

W zamyśle skrzyneczka miała być w klimacie kolonialnej Ameryki, takiego podręcznego archiwum badacza/poszukiwacza. Poza tym, że jest (przynajmniej dla mnie









Ja właśnie postanowiłem, że w przypadku gier od FFP daruje sobie koszulki, bo ich lakierowanie w zupełności wystarczy w kwestii ich ochrony.kastration pisze: ↑01 sie 2019, 14:03...To po prostu inne doznanie i pierwszy raz miałem coś takiego, że wahałem się, czy granie w zakoszulkowanych nie będzie dawać dyskomfortu...
Mnie udało sie kupić podstawke + dwa dodatki duże + dwa małe za bodajże ....400złkastration pisze: ↑01 sie 2019, 14:03... Nie mam co prawda ATOE (poluję tak mniej więcej 5 lat już na podstawkę choć), ale mam inne gry tej produkcji...
Ostatnio to najczęściej w nią "łupiemy" z kobietą, średnio 1-2 razy na tydzień, czasem więcejkastration pisze: ↑01 sie 2019, 14:03... Całość włożonej pracy i jej efekt wyglądają tu obłędnie. Nie wiem, na ile grasz/gracie często w tą grę, ale wartość kolekcjonerska sama by mnie cieszyła nawet przy wystawianiu planszy od święta. Kapitalny efekt.
Plansze "przydziałowe" wyglądają tak:
Cóż mogę powiedzieć....winny i na dodatek bez najmniejszej dozy skruchy