Nie przymierzając - do podobnej, jak jedno rzucone przez kogoś żartobliwe określenie. Prawa do świętego oburzenia też będziemy przyznawać tylko niektórym?kwiatosz pisze:To niesamowite do jakiej rangi symboliki może urosnąć w wyobraźni usunięcie niezwiązanego z dyskusją i obraźliwego (ale nie dla kogoś konkretnego uczestniczącego w dyskusji) obrazka...
Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie) nazywać
- tajemniczy_padalec
- Posty: 469
- Rejestracja: 16 paź 2009, 01:18
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
- MichalStajszczak
- Posty: 9421
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 503 times
- Been thanked: 1440 times
- Kontakt:
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
Już starożytni Rzymianie sformułowali zasadę Nemo iudex in causa sua (Nikt nie może być sędzią we własnej sprawie). Z tego punktu widzenia postępowanie administratora, polegające na arbitralnym cenzorowaniu wpisów przeciwników w dyskusji jest niedopuszczalne. Niemniej jednak jest też zasada (nie wiem, jak dokładnie ona brzmi, może jakiś prawnik się wypowie) mówiąca o tym, że dla ratowania ważniejszego dobra można i czasem nawet trzeba poświęcić dobro mniej ważne. Niezależnie od tego, czego dotyczy dyskusja, zachowanie obiektywizmu jest mniej ważne, niż bezpieczeństwo forum. Przypominam, że jednym z zadań administratora jest właśnie dbanie o to bezpieczeństwo. A temu bezpieczeństwu może zagrozić umieszczanie na forum tekstów i grafik naruszających prawo i obyczaje. Oczywiście bardziej elegancko by było, gdyby Geko poprosił o interwencję innego administratora, niemniej jednak uważam, że postąpił może brzydko, ale słusznie.tajemniczy_padalec pisze:Jest jednym z jej głównych uczestników i zabrał się za rozsądzanie w sprawie, która go bezpośrednio dotyczy. Serio, tak trudno zrozumieć, że fajnie jest, jak arbitraż jest bezstronny?
- tajemniczy_padalec
- Posty: 469
- Rejestracja: 16 paź 2009, 01:18
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
Zgoda. Przyznałem się do błędu w sprawie zdjęcia. Jego treść była okrutna i nieobyczajna, można też śmiało uznać, że naruszyła regulamin forum. Mea culpa. Idąc jednak tym tropem - jeśli faktycznie szybka interwencja miała wyłącznie dobro na celu - to czemu przy okazji nie został podobnie potraktowany użytkownik, który w swoim poście, popierającym decyzję administratora, uciekł się do wulgaryzmów? Korzystanie z wulgarnego słownictwa narusza zasady forum i jest niestosowne z obyczajowego punktu widzenia - w imię chronienia wyższych wartości powinno doczekać się takiej samej reakcji. W końcu zasada Nemo iudex in causa sua już i tak została złamana - nie można było przy okazji pokazać, że nie ma równych i równiejszych użytkowników?MichalStajszczak pisze:Już starożytni Rzymianie sformułowali zasadę Nemo iudex in causa sua (Nikt nie może być sędzią we własnej sprawie). Z tego punktu widzenia postępowanie administratora, polegające na arbitralnym cenzorowaniu wpisów przeciwników w dyskusji jest niedopuszczalne. Niemniej jednak jest też zasada (nie wiem, jak dokładnie ona brzmi, może jakiś prawnik się wypowie) mówiąca o tym, że dla ratowania ważniejszego dobra można i czasem nawet trzeba poświęcić dobro mniej ważne. Niezależnie od tego, czego dotyczy dyskusja, zachowanie obiektywizmu jest mniej ważne, niż bezpieczeństwo forum. Przypominam, że jednym z zadań administratora jest właśnie dbanie o to bezpieczeństwo. A temu bezpieczeństwu może zagrozić umieszczanie na forum tekstów i grafik naruszających prawo i obyczaje. Oczywiście bardziej elegancko by było, gdyby Geko poprosił o interwencję innego administratora, niemniej jednak uważam, że postąpił może brzydko, ale słusznie.
- mckil
- Posty: 598
- Rejestracja: 13 cze 2008, 18:44
- Lokalizacja: Ostrołęka
- Has thanked: 49 times
- Been thanked: 57 times
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
@tajemniczy_padalec : Spoko, to na pewno taki żart Geko! Zaraz wróci do domu wstawi znowu Twój obrazek i będzie git. Więcej dystansu do siebie i luzooo
- MichalStajszczak
- Posty: 9421
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 503 times
- Been thanked: 1440 times
- Kontakt:
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
Nie wiem czemu Geko, dbający często nadmiernie o kulturę języka, tego nie zrobił. Może nie zauważył. Obrazek znacznie bardziej rzuca się w oczy niż tekst.tajemniczy_padalec pisze:czemu przy okazji nie został podobnie potraktowany użytkownik, który w swoim poście, popierającym decyzję administratora, uciekł się do wulgaryzmów?
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 416 times
- Kontakt:
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
Heh, to że ten temat tak się rozrósł mnie nie dziwi, dziwi mnie że poszedł w poważne oburzenie momentami. Ja tam nie wiem jak powinno funkcjonować prawo przyznawania świętego oburzenia, wiem że ja ten temat traktowałem stricte rozrywkowo i taki też był przez większość czasu, potem się zrobiły spinki i z podśmiechujek zrobił się problem.tajemniczy_padalec pisze:Nie przymierzając - do podobnej, jak jedno rzucone przez kogoś żartobliwe określenie. Prawa do świętego oburzenia też będziemy przyznawać tylko niektórym?kwiatosz pisze:To niesamowite do jakiej rangi symboliki może urosnąć w wyobraźni usunięcie niezwiązanego z dyskusją i obraźliwego (ale nie dla kogoś konkretnego uczestniczącego w dyskusji) obrazka...
Należy zwrócić uwagę, że jeszcze nikt nie odniósł się do nazizmu, co jest pewnym sukcesem w temacie coraz bardziej napiętym
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
Może Geko nie siedzi cały dzień na forum, tylko chodzi do pracy? I może w tej pracy zajmuje się pracowaniem, a nie lekturą forum? Zresztą, dalej nie wiem, o który post chodzi.MichalStajszczak pisze:Nie wiem czemu Geko, dbający często nadmiernie o kulturę języka, tego nie zrobił. Może nie zauważył. Obrazek znacznie bardziej rzuca się w oczy niż tekst.tajemniczy_padalec pisze:czemu przy okazji nie został podobnie potraktowany użytkownik, który w swoim poście, popierającym decyzję administratora, uciekł się do wulgaryzmów?
Co do wycięcia obrazka, to nie widzę, żebym zrobił coś złego. Żartowanie sobie z opóźnienia w rozwoju paraolimpijczyków jest dla mnie po prostu niesmaczne. I nie ma tu znaczenia, czy sobie dyskutuję w danym wątku, czy nie. Ba, to była luźna dyskusja, a nie rozprawa sądowa (teksty o byciu sędzią we własnej sprawie, no litości, w jakie sprawie? ). Obrazek był durnym żartem, a nie dowodem sądowym przeciwko mnie. W dodatku uważam, że dla wielu osób mógłby być mocno obraźliwy i przykry, więc szybko wyciąłem. A jak komuś się nie podoba moja decyzja, to można z płaczem lecieć do Nataniela (PW chyba działa, inne narzędzia - nie wiem), jaką to straszliwą niegodziwość popełniłem i jak na niej zyskałem w swojej sprawie I to tyle ode mnie. Przy okazji dziękuję za głosy rozsądku.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
Geko, w porównaniu z większością rozpraw sądowych żadna dyskusja na tym forum nie jest poważna. A ta, którą nazwałeś, o dziwo, luźną, trwa już 9 stron i jakoś końca nie widać... Niesamowite, jak łatwo bagatelizujesz oskarżenia o cenzurę na forum, a jak strasznie ciężko przychodzi ci przeboleć eurodziewczynki (przecież to nawet wulgarne nie jest).Geko pisze: Co do wycięcia obrazka, to nie widzę, żebym zrobił coś złego. Żartowanie sobie z opóźnienia w rozwoju paraolimpijczyków jest dla mnie po prostu niesmaczne. I nie ma tu znaczenia, czy sobie dyskutuję w danym wątku, czy nie. Ba, to była luźna dyskusja, a nie rozprawa sądowa (teksty o byciu sędzią we własnej sprawie, no litości, w jakie sprawie? ). Obrazek był durnym żartem, a nie dowodem sądowym przeciwko mnie. W dodatku uważam, że dla wielu osób mógłby być mocno obraźliwy i przykry, więc szybko wyciąłem. A jak komuś się nie podoba moja decyzja, to można z płaczem lecieć do Nataniela (PW chyba działa, inne narzędzia - nie wiem), jaką to straszliwą niegodziwość popełniłem i jak na niej zyskałem w swojej sprawie I to tyle ode mnie. Przy okazji dziękuję za głosy rozsądku.
- costi
- Posty: 3416
- Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 3 times
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
U mnie się to "rzeźbieniem w g..." nazywa, a znam gościa, który takie przepychanki (w których bardzo lubi sobie czasem potrollować, a robi to nader sprawnie) nazywa "dłubaniem palcem w anusie".
Swoją drogą, co to za głupawy pomysł, żeby obrazki umieszczać tylko jako załączniki?
Swoją drogą, co to za głupawy pomysł, żeby obrazki umieszczać tylko jako załączniki?
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Moja kolekcja
- tajemniczy_padalec
- Posty: 469
- Rejestracja: 16 paź 2009, 01:18
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
costi pisze:U mnie się to "rzeźbieniem w g..." nazywa, a znam gościa, który takie przepychanki (w których bardzo lubi sobie czasem potrollować, a robi to nader sprawnie) nazywa "dłubaniem palcem w anusie".
Swoją drogą, co to za głupawy pomysł, żeby obrazki umieszczać tylko jako załączniki?
Geko pisze:Prośba o wrzucenie obrazków jako załączników.
- janekbossko
- Posty: 2612
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
"kończ waść, wstydu oszczędź!"
Powiedziała Oleńka do Kmicica albowiem byłą to Panna cnotliwa, a nieużyta.
Czy można zamknąć ten wątek? Pewien problem został rozdmuchany do granic możliwości i jest ciągnięty w nieskończoność.
Albo przenieście go do OT.
Proszę.
Powiedziała Oleńka do Kmicica albowiem byłą to Panna cnotliwa, a nieużyta.
Czy można zamknąć ten wątek? Pewien problem został rozdmuchany do granic możliwości i jest ciągnięty w nieskończoność.
Albo przenieście go do OT.
Proszę.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
I to chodzi, Mister C. Jak się obrazek na smyrafonie ładuje 5 min., to wtedy głupawym pomysłem okazuje się wrzucanie takich obrazków w treść wiadomości. Poza tym obrazek zawala często kilka ekranów. Pytanie po co?
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
Wezwany do tablicy...
Powiem szczerze - uważam, że cała ta kłótnia jest o niczym, kompletnie donikąd nie prowadzi i nie do końca rozumiem po co ktokolwiek z Was bierze w niej udział. W tej chwili to już nie jest merytoryczna rozmowa tylko obrona swoich stanowisk i czepianie się tego co napisał / zrobił adwersarz, chociażby miało to nikły związek ze sprawą.
Ja ani nie widziałem obrazka ani nie wiem, do jakiego komentarza tajemniczy_padalec się odnosi (wulgarnego). Naprawdę, po prostu olejcie ten wątek
Nie podoba Ci się dyskusja z kimś, nie dyskutuj z nim - naprawdę to najprostsze rozwiązanie. Geko oczywiście czasami przesadza, być może faktycznie jest nadmiernie wrażliwy czy restrykcyjny - oficjalnie zwracam mu na to uwagę, ok? Moim zdaniem interwencja moderatora, poza czysto technicznymi rzeczami (dzielenie wątków, usuwanie spamu, itp.) powinna być ostatecznością w każdej sytuacji.
Nie sądzę, aby dyskusja zeszła już do takiego poziomu, gdzie niezbędna jest moja interwencja (vide spory strategów, które kiedyś odbywały się na tym forum). I niech lepiej tak zostanie.
Over & out.
Powiem szczerze - uważam, że cała ta kłótnia jest o niczym, kompletnie donikąd nie prowadzi i nie do końca rozumiem po co ktokolwiek z Was bierze w niej udział. W tej chwili to już nie jest merytoryczna rozmowa tylko obrona swoich stanowisk i czepianie się tego co napisał / zrobił adwersarz, chociażby miało to nikły związek ze sprawą.
Ja ani nie widziałem obrazka ani nie wiem, do jakiego komentarza tajemniczy_padalec się odnosi (wulgarnego). Naprawdę, po prostu olejcie ten wątek
Nie podoba Ci się dyskusja z kimś, nie dyskutuj z nim - naprawdę to najprostsze rozwiązanie. Geko oczywiście czasami przesadza, być może faktycznie jest nadmiernie wrażliwy czy restrykcyjny - oficjalnie zwracam mu na to uwagę, ok? Moim zdaniem interwencja moderatora, poza czysto technicznymi rzeczami (dzielenie wątków, usuwanie spamu, itp.) powinna być ostatecznością w każdej sytuacji.
Nie sądzę, aby dyskusja zeszła już do takiego poziomu, gdzie niezbędna jest moja interwencja (vide spory strategów, które kiedyś odbywały się na tym forum). I niech lepiej tak zostanie.
Over & out.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
- costi
- Posty: 3416
- Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 3 times
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
Miniaturki wymyślono dawno temu. A na smyrafona jest Tapatalk. Ale jak ktoś lubi generować zbędny ruch na serwerze...Geko pisze:I to chodzi, Mister C. Jak się obrazek na smyrafonie ładuje 5 min., to wtedy głupawym pomysłem okazuje się wrzucanie takich obrazków w treść wiadomości. Poza tym obrazek zawala często kilka ekranów. Pytanie po co?
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Moja kolekcja
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
Ale akurat Tapatalk nie jest darmowym programem, co już wprowadza pewne ograniczeniecosti pisze:Miniaturki wymyślono dawno temu. A na smyrafona jest Tapatalk. Ale jak ktoś lubi generować zbędny ruch na serwerze...Geko pisze:I to chodzi, Mister C. Jak się obrazek na smyrafonie ładuje 5 min., to wtedy głupawym pomysłem okazuje się wrzucanie takich obrazków w treść wiadomości. Poza tym obrazek zawala często kilka ekranów. Pytanie po co?
- adikom5777
- Posty: 2231
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 12 times
Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie) nazy
Zgadza sie, ale jest warty tych kilku zlotych
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 251 times
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
Widzę, że teraz najbardziej spięci są ludzie, którzy jeszcze nie tak dawno nawoływali do 'wyluzowania i 'dystansu' (lub popierają takie stanowisko w stosunku do durnych przezwisk)
No co jest? Wyluzujcie! Zastosujcie swój słynny 'dystans'
No co jest? Wyluzujcie! Zastosujcie swój słynny 'dystans'
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
Nie wiem, czy zauważyłeś, ale wszyscy wyluzowali i odpuścili. Od 5 dni nikt tu już nie pisał.jax pisze: No co jest? Wyluzujcie! Zastosujcie swój słynny 'dystans'
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 251 times
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
Super, faktycznie wreszcie wyluzowaliberni pisze:Nie wiem, czy zauważyłeś, ale wszyscy wyluzowali i odpuścili. Od 5 dni nikt tu już nie pisał.jax pisze: No co jest? Wyluzujcie! Zastosujcie swój słynny 'dystans'
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
Jax, lepiej nie zaczynaj, bo znowu ktoś wrzuci jakiś mądry żart (jak ten z paraolimpiadą), który z czystym sumieniem wytnę, za co polecą gromy, że stosuję perfidną cenzurę w wątku, w którym jestem sędzią w swojej sprawiejax pisze: No co jest? Wyluzujcie! Zastosujcie swój słynny 'dystans'
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
Brzmi jak brazylijska telenowelaGeko pisze:Jax, lepiej nie zaczynaj, bo znowu ktoś wrzuci jakiś mądry żart (jak ten z paraolimpiadą), który z czystym sumieniem wytnę, za co polecą gromy, że stosuję perfidną cenzurę w wątku, w którym jestem sędzią w swojej sprawiejax pisze: No co jest? Wyluzujcie! Zastosujcie swój słynny 'dystans'
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie)
- Jest matka?
- Nie, umarła w więzieniu*
*cytat z południowoamerykańskiej telenoweli.
- Nie, umarła w więzieniu*
*cytat z południowoamerykańskiej telenoweli.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- DarkSide
- Posty: 3034
- Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 570 times
- Been thanked: 239 times
Re: Euro-dziewczynki, ameri-chłopczyki, czyli jak się (nie) nazywać
Jakby przejrzeć czeluścia, trzewia i inne otwory tego forum to znajdzie się trochę kwiatków.
Był przeca swego czasu temat jubileuszowy zgrabnie podsumowujący działalność z wieloma przypisami do takich właśnie tematów
Był przeca swego czasu temat jubileuszowy zgrabnie podsumowujący działalność z wieloma przypisami do takich właśnie tematów
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -10%, ALEplanszówki -3%
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -10%, ALEplanszówki -3%