Crowdfunding - ochrona kupujacych

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9429
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1442 times
Kontakt:

Crowdfunding - ochrona kupujacych

Post autor: MichalStajszczak »

Crowdfunding to znakomite rozwiązanie dla autorów i małych wydawców. Bo dzięki niemu można wydać grę nie mając kapitału i zdolności kredytowej. Można "dopasować" grę do potrzeb rynku, dodając lub zmieniając pewne elementy w zalezności od osiągniętego poziomu finansowania. Można wreszcie otrzymać informację negatywną i dzięki temu uratować się przed finansową wpadką, nie inwestując w grę, na którą brak zapotrzebowania.
A jak to wygląda od strony kupującego? Pewne zalety są. Dzięki crowdfundingowi można kupić grę, która inaczej nie zostałaby wydana (albo nie zostałaby wydana po polsku). Można mieć wpływ na to, jaka będzie finalna postać gry. Można wreszcie mieć poczucie uczestnictwa w tworzeniu projektu poprzez jego finansowe wsparcie.
Ale są też wady. W gruncie rzeczy kupujący ponosi ryzyko. Nie chodzi mi tu nawet o przypadek skrajny, gdy organizator kampanii wyemigruje z zebranymi środkami do kraju, nie mającego z Polską umowy o ekstradycji. Chodzi mi raczej o to, że wspierający kampanię kupuje kota w worku. Bo właściwie nie wiadomo, jakiej jakości będzie finalny produkt.
Kezia pisze:Dzisiaj dostałem swoje pudło (choć trudno te powyginane i krzywo posklejane kawałki tektury nazwać pudełkiem) z Piwnym Imperium i to jest chyba jakaś kpina? Mam nadzieję, że przez przypadek dostałem wczesną wersję prototypu i finalny produkt zostanie do mnie wysłany w najbliższym czasie...

Tak w dużym skrócie:

- powłoka którą zabezpieczone są plansze graczy już od początku "odchodzi" od planszy. Dodatkowo w miejscu łamania wygląda koszmarnie.
- karty są bardzo cienkie, dodatkowo poszarpane na rogach, jakby ktoś je wycinał starymi nożyczkami (dodatkowych walorów dodaje to, że karty mają ciemny margines wewnętrzny, dzięki czemu idealnie widać wystające "paprochy").
- gratis do kart dodajemy odpady produkcyjne w postaci w połowie zadrukowanych kawałków papieru.
- ktoś, kto przygotowywał grafiki do druku raczej nie miał dobrego dnia a osoba zatwierdzająca proofy musiała mieć chyba zapalenie spojówek, bo teksty i oznaczenia są bardzo słabo czytelne (wyglądają jakby ktoś drukował je z rastrów o zbyt małej rozdzielczości), dodatkowo zapomnijcie o grafikach na rewersie. Wszystkie grafiki są zlane w jedną brązowo/czarną plamę. Odczytanie z drobnych ikonek wartości praktycznie graniczy z cudem, nie da się ich odczytać nie biorąc karty do ręki.
- o wartościach na żetonach nawet nie wspomnę, wydawca powinien zaopatrzyć każdy egzemplarz w lupę dla graczy.
- pudełko jak już wcześniej wspomniałem jest nienaturalnie powyginane (pewnie dlatego, że jest zrobione z bardzo cienkiej i słabej jakościowo tektury) a miejsca klejenia w środku wyglądają koszmarnie.
- instrukcja jest czarno-biała i nie zawiera praktycznie żadnych wyjaśnień w formie ilustracji.
A ponadto nie wiadomo, kiedy w rzeczywistości klient grę otrzyma, o czym świadczą perypetie z polskim wydaniem pewnej gry.

Reasumując:
Czy nie należałoby wprowadzić jakiejś formy ochrony kupującego, aby zrekompensować mu szkody związane z jakością i terminem wydania gry, sfinansowanej poprzez crowdfunding?
Ostatnio zmieniony 10 sty 2017, 15:36 przez MichalStajszczak, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: kwiatosz »

Teoretycznie taka ochrona istnieje i nazywa się reklamacja z tytułu niezgodności towaru z umową - z tego co wiem, to taką grę można reklamować jeżeli okazuje się tragicznie wykonana. Oczywiście jeżeli wszyscy tak zrobią, to nikt pieniędzy nie odzyska, bo poszły one na druk gry (chyba że wydający nie zabezpieczyli prywatnych majątków).

Chyba że masz na myśli formę ubezpieczenia organizowanego przez platformę lub zewnętrzną firmę. Natomiast terminu nie masz jak wyegzekwować, bo skoro gry nie ma, to jej nie wyślą.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10021
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1307 times

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: rastula »

musiała by to być forma ubezpieczenia. ryzyko musiałby wyliczyć broker i jeszcze na tym zarobić...

a zapłacić musieliby klienci końcowi ...

cóż dobrymi chęciami jest wybrukowane piekło - a na końcu i tak chodzi o kasę


jeśli szukamy niskich kosztów ( a wciąż chyba jesteśmy na takim etapie ekonomicznym) to liczymy na ubezpieczenie w postaci wizerunku wydawcy, który łatwo można stracić poprzez zawalenie jakiegoś projektu...innych bezkosztowych ubezpieczeń nie znam niestety.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9429
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1442 times
Kontakt:

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: MichalStajszczak »

kwiatosz pisze:Natomiast terminu nie masz jak wyegzekwować, bo skoro gry nie ma, to jej nie wyślą.
W róznych innych sytuacjach nie wywiązanie się z terminu wiąże się z karą umowną albo z mozliwością odstąpienia od umowy i zwrotu pieniędzy wraz z odsetkami ustawowymi lub określonymi w umowie
misioooo
Posty: 5114
Rejestracja: 19 sty 2012, 08:42
Been thanked: 3 times

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: misioooo »

Ochrona zawsze wskazana, tylko jak?
Na chwilę obecną środki na wspieram.to są przez wspieram trzymane do czasu ufundowania projektu. Dopiero wtedy wydawca je otrzymuje (po zakończeniu sukcesem kampanii).
Jak zabezpieczyć się przed nieuczciwym wydawcą, który zgarnie $ i zniknie? Raczej niewykonalne... Co do jakości komponentów też trudno się zabezpieczyć, jedynie prawo zwrotu i odzyskania środków wpłaconych by mogło to jakoś uregulować, ale... Wtedy tworzenie projektu wiązałoby się z ogromnym ryzykiem finansowym.

Mi brakuje czegoś jak na KS - nie pobierania opłaty od razu, a dopiero po ufundowaniu kampanii lub przynajmniej możliwości wycofania wsparcia i odzyskania środków w ciągu dnia czy dwóch.
Sprzedam / wymienięKeyflower+dodatki, Nemo's War, Alien Uprising, Hunt Unknown Quarry, inne
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: kwiatosz »

MichalStajszczak pisze:
kwiatosz pisze:Natomiast terminu nie masz jak wyegzekwować, bo skoro gry nie ma, to jej nie wyślą.
W róznych innych sytuacjach nie wywiązanie się z terminu wiąże się z karą umowną albo z mozliwością odstąpienia od umowy i zwrotu pieniędzy wraz z odsetkami ustawowymi lub określonymi w umowie
Tylko tutaj nie ma gwarancji "gra będzie wtedy i wtedy", jest tylko "przewidywany termin dostawy". Niezależnie od tego możesz odstąpić od kupna po wyprodukowaniu gry (w polskiej wersji crowdfundingu) - natomiast kwoty są chyba zbyt małe, żeby rozważać odsetki ustawowe. Oczywiście mówię tu o zwykłych opóźnieniach, a nie celowym kombinowaniu wydawcy.

Czy na Kickstarterze po ufundowaniu gry i upłynięciu powiedzmy 3 miesięcy można odzyskać szybko pieniądze? Czy już wtedy jest za późno na wycofanie się?
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: Fegat »

MichalStajszczak pisze:
kwiatosz pisze:Natomiast terminu nie masz jak wyegzekwować, bo skoro gry nie ma, to jej nie wyślą.
W róznych innych sytuacjach nie wywiązanie się z terminu wiąże się z karą umowną albo z mozliwością odstąpienia od umowy i zwrotu pieniędzy wraz z odsetkami ustawowymi lub określonymi w umowie
To jest crowfunding, czyli "ryzyk fizyk". W każdym projekcie masz napisane zagrożenia jakie mogą występować i wspierając takie projekty, zgadzasz się na te warunki ;)
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10021
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1307 times

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: rastula »

Trochę jak gra na giełdzie - kupujesz (teoretycznie) trochę taniej albo lepiej ( dodatki) - ale ryzyko inwestycyjne jest.
Fegat
Posty: 837
Rejestracja: 23 lut 2015, 08:22
Lokalizacja: Zabrze
Been thanked: 1 time

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: Fegat »

Ogólnie o reklamacji w polskim wymiarze prawa można zapomnieć, bo ta forma jest bardziej traktowana jako "darowizna". Niestety prawo, jak to często w Polsce bywa, jest sto lat za murzynami w tej kwestii. Urzędy skarbowe nie wiedzą jak to opodatkować, czy jako darowizna, czy jako sprzedaż, żadnych oficjalnych decyzji nie ma i pewnie nie będzie. Stąd w Kraju Nad Wisłą tyle organizacji wspierających polski crowfounding.
www.przystole.org <<=== Ameri, ameri i więcej ameri! :D
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9429
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1442 times
Kontakt:

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: MichalStajszczak »

Fegat pisze:Niestety prawo, jak to często w Polsce bywa, jest sto lat za murzynami w tej kwestii.
Ale z drugiej strony w czymś w stylu crowdfundingu uczestniczyłem już ponad 30 lat temu. :wink: Była to słynna akcja przedpłat na samochody
Ostatnio zmieniony 10 sty 2017, 15:14 przez MichalStajszczak, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10021
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1307 times

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: rastula »

MichalStajszczak pisze:
Fegat pisze:Niestety prawo, jak to często w Polsce bywa, jest sto lat za murzynami w tej kwestii.
Ale z drugiej strony w czymś w stylu crowfundingu uczestniczyłem już ponad 30 lat temu. :wink: Była to słynna akcja przedpłat na samochody

i książeczki mieszkaniowe :)
Awatar użytkownika
Wspieram.to
Posty: 675
Rejestracja: 07 lut 2013, 12:00
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 16 times
Kontakt:

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: Wspieram.to »

Ciekawy wątek. Powiem jak to jest na wspieram.to.

Fakt jesteśmy platformą crowdfundingową, ale crowdfunding w Polsce prawnie nie jest zdefiniowany, dlatego całe wspieram.to oraz wszystkie wsparcia u nas oparte są o polskie prawdo handlowe (sprzedaż elektroniczna, sprzedaż przedpłacona) - zatem teoretycznie z crowdfundgingiem nie mamy nic wspólnego (inaczej legalnie byśmy w Polsce nie mogli działać, część serwisów omija to prawo i działa na zasadach USA). Najbliższy nam model działania to ten znany Wam z allegro i tak jak na allegro (wg prawa) pełnimy rolę pośrednika pomiędzy kupującym (wspierającym) a sprzedającym (projektodawcą)

Nie mamy nic wspólnego ze zbiórkami publicznymi, ani darowiznami.

Plusy? Działamy zgodnie z polskim prawem, a Was chroni prawo handlowe np jak stwierdzicie, że Wam się gra nie podoba, możecie odesłać grę do sprzedjącego i skorzystać z prawda zwrotu do 14 dni. Prawo to (z tego co pamiętam) obejmuje jedynie firmy, nie osoby prywatne (tak jak na allegro). Na chwilę obecną 9/10 zakładanych kampanii z grami planszowymi zakładana jest przez firmy.

Minusy? Jedyny obecny to może taki, że transakcje muszą być dokonane od razu, nie zastosujemy tutaj modelu kickstarterowego, gdzie "rezerwujemy" wsparcie, a później kickstarter pobiera je automatycznie z karty kredytowej. Nie wiadomo czy też jest sens bić sie o ten model bo około 90% wspierających płatności dokonuje przelewem, a nie kartą.

Pamiętajcie też, że mamy dane każdego komu przelewamy środki, zatem w razie potrzeby możemy pomóc w odzyskaniu środków jeżeli nie wywiążę się z umowy.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9429
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 506 times
Been thanked: 1442 times
Kontakt:

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: MichalStajszczak »

Wspieram.to pisze:a Was chroni prawo handlowe np jak stwierdzicie, że Wam się gra nie podoba, możecie odesłać grę do sprzedjącego i skorzystać z prawda zwrotu do 14 dni.
Czyli z reklamacjami "jakościowymi" problemu nie ma. A jak wygląda sprawa terminu realizacji? Czy zapowiedź "gra zostanie wydana w marcu" do czegoś zobowiązuje?
Awatar użytkownika
Wspieram.to
Posty: 675
Rejestracja: 07 lut 2013, 12:00
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 16 times
Kontakt:

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: Wspieram.to »

MichalStajszczak pisze:
Wspieram.to pisze:a Was chroni prawo handlowe np jak stwierdzicie, że Wam się gra nie podoba, możecie odesłać grę do sprzedjącego i skorzystać z prawda zwrotu do 14 dni.
Czyli z reklamacjami "jakościowymi" problemu nie ma. A jak wygląda sprawa terminu realizacji? Czy zapowiedź "gra zostanie wydana w marcu" do czegoś zobowiązuje?
Z reklamacjami jakościowymi może być różnie czyli; jak dostaniesz pudełko i stwierdzisz przed otwarciem, że nie chcesz gry to w tym przypadku "nie ma bata" i musisz otrzymasz zwrot środków. Jak otworzysz i zobaczysz, że elementy są poniszczone czy źle doklejone, możesz powołać się na niezgodność z umową. Gorzej będzie jak np otworzysz pudełko i nie spodobają Ci się grafiki bo wg Twojego gustu druk jest za słaby tutaj prawnie chyba jesteś przegranym z góry, a zwrot środków zależy tylko od dobrej woli sprzedającego.

Odnośnie daty dostarczenia gry. To chyba najsłabszy punkt crowdfundingu bo są one jedynie orientacyjnie, zatem może być szybciej może być później i nic tutaj (co mi wiadomo) nie możemy zrobić - musimy czekać na dostarczenie produktu. Niestety tak działa system pre-orderów, nie raz gry PC miały kilkukrotnie przesunięcie daty dostarczenia, a były to firmy które globalny crowdfunding "jedzą na śniadanie". Wiem, że tutaj nawiązujesz do Zamków Szalonego KL -inaczej niż ogromy pech wydawcy nie można tego nazwać.
Awatar użytkownika
cezarr
Posty: 300
Rejestracja: 02 mar 2015, 09:45
Lokalizacja: Warszawa, Tarchomin
Has thanked: 9 times
Been thanked: 11 times

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: cezarr »

Wspieram.to pisze:Gorzej będzie jak np otworzysz pudełko i nie spodobają Ci się grafiki bo wg Twojego gustu druk jest za słaby tutaj prawnie chyba jesteś przegranym z góry, a zwrot środków zależy tylko od dobrej woli sprzedającego.
Czy na pewno? Czy sprzedaż u Was nie podpada pod transakcję internetową, z której nabywca może się po prostu wycofać w określonym terminie i nie musi podawać powodu? Czy jest coś w tej formie transakcji, co powoduje, że to prawo "nie działa"? (Serio się pytam, nie cwaniakuję; jeśli to prawo nie obowiązuje, chciałbym zrozumieć dlaczego.)
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: kwiatosz »

Ze zwyklym zarzadem zawsze jest problem w sklepach, na bank dziala to tak samo tu jak w sklepie.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
Wspieram.to
Posty: 675
Rejestracja: 07 lut 2013, 12:00
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 16 times
Kontakt:

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: Wspieram.to »

cezarr pisze:
Wspieram.to pisze:Gorzej będzie jak np otworzysz pudełko i nie spodobają Ci się grafiki bo wg Twojego gustu druk jest za słaby tutaj prawnie chyba jesteś przegranym z góry, a zwrot środków zależy tylko od dobrej woli sprzedającego.
Czy na pewno? Czy sprzedaż u Was nie podpada pod transakcję internetową, z której nabywca może się po prostu wycofać w określonym terminie i nie musi podawać powodu? Czy jest coś w tej formie transakcji, co powoduje, że to prawo "nie działa"? (Serio się pytam, nie cwaniakuję; jeśli to prawo nie obowiązuje, chciałbym zrozumieć dlaczego.)
Szczerze - nie wiem. Regulamin nic o tym nie mówi, a był on sprawdzany prawnie. Przy starcie serwisu wspieram.to też o tym nie było mowy, być może nas to nie obowiązuje, a być może coś zostało pominięte. Dopytam.
Awatar użytkownika
costi
Posty: 3416
Rejestracja: 09 lut 2005, 19:19
Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Has thanked: 7 times
Been thanked: 3 times

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: costi »

Fegat pisze:Ogólnie o reklamacji w polskim wymiarze prawa można zapomnieć, bo ta forma jest bardziej traktowana jako "darowizna". Niestety prawo, jak to często w Polsce bywa, jest sto lat za murzynami w tej kwestii. Urzędy skarbowe nie wiedzą jak to opodatkować, czy jako darowizna, czy jako sprzedaż, żadnych oficjalnych decyzji nie ma i pewnie nie będzie. Stąd w Kraju Nad Wisłą tyle organizacji wspierających polski crowfounding.
Pojazd po Polsce zupełnie nie na miejscu... amerykańskie prawo też nie wie co zrobić z przekrętami na kickstarterze, póki co pozostaje im pozew cywilny/złożenie skargi do FTC (Federal Trade Commission) w nadziei, że coś z tym zrobią (a mogą niewiele). A kickstarter umywa ręce, że oni nie biorą żadnej odpowiedzialności za projekty.
trochę człowieka i technika się gubi
Moja kolekcja
Awatar użytkownika
Leser
Posty: 1737
Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
Lokalizacja: pod - Warszawa
Has thanked: 571 times
Been thanked: 1407 times

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: Leser »

cezarr pisze:
Wspieram.to pisze:Gorzej będzie jak np otworzysz pudełko i nie spodobają Ci się grafiki bo wg Twojego gustu druk jest za słaby tutaj prawnie chyba jesteś przegranym z góry, a zwrot środków zależy tylko od dobrej woli sprzedającego.
Czy na pewno? Czy sprzedaż u Was nie podpada pod transakcję internetową, z której nabywca może się po prostu wycofać w określonym terminie i nie musi podawać powodu? Czy jest coś w tej formie transakcji, co powoduje, że to prawo "nie działa"? (Serio się pytam, nie cwaniakuję; jeśli to prawo nie obowiązuje, chciałbym zrozumieć dlaczego.)
Nie należy mylić prawa do odstąpienia od umowy zawartej na odległość z kwestią reklamacji i rękojmi - te drugie zostały dość dobrze opisane przez Wspieram.to, aczkolwiek osobiście nei przesądzałbym, że konsument stoi na przegranej pozycji, jeśli nie spodobają mu się grafiki. Pytanie, czy miałby on ochotę tłuc się po sądach w sprawie tego kalibru.
kwiatosz pisze:Ze zwyklym zarzadem zawsze jest problem w sklepach, na bank dziala to tak samo tu jak w sklepie.
Od wejścia w życie nowej ustawy o prawach konsumenta nie ma już terminu "zwykłego zarządu". Obecnie konsument, który zawarł umowę na odległość może w terminie 14 dni od otrzymania towaru zwrócić go bez podania przyczyny. Można także zwrócić towar otwarty, czy nawet używany...

ALE

"Konsument ponosi odpowiedzialność za zmniejszenie wartości rzeczy będące wynikiem korzystania z niej w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania rzeczy, chyba że przedsiębiorca nie poinformował konsumenta o prawie odstąpienia od umowy zgodnie z wymaganiami art. 12 ust. 1 pkt 9."

Co to oznacza? Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w swoich poradnikach wskazuje, że konsument może sprawdzając otrzymany towar zrobić to, co mógłby zrobić w sklepie stacjonarnym.

W przypadku gry planszowej konsument w sklepie stacjonarnym otworzyć jej nie może. Jeśli zatem konsument zdecyduje się odstąpić od umowy zawartej przez neta i zwrócić otwartą grę, to będzie musiał liczyć się z poniesieniem kosztów jej foliowania oraz wymiany ewentualnie uszkodzonych, używanych elementów.
Wspieram.to pisze: Fakt jesteśmy platformą crowdfundingową, ale crowdfunding w Polsce prawnie nie jest zdefiniowany, dlatego całe wspieram.to oraz wszystkie wsparcia u nas oparte są o polskie prawdo handlowe (sprzedaż elektroniczna, sprzedaż przedpłacona) - zatem teoretycznie z crowdfundgingiem nie mamy nic wspólnego (inaczej legalnie byśmy w Polsce nie mogli działać, część serwisów omija to prawo i działa na zasadach USA). Najbliższy nam model działania to ten znany Wam z allegro i tak jak na allegro (wg prawa) pełnimy rolę pośrednika pomiędzy kupującym (wspierającym) a sprzedającym (projektodawcą)
Zupełnie na marginesie, bo kwestia mało istotna a i niekoniecznie jednoznaczna. W Polsce przez prawo handlowe rozumie się raczej przepisy dotyczące profesjonalistów i stosunków między nimi. Konsumentów chroni po prostu prawo ochrony konsumenta, a najbezpieczniej powiedzieć "prawo cywilne", bo pod ten termin podchodzi wszystko co może być związane z kupnem i sprzedażą ;)
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: schizofretka »

Człowiek człowiekowi krukiem ;)

Z niewymienionych komplikacji pozostaje niestety kruczek, że konsument (osoba fizyczna) ma prawo do odstąpienia od umowy (z działalnością/osobą prawną - ktoś musi mnie poprawić) w ciągu 14 dni od dostarczenia towaru. Nie ma mowy w ustawie o odstąpieniu od umowy, zanim towar zostanie dostarczony, co jest najistotniejszą okolicznością w tej sytuacji.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
Wspieram.to
Posty: 675
Rejestracja: 07 lut 2013, 12:00
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 16 times
Kontakt:

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: Wspieram.to »

Na szczęście ( i nie ) rynek crowdfundingowy jest jeszcze tak mały, że nie ma miejsca na takie akcje, tym samym (moim zdaniem) wszyscy mogą sie czuć bezpiecznie wspierając bo jak coś nie zostanie dotrzymanie to my stoimy za nimi murem
Jacek_PL
Posty: 1307
Rejestracja: 25 mar 2007, 18:06
Lokalizacja: Częstochowa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 36 times

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: Jacek_PL »

Ale mówimy o tym co mamy w Polsce czy ogólnie o crowdfundingu ? Nikt jakoś nie zwrócił uwagi że to nie jest przedsprzedaż tylko forma zdobywania finansowania jakiegoś przedsięwzięcia, równie dobrze można by to zrealizować w postaci sprzedaży akcji czy obligacji celowych. W przypadku gier czy jakiś tam gadżetów, za odpowiednie wsparcie otrzymujemy jakieś nagrody czy to związane z grą czy też samą grę, ale według mnie to nie jest kupowanie gier tylko inwestowanie w jakiś biznes. Wiadomo że temat gier ze względu na forum na którym dyskutujemy jest nam najbliższy, ale dajmy tu inny przykład, powiedzmy zbiórki na wyprawę na biegun północny, tutaj trudno o jakieś konkretne nagrody fizyczne, może płatek śniegu z bieguna zalany w żywicy, czy włos z niedźwiedzia polarnego :) więc tak naprawdę możemy liczyć tylko na satysfakcję, jeśli wyprawa się powiedzie lub rozczarowanie jeśli coś pójdzie nie tak, ale to jest właśnie ryzyko związane z inwestowaniem. I podobnie to wygląda w przypadku gier, inwestujemy jeśli projekt wygląda obiecująco, ale właściwie nie wiadomo jak to w końcu wyjdzie. W każdym razie nie wnikam tutaj w szczegóły prawne, ale jeśli ktoś traktuje crowdfunding jako formę przedsprzedaży to chyba nie bardzo rozumie idee tego typu przedsięwzięć.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: kwiatosz »

schizofretka pisze:Człowiek człowiekowi krukiem ;)

Z niewymienionych komplikacji pozostaje niestety kruczek, że konsument (osoba fizyczna) ma prawo do odstąpienia od umowy (z działalnością/osobą prawną - ktoś musi mnie poprawić) w ciągu 14 dni od dostarczenia towaru. Nie ma mowy w ustawie o odstąpieniu od umowy, zanim towar zostanie dostarczony, co jest najistotniejszą okolicznością w tej sytuacji.
Ale skoro firma płaci za wysyłkę w jedna stronę to mało która się uprze, żeby jednak te pieniądze tracić. Przynajmniej mi nikt nigdy nie robił problemów ze zrezygnowaniem przed wysłaniem.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: schizofretka »

Wspieram.to pisze:Na szczęście ( i nie ) rynek crowdfundingowy jest jeszcze tak mały, że nie ma miejsca na takie akcje, tym samym (moim zdaniem) wszyscy mogą sie czuć bezpiecznie wspierając bo jak coś nie zostanie dotrzymanie to my stoimy za nimi murem
To miła deklaracja, ale już kiedyś pytałem, do czego się konkretnie sprowadza i się nie dowiedziałem. Kojarzę kilka polskich kampanii, które delikatnie mówiąc niespecjalnie się udały, wlącznie z graniczącymi z oszustwem. Z tego co wiem, powszechne żądania zwrotu pieniędzy nie były respektowane i niezadowolenie wspierających obeszło się bez konsekwencji.

Kwiatosz: a próbowałeś zrezygnować kiedyś ze wsparcia pół roku po terminie, gdy gry ani widu, ani słychu? Albo gdy pojawiają się w sieci pierwsze zdjęcia i recenzje jednoznacznie określające produkt jako minę? Żadna z kampanii o których wiem, gdzie były rzeczywiste powody do rządania zwrotu pieniędzy ich nie zwracała. Pieniądze zwraca CMoN czy inne udane projekty, gdzie są to pojedyncze przypadki wynikające ze zdarzeń losowych, a nie zauważalny trend.

Traktowanie wsparcia jako przedsprzedaży to proszenie się o rozczarowanie. Zdecydowanie bezpieczniej pożegnać się z pieniędzmi w momencie wsparcia, mając tylko nadzieję, że gra się ukaże i rzeczywiście okaże się dobra. Dlatego ja widzę sens wspierać tylko to, co albo bardzo chcę by powstało (PLO, Conan, I Spy), albo to, gdzie wartość nagrody na rynku wtórnym szacuję na 200% ceny wsparcia, jeśli gra nie będzie niewypałem.

Inna sprawa z faktyczną przedsprzedażą, jaką robił np. Cube - reedycja lub lokalizacja znanej gry, względnie nowego tytułu pewnego autora, od wydawnictwa z doświadczeniem - wtedy myślenie o tym jak o normalnej transakcji kupna ma sens.


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: Crowfunding - ochrona kupujacych

Post autor: schizofretka »

costi pisze: Pojazd po Polsce zupełnie nie na miejscu... amerykańskie prawo też nie wie co zrobić z przekrętami na kickstarterze, póki co pozostaje im pozew cywilny/złożenie skargi do FTC (Federal Trade Commission) w nadziei, że coś z tym zrobią (a mogą niewiele). A kickstarter umywa ręce, że oni nie biorą żadnej odpowiedzialności za projekty.
Trochę jednak na miejscu. Jest pewna różnica pomiędzy brakiem mechanizmów ochrony konsumenta i wypracowanych praktyk dochodzenia odszkodowania w przypadku oszustwa, a brakiem jakiejkolwiek regulacji prawnej tego rodzaju tranzakcji, co czyni cały crowdfunding szarą strefą i zmusza wspieram.to do rozwiązań niekorzystnych dla wszystkich stron, by działać zgodnie z polskim prawem.


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
ODPOWIEDZ