GRY-PLANSZOWE.pl

Szukam domowego sposobu na połączenie dwóch tekturek, tak by jedna mogła się obracać względem drugiej. W grach planszowych jest to zwykle realizowane przez dwa plastikowe ogrągłe elementy, które łączy się na wcisk (np. planszetki zagrożenia LOTR, czy zwierzątka z Dungeon Petz). Czy można coś takiego (lub podobnego) gdzieś sobie kupić? Lub jakiś podobny zamiennik, może jakaś śrubka, czy inny dynks.

Próbowałem dojść jak to się może nazywać po angielsku, ale nie ma jednoznacznej nazwy: (snap) fastener ogólnie, ale pod tym kryje się dużo rzeczy. Można do tego użyć także split pins, czyli takiej pinezki z dwoma nóżkami, które można po przełożeniu wygiąć w dwie strony. Tylko gdzie tego wszystkiego szukać?

Wersja chałupnicza to pinezka i korkowa/gumowa podkładka z drugiej strony.

Swego czasu korzystałem z nap/nitów odzieżowych. Zajrzyj do sklepów z akcesoriami krawieckimi.
Zdjęcia poglądowe :
http://krawieckie.pl/napy-nity-springi-oczka/

Czy takie nity odzieżowe da się zacisnąć samemu, czy trzeba jakiegoś urządzenia?

To zależy. Są takie, które działają na zasadzie guzika i te można zapinać i odpinać, są też mocowane na stałe i tu do złożenia wymagana jest większa siła. Precyzyjniej wytłumaczyłaby to moja żona, ale nie mam jej teraz pod ręką . Ale o ile pamiętam do tych drugich mały młoteczek wystarczył.

Sprawdź sobie coś takiego jak >>plastikowe nity<<. Niektórzy nazywają je introligatorskimi. Albo na necie, albo w sklepie papierniczym, modelarskim czy chyba nawet w castoramie itp.

edit: Napy plastikowe
allegro
nie allegro (tu nawet mają bardzo podobne do Pupili)

Idealnie, dziękuję. Spróbuję coś wybrać. Akurat potrzebuję dość niestandardowego rozmiaru.

Rattkin - jeśli masz zamiar zastosować to w Dreams, daj znać, jak Ci poszło. Naklejki w pudełku są do niczego :/

Tak, to właśnie do Dreams. Obawiam się jednak, że nie ma zacisków z wystarczająco długą "szyjką" i takich, które nie są zatrzaskami (czyli nie mają miejsca między dwoma elementami). Kupiłem kilka różnych modeli na próbę, zobaczymy co z tego wyjdzie. Bez wiercenia dziurki w tych elementach od Dreams się nie obędzie, ale to mi akurat nie przeszkadza.

Zakupiłem kilka różnych rodzajów zatrzasków, ale niestety nawet największe okazały się za małe (za krótka "szyjka") na dwie grube tekturki wybieraczek z Dreams - co zresztą podejrzewałem od samego początku, jak widać powyżej. Z samych zacisków jestem jednak zadowolony, przydadzą się na pewno. Kupowałem ze stoklasa.pl (sklep jest w Czechach!), średnica 15mm i 25mm, zatrzaski plastikowe, przezroczyste.

Do Dreams ostatecznie zaaplikowałem inny pomysł, użytkownika Schoutbijnacht z BGG: porozklejałem wszystko, powyrzucałem te elementy "klejące", a z kolei same tekturki skleiłem za jego radą "superglue" - większy okrąg u dołu, w środku mały, u góry górna część wybieraczki. Póki co nieźle się to trzyma, a sama wybieraczka faktycznie jest teraz ciasno spasowana, wybrana pozycja pozostaje wybrana i nie przesuwa się samoistnie. Nie trzeba już przytrzymywać jej palcami.

Zostają ci malutkie magnesy neodymowe. Będę ich używał teraz do popiersi z relica. Jak je wpasujesz to tylko twoja inwencja.