Gra miesiąca - Marzec

[siekan]

Grane:
Terraformacja Marsa (+++) - siadło niesamowicie! Do tej pory euro to było raczej zuo, obecnie absolutnie nie pogardzę dobrym sucharem. Aczkolwiek nazywanie Terraformacji sucharem to gruba przesada, bo klimat wyczuwalny mocno Świetna gra, czuć potencjał w dodatkach.
Epoka Kamienia (+) - dla mnie top3 gateway zdecydowanie, zawsze będę bardziej polecał dla nowych graczy niż Splendory czy Carcassonny
Carcassonne (+/-) - ani grzeje ani ziębi. Zagram, popatrzę na ladny efekt końcowy i zapomnę
Lords of Waterdeep (+++) - drugi z TOP3 gateway, świetne skalowanie, supeł łatwy do wytłumaczenia worker placement a dający niesamowicie dużo frajdy
Five Tribes (+) - na razie jeden plusik na zachętę. Natomiast jest dla mnie kilka problemów. Po pierwsze gra premiuje aż nazbyt ostre móżdżenie, rozkminienie wszelkich możliwości i zagranie najbardziej optymalnego ruchu. Komuś to może się podobać ale ja wolę grać bardziej intuicyjnie. Po drugie aż za duża sałatka punktowa. Zdecydowanie wolę silniczki i zgranie kilku mechanizmów w jakieś combo lub coś podobnego.
Shogun (++) - o dziwo lepiej nam się grało w podstawowym ustawieniu na planszy niż z draftem regionów. W ostatniej grze jednemu z graczy kompletnie draft nie wyszedł i był niesamowicie do tyłu przez całą grę. Mimo tego wciąż gra wysoko na liście
7 Wonders Duel (++) - co lubi żona to i ja, nie będę wybrzydzał ;p
Blood Rage (+) - fajna partia ale początkowy hype trochę opadł, jednak Chaos wciąż niezagrożony
Eldritch Horror (+++) - gra z niemal wszystkimi dodatkami, epicka, chociaż na 5 osób już moim zdaniem trochę za długo się czeka na swoją kolej
Sabotażysta (+) - w moim gronie wciąż TOP1 gier wesoło-rozrywkowych, aczkolwiek pierwszy raz graliśmy z dodatkiem i było ... dziwnie :/
One Night Ultimate Werewolf (+) - goni Sabotażystę, aczkolwiek czekam na Secret Hitler w przynajmniej 6 osób ;p

Nowości: Five Tribes
Najwięcej partii: Terraformacja Marsa
Powroty: Lords of Waterdeep
Rozczarowanie miesiąca: Dodatek do Sabotażysty (miało być lepiej, jest dziwnie) / Five Tribes (miał być super wow, na razie jest tylko ok)
Gra miesiąca: Terraformacja Marsa (za przywrócenie wiary w dobre eurogry, syndrom jeszcze jednej partii i odegrania się, świetne uczucie zmieniania i rozrastania planety, różnorodność kart, idealny podkład pod dodatki i fantastyczny (moim zdaniem lepszy niż Robinson i Eldritch) tryb solo)

[Michał M]

Moje planszówkowe podsumowanie marca: http://metodymarnowaniaczasu.blogspot.c ... siaca.html

[kaimada]

Zapraszam na moje przemyślenia na koniec marca.
W tekście znajdziecie kilka ciekawostek ze świata planszowego, podsumowanie ważnych wydarzeń marcowych, a tutaj wrzucę skrócona wersję planszowego marca:
Najwięcej partii:Sushi Go! - prosta, szybka gra, ale posiada wszystkie zalety systemu startowego z 7 Cudów Swiata i nie potrzeba jej tłumaczyć dłużej niż się w nią gra.

Gra miesiąca: Obecność - zaskakująco dobra i klimatyczna pozycja w klimatach Obcego. Prosty pomysł na asymetryczną grę jeden kontra wszyscy, ale wykonany bardzo dobrze. Świetna pozycja do której będę wracać.

Powrót miesiąca: Ciężarówką przez galaktykę - nie grałem w to od lat i był to olbrzymi błąd! Tyle śmiechu przy tym było i radości współgraczy. Klimat jest niesamowity, a tytuł wbrew pozorom banalny nie jest

Nowość miesiąca: Adrenalina - świetna strzelanka, świetna zabawa. Nie interesuje mnie to, że gra jest sprytnie przykrytym Euro. Oddaje realia Quakea świetnie i to się liczy.

Rozczarowanie miesiąca: Hero Realms - po fenomenalnym Star Realms myślałem, że będzie tylko lepiej a nie jest. Coś w tej wersji jest popsute i odrzuca mnie niesamowicie.

[Sardo]

79 partii w 23 gry

Nowości:

Parfum - Nie oczekiwałem wiele i luźno podszedłem do rozgrywki, co było prawidłowe, bo gra jest bardzo losowa, ale fajnie się przy niej bawiłem, mimo tego, że kości mnie nie lubią.

T.I.M.E Stories: Sprawa Marcy - Ze względu na klimat byłem lekko sceptycznie nastawiony, ale na ten moment wydaje mi się, że najprzyjemniej mi się grało w ten scenariusz.

T.I.M.E Stories: Proroctwo Smoków - Do scenariusza fantasy miałem chyba lekko wygórwane wymagania, bo lubię fantasy i to było chyba zbyt nijakie jeśli chodzi o świat i fabułę, więc się lekko zawiodłem. Ale patrząc na rozgrywkę było naprawdę super (jak zwykle w T.I.M.E Stories).

The Resistance: Wrogie Zamiary & Tajne Cele - Podstawowa gra już oczywiście ograna i spróbowane zostały dodatkowe moduły. Odwracacze dodają dodatkową warstwę do tej gry, świetna sprawa. Zamachowca i Komendandtkę już znałem z Avalona i przy 6 osobah jak mieliśmy okazje zagrać ten moduł wydaje mi się słaby.

Nowości miesiąca: T.I.M.E Stories: dodatki - ciężko ich nie docenić, świetny system gry, szkoda tylko, że tych scenariusy jest tak niewiele.

Gra miesiąca: Battlestar Galactica - Udało się rozegrać 4 razy w tym miesiącu, za każdym razem było zupełnie inaczej, ale zawsze przede wszystkim dużo paranoi, co jest po prostu świetne.

[Hyde]

141 partii w 28 gier

Najwięcej partii: Santorini (43)
Nowości: The Duke, Onitama, Runebound 3 edycja, Nippon, Potion Explosion.

Gra miesiąca: Aeon's End (12)

[kastration]

Tylko jeden wybór w tym miesiącu: Terraformacja Marsa. Miażdżąca dominacja.

[Gizmoo]

Bardzo udany miesiąc. Sporo rozegranych gier i ogólna frajda. Co ważniejsze - mało rozczarowań i słabych planszówek. Poza dwoma wspartymi projektami na KS, moje półki ugięły się od nowych gier. Nie mam już miejsca na regale na nowy tytuł.

Najwięcej partii - Capital (7), Quests of Valeria (5), Villages of Valeria (4), Valeria: Card Kingdoms (4), Pandemic: Czas Cthulhu (4), Terraformacja Marsa (3), Dark Gothic (3). Wyspa Skye (3). Sporo gier po 1 partii.

Nowe gry na półce: Quests of Valeria, Terraformacja Marsa, Pandemic: Czas Cthulhu, Dark Gothic.

Odkrycie miesiąca: Dzięki znajomemu na stole pojawiła się Hyperborea. Strasznie podoba mi się mechanika tej gry. Nie dość, że przejrzyste zasady, sporo fajnego kombinowania - to jeszcze pięknie wygląda. Jedyny mankament - rozgrywka bardzo podatna na AP i niezamierzone błędy. Wszyscy muszą czuwać, czy ktoś się nie rąbnął.

Powrót Miesiąca: Zamki Szalonego Króla Ludwika. Ta gra jest WYBITNA! To mój absolutny top. I po ostatniej partii - chyba ponownie wskoczył na pierwsze miejsce. Nie wiem co jest w tym tytule, że tak mnie do niego ciągnie, a każda rozegrana partia sprawia mi dużo frajdy i dostarcza niesamowitych emocji.

Rozczarowanie miesiąca: W tym miesiącu nie było mordęgi przy planszy, ale rozczarowaniem na pewno jest Sushi Go. Być może spodziewałem się za dużo, być może nie trawię już tak prostych gier. To bez wątpienia najsłabsza gra z draftem w jaką kiedykolwiek grałem. Ładne to sushi bardzo, ale potwornie mdłe.

Gra miesiąca: Wreszcie zakupiłem swój egzemplarz, więc nie mogło być inaczej... Terraformacja Marsa. Ta gra jest genialna! Tak się w to fajnie gra, że nawet zbyt długi czas rozgrywki mi nie przeszkadza. Gra wskoczyła do mojego top 10. Świetny produkt!

Wyróżnienie miesiąca: Villages of Valeria - dużo lepiej wykombinowany Race for The Galaxy. Świetna mechanicznie karcianka, mnóstwo kapitalnych pomysłów i co ważniejsze - gra uruchamia szare komórki. Taki stopień kombinowania i decyzyjności lubię najbardziej. Gdyby nie kapitalna Terraformacja, to właśnie wioski Valerii zgarnęły by tytuł "gry miesiąca".

[RE.Lee]

Najwięcej partii - Mysterium

Nowości - Hanabi, Terra Mystica

Najlepsza rozgrywka Chaos in the Old World

[Ardel12]

Najwięcej partii: Szalone Zegarki
Powroty: Lewis & Clark
Nowości: Lords of Waterdeep
Nowość miesiąca: Lords of Waterdeep - bardzo przyjemny tytuł, proste zasady, całkiem spore możliwości kombinowania, dobry jako gateway i na lżejsze spotkania.

Ogólnie miesiąc bardzo słaby. Dużo tytułów przybyło w nim, ale niestety brakło na nie czasu.

[Markus]

W marcu król jest jeden

TRIUMPH & TRAGEDY

[Wincenty Jan]

NOWOŚCI

KIWI. LEĆ, NIELOCIE, LEĆ - zdecydowanie nie jest to gra dla mnie. Ani jako filer ani jako gra zręcznościowa. (---)
WYROCZNIA DELFICKA - kolejny Feld i kolejne miłe zaskoczenie. Jak na mój gust trzecia najlepsza gra Felda z ośmiu , w które zagrałem. (+++)
PODAJ DALEJ - w kategorii gier imprezowych rewelacja! Oczywiście w odpowiednim gronie i z przymróżeniem oka. Nie sprawdzi się w każdym towarzystwie. (++-)
WP KONFRONTACJA - dobra gra, warta uwagi ale nie zostanie na długo w mojej kolekcji (+--)
ZOMBIAKI AMERYKI - raz na jakiś czas mogę zagrać ale nie są to moje klimaty. Wykonanie godne uwagi aczkolwiek mechanika kuleje.
Mam za mało wpływu na losowość aby cieszyć się rozgrywką (---)
ZAMKI BURGUNDII GRA KARCIANA Feld i karciana wersja mojej ulubionej gry planszowej. Miałem pewne obawy przed tym tytułem ale nie zawiodłem się. Więcej plusów niż minusów. (++-)
ZAKAZANE GWIAZDY - trudno mi ocenić ten tytuł... miałem poczucie , że gram w bardzo dobrą grę w swojej kategorii , która nie jest dla mnie. Doceniam, z chęcią zagram ale nie jest to do koñca moja bajka (++-)
THE GALLERIST Lacerda powoli zmierza na drugie miejsca w moim rankingu projektantów. Rewelacja... (+++)
GHOST STORIES zdecydowanie jedna z najgorszych gier , w które przyszło mi zagrać. Totalna porażka! (---)
KEYFLOWER po jednej partii trudno mi jeszcze do końca ocenić. Rokuje bardzo dobrze i ocena zapewne wzrośnie po kolejnej rozgrywce (++-)
NOWY JORK 1901 - ładne, fajne, przyjemne. (+--)
THE PURSUIT OF HAPPINES bardzo mił zaskoczenie. Raczej pierwsze wrażenie ponieważ również zagrałem jedną partię ale zdecydowanie zagram kolejny raz. Nie jest to niewiadomo jak wymagający tytuł ale wystarczajaco wciągający abym z chęcią go ograł (++-)
Saint Petersburg wiele lat czekałem aby zagrać w ten tytuł. Zagrałem i niestety nie porwał mnie. (+--)
STAR REALMS "mała duża" gra. Mam słabość do takich tytułów i też wysoko oceniam tę pozycję. Mam nadzieję, że pojawi się w ojczystym języku (++-)
SUBURBIA - według mnie wygrywa z młodszym bratem od tego samego autora. Bardzo dobra gra (++-)
WYŚCIG TYTANÓW przypadł mi do gustu draft kości natomiast, wykonanie, mechanika , płynność rozgrywki przekreślają ten tytuł (---)

Z nowości grą miesiąca zostaje THE GALLERIST pokonując WYROCZNIE DELFICKA. Natomiast nowość, która mnie negatywnie zaskoczyła to zdecydowanie GHOST STORIES.

STALI BYWALCY

TAJNIACY każda kolejna rozgrywka utwierdza mnie w przekonaniu, że to najlepsza gra imprezowa (+++)
SPISKOWCY jako filerek sprawdza się bardzo dobrze (+--)
SCYTHE już z niecierpliwością wyczekuje dodatków. Nadal uważam grę za niemalże idealną biorąc pod uwagę to czego oczekuje od euro gry (+++)
BLOOD RAGE - gra zyskuje z dodatkami (++-)
INNOWACJE - dobra gra, której trzeba się trochę nauczyć i zapewne nigdy nie osiągnę w niej satysfakcjonującego poziomu (+--)
WYBUCHOWA MIESZANKA mile, fajne i przyjemne (+--)
ALHAMBRA z każdą kolejną rozgrywką ocena spada (---)
ALIEN FRONTIERS jedna z ulubionych gier wykorzystująca kosci. (+++)
CARCASSONNE- klasyk wiecznie żywy, do którego mam słabość (+--)
CRY HAVOC- jedna z gier, do których nie chcę zasiadać. Nuda!!! Chyba pierwszy tytuł , przy którym dziwie się czemu ludzie w to grają... nie mam pojęcia co może się w tej mechanice podobać. Przy Zakazanych Gwiazdach, GOT, Mare Nostrum czy choćby BR gra jest dla mnie totalną porażką (---)
A FEW ACRES OF SNOW- doceniam ale trzeci raz nie zasiądę do tego tytułu. (---)
GRAND AUSTRIA HOTEL- na cztery osoby ta gra jest niegrywalna. Na dwie też niewiele lepiej. Mam nadzieję, że już nie zagram (---)
WIELKA WYSTAWA DINOZAURÓW - mile, fajne i przyjemne (+--)
LORDS OF WATERDEEP- rewelacja! (+++)
PANDEMIC - momentami mnie już nudzi ale zawsze z chęcią zagram (++-)
RIALTO - lżejszy Feld , który sprawia mi sporo frajdy (++-)
SIGNORIE- świetny mechanizm z zastosowaniem kości. (++-)
TERRAFORMACJA MARSA - nie trzeba komentować (+++)
51 STAN MASTER SET - z każdą rozgrywką zyskuje w moich oczach. Zdecydowanie lepsza wersja Osadników! (+++)
CAPITAL Bardzo ciekawa gra. Mile zaskoczenie i zdecydowanie zagram kolejny raz (++-)

Najlepszą grą ze stałych bywalców zostaje LORDS OF WATERDEEP. Za to ile ta gra ma mi jeszcze do zaoferowania i jak dużą radość sprawia mi każda kolejna partia.
Najgorszym tytułem zostaje bezkonkurencyjnie CRY HAVOC.

Grą miesiąca wybieram THE GALLERIST. Po Kanbanie to kolejny tytuł Lacerdy, który zauroczył mnie wymagającą mechaniką. Wielkim plusem dla takiego sucharzysty jak ja ,jest wyczuwalny dla mnie klimat. Rewelacyjna pozycja.

[Dellas]

Marzec wreszcie mnie ukontentował. Razem wyszło tego 33 rozgrywki w 16 tytułów w tym 4 nowości.

Nowości:
- Summoner Wars - obsesja mojego 6 letniego syna. Nauczył się podczas półkolonii organizowanych przez Cube i nie dawał żyć póki nie tego nie kupiłem. No cóż gra do kotleta, ale radość dziecka bezcenna.
- 1989: Jesień Narodów - bardzo przyjemnie się grało. Ciekawy mechanizm walki przy kulminacjach. Niby podobny tytuł do Zimnej Wojny ale to jednak nie to samo. Bardzo pozytywne odczucia.
- Fury of Dracula - zdecydowanie 3 edycja jest lepsza od drugiej. Bardziej dynamiczna i walka wreszcie jest zrozumiała.
- Cosmic Encounters - gra przytłacza swoimi możliwościami... Dobrze się grało, ale aby ocenić grę muszę jeszcze co najmniej raz zagrać.
- SW Rebellion - bardzo sympatycznie się grało. Naprawdę kawał dobrej planszówki.

To co mogę wyróżnić: Jesień Narodów, Fury of Dracula, Battlestar Galactica, Cosmic Encounter, LE: Alien, Magnaci, Mare Nostrum, Scythe, Seafall, SW Rebellion, Terraformacja Marsa, Tikal.

[maciejo]

GHOST STORIES zdecydowanie jedna z najgorszych gier , w które przyszło mi zagrać. Totalna porażka! (---)

Jeśli mogę spytać,co tak cię zniechęciło do tej gry

[osa1908]

Gra miesiaca 7 cudow swiata naprawde proste zasady gorzej ze symbolika.kto gral pierwszy raz w te gre pozna dopiero kruczki i symbolike na koncu gry ale partie jakie zagralem w wariant podstawowy miazgam.Powiem tylko ze zagralismy w 7 osob czasami 5 lub 4 .bylem jedy ktory gral wczesniej okolo 35 partii raszta grala pierwszy raz i kazy pozytywne wrażenie.

[dziobanes]

Zdecydowanie Mage Knight : 5 partii , z czego 2 zakończone sukcesem, ale każda była wspaniałą przygodą.
Emergence Event : 3 partie obaliły moją dotychczasową tezę, że gra jest słabo zbalansowana. Udało się zakończyć hegemonię Star Racer Vinh, raz maszynami Evolved, a drugi raz zwycięzka okazała się cywilizacja Jolal.
Merchants &Marauders + Seas of Glory : 3 partie. Gra z dodatkiem i prawie wszystkimi modułami wreszcie osiągnęła docelową płynność. Powtórzę po raz kolejny, ciężko będzie obalić panowanie tej gry w tematyce "piratów" . Jest niemal doskonała. I nie chce słyszeć żadnego narzekania na "downtime"
Descent 2ed : 1 partia, kontynuacja kampanii z podstawki w stałym gronie. Niezła zabawa jak zawsze, ale grając jako Mroczny władnca, powoli zaczyna mnie irytować dostawanię bęcków od 4-osobowej dobrze zgranej drużyny
Scythe : jedna partyjka w pracy na nocnej zmianie . W 3 osobowym składzie bardzo przyjemnie spędzony czas, nikt nie wmówi mi że gra jest nudna i bez emocji
Dungeon Quest: Smocze Lochy : 1 rozgrywka z dziećmi. Córeczka po raz drugi z rzędu zdołała splądrować sporo łupu ze skarbca i 3 tury przed końcem czasu uciec z lochów, jako jedyna z trzech śmiałków wyszła żywa. Pojedynki na karty są na prawdę świetne mechanicznie, taki papier-kamień-nożyce z dodatkowymi opcjami i kontratakami.

Mogłem coś przeoczyć

[Wincenty Jan]

GHOST STORIES zdecydowanie jedna z najgorszych gier , w które przyszło mi zagrać. Totalna porażka! (---)

Jeśli mogę spytać,co tak cię zniechęciło do tej gry

Oczywiście, że możesz.
Nie wiem jak do końca odpowiedzieć na to pytanie. W najprostszy sposób: całokształt czyli wykonanie, mechanika, klimat. Długo czekałem aby zagrać w ten tytuł i wiązałem z nim spore nadzieje. Nie jest to poprostu gra dla mnie. Wiem, że wiele osób bardzo ceni ten tytuł i doskonale to rozumiem. I nie przeszkadza mi trudność rozgrywki bo to akurat stawia wymagające wyzwanie co jest akurat plusem. W całokształcie NIESTETY zdecydowanie nie dla mnie. Podobnie jest z Cry Havoc. W zeszłym roku była to jedna z bardziej wyczekiwanych gier. Gdyby nie to , że znajomy kupił egzemplarz to pewnie ja bym to zrobił. I niestety też nie jest to pozycja dla mnie. Pewnie każdy z nas ma takie tytuły, które z mniej lub bardziej wiadomych względów nie trafiają w nasze gusta. I czasem robią to w dosyć derastyczny sposób. Tak było z Ghost Stories. Tak samo jak w CR tak samo w GS nie widzę żadnych plusów, które mogą zmienić moją opinię.

[Ascalogan]

Mój pierwszy raz...

* Terraformacja Marsa - wielkie, pozytywne zaskoczenie (zwykle kiepsko podchodzą mi gry, o których wcześniej słyszałem od wielu znajomych); najczęściej grana pozycja w Marcu (+++)
* Roll for the Galaxy - przyjemne, szybkie, chociaż oczekiwałem czegoś więcej (++-)
* Wysokie napięcie - długo czekałem, aby móc w to w końcu zagrać i... nie przekonała mnie do końca. Jak dla mnie trochę bardziej zaawansowane Wsiąść do pociągu ze znacznie dłuższym czasem trwania (+--)
* Mare Nostrum - póki co dwie gry w 4 osoby, było przyjemnie, nie za długo, ale chciałbym pograć w 5 osób. I nie jestem przekonany co do regrywalności (++-)
* Kingdomino - grałem w różnych kombinacjach, z różnymi osobami, próbując znaleźć w tej grze coś, co zgodnie z recenzjami i opiniami powodowałoby, że chciałbym ją wyciągać jako b. szybki filler. Niestety nie udało się... (---)

Ale to już było...

* Chaos w starym świecie - z każdą kolejną grą chcę grać jeszcze więcej! I bardzo mnie cieszy, że coraz częściej ląduje na stole (+++)
* Terra Mystica - może nie ideał, ale wśród moich znajomych w większości lubujących się w ciężkich euro ta gra mi akurat podchodzi (++-)
* Aeon's End - jak na tą chwilę najlepsza karciana gra kooperacyjna dla mnie (+++)
* Puerto Rico - w porządku, ale coraz bardziej wydaje się powtarzalna (++-)
* 7 samurajów - szybkie, wszystkim u mnie przypadło do gustu, bardzo fajne na rozpoczęcia lub zakończenie planszówkowego party (+++)
* Epoka Kamienia - nie wiem co ta gra w sobie ma, ale na każdą kolejną partię cieszę się jak dziecko (+++)
* Pandemic: Czas Cthulu - wciąż najlepsza wersja Pandemica w mojej opinii (++-)
* Dominion - po prostu przyjemna, szybka karcianka, której mi żona nie odmawia (++-)

Patrząc w przyszłość, czyli plany na kwiecień
* Pan Lodowego Ogrodu
* Wojna Narodów
* Colonists
* Najeźdźcy z północy

[Wincenty Jan]

Ale to już było...

Parafrazując słowa znanej piosenki zabrzmiało jakbyś miał już nigdy nie zagrać w poniższe tytuły
Kilka lat czekam aby zagrać w Chaos... wybaczcie, że to nie ten wątek ale czy Chaos jest podobny mechanicznie do Zakazanych Gwiazd?

[krecilapka]

W umiarkowanym stopniu tak. 4 rasy z indywidualnymi zdolnościami. Ale nie ma kart świata. Zdolności dodatkowe są kupowane za surowce nie osiągnięcia jak w chaosie. A grę kończy zdobycie pewnej liczby określonych planet lub liczba tur. Nie ma toru punktowego. Mechanizm żetonów akcji układanych w stos buduje mechanizm strategicznie odmienny od chaosowej kolejce akcji

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[mat_eyo]

Tym razem niestety słabszy miesiąc ilościowo, 24 partie w 13 Tytułów, choć jakościowo wyszło bardzo dobrze. Najwięcej w Sushi Go (7), Badaczy Głębin i Zamki Burgundii (po 3).

Nowości:
-Bora Bora - (+) Kolejna świetna gra autorstwa Stefana Felda, ląduje u mnie na trzecim miejscu wśród gier tego projektanta. Początkowo wydawała mi się zbyt ciasna, ale przy kolejnym podejściu pokazała mi swój pełny potencjał.
-Mystic Vale - (+) Deckbuilding z wielkim twistem. Ciekawy pomysł, przyjemnie się w to grało, z chęcią spróbuję jeszcze!
-Badacze Głębin - (+/-) Znowu Feld, znowu dobra gra. Jest ciężka i bardzo ciasna, nawet w porównaniu do Bora Bora. Grało się przyjemnie, ale są inne gry Felda, które bardziej mi pasują. W Badaczach były momenty, gdzie ograniczenia nałożone przez grę lekko irytowały.
-Amerigo - (+/-) No patrzcie, kolejna gra Felda tym razem trochę lżej, ale nadal bardzo przyjemnie i dosyć klimatycznie. Wieża jest świetnym pomysłem i nie zauważyłem problemów w jej działaniu.
-Macao - (+/-) Jeszcze jeden Feld?! Tym byłem akurat leciutko rozczarowany, choć nie jestem w stanie stwierdzić co mi się w tej grze nie podoba. System wyboru akcji jest bardzo sprytny, ogólnie gra ciekawa, ale jest tyle lepszych Feldów...
-Sushi Go - (-/+) Ekstrakt z draftu, którego nie lubię. Jednak jest na tyle lekko i szybko, że w roli fillerka może być.
-Rise to Nobility - (-) Ugh! Gra nudna, żmudna i powtarzalna. Przez całą rozgrywkę robi się dokładnie to samo, nie ma żadnego poczucia wzrostu, rozwoju możliwości. Koszmar.
-Unlock - Bez oceny, bo zagrałem tylko tutorial, a nie prawdziwy scenariusz. Pierwsze wrażenie mocno przeciętne.


Stali bywalcy:
- Dominion, Roll for the Galaxy, Zamki Burgundii, Terraformacja Marsa, Zamki Szalonego Króla Ludwika.

Powroty:
-Brak

Wyróżnienia:

Nowość miesiąca: Bora Bora - zachwyt porównywalny jak przy pierwszym kontakcie z Zamkami Burgundii i Trajanem.

Gra miesiąca: Zamki Burgundii - Feld robi cudowne gry, zostałem jego wyznawcą

Rozczarowanie miesiąca: Mało rozgrywek, nie udało się dociągnąć do trzydziestu, co w poprzednich miesiącach było normą.

[Wincenty Jan]

mat_eyo za niedługo zostaniesz specem od Felda!
Jak wszystko dobrze pójdzie to dzisiaj zagram w Bora Bora pierwszy raz i obym za miesiąc pisał o grze to co ty dzisiaj

[mat_eyo]

mat_eyo za niedługo zostaniesz specem od Felda!
Jak wszystko dobrze pójdzie to dzisiaj zagram w Bora Bora pierwszy raz i obym za miesiąc pisał o grze to co ty dzisiaj

Fajnie by było choć do niektórych feldofilii choćby z tego forum mi daleko. Bora Bora polecam, znakomita gra

[Tomzaq]

mat_eyo za niedługo zostaniesz specem od Felda!
Jak wszystko dobrze pójdzie to dzisiaj zagram w Bora Bora pierwszy raz i obym za miesiąc pisał o grze to co ty dzisiaj

Będziesz pisał, będziesz...

[sqb1978]

Terraforming Mars, Firefly, Lewis & Clark, Lotr LCG, Blood Rage.

Nowości:
+++ Exodus: Proxima Centauri - świetny 3X. Czekam na więcej i dodatek.
++ 7 cudów z Panteonem - dobrze rozbudowuje grę. Brakowało mi większej komplikacji.
+ Shogun - poprawnie. Szczęki nie urwało, ale do wyrobienia opinii muszę jeszcze zagrać.
+ Rialto - fajne. W pewnym sensie to taki mini Chaos w Starym Świecie

Gra miesiąca: zdecydowanie Exodus. Czekałem na tę grę i dostałem dokładnie to czego oczekiwałem

[Gizmoo]

-Rise to Nobility

Huh?

Grałeś w prototyp? Przecież to jeszcze nie wyszło. Ma być dopiero w tym miesiącu na kickstarterze. Może chodzi o inny tytuł?