Gry, które przetrwały próbę czasu

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
adam_k27
Posty: 721
Rejestracja: 28 cze 2013, 10:07
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 19 times
Been thanked: 19 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: adam_k27 »

Ja jakiś czas temu próbowałem zagrać w "Odkrywców Nowych Światów", ale wymiękłem. Jak dla mnie gra się baaaaardzo zestarzała. Kiedyś jak nie było komputerów to było łał, ale teraz rzucanie co chwilę kostką i porównywanie jakichś parametrów liczbowych, odczytywanie wyników w w tabelce. Nuuuda. Kto ma dziś tyle czasu by w to grać?
Awatar użytkownika
maciejo
Posty: 3356
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
Has thanked: 104 times
Been thanked: 129 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: maciejo »

adam_k27 pisze:Ja jakiś czas temu próbowałem zagrać w "Odkrywców Nowych Światów", ale wymiękłem. Jak dla mnie gra się baaaaardzo zestarzała. Kiedyś jak nie było komputerów to było łał, ale teraz rzucanie co chwilę kostką i porównywanie jakichś parametrów liczbowych, odczytywanie wyników w w tabelce. Nuuuda. Kto ma dziś tyle czasu by w to grać?
Noooo ja.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: schizofretka »

1. Szogun
2. Reef Encounter
3. Soace Hulk
4. Tikal (z zastrzeżeniem wydania Rio Grande lub Supermeeple i w kategorii gateway)
5. Galaxy Trucker - bo dzień, w którym przestanie mnie bawić to dzień, w którym znudziło mi się życie :)

Na miejscu 0 byłby GoT, ale miał najpierw sporo dodatków i drugą edycję, więc nie mówimy o grze, ktora przetrwała w niezmienionej formie.

Caylus i Puerto się zestarzały. Mechanicznie są genialne i działają świetnie, nic lepszego nie wynaleziono, ale na obecny rynek za suche. Kocham Caylusa, ale są gry mechanicznie równie dobre, a z klimatem. Puerto jeszcze mogłoby być uratowane przez ładne wydanie, ew. z jakimś elementem przestrzennym, by nie był to tylko nominalny upgrade.

Agricola się zestarzeje. W tej chwili cały czas to tytuł, który sam czasem zaproponuję, ale już jest 2ed i zbalansowanie kart - jeśli rzeczywiście nastąpiło - było koniecznym następnym krokiem.
Na razie rywalizuje sprawnie z nowościami, ale po prostu widać, że można pociągnąć koncept dalej i uduskonalić jej podstawową recepturę.

Chaos jest nieustannie w moim top5, ale też się zestarzeje. Można zrobić to samo z lepszym balansem, mniejszą losowością, płynniejszą rozgrywką. Może nie w Starym Świecie, ale prędzej czy później będzie miał godnego nastepcę (a sądząc po tempie pracy Langa raczej prędzej).

A, FS nie jest w niczym bardziej wykastrowane od SC. W jednym i drugim nie było wszystkich jednostek, przy czym w SC jest to bardziej oczywiste, bo ich liczba w wh40k jest absurdalna. Widzę teź pewien paradox w zarzucaniu grze wykastrowania powołując się na jej 4 frakcje (z kilkudziesieciu pewnie) poprzez odniesienie do tytułu, który ma ich 3... Dla mnie SC się zestarzał i FS jest lepszym projektem. Byc może SC 2ed byłoby jeszcze lepsze, ale nie chcę nigdy więcej mikrozarządzać indywidualnymi workerami i wkuwać co może strzelać do czego... Nie powiedziałbym, że jest passe i słaby w porównaniu z dzisiejszą konkurencja, ale widać miejsca, które możnaby poprawić.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
omam
Posty: 286
Rejestracja: 08 wrz 2005, 10:34
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 3 times
Been thanked: 6 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: omam »

1) Maelstrom: Vortex
2) Cave troll
3) Runewars
4) Puerto Rico
5) Wysokie Napięcie
6) Senator
7) Manila
8) Railroad Tycoon
9) Ticket to Ride
10) Age of Empires III
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4635
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1027 times
Been thanked: 1944 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: warlock »

Grałem wczoraj w El Grande, gra absolutnie wymiata i miażdży wiele współczesnych area control/area majority.
Awatar użytkownika
kaszkiet
Posty: 2807
Rejestracja: 03 maja 2013, 13:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 308 times
Been thanked: 525 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: kaszkiet »

warlock pisze:Grałem wczoraj w El Grande, gra absolutnie wymiata i miażdży wiele współczesnych area control/area majority.
Moim zdaniem w tym gatunku do dziś nie wymyślono nic lepszego.
Wincenty Jan
Posty: 1862
Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: Wincenty Jan »

warlock pisze:Grałem wczoraj w El Grande, gra absolutnie wymiata i miażdży wiele współczesnych area control/area majority.
Jestem po pierwszej rozgrywce w El Grande i jestem bardzo mile zaskoczony. Owszem, można oczekiwać w dzisiejszych czasach bardziej rozbudowanej mechaniki ale moje potrzeby zaspokaja w wystarczającym stopniu aby z wielką chęcią wracać do tego tytułu. Eleganckie i przystępne zasady dające mnóstwo możliwości. Dziwie się czemu ten tytuł nie doczekał się polskiego wydania. Jakby gra została wydana "na bogato" to zapewne znowu wróciła by do łask szerszego grona odbiorców. Mnie osobiście ani kosteczki ani "szczegółowa" :D figurka króla nie przeszkadzają , a wręcz przeciwnie nie mam poczucia przerostu formy nad treścią. Gra zdecydowanie na duży plus!
Awatar użytkownika
Apos
Posty: 973
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 352 times
Been thanked: 756 times
Kontakt:

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: Apos »

Poniżej lista gier które podzieliłem na 3 kategorie: Na plus, czyli tytuły na tyle oryginalne, solidne że pomimo swojego wieku zawsze chętnie zagram z wyjadaczami planszówkowymi lub wprowadzę nowych graczy przedstawiając im "klasyki". Te gry nie zostały też zastąpione przez nowe tytuły. Przeciętnie, gry na których odbiło się piętno czasu, widać zmarszczki na mechanice, grafiki trochę odstraszają a mimo tego zagoszczą na stole. Na minut, niestety te gry zostały już na tyle ograne że nie zaskakują, wyszły nowsze edycje lub ich mechanika była na tyle mało oryginalna lub dynamiczna, że nowsze tytuły zrobiły to lepiej. Suma summarum to moja osobista lista gier, które warto wspomnieć, a nazbierała się w przeciągu ostatnich 10 lat mojej historii z współczesnymi grami planszowymi.

Na plus:
+ Battlestar Galactica (2008)
+ Pandemia (2009)
+ San Juan (2004)
+ Le Havre (2008)
+ Shipyard (2009)
+ Race For The Galaxy (2007)
+ Szogun (2006)
+ Hive/Rój (2001)
+ Reef Encounter (2004)
+ Carcassonne (2000)
+ Zaginione Miasta (1999)
+ Jaipur (2009)
+ Eufrat i Tygrys (2007)
+ Na Chwałę Rzymu (2005)
+ Survive: Escape From Atlantis (1982)
+ Munchkin (2008)
+ Havana (2009)
+ Epoka Kamienia/Stone Age (2008)
+ Metro (1997)
+ Neuroshima Hex! (2006)
+ Twilight Struggle (2005)
+ Steam (2009)
+ El grande (1995)

Przeciętnie:
+/- Caylus (2005)
+/- Książęta Florencji (2006)
+/-Agricola (2007)
+/- Shadows Over Camelot (2005)
+/- Brass (2007)
+/- Alhambra (2003)
+/- Samurai (2008)
+/- Cytadela (2005)
+/- Pentago (2005)
+/- Dixit (2008)

Na Minus:
- Puerto Rico (2002)
- Ticket To Ride (2007)
- Genoa (2001)
- Tikal (1999)
-Talisman (1983/2007)
- Memoir 44' (2004)
- Antike (2005)
- Oltre Mare (2004)
- BANG! (2002)
- Magia i Miecz (1988)
- Chicago Express (2009)
- Jungle Speed (2007)
- Sabotażysta (2004)
- Tongiaki (2004)
- Small World (2009)
- Dominion (2008)
- Wysokie Napięcie (2007)
- Mexica (2002)
- Catan (1995)
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2017, 11:59 przez Apos, łącznie zmieniany 1 raz.
Wincenty Jan
Posty: 1862
Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: Wincenty Jan »

Dominion?! :shock: :( :cry:
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4105
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 2546 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: Gizmoo »

Wincenty Jan pisze:Dominion?! :shock: :( :cry:
Też tak uważam. Pojawiło się tyle lepiej skrojonych deckbuilderów, że Dominion niestety jest przy nich nudną ramotką. Chwała protoplaście, ale na tle nowych gier, które rozwinęły mechanikę deckbuildingu, to dziadek Dominion wypada bladziutko. Zagram, jeżeli mnie ktoś zmusi, ale nigdy chętny nie będę.

Jest kilka takich gier, które pomimo nowatorskich pomysłów w czasach których powstały, dzisiaj mają lepsze zamienniki. Na tyle lepsze, że nie chce mi się wracać do ich pierwowzorów. Mam tak z Carcassonne - Jest tyle lepszych gier kafelkowych, że nie mam ochoty męczyć się przy grze, która nie daje mi takiej satysfakcji. Zagram wyłącznie pod przymusem.
DREADNOUGHT2
Posty: 256
Rejestracja: 17 sie 2016, 08:51

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: DREADNOUGHT2 »

Wniosek jest taki, że wszystko się starzeje i po pewnym czasie jest robione lepiej.
Tytuł genialnie opracowany ma 15 lat żywotności, a tytuł bardzo dobry 8.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4635
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1027 times
Been thanked: 1944 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: warlock »

Gizmoo, Ty generalnie lubisz świecące nowości i gardzisz starymi brzydkimi klasykami ;). Dla mnie Dominion broni się jak mało która gra z tamtych lat ;).

Nowe gry często dobudowują masę nowych mechanik i "przeładowują" designy, które kiedyś były "czyste" i proste. "Więcej, ładniej, bardziej ekscytująco". Ale czy regrywalnie? Nie wiem. W Dominiona zagrałem prawie 70 razy i nie czuję NAJMNIEJSZYCH oznak znużenia. Dla mnie to świadczy o sile tej gry ;).

Zresztą - nie lubię podejścia w stylu "o, a grałeś w X? Zrobili tam draft znacznie lepszy niż w Y, gra jest dużo lepsza niż Y". Dla mnie nowe gry wcale tak łatwo nie zastępują starych, sprawdzonych, żelaznych tytułów.

Gdzie są te genialne deck buildingi w rankingu BGG :)?
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4130
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 311 times
Been thanked: 343 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: tomb »

Bo to trochę jak z bluesem.
Pytają starego bluesmana, dlaczego cały czas tworzy utwory podobne do siebie, oparte na tym samym riffie. I ten daje odpowiedź: "A po co szukać nowych riffów, skoro pierwszy był dobry!?"

Też wolę pierwotny riff w planszówkach, niż przesadzone ozdobniki i sztuczne mutacje. Dominion z czystym deckbuildingiem jest tu najlepszym przykładem - niemal każda inna gra z deckbuildingiem w czystej postaci mnie raczej irytuje, niż bawi. Podobnie Carcassonne - lubię nowe wersje, lubię inne gry kafelkowe, ale podstawka jest nie-do-za-je-cha-nia.

(Nie znaczy, że nie oczekuję nowości. Oczekuję, ale właśnie - nowości!)

(Edycja: Tak sobie myślę, że inna gitarowa anegdota jest tu jeszcze trafniejsza. Stoi dwóch gitarzystów na scenie. Pierwszy grając trzyma rękę na gryfie wciąż w tej samej pozycji, drugi szaleje - biega palcami z góry do dołu, przekłada ręce, rzuca się po scenie, no daje czadu. Pytają pierwszego, co sądzi o technice kolegi i dlaczego on sam jest taki statyczny:
- A bo kolega ciągle szuka, a ja już znalazłem!

Dziękuję za uwagę, więcej nie będę.)
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Awatar użytkownika
Apos
Posty: 973
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:42
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 352 times
Been thanked: 756 times
Kontakt:

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: Apos »

Wincenty Jan pisze:Dominion?! :shock: :( :cry:
Dominion szanuję jako grę, która zapoczątkowała koncept deck-buildingu. Gdy około 8 lat temu pierwszy raz grałem w ten tytuł ze znajomymi to owszem, głównie dzięki nowej mechanice karcianka pojawiła się kilka razy na stole. Aczkolwiek po kilku partiach Dominion kurzył się na półce i ustępował miejsca innym tytułom. Dzisiaj, deck-building jest już tylko jednym elementem spośród wielu innych mechanik zręcznie połączonych z innymi w obecnych planszówkach. I nie twierdzę że Dominion jest złym tytułem, tylko dzisiaj sięgnę chętniej po wiele innych tytułów korzystających z tego co było głównym atutem tej gry. Nie będę natomiast bronić Dominiona. To tak jakby twierdzić, że tylko pierwsze wydanie D&D jest najlepsze bo użyło plansz heksowych lub gra komputerowa Nobunaga's Ambition jest lepsza niż Cywilizacja 5 bo była pierwsza.
Wincenty Jan
Posty: 1862
Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: Wincenty Jan »

tomb dzieki za dwie bardzo mądre anegdoty. To do wieku życiowych sturacji można przypisać. Swoja drogą blues - cudowna muzyka.

Co do Dominiona to Gizmoo mógłbyś podać przykłady bardziej innowacyjnych deckbuildingów? Nie oiszę tego jako początek ataku na Ciebie i wyśmiewania Twojego zdania. Daleki jestem od tego! Jestem ciekaw , które masz na myśli.
Czasem spotykam się ze zdaniem, że Dominion jest słaby bo jest całkowicie obdarty z klimatu. Ale np taki Rune Age to mechanicznie wypada bladziutko, a co robi klimat? Grafiki na kartach? Tak samo mogę wytłumaczyć rozbudowę moich suchych kart z włościami/osobami/miejscami/zdarzeniami z Dominiona jak klimatyczne grafiki kart z Rune Age. To nie do Gizmaa tylko od tak.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4105
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 2546 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: Gizmoo »

warlock pisze:Gizmoo, Ty generalnie lubisz świecące nowości i gardzisz starymi brzydkimi klasykami
To jest absolutna nie prawda, bo większość gier, które kocham, to gry mające kilka(i naście) lat na karku.
warlock pisze:Nowe gry często dobudowują masę nowych mechanik i "przeładowują" designy, które kiedyś były "czyste" i proste.
Kiedyś auta były bez wspomagania kierownicy. Przejechałem się jednym takim ostatnio. I nie. Nie chcę wracać do starych rozwiązań. :lol:
warlock pisze:NAJMNIEJSZYCH oznak znużenia. Dla mnie to świadczy o sile tej gry ;).
Gusta, gustami. Dla mnie Dominion jest nużący.
warlock pisze:Gdzie są te genialne deck buildingi w rankingu BGG :)?
Powinieneś na tym etapie planszówkowego wtajemniczenia zdawać sobie sprawę, że ranking BGG nie jest odzwierciedleniem jakości gier.
tomb pisze:Pytają starego bluesmana, dlaczego cały czas tworzy utwory podobne do siebie, oparte na tym samym riffie. I ten daje odpowiedź: "A po co szukać nowych riffów, skoro pierwszy był dobry!?"
Gdyby tak było, to nie było by postępów w żadnej dziedzinie. Nadal słuchalibyśmy pierwotnego wycia do księżyca i wszystko leczyli okładami z krowich placków. Gra planszowa to też mechanika. Rozumiem, że wolisz grać w emulatory Spectrum, niż w Wiedźmina? :wink:
Wincenty Jan pisze: Co do Dominiona to Gizmoo mógłbyś podać przykłady bardziej innowacyjnych deckbuildingów?
Nie wiem, czy innowacyjnych, ale moim zdaniem ciekawiej wykorzystujących mechanikę. Dominion jest dla mnie prosty jak konstrukcja cepa i może dlatego mnie nudzi. Nie ma w nim ani twistu, ani emocji. Ale wszystko w co ostatnio grałem wydawało mi się lepsze:

DARK GOTHIC
SUPER MOTHERLOAD
THUNDERSTONE ADVANCE
TANTO CUORE
TRAINS

Nawet przy Arctic Scavengers i Wikings Gone Wild bawiłem się lepiej, choć obydwie gry mi nie podeszły. Czekam na Clanka. Jeszcze się nie udało zagrać.

Nie hejtuje Dominiona. Traktuję go z szacunkiem, ale nie spoglądam na niego przez różowe okulary fanboya. To tak jak ze starszymi autami - Niektóre są piękne i ładnie wyglądają w kolekcji, ale jeździć bym nimi nie jeździł. ;)
Wincenty Jan
Posty: 1862
Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: Wincenty Jan »

Niestety w żadną z powyższych gier nie grałem... :(
Awatar użytkownika
Marx
Posty: 2420
Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 52 times
Been thanked: 17 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: Marx »

SUPER MOTHERLOAD to innymi słowy, nasze polskie, poczciwe Wiertełka ;-)
Waiting is the hardest part.

Z nimi przychodzi mi się pożegnać
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4635
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1027 times
Been thanked: 1944 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: warlock »

Gizmoo, nadal uważam, że jesteś typem gracza, który lubi nowoczesne hybrydy gier łączące różne mechaniki. Uwielbiam Dominiona i Caylusa - robią jedną rzecz, ale robią ją doskonale. Super Motherload to pomieszanie róznych mechanik. I wybacz - jako deckbuilder koło Dominiona nie powinno nawet stać ;).
Rozumiem, że wolisz grać w emulatory Spectrum, niż w Wiedźmina?
Cały czas z Twoich wypowiedzi bije ton "nowsze jest lepsze, bo wzięło wszystko co najlepsze z poprzedników i dodało nowe fascynujące elementy, przez co staroć nie ma racji bytu, bo nowości to zawsze ewolucja ku lepszemu". To tak nie działa. "Po co oglądać Dwunastu Gniewnych Ludzi, skoro można oglądać Infiltrację -w niej też jest intryga, świetne dialogi, ale dodatkowo są pościgi, akcja, strzelaniny - po co więc wracać do filmu, w którym tylko gadają?".
Tuminure
Posty: 556
Rejestracja: 08 mar 2013, 12:07
Lokalizacja: Milewo
Has thanked: 2 times
Been thanked: 47 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: Tuminure »

Dominion się nie zestarzeje. Przynajmniej nie do momentu, w którym nie zostanie wydana identyczna gra z większą ilością kart.
I nie chodzi mi tu o to, że Dominion jest super świetną i wybitną grą. Po prostu wszystkie gry z deckbuildingiem wprowadzają różne wariacje i zmiany w mechanice, że grając w nie, nie odnosi się wrażenia, że gra się w lepszego (lub gorszego) Dominiona.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4105
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 2546 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: Gizmoo »

warlock pisze:Cały czas z Twoich wypowiedzi bije ton "nowsze jest lepsze, bo wzięło wszystko co najlepsze z poprzedników i dodało nowe fascynujące elementy, przez co staroć nie ma racji bytu, bo nowości to zawsze ewolucja ku lepszemu". To tak nie działa.
Po 1: To nie we wszystkich przypadkach "nowsze jest lepsze" i umieściłem w tym wątku moją listę gier
sprzed 2009, które moim zdaniem nie tylko "przetrwały, ale nadal są wspaniałe.

Po 2: W wielu przypadkach ewolucja danej dziedziny, powoduje to, iż niektóre rozwiązania z miejsca stają się przestarzałe. Branżę gier cyfrowych dotknęło to w najbardziej wyraźny sposób, bo tam nastąpiła również ewolucja technologiczna. Nie znaczy to, że planszówki też nie przechodzą dynamicznego rozwoju i wiele ich elementów podlega ciągłemu doskonaleniu. Patrząc zdroworozsądkowo - to ile osób namówiłbyś dzisiaj na Gwiezdnego Kupca i Magię i Miecz? A to wcale nie tak dawno było. Nadal trzaskają kolejny klon Monopoly i nadal są chętni by w niego grać. Nie przeszkadza to nam, by narzekać na mechanikę i przestarzałe rozwiązania (roll to move wprawdzie nadal jest używany, choćby w Xia). Ewolucja zawsze dąży ku lepszemu. Tak działa postęp.

Po 3: Nostalgia Fag. Zawsze traktujemy niektóre rzeczy (sztukę) z nostalgią. Większość towarzyszyła ważnym momentom w naszym życiu. Zawsze będziemy do tych momentów podświadomie wracać. Guma Turbo, Reklamy Baltony, klocki Lego. Będziemy wspominać to z rozrzewnieniem i często do tego wracać i bronić.

Po 4: Gram w emulatory starych gier i konsol. Najczęściej Amiga, PS1, N64. Często zastanawiam się, jak mogłem się przy tej grze dobrze bawić. Ale oczywiście zdarzają się perełki. Głównie jednak to nostalgia fag.

Po 5. Jeżeli mówimy w kategorii sztuki, to większość dzieł jest ponadczasowych i ma wartość historyczną. Dlatego potrafimy docenić muzykę Bacha, Beatelsów i Pink Floyd (i stare bluesy). Ale zarówno muzyka, jak i kino - jest dla odbiorcy w gruncie rzeczy pasywną aktywnością. Skoro pasywną - to nie ma dążenia przez twórców do WYGODY odbiorcy. A to jest często źródłem postępu.

Po 6: Temat skłania do rozważań subiektywnych. Dla jednego Eurobiznes nadal będzie kapitalną rozrywką, inny w tym czasie będzie wolał zagrać w bierki. Dla MNIE Dominion nie przetrwał próby czasu, bo zwyczajnie mnie nudzi i inne gry robią to lepiej. Nie neguję jego fantastycznego wkładu w rozwój karcianek. On jest, był i będzie. Zaznaczam - że nie grałem we wszystkie dodatki może coś tam na tyle zmienili, pokombinowali, że gra nagle stała się emocjonująca.
warlock pisze:Po co oglądać Dwunastu Gniewnych Ludzi, skoro można oglądać Infiltrację
Trochę offtopując, ale trochę pozostając w temacie subiektywnych odczuć, to Infiltracja Scorsese jest moim zdaniem spartoloną robotą. Remake, który nie tylko się nie udał, ale był też zupełnie nie potrzebny. A 12 Gniewnych Ludzi sprawdza się świetnie nadal, bo ma perfekcyjną konstrukcję fabularną.
warlock pisze:ale dodatkowo są pościgi, akcja, strzelaniny - po co więc wracać do filmu, w którym tylko gadają?".
Gdyby pościgi i wybuch świadczyły o jakości filmu, to Michael Bay byłby królem kina, a Uwe Boll uznawany był za wybitnego twórcę. Na szczęście tak nie jest.

Mam wrażenie, drogi Warlocku, że trochę nie potrzebnie mylisz pojęcia. Sztukę każdy odbiera indywidualnie, bo dla odbiorcy - jest często pasywnym zajęciem. Tam gdzie wymagana jest aktywność, jest większy nacisk na takie tworzenie, by odbiorca miał jak największą frajdę i jak największą przyjemność z obcowania. A skoro tak - to jak największą przyjemność z Interfejsu. I tutaj jest jak największe pole do popisu dla twórców gier. Zarówno cyfrowych, jak i Stolikowych. Jasne, lubimy grać w starego Dooma, część nawet cofnie się do Wolfenstina i Spear of Destiny, ale nie negujmy tego, że te gry się zestarzały i raczej nikogo z nowych pokoleń graczy nie przyciągną. A przynajmniej nie na długo. Mogą być interesującą i pouczającą wyprawą w poznawanie historii.

Offtopując troszkę w kierunku interesujących deckbuilderów - polecam filmik i dyskusje chłopaków z Dice Tower:

https://www.youtube.com/watch?v=VoCiqyBPqDc
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4130
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 311 times
Been thanked: 343 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: tomb »

O tym, że pomysł zastosowania czystego deckbuildingu jako jedynej mechaniki był dobry świadczy fakt, że była ona wcześniej zastosowana w Starcrafcie. Jednak dopiero Dominion okazał się przełomowy. I żadne późniejsze odsłony, w której budowa talii obrastała przeróżnymi naddatkami lub stanowiła jedną z wielu zębatek, nie zdobyła takiego uznania i popularności, jakim cieszy się pomysł Vaccarino.

Mnie osobiście większość gier z zastosowaniem deckbuildingu irytuje dlatego, że owa mechanika - sama w sobie bardzo ciekawa - jest wystarczająco absorbująca i losowa, bym chciał dodatkowo borykać się z kolejnymi mechanizmami. Rzadko udaje się płynnie związać kapryśny dociąg deckbuildingu z pozostałymi zmiennymi. Więcej z tego mam frustracji, niż zabawy. Oczywiście lubię niektóre gry z zastosowanym deckbuildingiem (np. Mage Knight, A Few Acres of Snow), ale Dominion, dzięki swojej prostocie, jest czytelny, płynny i przez to megaprzyjemny.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: Fojtu »

Ja właśnie mam dokładnie przeciwnie. Uwielbiam gry z elementem deckbuildingu, choćby relatywnie małego i prostego (MK, Wiertła, GWT) oraz DB, gdzie są jakieś efekty zagrywanych kart na planszy (Trains jest dość fajne, emminent domain). Dominion wydaje mi się chyba zbyt suchy po prostu.
Awatar użytkownika
siekan
Posty: 425
Rejestracja: 28 gru 2014, 09:47
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 4 times
Been thanked: 10 times
Kontakt:

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: siekan »

Myślę, że tutaj przede wszystkim warto by zaznaczyć dokładnie ramy czasowe, czyli co rozumiemy przez pojęcie "stara gra". Czy będzie to tytuł z początków 2000, lata 90, a może 80?
Bo ja uważam, że gry wydane powyżej 2k roku to wciąż młode gry :)
Awatar użytkownika
kaszkiet
Posty: 2807
Rejestracja: 03 maja 2013, 13:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 308 times
Been thanked: 525 times

Re: GRY, KTÓRE PRZETRWAŁY PRÓBĘ CZASU

Post autor: kaszkiet »

Nikt jeszcze chyba nie wspomniał.
Ra (1999) - Reiner Knizia.

Ta gra jest znakomita.
Kupiłem ją półtora miesiąca temu i od tego czasu zagrałem 11 razy w zróżnicowanych składach (co jest liczbą ogromną przy mojej częstotliwości spotkań planszówkowych).
To jest gra, w której gracze rzeczywiście grają ze sobą, a nie z samą grą porównując później punkty zwycięstwa. Różne osoby przy stole powodowały, że partie wyglądały zdecydowanie odmiennie od siebie.
Nie jestem specjalnym entuzjastą licytacji, ale tutaj ten element (stanowiący większość całej gry) jest zrobiony najlepiej ze wszystkich gier w jakie miałem okazje zagrać. Każdy licytuje tylko raz za pomocą jednego z posiadanych (jawnych) dysków licytacyjnych i nie ma żmudnego podbijania stawki o jeden - jeden rzut oka wystarczy, żeby sprawdzić jak przeciwnika zblokować całkowicie, lub przynajmniej sprawić, że tanio licytacji nie wygra.
To jest gra w zmuszanie przeciwników do podejmowania trudnych decyzji. To jest gra, gdzie możesz się drażnić z przeciwnikami - albo kupią drogo średni zestaw, albo pozwolą tobie kupić go tanio. To jest gra z ogromną interakcją, mimo że polega w sumie na tym, kto zbierze lepsze kafelki na koniec gry.
Doskonały tytuł na 45 minut i polecam go absolutnie. A kręcący nosem na licytację niech przynajmniej spróbują w to raz zagrać, bo ten system działa o wiele, wiele ciekawiej niż ja daję 1, to ja 2, a ja 3.
Jeśli ktoś ma ochotę zagrać, na spotkaniach na Ursynowie mam ją prawie każdego czwartku i zawsze chętnie siądę.
ODPOWIEDZ