Gra miesiąca - Sierpień 2017
- hipcio_stg
- Posty: 1803
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 334 times
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
Dla mnie na pewno od ostatnich dwóch miesięcy nieustannie królują Zamki Burgundii. śmiało rozegrałem ponad 50 partii i ciągle mam ochotę w nie grać! Aż dziw, że tak późno człowiek trafia na takie tytuły.
Stali bywalcy:
Quadropolis
Pięć klanów
Terraformacja Marsa
Concordia
7 cudów / pojedynek
nowość:
alchemicy... (mimo, że beznadziejnie mi poszło to chętnie spróbuję jeszcze).
Stali bywalcy:
Quadropolis
Pięć klanów
Terraformacja Marsa
Concordia
7 cudów / pojedynek
nowość:
alchemicy... (mimo, że beznadziejnie mi poszło to chętnie spróbuję jeszcze).
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
Partii bardzo, bardzo dużo, ale niestety większość online na boardgamearena. Tradycyjnych ok 20.
Nowości z sierpnia: Gildie Londynu, Karciane Podziemia, Mercatores, dodatek Niemieckie Koleje do Rosyjskich Kolei, God Father, Terra Mystica, 6 bierze
Wielkie powroty : Race for the Galaxy, Seasons, Le Havre
Gra miesiąca: Seasons
Smutek miesiąca: Nie pojechaliśmy na Laboratorium Gier
Smutek miesiąca 2: Nie umiem grać w Rosyjskie Koleje, a z dodatkiem nie umiem jeszcze bardziej.
Nowości z sierpnia: Gildie Londynu, Karciane Podziemia, Mercatores, dodatek Niemieckie Koleje do Rosyjskich Kolei, God Father, Terra Mystica, 6 bierze
Wielkie powroty : Race for the Galaxy, Seasons, Le Havre
Gra miesiąca: Seasons
Smutek miesiąca: Nie pojechaliśmy na Laboratorium Gier
Smutek miesiąca 2: Nie umiem grać w Rosyjskie Koleje, a z dodatkiem nie umiem jeszcze bardziej.
- zakwas
- Posty: 1777
- Rejestracja: 19 mar 2014, 00:45
- Lokalizacja: Zgierz
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 12 times
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
72 partie w 23 tytuły.
Nowości: Okey Dokey, Gejsze, Domek, Carson City
Powroty warte odnotowania: Brass - zbyt długo w to nie graliśmy w grupie, po odświeżeniu musiałem wreszcie kupić własną kopię; Targi - jakbym kiedyś miał za dużo pieniędzy, to założę wydawnictwo i wydam to po polsku, macie moje słowo! Genialna gierka.
Nowość miesiąca: Gejsze - zagrywamy się w to z lubą "do porzygu" - szybkie, sprytne, śliczne jak jasna cholera!
Zawód miesiąca: Carson City - klepanie się przy worker placement, to nie dla mnie i głupota.
Nowości: Okey Dokey, Gejsze, Domek, Carson City
Powroty warte odnotowania: Brass - zbyt długo w to nie graliśmy w grupie, po odświeżeniu musiałem wreszcie kupić własną kopię; Targi - jakbym kiedyś miał za dużo pieniędzy, to założę wydawnictwo i wydam to po polsku, macie moje słowo! Genialna gierka.
Nowość miesiąca: Gejsze - zagrywamy się w to z lubą "do porzygu" - szybkie, sprytne, śliczne jak jasna cholera!
Zawód miesiąca: Carson City - klepanie się przy worker placement, to nie dla mnie i głupota.
Ostatnio zmieniony 31 sie 2017, 14:21 przez zakwas, łącznie zmieniany 1 raz.
- warlock
- Posty: 4631
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1024 times
- Been thanked: 1940 times
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
Gra miesiąca: Dominion, Dominion i jeszcze raz Dominion. Grałem partię za partią przez kilka wieczorów, to bezapelacyjnie moja ulubiona gra .
Partia miesiąca: Wojna o Pierścień - prawdopodobnie rozegrałem jedną z najciekawszych partii w życiu (w jakąkolwiek planszówkę). Kosmiczne zwroty akcji i zagrania na złamanie karku. Absolutnie genialna gra.
Rozczarowanie miesiąca: Obecność - spodziewałem się czegoś rewelacyjnego, a dostałem "ok" gierkę. Nie porwało.
Powrót miesiąca: Trajan - utwierdziłem się w przekonaniu, że to najlepszy Feld w jakiego grałem .
Odkrycie miesiąca: Java - ależ to jest mózgożerna gra! Z przyjemnością kupiłbym własny egzemplarz - czekam na jakiś reprint .
- Furan
- Posty: 1531
- Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
- Lokalizacja: Warszawa, Wola
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 201 times
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
Java ma być chyba w 2018, wydana w odświeżonej wersji jak Mexica i Tikal.
jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!
(S) Temporum
(S) Temporum
-
- Posty: 3379
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 557 times
- Been thanked: 1263 times
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
39 razy pograne, niestety dosyć sporo w tym małych tytułów.
Nowości: Anachrony, Agricola zwierzątkowa, Le Havre Inland Port, Cave vs Cave, Tygrys i Eufrat, Hyperborea, Gejsze, Lorenzo, New Angeles, Onitama, Qwixx, Clank, Sun Tzu, El Dorado, Cousins War
Gra miesiąca: Blueprints - za 25zł, to ta gra wymiata wszystko inne.
Nowość miesiąca: Tygrys i Eufrat - fantastyczna gra, grałem raz i nie mogę się doczekać grania znowu. Do tego Hyperborea też świetna, ale musze pograć jeszcze żeby ocenić
Rozczarowanie miesiąca: Clank - miałem nadzieję na coś ciekawszego, a była mocno losowa i mało satysfakcjonująca. Może trzeba spróbować jeszcze raz
Odkrycie miesiąca: Zagrałem w 3 małe gry Uwe 1v1 (Agricola zwierzątkowa, Le Havre Inland Port i Cave vs Cave) i wszystkie 3 okazały się całkiem solidnymi tytułami, a spodziewałem się trochę prostego badziewia
Nowości: Anachrony, Agricola zwierzątkowa, Le Havre Inland Port, Cave vs Cave, Tygrys i Eufrat, Hyperborea, Gejsze, Lorenzo, New Angeles, Onitama, Qwixx, Clank, Sun Tzu, El Dorado, Cousins War
Gra miesiąca: Blueprints - za 25zł, to ta gra wymiata wszystko inne.
Nowość miesiąca: Tygrys i Eufrat - fantastyczna gra, grałem raz i nie mogę się doczekać grania znowu. Do tego Hyperborea też świetna, ale musze pograć jeszcze żeby ocenić
Rozczarowanie miesiąca: Clank - miałem nadzieję na coś ciekawszego, a była mocno losowa i mało satysfakcjonująca. Może trzeba spróbować jeszcze raz
Odkrycie miesiąca: Zagrałem w 3 małe gry Uwe 1v1 (Agricola zwierzątkowa, Le Havre Inland Port i Cave vs Cave) i wszystkie 3 okazały się całkiem solidnymi tytułami, a spodziewałem się trochę prostego badziewia
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
Hej,
U nas nie bylo zbyt wiele partii, ale jak byly to po raz pierwszy w wiekszym niz 2-osobowym gronie:
Dominion - kilka partii w 3 osoby - tylko potwierdzil bezapelacyjna pozycje w naszym Top 3
Zamki Szalonego Krola Ludwika - u nas nowosc - grane w 3 osoby; Po pierwszych dwoch partiach rozegranych z nie do konca ogarnietymi zasadami (zonka nawet zapytala - czym sie kierowalem kupujac te gre?!) w koncu podczas 3ciej i 4tej i 5iatej i....SIADLO - fajnie, naprawde fajnie!
Krwawa Oberza - rowniez pierwszy raz grana w gronie >2; Tez fajnie siadla (szkoda, ze jest przez nas troche niedoceniana bo naprawde fajnie smiga)
Pozdro,
K.
U nas nie bylo zbyt wiele partii, ale jak byly to po raz pierwszy w wiekszym niz 2-osobowym gronie:
Dominion - kilka partii w 3 osoby - tylko potwierdzil bezapelacyjna pozycje w naszym Top 3
Zamki Szalonego Krola Ludwika - u nas nowosc - grane w 3 osoby; Po pierwszych dwoch partiach rozegranych z nie do konca ogarnietymi zasadami (zonka nawet zapytala - czym sie kierowalem kupujac te gre?!) w koncu podczas 3ciej i 4tej i 5iatej i....SIADLO - fajnie, naprawde fajnie!
Krwawa Oberza - rowniez pierwszy raz grana w gronie >2; Tez fajnie siadla (szkoda, ze jest przez nas troche niedoceniana bo naprawde fajnie smiga)
Pozdro,
K.
Sorki za brak polskich znakow....
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
W sierpniu zagrane 44 partie (rekordowa liczba u mnie) w 27 gier. https://www.boardgamegeek.com/plays/thu ... 2017-08-31
Nowości: Ocaleni, Sushi Go, Adrenalina, Winnica, Brass: Lancashire, Trajan
Nowość miesiąca: Trajan - zdecydowanie, już się rozglądam za swoim egzemplarzem
Nowości: Ocaleni, Sushi Go, Adrenalina, Winnica, Brass: Lancashire, Trajan
Nowość miesiąca: Trajan - zdecydowanie, już się rozglądam za swoim egzemplarzem
Ostatnio zmieniony 31 sie 2017, 16:12 przez Bea, łącznie zmieniany 1 raz.
- Galatolol
- Posty: 2318
- Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 565 times
- Been thanked: 907 times
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
Nowość miesiąca: Arkwright
Powrót miesiąca: Terraformacja Marsa
Gra miesiąca: niech będzie Roll Player, bo w niego grałem najwięcej i mi się podoba, ale już po pierwszej rozgrywce wszystko wiem o tej grze, możliwe, że jednak ją zatrzymam jako chwiler. Albo ewentualnie Codex: card-time strategy, podobne do Mage Wars Academy, mniej eleganckie, za to jest zamkniętą całością.
Byłem też na jednym luźniejszym spotkaniu, gdzie graliśmy w imprezówki i Szeryf jednak wymaga odpowiedniej grupy (poza tym jest zepsuty), Tajniacy niczego mi nie urwali, może 2 vs 2 nie jest najlepsze (tylko jedna osoba zgaduje); Dixit natomiast wciąż uważam za ideał luźnej pozycji do zagrania z nieplanszówkowiczami.
Powrót miesiąca: Terraformacja Marsa
Gra miesiąca: niech będzie Roll Player, bo w niego grałem najwięcej i mi się podoba, ale już po pierwszej rozgrywce wszystko wiem o tej grze, możliwe, że jednak ją zatrzymam jako chwiler. Albo ewentualnie Codex: card-time strategy, podobne do Mage Wars Academy, mniej eleganckie, za to jest zamkniętą całością.
Byłem też na jednym luźniejszym spotkaniu, gdzie graliśmy w imprezówki i Szeryf jednak wymaga odpowiedniej grupy (poza tym jest zepsuty), Tajniacy niczego mi nie urwali, może 2 vs 2 nie jest najlepsze (tylko jedna osoba zgaduje); Dixit natomiast wciąż uważam za ideał luźnej pozycji do zagrania z nieplanszówkowiczami.
Ostatnio zmieniony 31 sie 2017, 16:15 przez Galatolol, łącznie zmieniany 1 raz.
- Bea
- Posty: 4478
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
- Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
- Been thanked: 6 times
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
"Jednak" ją zatrzymasz? Dlaczego "jednak", skoro to Twoja gra miesiąca?Galatolol pisze: Gra miesiąca: niech będzie Roll Player, bo w niego grałem najwięcej i mi się podoba, ale już po pierwszej rozgrywce wszystko wiem o tej grze, możliwe, że jednak ją zatrzymam jako chwiler.
(Tajniacy lepiej działają na 6 i 8 osób, daj im szansę)
- Galatolol
- Posty: 2318
- Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 565 times
- Been thanked: 907 times
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
Jest grą miesiąca nieco z przymusu W inne grałem za mało/solo, takim jest trudniej o to miano. Ale w międzczasie zedytowałem post i dorzuciłem tam Codex, miałem nań długo chrapkę i w końcu parokrotnie zagrałem, nie zawiódł, ale też nie rzucił na kolana.
- kastration
- Posty: 1218
- Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 430 times
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
W natłoku wielu dobrych tytułów w tym miesiącu wygrywa rzutem na taśmę stara dobra Agricola! Zwycięzcy gratulujemy.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Mia San Mia!
- Firenski
- Posty: 1300
- Rejestracja: 26 sty 2007, 20:36
- Lokalizacja: Żory
- Has thanked: 3 times
- Kontakt:
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
26 partii w 14 tytułów – całkiem nieźle…
Powrót miesiąca: Le Havre - według mnie troszkę zapomniana perełka.
Chwilówka miesiąca: Red7 - w pełnej wersji działa niesamowicie.
Kalendarz miesiąca: Tzolkin: Kalendarz Majów - z dodatkiem ciągle odmierzam ten czas...
Nie umiem się przekonać miesiąca: Zamki szalonego króla Ludwika - to przypisywanie komnat do wartości nie przekonuje mnie...
Żartobliwy dodatek miesiąca: Terraformacja Marsa: Hellas i Elysium - bardzo lubię tę grę, ale sama plansza jako dodatek to, według mnie mimo wszystko, jakiś żart
Krótka piłka miesiąca: Panamax - niby niezłe, ale brakuje mi... no, czegoś mi brakuje
Gra miesiąca: Lignum - wróciło na stół po miesiącu i zaskoczyło...
Powrót miesiąca: Le Havre - według mnie troszkę zapomniana perełka.
Chwilówka miesiąca: Red7 - w pełnej wersji działa niesamowicie.
Kalendarz miesiąca: Tzolkin: Kalendarz Majów - z dodatkiem ciągle odmierzam ten czas...
Nie umiem się przekonać miesiąca: Zamki szalonego króla Ludwika - to przypisywanie komnat do wartości nie przekonuje mnie...
Żartobliwy dodatek miesiąca: Terraformacja Marsa: Hellas i Elysium - bardzo lubię tę grę, ale sama plansza jako dodatek to, według mnie mimo wszystko, jakiś żart
Krótka piłka miesiąca: Panamax - niby niezłe, ale brakuje mi... no, czegoś mi brakuje
Gra miesiąca: Lignum - wróciło na stół po miesiącu i zaskoczyło...
-
- Posty: 1044
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
- Lokalizacja: chrzanów
- Has thanked: 857 times
- Been thanked: 512 times
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
58 gier w 14 tytułów
Nowości:
- Godfather (8 partii) (++) Bardzo dobra gra. Lekka podczas rozgrywki, łatwa w nauce zasad i zamykająca się w rozsądnym czasie. Spora losowość która może dać się we znaki jest rekompensowana przez dużą dawkę frajdy.
- Gierki małżeńskie (1) (+) Zabawowa, lekka gra która może sprawdzić się podczas imprezy. Ja zagrałem jeden raz z żoną i muszę przyznać, że jej sprawiła dużą frajdę.
- Obecność (1) (+/-) Rozegrane późno w nocy po trzech ciężkich tytułach więc ledwo pamiętam rozgrywkę
- Wyspa Sky (1) (+) Ciekawa, raczej lekka gra kafelkowa.
Stali bywalcy:
- Gallerist (6) (+++) Kocham bezgranicznie
- Great Western Trail (1) (+++) Bez zmian jedna z moich ulubionych gier.
- Gejsze (7) (++) Nie do zastąpienia gdy nie mamy czasu na dłuższą sesję.
- Gears of war (2) (++) Ten nastrój gdy Ścierwojady się zbliżają ...
- Remik (16) Ulubiona karcianka żony. Niedługo będziemy mogli wystartować w MŚ - o ile są takowe.
- Tikal (3) (++) Tyle lat ma ta gra a cały czas trzyma klasę.
Powroty:
- Terraformacja Marsa (3 razy solo i 1 raz na 4 os) (+++) Grane na nowych obszarach Marsa. Genialna gra i tyle.
- Star wars: Rebelia (2) (+++) Kręci się koło mojego TOP 3. No bo jak nie kochać gry w której czujemy się częścią legendarnej historii i stajemy w walce ramię w ramię z Hanem Solo.
- Poker Holdem (5) (++)
- Scythe (1) (+++) Jaka ta gra jest dobra! Nie grałem w nią 5 miesięcy i doceniam ją teraz jeszcze bardziej.
Wyróżnienia:
Nowość miesiąca: The Godfather: Imperium Corleone
Partia miesiąca: Star Wars: Rebelia
Gra miesiąca: The Gallerist
Rozczarowanie miesiąca: brak
Plany na wrzesień: Po prostu grać w dobre gry w fajnym gronie.
Nowości:
- Godfather (8 partii) (++) Bardzo dobra gra. Lekka podczas rozgrywki, łatwa w nauce zasad i zamykająca się w rozsądnym czasie. Spora losowość która może dać się we znaki jest rekompensowana przez dużą dawkę frajdy.
- Gierki małżeńskie (1) (+) Zabawowa, lekka gra która może sprawdzić się podczas imprezy. Ja zagrałem jeden raz z żoną i muszę przyznać, że jej sprawiła dużą frajdę.
- Obecność (1) (+/-) Rozegrane późno w nocy po trzech ciężkich tytułach więc ledwo pamiętam rozgrywkę
- Wyspa Sky (1) (+) Ciekawa, raczej lekka gra kafelkowa.
Stali bywalcy:
- Gallerist (6) (+++) Kocham bezgranicznie
- Great Western Trail (1) (+++) Bez zmian jedna z moich ulubionych gier.
- Gejsze (7) (++) Nie do zastąpienia gdy nie mamy czasu na dłuższą sesję.
- Gears of war (2) (++) Ten nastrój gdy Ścierwojady się zbliżają ...
- Remik (16) Ulubiona karcianka żony. Niedługo będziemy mogli wystartować w MŚ - o ile są takowe.
- Tikal (3) (++) Tyle lat ma ta gra a cały czas trzyma klasę.
Powroty:
- Terraformacja Marsa (3 razy solo i 1 raz na 4 os) (+++) Grane na nowych obszarach Marsa. Genialna gra i tyle.
- Star wars: Rebelia (2) (+++) Kręci się koło mojego TOP 3. No bo jak nie kochać gry w której czujemy się częścią legendarnej historii i stajemy w walce ramię w ramię z Hanem Solo.
- Poker Holdem (5) (++)
- Scythe (1) (+++) Jaka ta gra jest dobra! Nie grałem w nią 5 miesięcy i doceniam ją teraz jeszcze bardziej.
Wyróżnienia:
Nowość miesiąca: The Godfather: Imperium Corleone
Partia miesiąca: Star Wars: Rebelia
Gra miesiąca: The Gallerist
Rozczarowanie miesiąca: brak
Plany na wrzesień: Po prostu grać w dobre gry w fajnym gronie.
- Gizmoo
- Posty: 4104
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2631 times
- Been thanked: 2546 times
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
Przedziwny miesiąc. Pod względem ilości rozgrywek - totalnie rozczarowujący. Pod względem jakości rozgrywek - jakże satysfakcjonujący!!!
17 rozgrywek w 7 tytułów.
Najwięcej partii: Legend of Drizzt (6). Gdyby jednak standardowo policzyć godziny spędzone przy planszy - to wyszło by tych partii więcej, bo przy LOD spędziłem w sumie aż 16 godzin! - co jest absolutnym, miesięcznym rekordem wszech-czasów, jeżeli chodzi o jeden tytuł.
Najdłuższa partia: 1. Eclipse - siedmioosobowa!!! (sic!) rozgrywka trwająca 4,5 godziny. Nieskończona ze względu na interplanetarną, międzygalaktyczną powódź (wylana herbata na planszę). 2. Dwa scenariusze, rozegrane pod rząd w Legend of Drizzt - około 5,5 godziny cięgiem.
Powroty: Brak. Niebywałe, ale w sierpniu w ogóle zabrakło rozgrywek w stare, sprawdzone tytuły.
Rozczarowanie miesiąca: Clank + dodatek Sunken Treasures. Chyba za wysoko ustawiona poprzeczka oczekiwań. Za pierwszym razem - potworny zawód. Za drugim - było lepiej, ale nadal rozczarowanie. Nie spodziewałem się tak lajtowej, losowej gry.
Nowość miesiąca: Fortuna duetu Rieneck/Stadler. Gra dłuuugo leżała na półce i czekała na swoją szansę. Tylko dwie partie. Mi się gra STRASZNIE spodobała. Bardzo oryginalna mechanika, śliczne wykonanie, karcenie graczy na każdym kroku + ciasna punktacja. Niestety - nie bardzo podeszła w grupie, nad czym ubolewam.
Gra miesiąca: W tym miesiącu, król może być tylko jeden - The Legend of Drizzt. To zadziwiające, jak ten prosty do bólu dungeon crawler skradł moje serce! Aż trudno mi uwierzyć, że w euro graczu, to czyste ameri wyrwało aż taką wyrwę ( ). Każda godzina, każda minuta, była niebywale przyjemnie spędzonym przy planszy czasem. Szkoda, że gry rozgrywałem w tłocznym, głośnym miejscu, bo tutaj aż się prosi o klimat przy świecach i fajną, klimatyczną muzyczkę w tle! Mam grze sporo do zarzucenia, ale... Fcuk it! Bawiłem się wyśmienicie!
Runner Up: Via Nebula. Najczęściej lądowała po rodzinnych obiadkach na stole (3 partie w tym miesiącu). Można powiedzieć - stały element rodzinnych obiadków. Moi rodzice uwielbiają tą grę! Mój papa uważa, że to najciekawsza planszówka w jaką kiedykolwiek grał! Mega przyjemność!
Plan na wrzesień: Częściej grać. A przede wszystkim: ograć świeżo zakupione Lobotomy!!!
17 rozgrywek w 7 tytułów.
Najwięcej partii: Legend of Drizzt (6). Gdyby jednak standardowo policzyć godziny spędzone przy planszy - to wyszło by tych partii więcej, bo przy LOD spędziłem w sumie aż 16 godzin! - co jest absolutnym, miesięcznym rekordem wszech-czasów, jeżeli chodzi o jeden tytuł.
Najdłuższa partia: 1. Eclipse - siedmioosobowa!!! (sic!) rozgrywka trwająca 4,5 godziny. Nieskończona ze względu na interplanetarną, międzygalaktyczną powódź (wylana herbata na planszę). 2. Dwa scenariusze, rozegrane pod rząd w Legend of Drizzt - około 5,5 godziny cięgiem.
Powroty: Brak. Niebywałe, ale w sierpniu w ogóle zabrakło rozgrywek w stare, sprawdzone tytuły.
Rozczarowanie miesiąca: Clank + dodatek Sunken Treasures. Chyba za wysoko ustawiona poprzeczka oczekiwań. Za pierwszym razem - potworny zawód. Za drugim - było lepiej, ale nadal rozczarowanie. Nie spodziewałem się tak lajtowej, losowej gry.
Nowość miesiąca: Fortuna duetu Rieneck/Stadler. Gra dłuuugo leżała na półce i czekała na swoją szansę. Tylko dwie partie. Mi się gra STRASZNIE spodobała. Bardzo oryginalna mechanika, śliczne wykonanie, karcenie graczy na każdym kroku + ciasna punktacja. Niestety - nie bardzo podeszła w grupie, nad czym ubolewam.
Gra miesiąca: W tym miesiącu, król może być tylko jeden - The Legend of Drizzt. To zadziwiające, jak ten prosty do bólu dungeon crawler skradł moje serce! Aż trudno mi uwierzyć, że w euro graczu, to czyste ameri wyrwało aż taką wyrwę ( ). Każda godzina, każda minuta, była niebywale przyjemnie spędzonym przy planszy czasem. Szkoda, że gry rozgrywałem w tłocznym, głośnym miejscu, bo tutaj aż się prosi o klimat przy świecach i fajną, klimatyczną muzyczkę w tle! Mam grze sporo do zarzucenia, ale... Fcuk it! Bawiłem się wyśmienicie!
Runner Up: Via Nebula. Najczęściej lądowała po rodzinnych obiadkach na stole (3 partie w tym miesiącu). Można powiedzieć - stały element rodzinnych obiadków. Moi rodzice uwielbiają tą grę! Mój papa uważa, że to najciekawsza planszówka w jaką kiedykolwiek grał! Mega przyjemność!
Plan na wrzesień: Częściej grać. A przede wszystkim: ograć świeżo zakupione Lobotomy!!!
- Galatolol
- Posty: 2318
- Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 565 times
- Been thanked: 907 times
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
Jakie skutki? Kacpra Ryxa błyskawicznie herbata zniszczyła, aż byłem zaskoczony.Nieskończona ze względu na interplanetarną, międzygalaktyczną powódź (wylana herbata na planszę).
- Edwardo
- Posty: 573
- Rejestracja: 13 wrz 2010, 11:48
- Lokalizacja: Wroclove
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 19 times
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
sierpień: 47 rozgrywek w 18 tytułów:
nowości na stole: Rosyjska ruletka (3)- świetna imprezówka, Odkrycia (1)- niby lżejsze miało być a mózg zagotowałem i... przegrałem...
powrót miesiąca: Le Havre (1)- tylko solo ale przypomniałem sobie nagle, ależ przecież, nieoczekiwanie, znów, jaka ta gra jest cudowna i od razu chciałem zagrać w większą liczbę osób,
obietnica na przyszłość: Wyścig do Renu (2)- solo i w 2 osoby, no piękne to, no wciągające to, no klimatyczne to, no dopracowane to, Po rozgrywce powiedziałem po prostu "brawo nasi", chcę teraz zagrać jeszcze i jeszcze!!!
Gra miesiąca: Wyspa Skye (8)- doskonała- proste zasady a kombinowania masa!!!
nowości na stole: Rosyjska ruletka (3)- świetna imprezówka, Odkrycia (1)- niby lżejsze miało być a mózg zagotowałem i... przegrałem...
powrót miesiąca: Le Havre (1)- tylko solo ale przypomniałem sobie nagle, ależ przecież, nieoczekiwanie, znów, jaka ta gra jest cudowna i od razu chciałem zagrać w większą liczbę osób,
obietnica na przyszłość: Wyścig do Renu (2)- solo i w 2 osoby, no piękne to, no wciągające to, no klimatyczne to, no dopracowane to, Po rozgrywce powiedziałem po prostu "brawo nasi", chcę teraz zagrać jeszcze i jeszcze!!!
Gra miesiąca: Wyspa Skye (8)- doskonała- proste zasady a kombinowania masa!!!
Jestem Stanley i jestem planszoholikiem www.planszoholik.pl
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
W lipcu kilka razy udane planszówkowanie w schemacie:
Dogs of War - danie główne, Mysterium - na zgodę i Happy Salmon - na pobudzenie krążenia. Każda znakomita w swojej roli!
Dodatkowo:
Evolution:Climate - na 5 osób chodzi średnio, 3 to optimum
Tigris&Euphrates - nadal znakomite, choć mi podoba się bardziej niż współgraczom
Dogs of War - danie główne, Mysterium - na zgodę i Happy Salmon - na pobudzenie krążenia. Każda znakomita w swojej roli!
Dodatkowo:
Evolution:Climate - na 5 osób chodzi średnio, 3 to optimum
Tigris&Euphrates - nadal znakomite, choć mi podoba się bardziej niż współgraczom
TOP 3: Chaos in the Old World, Evolution, The Grizzled.
- seki
- Moderator
- Posty: 3358
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1114 times
- Been thanked: 1280 times
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
U mnie 23 partie w 13 tytułów
Najwięcej partii: Karciane podziemia (5)
Nowości:
Odlotowy wyścig (3) - Bardzo mi przypasowało, sporo kombinowania w rozbudowie maszyn, super klimat wyścigu, bardzo duża regrywalność (duży wybór postaci, zmienna plansza, zmienne maszyny - dużo kart). Jedna z tych gier, w których wygrana bądź przegrana nie ma znaczenia bo sama gra daje masę radości.
Karciane podziemia (5) - Grałem 1 raz w 2 osoby i 4 razy solo. Gra zdecydowanie lepsza solo. Gra na 2 osoby się kompletnie nie nadaje ponieważ oboje walczymy zawsze z jednym przeciwnikiem/przeszkodą w związku z czym jedna osoba może zarządzać wspólnymi kośćmi a druga tylko asystuje. W tej konfiguracji wypada nadzwyczaj słabo. Natomiast gra solo jest bardzo fajna. Bardzo losowa i trudna. Ostateczny wynik zależy mocno od szczęścia. Mimo to gra bardzo wciąga. Bardzo fajnie przemyślany mechanizm rozwoju postaci i użycia łupów jako doświadczenia, przedmiotu, umiejętności lub mikstur.
Gejsze (1) - Póki co zachwyt nad grą jest dla mnie niezrozumiały. Mam nadzieję, że to dlatego, że na razie nie umiemy w to grać (dopiero 1 partia). Gra jest ładna ale jedyna odbyta partia się dłużyła, przy czym nie było w niej żadnych emocji, żadnych ciekawych decyzji. Przeciąganie liny do której doczepione są gejsze nas zawiodło.
Nowość i zarazem gra miesiąca: Odlotowy wyścig - dla mnie ekstra!
Najwięcej partii: Karciane podziemia (5)
Nowości:
Odlotowy wyścig (3) - Bardzo mi przypasowało, sporo kombinowania w rozbudowie maszyn, super klimat wyścigu, bardzo duża regrywalność (duży wybór postaci, zmienna plansza, zmienne maszyny - dużo kart). Jedna z tych gier, w których wygrana bądź przegrana nie ma znaczenia bo sama gra daje masę radości.
Karciane podziemia (5) - Grałem 1 raz w 2 osoby i 4 razy solo. Gra zdecydowanie lepsza solo. Gra na 2 osoby się kompletnie nie nadaje ponieważ oboje walczymy zawsze z jednym przeciwnikiem/przeszkodą w związku z czym jedna osoba może zarządzać wspólnymi kośćmi a druga tylko asystuje. W tej konfiguracji wypada nadzwyczaj słabo. Natomiast gra solo jest bardzo fajna. Bardzo losowa i trudna. Ostateczny wynik zależy mocno od szczęścia. Mimo to gra bardzo wciąga. Bardzo fajnie przemyślany mechanizm rozwoju postaci i użycia łupów jako doświadczenia, przedmiotu, umiejętności lub mikstur.
Gejsze (1) - Póki co zachwyt nad grą jest dla mnie niezrozumiały. Mam nadzieję, że to dlatego, że na razie nie umiemy w to grać (dopiero 1 partia). Gra jest ładna ale jedyna odbyta partia się dłużyła, przy czym nie było w niej żadnych emocji, żadnych ciekawych decyzji. Przeciąganie liny do której doczepione są gejsze nas zawiodło.
Nowość i zarazem gra miesiąca: Odlotowy wyścig - dla mnie ekstra!
- mat_eyo
- Posty: 5599
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 782 times
- Been thanked: 1225 times
- Kontakt:
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
Tym razem gier nieco mniej, ale nadal sporo - 60 rozgrywek w 29 gier. Najwięcej w Pory Roku (8), Pupili Podziemi (6), Roll Player i Villages of Valeria (po 4)
Nowości:
-Broom Service - (+) Znakomita gra! Wyśmienity system wyboru akcji, który mimo moich obaw działa też na dwie osoby. Grałem tylko w wariant zaawansowany, podstawowy wydał mi się zbyt prosty. Gra jest bardzo szybka, dająca jednak miejsce na kombinowanie, ma łatwe zasady i daje całą masę zabawy. Cudo.
-Battalia: Początek - (+) Bardzo ciekawy miks budowy talii z kontrolą obszarów na mapie. Rdzeniem gry jest to pierwsze, jednak sposobem na wygraną tylko to drugie. Gra ma stosunkowo proste zasady, jednak mnogość kart, dostępnych do kupna na początku paraliżuje - 20 wzorów kart, prawie każda o innym koszcie. Pal licho, jakby to był koszt wyrażony w jednej walucie, jednak tutaj złożony jest on z trzech symboli, które znaleźć możemy na innych kartach. Do tego dochodzi możliwość rozbudowy miast, rekrutowania bohaterów, co rundę dopakowanie innego artefaktu, zasady walki... Trochę trzeba przyswoić, ale moim zdaniem warto. Ta gra to jest naprawdę coś innego, dla mnie spory powiew świeżości. Wisienką na torcie jest wylewający się z gry klimat Heroes of Might & Magic! Obie partie, które zagrałem, były dwuosobowe. Nie mogę doczekać się gry w większym gronie, choć boję się downtime'u.
-Baseball Highlights: 2045 - (+) Kolejny niebanalny deckbuilding w tym zestawieniu. Plus już na wstępie, za sportową tematykę - zdecydowanie za mało mamy takich gier. Sama rozgrywka to szalony układ rundy (w pełni pojąłem go dopiero około czwartego meczu z dziewięciu, które zagraliśmy) i bardzo ciekawy sposób optymalizacji talii. Ta bowiem optymalizuje się... sama Po każdym meczu mamy okienko transferowe, w którym podpisujemy kontrakty z nowymi zawodnikami. Za każdy transfer do klubu, musimy jednego gracza z obecnego składu zwolnić. Zawsze mamy więc talię tego samego rozmiaru. Odchodzi jedno z głównych wyzwań deckbuildingu, można jednak spokojnie zająć się budową synergii pomiędzy zawodnikami, bez obawy o zapychanie się śmieciami. Szybka, przyjemna gra, szkoda, że tylko dla dwóch osób.
-Roll Player - (+/-) Strasznie byłem na ten tytuł napalony. Do tego stopnia, że mimo dwóch lewych rąk zrobiłem wersję p'n'p. Początek znakomity, jednak im dalej w las, tym gorzej. Zabawa nie zeszła poniżej pewnego, solidnego poziomu, ale pierwotny zachwyt szybko uleciał. Klimatu jest bardzo mało podczas gry, można sobie na koniec spojrzeć na wykreowaną postać i uśmiechnąć się pod nosem. Sama mechanika to sprytna manipulacja kostkami, która daje sporo frajdy, ale jest sucha i bardzo matematyczna. Rozgrywka generalnie jest szybka, ale zdarza się zaskakująco sporo momentów, w których mózg potrafi chrupnąć i musimy poczekać, aż ktoś przeliczy wszystkie dostępne opcje i oceni prawdopodobieństwo na kilka kolejek wprzód. Gdybym poznał tę grę na cudzym egzemplarzu, to mimo wszystkich wad za te 139 zł wersję polską bym wsparł.
-Quests of Valeria - (-/+) Udało mi się zagrać w ostatnią grę z trylogii Valerii. Co zabawne, gry te, poza ilustracjami i nazwą, nie mają ze sobą nic wspólnego. Questy to budowa stołu z kart postaci, żeby w odpowiednim momencie je odrzucić i wypełnić questa, który daje na koniec gry pezety. Postacie i questy mają też natychmiastowe zdolności, które w większości są po prostu dodatkową akcją z możliwych do wykonania w grze. Niestety dostępni bohaterowie i zadania zmieniają się jak w kalejdoskopie, niemal niemożliwe jest tutaj zaplanowanie czegokolwiek. Oczywiście, jest akcja rezerwowania sobie questu, żeby nikt inny nie mógł go spełnić, ale wydając akcję na to, nie robimy czegoś innego, bardziej pożytecznego. Generalnie Quests oceniam nieco wyżej od Card Kingdoms, ale obie te są lata świetlne za Villages of Valeria.
-Sztuka Wojny - (-/+) Na razie tylko jedna partia. Widziałem możliwości sprytnych zagrań, raz czy drugi udało się ciekawie rozegrać turę, wygrałem z resztą przed czasem. Jednak to dla mnie zbyt losowe, ciężko mi czerpać radość z gry logicznej, kiedy nie wiem co zagrać może przeciwnik. Pewnie zagram ponownie, zwłaszcza, że posiadam swój egzemplarz, ale Gejsze są dla mnie o niebo lepsze w kategorii szybkiej, logicznej dwuosobówki. W kategorii trochę dłuższej, logicznej dwuoosobówki mam Tezeusza, nie widzę więc specjalnie miejsca dla Sztuki Wojny.
Stali bywalcy:
- Władcy Podziemi, Pupile Podziemi, Gejsze, Odlotowy Wyścig, Zamki Burgundii, Vikings Gone Wilde, Clank, Wielka Wystawa Dinozaurów, Kanagawa, The Networks, Klub Utracjuszy, Trajan.
Powroty:
-Terraformacja Marsa, Viticulture EE z Tuscany, Alchemicy, Troyes, Zamki Szalonego Króla Ludwika, Dziedzictwo: Testament Diuka de Crecy, Nippon, Domek.
Wyróżnienia:
Nowość miesiąca: Battalia - intrygujące połączenie deckbuildingu i area controll, jak dla mnie to jest prawdziwe HoMM na planszy.
Gra miesiąca: Broom Service - jednocześnie powinna być nowością miesiąca, ale jak zwykle w takiej sytuacji chciałem wyróżnić dwie gry. Broom Service daje masę radochy przy grze, klimat łagodzi negatywną interakcję, która w innych grach skończyłaby się fochem - tutaj kwitowana jest uśmiechem. Prawdziwa, nomen omen, magia.
Radość miesiąca: Liczba około 50 rozgrywek w miesiącu, która kiedyś była marzeniem, teraz stałą się standardem.
Rozczarowanie miesiąca: Moja żona nazwała Viticulture EE z Tuscany "taką sobie, losową grą" :/
Nowości:
-Broom Service - (+) Znakomita gra! Wyśmienity system wyboru akcji, który mimo moich obaw działa też na dwie osoby. Grałem tylko w wariant zaawansowany, podstawowy wydał mi się zbyt prosty. Gra jest bardzo szybka, dająca jednak miejsce na kombinowanie, ma łatwe zasady i daje całą masę zabawy. Cudo.
-Battalia: Początek - (+) Bardzo ciekawy miks budowy talii z kontrolą obszarów na mapie. Rdzeniem gry jest to pierwsze, jednak sposobem na wygraną tylko to drugie. Gra ma stosunkowo proste zasady, jednak mnogość kart, dostępnych do kupna na początku paraliżuje - 20 wzorów kart, prawie każda o innym koszcie. Pal licho, jakby to był koszt wyrażony w jednej walucie, jednak tutaj złożony jest on z trzech symboli, które znaleźć możemy na innych kartach. Do tego dochodzi możliwość rozbudowy miast, rekrutowania bohaterów, co rundę dopakowanie innego artefaktu, zasady walki... Trochę trzeba przyswoić, ale moim zdaniem warto. Ta gra to jest naprawdę coś innego, dla mnie spory powiew świeżości. Wisienką na torcie jest wylewający się z gry klimat Heroes of Might & Magic! Obie partie, które zagrałem, były dwuosobowe. Nie mogę doczekać się gry w większym gronie, choć boję się downtime'u.
-Baseball Highlights: 2045 - (+) Kolejny niebanalny deckbuilding w tym zestawieniu. Plus już na wstępie, za sportową tematykę - zdecydowanie za mało mamy takich gier. Sama rozgrywka to szalony układ rundy (w pełni pojąłem go dopiero około czwartego meczu z dziewięciu, które zagraliśmy) i bardzo ciekawy sposób optymalizacji talii. Ta bowiem optymalizuje się... sama Po każdym meczu mamy okienko transferowe, w którym podpisujemy kontrakty z nowymi zawodnikami. Za każdy transfer do klubu, musimy jednego gracza z obecnego składu zwolnić. Zawsze mamy więc talię tego samego rozmiaru. Odchodzi jedno z głównych wyzwań deckbuildingu, można jednak spokojnie zająć się budową synergii pomiędzy zawodnikami, bez obawy o zapychanie się śmieciami. Szybka, przyjemna gra, szkoda, że tylko dla dwóch osób.
-Roll Player - (+/-) Strasznie byłem na ten tytuł napalony. Do tego stopnia, że mimo dwóch lewych rąk zrobiłem wersję p'n'p. Początek znakomity, jednak im dalej w las, tym gorzej. Zabawa nie zeszła poniżej pewnego, solidnego poziomu, ale pierwotny zachwyt szybko uleciał. Klimatu jest bardzo mało podczas gry, można sobie na koniec spojrzeć na wykreowaną postać i uśmiechnąć się pod nosem. Sama mechanika to sprytna manipulacja kostkami, która daje sporo frajdy, ale jest sucha i bardzo matematyczna. Rozgrywka generalnie jest szybka, ale zdarza się zaskakująco sporo momentów, w których mózg potrafi chrupnąć i musimy poczekać, aż ktoś przeliczy wszystkie dostępne opcje i oceni prawdopodobieństwo na kilka kolejek wprzód. Gdybym poznał tę grę na cudzym egzemplarzu, to mimo wszystkich wad za te 139 zł wersję polską bym wsparł.
-Quests of Valeria - (-/+) Udało mi się zagrać w ostatnią grę z trylogii Valerii. Co zabawne, gry te, poza ilustracjami i nazwą, nie mają ze sobą nic wspólnego. Questy to budowa stołu z kart postaci, żeby w odpowiednim momencie je odrzucić i wypełnić questa, który daje na koniec gry pezety. Postacie i questy mają też natychmiastowe zdolności, które w większości są po prostu dodatkową akcją z możliwych do wykonania w grze. Niestety dostępni bohaterowie i zadania zmieniają się jak w kalejdoskopie, niemal niemożliwe jest tutaj zaplanowanie czegokolwiek. Oczywiście, jest akcja rezerwowania sobie questu, żeby nikt inny nie mógł go spełnić, ale wydając akcję na to, nie robimy czegoś innego, bardziej pożytecznego. Generalnie Quests oceniam nieco wyżej od Card Kingdoms, ale obie te są lata świetlne za Villages of Valeria.
-Sztuka Wojny - (-/+) Na razie tylko jedna partia. Widziałem możliwości sprytnych zagrań, raz czy drugi udało się ciekawie rozegrać turę, wygrałem z resztą przed czasem. Jednak to dla mnie zbyt losowe, ciężko mi czerpać radość z gry logicznej, kiedy nie wiem co zagrać może przeciwnik. Pewnie zagram ponownie, zwłaszcza, że posiadam swój egzemplarz, ale Gejsze są dla mnie o niebo lepsze w kategorii szybkiej, logicznej dwuosobówki. W kategorii trochę dłuższej, logicznej dwuoosobówki mam Tezeusza, nie widzę więc specjalnie miejsca dla Sztuki Wojny.
Stali bywalcy:
- Władcy Podziemi, Pupile Podziemi, Gejsze, Odlotowy Wyścig, Zamki Burgundii, Vikings Gone Wilde, Clank, Wielka Wystawa Dinozaurów, Kanagawa, The Networks, Klub Utracjuszy, Trajan.
Powroty:
-Terraformacja Marsa, Viticulture EE z Tuscany, Alchemicy, Troyes, Zamki Szalonego Króla Ludwika, Dziedzictwo: Testament Diuka de Crecy, Nippon, Domek.
Wyróżnienia:
Nowość miesiąca: Battalia - intrygujące połączenie deckbuildingu i area controll, jak dla mnie to jest prawdziwe HoMM na planszy.
Gra miesiąca: Broom Service - jednocześnie powinna być nowością miesiąca, ale jak zwykle w takiej sytuacji chciałem wyróżnić dwie gry. Broom Service daje masę radochy przy grze, klimat łagodzi negatywną interakcję, która w innych grach skończyłaby się fochem - tutaj kwitowana jest uśmiechem. Prawdziwa, nomen omen, magia.
Radość miesiąca: Liczba około 50 rozgrywek w miesiącu, która kiedyś była marzeniem, teraz stałą się standardem.
Rozczarowanie miesiąca: Moja żona nazwała Viticulture EE z Tuscany "taką sobie, losową grą" :/
- kaimada
- Posty: 1130
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 27 times
- Been thanked: 126 times
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
Zdziwiłem się, że zamiast tradycyjnie pierwszego kolejnego miesiąca, wątek pojawił się już wczoraj.
W sierpniu rozegrałem ledwie 18 partii w 13 tytułów. Całe szczęście udało się zagrać w długie Zakazane Gwiazdy, czy Spartakusa, czyli przynajmniej norma godzinowa wyrobiona.
Do pełnego podsumowania i przemyśleń okołogrowych zapraszam jak zwykle na ZnadPlanszy.
Najwięcej partii (3): Concordia. Najwięcej rozgrywek nie bez przyczyny stało się udziałem Concordii. Ta gra fenomenalnie się skaluje i mogłem w nią zagrać zarówno na wyjeździe w grupie pięcioosobowej jak i z żoną w domu 1 na 1.
Nowość miesiąca: Odlotowy Wyścig. Prosta gra, ale jakże przyjemna! Dwie - trzy mechaniki, budowanie wehikułu niczym w GT, ale przy pomocy sprawiedliwego draftu, no i sam wyścig polegający na optymalnym wykorzystaniu zasobów kostkowych. Wyścigowy tytuł, na który warto było czekać.
Gra miesiąca: Concordia. Zwykle nie powtarzam tytułów, ale jednak tutaj robię wyjątek. Mój nowy ulubiony Gerdts. Świetna gra, która w pełni zasługuje na obecność w TOP50 BGG.
Rozczarowanie miesiąca: Burning Suns. Tylko jedna rozgrywka, ale bardzo mocno mnie odrzuciło. Spodziewałem się połączenia budowania ras ze Small Worlda z przyśpieszonym TI3 i najlepszymi elementami z Eclipse'a, czy Exodusa. To co zobaczyłem to losowa gra, o walce w kosmosie. Możliwe, że jeszcze zmienię zdanie, ale na razie spotkał mnie srogi zawód.
Powrót miesiąca: Small World. To nie jest Ryzyko! To jest świetne Area Control, które posiada banalną mechanikę (dwa więcej na pole) i łączy ją z genialną mechaniką tworzenia i wymierania ras. Kocham Small Worlda i nigdy się to nie zmieni. Nadal jest to moje ulubione Area Control przebijające Kemeta, Chaos w Starym Świecie, czy Cry Havoca.
W sierpniu rozegrałem ledwie 18 partii w 13 tytułów. Całe szczęście udało się zagrać w długie Zakazane Gwiazdy, czy Spartakusa, czyli przynajmniej norma godzinowa wyrobiona.
Do pełnego podsumowania i przemyśleń okołogrowych zapraszam jak zwykle na ZnadPlanszy.
Najwięcej partii (3): Concordia. Najwięcej rozgrywek nie bez przyczyny stało się udziałem Concordii. Ta gra fenomenalnie się skaluje i mogłem w nią zagrać zarówno na wyjeździe w grupie pięcioosobowej jak i z żoną w domu 1 na 1.
Nowość miesiąca: Odlotowy Wyścig. Prosta gra, ale jakże przyjemna! Dwie - trzy mechaniki, budowanie wehikułu niczym w GT, ale przy pomocy sprawiedliwego draftu, no i sam wyścig polegający na optymalnym wykorzystaniu zasobów kostkowych. Wyścigowy tytuł, na który warto było czekać.
Gra miesiąca: Concordia. Zwykle nie powtarzam tytułów, ale jednak tutaj robię wyjątek. Mój nowy ulubiony Gerdts. Świetna gra, która w pełni zasługuje na obecność w TOP50 BGG.
Rozczarowanie miesiąca: Burning Suns. Tylko jedna rozgrywka, ale bardzo mocno mnie odrzuciło. Spodziewałem się połączenia budowania ras ze Small Worlda z przyśpieszonym TI3 i najlepszymi elementami z Eclipse'a, czy Exodusa. To co zobaczyłem to losowa gra, o walce w kosmosie. Możliwe, że jeszcze zmienię zdanie, ale na razie spotkał mnie srogi zawód.
Powrót miesiąca: Small World. To nie jest Ryzyko! To jest świetne Area Control, które posiada banalną mechanikę (dwa więcej na pole) i łączy ją z genialną mechaniką tworzenia i wymierania ras. Kocham Small Worlda i nigdy się to nie zmieni. Nadal jest to moje ulubione Area Control przebijające Kemeta, Chaos w Starym Świecie, czy Cry Havoca.
- elayeth
- Posty: 1051
- Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 175 times
- Been thanked: 192 times
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
17 rozgrywek w 12 tytułów
Nowości: First Class, First Martian, Kingdomino, The 7th continent, Champions of Midgard, Claustrophobia, Forbidden Stars.
Najwięcej partii: First Class (4)
Powroty miesiąca: Suburbia, Agricola.
Gra miesiąca: First Class - świetna gra w swojej kategorii. Bardzo ciekawy drafting. Kilka dróg do zwycięstwa. Proste, ale satysfakcjonujące możliwości "combowania" i świetny system 5 modułów gry... a gramy zawsze z dwoma. Polecam.
Odkrycie miesiąca: The 7th continent - coż tutaj dużo mówić... wystarczy wejść w wątek o grze i poczytać o zachwytach nad nią... na ten moment mam podobne odczucia...
Bez zachwytu miesiąca: Forbidden stars - nie moja bajka... gra wymusza chaotyczną walkę o punkty zwycięstwa, First Martian - gra niezła... ale tylko niezła.
Nowości: First Class, First Martian, Kingdomino, The 7th continent, Champions of Midgard, Claustrophobia, Forbidden Stars.
Najwięcej partii: First Class (4)
Powroty miesiąca: Suburbia, Agricola.
Gra miesiąca: First Class - świetna gra w swojej kategorii. Bardzo ciekawy drafting. Kilka dróg do zwycięstwa. Proste, ale satysfakcjonujące możliwości "combowania" i świetny system 5 modułów gry... a gramy zawsze z dwoma. Polecam.
Odkrycie miesiąca: The 7th continent - coż tutaj dużo mówić... wystarczy wejść w wątek o grze i poczytać o zachwytach nad nią... na ten moment mam podobne odczucia...
Bez zachwytu miesiąca: Forbidden stars - nie moja bajka... gra wymusza chaotyczną walkę o punkty zwycięstwa, First Martian - gra niezła... ale tylko niezła.
- Gizmoo
- Posty: 4104
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2631 times
- Been thanked: 2546 times
Re: Gra miesiąca - Sierpień 2017
Wow! Znowu się zgadzamy! Przynajmniej w kolejności. Ja też uważam "Wioski" za najlepsze, aczkolwiek Quests tylko oczko niżej od wiosek. Na ostatnim miejscu Card Kingdoms, bo jak dla mnie trochę zbyt lajtowe - ale nadal fajne. Cała seria strasznie mi się podoba!mat_eyo pisze: Generalnie Quests oceniam nieco wyżej od Card Kingdoms, ale obie te są lata świetlne za Villages of Valeria.