Nowy trend rozmiaru pudełek?

[Dr_Kecaj]

Od pewnego czasu zauważyłem, że coraz częściej wydawcy odchodzą od najpopularniejszych rozmiarów pudełek - typowych kwadraciakow 29x29 (np. Chaos w starym świecie, Pan lodowego ogrodu, Eldritch horror czy Wiedźmin) na rzecz nieco mniejszych pudełek typu Tajemnice Whitehall czy też Legendy pięciu kręgów.
Zastanawia mnie na ile jest to związane z zawartością, a na ile to zabieg marketingowy.
Tajemnice podobnie jak listy z W. zawartością nie grzeszą i zawierają podobnie mało elementów. Skąd więc zmiana?
Przytoczona legenda pięciu kręgów zawiera podobna ilość startowych kart jak wszystkie lcgi, a np. core set od Sw Lcg czy Androida wydane były w "standardowym" większym pudle.
A może wydawcy celowo zmniejszają rozmiary, by poniekąd kierować graczy do producentów insertow, bez których ciężko pomieścić zawartość gry?
A może porostu wymyślam problem, który nie istnieje, bo chciałbym wszystkie gry mieć w 29x29 ponieważ ładniej się prezentują w kolekcji?

[Olgierdd]

A zauważyłeś, że wszystkie te gry o których piszesz są tego samego wydawnictwa? Fantasy Flight Games już od paru lat stosuje mniejsze pudełka do mniejszych gier.

[warlock]

I czy zauważyłeś, że Chaos nie ma typowego pudełka? Jest ono ciut wyższe niż w takim Tzolk'inie, Terraformacji Marsa i Five Tribes (przykładowo).

[Flogiston]

Pewnie nowa polityka FFG i nic na to nie poradzimy. Dla porównania drugie wydanie Fauny posiada absurdalnie duże pudełko w stosunku do zawartości i jest wyższe od standardu, o którym wspomniałeś. Z kolei dzięki Haru Ichiban można by oddychać pod wodą

[rattkin]

FFG zmieniło swoją strategię jakoś rok temu, pomniejszyli pudełka gier "przechodnich", zmienili pakowanie dodatków. Oczywiście, głównym celem było na pewno cięcie kosztów (produkcji, transportu), choć były też i inne względy (np. z tekturowych pudełek do dodatków do LCGów przeszli na plastiki, ponieważ poprzednie pudełka (a więc i karty w nich) łatwo ulegały uszkodzeniu w transporcie. Dodatkowo, na pewno szedł za tym jakiś głos rozsądku - po co drogo wydawać pudełka do dodatków (większych), skoro one są najczęściej i tak wyrzucane, nie muszą się prezentować na półce, a kontent z nich ląduje w pudełku głównym. Z kolei główne pudełko do LCGa i tak kart nie pomieści, a gracze i tak stosują własne rozwiązania (skrzynki/bindery, itd), więc większe pudełko wiele dobrego nie zrobi.

Można się żżymać, że to jest obniżanie jakości i klient traci, ale trudno odmówić temu sensowności. Każdy chce zarobić.

U innych wydawców nie zauważyłem trendów - co wydawca i tytuł, to inny rozmiar. Kwadraciaki powtarzają się najczęsciej, ale z ich wysokością już jest różnie. Natomiast na pewno odchodzi się już od pudełek typu "trumna" (Claustrophobia, Earth Reborn), a zmierza raczej w stronę zwiększania wysokości (Gloomhaven, legendary box do Scythe, SW: Rebellion). Mechs vs Minions i TI4 są tu wyjątkami .

[Rafal_Kruczek]

Z kolei główne pudełko do LCGa i tak kart nie pomieści, a gracze i tak stosują własne rozwiązania (skrzynki/bindery, itd), więc większe pudełko wiele dobrego nie zrobi.

W takim pudełku spokojnie mieścił się CORE ( *2 lub *3) i kilka pierwszych cykli- po wyrzuceniu bezużytecznego papierowego insertu( i na przykład zrobienie lub kupienie porządnego https://www.geekmod.pl/pl/p/Drewniany-i ... ek-LCG/101 > a jak ktoś potrezbował wiecej mniejsca niż te 1000-1500 kart to wchodzi sie i ta kna taki poziom wydatków.
I akurat zmniejszenie wysokości jest problematyczne - karty przestały się mieścić na sztorc...
https://www.geekmod.pl/pl/p/Drewniany-i ... ek-LCG/102
Jak na razie żadnym LCG nie wyszedłem poza 1000 kart więc Tak naprawde nie badałem pojemnosci tych staych pudełek.
Jęsli chodzi o pudełko idealnie stworzone do transportu maksymalnie duzej liczby kart to wzorem był Nightfall ( wersja AEG).

Karty, przekładki i gąbki wypełniajace (na razie puste) miejsca.
Do tego pudła wchodził Nightfall, RFTG z 3 dodatkami, Na chwałę Rzymu i staczało miejsca na jeszcze jakąs mniejszą karcianke lub dwie.