Gra miesiąca - styczeń 2018

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Tomzaq
Posty: 1725
Rejestracja: 09 maja 2014, 18:27
Lokalizacja: Silesia Superior
Has thanked: 112 times
Been thanked: 85 times

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: Tomzaq »

mat_eyo pisze:
Fojtu pisze:
Gizmoo pisze: Pozytywy miesiąca:
Rialto - Nie jestem przesadnym miłośnikiem Felda (choć uwielbiam karciane Zamki B), ale Rialto mnie urzekło. Gdyby chociaż ta gra gra była odrobinę mniej abstrakcyjna...
O, miło usłyszeć :) Może przyniosę jeszcze, bo pierwsza gra jest naprawdę dziwna, jak już się mniej więcej wie co się robi to od razu przyjmniej ;)
Kurczę, a u mnie leży już chyba od roku niegrane :/ Muszę się w końcu zmobilizować.
To jedna z najbardziej niedocenionych przez środowisko gier, którą uwielbiam bezgranicznie. Jedna z niewielu moich 10 na BGG. Wariant dwuosobowy z graczem neutralnym to majstersztyk.
Who is John Galt?
Posiadam
Fojtu
Posty: 3379
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 557 times
Been thanked: 1263 times

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: Fojtu »

Tomzaq pisze: To jedna z najbardziej niedocenionych przez środowisko gier, którą uwielbiam bezgranicznie. Jedna z niewielu moich 10 na BGG. Wariant dwuosobowy z graczem neutralnym to majstersztyk.
Mnie najbardziej w tym wszystkim śmieszy to, że gra jest w Polsce super tania, można spokojnie znaleźć za 40-50zł. Ze znajomymi żartujemy przeliczając ceny innych gier na Rialto, np. jak rozważamy zakup czegoś za 140zł, to mówimy, że to prawie 3 Rialto :lol:
Awatar użytkownika
gregos
Posty: 1032
Rejestracja: 20 gru 2014, 02:21
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 12 times

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: gregos »

Fojtu pisze:
Tomzaq pisze: To jedna z najbardziej niedocenionych przez środowisko gier, którą uwielbiam bezgranicznie. Jedna z niewielu moich 10 na BGG. Wariant dwuosobowy z graczem neutralnym to majstersztyk.
Mnie najbardziej w tym wszystkim śmieszy to, że gra jest w Polsce super tania, można spokojnie znaleźć za 40-50zł. Ze znajomymi żartujemy przeliczając ceny innych gier na Rialto, np. jak rozważamy zakup czegoś za 140zł, to mówimy, że to prawie 3 Rialto :lol:
Wskaż gdzie w ogóle ją można nabyć.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3351
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2000 times

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: Ardel12 »

Galatolol pisze:
Ardel12 pisze:(wtedy jeden gracz wygrałby przez arenę, bo posiadał najlepszego zawodnika)
Była pewność, że wyszedłby na arenę?
W przypadku gdy kilku graczy osiągnie w tej samej fazie i utrzyma do jej końca 12 pkt, to remis rozstrzyga się przez walkę na arenie. I to był ten przypadek. Pewnie zrozumiałeś, że przez fazę areny :)
Awatar użytkownika
harrison
Posty: 286
Rejestracja: 16 lut 2017, 10:10
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 4 times

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: harrison »

gregos pisze:
Fojtu pisze:
Tomzaq pisze: To jedna z najbardziej niedocenionych przez środowisko gier, którą uwielbiam bezgranicznie. Jedna z niewielu moich 10 na BGG. Wariant dwuosobowy z graczem neutralnym to majstersztyk.
Mnie najbardziej w tym wszystkim śmieszy to, że gra jest w Polsce super tania, można spokojnie znaleźć za 40-50zł. Ze znajomymi żartujemy przeliczając ceny innych gier na Rialto, np. jak rozważamy zakup czegoś za 140zł, to mówimy, że to prawie 3 Rialto :lol:
Wskaż gdzie w ogóle ją można nabyć.
Przepraszam za OT w wątku gry miesiąca, moderatorzy mogą wydzielić wątek.

Sam chętnie kupię Rialto za 40-50zł. Wiem, gdzie można kupić na terenie Niemiec 9 sztuk za 40 Euro sztuka, wysyłka 15 Euro (pokazuje niezależnie od liczby sztuk). Wersja Pegasus Spiele, więc Niemiecko/Angielska. Zanim zasypiecie mnie pytaniami gdzie, proponuję przemyśleć zrobienie zamówienia grupowego. Może jak wszystkie zamówimy to zejdą z ceną. Jak ktoś zna inny sklep gdzie jest taniej i wysyłka nie przygniata to chętnie poznam informacje. Sam bym zorganizował, ale czekam na Petrichora i nie mam już więcej wolnych kartonów do pakowania :P
kmd7
Posty: 1017
Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Has thanked: 39 times
Been thanked: 30 times

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: kmd7 »

W styczniu jeszcze gorzej niż w grudniu - zaledwie 15 partii w 10 tytułów. Łudzę się, że ilość rozgrywek przeszła w jakość.
Moje nowości:
Exit: Tajemnicze laboratorium - mogę tylko żałować, że póki co to ostatnia gra z serii EXIT. Zróżnicowane zagadki, łatwe i trudniejsze, jedna z efektem wow! Polecam miłośnikom łamigłówek.
Sabotażysta - niby prosta gra, ale dostarczyła sporo radości i rozbawiła towarzystwo. Jak również jeden z graczy poczuł się urażony ;).
Tajniacy Duet - co prawda gra grana była u mnie po raz pierwszy w grudniu, ale nie porwała. Dwie styczniowe partie rozegrane w domowym zaciszu zostawiły już lepsze wrażenie i gra zostaje.
Stali bywalcy:
Zamki Burgundii, Rosyjskie Koleje, Najeźdźcy z Północy, Tzolk'in: Kalendarz Majów, Keyflower, The Gallerist - tytuły pierwszego wyboru na moim stole (w zależności od ilości wolnego czasu i stopnia zmęczenia).
Ze starej szafy:
Scrabble - nie ma co pisać, klasyka. Od czasu do czasu lubię zagrać.
Argue
Posty: 436
Rejestracja: 06 lis 2017, 18:07
Lokalizacja: Orzesze
Has thanked: 7 times
Been thanked: 85 times

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: Argue »

Drugie podsumowanie miesiąca, niestety o wiele słabiej niż poprzednim razem.
Łącznie rozegranych 18 partii w 12 tytułów.

Carcassonne 5
Ognisty Podmuch 2
Star Realms 2
7 cudów świata1
Mistfall 1
Munchkin 1
Patchwork 1
PRL: Planszowa Rozrywka Ludowa 1
Summoner Wars: Master Set 1
Takenoko 1
Terra Mystica 1
Terraformacja Marsa 1



Z nowości na stole pojawił się Mistfall, ale po pierwszej partii, ciężko wyrazić swoją opinię, ze względu na niejasności w rozgrywce, aczkolwiek gra ma potencjał i na pewno jeszcze zagramy, tylko trzeba poświęcić jej sporo czasu, wydaje się jednak pozycją dla której warto to zrobić. Wydanie i mechanika jest godna uwagi. Kolejną nowa pozycją na stole było 7 cudów świata, które udało się tanio kupić. 1 partia w trójkę, mi z żoną się spodobało, natomiast siostrze, która planszówkowiczem nie jest, niestety nie bardzo. W lutym na pewno ogramy w duecie :)
W końcu udało się też pograć w Munchkina w trzyosobowym składzie, gdyż w dwójkę ciężko o ciekawą interakcję, gdyż w duecie jest ona jednostajna, w trzyosobowym składzie, juz pojawiają się ciekawe mozlwosci sojuszy, pomocy i wbijania noża w plecy :)

Będąc w gości zagraliśmy także w PRL: Planszowa Rozrywka Ludowa, ale pozycji nie polecam, raczej z cyklu jednorazowych, później to będzie już nuda.

Gra miesiąca: 7 cudów świata/Terraformacja Marsa
Nowość miesiąca: 7 cudów świata :)
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1114 times
Been thanked: 1280 times

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: seki »

Całkiem niezły miesiąc. 35 partii w 18 tytułów.

Grane było w kolejności wg ilości partii:
Star Realms, Pandemic Legacy: Season 1, Robinson Crusoe: Adventures on the Cursed Island, The Castles of Burgundy , Among the Stars, Mice and Mystics, One Deck Dungeon, Raiders of the North Sea, Ribbit, 7 Wonders Duel, Carcassonne, Castles of Mad King Ludwig, Hive, Jenga, Keyflower, Steampunk Rally, Terraforming Mars, Ticket to Ride Map Collection: Volume 5 – United Kingdom & Pennsylvania.

Nowości:
Zamki Burgundii - Kupiłem w przedsprzedaży przed premierą Rebela. Gra stała na półce długi czas i czekała na swoją kolej. Wstyd mi. Gra jest rewelacyjna. To idealny przykład gry, w której prostota zasad nie musi oznaczać prostackiej rozgrywki. W skali skomplikowania jest to dla mnie takie 2,5-3/5 czyli średniej ciężkości albo nawet lekko-średni ale rozgrywka jest tak przyjemna, że tak naprawdę nie ma znaczenia to czy gra jest za lekka czy za ciężka, nie ma znaczenia czas rozgrywki, nie ma znaczenia jej wyjątkowa brzydota i suchość. To po prostu wyśmienita gra dla każdego.

Pośród gwiazd - Nie przepadam ani za draftem, ani za karciankami. Ze względu na sytuacje rodzinną gram głównie wieczorami, ledwo znajdując siły i czas... nie mam jednak możliwości by wyrwać się z domu i grać w cudze gry więc wszystko co chce poznać muszę uprzednio kupić. A że o tej grze co nieco słyszałem, podobały mi się rysunki a do tego była w dobrej cenie więc musiałem wypróbować. No i jak? Po 2 partiach jeszcze chętnie zagram więc jako osoba, która takiej mechaniki nie lubi to chyba nie najgorzej. Ale najlepiej też nie. Gra przeciętna ale nie jest stratą czasu.

Gra miesiąca: Pandemic Legacy sezon 1. W Legacy gramy od listopada i jakoś ani w listopadzie, ani w grudniu nie udało się tej grze uzyskać tytułu mojej gry miesiąca. Zawsze znajdował się jakiś lepszy tytuł co nawet zastanawiające bo standardowego Pandemica zawsze lubiłem więc spodziewałem się, że Legecy zawładnie moim stołem. Ale czym dalej w las tym ciekawiej. Jesteśmy w trakcie czerwca i gra nabrała tempa. Trzyma w napięciu, człowiek po przegranej partii dyskutuje, kombinuje co zrobić lepiej następnym razem. Legacy wciąga jak nie wiem co.

Rozczarowanie miesiąca: Magia i myszy. Po początkowych scenariuszach byłem grą zachwycony. Gram w nią rodzinnie z żoną i 6-latkiem. Ekscytacja dziecka się udzielała również mnie. Gra jak szybko wskoczyła do mojego topu, tak szybko z niego wyleciała na zbity pysk. Najchętniej przerwał bym kampanie i gry się pozbył ale młody niestety chce zagrać do końca. Nudy panie... nudy.
Awatar użytkownika
Gosiek
Posty: 440
Rejestracja: 15 gru 2017, 13:28
Lokalizacja: W-wa
Has thanked: 417 times
Been thanked: 87 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: Gosiek »

Rozgrywek niby sporo, bo 39, ale ponad połowa to planszówki cyforwe: Onirim oraz Star Realms na steamie, Jaipur na telefonie; na klasyczne granie nie zawsze starczało czasu a i towarzystwo też nie zawsze mogło grać.

Zwycięzcą w kategorii solo i moją grą miesiąca zostaje Onirim, w duecie wygrywa 7 cudów świata: Pojedynek, a w grupie nadal na topie Terraformacja Marsa.
Awatar użytkownika
Michał M
Posty: 799
Rejestracja: 14 wrz 2014, 20:22
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Has thanked: 29 times
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: Michał M »

Moje planszówkowe podsumowanie stycznia: https://metodymarnowaniaczasu.blogspot. ... siaca.html
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1965
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 191 times
Been thanked: 839 times

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: Neoptolemos »

U mnie średnio pod względem ilościowym, ale kilka dobrych gier poznane. 34 partie w 12 tytułów.

Nowości:

Zamki Burgundii (++) - wszystko o tej grze zostało już powiedziane. Rozczarowania nie było, jedno z fajniejszych euro, w jakie grałem. Aczkolwiek paskudnie wydane.
Taluva (++) - duże pozytywne zaskoczenie, byłem przekonany że to w zasadzie gra logiczna (a takie zazwyczaj mi nie podchodzą), a okazało się być bardzo dobrym substytutem Carcassonne dla graczy. Banalnie proste zasady, szybka rozgrywka i multum decyzji do podjęcia. Tak się spodobało mi i dziewczynie, że od razu sieknęliśmy 3 partie, a to się nie zdarza często.
Najemnicy (+) - nie mogłem się zebrać, bo strasznie mnie kłuła w oczy ikonografia na kartach (tak, dalej kłuje). Jeśli to jednak przebolejemy i poświęcimy pół gry na ogarnięcie zasad postaci wychodzi bardzo prosta karcianka z zaskakująco dużymi możliwościami składania combosów. Nad zakupem bym się zawahał, ale na MatHandlu ustrzeliłem drugą część z serii i nie żałuję.
Andromeda (+) - kolejna wyśmienita gra z serii "proste zasady, spore emocje" z rzadko spotykanym, a genialnym motywem "ja dzielę, Ty wybierasz". Niestety o ile pierwsza partia była rewelacyjna, o tyle przy drugiej mieliśmy jedną średnio ogarniętą osobe przy stole i wyszedł gigantyczny kingmaking. W gronie osób ogarniętych (a umówmy się, zasady tu są proste, to raczej chodzi o przemyślenie każdego ruchu) bardzo dobra gra, ale szkoda, że aż tak podatna na zepsucie.
Władcy Wojny (+/-) - absurdalnie niska cena w Rebelu skłoniła mnie do przetestowania takiej małej karcianki i muszę przyznać, że wcale nie jest taka kiepska - ok, temat jest doklejony, a dociąg kart bardzo losowy, ale można zagrać. Do dziś tylko nie wiem, jak to się stało, że miałem poczucie, że robię nienajgorsze ruchy i zostałem całkowicie zmiażdżony (graliśmy oboje pierwszy raz) - tak jak generalnie nie denerwuję się przegranymi, tak ta mnie wyjątkowo przybiła.
Hack Trick (-/+) - meh, nie dla mnie. To już lepiej wyciągnąć sudoku i porozwiązywać samemu. Aczkolwiek gra działa i jest jakimśtam pomysłem na odświeżenie kółka i krzyżyka.

Nienowości: Flick'em up!, Ucieczka: Świątynia zagłady, Gra o Tron LCG, Wsiąść do Pociągu,
Witkacy i Dice Masters.

Rozczarowanie miesiąca:Ani jednej partii w Rebelię :( A Witkacego zapamiętałem ciut lepiej, niestety.

Gra miesiąca(i zarazem najwięcej partii): Gra o Tron LCG, niezmiennie świetna. 18 partii na żywo i kilkadziesiąt online.

A co do offtopicu dotyczącego Rialto - miałem, zagrałem, nie żałowałem, sprzedałem. Dobre euro... jakich wiele. Zamki wywołały dużo większy efekt wow.
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
Awatar użytkownika
bobule
Posty: 1008
Rejestracja: 21 wrz 2017, 22:09
Has thanked: 45 times
Been thanked: 207 times

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: bobule »

13 rozgrywek w styczniu
były grane:
Szmal - ale jeszcze ani razu w pełnej zgodzie z zasadami ;)
Siedem 7 - tu też pominęliśmy jedną zasadę, ale już wszystko jest jasne ;)
Korsarz - jednak karta Admirała nie jest takim fajnym jokerem jak myślałem xD
Zaginione miasta - jak na razie, nic nie zapowiada, żeby ta gra poszła w odstawkę o.O

nowość
O mój zboże - (wiem, wiem, dla starych wyjadaczy żadna nowość ;) ), całkiem przyjemna gra, choć strasznie brakuje mi tu jakiejkolwiek interakcji ;)

w internetach, była przeze mnie grana głównie Kahuna i Bąbelsy (pytanie czy są tak samo fajne, do grania na żywo) ;)
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: KamradziejTomal »

U nas bieda bieda i jeszcze raz bieda. Jakoś nowy rok zaczęliśmy bardzo mało przy stole a więcej przy ekranach ;) Efektem tego jest śmieszna ilość 11 rozgrywek w 6 różnych tytułów.

Nowości na stole: Wyrocznia Delficka - zakupiona rzutem na taśmę od jednego z forumowiczów okazała się naprawdę fajną grą w wyścig to celów. Grę po bardzo łatwym wprowadzeniu (jak na gry Felda) okazuje się być wymagającym główkowania wyścigiem, który daje nam sporo możliwości wpływania na rzuty kostkami. Cały setup jest losowy, cele są częściowo losowe z całkowicie losowym rozkładem, są nawet różne "moce" startowe dla każdego gracza, za każdym razem ta gra jest trochę inna. Naprawdę mi się podoba. Szkoda, że żonie mniej, która uważa że czasami jest "przekombinowana". Nie przeszkadza jej to jednak skutecznie wyprzedzać mnie na ostatniej prostej do Zeusa ;)

Inne nowości na stole: Keyflower - zakupiony na koniec miesiąca razem z Projekt Gaja (ograny dopiero w lutym). W styczniu tylko jedna rozgrywka (w lutym kolejna). Jak na razie kolejna unikalna gra do kolekcji. Zasady niemal banalne (chociaż tragiczna instrukcja na początku nie pozwala tego dostrzec) a czaszka paruje jak dzika od puszczania zer w pamięci i liczenia ludzików. Fajna ale musimy się jeszcze rozkręcić.

Powóciło z przeszłości: Pięć Klanów i Taboo - to pierwsze o dziwo pozwoliło mi dwukrotnie pokonać żonę (czyli na jakieś 15 partii mam ze 4 zwycięstwa do tej pory). To drugie, na dwie osoby jest tylko wesołą zabawą i pretekstem to żartów sytuacyjnych.

Miesiąc bez niej to miesiąc stracony: Marco Polo - ledwo ledwo ale jedna rozgrywka z nowym insertem, żeby przetestować. Gra jak zawsze świetna. Insert ma kilka mniejszych wad ale przy takiej ilości miejsca w pudełku wcisnąć grę i wszystkie dodatki to uważam że sytuacja do przebolenia ;)
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
nimsarn
Posty: 306
Rejestracja: 04 lis 2005, 16:54
Lokalizacja: Z buszu! W centrum Zielonej Góry
Has thanked: 502 times
Been thanked: 174 times

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: nimsarn »

Styczeń pełen nowości:
Farlight (gra miesiąca ++) - Zamki Szalonego Króla Ludwika w kosmosie. Na początku było trochę problemów z tłumaczeniem, ale potem gra śmigała aż miło. Poza nawiasem - nie rozumiem polskiej recenzji, znaczy rozumiem, że nie podobała się recenzentowi konwencja...
Blood Rage (+) - miłe zaskoczenie - gra, wbrew pierwszemu wrażeniu, nie jest figurkową wydmuszką.
Akademia Smoczych Wrót (-) - nie rozumiem tej gry, chyba jestem zepsuty kostkokładem innych tytułów. Za to synkowi się podoba...
Hansa Teutonica (+) - gra ma potencjał, ale w ciągu jednej partii trudno nauczyć się go wykorzystywać. Liczyłem trochę na powtórkę emocji z Marco Polo, ale to zupełnie inna gra (większy stopień abstrakcji).

Na stałe:
Inside (+) - szybka i 2-osobowa, niebanalna rozgrywka;
Catan (+) - człowiek nie samotną wyspą, ale gra wciąż cieszy;
Serce Smoka (+) - szybko i nadal cieszy;
Dixit (+) - sytuacja podobna jak z Catanem;

Powroty:
Gearworld the Borderlands (+) - długo, rzadko i dobrze - trochę szkoda, że się nie udało na czterech...
Beowulf: The Movie Board Game (+) - Takie nic, ale ile daje emocji (nie koniecznie dobrych).
Potwory w Tokyo (+) - ktoś powie że to trywialna turlanka.

Okazjonalnie:
Złote miasto (0) - lekko, może trochę nawet za...
Wyrocznia Delficka (++) - Wciąż czeka na lepsze czasy...
Na końcu języka (+) - przyjemna imperezówka, w końcu się udało zagrać wg. podręcznika :D
Wincenty Jan
Posty: 1862
Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: Wincenty Jan »

NOWOŚCI:

Dziedzictwo Dunwich, cały cykl- No rewelacja.... już wspominałem o tym, że podstawka była kupiona aby skosztować czym smakują LCG. Skosztowalem i skończyłem w Styczniu pierwszy cykl. Nie bede tutaj opisywał każdego ze scenariusza osobno. Całościowo pierwszy cykl Horroru w Arkham LCG oceniam najwyżej jak moge w skali BGG. Chcę więcej. Zdecydowanie więcej. W tej chwili gra wskoczyła na moje pierwsze miejsce ulubionych gier i mam nadxieje , że w lutym rozegram kolejny raz pierwszy cykl. Najlepiej kilkukrotnie. Jestem oczarowany i z chęcią regularnię będę składał moj portfel w ofierze na ołtarzu FFG. [+ + +]

THIS WAR OF MINE - Pomysł z „brakiem instrukcji” bardzo dobry ale upchniecie częsci instrukcji miedzy skryptami uważam za chybione Rozwiazanie. Figurki nie sa złe ale w dzisiejszych czasach to zdecydowanie za mało aby muc sie chwalić znajomym. Czas rozgrywki jest w bolesny sposób odczuwalny przez tylna cześć ciała. Gra Jest do bolu losowa, jest szalenie niesprawiedliwa, jest wrednie zaskakująca i momentami wręcz wprowadza we frustracje.
Jestem zachwycony tym tytułem!!!
Kapitalne jest wyważenie mechaniki i klimatu , Ilość zasad nie przytłacza historii, snuta opowieść tłumaczy niesprawiedliwośći podczas gry i jest to w pełni uzasadnianione. TWoM to gra, która jednocześnie jest książka, filmem, scenariuszem , czasem jest grą ale cały czas jest czymś więcej niż miłą planszówkową rozrywką. Nie wszystkim się to spodoba , ja osobiście szalenie doceniam to , iż twórcy mieli odwagę dotknąć tak trudnego i wrażliwego tematu. Moim zdaniem w plaszókwch jest miejsce dla trudnych tematów. I za ten trudny temat , tak dobrze zrealizowany mechanicznie dziękuję Twórcą This War of Mine [+++]
P.S. - co do instrukcji i księgi skryptów REWELACJA i zapewne wkrótce doczekamy się podobnych rozwiązań. Panowie wyznaczyli nowy kierunek tworzenia instrukcji , co prawda nie zrobili tego idealnie ale wielkie uznanie za takie podejście.

KUPCY Z OSAKI - chciałbym napsiać, że to dobra i przyjemna gra. To nie jest dobra i przyjemna gra. Nie porwała, nie zauroczyła, nie zaciekawiła. Nie jest zła. Jest nijaka. [- - -]

PAN TU NIE STAŁ CINKCIARZ- z grami Knizi mam problem. Nie lubię ich ale... ale lubię w nie grać. czasem nawet bardzo. W tym wypadku mogę zagrać jako filerek. Ale odczucia bliższe Kupców z Osaki niż TWoM [- - -]

TWILIGHT IMOERIUM 4 ed - miałem wielkie oczekiwania do tego tytułu. Dostałem dokładnie to czego oczekiwałem! Przy miażdżącej przewadze plusów jest jeden konkretny minus. Czas rozgrywki niestety zepchnie ten tytuł do jednej dwóch rozgrywk w ciagu roku. Przy takiej kapitalnej ilości gier, które poznałem przez ostatnie miesiące konkurencja do zajęcia stołu jest olbrzymia. Rozumiem już wszelkie zachwyty na tym tytułem. [+++]

Rozczarowania miesiąca nie było. Nie miałem oczekiwań co do powyższych słabo oceniomych gier.
Nowość miesiąca to TWoM.

STAROCIE:

SCYTHE - bez zmian. Przegrana za przegrana + chłopiec do bicia + żywy bot + statysta = Wincenty przy Scythe [+++]

TERRAFORMACJA MARSA- z dodatkiem jeszcze lepsza gra. Mógłbym w niego grać znacznie częściej. [+++]

PIERWSI MARSJANIE - nie zrozumiem tego dlaczego tak lubiane wydawnictwo jak Portal potrafi wydać tak fatalna instrukcje. Tak kochają fanów, super kontakt z klientami, Portalcon, Pionek, ciasteczka , „kochamy was” ale instrukcją pokażą za kogo nas mają. Nie rozumiem. Taaaaaka premiera w zeszłym roku, taaaaaki hype. I taki gniot zamiast instrukcji. Zapewne wrócę kiedyś do tego tytułu, jestem przekonany że to kapitalna gra ale póki co wolę spędzić kilka godzin z książka w rękach niż z instrukcja, faqiem i almanachem. [- - -]

CRY HAVOC + AFTERMATH - kolejna gra, kolejna bardzo dobra gra i co? I nie ma znacznika, a o działaniu budynku dowiaduje się przypadkiem ze strony portalu bo znajomy trafił na jeden z komentarzy , który tłumaczy zamieszanie. No super. Brawo. Sam sobie zlepię znacznik, poskładam instrukcję do kupy i można grać. I jest fajnie. Gra bardzo bardzo dobra ale to kolejny tytuł Portalu , którym coś jest nie tak... [+ + +]

BRUXELLES 1893 - bardzo dobre euro , które robi w Polsce karierę dzięki niejakiemu Kamilowi Ł. pseudonim Warlock [+ + +]

KOSMICZNE SPOTKANIA - mam słabość do tego tytułu [+ + -]

TRICKERION + Dark Alley - jeszcze więcej dobrego. Zdecydowanie jedno z lepszych ciężkich euro , w które grałem. [+ + +]


Staroć miesiąca to zdecydowanie Trickerion. Rewelacyjna, ciężka gra w bardzo oryginalnym klimatem.

Tytuł gry miesiąca trafia do Arkhamu za cały pierwszy cykl. Jestem zauroczony jak nigdy wcześniej w pięcioletniej przygodzie w naszym hobby!

GRA MIESIĄCA : DZIEDZICTWO DUNWITCH - cały cykl
NOWOŚĆ MIESIĄCA: TWoM
STAROĆ MIESIĄCA: TRICKERION
PORAŻKA MIESIĄCA : INSTRUKCJE PORTALU
Awatar użytkownika
cboot
Posty: 323
Rejestracja: 17 lut 2007, 14:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 4 times
Been thanked: 18 times

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: cboot »

Nowy wariant: Twilight Imperium (3 ed.) - Przywódcy

Gra miesiąca: Twilight Imperium (3 ed.)
Awatar użytkownika
ghostdog
Posty: 645
Rejestracja: 20 sty 2006, 15:54
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: ghostdog »

U mnie ciężko powiedzieć:
1. Clans of Caledonia
2. Vinhos
ale zdecydowanie najczęściej grane Potwory do szafy :roll:
"Obydwaj pochodzimy ze starożytnych plemion Obydwaj jesteśmy już na wymarciu Wszystko wokół nas zmienia się....."
moja lista
http://boardgamegeek.com/collection/use ... own=1&ff=1
Awatar użytkownika
kaimada
Posty: 1130
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 27 times
Been thanked: 126 times

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: kaimada »

W styczniu rozegrałem 26 partii w 16 tytułów.


Do pełnego podsumowania i przemyśleń okołogrowych zapraszam na ZnadPlanszy


Najwięcej partii (5): Dobble Star Wars. Świąteczny prezent, który zaskakująco często trafiał na stół. Gra jest szybka i prosta. Wersja SW jest dużo trudniejsza niż tradycyjna, ale nadal jest to fajna zabawa.

Nowość miesiąca: Detective: A Modern Crime Boardgame. Będzie hit 2018 roku. Bardzo mi się ta gra podobała i naprawdę totalnie mi nie przeszkadza konieczność używania w niej komputera z podłączeniem do internetu.

Gra miesiąca: Semper Fidelis: Bitwa o Lwów 1918-1919. Świetna gra wojenna autorstwa Łukasza Wrony. Niesamowity klimat walk o Lwów z początków XX wieku.

Rozczarowanie miesiąca: EthnosK. Miał być hit, a gra jest po prostu poprawna. Za dużo zbierania w opór kart jak we Wsiąść do Pociągu.

Powrót miesiąca: T.I.M.E. Stories. Światło Wiary i Ekspedycja Endurance to powrót do świetnej formy agentów czasu. Zwłaszcza to pierwsze.
Ostatnio zmieniony 05 mar 2018, 17:54 przez kaimada, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
5zyderca
Posty: 94
Rejestracja: 07 mar 2006, 09:04
Lokalizacja: Trójmiasto & Olsztyn

Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: 5zyderca »

9 gier i 22 rozgrywki.

Cards of Cthulhu (8): Trochę za łatwo wygrać i więcej kości niż kart w tej grze.
K2 (4): Nie rozumiem uznania, którym się cieszy. Prosta jak budowa cepa i powtarzalna. Zaletą mała liczba zasad i prostota.
Timeline Inventions (3): Gram jak mnie zmuszą. Doceniam walory edukacyjne.
Star Realms (2): Popierdułka jak nam się nudzi.
Hero Realms (1): Bardziej kolorowa popierdułka jak nam się nudzi.
Serpentina (1): Czar wspomnień zadziałał.
King of Siam (1): Odkrycie. Przeleżał na półce kilka lat. Reguły, z których pełnymi garściami czerpały Gejsze. Gra stosunkowo krótka ale wymagająca.
Na grzyby (1): Jakoś inaczej zapamiętałem swoje wyjścia na grzybobrania. Bez patelni i wymieniania patyków na lepsze grzyby. Chyba muszę to zmienić. Pograć można.
Via Nebula (1): Lubię za szybkość rozgrywki i drapieżnika, który budzi się w mojej Córce, gdy w to gramy.
Ankeszu
Posty: 80
Rejestracja: 02 kwie 2011, 15:31
Lokalizacja: Kraków Główny
Has thanked: 5 times
Been thanked: 1 time

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: Ankeszu »

Mało grałam. Głównie w lekkie imprezówki. Prym wiodą Tajniacy (20 partii podczas czterech spotkań - w zwykłych, 14 partii podczas czterech spotkań w Duet).

POWROTY:
Not alone ~5p, pierwszy raz grałam nie potworem i nie w angielską edycję. Nieźle poradzili sobie ze spolszczeniem - lepiej niż się spodziewałam.
Voluspa ~5p - ta gra się strasznie ciągnie, a podstawowe zasady też nie są tak oczywiste jak myśleliśmy (pamiętam dyskusję nt rozumienia zdolności na dwa różne sposoby, i zerknięcie na bgg nie pomogło nam tego rozstrzygnąć).
Mombasa, ~3p, ~4p, coraz bardziej lubię tę grę i rozważam kupno... Cudowny miszmasz mechanik skutkujący bardzo zgrabnym euro.

I masa "dwuosobówek":
Ogrywane po jednym razie 7 ronin (wciąż spoko, choć wciąż uważam roninów za łatwiejszych do wygrania) i Dziedzictwo: Testament diuka de Crecy. Do tego Hanamikoji, lekka gra idealna do herbaty.
I grany zdecydowanie więcej razy jako przerywnik Glory to Rome.

NOWOŚCI:
This War of Mine - bardzo mi się nie podoba motyw braku instrukcji. Brak zrozumienia do czego prowadzą akcje (czyli to jak umyślili by grać tutorial?) totalnie obniża chęć grania. I tak przeczytaliśmy cały dzienniczek zanim zrobiliśmy cokolwiek. A znalezienie odpowiedzi na wątpliwości przy rozsianym FAQ trochę wpienia. Sama gra bez szału. Były momenty że fajnie czuć klimat (patrz spojler) ale generalnie ciężkie przebicie się przez zasady chyba nastawiło mnie dość negatywnie.
Spoiler:


Century: Spice Road - poznane na 2 osoby, zdecydowanie przyjemniejsze niż Splendor, ale w sumie podobnego kalibru. Pewnie będzie się dało mnie do tego namówić łatwiej niż na Splendor - a na pewno łatwiej niż na Majestat ;)

Z takim kiepskim wyborem gier chyba powiem, że moją grą miesiąca była... Mombasa. Albo Glory to Rome. Patrząc na ilość rozgrywek GtR, acz łącznie czasu spędziłam więcej przy Mombasie xD
Awatar użytkownika
gregos
Posty: 1032
Rejestracja: 20 gru 2014, 02:21
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 12 times

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: gregos »

Z takim kiepskim wyborem gier chyba powiem, że moją grą miesiąca była... Mombasa.
Mombasa na pewno nie jest kiepską grą. :wink:
Ankeszu
Posty: 80
Rejestracja: 02 kwie 2011, 15:31
Lokalizacja: Kraków Główny
Has thanked: 5 times
Been thanked: 1 time

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: Ankeszu »

Może nie wybrzmiało to z mojego posta, ale oczywiście ją bardzo lubię ;) wybór "kiepski" - bo niewielką miała konkurencję - zagrałam w ledwie dwie gry które uważam że miały jakiekolwiek szanse jako hit miesiąca (pozostałe są... po prostu poprawnymi grami), a że są z Glory to Rome bardzo różne i nie potrafię wybrać, którą lubię bardziej, to skończyły praktycznie jako ex aequo...
Awatar użytkownika
yanoo
Posty: 262
Rejestracja: 09 maja 2011, 18:59
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 2 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: yanoo »

A Few Acres of Snow - powrót po latach, by sprawdzić, czy taktyka wygrywająca ciągle aktualna. Miało być szybko i na półkę, a skończyło się na kilku(nastu?) partiach.
This is Stannis Baratheon. The man will fight to the bitter end and then some.

BGG
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5830
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 404 times

Re: Gra miesiąca - styczeń 2018

Post autor: KubaP »

Krótkie posumowanie gier z naszej półki wstydu, które ogrywaliśmy w styczniu wraz z ocenami.
ODPOWIEDZ