RODO a gry planszowe

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Ave Jupiter
Posty: 234
Rejestracja: 05 maja 2017, 22:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk/ Wielkopolska
Has thanked: 2 times

RODO a gry planszowe

Post autor: Ave Jupiter »

Za kilka dni wprowadzone zostanie RODO. Oczywiście zaczęło to już obrastać różnymi legendami rozpuszczanymi głównie przez nieogarniętych typów. Wiem, że na forum są prawnicy. Jak wg Szanownej Palestry to będzie wyglądać od strony prawnej w przypadku wydawnictwa, które powstanie. Na co musi zwrócić uwagę, zawierając umowy z klientami. Osobiście jestem zwolennikiem RODO, bo wiele rzeczy utnie się, mówiąc kolokwialnie, przy handlu danymi, chociaż pewnie znajdą się oszuści którzy zechcą zarobić na niewiedzy i jakiś dziwnych audytach. Wiem, że np. klient będzie musiał wyrazić zgodę na przetwarzanie danych osobowych i będzie mógł ją cofnąć w dowolnym momencie, co wcale nie oznacza np. rozwiązanie umowy o usługę (np. komórki). W dodatku taka zgoda odnosi się do każdego podmiotu który dysponuje danymi klienta w tym "łańcuszku wymiany informacji". Z punktu widzenia prawa to logiczne, że "łańcuszek nie jest przerwany w jednym miejscu ale każde ogniwo rozbite". i teraz pojawia się pytanie co z firmami, które sprzedają gry na rynku europejskim, np. w ramach KickStarter'a? A które są niezarejestrowane w dowolnym kraju Unii Europejskiej. Gdzieś wyczytałem, że te firmy podpadają pod prawo europejskie wtedy i będą musiały stosować się do RODO. W przeciwnym wypadku każdy będzie mógł im wytoczyć sprawę. One będą mieć ryzyko wysokich kar, a jeżeli nie dostosują się to i być może ograniczenie działalności na rynku europejskim. W takim wypadku pytanie, czy wiele kampanii amerykańskich na KickStarter'ze wycofa się z wysyłki towaru do Europy, ewentualnie będzie duże opóżnienie przy realizacji projektów? Było gdzieś napisane, że najlepiej mieć w takim wypadku partnera już tu w Europie (przykład z innej beczki - Microsoft od dawna dostosował się do RODO...), więc piłka po naszej stronie. Ale myślę, że jak przy zmianie każdego systemu tak i tutaj pojawią się jaja jeszcze. Pytanie jakie niespodzianki mogą wyskoczyć. Jakieś jeszcze pomysły?
Jedynymi i prawowitymi spadkobiercami Północy są dzieci Jowisza i Europy.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9429
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 505 times
Been thanked: 1442 times
Kontakt:

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: MichalStajszczak »

Trzy miesiące temu Forbes pisał, że Amazon sobie z RODO (po amerykańsku: GDPR) poradzi, ale 79% amerykańskich firm może mieć problemy z obsługą klientów w Europie.
Awatar użytkownika
sqb1978
Posty: 2620
Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 41 times
Been thanked: 139 times

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: sqb1978 »

Wejście RODO (GDPR) jest przeogromnie zdemonizowane. Głównie przez firmy zajmujące się audytami. Przypadek? ;)
A w rzeczywistości niewiele się zmienia. Rzekłbym nawet, że wiele rzeczy się upraszcza, definiuje i precyzuje w porównaniu do sytuacji obecnej (UODO).
Przykładowo do tej pory użytkownik musiał wyrazić zgodę na przetwarzanie danych osobowych, musiał mieć możliwość jej cofnięcia jak również zmiany decyzji. Czyli tutaj nic się nie zmieniło. Jeśli taka zgoda została uzyskana zgodnie z dotychczasowymi przepisami to w praktyce nic nie trzeba zmieniać.

Odnośnie firm spoza UE: jeśli firma przetwarza dane klientów z UE to musi się dostosować do przepisów RODO.

Reasumując dla KS niewiele się zmieni. Zrobią aktualizację treści Terms & Conditions aby być zgodnym z RODO + dodadzą jakieś checkbox'y w miejscach gdzie podaje sie dane osobowe.

Moje zdanie jest takie, że to zwykłe uaktualnienie prawa do obecnej sytuacji technologicznej, socjologicznej i ekonomicznej (np. dodanie zapisów o biometrii, prawo do bycia zapomnianym, zgody wyrażane przez dziecko) + uniemożliwienie manipulacji w celu uzyskania zgody za pomocą niezrozumiałych prawniczych preambuł. Generalnie zamiana na plus.
Inna sprawa, że standardowo masa firm próbuje ugrać na tym pieniądze manipulując informacjami jakie to RODO straszne i jakie to będą kary za niedostosowanie się. Pewnie pamiętacie jak wprowadzano wymóg informowania o zbieraniu cookies. Dla użytkownika niczego to nie wniosło poza uciążliwym komunikatem, który większość i tak zamyka bez czytania, natomiast dla firm wiązało się z dodatkowymi kosztami na wdrażanie tego. Co śmieszne, obecnie jest rozważane cofnięcie tego wymogu :D
Awatar użytkownika
Ave Jupiter
Posty: 234
Rejestracja: 05 maja 2017, 22:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk/ Wielkopolska
Has thanked: 2 times

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: Ave Jupiter »

sqb1978 pisze: 19 maja 2018, 10:10 Wejście RODO (GDPR) jest przeogromnie zdemonizowane. Głównie przez firmy zajmujące się audytami. Przypadek? ;)
A w rzeczywistości niewiele się zmienia. Rzekłbym nawet, że wiele rzeczy się upraszcza, definiuje i precyzuje w porównaniu do sytuacji obecnej (UODO).
Przykładowo do tej pory użytkownik musiał wyrazić zgodę na przetwarzanie danych osobowych, musiał mieć możliwość jej cofnięcia jak również zmiany decyzji. Czyli tutaj nic się nie zmieniło. Jeśli taka zgoda została uzyskana zgodnie z dotychczasowymi przepisami to w praktyce nic nie trzeba zmieniać.

Odnośnie firm spoza UE: jeśli firma przetwarza dane klientów z UE to musi się dostosować do przepisów RODO.

Reasumując dla KS niewiele się zmieni. Zrobią aktualizację treści Terms & Conditions aby być zgodnym z RODO + dodadzą jakieś checkbox'y w miejscach gdzie podaje sie dane osobowe.

Moje zdanie jest takie, że to zwykłe uaktualnienie prawa do obecnej sytuacji technologicznej, socjologicznej i ekonomicznej (np. dodanie zapisów o biometrii, prawo do bycia zapomnianym, zgody wyrażane przez dziecko) + uniemożliwienie manipulacji w celu uzyskania zgody za pomocą niezrozumiałych prawniczych preambuł. Generalnie zamiana na plus.
Inna sprawa, że standardowo masa firm próbuje ugrać na tym pieniądze manipulując informacjami jakie to RODO straszne i jakie to będą kary za niedostosowanie się. Pewnie pamiętacie jak wprowadzano wymóg informowania o zbieraniu cookies. Dla użytkownika niczego to nie wniosło poza uciążliwym komunikatem, który większość i tak zamyka bez czytania, natomiast dla firm wiązało się z dodatkowymi kosztami na wdrażanie tego. Co śmieszne, obecnie jest rozważane cofnięcie tego wymogu :D
absolutna zgoda, że to wyjdzie tylko na plus. wiesz czemu ciasteczka chcą cofnąć? bo to się będzie realizować w ramach RODO. Nie jestem prawnikiem, ale wg mnie to logiczna konsekwencja tego. swoją drogą znalazłem inny ciekawy przykład, co prawda nie planszówkowy, ale jednak związany a branżą gier, bo Gravity Interactive - firma działająca w dziedzinie gier mmo - wycofała wszystkie swoje produkty przez GDPR: https://mmorpg.org.pl/news/zobacz/apoka ... -dragonice Pytanie co takiego ta firma odwalała z danymi, że postanowiła wycofać się całkowicie z rynku EU. Wątpię osobiście aby ktoś taki znalazł się na rynku planszówek, kto by wykorzystywał dane w niewiadomym celu. Bynajmniej u nas w UE czy Ameryce Płn albo Australii. Wydaje mi się, że żadna branża nie osiagnie nigdy takiej kultury pracy, jak rynek gier planszowych i takiej transparentności. Bo reszta świata się nie liczy, czy to ze względu na niewielki rynek jak w Ameryce Płd, czy to pseduocywilizację, jak w przypadku Chinorosji.
Ostatnio zmieniony 19 maja 2018, 10:42 przez Ave Jupiter, łącznie zmieniany 1 raz.
Jedynymi i prawowitymi spadkobiercami Północy są dzieci Jowisza i Europy.
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5172
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 873 times
Kontakt:

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: raj »

dużo małych firm amerykańskich wykupuje usługę blokowania dostępu dla klientów z EU. Można też oczekiwać że na ks będą kampanie na których będzie formalny zakaz uczestnictwa przez mieszkańców UE.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
Ave Jupiter
Posty: 234
Rejestracja: 05 maja 2017, 22:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk/ Wielkopolska
Has thanked: 2 times

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: Ave Jupiter »

Żeby zamykać sobie samemu drogę do rozwoju biznesu,to po prostu idioci. Delikatnie mówiąc. Oczywiście lepiej dla nas, bo nasze firmy będą miały większy obrót. Prędzej bym powiedział, że towar będzie szedł nie kilka tygodni, ale miesięcy. Ale, żeby strzelać sobie w stopę :?: :!:
Jedynymi i prawowitymi spadkobiercami Północy są dzieci Jowisza i Europy.
toblakai
Posty: 1269
Rejestracja: 19 mar 2014, 13:57
Has thanked: 220 times
Been thanked: 226 times

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: toblakai »

Ave Jupiter pisze: 19 maja 2018, 10:45 Żeby zamykać sobie samemu drogę do rozwoju biznesu,to po prostu idioci. Delikatnie mówiąc. Oczywiście lepiej dla nas, bo nasze firmy będą miały większy obrót. Prędzej bym powiedział, że towar będzie szedł nie kilka tygodni, ale miesięcy. Ale, żeby strzelać sobie w stopę :?: :!:
Dlaczego od razu zamykać? Mogą nie być przygotowani na sprostanie wymogom, więc na ten moment odcinają się od tego rynku. Przecież gdyby koszty dostosowania swojej działalności do nowych regulacji były niższe niż zysk z rynku UE to by się nie wycofali. Nie każdemu się opłaca sprzedawać na UE jeżeli większość jego zysków pochodzi z innych regionów - USA to też ogromny rynek zbytu.

Z resztą łatwo mi sobie wyobrazić, że jakieś sklepy online z USA mogą wyprzeć się okazjonalnej sprzedaży do UE ze względu na nikłe dochody z tego tytułu.
Awatar użytkownika
Ave Jupiter
Posty: 234
Rejestracja: 05 maja 2017, 22:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk/ Wielkopolska
Has thanked: 2 times

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: Ave Jupiter »

toblakai pisze: 19 maja 2018, 10:52
Ave Jupiter pisze: 19 maja 2018, 10:45 Żeby zamykać sobie samemu drogę do rozwoju biznesu,to po prostu idioci. Delikatnie mówiąc. Oczywiście lepiej dla nas, bo nasze firmy będą miały większy obrót. Prędzej bym powiedział, że towar będzie szedł nie kilka tygodni, ale miesięcy. Ale, żeby strzelać sobie w stopę :?: :!:
Dlaczego od razu zamykać? Mogą nie być przygotowani na sprostanie wymogom, więc na ten moment odcinają się od tego rynku. Przecież gdyby koszty dostosowania swojej działalności do nowych regulacji były niższe niż zysk z rynku UE to by się nie wycofali. Nie każdemu się opłaca sprzedawać na UE jeżeli większość jego zysków pochodzi z innych regionów - USA to też ogromny rynek zbytu.

Z resztą łatwo mi sobie wyobrazić, że jakieś sklepy online z USA mogą wyprzeć się okazjonalnej sprzedaży do UE ze względu na nikłe dochody z tego tytułu.

nie masz racji i w dodatku sam sobie zaprzeczasz. Blokując klientów z Europy, wielu z nich będzie o tym w przyszłości pamiętać. Polski konsument (jak jego kolega np. z Niemiec) w wielu przypadkach zaczyna kręcić nosem, kiedy przypomni sobie np. że został olany (w ten czy inny sposób) wcześniej przez jakąś firmę. Jak to się mówi? rośnie świadomość konsumencka. Jeżeli mówisz o sklepach online, to koszt dostawy i tak ponosi klient. Poza tym czy znowu te zmiany w zakresie ochrony danych osobowych będą kosztować dziesiątki tysięcy dolarów? Ponadto patrz na KS, a tam liczy się wsparcie z każdej strony. Przedwczoraj nawet czytałem przykładowe statystyki wpłat na przykładach różnych gier. Europejczycy generują w przypadku gier planszowych z Europy około 80% wpłaty, a w przypadku gier amerykańskich średnio 20-30%, w przypadku australijskich nawet 50% (inna proporcja, inna wielkość populacji i rynku, etc.). A prawda jest taka, że coraz więcej przedsięwzięć (nie tylko planszówy) będzie realizowana w oparciu o crowdfunding. Więc nie wiem czy w Europie nie ma zysków... JA zawsze mówię, że "rynek nie wybacza błędów" i sam zobaczysz ile stracą te firmy, które oleją RODO i będą wolały się wycofać z Europy, zobaczysz ile zyskają inne firmy, które zdecydują się podporządkować prawu europejskiemu, a ile w międzyczasie powstanie dodatkowo nowych firm. Ta sprawa dotyczy nie tylko rynku gier planszowych, ale myślę że odnosi się do każdej branży. Podsumowując, to być może dlatego kilka dni temu Trump krzyczał, że Europa jest rozpuszczona, że tylko ma roszczeniową postawę. Mógł mieć w domyśle RODO. Nwm, nie znam się :mrgreen:
Jedynymi i prawowitymi spadkobiercami Północy są dzieci Jowisza i Europy.
toblakai
Posty: 1269
Rejestracja: 19 mar 2014, 13:57
Has thanked: 220 times
Been thanked: 226 times

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: toblakai »

Dopisujesz sobie do mojej wypowiedzi jakieś rzeczy których ja nawet nie poruszałem. Zaznaczyłem przecież, że jeżeli zyski z rynku UE są pokaźne to dana firma do RODO się dostosuje - tak więc twój wywód o KS się mija z celem bo tam faktycznie jest o co zawalczyć. Są natomiast mniejsze działalności, które okazjonalnie mogą wysyłać/świadczyć swoje usługi klientom zagranicznym - w tym też z UE. Klienci ci nie stanowią żadnego sensownego rynku zbytu a jedynie ot taki tam boczny mały kanał zbytu - nie zdziwiłbym się gdyby taka firma zrezygnowała z obsługi tego okazjonalnego klienta na rzecz zabezpieczenia swojej działalności. Ot, każdy przypadek jest indywidualny.

Zakładam, że w kolejnym poście całkowicie zdyskredytujesz moją wypowiedź wyciągając z kapelusza kolegę z Niemiec który się obrazi na sklep z USA bo ten się wstrzymał na miesiąc ze sprzedażą w celu sprostaniu RODO. Życie.
Awatar użytkownika
sqb1978
Posty: 2620
Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 41 times
Been thanked: 139 times

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: sqb1978 »

Odnośnie Gravity Interactive: jeśli mieli te gry darmowe i model oparty na sprzedaży danych, to decyzja jest w pełni zrozumiała. Widocznie wyszło im, że utrzymanie konkretnej ilości kont bez potencjalnej możliwości otrzymania zgód co do odsprzedaży danych się nie opłaca. O Kickstartera się nie martwię, w RODO nie ma nic co uderza w ich biznes.

Generalnie tyle w temacie RODO od KS:
We’re writing to let you know that Kickstarter is updating its Privacy Policy as of May 25, 2018. Here are some of the changes you’ll see:
• We’ve updated the Policy to reflect changes in data privacy laws, specifically the General Data Protection Regulation in the European Union.
• We’ve added details about your ability to manage the information you share with us, and the new tools we’ve created to help you do that.

This updated Policy gives you more control over your information and more clearly explains how we use it. Our core commitments regarding your privacy haven’t changed, including the commitment we made in our Charter to never sell your data.

We’re also making some related changes to our Terms of Use and Cookie Policy so everything’s in sync.

For more details, you can access:
• Our updated Privacy Policy, our current policy, and a comparison of the two.
• Our updated Cookie Policy, our current policy, and a comparison of the two.
• Our updated Terms of Use, our current policy, and a comparison of the two.

As always, thanks for using Kickstarter, and please let us know if you have any questions or feedback.

Kickstarter
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5172
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 873 times
Kontakt:

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: raj »

Czytaliście ustawę albo przynajmniej profesjonalne opracowanie?
Bo odnoszę wrażenie, że nie.
Nie ma znaczenia to, że KS się przygotował do RODO, jeżeli wydawca się nie przygotował, bo po zakończeniu kampanii dostanie od KS bazę klientów i będzie nimi musiał zarządzać zgodnie z RODO.
Najbardziej podstawowa różnica między RODO a GIODO jest taka, że GIODO dotyczyło firm działąjących w EU przechowujących dane osobowe. Natomiast RODO dotyczy przechowywania danych osobowych obywateli EU niezależnie od tego w jakim kraju firma działa.
Czyli o ile firmy w EU muszą się zupgrajdować z GIODO do RODO o tyle firmy z USA muszą wdrożyć to od zera i wbrew temu co sądzicie to może się wiązać z dużymi kosztami, choćby dlatego, że ze świecą szukać amerykańskich systemów crm i erp dostosowanych do GIODO.

Oczywiście na ten moment pozostaje dyskusyjna kwestia zdolności egzekwowania przez EU przestrzegania RODO na firmach pozaeuropejskich. Możliwe jednak, że to wcale nie jest mżonka.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
sqb1978
Posty: 2620
Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 41 times
Been thanked: 139 times

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: sqb1978 »

Tak, czytałem. Przetwarzanie danych w celu realizacji usługi to nie jest jakiś rocket science. Poza tym nie popadajmy w paranoję. Zaraz ktoś powie, że przed wysłaniem listu będziemy musieli wypełniać zgody na przetwarzanie adresu na kopercie przez pocztę :)
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5172
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 873 times
Kontakt:

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: raj »

sqb1978 pisze: 19 maja 2018, 13:13 Zaraz ktoś powie, że przed wysłaniem listu będziemy musieli wypełniać zgody na przetwarzanie adresu na kopercie przez pocztę :)
Tak właśnie będzie. Oczywiście będzie to zrobione przez odhaczenie odpowiedniego kwadracika na formularzu zlecenia przesyłki. Jednak poczta to państwowy moloch, więc nigdzie się nie musi spieszyć z dostosowaniem do przepisów, bo nikt im krzywdy nie zrobi.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9429
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 505 times
Been thanked: 1442 times
Kontakt:

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: MichalStajszczak »

sqb1978 pisze: 19 maja 2018, 13:13 Tak, czytałem
Całe rozporządzenie? (Dla niezorientowanych - 88 stron)
Ave Jupiter pisze: 19 maja 2018, 11:06 Poza tym czy znowu te zmiany w zakresie ochrony danych osobowych będą kosztować dziesiątki tysięcy dolarów?
Nie wiem, ile będą kosztować amerykańską firmę, ale niewykluczone, że koszty będą porównywalne do profitów z rynku europejskiego. Poza tym profity rozkładają się w czasie, a koszty trzeba będzie ponieść od razu. A nawet jak te koszty zostaną poniesione, to przedsiębiorca nie ma pewności, czy spełnił wszystkie wymogi, bo w rozporządzeniu jest wiele nieprecyzyjnych sformułowań, a jedyne konkrety, to wysokość potencjalnej kary - 20 milionów euro lub 4% światowego obrotu firmy (wyższa z tych kwot).
Awatar użytkownika
Ave Jupiter
Posty: 234
Rejestracja: 05 maja 2017, 22:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk/ Wielkopolska
Has thanked: 2 times

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: Ave Jupiter »

sqb1978 pisze: 19 maja 2018, 12:18 Odnośnie Gravity Interactive: jeśli mieli te gry darmowe i model oparty na sprzedaży danych, to decyzja jest w pełni zrozumiała. Widocznie wyszło im, że utrzymanie konkretnej ilości kont bez potencjalnej możliwości otrzymania zgód co do odsprzedaży danych się nie opłaca. O Kickstartera się nie martwię, w RODO nie ma nic co uderza w ich biznes.

Generalnie tyle w temacie RODO od KS:
We’re writing to let you know that Kickstarter is updating its Privacy Policy as of May 25, 2018. Here are some of the changes you’ll see:
• We’ve updated the Policy to reflect changes in data privacy laws, specifically the General Data Protection Regulation in the European Union.
• We’ve added details about your ability to manage the information you share with us, and the new tools we’ve created to help you do that.

This updated Policy gives you more control over your information and more clearly explains how we use it. Our core commitments regarding your privacy haven’t changed, including the commitment we made in our Charter to never sell your data.

We’re also making some related changes to our Terms of Use and Cookie Policy so everything’s in sync.

For more details, you can access:
• Our updated Privacy Policy, our current policy, and a comparison of the two.
• Our updated Cookie Policy, our current policy, and a comparison of the two.
• Our updated Terms of Use, our current policy, and a comparison of the two.

As always, thanks for using Kickstarter, and please let us know if you have any questions or feedback.

Kickstarter

Ale ja o KickStarter'a też się nie boję, oni na pewno są przygotowani, natomiast podmioty działające na nim już niekoniecznie...
Jedynymi i prawowitymi spadkobiercami Północy są dzieci Jowisza i Europy.
Awatar użytkownika
Ave Jupiter
Posty: 234
Rejestracja: 05 maja 2017, 22:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk/ Wielkopolska
Has thanked: 2 times

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: Ave Jupiter »

MichalStajszczak pisze: 19 maja 2018, 14:42
sqb1978 pisze: 19 maja 2018, 13:13 Tak, czytałem
Całe rozporządzenie? (Dla niezorientowanych - 88 stron)
Ave Jupiter pisze: 19 maja 2018, 11:06 Poza tym czy znowu te zmiany w zakresie ochrony danych osobowych będą kosztować dziesiątki tysięcy dolarów?
Nie wiem, ile będą kosztować amerykańską firmę, ale niewykluczone, że koszty będą porównywalne do profitów z rynku europejskiego. Poza tym profity rozkładają się w czasie, a koszty trzeba będzie ponieść od razu. A nawet jak te koszty zostaną poniesione, to przedsiębiorca nie ma pewności, czy spełnił wszystkie wymogi, bo w rozporządzeniu jest wiele nieprecyzyjnych sformułowań, a jedyne konkrety, to wysokość potencjalnej kary - 20 milionów euro lub 4% światowego obrotu firmy (wyższa z tych kwot).
a mi się wydaje, że koszty wprowadzenia RODO dla amerykańskich (nie wiem jak australijski biznes) firm wcale nie będą takie znowu wysokie - zwłaszcza dla małych firemek rodzinnych. Patrz to, inne koszty z obsługą danych poniesie takie Hasbro, które ma strukturę korporacji (gdzie pewnie bedzie trzeba serwery dodatkowe kupować, aby aktualizować dane klientów) a koszty ponoszone przez niewielkie amerykańskie firmy (najczęściej rodzinne) będą również zgoła inne. Pełna zgoda, że koszty od razu trzeba będzie ponieść, a zyski pojawią się dopiero z czasem. Ale prawda jest taka, że jeżeli raz wypadasz z rynku, to potem ciężko odbudować pozycję na nim. Być może w przypadku bardzo małych podmiotów to nie będzie tak problematyczne, jak w przypadku wyżej wymienionego Hasbro. Ale wydaje mi się że nawet dla mniejszych wydawnictw, typu Z-man Games czy Steve Jackson Games (bo celuję zwłaszcza w te wydawnictwa), raz wypadnięcie z europejskiego rynku może oznaczać tylko straty w przyszłości.
Jedynymi i prawowitymi spadkobiercami Północy są dzieci Jowisza i Europy.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9429
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 505 times
Been thanked: 1442 times
Kontakt:

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: MichalStajszczak »

Nie jestem pewien, czy Hasbro ma aż tylu klientów indywidualnych, których dane trzeba będzie odpowiednio chronić, bo chyba sprzedaż produktów Hasbro idzie głównie przez hipermarkety. Ale nawet gdyby musiało RODO wdrożyć, to dla firmy z obrotami idącymi w miliardy dolarów zakup odpowiedniego oprogramowania czy nawet etat dla inspektora danych osobowych nie będzie odczuwalny. Za to dla małych rodzinnych firm, z obrotami rzędu kilkudziesięciu czy kilkuset tysięcy dolarów, wdrożenie procedur wymaganych przez RODO może zjeść całe zyski ze sprzedaży indywidualnym klientom z UE. A przede wszystkim to dodatkowa biurokracja, której nikt chyba nie lubi no i to ryzyko wysokich kar (Hasbro ma zapewne takich prawników, że żadnych kar się nie boi).
Awatar użytkownika
Ave Jupiter
Posty: 234
Rejestracja: 05 maja 2017, 22:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk/ Wielkopolska
Has thanked: 2 times

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: Ave Jupiter »

MichalStajszczak pisze: 19 maja 2018, 15:23 Nie jestem pewien, czy Hasbro ma aż tylu klientów indywidualnych, których dane trzeba będzie odpowiednio chronić, bo chyba sprzedaż produktów Hasbro idzie głównie przez hipermarkety. Ale nawet gdyby musiało RODO wdrożyć, to dla firmy z obrotami idącymi w miliardy dolarów zakup odpowiedniego oprogramowania czy nawet etat dla inspektora danych osobowych nie będzie odczuwalny. Za to dla małych rodzinnych firm, z obrotami rzędu kilkudziesięciu czy kilkuset tysięcy dolarów, wdrożenie procedur wymaganych przez RODO może zjeść całe zyski ze sprzedaży indywidualnym klientom z UE. A przede wszystkim to dodatkowa biurokracja, której nikt chyba nie lubi no i to ryzyko wysokich kar (Hasbro ma zapewne takich prawników, że żadnych kar się nie boi).
ale wg mnie udział "modelu hipermarketowego" będzie raczej malał na rzecz wysyłki bezpośredniej do klienta. Dlatego i Hasbro będzie musiało wdrożyć RODO. A prawnicy to swoją drogą...
Jedynymi i prawowitymi spadkobiercami Północy są dzieci Jowisza i Europy.
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5172
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 265 times
Been thanked: 873 times
Kontakt:

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: raj »

Korporacje jak Hasbro mają swoje oddziały regionalne, takie jak Hasbro Polska i oczywiście te oddziały w UE dostosują się do wymogów RODO. Hasbro w USA będzie miało RODO w głębokim poważaniu. Co innego firma rdzennie amerykańska jak np. Columbia Games lub GMT Games, które będą musiały same ogarnąć wszystko od zera.
Z drugiej strony zapominacie, że to nie dotyczy tylko klientów ale wszystkich osób, a więc także pracowników czy przedstawicieli handlowych kooperantów itd itp.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
sqb1978
Posty: 2620
Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 41 times
Been thanked: 139 times

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: sqb1978 »

MichalStajszczak pisze: 19 maja 2018, 14:42
sqb1978 pisze: 19 maja 2018, 13:13 Tak, czytałem
Całe rozporządzenie? (Dla niezorientowanych - 88 stron)
Nie, to lektura dla prawników, ale profesjonalne "streszczenie" + wiedza ze spotkań. Wdrażamy to w firmie od 2 tygodni z top priority.
Awatar użytkownika
Ave Jupiter
Posty: 234
Rejestracja: 05 maja 2017, 22:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk/ Wielkopolska
Has thanked: 2 times

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: Ave Jupiter »

sqb1978 pisze: 19 maja 2018, 23:00
MichalStajszczak pisze: 19 maja 2018, 14:42
sqb1978 pisze: 19 maja 2018, 13:13 Tak, czytałem
Całe rozporządzenie? (Dla niezorientowanych - 88 stron)
Nie, to lektura dla prawników, ale profesjonalne "streszczenie" + wiedza ze spotkań. Wdrażamy to w firmie od 2 tygodni z top priority.
są jakieś problemy z wdrożeniem?
Jedynymi i prawowitymi spadkobiercami Północy są dzieci Jowisza i Europy.
Awatar użytkownika
sqb1978
Posty: 2620
Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 41 times
Been thanked: 139 times

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: sqb1978 »

Technicznie proste, jeśli się wcześniej było zgodnym z wymogami. Najwięcej problemów było w dostosowaniu procesów wewnętrznych oraz pogodzenie potrzeb marketingu i legalsów.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9429
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 505 times
Been thanked: 1442 times
Kontakt:

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: MichalStajszczak »

sqb1978 pisze: 19 maja 2018, 23:00 Wdrażamy to w firmie od 2 tygodni z top priority.
Ile roboczogodzin pochłonęło to wdrażanie? Przypuszczam, że firma miała procedury dostosowane do wcześniejszych wymagań GIODO, więc teoretycznie niewiele było do zrobienia. Ponadto firma działa w kraju, w którym prawo jest niestabilne, dziennik ustaw to kilkanaście tysięcy stron rocznie, ustawy i rozporządzenia są nowelizowane po kilkadziesiąt razy, a niektóre z tych nowelizacji działają kilka lat wstecz, więc do różnych zmian w prawie i ich efektów jest przyzwyczajona.

Pisanie więc przez użytkownika Ave Jupiter tekstów w stylu:
Ave Jupiter pisze: 19 maja 2018, 14:52 mi się wydaje, że koszty wprowadzenia RODO dla amerykańskich (nie wiem jak australijski biznes) firm wcale nie będą takie znowu wysokie - zwłaszcza dla małych firemek rodzinnych
Ave Jupiter pisze: 19 maja 2018, 10:45 Żeby zamykać sobie samemu drogę do rozwoju biznesu,to po prostu idioci.
świadczy o słabym zrozumieniu działalności gospodarczej.
Nawiasem mówiąc podejrzewam, że firmy, które teraz blokują (ze względu na RODO) sprzedaż do Europy, chcą przeczekać najgorszy okres, gdy nie będzie jeszcze dokładnie wiadomo, jak będą interpretowane przepisy, a urzędy będą gorliwie je stosować.
Awatar użytkownika
sqb1978
Posty: 2620
Rejestracja: 18 gru 2013, 16:54
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 41 times
Been thanked: 139 times

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: sqb1978 »

MichalStajszczak pisze: 20 maja 2018, 11:16 Ile roboczogodzin pochłonęło to wdrażanie? Przypuszczam, że firma miała procedury dostosowane do wcześniejszych wymagań GIODO, więc teoretycznie niewiele było do zrobienia. Ponadto firma działa w kraju, w którym prawo jest niestabilne, dziennik ustaw to kilkanaście tysięcy stron rocznie, ustawy i rozporządzenia są nowelizowane po kilkadziesiąt razy, a niektóre z tych nowelizacji działają kilka lat wstecz, więc do różnych zmian w prawie i ich efektów jest przyzwyczajona.
Ciężko powiedzieć, ale pracowało przy tym większość działów firmy, m.in.: IT Dev i Admins, Legals, Marketing, UX, BizDev, HR, Sales, Support. Firma działa globalnie. Koszt bezwzględny jest na pewno duży, ale w skali firmy to raczej poziom drożenia małej funkcjonalności. Jedyny problem z punktu widzienia biznesu jest taki, że nie jest to inwestycja tylko czysty koszt.
MichalStajszczak pisze: 20 maja 2018, 11:16 Nawiasem mówiąc podejrzewam, że firmy, które teraz blokują (ze względu na RODO) sprzedaż do Europy, chcą przeczekać najgorszy okres, gdy nie będzie jeszcze dokładnie wiadomo, jak będą interpretowane przepisy, a urzędy będą gorliwie je stosować.
Wg. mnie rachunek jest prosty, masz dane o kosztach wdrożenia oraz dane jaki osiągasz zysk. Porównujesz czy zwróci się np. w ciągu miesiąca czy 4 lat i masz podstawy do podjęcia decyzji. Widocznie firmy które odpuszczają EU miały marginalne zyski z tego rynku. Albo model biznesowy wymagał dzielenia się danymi użytkowników z podmiotami trzecimi, jak np. ma Facebook. Mając informacje jaki % użytkowników nie wyraża zgody na udostępnianie danych, masz też podstawy zdecydować czy koszty np. utrzymania serwerów i supportu dla EU nie przekroczą potencjalnych zysków ze sprzedaży informacji.

To wszystko jest liczone w "excelu" i wątpie aby takie działanie wynikało z głupoty, raczej z czystej kalkulacji właśnie: "Żeby zamykać sobie samemu drogę do rozwoju biznesu,to po prostu idioci.".
Ostatnio zmieniony 20 maja 2018, 12:13 przez sqb1978, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ave Jupiter
Posty: 234
Rejestracja: 05 maja 2017, 22:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk/ Wielkopolska
Has thanked: 2 times

Re: RODO a gry planszowe

Post autor: Ave Jupiter »

MichalStajszczak pisze: 20 maja 2018, 11:16
sqb1978 pisze: 19 maja 2018, 23:00 Wdrażamy to w firmie od 2 tygodni z top priority.
Ile roboczogodzin pochłonęło to wdrażanie? Przypuszczam, że firma miała procedury dostosowane do wcześniejszych wymagań GIODO, więc teoretycznie niewiele było do zrobienia. Ponadto firma działa w kraju, w którym prawo jest niestabilne, dziennik ustaw to kilkanaście tysięcy stron rocznie, ustawy i rozporządzenia są nowelizowane po kilkadziesiąt razy, a niektóre z tych nowelizacji działają kilka lat wstecz, więc do różnych zmian w prawie i ich efektów jest przyzwyczajona.

Pisanie więc przez użytkownika Ave Jupiter tekstów w stylu:
Ave Jupiter pisze: 19 maja 2018, 14:52 mi się wydaje, że koszty wprowadzenia RODO dla amerykańskich (nie wiem jak australijski biznes) firm wcale nie będą takie znowu wysokie - zwłaszcza dla małych firemek rodzinnych
Ave Jupiter pisze: 19 maja 2018, 10:45 Żeby zamykać sobie samemu drogę do rozwoju biznesu,to po prostu idioci.
świadczy o słabym zrozumieniu działalności gospodarczej.
Nawiasem mówiąc podejrzewam, że firmy, które teraz blokują (ze względu na RODO) sprzedaż do Europy, chcą przeczekać najgorszy okres, gdy nie będzie jeszcze dokładnie wiadomo, jak będą interpretowane przepisy, a urzędy będą gorliwie je stosować.

znowu się czepiasz, bo jak to ująłeś, wcale nie mam słabego zrozumienia. Raczej takowe ty posiadasz. Jeżeli się uogólniasz na przykładzie firm amerykańskich czy australijskich (np. ich systemów podatkowych), że nie mam doświadczenia czy wiedzy na ten temat, to BRAVO GENIUSZU. Nie muszę znać zasad funkcjonowania firm na rynku amerykańskim. A zwłaszcza nie muszę znać rachunku kosztów RODO dla nich. Dlatego ten wątek założyłem, bo w przeciwieństwie do ciebie nie mam o sobie nie wiadomo jak wysokiego mniemania, czego to ja nie wiem. Wiem czym jest RODO, bo czytałem, ale np. nie wiem jak się będą zachowywać niektóre firmy. i nie pisz mi o przeczekaniu, bo to świadczy o braku wiedzy z twojej strony. Dla takiej firmy, jak np. dla Z-man Games przeczekanie może oznaczać straty w przyszłości. Z jednej strony dobrze niby przeczekać pewne zmiany, ale z drugiej strony, lepiej ryzykować i być pionierem, bo największe zyski są sprzątane zawsze na początku. i tak jest w każdej branży, więc nie opowiadaj głupot. Typu handel autami po roku 2000, zwłaszcza po 2004, kiedy inni handlowali tylko na rynku krajowym (zwłaszcza handlarze ze Wschodniej Polski) bało się ściągać auta z Niemiec (fakt, głównie ze szrotów niemieckich), to inni robili największą kasę (handlarze aut to wtedy byli z rejestracjami albo dolnośląskimi, albo poznańskimi, nie wielu było worszowiaków - i całe szczęście... za 50-80 euro kupowało się złoma niemieckiego, który szedł za 5-6k - no ale ty wiesz lepiej, czy mam wiedzę na temat prowadzenia działalności czy nie... łebki po 18-20 lat ściągali auta, bo to była taka kasa i pchali na Wschód Polski). Poza tym RODO nie odnosi się tylko do klientów indywidualnych, ale jak wspominałem w jednym z pierwszych postów do każdego ogniwa. Więc jeżeli firma X handluje danymi użytkownika Y, to podmiot Z, który dostał te dane również musi je usunąć z bazy, gdy wspomniany wcześniej Y zażąda być "zapomnianym". Już kilka razy czepiałeś tego i owego, teraz to już przesadziłeś :evil:
Jedynymi i prawowitymi spadkobiercami Północy są dzieci Jowisza i Europy.
ODPOWIEDZ