Gra miesiąca - maj 2018

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Nadis
Posty: 451
Rejestracja: 05 lut 2015, 21:24
Lokalizacja: Sosnowiec

Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: Nadis »

Co gościło na Waszych stołach w tym miesiącu? A może planszówki przegrały z grillem i sprzyjającymi okolicznościami przyrody? :) Dla mnie pod względem gier planszowych był to wyśmienity miesiąc, główna w tym na pewno zasługa Pyrkonu, gdzie grałam praktycznie od rana do wieczora. Czerwiec zapowiada się egzaminacyjnie, także można powiedzieć, że ,,nagrałam się na zapas". Ale ale, jest przecież Pionek :)

W sumie zanotowałam 41 rozgrywek w 27 tytułów, z tego 16 tytułów było dla mnie zupełnie nowych.
I kupiłam tylko jedną grę! :D

Grą miesiąca pod względem ilości partii bez wątpienia zostaje Azul. Ten tytuł podoba się praktycznie wszystkim, z którymi gram, z jednoosobowym dosłownie wyjątkiem. Sama po 5 partiach w tym miesiącu zaczynam się zastanawiać, czy nie jest to dla mnie tytuł jednak nieco zbyt powtarzalny, zwłaszcza w porównaniu do pięknej Sagrady, w którą miałam okazję zagrać na Pyrkonie. I to chyba ta właśnie jedna partia w Sagradę w tym miesiącu podobała mi się najbardziej, choć muszę przyznać, że bardzo pozytywne wrażenia miałam również po rozgrywce w Lorenzo Il Magnifico oraz Ganges. Do wszystkich tych tytułów z przyjemnością bym wróciła, nad Gangesem poważnie się zastanawiam, czy nie kupić :)

Zaskoczeń też w tym miesiącu trochę było. Na pewno nie przypuszczałam, że tak spodoba mi się niepozorna Winnica i Numb3r, myślałam że to gry zupełnie nie dla mnie, a świetnie się przy nich bawiłam. Tym bardziej zdziwiłam się jak dobrze bawiłam się przy Magic Maze, zwłaszcza w międzynarodowym towarzystwie z problemami z językiem angielskim ;)

Po latach przerwy zagrałam w Catan bez dodatków i cieszyłam się, że tak szybko wygrałam, bo w wersji bez Miast i Rycerzy ta planszówka jest dla mnie porażająco nudna. I wciąż jestem na nie jeśli chodzi o Tajemnicze Domostwo, choć powiedzmy sobie szczerze, ja po prostu nie umiem w tę grę ;)

Najmniej udaną rozgrywką była chyba prześliczna Fotosynteza. Śliczna, ale dość się przy niej niestety nudziłam. Pewnie zagram jeszcze kiedyś, żeby skonfrontować się z bardzo słabym pierwszym wrażeniem.
Awatar użytkownika
kastration
Posty: 1218
Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
Lokalizacja: Kalisz
Has thanked: 108 times
Been thanked: 430 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: kastration »

Dla celów statystycznych i prywatnego rocznego rankingu nagrody wędrują do: Last Night on Earth (za niesamowity klimat i prostotę zasad upchniętą w tonie klimatu) oraz Terraformacji Marsa (nie mogąc się doczekać dodatku Preludium).
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3358
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1114 times
Been thanked: 1280 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: seki »

Ilośc partii 32 partie w 18 tytułów
Spoiler:
Poznałem 4 tytuły:

Karmaka - mała karcianka. Ciekawe połączenie mechanizmu gry z tematyką. Ładne rysunki. Mimo to gra nas nie porwała. Sposób gry mocno uzależniony od kart jakie wyjdą i czy nam podpasują. 6/10

Lorenzo il Magnifico - pierwsze wrażenie było "niezła gra, ale w sumie nie mam ochoty na więcej". Na szczęście dałem drugą, trzecią i czwartą szanse. Wraz z poznaniem kart gra nabiera rumieńców. Jest wśród kart masa zależności i tak naprawdę w tej sałatce punktowej ciężko znaleźć złoty środek. Do tej gry idealnie pasuje określenie "easy to learn, hard to master". Zasady są proste ale gra jest trudna w swojej głębi. Zachwytu nadal nie ma ale to solidna gra 7,5/10

Stawka większa niż życie - Chyba żadna gra nie przeleżała u mnie w folii tyle czasu co ta gra. Kupiłem ją kiedyś bo była na promocji (teraz widzę wszędzie jest w dobrej cenie) a słyszałem same dobre opinie. Teraz żałuje, że tyle czasu czekałem z otwarciem. Zawartość mega bogata, ciężka. Równie ciężka jak zasady. Próg wejścia wysoki. Na szczęście zasady można wprowadzać stopniowo poprzez stopniowane scenariusze szkoleniowe. Złożoność gry, wykonanie, klimat - rewelacja! Świetny polski tytuł dwuosobowy. Aresztowania, porwania, zbieranie dowodów na wrogich agentów, wydobywania sekretów, przesłuchania, zamachy, poszukiwania przydatnych przedmiotów, stawianie pułapek w lokacjach... świetny tytuł w klimatach kryminalno-szpiegowskich. Na razie po dwóch partiach 8/10 ale z szansa na wyższą ocenę.

Dominion Intryga - Ten klasyk tylko potwierdził, że deckbuilding to moja i mojej żony ulubiona mechanika. Bawimy się przy tym doskonale. Są emocje, jest duża różnorodność w budowaniu własnej talii. Duża różnorodność kart sprawia, że każda partia wygląda inaczej. 8,5/10

Moja nowość miesiąca to Dominion Intryga.

Powrót miesiąca: Puerto Rico
feniks_ciapek
Posty: 2289
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1593 times
Been thanked: 930 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: feniks_ciapek »

W tym miesiącu jakoś mało czasu na granie miałem.

Nowości:
- Lords of Hellas - (++) dla mnie bardzo udana gra typu dudes on the map, ciekawa, dobrze wykonana, nie za długa, nie za krótka, cieszę się, że mimo wszystko się zdecydowałem ją zakupić. W grupie jeszcze nie zdążyłem rozegrać, więc zobaczymy, czy się przyjmie. Nowość miesiąca.
- Quarriors - (+) kościany deck-building w klimacie fantasy, który po zastosowaniu zasad ratkina z BGG stał się nawet interesujący. Problemem było skompletowanie dodatków.
- Dolina Kupców - (+/-) prosty deck-building ze zwierzątkami w roli głównej. Myślałem, że będzie ciekawszy. Graliśmy raz z córką, zobaczymy, czy się przyjmie. Sam raczej po niego nie sięgnę.
- Pax Renaissance - (+) po rozegraniu dwóch partii stwierdzam, że to nawet ciekawa gra ze sporą dawką edukacji. Wykonanie i instrukcja bolą - jak to u Eklunda - ale jak już się ogarnie temat, to dla fanów renesansu i późnego średniowiecza jak znalazł.

Stali bywalcy:
- Battlestar Galactica - (+++) epicka rozgrywka przez wszystkie cele i dodatki przy okazji imprezy urodzinowej była jedną z najlepszych rzeczy, jakie mnie w życiu spotkała. Ponieważ to był pierwszy raz, kiedy uruchomiliśmy wszystkie elementy, trochę się bałem, ale okazało się, że wszyscy są zadowoleni i chcą więcej. Cóż :)
- Tash-Kalar - (++) Ta gra awansowała u mnie do jednej z najlepszych krótkich strategii, w którą mogę zagrać w każdej chwili i z każdym.
- Carcassone - (+) Graliśmy na wyjeździe rodzinnie (w sumie trzy pokolenia) i było sympatycznie.
- Festiwal Lampionów - (++) Ta drobna abstrakcyjna gra zmusza do myślenia i daje dużo satysfakcji wszystkim graczom na różnych poziomach i w różnym wieku. Udało nam się nawet na lotnisku ją uruchomić.

Powroty:
- Timeline: Dinozaury - (+/-) córce się spodobało i jako szybki fillerek zdarza nam się często pograć "w międzyczasie".

Rozczarowanie miesiąca:
- Wiek pary - (+/-) taki sobie poprawny engine-building bez żadnych interesujących mechanizmów i w zasadzie pozbawiony klimatu. Zupełnie nie podszedł.

W kolejce:
- Star Wars: Rebellion - zabrakło czasu na rozstawienie. Może w ten weekend :)
- Rex: Twilight of the Empire - rozegrałem próbnie jedną turę, ale tutaj trzeba 4, a najlepiej 6 graczy

(edit: zapomniałem o dwóch pozycjach, jakie wzięliśmy ze sobą na rodzinny wyjazd)
Ostatnio zmieniony 01 cze 2018, 15:51 przez feniks_ciapek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Lolas
Posty: 485
Rejestracja: 13 wrz 2017, 14:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 110 times
Been thanked: 114 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: Lolas »

Spoiler:
Nowości:
- Azul - (++) świetny rodzinny fillerek. 7-latka pokochała go od pierwszej partii. Niby powtarzalny, ale na razie nie czuję żeby się nudził. Dobrze skaluje się w pełnym zakresie 2-4 graczy.
- Projekt Manhattan (+) po pierwszych rozgrywkach jestem zadowolony z zakupu tej gry. Na pewno niedługo znowu trafi na stół.
- Ratland - (+/-) nowość z KSa. Przyjemna, lekka gra w której zarządzamy szczurami mieszkającymi w kanałach. Jest trochę negatywnej interakcji (można atakować sąsiednich graczy) więc nie brakuje emocji przy rozgrywce ;-) Słabo gra się w dwie osoby, im więcej graczy tym lepiej. Minusem jest uciążliwe szykowanie odpowiednich kombinacji serów w woreczku, z którego następnie są losowane. Zawiedziony jestem też figurkami szczurów, które są dodatkiem zastępującym żetony: figurka pojedyńczego szczura jest większa od figurki z dwoma szczurami :(

Stali bywalcy:
- Orlean - (+++) z dodatkiem Handel i Intryga to gra prawie doskonała.
- Terraformacja Marsa - (+++) strasznie czasochłonna, ale zawsze świetna!
Awatar użytkownika
Michał M
Posty: 799
Rejestracja: 14 wrz 2014, 20:22
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Has thanked: 29 times
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: Michał M »

Moje Planszówkowe Podsumowanie Maja - tym razem po kilka zdań między innymi o takich grach jak Battle for Rokugan, Chaos w Starym Świecie, Descent, Guild Ball czy Vampire: the Eternal Struggle: https://metodymarnowaniaczasu.blogspot. ... a-maj.html
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2446
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 550 times
Been thanked: 271 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: Markus »

Michał M pisze: 01 cze 2018, 17:29 Moje Planszówkowe Podsumowanie Maja - tym razem po kilka zdań między innymi o takich grach jak Battle for Rokugan, Chaos w Starym Świecie, Descent, Guild Ball czy Vampire: the Eternal Struggle: https://metodymarnowaniaczasu.blogspot. ... a-maj.html
Chaos w starym świecie przestarzały ? :-) herezja :-)

W tym miesiącu ponownie grą miesiąca zostaje Bios:Megafauna (2edycja).
W ciągu 2 miesięcy rozegrałem 6 gier. Żadna nie była taka sama. Każda miała inny rytm, jednak i tak wszystko zmierzało do finału który jeden z graczy nazwał "pojedynkiem na noże w budce telefonicznej"

Drugie miejsce "Terra Mystica" - za elegancję i opcje które oferuje (bez tony figurek :-))
Ostatnio zmieniony 08 cze 2018, 11:59 przez Markus, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2319
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 566 times
Been thanked: 912 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: Galatolol »

Gra miesiąca: John Company
Nowość miesiąca: Great Zimbabwe oraz 7th Continent


Markus pisze: 01 cze 2018, 18:09
Michał M pisze: 01 cze 2018, 17:29 Moje Planszówkowe Podsumowanie Maja - tym razem po kilka zdań między innymi o takich grach jak Battle for Rokugan, Chaos w Starym Świecie, Descent, Guild Ball czy Vampire: the Eternal Struggle: https://metodymarnowaniaczasu.blogspot. ... a-maj.html
Chaos w starym świecie przestarzały ? :-) herezja :-)
Cały ten akapit o Chaosie brzmi jak odpieranei zarzutów, których nikt nie stawia.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3351
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2000 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: Ardel12 »

Nowości:
- Misfall(+) - jedna partia solo na ogarnięcie zasad i sromotna porażka w pierwszy scenariusz, jutro powtórka w 2os,
- No co tam(+/-) - kolejna wariacja memo, na 2os taka sobie,
- Exit Chata w lesie(++) - długo się zbierałem do tego tytułu i finalnie było warto, imho zagadki prostsze niż w serii Unlock,
- Legendary Marvel: F4(+++) - świetny dodatek z bardzo ciężkim do pokonania Galactusem i ciekawymi Schemami.

Powroty:
- City of Kings (++) - granie w story daje mi niezłą satysfakcję, jednak wciąż nie mam finalnej opinii co do tego tytułu, nie wiem czy ciągłe zaczynanie od niskich lvl nie jest męczące na dłuższą metę. Dodatek zakupiony by podbić regrywalność, szkoda że doleci za rok.
- Gloomhaven(+++) - ciąg dalszych świetnych partii, dwie emerytury nadchodzą wielkimi krokami, pierwsze enchanty zainstalowane, tylko poziom trudności jakiś taki niski, muszę zwiększyć go na + 1 do poziomu scenariusza, bo przechodzimy większość misji bez większych problemów,
- Cywilizacja: Poprzez Wieki(++-) - partia w 4 osoby potrafi się ciągnąć niemiłosiernie, grałem drugi raz po przerwie 8 letniej i choć w 3 epoce marzyłem by gra się już zakończyła, to finalnie mam dobre odczucia co do tytuły i z chęcią bym zagrał w 2 os,
- Azul (++) - kolorowe, ładne i proste acz nie prostackie, świetna gra na rozruszanie szarych komórek, na pewno lepsza od Fotosyntezy,

Rozczarowanie: W sumie brak, większość gier okazała się tym w co celowałem lub myślałem, że będzie.
Zachwyt: W końcu zbliża się premiera polskich Ulic Arkham oraz Aeons End, które kusi niską ceną.
Pitas
Posty: 59
Rejestracja: 23 maja 2017, 13:53
Has thanked: 4 times
Been thanked: 8 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: Pitas »

Maj został zdominowany przez jeden tutuł. Z każdą kolejną grą ten tytuł przechodzi z kategori gier bardzo dobrych do wybitnych. Panie i Panowie maj to Inis.
Gra sprawdza się w każdym składzie. Dostarcza wielu emocji i jest u mnie zasłużonym zwycięzcą. Niemal.każdy wieczór z grami zaczynał się od zaproponowania Inis. Co ciekawa każda z tych propozycji spotykała sie z radością.
Awatar użytkownika
Pan_K
Posty: 2504
Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 189 times
Been thanked: 168 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: Pan_K »

Maj, to 30 partii w 9 tytułów.
Spoiler:
Nowości: po pierwsze Lorenzo il Magnifico (2 partie). Mam pewien niedosyt: nastawiałem się na świetne euro (mniam!), ale jak na razie dostałem bardzo poprawne euro. Nie mam tego bardzo lubianego przeze mnie poczucia, że wymęczyłem się intelektualnie i wyszło mi coś wyjątkowo sprytnego. Nie ma efektu wow! Dam jeszcze szansę, bo ponoć zadowolenie rośnie w miarę poznawania powiązań między kartami.

Poza tym jedna partyjka w rodzinnym gronie w IceCool przyczyniła nam wiele radości: nie pamiętam, kiedy ostatnio cała rodzina grała na stojąco chodząc dookoła stołu i co rusz wybuchając śmiechem. Choć tedy po jednej partii chyba trudno ocenić grę, wydaje się, że IceCool to niezły rodzinny filerek. Zdobywa on tytuł nowości maja, choć nie jest to bardzo mocny tryumf.

Kilka powrotów po dłuższej przerwie. Najbardziej spektakularny z nich zaliczył po roku przerwy Mage Knight. Uważam, że wieści o konieczności ponownego czytania instrukcji są mocno przesadzone. Owszem, nieco trzeba było instrukcję powertować. Z respektem zaczęliśmy ponownie od scenariusza wprowadzającego. Ale po kilku ruchach właściwie wszystko stanęło ponownie przed oczyma i instrukcja szła w ruch tylko przy jakichś detalach. Mage Knight ponownie rozwinął swój pełen urok - mamo jak ja bardzo zapomniałem, jak bardzo ta gra jest wyśmienita! Na tyle, że zdobywa tytuł powrotu miesiąca maja.

Inne powroty, to Marco Polo, Fields of Arle i Nemo's War. Właściwie żaden z tytułów nie stracił na świeżości (nawet Pola Arle, pomimo tego, że mam spory przesyt stylem Rosenberga). Muszę też przyznać, że Nemo's War wzbudził we mnie refleksję, że jednak jak dla mnie, jest w nim masakrycznie dużo losowości. A jednak podoba mi się.

Z granych w miarę na bieżąco na stole królowały dwa tytuły D-Day at Omaha Beach i Santa Maria. Z tej dwójki D-Day odpowiada mi bardziej za sprawą rozmachu rozgrywki. Próbuję cały czas wersję podstawową i coraz bardziej widzę, jak kombinować oraz odkrywam, jak bardzo różne reguły się zazębiają i ile można zyskać na efektywnym wykorzystaniu wielu drobiazgów.

Santa Maria natomiast ma tę przewagę, że można w nią zagrać w miarę szybką partyjkę, a przy tym nie narzekać na brak kombinowania. Niemniej w tym wypadku początkowe zadowolenie nieco opada.

Nieco rzadziej na stole pojawiał się Projekt Gaja - mimo to stopień satysfakcji wciąż na bardzo wysokim poziomie. Jest to nieustannie wyśmienita gra, choć na koncie ma już bez mała 40 partii. Mniam.

W rezultacie nagrody idą do:

Nowość miesiąca: IceCool
Powrót miesiąca: Mage Knight
Gra miesiąca: Mage Knight przed D-Day at Omaha Beach i Projektem Gaja
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”

Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Argue
Posty: 436
Rejestracja: 06 lis 2017, 18:07
Lokalizacja: Orzesze
Has thanked: 7 times
Been thanked: 85 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: Argue »

Maj miesiącem słabym. Zaledwie 16 partii w 11 tytułów.
Spoiler:
Do kolekcji dołączyły This War of Mine i Kamień Gromu. Pierwsza gra to dwie partie dość boleśnie przegrane. Gra zżera autentycznie cały dzień. Druga partia zajęła nam 6 godzin. Mimo to gra nie nudzi i chciałoby się więcej. Szkoda jedynie masowych figurek, które są dalekie od jakości z Kickstartera. Co najmniej mocne 8, za klimat, kooperację, która szczególnie fajnie działa w 2 osoby, gdyż wówczas ma się sporo zadań do wykonania i można fajnie przedyskutować dylematy w grze.
Kamień Gromu solidny deck-builder z świetną oprawą graficzną, delikatny minus za brak możliwości tworzenia tak dużych combosów (chodzi mi tu konkretnie o możliwość dociągania wielu kart w lochach) jak np. w Star Realms. Przyjemna rozgrywka w łojenie potworów, budowanie talii i zdobycie tytułowego Kamienia Gromu. Na razie 7/10, gdyż w momencie gdy ów kamień trafi się jako ostatnia karta w talii potworów, to gra może potrwać ponad dwie godziny, co na zaproponowany schemat rozgrywki jest trochę zbyt długim czasem gry.
Gra miesiąca i nowość miesiąca: This War Of Mine

Z stałych bywalców zmieniła się u mnie nieco opinia o Terraformacji Marsa, przy kolejnych rozgrywkach gra sprawia mi więcej frajdy niż na początku, mam jedynie problem z samą końcową fazą gry, gdy jesteśmy już przy samym końcu np. 13% tlenu i 1 ocean, który został, to przy prawie 3 godzinnych partiach już nie patrzę zbytnio na punkty i zwycięstwo, tylko mam ochotę szybko dobić do końca terraformowania planety i kończyć rozgrywkę. Ewidentny syndrom „gonienia króliczka”, gdzie zabawa jest dla mnie najlepsza 😊
Najwięcej partii (3) Znak Starszych Bogów - wyjątkowo udane turlanie kośćmi podczas majówki. Gra niezwykle prosta, ale daje mi po prostu fun i zabarwienie klimatyczne, które lubię. Bardzo przyjemna pozycja dla dwojga.
Awatar użytkownika
bobule
Posty: 1008
Rejestracja: 21 wrz 2017, 22:09
Has thanked: 45 times
Been thanked: 207 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: bobule »

16 gier w tym:

nowości:
- Kakao (3) - dające sporo frajdy dokładanie kafelków ;)
- Diamenty (2) - mnie tam nie porywa, ale zagrać zawsze można ;)
- Podaj dalej (2) - bardzo fajny pomysł na kalambury, szkoda tylko, że potrzeba większej ilości graczy do rozgrywki
- Barcelona czy Werona (1) - sympatyczna gra, odrobinę premiująca osoby nieco lepiej obryte z geografią, ale dzięki możliwości sprawdzania poprawności ruchów przeciwników szanse się wyrównują, choć raczej do grania okazjonalnego

już nie nowości ;) :
- Carcassonne (4)
- Bąbelsy (2)
- Festiwal lampionów (1)
- Zaginione miasta (1)

W internecie sporo rozgrywek, w tym:
- Djambi (6)
- Kameleon (6)
- Eruption (4)
- Hypnosia (4)
- Serce smoka (3)
Awatar użytkownika
charlie
Posty: 999
Rejestracja: 14 wrz 2011, 13:05
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 59 times
Been thanked: 49 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: charlie »

Nowości: Bazyliszek, Pan Twardowski.
Powroty: Letters from Whitechapel, Mystery of the Abbey, 6 bierze, Race for the Galaxy, Finca.
Stałe tytuły: Dice Masters, Seasons, Glory to Rome, Kameleon, Szmal, Red7, Jaipur, Splendor, Koryo, San Juan, Libertalia, Blueprints, Stone Age, Lost Cities, Sushi Go!.
Najwięcej Partii: Seasons.
Rozczarowanie miesiąca: Na Pyrkonie byłem tylko kilka godzin jednego dnia i nie udało mi się w nic zagrać :(
Powrót miesiąca: Letters from Whitechapel.
Chwiler miesiąca: Koryo.
Nowość miesiąca: Pan Twardowski.
Gra miesiąca: Letters from Whitechapel.
Awatar użytkownika
Michał M
Posty: 799
Rejestracja: 14 wrz 2014, 20:22
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Has thanked: 29 times
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: Michał M »

Galatolol pisze: 01 cze 2018, 18:16 Gra miesiąca: John Company
Nowość miesiąca: Great Zimbabwe oraz 7th Continent


Markus pisze: 01 cze 2018, 18:09
Michał M pisze: 01 cze 2018, 17:29 Moje Planszówkowe Podsumowanie Maja - tym razem po kilka zdań między innymi o takich grach jak Battle for Rokugan, Chaos w Starym Świecie, Descent, Guild Ball czy Vampire: the Eternal Struggle: https://metodymarnowaniaczasu.blogspot. ... a-maj.html
Chaos w starym świecie przestarzały ? :-) herezja :-)
Cały ten akapit o Chaosie brzmi jak odpieranei zarzutów, których nikt nie stawia.
Czy ja wiem, czy nikt? Już po premierze Blood Rage można było gdzieniegdzie usłyszeć, że to taki Chaos, tylko że lepszy, bo sam Chaos już się zestarzał. Nie twierdzę, że jest to powszechna lub słuszna opinia. Może jednak faktycznie niepotrzebnie się o tym rozpisałem.
ckbucu
Posty: 351
Rejestracja: 20 mar 2017, 20:56
Has thanked: 393 times
Been thanked: 549 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: ckbucu »

Bardzo słaby miesiąc pod względem rozegranych Partii, więc krótko:

Nowości: Inis, Wyspa Skye
Stali bywalcy - Wystawa Światowa 1893, Gejsze
Gra miesiąca - Inis - świetny area control, dobrze skalujący się, nie za długi, ciekawe warunki zwycięstwa, przepiękne grafiki - chce się w tą pozycję grać i grać i grać...
Pieter1989
Posty: 145
Rejestracja: 20 sty 2017, 09:29
Lokalizacja: Cieszyn
Has thanked: 20 times
Been thanked: 12 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: Pieter1989 »

Jak na moje możliwości to maj był mega dobry - 24 partie w 6 gier.
Z nowości Ciężarówką przez galaktykę - podoba mi się, grałem w 2 osoby, myślę, że w większym gronie będzie jeszcze lepiej.
Daaaawno nie ruszane Le Havre - miazga miazga i jeszcze raz miazga. Myślę, że póki co top 3 moich gier, które udało się w życiu zagrać. Fajnie, że jest w kolekcji.
Najwięcej partii w Osadnicy Narodziny Imperium - lubię ten klimat i czas, który zajmuje jedna partia jest w sam raz.

Dobry miesiąc, oby czerwiec był jeszcze lepszy:)
trynitor
Posty: 64
Rejestracja: 03 gru 2014, 00:01
Lokalizacja: Toruń
Has thanked: 6 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: trynitor »

Gra miesiaca: Dominion!
Z dodatkami: zloty wiek, przystan, imperium.

Top 1: niezmiennie od ponad roku: Cywilizacja poprzez wieki (3 ed). Gra bezbłędna i nadal ulubiona.
buhaj
Posty: 1044
Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
Lokalizacja: chrzanów
Has thanked: 857 times
Been thanked: 512 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: buhaj »

Świetny miesiąc: 95 rozgrywek w 35 gier
Spoiler:
Nowości:
Holmes: Sherlock & Mycroft (+). Bardzo fajna krótka gra w której jest miejsce na kombinowanie i mini strategie.
Santa Maria (+). Niezła gra kościana. Niezbyt ładna ale daje sporo móżdżenia i przyjemności z rozgrywki. Z chęcią zagram kolejny raz
Troyes (+++). W zasadzie to była moja druga rozgrywka ale poprzednia była parę lat temu i o ile pamiętam to nieskończylismy partii. No po prostu strzał w dziesiątkę. Zarządzanie koścmi, sporo negatywnej interakcji z podkupywaniem. Walka o miejsce na kartach. I duża dawka myślenia a wszystko to zamyka się w około 1,5 godziny. Palce lizać/
Powroty: Forbidden Stars, Uczta dla Odyna, Sagrada
Stałe tytuły:
Food Chain Magnate, Rising Sun, The Gallerist, Gaja Projekt, Zamki Burgundii, Terraformacja Marsa, Cry Havoc, Dominant Species, Azul, Star Realms i inne :)
Najwięcej Partii: Azul (16 partii), Star Realms (10), Carcassone (9), Fauna (8). Z ciężkich i dużych gier FCM, Rising Sun i The Gallerist po 3 rozgrywki.

Rozczarowanie miesiąca: Na upartego wpisałbym brak kolejki w lidze Scythe (nie udało się zebrać w tym miesiącu)

Chwiler miesiąca: Azul - niezmiennie ląduje na stole gdy jest chwila wolnego czasu. Baaaardzo podoba się żonie więc nie mam wyboru :). Dodam, ze gra daje także mnie przyjemność więc co mi taaam szkodzi :)
Nowość miesiąca: Troyes - nie mogło być inaczej
Partia miesiąca: The Gallerist. Rozgrywka na 4 osoby. Ciężka optymalizacja. Graliśmy 3,5 godziny czyli najdłużej z dotychczas rozegranych przez nas rozgrywek w ten tytuł. Mnie sią bardzo podobało, że tak wyciskaliśmy ile się dało, z drugiej strony jak skończyliśmy to poczułem ulgę. Tak czy siak najlepsza partia w miesiącu. Dała mi to po co gram - móżdżenie, że aż głowa zaczyna boleć.
Gra miesiąca: Food Chain Magnate - 3 rozgrywki - każda inna. Zmienny układ planszy, zmienne strategie, emocje (aż się spociłem) i ta chęć zagrania kolejny raz (najlepiej zaraz). Świetna gra i przeskok do mojego Top 5.
Plany na czerwiec: Liga Scythe, chociać jedna gra w Dominant Species, Dalsze rozgrywki w FCM, Lisboa, Co2. I MAM NADZIEJĘ, ŻE OTRZYMA WRESZCIE LORDS OF HELLAS
Awatar użytkownika
elayeth
Posty: 1051
Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 175 times
Been thanked: 192 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: elayeth »

Niby miesiąc dobry, ale rozgrywek wcale nie za dużo: 19. Z drugiej strony, sporo dłuższych gier.

Nowości: Kowale Losu [++], Azul [+], Szklany Szlak [+], Królestwo Królików [+/-], Imaginarium [+], Endangered Orphans of Condyle Cove [--]
Powroty: Neuroshima Hex! [++], First Class [++], Blood Rage [+], Adrenalina [+/-]
Stałe tytuły: Gloomhaven [+++].
Najwięcej Partii: Gloomhaven / 5
Rozczarowanie miesiąca: Królestwo Królików - oczekiwałem super gry, a jest tylko niezła... jak dla mnie zbyt duża niepewność co do kształtu rozbudowywanego królestwa... nie te emocje, których szukam ;), Endangered Orphans of Condyle Cove - przepiękne dzieło sztuki, słaba gra...
Gra miesiąca: Gloomhaven - jedyny stały tytuł na stole... kampania już niedługo dobiegnie końca... każdy ma już prawie trzecią postać... i jest to chyba najlepsze doświadczenie "growe" w historii (oceniam całościowo).
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 783 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: mat_eyo »

Po świetnym kwietniu maj wypadł dużo gorzej: 39 partii w 23 tytuły, najwięcej w Kości Obfitości i Warhammer Underworlds: Shadespire (po 5) oraz Clank i Inis (po 3).

Nowości:
- Warhammer Underworlds: Shadespire - (+) Ogromne, pozytywne zaskoczenie! "Bitewniak" chowający w sobie sporo euroelementów. Gramy na punkty, które w głównej mierze czerpiemy z celów, a nie zabijania figurek przeciwnika. Na całą grę mamy tylko dwanaście akcji. Człowiek siada i kombinuje jak tu wycisnąć z tego jak najwięcej punktów. Bardzo prosta budowa talii przed grą, przyjazna mniej doświadczonym graczom. Oczywiście przydałoby się trochę więcej opcji na okiełznanie losu podczas walki i wyznaczania inicjatywy, a w podstawce mamy tylko dwie frakcje, co do domowego grania może szybko stać się niewystarczające, jednak minusy te bledną przy zaletach.
- Lorenco Il Magnifico - (+) Na razie tylko jedna partia, do tego dwuosobowa, ale bardzo mi się podoba. Świetne, ciasne euro z ciekawym pomysłem na różnicowanie siły pracowników. Jestem bardzo ciekawy rozgrywki w liczniejszym gronie.
- Kości Obfitości - (+) Szybka, mała gra kościana. Banalne zasady, które bez problemu zrozumieją niegrający, ale dające na tyle dużo możliwości, żeby zaangażować bardziej doświadczonych. Sprawnie działa w każdej liczbie graczy, świetny filler.
- Polska Gola - (+) Bardziej niż gra, jest to zabawa, ale za to kapitalna. Nie tylko w odpowiednim towarzystwie, jak na początku myślałem. Świetnie bawiła się z nami moja żona, która piłki nożnej unika jak ognia. Emocje, dynamiczne akcje, krzyki, od których boli gardło i obowiązkowe przerwy na "uzupełnienie płynów" po każdej bramce. Gra zdominowała wyjazd i zepchnęła w cień inne imprezówki, które miałem ze sobą.
- La Boca - (+) Bardzo ciekawa gra logiczna, w którą gramy w parach... z przeciwnikami ;) Wymaga sporej wyobraźni przestrzennej i może pomóc w jej rozwijaniu. Nie wiem, jak z regrywalnością, bo w gruncie rzeczy to jest tylko układanie klocków na czas, ale po pierwszej partii mi się podoba i chętnie pogram więcej.
- Decrypto - (+/-) Ciekawe, miło się główkuje nad odpowiednim doborem podpowiedzi, muszą być niejasne, ale nie wolno przesadzić. Muszę jeszcze sprawdzić, ale na pierwszy rzut oka Tajniacy podobają mi się bardziej.
- XenoShyft: Onslaught - (-/+) Raczej będę na nie. Graliśmy długo, gra była mocno losowa i niespecjalnie angażująca. Być może znając karty coś się poprawia, ale na ten moment zdecydowanie przegrywa z Legendary: Alien.
- El Grande - (-) Cierpiałem każdą minutę spędzoną przy stole. Nie przepadam za area control, ale mam kilku przedstawicieli tego gatunku, których lubię. Tutaj dostałem wszystkie nielubiane przez mnie cechy tego typu gier doprawione jeszcze kilkoma niezależnymi mechanizmami (pamięciówka). Jakby gdzieś tam wrzucili jeszcze licytację, to pewnie bym się po grze pociął :D




Stali bywalcy:
- Clank, Inis, Hero Realms, Trajan, Tyrants of the Underdark, Azul, Kawerna: Jaskinia kontra jaskinia, Pupile Podziemi, Iron Curtain, Santa Maria, Shakespeare.

Powroty:
- Bora Bora, Lords of Hellas, Blood Bowl: Menadżer Drużyny, A Handful of Stars.

Wyróżnienia:

Nowość miesiąca: Lorenzo Il Magnifico - Trudny wybór, bo konkurencja była silna. Mimo, że w Lorenzo grałem tylko raz, to umiem poznać dobre euro ;) I właśnie je chciałbym wyróżnić, choć Kości Obfitości i Polska Gola to fantastyczne gry, odpowiednio w kategorii fillerów i imprezówek.

Gra miesiąca: Warhammer Underworlds: Shadespire - Cóż mam powiedzieć, trafiło mnie ;) Jestem pod ogromnym wrażeniem, nigdy nie sądziłem, że spodoba mi się gra z taką dozą losowości. Jak na razie jestem zachwycony, nabyłem już jeden dodatek i czekam na kolejny.

Wydarzenie miesiąca: Nie uciąłem sobie żadnego palca wycinając z ramek figurki do Shadespire :D.

Rozczarowanie miesiąca: El Grande, spodziewałem się dużo więcej po tym klasyku.

Planszowe wyzwanie 10x10 Tutaj niestety spore zawirowania, byłem zmuszony usunąć z zestawienia V-Commandosa i w jego miejsce wrzuciłem inną solówkę, mianowicie Hostage Negotiator, co cofnęło mnie w wyzwaniu o dwie partie. Na szczęście dorzuciłem do zestawienia kolejną grę, zamykając jednocześnie zestawienie. Ta nowość, czyli Warhammer Underworlds: Shadespire, z nawiązką nadrobiła stratę po usunięciu V-Commandosa:
Spoiler:
Ostatnio zmieniony 04 cze 2018, 13:27 przez mat_eyo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4632
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1026 times
Been thanked: 1942 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: warlock »

Nie lubisz area control, a spodziewałeś się więcej po grze, która jest CZYSTYM area control? :roll: Klasykowi Maćku nic nie dolega, tam jest wszystko jak trzeba, Ty po prostu nie lubisz tego gatunku gier ;).
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 783 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: mat_eyo »

warlock pisze: 04 cze 2018, 13:19 Nie lubisz area control, a spodziewałeś się więcej po grze, która jest CZYSTYM area control? :roll: Klasykowi Maćku nic nie dolega, tam jest wszystko jak trzeba, Ty po prostu nie lubisz tego gatunku gier ;).
Tak, to jakaś zbrodnia? Napisałem, że mam przedstawicieli tego gatunku, których lubię, nawet w moim prywatnym top 10 coś się znajdzie. Grę pokazywał mi przyjaciel, który tak jak ja nie przepada za ac, ale El Grande chwalił mi od dłuższego czasu. Gra jest klasykiem, jednym z tych, które w obiegowej opinii zestarzały się w dobrym stylu. Dlatego właśnie oczekiwałem po El Grande czegoś więcej. Może niesłusznie, kto wie. Nie uważam jednak, żebym w którymś momencie potraktował grę niesprawiedliwie, nie napisałem przecież, że tej grze coś dolega albo jest zła. Uczciwie dodałem, że nie lubię tego gatunku.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4632
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1026 times
Been thanked: 1942 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: warlock »

Tak, to jakaś zbrodnia?
Nie.
Nie uważam jednak, żebym w którymś momencie potraktował grę niesprawiedliwie, nie napisałem przecież, że tej grze coś dolega albo jest zła.
W sumie prawda, napisałeś to w taki sposób, że ciężko podjąć dyskusję. ;) Bo całość Twojej wypowiedzi można podsumować zdaniem "gra ma szereg cech, które sprawiły, że męczyłem się przy niej strasznie i spodziewałem się po niej więcej" - fakt, nie napisałeś wprost, że coś jej dolega. No ale chyba coś jednak dolega ;)? W sumie żeby ta dyskusja miała sens muszę podrążyć temat ;). Bo jestem ciekaw co spodziewałeś się dostać, a co dostałeś? No i jakie są cechy area control/majority, których nie lubisz, a których dostałeś tutaj aż nadmiar? ;)
Awatar użytkownika
elayeth
Posty: 1051
Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 175 times
Been thanked: 192 times

Re: Gra miesiąca - maj 2018

Post autor: elayeth »

Ciekawa dyskusja - nie na temat ;) - której chętnie się przyjrzę, bo sam rozważałem zakup El Grande jako ponadczasowego klasyka, ale wstrzymywałem się, gdyż większość Area Control też nie lubię. Lubię w zasadzie bardzo Szoguna i Kemet. Średnio Blood Rage. Reszta w 80% mi nie pasuje. Z area control jest taki problem, że trudno tam coś zaplanować... chodzi o adaptowanie się do sytuacji... z wyjątkiem właśnie Szoguna i Kemeta... Gdzie to się raczej da zrobić, zwłaszcza w tym pierwszy. Z kolei BR ma tę przewagę, że możesz stworzyć sobie klan, który odporny będzie na ... area control. ;)
ODPOWIEDZ