Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: Halloween »

W tym wątku chodzi o gry, które są bardzo dobre mechanicznie i grywalne, cenione przez tysiące graczy ALE, z których waszym zdaniem warto zrezygnowac bo sa zbyt absorbujące. Jednym z powodów może być fakt, że potencjalnie na zajmowane przez nie zasoby (głównie czas) można zmieścić kilka innych pozycji dających podobną zabawę. Nie chodzi mi tu o stricte długość rozgrywki ale o to ile czasu trzeba poświęcać grze odświeżając sobie zasady, szukając graczy, czytając o mecie gry itp.

Moje typy:
1. Magic the Gathering - nie ma graczy zajmujących się wszystkimi ważniejszymi formatami gry, jeżeli ktoś jest na bieżąco z dwoma formatami to już jest dużo. Chyba takie wytłumaczenie wystarczy - 18 tysięcy wzorów kart system jest już tak rozbudowany, że w grze można utonąć nie tylko finansowo.
2. Android NetRunner - Zasady na kartach i synergie sa dość skomplikowane - łatwo wypaść z obiegu mimo, że system jest już zamknięty. Dokładając do tego fakt, że gra wymaga dwóch bardzo zaangażowanych osób na podobnym poziomie (ciężko grać z doskoku) mamy problem. Dodatkowo asymetryczność i element blefu powoduje, że nie da się delikatnie pomóc przeciwnikowi bez totalnego zrujnowania rozgrywki (np. popatrz co mam wystawione bo chyba nie opłaca się tego teraz zagrać w MtG taka rada dla "zbalansowania" jest możliwa w ANR ciężko)
3. Szachy - Zbyt wolny learning curve dla średniozaawansowanych, wejście na każdy kolejny "poziom wtajemniczenia" wymaga zbyt dużej i zajmującej pracy. Żmudność rozwijania się gracza w tej grze typu pamięciowa nauka otwarć, mrówcza analiza partii.
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: donmakaron »

Większość karcianek i bitewniaków będzie można tak skategoryzować. Wśród planszówek będzie ciężej znaleźć takie gry, tak mi się wydaje. Nawet w trudne tytuły, których trzeba się długo uczyć, można grać dla przyjemności na entry level. Może te z kampaniami i elementami legacy mogą się nadawać, choć czy warto z nich zrezygnować z tego powodu? Chyba nie.
Awatar użytkownika
Valarus
Posty: 1270
Rejestracja: 27 lut 2013, 23:12
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 14 times
Been thanked: 20 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: Valarus »

Nie ma takich gier. Dla części osób.
Dla innej cześci wszystko co trwa powyżej godziny będzie pasowało.

Kolejny temat który sprowadza się do "zależy od preferencji danej osoby".
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: Halloween »

donmakaron pisze: 16 kwie 2019, 12:51 Większość karcianek i bitewniaków będzie można tak skategoryzować. Wśród planszówek będzie ciężej znaleźć takie gry, tak mi się wydaje.
Zbyt długi setup i segregacja (Arkham Horror) czy za dużo materiałów do przyswojenia (Magic Realms) na pewno coś wymyślicie . W sensie tytuł wymaga więcej niż potem daje.
Gloomhaven mocny kandydat mimo uznania na BGG

Nawet jeżeli to sa tylko wasze prywatne preferencje to warto napisac bo o tym jest ten wątek.
alpha
Posty: 1001
Rejestracja: 10 cze 2018, 14:33
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 310 times
Been thanked: 128 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: alpha »

Hmmm.... nie mam nic przeciwko temu żeby gra trwała kilka godzin. Musi jednak być na tyle ciekawa, żeby ten czas się nie dłużył, i żeby gracze nic myśleli o tym kiedy koniec.

Szczerze powiem, że ja mam odwrotnie: jeżeli gra za szybko się kończy, to mam wrażenie jakby ktoś mi nagle zabronił grać dalej. Ledwo się rozkręcam, a tu już warunki końcowe spełnione :)

Czy macie tak, że wolicie zagrać w większą ilość gier niż w jedną? Ja tak nie mam. Pewnie dlatego jestem maniakiem zbierania wszystkich dodatków do gier, które mi się podobają. Wolę rozbudować kilka(naście) gier, niż mieć w domu 500 małych gier.

Wydaje mi się, że długie gry które męczą mogą powodować chęć zagrania w kilka mniejszych. Krótsza gra nawet jeżeli zmęczy czy zanudzi, to jednak szybko się kończy, więc nie ma poczucia straty czasu.
Kolekcja: BGG
Sprzedam / wymienię: BGG lub forum
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10857
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3347 times
Been thanked: 3201 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: japanczyk »

Widze, ze lubisz wszczynac burzliwe dyskusje Halloween ;-)

Mnie odstrasza Gloomhaven, bo wymaga stałej ekipy do grania
Jednak wole w grach planszowych jednorazowe rozgrywki niż kilka-kilkadziesiat spotkan przy tej samej grze

To samo z takimi potworami jak Arkham LCG, Eldritch Horror, w których jest tona dodatków.
Awatar użytkownika
Nidav
Posty: 704
Rejestracja: 14 sty 2016, 19:33
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 91 times
Been thanked: 338 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: Nidav »

Valarus pisze: 16 kwie 2019, 13:00 Nie ma takich gier. Dla części osób.
Dla innej cześci wszystko co trwa powyżej godziny będzie pasowało.

Kolejny temat który sprowadza się do "zależy od preferencji danej osoby".
Jeśli to jest problem to forum dyskusyjne nie powinno w ogóle istnieć, bo nawet tematy o grach to w większości tematy, które sprowadzają się do "zależy od preferencji danej osoby", przynajmniej w kwestii wyrażania swojej opinii na jej temat ;) Mimo wszystko chyba warto czasami sobie poczytać co inni myślą o danej grze albo danym temacie, a nie szukać obiektywnych prawd na temat gier.

Co do tematu - dla mnie taką grą jest Gra o Tron (2 ed planszowa). Z jednej strony to bardzo dobry area control, ze świetną grą nad stołem, z drugiej za każdym razem, gdy wyciągam tę grę (a zdarza się to raz, dwa razy do roku), muszę od nowa odświeżać sobie zasady wszystkie, a potem nawet osobom, z którymi w to już grałem - wytłumaczyć wszystko raz jeszcze. A tego jednak trochę jest, niestety. Może gdyby dało się w to grać częściej z tymi samymi osobami, to byłoby znacznie lepiej, ale nieczęsto jednak zdarza mi się zgromadzić 6 osób, które chciałyby zagrać w coś, co opiera się praktycznie wyłącznie na negatywnej interakcji. Ostatnia gra, która trwała bite 6 godzin, tak skutecznie mnie zniechęciła do kolejnego wyciągnięcia tej gry na stół, że zacząłem rozważać sprzedaż, chociaż niezmiennie uważam, że to dobra gra jest. Poza tym przez te 6 godzin moglibyśmy zagrać w jakiegoś Szoguna dwa razy, a jakby było mniej osób, to trzy, cztery razy w Inis albo inne area control. Także serduszko mi trochę krwawiło i raczej nieprędko GoT znowu trafi na stół :)
Awatar użytkownika
ShapooBah
Posty: 1271
Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
Lokalizacja: Katowice/Gliwice
Has thanked: 357 times
Been thanked: 210 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: ShapooBah »

Mnie odstraszają wszelkie gry, których rozgrywka trwa dłużej niż jedno spotkanie: Wszelkie gry przygodowe pokroju Gloomhaven, descent przez całe spektrum gier Legacy.
Po prostu wiem, że nie znajdę ani osób, ani chęci, żeby wracać do takich gier za często.

Do tego wszelkiego rodzaju gry z dużym setupem mnie odstraszają. Jeżeli grę rozkłada się 2 godziny, żeby pograć np kolejne 5 godzin, a potem to wszystko schować, to ja odpadam. Zakazane gwiazdy czy Mage knight to nie zabawa dla mnie.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 572 times
Been thanked: 1028 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: RUNner »

W moim przypadku do takiej grupy mógłbym zakwalifikować Mage Knighta, ale nie ze względu na setup, który jest całkiem znośny. Chodzi o zasady, których jest sporo i gdy się rzadko gra, zwyczajnie ulatniają się z głowy. A czytanie instrukcji nie należy do moich ulubionych czynności. Z drugiej strony, jestem przekonany, że tacy gracze, którzy mają na koncie kilkadziesiąt partii, zapewne mają reguły gry opanowane do bólu. Jest to pewnie kwestia wprawy, ale jak się ma sporo gier, to ciężko wszystko ogarnąć.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
kucyk
Posty: 160
Rejestracja: 17 gru 2013, 20:29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 14 times
Been thanked: 15 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: kucyk »

A dla mnie zbyt dlugo rozstawiaja sie gry typu "dudes on board", gdzie figurki sa pomalowane doskonale i maja piekne podstawki. Oczywiscie bez dwoch zdan wygladaja na planszy genialnie, ale wyciaganie kazdej pojedynczo z przeznaczonej dla siebie przegrodki, a potem skladanie w ten sam sposob sprawilo, ze w niepomalowana kopie tej samej gry gra mi sie lepiej, bo setup jest duzo szybszy. W dodatku przy wyciaganiu rarytaskow czesto nastepuja ogledziny "a tu sie trawka sypie, a tu miecz przekrzywil". Mam pomalowane bandy w Shadespire, i tu idzie szybko bo elementow jest malo, ale Blood rage juz cierpi wlasnie na przypadlosc "segregacji". Dzieki za to, ze Eldritch i Mage knight jest na zetonach.
Miszon
Posty: 2509
Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
Has thanked: 1010 times
Been thanked: 492 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: Miszon »

Gry Legacy - bo trzeba grać w stałym towarzystwie
Gry kampanijne, na czele z Gloomheaven - perspektywa (w miarę) stałej ekipy plus wielu rozgrywek aby skończyć kampanię często odstrasza , GH to w ogóle kolos, który mój kolega dobrze podsumował: zagrałbym jakbym się cofnął w czasie do liceum ;)
Twilight Imperium - jak widzę że gra trwa 8-10h, to wolę zagrać w Magiczny Miecz ;) , tam można przerwać w każdej chwili grę i wrócić za parę dni, bo nie trzeba pamiętać co miało się robić. Chyba nawet raz bym nie chciał zagrać, w obawie że się spodoba i będę chciał znowu poświęcić cały dzień. Wolałbym grać w kółko w jedną krótszą grę (od razu przypomina mi się rozgrywka w Fasolki, bo tylko to miałem na 5 osób, która trwała od 22 do 2:30, sam juz nie wiem ile razy graliśmy ;) )

Gry "proste, ale trudne" - go, szachy (ale też Scrabble ;) ) itp. Zagranie na choć średnim poziomie wymaga lat i grania nonstop.
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: Halloween »

W koncu pojawila sie nazwa Twilight Imperium. W sumie dziwne, ze tak pozno zwszajac na zabojczy czas rozgrywki. Moze to jednak wynika z faktu, ze ta gra po prostu nie ma godnej konkurencji w swojej kategorii?

Mage Knight jak na razie przewijaja sie w tym watku najczesciej. Myslalem, ze Gloomhaven jest od niego mniej przystepny i bardziej dlugodystansowy.
Awatar użytkownika
ariser
Posty: 1137
Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
Lokalizacja: Cieszyn
Has thanked: 63 times
Been thanked: 49 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: ariser »

Z przykrością - wszystkie COINy i Paxy.
"W grze doszło do momentu niedociągnięcia, który jest spowodowany wielkością gry i jej nieidealnością."
vegathedog, 2019
Kupię / Sprzedam
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3353
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1113 times
Been thanked: 1270 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: seki »

Moje typy:
Mage Knight - z powodu ilości drobnych zasad, tego że trzeba grać regularnie aby ich nie zapomnieć i grać swobodnie. Nie grał bym zbyt często.

Gloomhaven - zbyt wiele scenariuszy. Cena jest korzystna pod warunkiem, że grę się przejdzie. Ja mimo grania częstego jeszcze w żadną dużą grę nie zagrałem więcej niż 30 razy. Zwykle duży tytuł ma u mnie nie więcej niż 10 partii rocznie. Wynika to z tego, że lubię różnorodność na stole i ogrywam całą kolekcję a nie tylko nowy tytuł. Musiał bym w to grać pewnie z 8 lat aby przejść całość. Szkoda czasu na jeden tytuł.

Gra o tron LCG - cenie tą karcianke ale sprzedałem po kilku partiach. Aby w pełni się z niej cieszyć trzeba zaangażować czas na analizę i budowę talii. Nie chcę go tyle poświęcać na jeden tytuł. Do grania z marszu i na luzie są lepsze tytuły.

Twilight Imperium - czas rozgrywki. Kto ma czas i siły grać tyle godzin na raz? Ja nie mam.
Awatar użytkownika
Gizmoo
Posty: 4092
Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
Has thanked: 2613 times
Been thanked: 2539 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: Gizmoo »

Jeżeli gra jest dobra, to z takiej gry NIE warto zrezygnować. :lol: Zrezygnować można wyłącznie wtedy, kiedy rozgrywka sprawia za mało satysfakcji w stosunku do poświęconego na nią czasu. W takim wypadku nawet godzina przy planszy może okazać się pomyłką. Miałem kilka takich partii, po których żałowałem, że siadłem do stołu. Nie były to jednak gry "fajne".

Każda gra może być absorbująca, jeżeli odpowiednio mocno się w nią wkręcisz i zaczynasz grać na poziomie co najmniej turniejowym. Oczywiście mniejsze jest prawdopodobieństwo, że ktoś zorganizuje turniej z dużymi nagrodami w Pędzące Żółwie, niż tytuł który gwarantuje strategiczną głębię, jest wymagający intelektualnie, a znajomość meta ma ogromne znaczenie dla zajmowania wysokiego miejsca w tabeli.

Reasumując - każda gra, czy to planszowa, czy figurkowa, czy karciana, która ma rozwiniętą scenę turniejową - będzie ABSORBUJĄCA. Treningi, znajomość meta, konstrukcja talii/armi, czy wreszcie sam udział w eventach - pochłania mnóstwo czasu. Gra absorbująca to taka, której poświęcasz też mnóstwo czasu poza samą rozgrywką. Obserwujesz w internecie fora dyskusyjne, czytasz o najnowszych strategii i non-stop kombinujesz w wolnych chwilach co zrobić, żeby być lepszym i lepiej grać. Rozwój ma tu mega istotne znaczenie.

Na pytanie "czy warto?" musi sobie odpowiedzieć każdy z graczy. Jeżeli gra mu sprawia radochę i nie rujnuje przy tym życia osobistego (wliczając to wydatki) - to oczywiście, że warto poświęcać jej więcej czasu, niż innym grom.

Jeżeli chodzi o Gloomhaven, to choć rozegrałem ogromną ilość partii, to nie uważam, żeby był to tytuł absorbujący. Ta gra nie wymaga od graczy poświęcenia, nie wymaga siedzenia w necie, sprawdzania strategii. Gra się, od sesji do sesji. Od spotkania, do spotkania. I na pewno NIE warto z niego rezygnować. To jest bardzo dobry tytuł i każdy kto lubi fantasy i taktyczną młóćkę na planszy powinien przynajmniej spróbować. ;)
Awatar użytkownika
yrq
Posty: 950
Rejestracja: 06 sie 2018, 10:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 335 times
Been thanked: 358 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: yrq »

Gloomhaven - wyszliśmy z założenia, że gramy w miarę regularnie (ok. raz-dwa na tydzień) i fajnie się sprawdza. Gra wymaga początkowego poświęcenia na załapanie zasad, w tym ruchu potworów, ale teraz, nawet gdyby zdarzyła się dłuższa przerwa to nie będzie problemu ze wznowieniem. W uciążliwym rozstawianiu gry niezmiernie pomaga mi podwójny blat w stole, więc siadamy prosto do gry. Dla mnie warto.

Twilight Imperium - w 3ed zagrałem z kilkanaście razy, w tym raz ze wszystkim, sprzedałem i kupiłem 4ed, która póki co się kurzy. Sporo zasad i FAQów, dużo przygotowań przed każdą grą, ale skala i rozmach wynagradzały. Jak dla mnie, bo nie wszyscy to doceniali. Warto.

Parę gier, które miałem i sprzedałem:

Gra o Tron - również pewnie z kilkanaście gier, jednak tu trzeba (było, bo dodatek) koniecznie grać w 6 wkręconych w klimat osób i każdy musiał chcieć wygrać. Sojusze i zdrady sprawiają, że dużo osób się zniechęca. Dla mnie nie warto.

Mage Knight - zagrałem parę partii solo, żeby wyczuć grę, jednak potencjalni współgracze nie złapali haczyka. Gra wymaga poznania kruczków żeby miło się bawić. Nope.

Zimna Wojna - dopiero gdy zna się dobrze wszystkie możliwe interakcje wydarzeń to gra nabiera sensu. Wcześniej jest zbyt losowa.

Wojna o Pierścień - pewnie czeka mnie lincz :) Dwa razy próbowałem podejść i nie udało się dograć do końca. Znajomość kart i zasad to podstawa, przez które nie przebrnąłem.

SW:Rebelia - tu gry przynajmniej dograne, ale widać, że bez przyswojenia sobie działania kart i interakcji nie ma po co siadać. Przypominanie sobie tego jak nie gra się regularnie to za dużo.

Imperium Atakuje - gra jak na swój kaliber ma za dużo zasad, odstawienie jej na dłuższy czas skutkuje błędami w graniu. Dodatkowo jak już się zacznie kampanię to trzeba ciągnąć, żeby pamiętać co się dzieje i co potrafi druga strona. Wkładając spory wysiłek w ogarnięcie, przygotowanie, rozstawienie wszystkiego dostajemy ot, dość prostą grę taktyczną. Za dużo.

Ostatnio zastanawiałem się nad zakupem nowej gry i parę gier tego rodzaju (dobre ale absorbujące) wyleciało z listy:

Root - parę gier, żeby nauczyć się grać dobrze jedną frakcją, potem przesiadka na inną i od początku. Wymagana stała ekipa i regularne granie.

Vast - j/w, asymetria nie pomaga w odświeżaniu sobie zasad, a do tego modyfikacje warunków wygranej w zależności od układu sił. Jak ktoś się poświęci to na pewno gra jest super.

Spirit Island - znowu ciężko z zasadami i wariantami, no i wszyscy muszą wejść w tajniki gry tak samo głęboko, żeby jeden z graczy nie dominował.

No i duże euro - kolosy. Na pewno satysfakcjonujące, ale wymagające instrukcji przed i w trakcie gry: Feudum, Lisboa, ...
Matiel
Posty: 147
Rejestracja: 13 mar 2018, 13:02
Has thanked: 6 times
Been thanked: 12 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: Matiel »

Jak dla mnie Robinson Crusoe- bardzo fajna gra, na którą swego czasu sie zajaralem strasznie. I faktycznie parę scenariuszy rozegrane, jak sie czlowiek rozkręcił to nawet udawalo sie coś wygrać :-P Czasożerny u nas był strasznie, a odłożony na półkę, bo nowe tytuly do wypróbowania, leży tam od roku. Mam na niego czasami chętkę, ale jak pomyślę ile jest tam rozkladania, przygotowania, przypomnienia zasad i zasadek, a potem sprzątania- to dochodzimy do wniosku, że w tym czasie prawie skonczymy partyjkę w Marco Polo, ze trzy rozgrywki w Hero Realms czy solidnie poturlamy w Zombicide czy inne IA skirmish :-D

I tak leży biedny- mimo, że niegrany to jakos żal sprzedać....
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3347
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1031 times
Been thanked: 1985 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: Ardel12 »

Na pewno podbiję Gloomhaven, trzeba na niego poświęcić masę czasu. Z innych gier:

- Legendary Marvel - ta gra wciąga jak bagno, kolejne dodatki wychodzą i nie zapowiada się na ich koniec. Dodatkowo przechodzenie całej kampanii z rok na rok zabiera coraz więcej czasu, dzięki zwiekszającej się liczbie kart. Największy jednak minus, to przy sporej liczbie dodatków, liczba słów kluczowych, umiejętności i zależności rośnie do poziomu, gdzie nowi gracze po prostu nie mają żadnej frajdy z tej gry. Ciągłe pytania a co to robi, a jak się to zachowuje, a co mogę z tej talii wyciągnąc(sidekick). Dla mnie super i nie zrezygnuje!

- Dowolna karcianka CCG/LCG nastawiona na PvP - ogrywałem Magica, ogrywałem GoT 1ED i powiedziałem DOŚĆ! Pomijam kasę jaką trzeba w nie wpompować, liczbę pączkujących zasad i zmian z kolejnymi dodatkami. Dla mnie największym minusem było znalezienie kogoś do gry, Kogoś kto wyda podobną kasę i będzie na zbliżonym poziomie. Lokalnie nikogo nie znalazłem, więc finalnie porzuciłem oba. Nie żałuję a kasę wlewam teraz w AH LCG :D

- Eukland - za każdym razem żmudne przypominanie zasad, jeszcze najlepiej z sieci by być na bieżąco.
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: Andy »

Nie ma dla mnie gier "zbyt absorbujących", jeśli mają porywającą mechanikę lub tematykę, a najlepiej jedno i drugie. Grywałem wielokrotnie po 5-6 godzin, z przerwami lub bez, i nie zauważałem upływu czasu, nie przerażał mnie długi setup czy sprzątanie po rozgrywce.

Gry nie dzielą się na absorbujące i nieabsorbujące tylko na dobre i złe.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: Halloween »

Andy pisze: 17 kwie 2019, 12:15

Gry nie dzielą się na absorbujące i nieabsorbujące tylko na dobre i złe.
A Magic? Swietna, dopieszczona gra bedaca ZBYT absorbujaca. Zabiera miejsce i czas paru innym rzeczom.


W tym watku mowa raczej o planszowych kolosach zabierajacych kilka godzin. W pewnym wieku pod 40tke juz jest bardzo ciezkie zebrac kolegów na 5h w jednym terminie a jesli juz sie uda to oni wola cos bardziej relaksujacego i sila rzeczy zaczynaja mowic o swoim zyciu w trakcie gry i wszystko zaczyna sie rozlazic. Tez uwaga/koncentracja juz nie jest taka jak kiedys. Ale magic pokazuje, ze cos pozornie szybkiego i dynamicznego moze czasu zajmowac nawet więcej. Mimo, że jedna partia to średnio 15 minut to gra pochłania ogromne ilości czasu żeby być na bieżąco. Magic zabiera więcej czasu niż pieniędzy tak naprawdę.

Ale wiek ma na pewno duze znaczenie. Jakis student spokojnie moze dawac rade codziennie powoli sobie przechodzic Gloomhaven w calosci. Kto inny zapomni zasad jak nie zagra 10 dni z rzedu.
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2019, 13:58 przez Halloween, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Nidav
Posty: 704
Rejestracja: 14 sty 2016, 19:33
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 91 times
Been thanked: 338 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: Nidav »

Andy pisze: 17 kwie 2019, 12:15 Gry nie dzielą się na absorbujące i nieabsorbujące tylko na dobre i złe.
W zasadzie to gry możesz sobie podzielić jak Ci się żywnie podoba - na dobre i złe, absorbujące i nieabsorbujące, ładne i brzydkie, zaczynające się na literę "D" i zaczynające się na inne litery. W zależności od prywatnych preferencji i własnych klasyfikacji możesz sobie indeksować gry jak chcesz i nie ma jakiś uniwersalnych prawd w tym względzie ;)

Jak dla mnie temat jest jak najbardziej zasadny, bo chociaż Tobie siedzenie przy stole 6 godzin nie sprawia problemu, to inne osoby mają pod tym względem inne preferencję, a właśnie temat rozbija się o preferencje graczy :)

Dobrym przykładem dlaczego w moim przypadku temat jest dobry, to np. Cywilizacja: Poprzez Wieki (którą swoją drogą też dodałbym do swojej listy gier absorbujących, na które trochę szkoda mi czasu). Jest to świetna gra, którą bardzo cenię, ale od jakiegoś roku zbiera kurz, bo konsumuje duże pokłady czasu (na dwie osoby graliśmy zazwyczaj ok 3 godzin), a ostatnimi czasy wolę jednak gry, które w krótszym czasie zapewnią mi podobnie dobrą zabawę. Czyli gra jest dobra, ale przy okazji można ją wrzucić do zbyt absorbujących.
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: Andy »

Halloween pisze: 17 kwie 2019, 13:12 A Magic? Swietna, dopieszczona gra bedaca ZBYT absorbujaca. Zabiera miejsce i czas paru innym rzeczom.
To już zależy od sposobu dawkowania, a ten - od upodobań. :wink: Ja sobie Magica dawkuję jako zabawnego fillerka do domowego pyknięcia gdy nie ma czasu na coś poważniejszego. Oczywiście wiem, że są setki tysięcy przykładów ciężkiego uzależnienia i bankructwa konsumenckiego, ale to mnie akurat nie pociąga.
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
Lukić
Posty: 237
Rejestracja: 28 mar 2019, 09:31
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 49 times
Been thanked: 71 times

Re: Fajne gry, z których jednak Warto Zrezygnować bo są zbyt absorbujące

Post autor: Lukić »

Gizmoo pisze: 16 kwie 2019, 20:54 Jeżeli gra jest dobra, to z takiej gry NIE warto zrezygnować. :lol: Zrezygnować można wyłącznie wtedy, kiedy rozgrywka sprawia za mało satysfakcji w stosunku do poświęconego na nią czasu. W takim wypadku nawet godzina przy planszy może okazać się pomyłką. Miałem kilka takich partii, po których żałowałem, że siadłem do stołu. Nie były to jednak gry "fajne".
W samo sedno. Nie ma gier zbyt absorbujących. Są tylko gry dające za mało satysfakcji.

Uwielbiam Gloomhaven choć grałem tylko kilka razy. Czy duży próg wejścia i długi setup? Nie sądzę. Zasady są raczej proste i się ich tak szybko nie zapomina. W ustawieniu na pewno pomaga dobre poukładanie wszystkiego w organizerach.

Drugi z wywołanych tytułów - Twilight Imperium. Nie miałem okazji zagrać,a le bardzo bym chciał. Sobie nie kupię, bo na pewno nie znajdę dość czasu, by w to grać regularnie. Ale z moich rozmów z osobami, które w to grały wynika, że ta gra jest warta poświęcenia na nią całej soboty.

Jeśli miałbym generalizować, to mnie odrzucają dwa typy gier:
- z bogactwem mikrozasad i wyjątków od ich stosowania. Najgorsze są sytuacje, gdy człowiek uświadomomi sobie, że dwa ruchy temu zrobiło się coś, co było niezgodne z zasadami i przy stole zaczyna się dyskusja, czy to odkręcać czy nie... to zawsze psuło dobry nastrój.
- takie, które sporo obiecują, człowiek się nastawia na ciekawą i trzymającą w napięciu rozgrywkę, a tu nagle się kończą. Takie coś miałem z "Impulsem". Ustawianie się na planszy, ciułanie punkcików, powolne budowanie silniczków-kombosików, gdy nagle komuś siądzie karta i wykręca kombosa za paręnaście punktów i gra się kończy. Parę razy graliśmy i zawsze kończyło się tym schematem. Zawsze pozostawało okropne uczucie niedosytu i zmarnowane czasu na grę.
...słaba ta gra, nawet nie ma premii za przejście przez start...
ODPOWIEDZ