Strona 1 z 4

Popularność planszówek solo w epoce cyfrowej

: 04 cze 2019, 09:34
autor: Halloween
W latach 80tych popularne były gry paragrafowe - ale komputery je wyparły. Ich renesans rozumiem - to jak czytanie książki czy komiksu.
Ale skąd się bierze ogromna popularność skomplikowanych, długotrwałych planszówek? Ludzie tego wręcz szukają a producenci i organizatorzy KS wwalają zasady solo już praktycznie wszędzie.

Ja mam trochę gier solo i je nawet lubie - ale wielokrotnie łapię się na tym, że nie mam siły/chęci tego rozkładać tylko dla siebie. Ostatnio z 3 razy już planowałem, że zagram solo ale ostatecznie odpuszczałem. To tak jak gotowanie tylko dla siebie - masz poczucie, że się nie opłaca. A ja mam sporo czasu podczas gdy inni trzaskają nadgodziny więc tym bardziej mnie to dziwi, że jest popyt na tak dużo tytułów tego typu.

Kiedy to się zaczęło? Nie mówię tu o Roll through the Ages czy WH40k Anioł śmierci bo w to rzeczywiście można pograć ot tak - mam pół godziny to gram. Ale takie Gloomhaven, Arkham LCG czy Mage Knight? Co dla nich przygotowało grunt, że te gry się w ogóle przyjęły w dobie komputerów i dostępnej rozrywki? Ba, nie tylko przyjęły ale są czołowymi grami planszowymi obecnie.

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 04 cze 2019, 10:40
autor: Abidarius
W grach wojennych ten tryb jest od zawsze. Niektóre gry są opracowywane tylko pod jednego gracza jak chociażby Fields of Fire czy seria D-Day. Pozwala to skupić się na rozgrywce. Daje większe wrażenie odpowiedzialności za podejmowane decyzje.

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 04 cze 2019, 13:16
autor: Kilson
Ja tego do końca nie rozumiem. Tryb solo uważam za fajną rzecz w przypadku ogrania gry/poznania zasad zanim zacznę tłumaczyć zasady pozostałym graczom, albo w sytuacji jak jadę na weekend do rodziny na zadupiu, gdzie nie mam swojego kompa a w TV jest kilka kanałów, wieczorem wszyscy idą spać "z kurami", a ja siedzę sam i jeszcze mam ze 3 godzinki zanim przyjdzie moja pora snu.
Ale w domu jak mam grać solo, to jednak w 95% przypadków wybieram gry komputerowe, bo do grania samemu są po prostu dużo lepsze w większości aspektów. Nie ma uciążliwego setupu i obsługi gry, tasowania miliona kart i pilnowania zasad, punktacji, itd. W planszówkach cenię sobie ten aspekt społeczny. W 2-3 osoby chętnie zasiadam do planszy, pogramy, pogadamy, wypijemy piwko - i jest to coś więcej niż gra w multi z TeamSpeakiem. Ale solo jako alternatywa dla np. gier komputerowych wypada w moim odczuciu bardzo słabo.

Niedługo przyjdzie Nemesis i obstawiam, że pierwszy raz zagram solo, żeby poznać zasady, a potem już tylko 2+, bo takiego pudła nie będę woził na dalsze wycieczki, a do gry solo mam lepsze opcje na kompie.

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 04 cze 2019, 13:22
autor: Goldberg
Nie wiem, mnie zawsze bardziej bawily ksiazki, rpg, planszowki i bitewniaki...gdzies po studiach w 2006r , jakos praktycznie przestalem grac, ot skurim, czasami powrot do BG...wstyd przyznac ale Wiedzmina 3 zainstalowalem jakis miesiąc temu xD
Wole tryb solo niz komputer...

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 04 cze 2019, 13:52
autor: psborsuk
Osobiście kupuję najczęściej gry, które mają opcję gry 1+. Mam Anioła śmierci, Władcę pierścieni LCG. Niestety, na jedną grę ze znajomymi mam kilka/kilkanaście samemu.

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 05 cze 2019, 14:52
autor: alpha
Do autora wątku: zamiast się cieszyć, że są takie gry, to marudzisz :)

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 05 cze 2019, 15:47
autor: arqueek
Nie do końca rozumiem porównywanie gier komputerowych z planszowymi. Brak mi tu cech wspólnych....ale spróbuję odpowiedzieć. Sam gram czasem sam.
Gry planszowe do solo muszą być na prawdę dobrze i ciekawie skonstruowane - taki MK czy Gloomhaven to jak rozgryzanie zagadki matematycznej, bądź rozwiązywanie krzyżówki. I właśnie dlatego czasem lubię pograć sam - takich przeciążeń obwodów nie zapewni Ci żadna gra komputerowa, które z resztą, coraz częściej sprowadzają się do spłycania rozgrywki, a pompowania efektów graficznych.
Po prostu to dwa różne media spełniające dwa różne wymogi.

Jednak, mimo ilości gier solo wychodzących w ostatnim czasie - tych, przy których dobrze się bawiłem mógłbym policzyć na palcach jednej ręki. No, może dwóch. Jak pisałem - gra musi być na prawdę dobrze skonstruowana i przemyślana, żeby chciało się ja odpakowywac samemu ;)

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 05 cze 2019, 16:42
autor: c08mk
Halloween pisze: 04 cze 2019, 09:34To tak jak gotowanie tylko dla siebie - masz poczucie, że się nie opłaca.
Zawsze mam poczucie, że się opłaca. Trzeba znać przepis, wiedzieć kiedy co dodać i w jakiej ilości, trzeba przypilnować każdego składnika żeby na końcu był dobry efekt - skoro porównujemy do gier komputerowych to czemu by nie do gotowania :D - tak samo z jest planszówkami solo. W planszówkach trzeba znać zasady, komponenty, gameplay i wszystkiego pilnować, żeby to razem działało. Przy planszówkach mózg pracuje podwójnie: 1. obsługa gry i 2. gameplay - mechanika z fabułą. Tego właśnie w grach komputerowych nie ma i dlatego gry komputerowe nie są w stanie dostarczyć takich samych wrażeń - w zamian dostarczają innych, audio-wizualnych.

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 05 cze 2019, 17:03
autor: Zorak
Ale malo jest gier planszowych z trybem solo ktore maja odpowiednik komputerowy.
Czemu gram w Horror w Arkham LCG solo zamiast na kompie ? Bo na kompie nie ma tej gry (no ok sa moduly TTS itp).
Gra mi sprawia radosc to gram. Obcowanie z elementami gry tez mi sprawia przyjemnosc ktorej nie ma na kompie.

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 05 cze 2019, 18:06
autor: Katia
Ciebie to dziwi i Ci się nie chce, innym już tak. W sumie może innym się nie chce kompa odpalać?
Solo dla mnie to super opcja, gdy chcę sobie pograć, a nie ma jak ściągać współgraczy.

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 05 cze 2019, 19:25
autor: kamron6
Gry komputerowa mają inny model rozrywki (dyskretny w grach planszowych, ciągły w komputerowych, ale to już temat na osobną dysputę), szczerze nieszczególnie chce mi się grać na kompie, chyba że muszę zawodowo. Gry komputerowe wymagają zbyt wiele czasu i/lub zaangażowania. Gry strategiczne to klikacze (na szybkość jak rtsy albo na ilość jak grand strategy), gry przygodowe są zazwyczaj jednorazowe, nastawione albo na zagadki albo fabułę. RPG, gry multi etc. wymagają mnóstwa czasu. Po co mam 100 h grać w Skyrima jak mogę w tym czasie zagrać 50-100 partii w planszówki? Gry akcji, sportowe i wyścigowe nie mają odpowiednika w planszówkach, więc jak ktoś chce porobić coś relaksującego i odmóżdżającego solo to faktycznie gry komputerowe tu wygrywają.

Co do mobilnych: jak mam kopię gry planszowej to wolę jednak jej fizyczny odpowiednik. Poza tym gry mobilne to w większości zapychacze czasu.

Już nie wspominając o tym, że można oderwać się od ekranu i obcować z rzeczywistymi przedmiotami.

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 05 cze 2019, 23:10
autor: Pisarka
Kilson pisze: 04 cze 2019, 13:16 Ja tego do końca nie rozumiem.
Ja nie rozumiem takich stwierdzeń.

Jeden pracuje lepiej w grupie, a inni najwięcej z siebie dają, gdy mogą pracować tylko z sobą. Są dzieci, które o wiele lepiej się uczą/ bawią/ rozwijają, gdy daje im się ciszę i spokój i nie pcha do przebywania z rówieśnikami. Są takie dziewczyny, co oglądając Disneya mówią: "Kogo obchodzi Bestia? Dajcie mi jego bibliotekę!".

Czy naprawdę trzeba o tym pisać? :roll:

Jeden "recenzent" porównał granie w samotności do picia w samotności - klasa, naprawdę :roll: Poziom pewnej baby ze Śląska, co jak jej dano spaghetti, to się awanturowała, że to nie po ślunsku...

Wracając do pierwszego posta - a może ludzie mają dość komputerów?

Oczywiście mogę mówić tylko za siebie, ale jako typ biblioteczny, typ, który robi notatki z grubych książek, wkleja maciupcie karteczki, ma mnóstwo brulionów, wolę "dotykać" - mój umysł lepiej wtedy pracuje.

Zresztą, okazuje się - były badania na ten temat - że mózg, robiąc ręczne notatki, zapamiętuje przynajmniej gdzie robiliśmy notatki i że w ogóle takie mamy, natomiast notatki robione elektroniczne ekspresowo "wyparowują" z synaps. Taka ciekawostka.

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 06 cze 2019, 07:22
autor: pavel
W latach 80tych popularne były gry paragrafowe - ale komputery je wyparły. Ich renesans rozumiem - to jak czytanie książki czy komiksu.
Ale skąd się bierze ogromna popularność skomplikowanych, długotrwałych planszówek? Ludzie tego wręcz szukają a producenci i organizatorzy KS wwalają zasady solo już praktycznie wszędzie
.
Bo jest popyt. Jest moda, więc autorzy coraz częściej zaczynają od 1+. W grach kooperacyjnych jest to tym bardziej ułatwione, naturalne. Ale nie tylko, Scythe, Gaia Project, Terraformacja. Rhado napisał mi już z 6 lat temu, że "bum" się dopiero zaczął, a gracz solo to Target dla wydawców, autorów, to kilka % więcej klientów i przede wszystkim na KS.
Ja mam trochę gier solo i je nawet lubie - ale wielokrotnie łapię się na tym, że nie mam siły/chęci tego rozkładać tylko dla siebie. Ostatnio z 3 razy już planowałem, że zagram solo ale ostatecznie odpuszczałem. To tak jak gotowanie tylko dla siebie - masz poczucie, że się nie opłaca. A ja mam sporo czasu podczas gdy inni trzaskają nadgodziny więc tym bardziej mnie to dziwi, że jest popyt na tak dużo tytułów tego typu.
Odsyłam do lektury Solo Meeple B.Cieślak. Przeczytaj, znajdziesz odpowiedzi na swoje zdziwienie. Bardzo dobry artykuł. Polecam od siebie zagrać w Kingdom Death:M, nie będziesz chciał dzielić się z innymi tą grą ☺
Kiedy to się zaczęło? Nie mówię tu o Roll through the Ages czy WH40k Anioł śmierci bo w to rzeczywiście można pograć ot tak - mam pół godziny to gram. Ale takie Gloomhaven, Arkham LCG czy Mage Knight? Co dla nich przygotowało grunt, że te gry się w ogóle przyjęły w dobie komputerów i dostępnej rozrywki? Ba, nie tylko przyjęły ale są czołowymi grami planszowymi obecnie.
Nie ważne kiedy się zaczęło, ważne żeby w dobrą stronę to sie rozwijało. Bo ostatnio to w niektórych tytułach, solo jest robione "na siłę".

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 06 cze 2019, 19:16
autor: Halloween
arqueek pisze: 05 cze 2019, 15:47 Nie do końca rozumiem porównywanie gier komputerowych z planszowymi. Brak mi tu cech wspólnych....

Gloomhaven
Wiesz,ze do Gloomhaven jest aplikacja, ktora zdaniem wielu jest praktycznie obowiazkowa zeby moc cieszyc sie ta planszowka?

W ogole calkiem sporo planszowek lepiej dziala z aplikacja. Nie pozwalaja sie juz planszowki oderwac od ekranu.
Ja wiecej czasu spedzam na tym forum/bgg niz gram. Takie sa gry bez pradu w moim i na pewno nie tylko moim wykonaniu.

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 06 cze 2019, 23:33
autor: arqueek
Halloween pisze: 06 cze 2019, 19:16]
Wiesz,ze do Gloomhaven jest aplikacja, ktora zdaniem wielu jest praktycznie obowiazkowa zeby moc cieszyc sie ta planszowka?
Aplikacja, o której wspominasz, jest bardzo wygodna. Przy grze, która zajmuje i tak duży stół, wyciągnięcie telefonu jest prostsze, szybsze i pozwala zaoszczędzić więcej miejsca, niż książka formatu A4. Do tego nie spoileruje Ci przeciwników, których spotkasz w następnej komnacie. Coś pominąłem, o czymś zapomniałem? Jeśli nie, to polemizował bym z tym, że jest obowiązkowa ;)
Halloween pisze: 06 cze 2019, 19:16]
W ogole calkiem sporo planszowek lepiej dziala z aplikacja. Nie pozwalaja sie juz planszowki oderwac od ekranu.
Ja wiecej czasu spedzam na tym forum/bgg niz gram. Takie sa gry bez pradu w moim i na pewno nie tylko moim wykonaniu.
Sam jestem przeciwnikiem dołączania aplikacji do gier. Uważam jednak, że nie ma co przesadzać. Wysyp gier wymagających aplikacji nie oznacza od razu śmierci planszówek sensu stricte.

Jeśli już tak polemizujemy - ja w aplikacjach widzę szansę na wciągnięcie do planszówek nowych osób, głównie młodych, którzy wychowywali się już w świecie komputerów, konsol, wszechobecnego internetu. Co powiesz na takie spojrzenie na sprawę?

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 07 cze 2019, 09:00
autor: Halloween
arqueek pisze: 06 cze 2019, 23:33

Jeśli już tak polemizujemy - ja w aplikacjach widzę szansę na wciągnięcie do planszówek nowych osób, głównie młodych, którzy wychowywali się już w świecie komputerów, konsol, wszechobecnego internetu. Co powiesz na takie spojrzenie na sprawę?
Może i tak, choć taka osoba ceni sobie wygodę gry na konsoli czy urządzeniu mobilnym zapewne bardziej niż rozkładanie i tasowanie decków.
Ale to jakby za bardzo mnie nie interesuje bo mnie nie dotyczy.

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 07 cze 2019, 13:04
autor: mecenas
Lubię planszówki, lubię grać też na komputerze/konsoli, ale nie mam blaszaka do grania w gry strategiczne/ekonomiczne i w te gram solo zamiast kupować specjalnie komputer do grania (bo mam konsolę).

Zresztą nie mam czasem czasu spotykać się ze znajomymi na dłuższy czas, by zagrać w coś cięższego, bo pojawił się mały berbeć w domu, a i znajomi nie zawsze mają czas.

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 07 cze 2019, 18:34
autor: bjago999
Może nie będę takim standardowym przypadkiem, bo na konsoli lubię grać tylko w wybrane gry, a tryb solo gier planszowych uważam w większości za zbędny i bardziej lubię społeczny aspekt rozgrywki to uwwzam, że są takie gry których tryb solo bije wszystkie gry komputerowe - Eldritch, Posiadłości, Gloomhaven. Dla mnie czy przygoda czy optymalizacja ruchów jest nie do zastąpienia w grze komputerowej! I dodam, że też początkowo się trochę dziwnie czułem odpalając grę solo- teraz chciałbym mieć więcej czasu, żeby to częściej robic!

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 11 cze 2019, 10:58
autor: dawid
W moim przypadku sprawa jest bardzo prosta. Po 8 godzinach pracy przy komputerze, ostatnie na co mam ochotę do granie w gry komputerowe/konsole. Choćbym nie wiem jak dobra była gra, nie odpalę komputera. W tym przypadku pozostają jedynie planszówki.

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 12 cze 2019, 09:10
autor: Sarseth
I gram na PC i gram na konsoli i gram w planszówki. W to solo i w to i tamto, oraz ze znajomymi w każde z powyższych znowu.
Jeśli gra planszowa jest na PC, to raczej wybiorę w granie to na PC (jeśli jest wygodniej i szybciej) - jak Akrham Horror LCG na TTS czy Lord of the Rings LCG na OCTGN. Ale nie wszystko tak ma, np Lord of the Rings Journeys in Middle-Earth wolę na planszy niż na TTSie bo jest ta gra ładna, tak samo Mansions of Madness - chociaż to drugie niezbyt lubię solo, za dużo sobie ułatwiam znajomością przebiegu potem scenariusze grając ze znajomymi (według mnie Journeysy nie mają tego problemu aż tak bardzo, ale nadal gdzieś tam coś jest, chyba że poprostu wole ten świat ;p bo tak jest). Robinson Crusoe też jest idealny do grania na stole, ale Pathfinder Card Game już preferuję na PC, tak samo Through The Ages, bo szybciej - a wiadomo, czas to pieniądz ;) Nawet w hobby. Do tego na PC jest pełno gier których nie ma na planszówkach.. gram tam gdzie jest to w co chcę zagrać i będzie mi lepiej ;) Zmęczenie po 8h przy PC mnie akurat nie tyczy, bo po robocie siadam często i albo dalej coś się uczę z dziedziny lub piszę swoją gierkę, 16h przy ekranie mnie męczy dopiero ;p

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 13 cze 2019, 09:15
autor: pavel
Sam namawiam dzieci do grania w planszówki, bez jakiegoś rygoru i chętnie z nich korzystają i bawią się. "Trend gier planszowych" zwiększa się. I co najważniejsze, stają się coraz bardziej ładniejsze i bardziej dopracowane od gier video. Co mam na myśli... Wiele obecnych gier video to "wydmuszki". Coraz szybciej tworzone, płytkie, bez solidnej fabuły, bez "głębi" , z bugami, glitchami itp. W pokoleniu obecnym królują gry sieciowe, które również pozbawione są głębi fabularnej. Uważam, że granie w tytuły z planszówek na komputerze to upraszczanie, ale w sensie negatywnym. 'Młode pokolenie" chce szybko, prosto, bez wysiłku. To jest, przykro mówiąc, pokolenie "leni". Nie czas na psychoanalizę dzieci, ale wiem, jak dużo młodych osób ma problemy zręcznościowe, manualne, fizyczne. Także dajmy spokój w przenoszenie i granie w planszówki na kompie. Gry video... zostawmy to Redom.

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 19 cze 2019, 11:03
autor: Halloween
A jak motywujecie się żeby zagrać w planszówkę solo zamiast np. zagrać na kompie, obejrzeć czy przeczytać coś. W sensie coś co jest szybszą i wygodniejszą rozrywką.

Ciekawy jestem skąd ludzie czerpią siłę żeby to rozkładać i składać. Czy może raczej mówimy tu o permanentnym rozłożeniu gry na wolnym stole dopóki chcecie w to grać (gloomhaven,mage knight)? Tak jak z malowaniem figurek - jak złożysz farbki i przybory to już będzie ciężko do tego wrócić?

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 19 cze 2019, 11:33
autor: c08mk
Halloween pisze: 19 cze 2019, 11:03 A jak motywujecie się żeby zagrać w planszówkę solo zamiast np. zagrać na kompie, obejrzeć czy przeczytać coś. W sensie coś co jest szybszą i wygodniejszą rozrywką.
Dla mnie powyższe stwierdzenie to jest nieporozumienie. Jak mam ochotę to gram. Jak mam na siłę się motywować i się męczyć to nie gram. Po za tym planszówka jest dość krótką formą rozrywki w porównaniu do gry komputerowej (kilk-naście-dziesiąt godzin) książki (1-2-3 dni). Tylko film czasem będzie zajmował mniej czasu ale to jest też rozrywka która nie wymaga niczego, a planszówka nawet najprostsza będzie wymagać koncentracji.

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 19 cze 2019, 11:48
autor: Halloween
c08mk pisze: 19 cze 2019, 11:33 Po za tym planszówka jest dość krótką formą rozrywki w porównaniu do gry komputerowej


Pisze tu o dużych tytułach jak np. Mage Knight. 3 godziny minimum musisz zarezerwować.

Na kompie czy konsoli można pograc 40 minut i nic nie trzeba sprzątać. Jeżeli natomiast piszesz o łącznym zsumowanym czasie gry to większośc gier video potrzeba około 8-10 godzin zeby ukonczyc. Planszówka z kampanią? Chyba niemożliwe by było w 8h ukończyć.

Dlatego jestem ciekaw czy sprzatacie gre ze stołu? Moze to jest błąd, że ja nie mam miejsca/ nie zostawiam tego rozłożonego.

Re: Popularność planszówek SOLO w epoce cyfrowej

: 19 cze 2019, 12:12
autor: c08mk
Halloween pisze: 19 cze 2019, 11:48
Pisze tu o dużych tytułach jak np. Mage Knight. 3 godziny minimum musisz zarezerwować.

Na kompie czy konsoli można pograc 40 minut i nic nie trzeba sprzątać. Jeżeli natomiast piszesz o łącznym zsumowanym czasie gry to większośc gier video potrzeba około 8-10 godzin zeby ukonczyc. Planszówka z kampanią? Chyba niemożliwe by było w 8h ukończyć.

Dlatego jestem ciekaw czy sprzatacie gre ze stołu? Moze to jest błąd, że ja nie mam miejsca/ nie zostawiam tego rozłożonego.
Jak mam grać na kompie w coś dłuższego też trzeba zarezerwować minimum 3 godziny tak jak na Mage Knight.

Z krótszych planszówek na 40 minut też jest dobry wybór.

Setup i składanie jest nieodłączną częścią tego hobby. Albo trzeba się z tym pogodzić albo polubić. Dla gracza solo setup tym bardziej nie powinien być problemem, bo nie ma presji innych graczy, żeby jak najszybciej wszystko się znalazło na stole.