Adam Kwapiński a Trzewiczek a (może?) inni polscy projektanci

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Fenrisek83
Posty: 817
Rejestracja: 30 maja 2018, 10:35
Has thanked: 121 times
Been thanked: 93 times

Re: Adam Kwapiński a Trzewiczek a (może?) inni polscy projektanci

Post autor: Fenrisek83 »

krecony1 pisze: 02 sie 2019, 08:42
Fenrisek83 pisze: 02 sie 2019, 08:31 Trzeba zacząć od tego ile Trzewiczek jest na rynku a ile Kwapiński. Dla mnie to porównywanie Stana Lee do jakiegoś świerzaka który zakłada wydawnictwo komiksów i ma 2 dobre tytuły na swoim koncie. Trzewiczek klepie gry planszowe wg Wikipedii od 2002 (jest autorem a nie współautorem) czyli już 17 lat a Kwapiński autorem gier jest od 2015 r. (nie współautorem) czyli lat 4. Porównywanie kolesia z 17 letnim doświadczeniem w branży gier planszowych z osobą co tego doświadczenia ma 4 lata to tak jak wystawić dzieciaka do walki na ringu z osobą dorosłą i się podniecać wygraną tego drugiego. Troszeczkę inny kaliber co nie? :roll:
Pozwolę sobie całkowicie się z Twoją konkluzją nie zgodzić. Autor z czteroletnim stażem bez problemu może przyćmić, ba - zakasować, autora ze stażem siedemnastoletnim.
Może i przyćmić ale to są chyba wyjątki potwierdzające regułę. Nie powiedziałbym, że Trzewiczek i Kwapiński to super wybitne osoby i guru gier planszowych których każdy ale to każdy tytułu deklasuje wszystkich w swojej kategorii i nie ma do nich startu nikt inny a ich dzieła są znane od zapyziałej chaty na końcu świata po wielkie metropolie. Trzewiczek jest znany ale na swoją markę pracował kilka jak nie kilkanaście lat już jako wydawca i autor dodatków i gier RPG. O trzewiczku słyszałem już dobre kilkanaście lat temu a o Kwapińskim dopiero od wydania LoH :wink:
Awatar użytkownika
Curiosity
Administrator
Posty: 8735
Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 2643 times
Been thanked: 2331 times

Re: Adam Kwapiński a Trzewiczek a (może?) inni polscy projektanci

Post autor: Curiosity »

Fenrisek83 pisze: 02 sie 2019, 08:31 Porównywanie kolesia z 17 letnim doświadczeniem w branży gier planszowych z osobą co tego doświadczenia ma 4 lata to tak jak wystawić dzieciaka do walki na ringu z osobą dorosłą i się podniecać wygraną tego drugiego. Troszeczkę inny kaliber co nie? :roll:
Niekoniecznie, bo sam staż zupełnie o niczym nie świadczy.

Ja Trzewiczka szanuję, bo do rozwoju planszówek w Polsce wniósł niemało. Był pionierem zarówno jako autor, jak i wydawca. Bardzo się dla mnie liczy, że facet jest w kontakcie ze swoimi fanami, nawet, jeśli jest to kontakt kontrolowany. Poza tym pojawia się czasem na konwentach i "zwykły Kowalski" ma sporą szansę się z nim kiedyś spotkać i porozmawiać. Jestem przekonany, że rozmowa będzie rzeczowa i interesująca.

Kwapiński dla mnie, jako dla gracza jest totalnie nieuchwytny. Nie wiem, może bywalcy warszawskich salonów jedzą go łyżkami i mają go w nadmiarze. Kojarzę jakiś materiał wideo z Lords of Hellas, gdzie recenzent mówił, że jak miał problem z zasadami, to "dzwonił do Adama". Ale tak szerzej, to Kwapiński nie jest dostępny nigdzie - ani na BGG, ai na forum, ani na YT czy innym twitterze. Tak się nie zdobywa popularności.

Czyli 1:0 dla Ignacego.

W gry od Portalu nie grywam obecnie wcale, bo to jednak nie mój target. Jasne, tak jak chyba każdy, zagrałem w Robinsona i w Osadników. Ba, Robinsona nawet kupiłem, ale sprzedałem, bo nie była to gra dla mnie. O:NI nie weszli nawet na listę życzeń, a po jednej rozgrywce odpadli w przedbiegach. Ogólnie, gier Portalu mam w kolekcji aż 1 (Tezeusz), bo oni po prostu wydają coś, w co nie grywam.

Z czterech gier, które Kwapiński do tej pory stworzył, grałem (i mam) połowę: LoH i Nemesis. Obie podobają mi się BARDZO, raczej nie widzę opcji, żebym miał je kiedykolwiek sprzedać. Z Nemesis to była prosta sprawa (kosmos, ukryte cele, semi-coop), ale Lords of Hellas musiał już prezentować coś więcej, bo ja nie grywam w żadne area control. No i prezentuje - 4 drogi do zwycięstwa, fajna mechanika, quasi-rpg w postaci podnoszenia cech bohatera. Ja to kupuję, w to się fajnie gra i moja ekipa tez "jest na Tak".

Czyli remis 1:1

GOOGLE:
Hasło "Adam Kwapiński" - 57.300 wyników
Hasło "Ignacy Trzewiczek" - 155.000 wyników

Czyli Ignacy się wysuwa na prowadzenie. 2:1. I to jest moja finalna ocena.

Gry Kwapińskiego jako autora są dla mnie zdecydowanie bardziej pożądane i z pewnością zwrócę baczną uwagę na to, co on zaprojektuje. Gry Trzewiczka? Można scrollowac dalej.

Tylko co z tego? Nie wiem jak "na zgniłym zachodzie", ale u Nas to Trzewiczek ma dominująca pozycję. Jako autor, wydawca, właściciel dwóch wydawnictw, organizator własnego konwentu, na który zjeżdżają tłumy. To zupełnie inna para kaloszy.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
krecony1
Posty: 369
Rejestracja: 29 sie 2014, 00:05
Lokalizacja: Siedlce
Has thanked: 48 times
Been thanked: 49 times

Re: Adam Kwapiński a Trzewiczek a (może?) inni polscy projektanci

Post autor: krecony1 »

Spoiler:
Zgadzam się z Tobą i nie zgadzam. ;) Śpieszę wyjaśnić.
Moim zdaniem, to nie są wyjątki. Długość stażu pomaga, ale nie ma bezpośredniego przełożenia na bycie (u)znanym. Myślę, że są setki autorów, którzy są na rynku kilkanaście lat i są - ogólnie rzecz ujmując - nieznani.

Wracając do panów T. i K. - tu się z Tobą zgadzam. Jak już wcześniej pisałem, abstrahuję od dywagacji, który robi lepsze gry, bo tu co człowiek, to opinia. Ale faktycznie na razie są oni w różnych miejscach, jeśli chodzi o bycie (u)znanym. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że Nemesis, czy Lord of Hellas bardziej znane są pod hasłem: "Nowa gra od Awaken Realms" niż "Nowa gra Adama Kwapińskiego". A w przypadku Trzewiczka już tak nie jest. Zwłaszcza poza Polską. Co oczywiście nie przeszkadza mi trzymać kciuków za obu autorów (i całą resztę).

Nieważne co piszemy w tym wątku, ważne żeby wszyscy robili jak najlepsze gry. :lol:
ODPOWIEDZ