Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
anonim
Posty: 232
Rejestracja: 01 paź 2005, 14:20
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 48 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: anonim »

Dla zwykłego gracza Rpg papierowe nie są wymagające w końcu wystarczy że tylko mistrz gry przeczyta 100stron instrukcji, 100 stron z opisami potworów, 100 stron z opisami bóstw i sto stron z opisem świata a później wymyśli jakąś ciekawą historie. Bułka z masłem jedynie wystarczy znaleźć takiego mistrza a reszta już może się tylko poświęcić zabawie.
(S)Ghost Stories z dodatkiem Black secret, Pan tu nie stał.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5828
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 403 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: KubaP »

Brylantino pisze: 14 sie 2019, 10:55
gogovsky pisze: 14 sie 2019, 10:52
Halloween pisze: 13 sie 2019, 22:13

To bardzo, bardzo dobrze.
Ja zaluje, ze planszowki odciagnely nas od RPG. Planszowki maja jednak ta przewage, ze sa mniej wymagajace.
a są?
Co za bzdury... Ciekawe w czym RPG-i są bardziej wymagające od dowolnej gry euro? Rozumiem, że Dobble czy coś, to prosta rozrywka, ale rzucanie kostkami, siekanie potworów i odgrywanie swojej postaci nie brzmi jak coś bardzo wymagającego w porównaniu do grania w dowolną grę ekonomiczną.
Zakładam, że nigdy nie grałeś w RPG (do czego namawiam) i że piszesz o czymś, o czym nie masz pojęcia (co odradzam).

RPG-i są bardziej wymagające od planszówek, ponieważ:
- jest wiele planszówek, które doskonale działają w dwie (a nawet jedną!) osobę, RPG-i dają zwykle frajdę od pzynajmniej trzech osób w górę.
- przeciętna sesja RPG trwa 3h, ale często 4-5 i więcej, a jest mnóstwo wspaniałych planszówek, które zamykają się w 1h
- RPG-i wszystkie zasady mają "w chmurze", a w przypadku planszówek internalizacja zasad odbywa się również poprzez interakcję z fizycznymi elementami gry (których oprócz kosci i kart postaci w RPG-ach najczęściej nie ma), ergo zrozumienie mechaniki RPG-a najczęściej jest znacznie trudniejsze (zwłaszcza dla wszystkich przy stole) niż mechaniki planszówki.

Rozumiem, że zabolało Cię, że nasze elitarne hobby może być mniej wymagające niż jakakolwiek inna rozrywka intelektualna, ale niestety tym razem reality bites.

Pozdrawiam cieplutko!
Awatar użytkownika
Brylantino
Posty: 1377
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 190 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: Brylantino »

Bardzo ciekawe, bo akurat w RPG-i grałem bardzo dużo w czasach LO w D&D, Warhammera i L5K i dalej w ogóle nie uważam, że te gry były bardziej wymagające ode mnie, niż np. dzisiejsze granie w Projekt Gaję, Dominant Spicies czy Anachrony. Oczywiście możemy porównywać się do gier dla dzieci i wtedy każdy RPG będzie się wydawał w ciul skomplikowany, ale przez to że RPG-i mają tak bardzo otwartą formę i bardzo wiele rzeczy zależy od samego GM, aniżeli zasad to można w nie grać, prawie całkowicie nie znać systemu.
Szkoda, że wszystkie twoje argumenty można odwrócić na zasadzie: "są planszówki które robią X, a RPG-i nie robią X...".
Ostatnio zmieniony 14 sie 2019, 11:46 przez Brylantino, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9416
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 501 times
Been thanked: 1438 times
Kontakt:

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: MichalStajszczak »

KubaP pisze: 14 sie 2019, 11:35 RPG-i są bardziej wymagające od planszówek, ponieważ:
- planszówki wymagają najwyżej umiejętności czytania, a gry RPG również pisania, bo w planszówkach gracz oznacza wszystko żetonami czy znacznikami, a w grach RPG musi rozwój swojej postaci opisywać na kartce :wink:
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5828
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 403 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: KubaP »

Brylantino pisze: 14 sie 2019, 11:43 Bardzo ciekawe, bo akurat w RPG-i grałem bardzo dużo w czasach LO w D&D, Warhammera i L5K i dalej w ogóle nie uważam, że te gry były bardziej wymagające ode mnie, niż np. dzisiejsze granie w Projekt Gaję, Dominant Spicies czy Anachrony. Oczywiście możemy porównywać się do gier dla dzieci i wtedy każdy RPG będzie się wydawał w ciul skomplikowany, ale przez to że RPG-i mają tak bardzo otwartą formę i bardzo wiele rzeczy zależy od samego GM, aniżeli zasad to można w nie grać, prawie całkowicie nie znać systemu.
Szkoda, że wszystkie twoje argumenty można odwrócić na zasadzie: "są planszówki które robią X, a RPG-i nie robią X...".
Mógłbym spróbować teraz rozpisać się ponownie na temat zasobów (czas, liczba osób, moce przerobowe w kontekście zasad), ale obawiam się, że się nie zrozumiemy i pozwolę sobie zakończyć swój krótki, acz orzeźwiający udział w dyskusji.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7329
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 457 times
Been thanked: 1102 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: detrytusek »

MichalStajszczak pisze: 14 sie 2019, 11:44
KubaP pisze: 14 sie 2019, 11:35 RPG-i są bardziej wymagające od planszówek, ponieważ:
- planszówki wymagają najwyżej umiejętności czytania, a gry RPG również pisania, bo w planszówkach gracz oznacza wszystko żetonami czy znacznikami, a w grach RPG musi rozwój swojej postaci opisywać na kartce :wink:
a gry Paper-and-Pencil? :)
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania:

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9416
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 501 times
Been thanked: 1438 times
Kontakt:

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: MichalStajszczak »

detrytusek pisze: 14 sie 2019, 12:37 a gry Paper-and-Pencil?
Zazwyczaj wystarczy w nich umiejętność rysowania :D
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: Halloween »

Brylantino pisze: 14 sie 2019, 10:55
gogovsky pisze: 14 sie 2019, 10:52
Halloween pisze: 13 sie 2019, 22:13

To bardzo, bardzo dobrze.
Ja zaluje, ze planszowki odciagnely nas od RPG. Planszowki maja jednak ta przewage, ze sa mniej wymagajace.
a są?
Co za bzdury... Ciekawe w czym RPG-i są bardziej wymagające od dowolnej gry euro? Rozumiem, że Dobble czy coś, to prosta rozrywka, ale rzucanie kostkami, siekanie potworów i odgrywanie swojej postaci nie brzmi jak coś bardzo wymagającego w porównaniu do grania w dowolną grę ekonomiczną.
Co sie niby rozwija w takiej grze euro oprocz analitycznego myslenia i szybkiego podliczania punktow?
Abstrakcyjne myslenie nie jest potrzebne, a jak grac optymalnie czesto mozna ustalic po paru partiach.

Wiekszosc euro daloby sie rozpisac co robic w danej turze. Na zasadzie drzewka implikacji jezeli A to 2 itp.
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: Halloween »

Chyba nadchodzi normalizacja. tu na forum uzywane gry sa ciagle drogie ale jak wszedlem na OLX to bylo tam sporo tytulow za mniej niz 50% ceny czy sprzedaje za polowe ceny ale "do negocjacji".
Jeszcze niedlugo allegro lokalnie sie pojawi to sie ten trend miejmy nadzieje jeszcze wzmocni.
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1508
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 81 times
Been thanked: 170 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: Goldberg »

Taaa, nic tylko kupować... A potem płakać bo dostałeś ziemniaki w podelku po butach.
Oczywiście to nie reguła, ale jednak...
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: Halloween »

Goldberg pisze: 07 wrz 2019, 11:39 Taaa, nic tylko kupować... A potem płakać bo dostałeś ziemniaki w podelku po butach.
Oczywiście to nie reguła, ale jednak...
OLX to odbiory osobiste, Allegro lokalnie podobnie (wszyscy sprzedajacy Allegro BEZ dzialalnosci gospodarczej tam wyladuja do lutego 2020).
Jak jestes z wiekszego miasta albo do takiego jezdzisz to popatrz bo warto. Generalnie tansze gry niz na tym forum, mozliwe, ze tez mniej uzywane bo mniej fanatykow.
Awatar użytkownika
seki
Moderator
Posty: 3346
Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
Lokalizacja: Czapury/Poznań
Has thanked: 1106 times
Been thanked: 1268 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: seki »

Halloween pisze: 07 wrz 2019, 21:53 Generalnie tansze gry niz na tym forum, mozliwe, ze tez mniej uzywane bo mniej fanatykow.
Po pierwsze dla fanatyków (czytaj My) gra jest czymś cennym, cennym elementem kolekcji. Dla innych gra to często sterta tektury i plastiku, zabawka. Myślę, że wielu zrobiło by wielkie oczy gdybyś zwrócił uwagę odbierając osobiście grę, że dziurawe pudełko i pognieciona karta to nie stan bardzo dobry jak widniało w opisie.
Po drugie fanatycy często mniej używają niż Oni. Bo kto z nas da radę doprowadzić do zużycia gry gdy kolejne czekają w folii do otwarcia? Ile wasze gry na półkach mają partii? Wiadomo, jedne bardziej drugie mniej ale średnio jest to kilka partii.
Biorąc pod uwagę powyższe wolę kupić gry od "fanatyka" niż przypadkowej osoby na OLX
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1508
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 81 times
Been thanked: 170 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: Goldberg »

Patrzac na posty kolegi Halloween odnosze wrazenke , ze chcesz ale nie mozesz....
Stary przestan plakac nad tym ze to hobby jest drogie, bo jest, jak praktycznie kazde
Pojdziesz do pracy , zacznjesz zaraniac, przestaniesz narzekac, tzn narzekac bedziesz ale i tak kupisz, bo to lubisz.
I ja tez wole kupic gre tu na forum bi wiem, ze jesli ktos mi napisze ,,wszystkie elementy w komplecie, itd,, wiem ze tak jest
I nie bede na sile szukal tanszej alternatywy
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3341
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1024 times
Been thanked: 1960 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: Ardel12 »

A ja w sumie mam odwrotne doświadczenia. Tutaj na forum nieraz da się wyrwać grę w bardzo dobrej cenie i lepszej się po prostu nie znajdzie(musieliby ją rzucać już chyba w gratisie). Co ciekawe sam sprzedając tytuły znacznie szybciej pozbywam się kolejnych gier na FB w wątku dla Wrocławia, niż tutaj na forum. Częściej też tutaj dostaję propozycję obniżenia ceny. Na FB przeważnie ludzie biorą w cenie wskazanej. Aż się ciśnie, że na forum to się ludziom w pupach poprzewracało :D

Co do głównego wątku, to ostatnio patrząc na moje wydatki to muszę przyznać, że ilośc wydawanej gotówki na gry planszowe wzrasta, ale zawdzięczam to pięknej inflacji. Idąc do sklepu potrafię wydać 100zł na jedzenie na weekend dla dwóch osób. Wychodząc do restauracji za obiad/kolację zapłacę podobną cenę. Gry z kolei utrzymują zbliżony poziom ceny(wciąż w przedziale 100-200 kupię świetnie wydaną i dającą masę frajdy grę), więc nie boli mnie już wydanie dodatkowej stówki na kolejną grę, jak przeliczę to na 2h w knajpie. Z mojej pekrpektywy, póki ceny gier nie podskoczą, to hobby będzie rosnąć. Jak dowalą z cenami to ludzie zaczną się wykruszać.
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: Halloween »

Goldberg pisze: 07 wrz 2019, 23:30
Stary przestan plakac nad tym ze to hobby jest drogie, bo jest, jak praktycznie kazde
?
Wiekszosc ludzi ma bardzo tanie hobby. Seriale, jogging, silownia(Karnet) , gotowanie (tanie bo przy okazji czegos co trzeba robic),granie na komputerze w konkretna gre online(tylko jednorazowy koszt wejscia w postaci sprzetu, ktory i tak jest potrzebny jak gotowanie).
Nie mowiac o chyba najwartosciowszym hobby czyli czytaniu, ktore tanieje od dluzszego czasu.

Planszowki nie sa specjalnie drogim hobby. Ale ida w fatalnym fetyszyzujacym deluxe kierunku.
xilk
Posty: 911
Rejestracja: 15 paź 2014, 19:16
Has thanked: 1074 times
Been thanked: 102 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: xilk »

profes79 pisze: 13 sie 2019, 14:26 na Wspieram.to 7 edycja Zewu Cthulu zamknęła się prawie milionem złotych i 8 tysiącami wspierających...
Małe sprostowanie. Wspierających kampanię wydania 7 edycji Zew Cthulhu było tylko 333. Było, bo potem część z nich zrezygnowała, ponieważ BMG wodziło ludzi za nos, rzucając odpowiedzi w stylu "wszystko w porządku, termin czerwcowy jest niezagrożony", choć mieli dwumiesięczne opóźnienia. Te prawie osiem tysięcy, to liczba "wpłat", wiele osób na przykład zamówiło najpierw Zestaw Strażnika, a po kilku dniach odmówiło koszulkę, aby potem jeszcze zamówić Cienie Tatr itd.

Wracając do popularności gier planszowych i RPG, to jak na razie nie widzę powodu, żeby miało to spadać. W weekend prowadziłem sesję RPG jako jeden z siedmiu Mistrzów Gry. W sobotę wsparli nas chłopaki z innego miasta, a w niedzielę inny gość, który chciał coś prowadzić. Łącznie poprowadziliśmy ponad 40 sesji, co jest dobrym wynikiem, jak na niecałe 2 dni, bo zaczęliśmy w piątek o 17 i skończyliśmy w niedzielę o 15. Dodatkowym utrudnieniem był fakt, że od 23 do 10 konwent był zamykany. Musieliśmy odmawiać ludziom prowadzenia, ponieważ:
1) Nie było wolnego MG, a jeden zawsze musiał pilnować stanowiska.
2) Nie było wolnych stolików, gdzie i tak było ich więcej, ponieważ planowo miały być 3 w pierwszej sali i jeden w drugiej do rozgrywania turnieju w sobotę i sesji pokazowych przez całe trzy dni. A w sumie zrobiliśmy 6 stolików do grania.
3) Była już późna godzina i dokańczaliśmy jedynie sesje, bo w nocy nie mogliśmy prowadzić. Sami musieliśmy wyjść z sekcji, która była dla nas.

A gry planszowe? Też były na konwencie i również były obiecane.

I teraz ważna rzecz, te dane są z małego konwentu, gdzie zwykle przyjeżdżają ludzie z samego 75-tys. miasta lub okolic.

Nie wiem, ile potrwa taki stan zainteresowania, ale na razie nie widzę powodu, aby miało to się pocieszyć.

W szkołach są kluby, czy kółka od gier bitewnych, czy RPG. Gry planszowe często są w salach i nie tylko, jako forma lekcji i nauki przez grę. Są dni i okazję, gdy trzeba zrobić późniejsze zajęcia, połączyć jakoś uczniów i do tego nadają się gry planszowe właśnie.
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1508
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 81 times
Been thanked: 170 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: Goldberg »

Halloween pisze: 09 wrz 2019, 00:37
?
Wiekszosc ludzi ma bardzo tanie hobby. Seriale, jogging, silownia(Karnet) , gotowanie (tanie bo przy okazji czegos co trzeba robic),granie na komputerze w konkretna gre online(tylko jednorazowy koszt wejscia w postaci sprzetu, ktory i tak jest potrzebny jak gotowanie).
Nie mowiac o chyba najwartosciowszym hobby czyli czytaniu, ktore tanieje od dluzszego czasu.

Planszowki nie sa specjalnie drogim hobby. Ale ida w fatalnym fetyszyzujacym deluxe kierunku.
Ty chyba masz naprawde 12/15 lat kolego, bo jestes tak naiwny i do tego nie wiesz co to hobby....
Seriale....seriale to imho nie hobby, ale ok, niech ci bedzie....
Jogging, to juz dobre buty, odpowiedni strój, a jak juz niegasz to wchodzi dieta, odpowiednia suplementacja, cale bycie fit..to nie jest tanie, silownia to samo, jesli nie drożej.
Gotowanie....hahahaha, bo trzeba to robic, to spytaj swojej mamy , czy gotowanie to jej hobby? Raczej nie.
Sam gotuje, i wierz mi kiedy robie sobie obiad, to nie jest to hobby, ale kiedy na gotuje dla znajomych, robie grilla itd to wydaje sporo kasy...wiesz ile kosztuje dobry kawalek wolowiny? Swierzy rozmaryn, dknrej jakosci owoce/warzywa? Chyba nie wiesz...
Nie gram juz na kompie wiec nje wiem....a ksiazki?
No jesli dla ciebie ksiazki sa tanie to super
Ja srednio miesiecznie kupie 2/3 ksiazki , czesto cos historycznego/album, miesiecznie na ksiazki wydaje 120/200zl....
Wiesz koledzy tutaj sa chyba za mili rzeby Ci to powiedziec, ale.....
[...]
Bardzo prosze: bez wulgaryzmów (nawet wykropkowanych) i z szacunkiem dla innych dyskutantów.
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: Blue »

Jak chcesz czytać dla samego czytania, to czytanie jest tanie - legimi, promocje na ebooki. Ale jak chcesz czytać konkretne nowości, a tym bardziej jak jesteś w stanie przeczytać kilka książek tygodniowo, to tanio nie jest.

Jak chcesz grać w gry komputerowe dla samego grania, to granie jest tanie, albo gry online które starczają na długo, albo bundle gdzie gry są mega tanie. Ale jak chcesz grać w nowości AAA, a jeszcze nie daj na mocnym komputerze zamiast na konsoli, to tanio nie jest.

Jak chcesz jeździć na rowerze dla samego rekreacyjnego jeżdżenia / zwiedzania, to jest tanio, można wyrwać doby używany rower który się nada do takiego celu za 500zł, ale wystarczy że chcesz jeździć po górkach czymś na czasie, albo szosa, maratony, wyścigi, cokolwiek wyjazdowego i ... będą szły nawet tysiące miesięcznie.

Jak chcesz pykać w gierki planszowe raz za czas, to jest tanio, bo ile tego będziesz potrzebować? z 5-10 pozycji wystarczy, można je w koncu też wymieniać raz na jakis czas. Jak chcesz gonić za nowościami i grasz kilkanaście partii w tygodniu w górę, cieszy Cię poznawanie nowych mechanik, albo gry Cie nudza po kilku partiach jak już wystarczająco dobrze poznasz mechanikę, to jest drogo.
Ostatnio zmieniony 09 wrz 2019, 12:07 przez Blue, łącznie zmieniany 1 raz.
szczudel
Posty: 1429
Rejestracja: 19 maja 2010, 21:19
Has thanked: 98 times
Been thanked: 142 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: szczudel »

Temat poszedł w zupełnie innym kierunku niz mi zasugerował tytuł. Wchodząc tutaj spodziewałem się diametralnie innej dyskusji.

Moim nabudowanym przez lata problemem z planszówkami jest to, jaka teraz jest ich gigantyczna liczba na rynku. Wychodzi teraz tyle tego, że musiałbym poswięcać strasznie dużo czasu na zapoznanie się z tym co aktualnie wychodzi. Mam przekonanie graniczace z pewnością, że są gdzies tam gry idealnie trafiające w moje gusta, o których nawet nigdy nie usłysze.
Bronię się przed przytłoczeniem tym przesytem kupując albo dodatki do gier które już posiadam, albo wchodzac w gry z licencją, która w jakiś sposób już znam i lubię. Trudno nawet się rozmawia ze znajomymi, bo bycie zachęcanym przez kogoś do plansżówki nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy na świecie. Ktoś mocno podjarany tłumaczy Ci jakąś mechanikę jako najlepszą na świecie a ty słuchasz bez ekscytacji, bo ta jak się pojawi to dopiero po ewentualnej rozgrywce. Cała dyskusja kończy się:
-Do czego to podobne jest?
-Do Gry o Tron.
-To może zebralibysmy się i pykneli, bo dawno się nie zdradzaliśmy.
-Ok.
Ostatnio miałem tak gdy chrześniak żony przyszedł podjarany Terraformacją Marsa. Trochę mi to zaleciało grą ekonomiczno/rozwojową i skończylo się na partyjce w Agricolę, którą nie grałem od kilku lat.

Lubię rozmwiać ze znajomymi o grach w kótre wszyscy gramy i każdy ma jakieś zdanie na ich temat (najczęściej takie rozmowy sa po samej grze). Dla mnie, nowa gra co 2 miesiące, do kótrej może wrócę ze 2 razy w życiu to zbędny bagaż. To trochę jakbym w grze video przechodził tylko pierwsze 3 roździały i wiedziałbym, że jej nie dokończę, nie wyciągnę z niej tego co najlepsze. Skutkuje to tym, że wolę kupić grę z mocnym trybem 2+, bo największa szansa, że systematycznie będę w nią grał z najbliższa rodziną (jak obecnie w SW: Destiny – gdzie nie oszukujmy się licencja zrobiła i tak 55% roboty, a na horyzoncie mam Marvel Champions).

Nie okłamuje się – jestem parszywym casualem ☹
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: Halloween »

Czytanie jest ultra tanie. Praktycznie bezplatne. Ksiazki sa praktycznie rozdawane gdy planszowki tylko drozeja i drozeja.

Granie na komputerze popularne tytuly: LOL,DOTA,CS. Kazda z tych gier z osobna na powaznie to 2h dziennie.
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: Blue »

Halloween pisze: 09 wrz 2019, 11:02 Czytanie jest ultra tanie. Praktycznie bezplatne. Ksiazki sa praktycznie rozdawane gdy planszowki tylko drozeja i drozeja.
Jakie książki? Nowości, które się dobrze sprzedają?

Na wyprzach przy black friday gry planszowe latają za 1/3-1/4 ceny, ale ofc nie są to tytuły które schodzą jak ciepłe bułeczki w pełnej cenie.
Halloween pisze: 09 wrz 2019, 11:02 Granie na komputerze popularne tytuly: LOL,DOTA,CS. Kazda z tych gier z osobna na powaznie to 2h dziennie.
No tak, ale to są gry na rynku gdzie wychodzi co miesiąć kilka ładnych tytułów AAA do singla, o indykach nie mówiąc, to kup kilka planszówek z dobrą regywalnością i graj w nie setki partii rocznie :).
suibeom
Posty: 790
Rejestracja: 18 cze 2019, 16:02
Has thanked: 1559 times
Been thanked: 252 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: suibeom »

Halloween pisze: 09 wrz 2019, 11:02 Czytanie jest ultra tanie. Praktycznie bezplatne. Ksiazki sa praktycznie rozdawane gdy planszowki tylko drozeja i drozeja.

Granie na komputerze popularne tytuly: LOL,DOTA,CS. Kazda z tych gier z osobna na powaznie to 2h dziennie.
A gdzie rozdają te książki, bo mam trochę tytułów do kupienia, i skoro mogę mieć je za darmo, to bardzo by mi to podratowało budżet. I drugie pytanie, czy komiksy tez dają za darmo (bo to masakrycznie drenuje mój portfel)?
Awatar użytkownika
Bardok
Posty: 604
Rejestracja: 23 mar 2010, 18:42
Has thanked: 40 times
Been thanked: 111 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: Bardok »

Halloween pisze: 09 wrz 2019, 11:02 Czytanie jest ultra tanie. Praktycznie bezplatne. Ksiazki sa praktycznie rozdawane gdy planszowki tylko drozeja i drozeja.
Książka jest mało adekwatnym przykładem. Książka 20zł licząc nawet na wyprzedażach, podobnie kino... to jednorazowa mimo wszystko przyjemność. Patrząc, że planszówka raz, że służy kilku osobom naraz, a dodatkowo nie raz, nie dwa, nie pietnaście... to wychodzi jak za darmo. Podziel sobie średnią planszówkę 160zł na 4 osoby wychodzi po 40zł. Dodaj, że każda z tych osób zagra w nią kilka razy...

... a na samym końcu przyjmij do wiadomości, że sprzedanie potem planszówki pozwala zwykle z tych 160zł odzyskać 100zł... 60/4=15zł... podzielić na ilość gier...
Dalej uważasz, że są drogie? ;)
When they kick out your front door, How you gonna come? With your hands on your head or on the trigger of your gun!?

______Moja kolekcja______Wymienię/sprzedam______
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7329
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 457 times
Been thanked: 1102 times

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: detrytusek »

Bardok pisze: 09 wrz 2019, 11:21
Halloween pisze: 09 wrz 2019, 11:02 Czytanie jest ultra tanie. Praktycznie bezplatne. Ksiazki sa praktycznie rozdawane gdy planszowki tylko drozeja i drozeja.
Książka jest mało adekwatnym przykładem. Książka 20zł licząc nawet na wyprzedażach, podobnie kino... to jednorazowa mimo wszystko przyjemność. Patrząc, że planszówka raz, że służy kilku osobom naraz, a dodatkowo nie raz, nie dwa, nie pietnaście... to wychodzi jak za darmo. Podziel sobie średnią planszówkę 160zł na 4 osoby wychodzi po 40zł. Dodaj, że każda z tych osób zagra w nią kilka razy...

... a na samym końcu przyjmij do wiadomości, że sprzedanie potem planszówki pozwala zwykle z tych 160zł odzyskać 100zł... 60/4=15zł... podzielić na ilość gier...
Dalej uważasz, że są drogie? ;)
Ale hobby nie polega na graniu tylko kupowaniu :).
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania:

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Kiedy hobby gier bez prądu przestanie rosnąć?

Post autor: Blue »

I dlatego na mojej półce leży pewnie przynajmniej 10 zafoliowanych tytułów, a i tak nie ma kiedy wrócić do wielu tych, które są bez folii ;).
ODPOWIEDZ