Czy coraz nowsze gry są coraz lepsze?
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 929 times
Re: Czy coraz nowsze gry są coraz lepsze?
Tak trochę po stycznej do tematu, ale ciekawa sprawa: trochę trudno jest ocenić, czy gry stały się lepsze na przestrzeni, dajmy na to ostatnich 5 czy 10 lat, jeśli się z tymi grami cały czas obcowało. To sprawia, że wyrabia się gust oraz, że się tak wyrażę, wyrafinowanie. Mówiąc w skrócie: zaczyna się grymasić. To co było świetne na początku tej przygody, teraz już nie jest. Z takiej perspektywy spojrzenie na ogólną "jakość" gier w określonym przedziale czasowym jest stosunkowo trudne, bo równolegle dojrzewało nasze zrozumienie na czym "dobrość" gry polega w ogóle.
Obecny trend na rynku koncentruje się przede wszystkim na a) dobrej prezencji na stole i b) przystępności (obsługi gry, tematu, itd.). Przesuwa się w kierunku gracza masowego, który w tę planszówkę chce zagrać z doskoku. W tym rejonie planszówki są chyba rzeczywiście coraz "lepsze", tj. coraz lepiej realizują ten zestaw wymagań. Poza tym rejonem jest obecnie trochę chaos - wygląda na to, jakby przestrzeń tematyczna i designerska zaczęła się powoli wyczerpywać i pukamy w sufit, przez co gry robią się nieco wtórne i głownie celują w udane połączenie znanych już mechanik, licząc głównie na nowego, nieobeznanego odbiorcę, który nie zna gier wydanych 5 lat temu i wcześniej i przez to nie zdąży nam pomarudzić, że to w sumie odgrzewany kotlet - jemu się będzie podobać. A co zrobić, gdy nie ma pomysłów? That's right, robi się remake'i. No to teraz właśnie mamy modę na odświeżanie (wizualne i designerskie) już znanych gier, bo przecież można zarobić na tym jeszcze raz - Zamki Burgundii, Eclipse, Dune, Suburbia - i kto wie co tam jeszcze.
Obecny trend na rynku koncentruje się przede wszystkim na a) dobrej prezencji na stole i b) przystępności (obsługi gry, tematu, itd.). Przesuwa się w kierunku gracza masowego, który w tę planszówkę chce zagrać z doskoku. W tym rejonie planszówki są chyba rzeczywiście coraz "lepsze", tj. coraz lepiej realizują ten zestaw wymagań. Poza tym rejonem jest obecnie trochę chaos - wygląda na to, jakby przestrzeń tematyczna i designerska zaczęła się powoli wyczerpywać i pukamy w sufit, przez co gry robią się nieco wtórne i głownie celują w udane połączenie znanych już mechanik, licząc głównie na nowego, nieobeznanego odbiorcę, który nie zna gier wydanych 5 lat temu i wcześniej i przez to nie zdąży nam pomarudzić, że to w sumie odgrzewany kotlet - jemu się będzie podobać. A co zrobić, gdy nie ma pomysłów? That's right, robi się remake'i. No to teraz właśnie mamy modę na odświeżanie (wizualne i designerskie) już znanych gier, bo przecież można zarobić na tym jeszcze raz - Zamki Burgundii, Eclipse, Dune, Suburbia - i kto wie co tam jeszcze.
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Czy coraz nowsze gry są coraz lepsze?
Brakuje uściślenia. To co było świetne na początku z perspektywy mechaniki wykorzystane podobnie w trzeciej grze z rzędu już nie robi. I chyba nie ma tu znaczenia czy ktoś jest w tym 15 lat, czy zaczął w zeszłym roku. Mnie nie było przez ostatnie 10 lat w branży i widzę że powstało dużo fajnych rzeczy, ale i do czymś starym można się spokojnie nadal zachwycić, szczególnie że część mechanik już nie jest tak często wykorzystywana. Lista bgg może troche faktycznie ostatnio zaburzać odbiór, bo marketing poszedł mocno do przodu, gry się sprzedaje DODATKOWO nakręcaniem hype, wyglądem, poniesionym kosztem czasowo pieniężnym, uczesniczeniem w grupie i innymi emocjami kickstartera, często nie ma szansy sprawdzić odpowiednio regrywalności, bo i tak wskakuje kolejna pozycja etc. Sporo czynników. Cięzkich euro też wychodzi trochę, tylko mam wrażenie że na nie kiedyś był procentowo większy rynek zainteresowanych wśród graczy, przez to budżety marketingowe i np na rysownika mogą być mniejsze niz obecny standard i gra będzie się miała trudniej wybić.rattkin pisze: ↑20 wrz 2019, 02:52 Tak trochę po stycznej do tematu, ale ciekawa sprawa: trochę trudno jest ocenić, czy gry stały się lepsze na przestrzeni, dajmy na to ostatnich 5 czy 10 lat, jeśli się z tymi grami cały czas obcowało. To sprawia, że wyrabia się gust oraz, że się tak wyrażę, wyrafinowanie. Mówiąc w skrócie: zaczyna się grymasić. To co było świetne na początku tej przygody, teraz już nie jest. Z takiej perspektywy spojrzenie na ogólną "jakość" gier w określonym przedziale czasowym jest stosunkowo trudne, bo równolegle dojrzewało nasze zrozumienie na czym "dobrość" gry polega w ogóle.
- AnimusAleonis
- Posty: 1775
- Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
- Been thanked: 251 times
Re: Czy coraz nowsze gry są coraz lepsze?
Prawdarattkin pisze: ↑20 wrz 2019, 02:52 Tak trochę po stycznej do tematu, ale ciekawa sprawa: trochę trudno jest ocenić, czy gry stały się lepsze na przestrzeni, dajmy na to ostatnich 5 czy 10 lat, jeśli się z tymi grami cały czas obcowało. To sprawia, że wyrabia się gust oraz, że się tak wyrażę, wyrafinowanie. Mówiąc w skrócie: zaczyna się grymasić.
Ale chyba jest tak ze wszystkim, książki które fascynowały gdy zaczynało się czytać już tak nie pociągają itd, nie ma na to zbytnio rady, ale ogólnie przychylam się do tego co pisze Blue:
Gdy sięgamy po gry nawet z przed 10+ lat świetnie się bawimy, nie powiedziałbym że gorzej niż gdy pierwszy raz w nie graliśmy lata temu. Oczywiście nie wszystkie gry to "evergreen" i większość testu czasu nie przechodzi, no i te których mechanika nadal cieszy też wizualnie coraz słabiej konkurują więc i coraz chętniej sięgamy po nowsze tytuły, które często robią coś bardzo podobnego mechanicznie.
Trudno się nie zgodzić, i nic dziwnego, ale nie mam poczucia że "ciężkich" gier jest mniej wydawanych, wręcz przeciwnie. Są po prostu mniej znane rozreklamowane w porównaniu z takim Azulem czy TTR. Chyba siłą rzeczy jest poniekąd efekt kuli śniegowej: rynek gier "lekkich", co nazywasz "masowym", rośnie -> więcej osób styka się z hobby -> więcej mamy hobbystów -> z czasem tym więcej z nich kieruje się w preferowanie "ciężkich" gier -> większy popyt na "ciężkie" gry -> więcej ciężkich gierrattkin pisze: ↑20 wrz 2019, 02:52 Obecny trend na rynku koncentruje się przede wszystkim na a) dobrej prezencji na stole i b) przystępności (obsługi gry, tematu, itd.). Przesuwa się w kierunku gracza masowego, który w tę planszówkę chce zagrać z doskoku. W tym rejonie planszówki są chyba rzeczywiście coraz "lepsze", tj. coraz lepiej realizują ten zestaw wymagań.
Opisałeś podstawę biznesu Restoration Gamesrattkin pisze: ↑20 wrz 2019, 02:52 A co zrobić, gdy nie ma pomysłów? That's right, robi się remake'i. No to teraz właśnie mamy modę na odświeżanie (wizualne i designerskie) już znanych gier, bo przecież można zarobić na tym jeszcze raz - Zamki Burgundii, Eclipse, Dune, Suburbia - i kto wie co tam jeszcze.
Ale tak na poważnie, czy to "dopracowywanie" mechanik czy nawet całych tytułów jest takie złe? Mi akurat nie przeszkadza. Oczywiście jest tego ciemna strona, jak opisujesz, że ktoś po prostu odwala chałturę - jednak tych myślę rynek zweryfikuje - ale równie często mamy gry/mechaniki które były dobre kiedy wyszły ale miały jakieś małe mankamenty a teraz zostały dopracowane i błyszczą. Dla mnie dobrym przykładem jest Web of Power, świetna gra - z punku mechaniki nie wizualnym oczywiście bo nawet gdy wyszła to ładna ona nie była - która bardzo lubiliśmy/lubimy, ale od początku było widać że trochę jej brakuje, teraz po latach wychodzi Iwari, ta sama mechanika, dopracowana, rozbudowana, w ładnym opakowaniu, czego tu chcieć więcej -... no zawsze można... ja to bym na przykład wolał by zostali przy tematyce Web of Power a nie sytuowali grę w jakiejś krainie fantasy... ale jak mówisz z czasem się zaczyna grymasić -
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
-
- Posty: 95
- Rejestracja: 19 lip 2010, 17:00
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 2 times
Re: Czy coraz nowsze gry są coraz lepsze?
AnimusAleonis pisze: ↑19 wrz 2019, 22:08Wprost przeciwnie do tego co powyżej napisałem? Bo to by znaczyło że uważasz że z roku na rok jest coraz to mniej gier wydawanych i to co raz w gorszej jakościmichaelius pisze: ↑19 wrz 2019, 21:12 Raczej wprost przeciwnie, a jest to spowodowane crowdfundingiem. Zamiast wymyślać dobrą grę wystarczy zrobić zajawkowy pomysł, fajne wizualizacje, dowalić 5kg plastiku i już masz hita. Potem wychodzi gra i okazuje się, że zabrakło czasu na jej porządne przetestowanie, albo testował autor i jego 5 znajomych.
Przy okazji dochodzi do tego psychologia - jak ktoś zapłacił x dolarów za grę i czekał na nią półtorej roku to potem widać efekty w ocenach na BGG.
To co opisujesz z KS, oczywiście się zdarza, ale i jest to bardzo mocna generalizacja gier wydawanych na KS, a co ważniejsze tytuły wydane na KS to na prawdę ułamek gier wydanych na świecie co roku.
Wprost przeciwnie do tematu. Gry wychodzą i jest ich cała masa, ale w nowszych widać parcie na tony plastiku i przekombinowane mechaniki. Plus wspomniana dodatkoza.
Więc najlepiej robić tak jak z grami komputerowymi/konsolowymi - czekać na edycję gra roku/drugie wydanie
- AnimusAleonis
- Posty: 1775
- Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
- Been thanked: 251 times
Re: Czy coraz nowsze gry są coraz lepsze?
Czyli że "coraz nowsze gdy są coraz gorsze"?michaelius pisze: ↑20 wrz 2019, 09:02 Wprost przeciwnie do tematu. Gry wychodzą i jest ich cała masa, ale w nowszych widać parcie na tony plastiku i przekombinowane mechaniki. Plus wspomniana dodatkoza.
Z tym parciem na tony plastiku to myślę że uogólniasz bazując się tylko na najbardziej rozhajpowanych i rozreklamowanych grach - poza tym tak samo z tymi dodatkami, gry które doczekują się rozszerzenia to nie taki ogromny procent z nowo wydanych rocznie gier jak sugerujesz, jest to jakiś trend ale nie przesadzajmy że jakoby co druga wydana gra za pół roku ma dodatek -
Duża większość tego co wychodzi to plastiku albo nie ma albo ma go mało. Dla przykładu nawet pośród wszystkich nominowanych do Spiel des Jahres 2019, Deutscher SpielePreis jak i The American Tabletop Awards większość gier prawie w ogóle nie ma plastiku, a najwięcej z nich ma chyba Wingspan.
I tak jest więcej plastiku ogólnie w grach, np taki Wingspan mógłby mieć standardowe drewniane kostki jako znaczniki, tylko po co? Wingspan nie lubię ale to że jest ładnie wydany to fakt, i użyty w nim plastik nie wydaje mi się "zbyteczny" czy jak mówisz efektem "parcia na plastik". Plastikowe znaczniki itd są siłą rzeczy ładniejsze i ciekawsze od zmęczonych drewnianych kosteczek - które przy okazji nie były nigdy wybierane z jakiegoś estetycznego punktu widzenia, tylko z powodów kosztów i możliwości produkcyjnych - co złego w tym że jest częściej używany... bo tak to by można też powiedzieć że po co te "parcie" na kolory i czcionki na planszach, przecież na czarno-białej z Times New Roman też można równie sprawnie grać
Technologie produkcji idą do przodu, ceny się zmieniają, i gry, które na to stać, są po prostu lepiej wydawane, dla przykładu: dwu warstwowe plansze. Czy są one niezbędne? Nie. Czy da się grać na normalnej płaskiej? Tak. Ale jaka to przyjemność gdy te znaczniki mają swoje małe miejsca w które wchodzą a nie szurają się po planszy przy każdym ruchu stołu
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Re: Czy coraz nowsze gry są coraz lepsze?
Z ocenianiem gier planszowych jest trochę jak z recenzjami i rankingami muzycznymi. Wystawianie not i szeregowanie wedle jakości to zabawa, która daje jakiś ogląd na preferencje recenzenta lub aktualne trendy, ale wszystko zależy od indywidualnej perspektywy. Ktoś może uważać, że klasyka jest fundamentem, poza który nie warto wychodzić, ktoś inny śledzi nowości w poszukiwaniu produktu, którego drobny detal może decydować o przewadze nad konkurencją.
Niewątpliwie gry, patrząc całościowo, wydawane są lepiej, niż kilka lat temu i zwłaszcza w warstwie wizualnej nastąpił, według mnie, progres. Prawdą jest też, że globalne trendy dążą do uproszczenia zasad i zdynamizowania rozgrywki. Tą drugą strategię deweloperską nie uważam za najciekawszą i bezwzględnie konieczną, choć przyznaję, że połączenie prostoty reguł z głębią mechaniki potrafi zachwycić i decyduje o częstym powrocie tytułu na stół. Sam jednak wypatruję mechanik złożonych, gier trudnych do opanowania i choć ostatnio jakby ich ciut mniej, to mimo oczekiwań niektórych, że pewne rozwiązania zanikną, bo "tak gier już się nie robi", myślę że stale wychodzić będą nowe rzeczy "w starym dobrym stylu". Przekonuje mnie o tym dobre przyjęcie nowej edycji Chvatilowej Cywilizacji, zarówno w wersji papierowej, jak i cyfrowej, mimo że gra oparta jest na mechanice, która biegunowo odległa jest od aktualnych przekonań o dobrym projektowaniu. Wierzę też, że wydawnictwa pokroju Splotter Spellen czy Sierra Madre Games nie ustąpią pod naporem fali wygładzającej rynek planszówkowy.
A co do dodatków to uważam, że skoro rynek się ma nam rozwijać i utrzymywać wielu różnych wydawców, potrzebny jest stały dopływ gotówki, w czym dodatki pomagają. Nie ma się zatem czemu dziwić, można się jedynie próbować opierać przemożnej chęci posiadania wszystkiego.
Niewątpliwie gry, patrząc całościowo, wydawane są lepiej, niż kilka lat temu i zwłaszcza w warstwie wizualnej nastąpił, według mnie, progres. Prawdą jest też, że globalne trendy dążą do uproszczenia zasad i zdynamizowania rozgrywki. Tą drugą strategię deweloperską nie uważam za najciekawszą i bezwzględnie konieczną, choć przyznaję, że połączenie prostoty reguł z głębią mechaniki potrafi zachwycić i decyduje o częstym powrocie tytułu na stół. Sam jednak wypatruję mechanik złożonych, gier trudnych do opanowania i choć ostatnio jakby ich ciut mniej, to mimo oczekiwań niektórych, że pewne rozwiązania zanikną, bo "tak gier już się nie robi", myślę że stale wychodzić będą nowe rzeczy "w starym dobrym stylu". Przekonuje mnie o tym dobre przyjęcie nowej edycji Chvatilowej Cywilizacji, zarówno w wersji papierowej, jak i cyfrowej, mimo że gra oparta jest na mechanice, która biegunowo odległa jest od aktualnych przekonań o dobrym projektowaniu. Wierzę też, że wydawnictwa pokroju Splotter Spellen czy Sierra Madre Games nie ustąpią pod naporem fali wygładzającej rynek planszówkowy.
A co do dodatków to uważam, że skoro rynek się ma nam rozwijać i utrzymywać wielu różnych wydawców, potrzebny jest stały dopływ gotówki, w czym dodatki pomagają. Nie ma się zatem czemu dziwić, można się jedynie próbować opierać przemożnej chęci posiadania wszystkiego.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- MichalStajszczak
- Posty: 9429
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 506 times
- Been thanked: 1442 times
- Kontakt:
Re: Czy coraz nowsze gry są coraz lepsze?
Dwuwarstwowe plansze to nie nowość. Od kilkudziesięciu chyba lat stosowane są w grze GrzybobranieAnimusAleonis pisze: ↑20 wrz 2019, 09:29 Technologie produkcji idą do przodu, ceny się zmieniają, i gry, które na to stać, są po prostu lepiej wydawane, dla przykładu: dwu warstwowe plansze.
- BartP
- Administrator
- Posty: 4719
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 383 times
- Been thanked: 885 times
Re: Czy coraz nowsze gry są coraz lepsze?
Może tak, ale nie były powszechne pośród gier dla graczy. A ostatnio się pojawiają dość często, choć głównie wśród gier KS-owych.
Sprzedam nic
- ariser
- Posty: 1137
- Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
- Lokalizacja: Cieszyn
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 49 times
Re: Czy coraz nowsze gry są coraz lepsze?
Plansza, która ma "wyżłobione" miejsca na znaczniki, np. plansze graczy ze Scythe.
Spoiler:
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Czy coraz nowsze gry są coraz lepsze?
Ok, jarzę. Propsuję . Lepsze to niż nakładki z plexy. Spotkałem się z Tym, ale nie zajarzyłem, że o to chodzi .