Gra miesiąca - wrzesień 2019

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
bobule
Posty: 1008
Rejestracja: 21 wrz 2017, 22:09
Has thanked: 45 times
Been thanked: 207 times

Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: bobule »

Szybko to jakoś zleciało. U mnie miesiąc bardzo udany, mam więcej osób chętnych do grania niż czasu :P No i dzięki Planszówkom w Spodku, była możliwość zapoznania się bardziej hurtowo z nowszymi grami ;)

U mnie gry w domu najczęściej gramy w gry familijne, stąd też duża liczba rozgrywek, ale w tytuły raczej krótkie ;)

Grało się fajnie (pierwsze rozgrywki - chętnie zagram ponownie):
- Wieka Pętla (1) - pozytywnie, mechanicznie podobne do K2, fajnie działa na 4 osoby, jak będzie okazja z chęcią zagram ponownie (i trochę obawiam się o skalowanie na 2 osoby)
- Kolejowy szlak: głęboki błękit (1) - hmm, no na razie jakoś tak nie porwało, ale mieliśmy na prawdę dużo nowości w tym miesiącu, na pewno prosta gra z rysowaniem do pomyślenia trochę, szkoda, że są dwa "dodatki" ale jak się gra to i tak trzeba wybrać "1 z 2", średnio takie rozwiązania mi się podobają
- Wyprawa do El dorado (1) - zagraliśmy niezgodnie z zasadami, a i tak bawiliśmy się nieźle. Kolega grę kupił tydzień po tej rozgrywce więc na pewno będą kolejne partie, mam nadzieję, że równie udane ;)
- Istanbul (1) - czemu ta gra nie jest nigdzie dostępna :( ? Początkowo myślałem, że instrukcja nas pokona, ale jest to po prostu gra, gdzie wszystko się fajnie zazębia. No i jak ktoś nie ma szczęścia w rzutach kośćmi, to może się podratować specjalnym "żetonem" ;)
- Laguna (1) - jak to określił kolega "gra w której jeśli zepsujesz coś w 1 rundzie, to w 2 już tego nie odrobisz". Dużo przepychania się na planszy w 4 osoby, zasady są banalne, ale już wygranie nie aż tak, stosunkowo krótka, można odnieść wrażenie, że taka przystępniejsza wersja Samuraja ;)
- Azul: witraże Sintry (1) - no pierwsze wrażenie jest takie, że to chyba lepszy tytuł od zwykłego Azula. Poza tym instrukcja była dla mnie strasznie nieczytelna.
- Concordia (2) - bardzo ładne euro, z prostymi zasadami, na pewno będzie jeszcze grane ;)
- Sagrada (12) - nie sądziłem, że będzie aż tak dobrze, ale na 2 osoby ta gra jest króciutka. Ładnie wydana, a do tego każda rozgrywka jest odrobinę inna od poprzedniej, bo wchodzą inne witraże/narzędzia/cele. Jeżeli passa zostanie utrzymana, to zapowiada się, że na koniec roku będzie to jedna z najczęściej granych gier u nas w domu, ale to jeszcze zobaczymy ;) Poza tym jestem pod wrażeniem jak tak prostą grę można było wydać tak, że nie wszyscy wiedzą jak dane narzędzie czy cel grupowy działa. A wystarczyłoby dodać jedną kartkę z objaśnieniami.

Grało się fajnie (bądź bardzo fajnie ;) ), ale już nie są nowościami:
- Głębia (4),
- Leśne duchy (4),
- Zamek smoków (4) - tytuł przyjemny, ale chyba nie przekonał mnie na tyle, żeby go kupić. Gra ładnie wygląda, a od gracza wymaga spostrzegawczości i zręczności w układaniu kafelków oraz w ich przekładaniu. Nie wiem też czemu twórcy/wydawca nie zdecydowali się, żeby dodać w grze tor punktacji (tylko jakieś żetoniki punktów zwycięstwa jak w Santiago de Cuba) o.O
- Wikingowie (3) - bardzo cieszą mnie te 3 rozgrywki, bo to bardzo dobra gra jest ;)
- Sen (3)
- Tajniacy (3)
- Kingdom builder (1) - ale ta gra jest sucha! :D Ale z niewiadomych przyczyn mi się podoba. Graliśmy z wariantem na dwie karty na ręce zamiast jednej i myślę, że było o wiele lepiej.
- Samuraj (1) - może wina późnej pory, ale kolega miał nietęgą minę jak mu tlumaczyłem, choć moim zdaniem zasady są banalne, tylko wyłanianie zwycięscy jest nie do końca intuicyjne (ale i tak ma sens),
- Pandemic (1) - siadanie do gry w Pandemica, z osobami, które szukają Milanu gdzieś w USA potrafi mnie zirytować :P
i inne ;)

Gra miesiąca:
Bez wątpienia ten miesiąc należał do Sagrady, choć raczej nie spodziewałem się, aż tylu rozgrywek.
Awatar użytkownika
nimsarn
Posty: 306
Rejestracja: 04 lis 2005, 16:54
Lokalizacja: Z buszu! W centrum Zielonej Góry
Has thanked: 501 times
Been thanked: 174 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: nimsarn »

Bardzo skromnie, remontowo...

Nowości:
Saltlands (+++) - kooperacyjna/semi-kooperacyjna gra przygodowa (surwiwalowa), której blisko do Zaginionej Ekspedycji a daleko do Talizmana. Ktoś może powiedzieć że sucha (fabuła rozgrywa się na słonej pustyni więc chyba dobrze), że mechanika wyziera, że nie ma fabularnych wstawek na kartach (?!) etc. Nie mniej gra mi się podoba, mimo jej głęboko zakorzenionej w fabule brutalności. To jedna z tych gier których sytuacja na planszy jest jedynie przytykiem do prawdziwej gry rozgrywającej się nad nią;
Sagrada (-/+) - kolorowa układanka z kostkami, gdzie w trakcie rozgrywki doznajesz wrażenia rozgrywania Sudoku na kostkach. Trochę szkoda że gdy się już odkryje pod kostkami wspomniane sudoku widać dno kartonu. Szkoda nim wyszła po polsku wiązałem z nią pewne nadzieje ;
Odjechane Jednorożce(++) - odjechana gra imprezowa, pełna wrogiej interakcji i wybuchów gromkiego śmiechu przy stole. Tradycjonalistów może odstraszać zalew tęczy - czyżby chytry wkręt środowisk LGBT? ;) ;
Na skrzydłach (-/+) - kolejne rozczarowanie miesiąca. Grałem na miejscowym konwencie (Bachanaliach Fantastycznych https://bachanalia.zgora.pl/ ) i narastający początkowy zachwyt oprawą, możliwościami, jak i samą grą jako całością szybko opadł, gdy na sąsiednich stołach rozpoczął się turniej swojskiego Domku. Zaraz nasuwa się pytanie: co różni Na skrzydłach od Domku? - jedno słowo: więcej. Więcej wszystkiego, kolorów, jajek, pierza, punktów etc..;
Wsiąść do pociągu: Polska (--) - tak nastał czas na największe rozczarowanie, choć właściwie dużo się po tym nie spodziewałem, bo seria Wsiąść do. jest tak wyklepana... Nie mniej po fenomenalnym Wsiąść do pociągu Zjednoczone Królestwo jednak na coś liczyłem i się zawiodłem. Gra ograniczona jest do 4 graczy i wydaje się nie zbalansowana pod względem punktacji za połączenia międzynarodowe.

Stali bywalcy:
Marco polo (+++) - nie odmiennie na topie, mimo że liczba partii wciąż spada. W śród graczy ogarniających temat gra zdobyła ostatnio miano szybkiego i relaksującego przerywnika ;)

Powroty:
Jerusalem (++) - perełka na ogranej mechanice, ciekawe połączenie aukcji z mechaniką area-control, ale trochę za dużo negatywnej interakcji na rozgrywki rodzinne. Chciałbym zobaczyć reedycję tego tytułu przez wydawnictwo CMON - figurki baronów, stylowe elementy wież - rozmarzyłem się :);
Pirackie Skarby (++) - wciąż jestem pod wrażeniem, jak można było tak dobrą/bogatą grę wepchnąć do tak małego pudełka. Ciekawi mnie jak by wyglądała implementacja tego tytułu do pudła standardowych rozmiarów;
Catan (++) - znana i kochana przez rodzinę i na tyle nieskomplikowana, by w spokoju przy niej wypić kawę i przegryźć ciastko;
Titania (+++) - co nie lubię w tej grze - wszystko - ja ją kocham. Zakochałem się w niej widząc jej zdjęcia w pewnej planszowej broszurce i wciąż ją kocham, mimo świadomości jej familiarności/infantylności. Gra mnie nie przestaje zadziwiać, zwłaszcza jej dzieje. W momencie swojej premiery zarzucano jej nadmiar wszystkiego (elementów, mechanik etc.) a potem z inny planszowy twórca wydał podobną i świat oszalał. A tak wracając na ziemię, przy ostatniej partii dowiedziałem się że cały czas omijaliśmy jedną ważną zasadę - kosztu wystawienia rozgwiazdy.

Gra miesiąca (o której wciąż myślę):
Zdecydowanie Saltlands - może trochę przedwcześnie (3 rozgrywka), ale po rozegraniu pierwszej partii 6-cio osobowej, wciąż się łamię nad kupnem dodatku, co wcześniej mi się nigdy nie zdarzało...
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10876
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3349 times
Been thanked: 3205 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: japanczyk »

Spoiler:
Ogólnie słaby miesiąc, tydzień byłem chory i zdecydowanie odbiło się to na ilości spotkań czy gier w domu

Zawód miesiąca:
- Posiadłość Szaleństwa 2 ED - to nie jest gra, to jest nudny spektakl, w którym masz niewielki wpływ na to co dzieje się, rozegrałem 2 razy pierwszy scenariusz, w różnym składzie osobowym i sam kolejny i ejst to droga przez mękę. Niewiele się zmienia, więc regrywalność mocno ssie, wpływ na grę mam żadne, bo losowość towarzyszy mi od samego poczatku - od losowych przedmiotow przez losowe wydarzenia. Straszny zawód po tych wszystkich zachwytach, jedyne co na plus to obecnosc klimatu Cthulhu i mozliwosc wykorzystania figurek do RPG czy kafelkow do zbudowania fajnej mapy

+ Glen More - grałem zaledwie dwa razy, ale muszę powiedzieć, że mechanika w tej grze jest świetna - wszystko jest proste jak budowa cepa, a spina się ładnie w całość

+ Vindication - po pierwszych grach zdecydowanie na plus - mnóstwo możliwości jeśli chodzi o regrywalność, trochę niepotrzebnego blichtru, ale nie przeszkadza to w szybkiej i przyjemnej rozgrywce; mam poczucie, że gra jest odrobine niezbalansowana, ale to raczej kwestia nieogrania jeszcze ;-)

+ Welcome to - moje pierwsze spotkanie z roll&write, przyjemna forma gry, jednak niewiele tu planszówki, interakcja praktycznie zerowa, mimo wszystko przyjemne

+ The 7th Continent - pierwsze spotkanie z tytułem i muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem wykonania, pomysłu i tego w jaki sposób się w to gra; mam poczucie jednak, że mimo silnego fomo i chęci zagrania w coś więcej niż podstawka skończy się na tym, że pozwiedzam kontynent i sprzedam

+ Osadnicy: KP - moje pierwsze spotkanie z Osadnikami i to całkiem pozytywne, zdecydowanie mam ochotę siąść do tego tytułu ponownie - to w jaki sposób ta gra się "kombi" sprawia czystą przyjemność, chociaż przeszkadza mi wielkość budowanego tableu

+/- Cyclades - z jednej strony doceniam mechanikę gry i w jaki sposób jest zrobiona - świetne w swojej prostocie, z drugiej... na 2 osoby ta gra dziala słabo i po tych wszystkich zachwytach jakoś tak... rozczarowany jestem
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4621
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1019 times
Been thanked: 1929 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: warlock »

na 2 osoby ta gra dziala słabo i po tych wszystkich zachwytach jakoś tak... rozczarowany jestem
A ktoś się zachwycał tym kiedykolwiek na 2 osoby ;)?
Awatar użytkownika
japanczyk
Moderator
Posty: 10876
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3349 times
Been thanked: 3205 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: japanczyk »

warlock pisze: 01 paź 2019, 09:06
na 2 osoby ta gra dziala słabo i po tych wszystkich zachwytach jakoś tak... rozczarowany jestem
A ktoś się zachwycał tym kiedykolwiek na 2 osoby ;)?
Don't know, ale w ekipie 5 osób też było emocji tyle co przy parzeniu herbaty :P
No może odrobine więcej, bo wystawienie Krakena czy Meduzy miało ciekawe konotacje, ale wciąż jakoś tak... zagrałem, zapomniałem.
Awatar użytkownika
Brylantino
Posty: 1378
Rejestracja: 19 lut 2013, 22:30
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 191 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: Brylantino »

Gra miesiąca:
Bargain Quest - o Jezu! jaka ta gra jest świetna! Już dawno nie pamiętam, kiedy przy lżejszej pozycji się tak dobrze bawiłem. Naprawdę bardzo mnie dziwi, czemu żaden polski wydawca się tym tytułem jeszcze nie zainteresował. Zwłaszcza, że gra posiada głównie karty, więc nie byłaby też droga produkcyjnie, a IMO to chyba jeden z fajniejszych gatewayów na rynku póki co.
Awatar użytkownika
Jareks1985
Posty: 1089
Rejestracja: 05 cze 2018, 09:01
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 91 times
Been thanked: 132 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: Jareks1985 »

- Rising Sun + Daimyo box - 8/10 Przepiękna gra i dobra rozgrywka, Graliśmy w piątkę i było ciasno na planszy, podobało mi się, ale szkoda, ze znaczenie kart jest marginalne, przynajmniej może być przez, decyzje współgraczy. Gra raczej nie spodoba sie wszystkim, nie jest to typowy dudes on map, raczej gra licytacyjna. Mnóstwo negatywnej interakcji, która może zamienić najlepszego sojusznika, w największego wroga :D.

Gra miesiąca:
- Ancient Civilizations of The Inner Sea - 8/10 Bardzo dużo bezpośredniej negatywnej interakcji, która nie boli aż tak mocno, najsłabszy podkłada świnie najlepszym w postaci hordy barbarzyńców, ciągłe podkopywanie się i redukowanie przewagi przeciwników. Losowość w kartach jest spora, ale gra ma sporo zagrań taktycznych negujących zagrania przeciwników. Jednocześnie jako nieliczna z stajni gier GMT jest ładnie wykonana. Polecam

- Podwodne miasta - 7,5/10 Sucho jak wiór mimo, że pod wodą, losowość w kartach jest całkiem spora, z tego składamy silniczek, który odpala nam kolejne akcje lub surowce, brakuje mi tu negatywnej interakcji, szkoda, że nie mogę wpłynąć na wynik gracza :) Szczególnie jak widzę, że jego maszyna rozpędza się coraz szybciej a moja stoi niemal w miejscu. Wykonanie bardzo słabe, Może to nie gra dla mnie?

- Samuraj - 7/10 super gra jedna z nielicznych gier logicznych i area control

- Fantastyczne światy - 7/10 losowa, ale sporo kombinowania

- Pędzące zółwie - 7/10
mordajeza
Posty: 361
Rejestracja: 19 lut 2019, 13:16
Has thanked: 171 times
Been thanked: 245 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: mordajeza »

We wrześniu 23 partie w 11 tytułów.

Star Wars: Zewnętrzne Rubieże x5 (+++, nowość)
Najlepsza przygodówka, w jaką do tej pory grałem. Z jednej strony prosta, z drugiej bardzo angażująca. Każda partia w każdym składzie była bardzo satysfakcjonująca. A w klimat wsiąknąłem do tego stopnia, że zacząłem czytać książki ze świata SW, żeby lepiej poznać bohaterów spotykanych w grze ;) Kupowałem ją mając nadzieję na zapełnienie luki w kolekcji (jako „sierota po Talismanie”), a tymczasem ma bardzo duże szanse znaleźć się w moim TOP10 na koniec roku.

Red7 x1 (+)
Jak zwykle szybka, przyjemna partia, w wariancie zaawansowanym ze sporą dozą kombinowania.

Wyspa Skye x1 (++)
Świetnie sprawdziła się na spotkaniu z mniej planszówkowymi znajomymi i dziećmi plątającymi się gdzieś pod nogami.

Kakao + Czekolada x1 (++)
W sierpniu to była moja gra miesiąca, we wrześniu entuzjazm trochę opadł, ale wciąż grało się przyjemnie.

Jungle Speed x4 (+)
Wszystkie cztery partie na dwie osoby (i cztery ręce) - ciekawe doświadczenie oraz fajne ćwiczenie na spostrzegawczość, refleks i koordynację.

X-Wing: gra figurkowa, 1ed. x3 (+, nowość)
Czaiłem się na to od dawna, aż w końcu trafiła się wyprzedaż, z której skorzystała moja żona. Kupiła tego sporo, ale stwierdziła, że będzie mi wydzielać pojedyncze stateczki na różne okazje ;) Na razie za mną 3 partie tylko zestawem podstawowym - jest okej, choć liczę na więcej wraz z dodatkami.

Tajniacy x2 (+)
Jak zawsze dobra zabawa i fajna rywalizacja małżeństwo vs małżeństwo.

Monolith Arena + Akademicy x2 (+)
Nowa ciekawa frakcja do świetnej gry zawsze na plus (wyniki: Akademicy vs. Krasnoludy 19:0, Akademicy vs. Demony 3:4). Niestety graliśmy bez monolitów, a przez to gra sporo wg mnie traci.

Grane z dziećmi:

Karak x2 (+/-)
O mamo, ale się wynudziłem (znowu). Ale dzieciaki tę grę uwielbiają, więc nie mam wyjścia ;)

Szachy x1 (+)
Powoli uczę mojego niespełna sześciolatka - na razie więcej mam frajdy z obserwowania postępów, niż z samej gry. I tak pewnie przez najbliższe kilka lat ;)

Sagrada x1 (+)
W/w niespełna sześciolatek radził sobie zaskakująco dobrze, na pewno będziemy do tego tytułu wracać.

Wsiąść do pociągu: Polska (+/-)
Największy plus - walor edukacyjny. Poza tym mapa łatwiejsza do ogarnięcia dla maluchów, niż np. Europa.

Gra miesiąca:
Star Wars: Zewnętrzne Rubieże

Nowość miesiąca:
Star Wars: Zewnętrzne Rubieże

Gra miesiąca dla dzieci:
Karak
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5597
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 779 times
Been thanked: 1217 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: mat_eyo »

Tendencja spadkowa utrzymana, ale tym razem w dramatycznym wydaniu. Najsłabszy miesiąc, od kiedy zacząłem notować rozgrywki, czyli od trzech lat. 12 partii w 8 tytułów, najwięcej Tichu i Trajana (po 3).

Nowości:
- Star Wars: Zewnętrzne Rubieże (+) W akcie desperacji sięgnąłem po ten tytuł w rozgrywce solo. Z reguły staram się poznawać gry w ich domyślnej postaci, a różnego rodzaju warianty zostawiać na później, żeby nie wypaczać sobie pierwszego wrażenia. Tym razem głód planszówkowy zwyciężył i zasiadłem do rozgrywki solo. Było całkiem nieźle, pod koniec sporo emocji, bo musiałem się trochę nagłowić, żeby zdążyć zdobyć dwa punkty, zanim SI zdobyła ostatni. Udało się, wygrałem 10-9. Wariant solo daje radę, ale też widać, w których miejscach partia z żywymi przeciwnikami wiele zyska. Mam tylko nadzieję, że rozgrywka nie wydłuży się znacząco, przekonam się już dzisiaj.
- Queendomino (+/-) Nigdy nie grałem w Kingdomino i cieszę się, że zacząłem od razu od zaawansowanej wersji. Przyjemna gra, trochę losowa, ale z koniecznością planowania. Osoby bez wyobraźni przestrzennej będą cierpiały ;) Trafia do kategorii "zachwytu nie ma, ale zawsze zagram z przyjemnością". Gdybym sam miał wybierać grę podobnego kalibru, to zawsze wyciągnę na stół Dolinę Nilu.


Stali bywalcy:
- Tichu, Trajan, Pupile Podziemi, Snowdonia: Deluxe Master Set, Tiny Epic Zombies.

Powroty:
- Alchemicy.


Wyróżnienia:

Nowość miesiąca: Głupio wręczać wyróżnienie po jednej partii solo, ale z dwóch poznanych w tym miesiącu gier, Zewnętrzne Rubieże zrobiły na mnie większe wrażenie.

Gra miesiąca: Również w tej kategorii ciężko coś wybrać, bo nie było we wrześniu porywających rozgrywek, ale partia w Tiny Epic Zombies wyróżnia się w tym gronie. Graliśmy kooperacyjnie i gra dosłownie wytarła nami podłogę. Bawię się przy tym tytule niezmiennie dobrze, niezależnie od trybu gry, a losowość nie przeszkadza. Zdecydowanie najlepsza z serii Tiny Epic.

Wydarzenie miesiąca: - Brak.

Rozczarowanie miesiąca: Liczba rozegranych partii. Na urlop wziąłem 8 gier, wszystkie w małych pudełkach, trzymanych w kolekcji specjalnie na taką okazję. Przez dwa tygodnie wyciągnąłem z szafy dwie z nich, co zaowocowało czterema partiami.
jakmis83
Posty: 1176
Rejestracja: 22 maja 2015, 14:31
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 130 times
Been thanked: 141 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: jakmis83 »

We wrześniu tak jak zwykle nie grałem dużo, ale:

Wojna o Pierścień - tradycyjnie najwięcej rozegranych partii, tradycyjnie wszystkie przegrane, ale mój szanowny przeciwnik już się mnie boi ;)
Terraformacja Marsa + Preludium - niechętnie, ale dałem się znajomym namówić na partię w tę grę. Nie lubię tytułów, gdzie osią rozgrywki są karty. Jednakże bardzo się pomyliłem w ocenie tej gry, która w moim odczuciu jest świetna.
Hannibal & Hamilcar - kapitalny dwuosobowy tytuł, w który chcę grać.

Gra miesiąca - Hannibal & Hamilcar.
Moje Gry
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
mecenas
Posty: 762
Rejestracja: 08 gru 2012, 01:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 58 times
Been thanked: 157 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: mecenas »

We wrześniu 36 partii w 21 pozycji:
Spoiler:
Nowość miesiąca: Teotihuacan, a w sumie dodatek. IMO must have dla fanów gry i wprowadza na prawdę świetne rzeczy, przynajmniej dla gracza solo.
Kasztan miesiąca: 7th Continent - pojawienie się na rynku samych kart pozwoliła mi zainteresować się tym tytułem, dopóki nie zobaczyłem na czym dokładnie gra polega... Wtedy odkryłem, że cierpliwości do tytułu będę miał całe 0 i że nie jest to gra dla mnie...
Gra miesiąca: Mage Knight - cieszę się, że dałem 3ą szansę dla tej gry i tym razem weszło... I to bardzo weszło... To co jedyny czuję problem z tym tytułem, to że potrzebuję minimum półtorej godziny spokoju, by móc wszystko przemyśleć przy partii, o co w tej chwili dość ciężko...
feniks_ciapek
Posty: 2283
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1593 times
Been thanked: 926 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: feniks_ciapek »

U mnie też w tym miesiącu bardzo kiepsko ilościowo.

Natomiast jakościowo:

Nowości
  • Argent: The Consortium (++) - to ciężkie euro z gatunku gier, które lubię - wymyka się łatwej policzalności, każda rozgrywka jest inna ze względu na różne dostępne opcje w warunkach początkowych, trzeba się nagłówkować i potem jest dużo satysfakcji, nawet jak się nie wygra. Dodatkowym smaczkiem jest decydowanie, ile czasu i zasobów poświęcić na odkrywanie, co będzie finalnie punktowane.
  • Vindication (++) - euro, które wraz z wprowadzaniem kolejnych modułów przestaje być aż takim euro. Jest w nim coś na kształt rozwoju postaci, area control i spora dawka mocnego kombinowania, optymalizowania działań zarówno na planszy, jak i pod kątem pozyskiwanych zasobów. Podstawowy mechanizm jest powiedzmy w okolicach średniego ciężaru, natomiast wprowadzenie dodatku sprawia, że dochodzimy w okolice gier takich, jak Anachrony, Trickerion, Cerebria, czy wspomniany wyżej Argent. Może momentami zgrzyta tematycznie, ale rozgrywka jest bardzo przyjemna.
  • Pendragon: The Fall of Britain (-) - lubię gry asymetryczne i lubię tematy arturiańskie, ale niestety akurat w tym wypadku moim zdaniem próba wrzucenia tego w system COIN zaowocował nudą. Przez pierwszą połowę gry robimy w zasadzie dokładnie to samo - Szkoci i Sasi próbują najeżdżać, Dux bije najeźdźców, Brytowie się bogacą. Otwarcie dodatkowych opcji dla pierwszych dwóch to rezultat szczęśliwych rzutów kośćmi, a zmiany imperialnego status quo to z kolei dociąg kart. Może być tak, że przez całą grę nic ciekawego się nie wydarzy. Rozumiem ideę, może nawet trochę klimatu jest, ale stosunek wymaganego czasu do interesujących sytuacji w grze jest stanowczo za słaby.
  • Opowieści Equestrii (++) - Poprowadziłem jak dotąd dwie sesje mojej latorośli i całkiem nieźle się bawiliśmy. Co prawda prowadzenie dla jednego gracza, zwłaszcza nowego, jest bardziej męczące, a sama tematyka też mnie bardzo nie pasjonuje, ale system jest prosty i jako wprowadzenie do RPG dla młodych dziewcząt jest jak znalazł.
Powroty (i rewizje)
  • Small Star Empires (+++) - normalnie bym nic nie pisał, bo to "tylko" powrót, ale zagrałem w nią po długiej przerwie i cały czas sprawia mi super frajdę. Szkoda, że nikt inny nie chce w nią grać.
  • Lords of Hellas (++) - partia na dwie osoby pokazała, że tak też się da, chociaż rozgrywka jest inna i raczej wolę w pełnym, 4-osobowym składzie.
  • Nemesis (++) - fascynuje mnie to, że ta gra generuje faktycznie filmowe sceny i pomimo irytującej momentami mechaniki, zostawia za sobą wspomnienia, do których się wraca, czego nie można powiedzieć o sporej większości innych pozycji. Więc być może jednak jest to dobra gra z dość specyficzną mechaniką. A ponieważ dotarły ostatnio do mnie promoski z Dice Tower, pewnie jeszcze wróci na stół.
Gra miesiąca
Gdyby nie Vindication, to wygrałby Argent. Ale ponieważ pojawiło się Vindication, to Vindication :)

Rozczarowanie miesiąca
Human Punishment - przekombinowana i chyba już takie gry mnie nie bawią.
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2389
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1293 times
Been thanked: 789 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: vinnichi »

Dobry miesiąc jeśli chodzi o jakość ;-)

Przede wszystkim pojawiło się kilka nowości z brodą, które miałem okazje poznać i nadrobić braki.

Bardzo fajny Tygrys i Eufrat, co prawda rozgrywka tylko 2 osobowa i raczej w roli statysty od pewnego momentu ... ale grając w tego typu planszówki wiem doskonale co znaczy klasyk (na szczęście gra już jest na stanie naszej grupy i będzie można pograć w większym gronie).

Race for the galaxy, autor takiego hitu jak 1846 Race for the Midwest zrobił też sprytną "małą" gierkę o eksploracji kosmosu. Mimo, że pierwsza partia jest bardzo tutorialowa to już zapowiada naprawdę dobry tytuł. Tutaj chyba trzeba będzie się rozjerzeć za własnym egzemplarzem.

Książęta renesansu Chciałem poznać ten tytuł bo na forum jest kilku zagorzałych zwolenników ale niestety to nie moja para kaloszy. Mechanika bitew super, ale za dużo gry nad stołem za mało na planszy. Właściwie nie czułem jakiegoś rozwoju wraz z kolejną erą bo też nie o to tutaj chodzi więc po prostu nie mój typ ale mechanicznie bardzo ciekawa.

Wielkie powroty

The Great Zimbabwe Dzięki okazyjnej cenie na forum udało się przywrócić do kolekcji jednego z moich ulubionych Splotterów (ok, o wszystkich tak mówię) i odrazu rozegrać 7 partii. Ależ to jest gra. Dynamiczna, szybka i bardzo towarzyska – razem tworzymy przemysłowe imperium Zimbabwe. Czasem sobie tylko deliktanie stąpając po odciskach. Gra na chwilę obecną może mieć jeden mankament, czasem trzeba poświęcić swoją turę żeby przystopować kolegę obok, a niestety ktoś inny może nam przez to zabrać zwycięstwo. Ale jeśli do rozgrywki zasiadają sami gentlemani jak u nas to oczywiście nie ma obawy. Gra wymiata!

Pan Lodowego Ogrodu Piękna partia, gdzie dwóch poważnych zawodników zrealizowało prawie swoje indywidualne cele. Byliśmy o kroczek od ich wypełnienia, niestety inny gentleman schylił się po punkty... Gra zacięta do samego końca. Dobrze znów ją mieć u siebie, a niemiecki tytuł na pudełku dodaje jej powagi.

Cywilizacja poprzez wieki Kulturka ponad wszystko – przyjemna partia na Steamie z dodatkiem. Zapowiada się fajnie, czekam na fizyczny egzemplarz

Stali bywalcy:
Antiquity trudno o tej grze powiedzieć przyjemna kiedy wygłodniali toniemy w bagnie skażenia ale można się pocieszać widząc ten obok też nie ma lepiej (jeden z moich ulubionych Splotterów).

Wir sind das folk Co bym nie robił kapitalizm nie może się odrodzić i komuniści śmieją się w twarz biednemu RFNowi. Ale gra bardzo sprytna, daje dużo ciekawych decyzji do podjęcia.

Food Chain Magnate, jeden z moich... super partia na 4 osoby. Byłem nawet drugi, a to już duży sukces dla mnie w tej grze. Czy można wygrać w tę grę nie zaczynając od recruting girl albo treneiro? Macie jakieś pomysły?
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
discord
Awatar użytkownika
lucyfungus
Posty: 52
Rejestracja: 18 kwie 2012, 15:54
Has thanked: 4 times
Been thanked: 10 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: lucyfungus »

Wrzesień pod względem rozegranych partii wypadł dość blado.

Zacznę od nowości

Dinosaur Island jedna partia trzyosobowa i kilka solo, czuję że przez najbliższe miesiące będę chciał jak najczęściej hodować dinozaury. Nie omieszkam w najbliższym czasie zaopatrzyć się w dodatek.

Cywilizacja Poprzez Wieki z dodatkiem na razie w wersji cyfrowej jeśli chodzi o liczbę rozegranych partii we wrześniu to zdecydowany numer jeden.

Dice Settlers zagrana raz na Planszówkach w Spodku, całkiem niezła gra. Miałem większe oczekiwania odnośnie tej pozycji, jak ktoś zaproponuję to nie odmówię rozgrywki.

Powroty

Uczta dla Odyna po dłuższej przerwie wróciłem do tej gry i nadal czuję po rozegraniu partii niedosyt, że mogłem zrobić wiele rzeczy lepiej. :)

Sword & Sorcery kontynuacja kampanii z dodatkiem Arcane Portal na razie rozegrany pierwszy scenariusz, pojawili się nowi przeciwnicy, nowe zadania. Mimo, że ostatni raz graliśmy z pół roku temu zasady przypomnieliśmy sobie błyskawicznie, za co ta gra ma ode mnie ogromny plus.

Grą września dla mnie jest Dinosaur Island za klimat i emocje jakie czuć podczas gry, mimo że jest to w sumie w większości czasu powiększanie swojego stadka dinozaurów. :)
Awatar użytkownika
cboot
Posty: 323
Rejestracja: 17 lut 2007, 14:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 4 times
Been thanked: 18 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: cboot »

Najczęściej grana: Space Alert (3x)

Gra miesiąca: Space Alert
Awatar użytkownika
kastration
Posty: 1218
Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
Lokalizacja: Kalisz
Has thanked: 108 times
Been thanked: 430 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: kastration »

Miesiąc na największym styku w historii. Z jednej strony w związku z wydaniem dodatku w wersji cyfrowej 106 partii w Cywilizację (ale tylko 4 przy "prawdziwym" stole), z drugiej 8 doskonałych 3-4-osobowych partii w Ucztę dla Odyna. Wygrywa Odyn z racji fizyczności samych rozgrywek. Znakomity miesiąc growy, najlepszy w roku chyba.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3349
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 1997 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: Ardel12 »

Widać wrzesień mało kogo rozpieszczał, bo u mnie podobnie. Tylko 18 partii w 5 tytułów. Utrzymuję trend z ogrywaniem "stanów magazynowych" ze swojej szafy.
Spoiler:
Nowości: Deckscape: Behind the Curtain(+++) - najnowsza odsłona wyróżnia się w każdym względzie na plus. Ciekawe i logiczne zagadki. Jedyny minus za ogrom zagadek wymuszających wypatrywania rozwiązań(po 30minutach oczy już nam wypadały).
Powroty: The City of Kings(++-) - udało się zaliczyć w końcu kampanię z podstawki we dwie osoby. Przed nami dwie mini kampanie z dodatków. Z jednej strony gra jest na prawdę dobrą układanką do rozwiązania z wieloma przeliczalnymi elementami. Z drugiej, elementy losowe czasem potrafią zepsuć i uwalić całą partię co strasznie irytuje. Zakupu nie żałuję. Liczę że dodatki podbiją frajdę z grania. Większy opis skrobne po ograniu dodatków. The Lord of the Rings: Journeys in Middle-earth(++-) - kampania postępuje, znajdujemy się gdzieś w połowie. Poziom trudność normal, gramy w 4 osoby. Na razie gra się tylko przyjemnie. Fabuła jest miałka. Nie ma wyborów, które w widoczny sposób wpływałyby na kolejne misje. A sama mechanika prosta i nie wymusza na mnie większego myślenia. Z chęcią skończę kampanię i zapomnę. [That's Pretty Clever (+++) - najepszy roll&write w jaki dane mi było zagrać(próbowałem Welcome to, Osadników, Raillord ink). Uwielbiam to wyciskanie maksa z dostępnych rzutów oraz tą niewielką interakcję z innymi graczami. Lisboa(++-) - partia w 4os. Tłumaczenie zasad zajęło z rozłożeniem ponad 1h. Partię udało się zamknąć w 2.5h. Ogrom możliwości dalej przygniata. Ikonografia staje się czytelniejsza i nie trzeba wszystkiego sprawdzać w mini instrukcjach dla graczy. Mimo to, partia była jak rozwiązywanie egzaminu -> męcząca. Muszę zagrać kolejny raz w mniejszym odstępie czasu niż rok, to może gra poprawi średnie wrażenie. Na razie dla mnie to najgorsza z gier Lacerdy.
Nowość miesiąca: Deckscape: Behind the Curtain - jedyna nowość na liście, ale zasłużenie otrzymuje to wyróżnienie. Oby następne tytuły utrzymały ten trend.
Powrót miesiąca: That's Pretty Clever - kto jak nie najlepszy roll&write miałby się tutaj znaleźć :D
Postanowienie na październik: Ukończyć City of Kings. Zacząć ogrywać Sherlocka.
Awatar użytkownika
lotheg
Posty: 795
Rejestracja: 11 paź 2017, 10:25
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 271 times
Been thanked: 276 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: lotheg »

jakmis83 pisze: 01 paź 2019, 11:42 We wrześniu tak jak zwykle nie grałem dużo, ale:

Wojna o Pierścień - tradycyjnie najwięcej rozegranych partii, tradycyjnie wszystkie przegrane, ale mój szanowny przeciwnik już się mnie boi ;)
Terraformacja Marsa + Preludium - niechętnie, ale dałem się znajomym namówić na partię w tę grę. Nie lubię tytułów, gdzie osią rozgrywki są karty. Jednakże bardzo się pomyliłem w ocenie tej gry, która w moim odczuciu jest świetna.
Hannibal & Hamilcar - kapitalny dwuosobowy tytuł, w który chcę grać.

Gra miesiąca - Hannibal & Hamilcar.
Skoro masz porównanie WoP do H&H to napisz coś więcej porównawczo. Znam różnice między tymi grami (grałem tylko w WoP i uwielbiam, na koncie ponad 10 partii), chodzi mi o to czy to, że podoba mi się WoP mówi o tym, że spodoba mi się H&H...? :)
Kanban to najlepszy Vital, a Trajan jest lepszy od Zamków.
Wishlista
omam
Posty: 286
Rejestracja: 08 wrz 2005, 10:34
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 3 times
Been thanked: 6 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: omam »

grane było: Pędzące Wielbłądy druga edycja, Blood Rage, Wyprawa do El Dorado, Rafa, Hero Realms
gra miesiąca: Blood Rage - po dłuższej przerwie gra ponownie zachwyciła, jest dużo interakcji przy prostych regułach, a pomalowane figurki dodatkowo wzmacniają całą zabawę, chcę więcej
wyróżnienie miesiąca: Wyprawa do El Dorado - dr Knizia w wybornej formie, prosty wyścigowy deck building, bardzo przyjemnie i pozytywnie zapowiadający się tytuł na kolejne rozgrywki.
Pędzące Wielbłądy w wersji GIGANT - grane było na olbrzymiej makiecie w Spodku, rewelacyjna i emocjonująca rozgrywka, gra zdecydowanie nadająca się na konwenty i inne duże imprezy tego typu.
Ostatnio zmieniony 01 paź 2019, 20:54 przez omam, łącznie zmieniany 1 raz.
Morgon
Posty: 618
Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
Has thanked: 28 times
Been thanked: 55 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: Morgon »

Wrzesień był udanym miesiącem. Jedynie żałuję, że z powodu choróbska nie udało mi się zagrać w Terraformację Marsa. Natomiast na stole gościły:

Star Wars Rebelia - pierwsza gra za mną. Grałem rebeliantami i kompletnie nie ogarnąłem jak skutecznie grać. W zasadzie to była bardziej nauka zasad i poznawanie kart, do tego nie do końca poprawnie graliśmy. Ostatecznie przegrałem z kretesem ale to tylko mnie zachęciło do dalszych rozgrywek. Ciężko mi na chwilę obecną ocenić grę, na pewno jest mega klimatyczna i oddaje realia uniwersum. Ciąg dalszy nastąpi ;)

Zakazane Gwiazdy - nareszcie! Po długiej przerwie udało się zagrać dwa razy. Pierwsza gra z przypominaniem zasad trwała z 4 godziny (6 rund) mimo, że graliśmy w dwie osoby. Kolejna w trzy osoby również zajęła cztery godziny (8 rund), ale nie ukrywam że zamulaliśmy, bo koledzy się bunkrowali zamiast nacierać. Druga ekipa grająca obok nas w tym czasie zagrała dwa razy po 5 rund, czyli średnio dwie godziny na partię! Rewelacyjny czas. Oni jednak grali tak jak powinno się grać w ten tytuł, czyli agresywnie :) Tak czy inaczej gra jest rewelacyjna, a dla fanów Warhammera to jest 10/10.

Inis - kolejne dwie gry za mną. W kategorii area control do godziny czasu jest to bardzo dobra pozycja. Wprawdzie wciąż najsłabsza w mojej kolekcji ale żadna inna nie schodzi poniżej dwóch godzin. Proste zasady, płynna rozgrywka, brakuje mi tutaj trochę klimatu - same grafiki to za mało. Gra mocno szachowa, trzeba bacznie obserwować poczynania rywali, bo można się zdziwić, jak po 30 minutach nagle gra się kończy :)

Oprócz tego grałem w to co zwykle: Zamki Burgundii, 51 Stan MS, Carcassonne, Martwa Zima (solo), Eldritch Horror.

Grą miesiąca zostają Zakazane Gwiazdy.
jakmis83
Posty: 1176
Rejestracja: 22 maja 2015, 14:31
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 130 times
Been thanked: 141 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: jakmis83 »

lotheg pisze: 01 paź 2019, 18:34
jakmis83 pisze: 01 paź 2019, 11:42 We wrześniu tak jak zwykle nie grałem dużo, ale:

Wojna o Pierścień - tradycyjnie najwięcej rozegranych partii, tradycyjnie wszystkie przegrane, ale mój szanowny przeciwnik już się mnie boi ;)
Terraformacja Marsa + Preludium - niechętnie, ale dałem się znajomym namówić na partię w tę grę. Nie lubię tytułów, gdzie osią rozgrywki są karty. Jednakże bardzo się pomyliłem w ocenie tej gry, która w moim odczuciu jest świetna.
Hannibal & Hamilcar - kapitalny dwuosobowy tytuł, w który chcę grać.

Gra miesiąca - Hannibal & Hamilcar.
Skoro masz porównanie WoP do H&H to napisz coś więcej porównawczo. Znam różnice między tymi grami (grałem tylko w WoP i uwielbiam, na koncie ponad 10 partii), chodzi mi o to czy to, że podoba mi się WoP mówi o tym, że spodoba mi się H&H...? :)
To są dwie całkowicie różne gry.
Moje Gry
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
Awatar użytkownika
E2MD
Posty: 382
Rejestracja: 11 kwie 2017, 12:42
Lokalizacja: 43-518
Has thanked: 53 times
Been thanked: 135 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: E2MD »

Gra miesiąca w kategorii luźny filler: GŁĘBIA
Super prosty wyścig po nagrody z podkładaniem małych świnek oponentowi. Nurkowie na kartach przypominają mi minionki co tylko dodaje uroku lekkiego szaleństwa. Zacny pomysł na 15 minut we dwoje.

Głowna gra miesiąca: NARCOS
Jest wszystko co lubię - trochę area control, kilka figurek, asymetria, odrobina blefu, ciekawy temat, kilka dróg do zwycięstwa, rozgrywka do 90 minut i brak niepotrzebnego skomplikowania zasad. Bardzo dobrze oddany klimat serialu który mi się też podobał. Jedyny minus to że ta gra jest na trzy osoby (możliwe, że na dwóch również. ale tego jeszcze nie testowałem). Już w sobotę kolejne moje spotkanie z Pablo i jego sicarios.

Kickstarter roku i trzech miesięcy opóźnienia:
Już straciłem nadzieję, że zobaczę The Valley of Alchemists ale doszła i jest pozytywne zaskoczenie. Bardzo ładny Splendor+ z tematem przewodnim.

Zagrałem pierwszy i ostatni raz.
Wyprawa do El Dorado pana Knizii. Bardzo sympatyczna, ładna i nieźle działająca gra rodzinna+ która mnie znużyła mimo, że graliśmy wersję skróconą.
Nie przyszedłem tutaj wygrać
Awatar użytkownika
lotheg
Posty: 795
Rejestracja: 11 paź 2017, 10:25
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 271 times
Been thanked: 276 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: lotheg »

jakmis83 pisze: 01 paź 2019, 22:52
lotheg pisze: 01 paź 2019, 18:34
jakmis83 pisze: 01 paź 2019, 11:42 Wojna o Pierścień - tradycyjnie najwięcej rozegranych partii, tradycyjnie wszystkie przegrane, ale mój szanowny przeciwnik już się mnie boi ;)
Hannibal & Hamilcar - kapitalny dwuosobowy tytuł, w który chcę grać.

Gra miesiąca - Hannibal & Hamilcar.
Skoro masz porównanie WoP do H&H to napisz coś więcej porównawczo. Znam różnice między tymi grami (grałem tylko w WoP i uwielbiam, na koncie ponad 10 partii), chodzi mi o to czy to, że podoba mi się WoP mówi o tym, że spodoba mi się H&H...? :)
To są dwie całkowicie różne gry.
Liczyłem na coś więcej niż takie jedno zdanie, napisałem, że znam podstawowe różnice, ale cóż...nevermind ;)
vinnichi pisze: 01 paź 2019, 13:10 The Great Zimbabwe Dzięki okazyjnej cenie na forum udało się przywrócić do kolekcji jednego z moich ulubionych Splotterów (ok, o wszystkich tak mówię) i odrazu rozegrać 7 partii. Ależ to jest gra. Dynamiczna, szybka i bardzo towarzyska – razem tworzymy przemysłowe imperium Zimbabwe. Czasem sobie tylko deliktanie stąpając po odciskach. Gra na chwilę obecną może mieć jeden mankament, czasem trzeba poświęcić swoją turę żeby przystopować kolegę obok, a niestety ktoś inny może nam przez to zabrać zwycięstwo. Ale jeśli do rozgrywki zasiadają sami gentlemani jak u nas to oczywiście nie ma obawy. Gra wymiata!
Szybka? Ile czasu zajmuje Ci partia?

I pytanie do Antiquity: którą wersję posiadasz? W jakim składzie osobowym grywasz i jakie składy polecasz?
Kanban to najlepszy Vital, a Trajan jest lepszy od Zamków.
Wishlista
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2389
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1293 times
Been thanked: 789 times
Kontakt:

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: vinnichi »

Gramy w TGZ na 2 i 3 osoby głównie, schodzi około 1h. W Antiquity gramy na 2 osoby i chyba 3 na tę grę to maks. Mam wersję w trumnie ale dokupilem plastikowe znaczniki które baaardzo zwiększają czytelność
https://boardgamegeekstore.com/products ... d011&_ss=r
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
discord
Awatar użytkownika
lotheg
Posty: 795
Rejestracja: 11 paź 2017, 10:25
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 271 times
Been thanked: 276 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: lotheg »

To są takie jak te w najnowszej edycji?
Kanban to najlepszy Vital, a Trajan jest lepszy od Zamków.
Wishlista
ODPOWIEDZ