Gra miesiąca - wrzesień 2019

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
maciejo
Posty: 3356
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
Has thanked: 104 times
Been thanked: 129 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: maciejo »

Gra Miesiąca :Conflict of Heroes :!:
Drugie miejsce: Set a Watch
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2313
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 563 times
Been thanked: 903 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: Galatolol »

Niezły miesiąc.

Gra miesiąca: 18Chesapeake - dobra lżejsza osiemnastka, robi to, co obiecywała. No i oczywiście Android: Netrunner, ale nie chcę się powtarzać.

Nowość miesiąca: Northern Pacific - ekstremalnie prosta i krótka gierka Winsome'a, z rodziny gier kolejowych z kostkami jako torami. Być może wręcz głupawa, ale jak dla mnie ma w sobie dużo uroku.

Wydarzenie miesiąca: zacząłem grać w 18xx przez sieć za pośrednictwem Board18. Mam tam trzech szybkich współgraczy, zazwyczaj kończymy partię w mniej niż tydzień. Świetny sposób, by pograć trochę więcej.

Spoiler:
buhaj
Posty: 1043
Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
Lokalizacja: chrzanów
Has thanked: 857 times
Been thanked: 511 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: buhaj »

lotheg pisze: 04 paź 2019, 08:58
buhaj pisze: 03 paź 2019, 16:07
vinnichi pisze: 03 paź 2019, 12:25 18MEX masz pnp?
Grałem na egzemplarzu kolegi Magole. Ja sobie zrobiłem pnp 1889. A będę robił 1849. 18mex zamówiłem u wydawcy
Pliki do pnp ściągałeś z bgg czy jakieś inne źródło?
Z bgg. W ostatnim czasie pojawił się całkowicie przeredagowany projekt 1889. Cześć plików w tym mapę wziąłem z niego A część ze starego. Prawdopodobnie wyjdą mi dwa egzemplarze tej gry więc jakby ktoś chciał tanio zakupić jeden (zwrot kosztow) to jest taka możliwość.
kisiel365
Posty: 772
Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 228 times
Been thanked: 275 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: kisiel365 »

Zgłaszam się! Wysłałem PW. Swoją drogą żona chyba zamki wymieni, bo już nie mamy gdzie trzymać.
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
buhaj
Posty: 1043
Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
Lokalizacja: chrzanów
Has thanked: 857 times
Been thanked: 511 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: buhaj »

kisiel365 pisze: 05 paź 2019, 19:51 Zgłaszam się! Wysłałem PW. Swoją drogą żona chyba zamki wymieni, bo już nie mamy gdzie trzymać.
Odpisałem na PW
Awatar użytkownika
Beowulfik
Posty: 274
Rejestracja: 30 sie 2019, 21:16
Has thanked: 204 times
Been thanked: 31 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: Beowulfik »

We wrześniu partii niezbyt dużo, i to w dwie tylko gry, ale za to wszystkie w pełni satysfakcjonujące. :D

Charterstone - wprawdzie rozpoczęliśmy z żoną kampanię pod koniec sierpnia, ale dziewięć najciekawszych, najbardziej różnorodnych partii zostało rozegranych we wrześniu. Graliśmy wyłącznie w dwie osoby, bez udziału autom, zabawa była przednia, a końcowy wynik oddaje idealnie poziom rywalizacji - w oferującej tak mnóstwo możliwości punktowania grze przegrałem ostatecznie jednym punktem! Wiem, że niektórym graczom przeszkadza losowość rozgrywek, a także permanentna niewiedza wobec tego, co przyniesie kolejna część kampanii, ale nas ten świat i jego radosna nieprzewidywalność wciągnęły bez końca. Poza tym wykonanie pierwsza klasa. Niedługo zamawiam recharge pack i z przyjemnością rozegram ponownie kampanię, wiedząc, że mimo zwiększonej świadomości tego, co nadejdzie, będzie to zupełnie unikalna i ponownie nieprzewidywalna gra. Mam nadzieję, że tym razem uda się w więcej osób, ale jeśli nie będzie to możliwe, rozgrywka dwuosobowa też będzie satysfakcjonująca.

Santorini - lekki i przyjemny filler o zaskakujących możliwościach taktycznych i bardzo przyjemnej negatywnej interakcji. Po części pomniejszone szachy, rozgrywane zarówno w poziomie, jak i w pionie, a po części wymagająca nieustannego główkowania mini-strategia na bardzo małej planszy. Rozegraliśmy tylko cztery dwuosobowe rozgrywki, więc przede mną jeszcze sporo zgłębiania tego, co gra ma do zaoferowania, ale przy tak krótkim czasie trwania będzie z pewnością często wracała na stół. Albo w formie rozgrzewki przed czymś większym, albo jako wisienka na torcie fajnego planszówkowego wieczoru.
Awatar użytkownika
Kondzio167
Posty: 241
Rejestracja: 13 mar 2012, 23:28
Has thanked: 70 times
Been thanked: 42 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: Kondzio167 »

Spoiler:
Wrzesień - 11 partii w 6 tytułów (1 nowość)

Kolejny miesiąc za nami :) - dosyć ubogi w ilość gier za to z fajnie jakościowymi spotkaniami :)

Dużo było Brzdęka - widać tytuł się mocno przyjął i po prostu miło się przy nim spędza czas :)

Tylko jedna rozgrywka w Terraformacje - powodem jest na pewno długość rozgrywki bo cała reszta hula aż miło

Powrót do Roll for the galaxy po chyba 2 latach i bardzo miłe i przede wszystkim szybkie rozgrywki. Jest trochę kombinowania, czujesz że w miarę rozwoju galaktyki masz więcej możliwości i to ostatnio jedna z gier do których jak są chętni usiądę bez zastanowienia :)

Grą miesiąca zostaje 7 cudów świata + Liderzy - była to jedyna gra w której po jednej partii wszyscy chórem stwierdzili, że gramy kolejną. Liderzy wnoszą bardzo dużo i nie ma już sensu siadać do gołej podstawki - dodatek stwarza więcej wygrywających taktyk i jest ciekawiej :) (6 osobowe partie)

Nowość miesiąca - Warhammer Underworlds:Beastgrave
Dziami
Posty: 288
Rejestracja: 18 maja 2012, 15:43
Lokalizacja: Stalowa Wola
Has thanked: 197 times
Been thanked: 74 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: Dziami »

U mnie 13 partii. Dla wielu to mało, ale i tak lepszy miesiąc niż dwa poprzednie.
A grane było:
Podwodne Miasta (+++) - jedna partia trzyosobowa, ale w grze jest duży potencjał. Porównania z Terraformacją Marsa w mojej opinii nietrafione. Mi ta gra bardziej przypominała (mechanicznie) Agricole niż TM. Aczkolwiek obie o budowaniu lepszego świata, obie świetne i jeśli miałbym wybierać między nimi to tylko w kontekście ilości graczy - PM 2-3, TM 3-5. Jedna nie wadzi na półce drugiej.
Lorenzo il Magnifico (+++) - okazał sie świetnym i dosyć szybkim tytułem w dwóch, trzyosobowych partiach. Worker placement z małym kościanym twistem, budowanie silniczka i małe setkolekszyn. Niestety grana tylko w wariancie podstawowym. Mimo głosów, że gra może być powtarzalna w mojej opinii w wariancie zaawansowanym jej to nie grozi.
Klany Kaledonii (+++-) - mały minusik, ale to wrażenia po jednej partii. Generalnie gra bardzo siadła, ale miałem troszkę inne oczekiwania po wszystkich porównaniach z Terrą/Projektem. Imho więcej w tym Marco Polo i miałem wrażenie (może słuszne), że grać jest sens tylko na kontrakty. Po prostu spodziewałem się czegos innego i losowość wychodznia kontraktów dała się we znaki. Zdecydowanie z chęcią zagram.
Zamki Burgundii (+++) - szkoda rozpisywać się nad klasykiem. Może nie jest to na chwilę obecną moja ulubiona kościanka, ale ta gra zawsze będzie świetna.
Ganges (++) - spoko, dosyć lajtowe euro. Po jednej partii miałem wrażenie, że wyniki na kościach mogą mocno dać się we znaki. Nie odmówię w przyszłości i z chęcią to zweryfikuję.
Ex Libris (++-) - przyjemna i szybka karcianka z workerplejsmentem. Przy pierwszej partii mocno przytłoczyła (partia na totalnym zmęczeniu). Nie bardzo mogłem się odnaleźć i miałem wrażenie, że losowość mocno daje się we znaki. Przy drugiej partii stan ogarnięcia mocno wzrósł, miko wygranej uczucie losowości zostało. Przyjemna gra jeśli się już ogarnie co i jak działa.
Res Arcana (++/+++-) - skrzywdził bym Klany jeśli dałbym taką samą notę, ale gra póki co podoba mi się bardzo. Niestety grana tylko dwa razy z predefiniowanymi zestawami. Taki Splendor dla graczy. Bardzo fajnie mi się grało i trzeba koniecznie zagrać warianty zaawansowany i z draftem żeby ostatecznie ocenić tą grę.
W Roku Smoka (++) - hmmmm. Tutaj najciężej ocenić. Dwie partie trzyosobowe. Śmiga to niesamowicie. Różne drogi do wygranej, sporo miejsca na kombinowanie. Ja nie miałem uczucia masochisty, o którym większość wspomina w recenzjach i opisach. W drugiej partii totalnie olałem złe wydarzenia. Dworzanie padali jak muchy a ja z uśmiechem na twarzy zbierałem punkty ;).
Wydaje się, że rozstawienie kart akcji może bardzo pomóc albo bardzo zaszkodzić, jeśli rozgrywka będzie wyrównana, ale też ciężko to definitywnie stwierdzić po dwoch rozgrywkach. Nie wiem dlaczego nie porwała, ale partii nigdy nie odmówię bo to chodzi jak dobrze naoliwiona maszyna.

Grą miesiąca zostaje: khmmm Podwodne Miasta/Lorenzo
Awatar użytkownika
Luke555
Posty: 156
Rejestracja: 06 paź 2016, 13:06
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: Luke555 »

Jareks1985 pisze: 01 paź 2019, 09:24 - Rising Sun + Daimyo box - 8/10 Przepiękna gra i dobra rozgrywka, Graliśmy w piątkę i było ciasno na planszy, podobało mi się, ale szkoda, ze znaczenie kart jest marginalne, przynajmniej może być przez, decyzje współgraczy. Gra raczej nie spodoba sie wszystkim, nie jest to typowy dudes on map, raczej gra licytacyjna. Mnóstwo negatywnej interakcji, która może zamienić najlepszego sojusznika, w największego wroga :D.

Gra miesiąca:
- Ancient Civilizations of The Inner Sea - 8/10 Bardzo dużo bezpośredniej negatywnej interakcji, która nie boli aż tak mocno, najsłabszy podkłada świnie najlepszym w postaci hordy barbarzyńców, ciągłe podkopywanie się i redukowanie przewagi przeciwników. Losowość w kartach jest spora, ale gra ma sporo zagrań taktycznych negujących zagrania przeciwników. Jednocześnie jako nieliczna z stajni gier GMT jest ładnie wykonana. Polecam

- Podwodne miasta - 7,5/10 Sucho jak wiór mimo, że pod wodą, losowość w kartach jest całkiem spora, z tego składamy silniczek, który odpala nam kolejne akcje lub surowce, brakuje mi tu negatywnej interakcji, szkoda, że nie mogę wpłynąć na wynik gracza :) Szczególnie jak widzę, że jego maszyna rozpędza się coraz szybciej a moja stoi niemal w miejscu. Wykonanie bardzo słabe, Może to nie gra dla mnie?

- Samuraj - 7/10 super gra jedna z nielicznych gier logicznych i area control

- Fantastyczne światy - 7/10 losowa, ale sporo kombinowania

- Pędzące zółwie - 7/10
Interesuje mnie Twoje zdanie o czasie grania w Ancient civilizations , bo słyszałem ze czas rozgrywki jest baaaardzo długi i gra się zwyczajnie nuży po kilku godzinach tym bardziej że karty cały czas te same, tylko przetasowują sie, no i bardzo dużo chaosu na ich skutek, wiec trudno o strategie na przyszłość . W ilu osobowym składzie grałeś ? Ile rozgrywek łącznie za Tobą ?
Awatar użytkownika
Jareks1985
Posty: 1089
Rejestracja: 05 cze 2018, 09:01
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 91 times
Been thanked: 132 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: Jareks1985 »

No.to była pierwsza rozgrywka i ciężko coś obiektywnie powiedzieć, faktycznie może być przydługa ale czy nudzić, nieeee.... nam.się podobało, ale graliśmy sprawnie bez przestojów a ekipa i była otwarta.na negatywną interakcję.
Awatar użytkownika
Sirius_Black
Posty: 134
Rejestracja: 17 sty 2016, 13:29
Has thanked: 219 times
Been thanked: 142 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: Sirius_Black »

Skoro temat jeszcze nie umarł, to ja też dopiszę swoje wrażenia z września. Myślałem, że wypadnie to gorzej, ale miesiąc na prawdę udany zarówno pod względem ilości rozgrywek - tych było 23 (wynik mocno podbiły małe gry), jak i doboru gier, a udało mi się zagrać w 16 tytułów. Jak zwykle sporo było nowości i większość z nich z najwyższej półki.

Nowości:
Bruges - wszelkie pochwały pod adresem tej gry w wątku gra miesiąca muszę uznać za w pełni uzasadnione;) świetna gra, gdzie na bieżąco trzeba kombinować, co najbardziej opłaca się zagrać, do tego całkiem szybka i dynamiczna, ale pozwalająca jednocześnie porządnie pokombinować,
Kruki - grało się przyjemnie, ale w segmencie 2-osobówek jednak niżej niż chociażby Gejsze czy Patchwork, może gdyby było więcej kart narzędzi to byłoby ciekawiej, wielka szkoda, wielka szkoda, że polski wydawca zmienił oprawę bo zagraniczne wydanie jest o wiele ładniejsze,
Wyprawa do Eldorado - miałem okazję zagrać raz na podstawowych zasadach i było całkiem przyjemnie, gra jest prosta, zasady do wytłumaczenia w 5 minut, szkoda tylko, że w grze z deck-buildingiem tak ciężko wyczyścić sobie rękę, przez to dociąg jest czasem mocno przypadkowy i właśnie los może zdecydować, czy uda ci się przejść przez jakąś poważniejszą przeszkodę, czy stoisz tam dłuższy czas zablokowany,
Najeźdźcy z Północy - obok Bruges jedno z odkryć września, świetny mechanizm dostawiania i zabierania pracownika dla wykonania akcji i wypraw, to chyba jeszcze lepszy Philips niż w Architektach, ale na pewno potrzebuję jeszcze kolejnych rozgrywek, żeby lepiej poznać grę i chętnie do nich usiądę,
Euphoria - jak na grę od Jamey'a Stegmaiera przystało - świetne wykonanie i bardzo dobra gra, teoretycznie dobrze znane rzucanie kostkami i worker placement, ale opakowane i zaaranżowane tak, że wyróżnia się spośród gier tego typu,
Ganges - kolejna kościana gra, tym razem już bardziej tradycyjna, ale solidna, przyjemna i pozwalająca sporo pokombinować,
Snowdonia - grane w wersji podstawowej, ale gabaryty wydania deluxe robią wrażenie ;) ciekawy worker-placement z mechanizmem wyboru akcji podobnym do Kanbana,
Steam Rollers - pozytywna niespodzianka, są kostki, jest rysowanie linii kolejowej i przesyłanie towarów, co bardzo ładnie się łączy i daje w miarę szybką, ale jednocześnie wymagającą trochę myślenia rozgrywkę, nie jest to taki poziom wysilania szarych komórek, jak w Ganz Schon Clever, ale na pewno więcej tu do pomyślenie niż w Welcome to czy Kolejowym Szlaku, jak ktoś lubi rysować w grach, szczególnie tory kolejowe, to szczerze polecam,
Kieszonkowy Bystrzak - nie spodziewałem się, że ta gra będzie na BGG, ale skoro była to dodałem, w końcu statystyki muszą się zgadzać ;) nie muszę chyba wspominać kto wygrał? ;)



Grane już wcześniej:
Sagrada - podtrzymuję zdanie, że to bardzo przyjemna, krótka gra, w dwie osoby idzie błyskawicznie, nie ma przestoi, do tej pory wyżej stawiałem oba Azule, ale na tę chwilę już ciężko mi jednoznacznie rozstrzygnąć, po chwilowym przesycie układania kafelków trochę bardziej podchodzi mi układanie kostek,
Kingdomino,Dobble i Eksplodujące kotki - grane na wyjeździe jako dodatek do innych rozrywek sprawdziły się bardzo dobrze, wszystkim w towarzystwie się podobało,
Architekci Zachodniego Królestwa - po bardzo dobrych pierwszych wrażeniach, kolejne odczucia równie dobre, teoretycznie prosty worker-placement, ale motyw chwytania pracowników wprowadza trochę urozmaicenia, co daje całkiem przyjemną w miarę lekką grę, czasem tylko denerwuje jak budynki nie podchodzą :/
Wyspa Skye - w kolekcji mam raczej ciężkie gry i czasem brakowało czegoś szybkiego i lżejszego do zaproponowania, Wyspa Skya moim zdaniem idealnie uzupełnia tę niszę,
Lewis i Clark - bardzo ładnie wygląda i bardzo przyjemnie się w nią gra, wymaga sporo planowania, zdecydowanie na plus,
Fojtu
Posty: 3373
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 555 times
Been thanked: 1259 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: Fojtu »

sirius.przem pisze: 16 paź 2019, 00:14 Wyprawa do Eldorado - miałem okazję zagrać raz na podstawowych zasadach i było całkiem przyjemnie, gra jest prosta, zasady do wytłumaczenia w 5 minut, szkoda tylko, że w grze z deck-buildingiem tak ciężko wyczyścić sobie rękę, przez to dociąg jest czasem mocno przypadkowy i właśnie los może zdecydować, czy uda ci się przejść przez jakąś poważniejszą przeszkodę, czy stoisz tam dłuższy czas zablokowany,
Trochę mnie dziwi ten wniosek, bo według mnie jest dokładnie odwrotnie. Praktycznie każdą grę kończę bez kart startowych i trochę za łatwo się czyści rękę jak dla mnie.
Awatar użytkownika
Sirius_Black
Posty: 134
Rejestracja: 17 sty 2016, 13:29
Has thanked: 219 times
Been thanked: 142 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: Sirius_Black »

A grałeś na podstawowych zasadach? Ja grałem tylko raz, ale mam wrażenie, że odrzucać karty można było tylko w dwóch jaskiniach, które na dodatek były dosyć późno w grze.
Fojtu
Posty: 3373
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 555 times
Been thanked: 1259 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: Fojtu »

sirius.przem pisze: 16 paź 2019, 08:23 A grałeś na podstawowych zasadach? Ja grałem tylko raz, ale mam wrażenie, że odrzucać karty można było tylko w dwóch jaskiniach, które na dodatek były dosyć późno w grze.
Do odrzucania kart masz:
Pola na mapie (base camp, nie pamiętam jak jest po polsku)
Panią botanik
Dziennik podróży
Kafelek z jaskini (chociaż to drobna rzecz)

Mi się w prawie każdej grze zdarza, że zaczynam kasować słabsze karty kupione, typu fotoreporterka, bo wywaliłem już całą talię początkową.
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 386 times
Been thanked: 452 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: KamradziejTomal »

Z kronikarskiego obowiązku dopiszę po dłuższym czasie swoje rozgrywki - w sumie wychodzi ledwo 15 rozgrywek w 3 różne tytuły.

Ktoś musi wyrabiać średnią: Dobble - umówmy się większość rozgrywek to ta szybciutka gra imprezowa, fajna ale po obawiam się że moja żona jest dużo lepsza w nią i nie bardzo mam jak ją nadgonić bez regularnego ćwiczenia - to nie jest euro, w którym można zmienić swoją taktykę, wypróbować nową strategię i lepiej przemyśleć swoje ruchy. Spostrzegawczość i refleks można ćwiczyć ale wymagało by to niemalże regularnego treningu. Fajne i szybkie ale nie zdobywa mojego serca na tyle żeby samemu ją proponować to normalnego grania.

Drugi wspaniały: Warhammer Underworlds - chociaż w tym miesiącu rozgrywek mniej to i tak jest to gra wokół której najwięcej kręci się wieczorów. Składanie i malowanie figurek jest zbyt dużą frajdą. We wrześniu udało się skończyć daaaaaawno zaczęte malowanie Farstridersów oraz sprawnie pomalować krasnoludy pod dowództwem Thundrika. Na urodziny moja kochana żona natomiast sprezentowała mi kolejne dwie bandy i jestem zachwycony rzeźbami figurek goblinów. Zapodkładowane figureczki teraz grzecznie czekają aż przyjedzie nowiutkie biurko, które będzie podstawą nowego warsztatu do malowania i zabawa trwa dalej.

Sympatyczne starcie: Viticulture - HA! Tym razem mi się udało :) Powstrzymałem się od przesadnego rozbudowywania wszystkiego i skupiłem się bardziej na zdobyciu minimum potrzebnego do szybszego klepania punktów - opłaciło się i tym razem nastukałem punkty szybciej od żony :)
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
Sirius_Black
Posty: 134
Rejestracja: 17 sty 2016, 13:29
Has thanked: 219 times
Been thanked: 142 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: Sirius_Black »

Fojtu pisze: 16 paź 2019, 09:22
sirius.przem pisze: 16 paź 2019, 08:23 A grałeś na podstawowych zasadach? Ja grałem tylko raz, ale mam wrażenie, że odrzucać karty można było tylko w dwóch jaskiniach, które na dodatek były dosyć późno w grze.
Do odrzucania kart masz:
Pola na mapie (base camp, nie pamiętam jak jest po polsku)
Panią botanik
Dziennik podróży
Kafelek z jaskini (chociaż to drobna rzecz)

Mi się w prawie każdej grze zdarza, że zaczynam kasować słabsze karty kupione, typu fotoreporterka, bo wywaliłem już całą talię początkową.
Ja korzystałem chyba tylko z pól na mapie, których jest dosyć mało. Graliśmy bez jaskiń, bo założyliśmy, że w pierwszej grze zagramy w wariant podstawowy. Nie pamiętam, czy używałem którejś z tych kart. Wygląda zatem na to, że warto jeszcze przetestować grę w wariancie rozszerzonym.
Fojtu
Posty: 3373
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 555 times
Been thanked: 1259 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: Fojtu »

sirius.przem pisze: 16 paź 2019, 09:49 Ja korzystałem chyba tylko z pól na mapie, których jest dosyć mało. Graliśmy bez jaskiń, bo założyliśmy, że w pierwszej grze zagramy w wariant podstawowy. Nie pamiętam, czy używałem którejś z tych kart. Wygląda zatem na to, że warto jeszcze przetestować grę w wariancie rozszerzonym.
Dodatkowo z pól na mapie możesz wychodzić i wchodzić z powrotem, na początku opłaca się poświęcić potencjalnie turę, żeby wywalić 2 karty nic więcej nie robiąc.
Awatar użytkownika
Sirius_Black
Posty: 134
Rejestracja: 17 sty 2016, 13:29
Has thanked: 219 times
Been thanked: 142 times

Re: Gra miesiąca - wrzesień 2019

Post autor: Sirius_Black »

Jeśli będzie jeszcze okazja to przetestuję. Podczas tej rozgrywki wzięliśmy sobie do serca, że to wyścig i poszliśmy ostro do przodu.
ODPOWIEDZ