Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: Halloween »

Zapewne większość przykładów będzie związana z ceną z kosmosu ale może też coś innego się trafi w wątku.

Mój przykład to combo niedostępności, ceny i potencjalnie niedopracowania. Czekałem 20 lat.
https://boardgamegeek.com/boardgame/187 ... ge-citadel
Siege of the Citadel nasz umiłowany świat z karcianego Doomtroopera(bardzo popularna w Polsce karcianka w latach 90tych).
Gra ufundowana na KS chyba zebrała nieco za mało jak na potrzeby twórców. Przedłużająca sie produkcja, fani poprawiajacy instrukcje - decyzja o niewypuszczaniu gry do sprzedazy w sklepach (z racji rozmiarow/zawartosci) a wiec tytul nieukonczony a juz bez przyszlosci. Mimo tego, ze zapowiada sie DOA to i tak bym kupil ale late pledge znacznie drozszy jak cena dla wspierajacych z KS przekresla dla mnie niestety ta pozycje.
autopaga
Posty: 1403
Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
Has thanked: 91 times
Been thanked: 311 times

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: autopaga »

Niezaprzeczalny TOP1 pewnie wielu z nas Zamki Burgundii. Sprzedałem stare jak tylko usłyszałem że będzie nowa edycja (luty?) i okładka zapowiadała że tym razem został zatrudniony grafik. Liczyłem na różnicę jak przy Brassie... a tu psikus, bo zabrakło "Bra", a zostało "ssie". Nowych Zamków nie kupię, bo wspieranie takiej karykatury powinno być karalne, a stara wersja nadal jest brzydka, więc jestem w kropce. Liczę chyba że wyjdzie fanowska wersja print and play albo może jakiś mały wydawca z drugiego końca świata zrobi robotę jak należy.

PS: Po ujawnieniu grafik nowych zamków na pocieszenie kupiłem sobie La Granja :lol: aby wypełniła mi pustkę po zamkach :D
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1508
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 81 times
Been thanked: 170 times

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: Goldberg »

Aliens: Another Glorious Day in the Corps....ile to juz? 2/3 lata?
Na stronie GF9 byla data czerwiec tego roku...
Figurki jak na 2019r to smiech na sali...szkoda.
Nie wiem, raczej nie kupie, ale kto wie....na pewno nie w kształcie w jakim pokazują ja na stronie gf9...
A szkoda zmarnowanej oficjalnej licencji...
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Jacek_PL
Posty: 1307
Rejestracja: 25 mar 2007, 18:06
Lokalizacja: Częstochowa
Has thanked: 17 times
Been thanked: 36 times

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: Jacek_PL »

Jest kilka tytułów, których nie kupiłem / nie kupię mimo, że się na nie dosyć napaliłem. Najczęściej problemem jest odpowiedź na pytania : a z kim ja w to zagram i jeśli już ile razy uda mi się w to zagrać.

Przykładem takiej gry jest bitewniak "Wrath of Kings" o CMON. Początkowo myślałem o wsparciu na KS, ale wtedy byłem trochę w dołku finansowym, a do grania sensownego trzeba było wydać 120$, za dwa startery do różnych ras plus przesyłka. Liczyłem że jak gra trafi do sklepów to może ktoś jeszcze będzie chętny i wtedy wystarczy jak kupię jeden starter. Niestety, nie dość że gra zaliczyła roczny poślizg to po drodze jeszcze podrożała o 10$ na starterze, to chyba wtedy nikt tego do Polski nie ściągnął (wiem, że jeden sklep ma teraz ten tytuł na półce). W sumie w międzyczasie o grze trochę zapomniałem, aż do czasu jak kilka miesięcy temu na Miniature Market była mega promocja na ten tytuł i mogłem sobie kupić te dwa startery z przesyłką za jakieś 45$. Ale tutaj właśnie zadałem sobie pytanie czy aby na pewno będę miał w to z kim zagrać, czy tylko kupię i nawet nie pomaluję figurek bo i bez tego mam dosyć konkretne zaległości. W międzyczasie kupiłem sobie Warhammer Underwolds Shadespire, który okazał się bardzo ciekawą dla mnie alternatywą dla "zwykłych" gier bitewnych, chociaż jak się później okazało wcale nie był to tytuł w który mogłem zagrać z każdym "człowiekiem z ulicy". Mimo tego popularność tytułu była dużo większa i jednak znalazłem osoby z którymi mogę grać.

Kolejny tytuł to właśnie trwająca kampania na KS "Time of Legends: Joan of Arc", wiem że jest to kampania dodatku, ale w sumie to myślałem o kupieniu sobie podstawki, która chyba zawiera figurki odblokowane w poprzedniej kampanii. Gra mnie zdobyła stroną wizualną, toną plastiku i na pierwszy rzut oka dosyć ciekawymi rozwiązaniami mechanicznymi. Tutaj ponownie mam wrażenie, że nie będę miał z kim pograć, bo zagrać z jedną czy dwie partie to pewnie by się udało, a jednak gra kosztuje te kilka stówek (zdaje się że po przeliczeniu na PLN-y to jakieś 650-700 zł) i "trochę" by mnie martwiło że gra leży i się kurzy. No i termin wydania za rok, plus jakiś poślizg, też mnie nie napawa optymizmem, w tym czasie wiele mogłoby się wydarzyć np.: mógłbym zmienić hobby :wink:

Trzeci tytuł, na który akurat aż tak bardzo się nie napaliłem ani na niego aż tak bardzo nie czekałem i nawet w sumie to nie musiałbym go kupować bo kolega ma, ale chętnie bym zagrał to Gloomhaven. W tym przypadku cały problem sprowadza się do zagrania kampanii, która składa się z kilkudziesięciu misji. Pamiętam, że pierwszą kampanię w Descenta (9 misji) graliśmy pół roku. Czuje, że nawet przy lepszej organizacji i bardzo stabilnej grupie graczy nie zeszlibyśmy z czasem gry poniżej 1 roku, a przy okazji mogło by się pojawić zmęczenie materiału i niektórzy gracze kończyli by grę zaciskając zęby i licząc ile jeszcze misji zostało do końca.

Tak więc jest wiele tytułów, które może i chciałbym mieć ale warunki czasowe i kadrowe na to nie pozwalają.
shod
Posty: 572
Rejestracja: 01 sie 2017, 10:07
Lokalizacja: Wielkopolska
Has thanked: 265 times
Been thanked: 176 times

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: shod »

Halloween pisze: 09 paź 2019, 13:34 Zapewne większość przykładów będzie związana z ceną z kosmosu ale może też coś innego się trafi w wątku.

Mój przykład to combo niedostępności, ceny i potencjalnie niedopracowania. Czekałem 20 lat.
https://boardgamegeek.com/boardgame/187 ... ge-citadel
Siege of the Citadel nasz umiłowany świat z karcianego Doomtroopera(bardzo popularna w Polsce karcianka w latach 90tych).
Gra ufundowana na KS chyba zebrała nieco za mało jak na potrzeby twórców. Przedłużająca sie produkcja, fani poprawiajacy instrukcje - decyzja o niewypuszczaniu gry do sprzedazy w sklepach (z racji rozmiarow/zawartosci) a wiec tytul nieukonczony a juz bez przyszlosci. Mimo tego, ze zapowiada sie DOA to i tak bym kupil ale late pledge znacznie drozszy jak cena dla wspierajacych z KS przekresla dla mnie niestety ta pozycje.
jak zacząłem czytać Twój post to od razu miałem na myśli tą samą grę co Ty ;). ja natomiast patrze na nią z perspektywy gracza WARZONE [to był bitewniak]. a jeszcze jak zobaczyłem Intruza z Calisto [grałem właśnie Legionem Ciemności - Semai] to aż mnie nosiło, żeby to kupić, ale coś właśnie wspomniany brak wersji sklepowej i chyba brak pomysłu na przyszłości rozwijanie gry, spowodowało, że się nie zdecydowałem. I biorąc pod uwagę to, co się z projektem stało, mam wrażenie, że to strasznie niewykorzystany potencjał i aż dziwne że zebrali tylko 600 k, biorąc pod uwagę kampanie CMON czy AR. Swoją drogą ta gra idealnie wpisywałaby się pod skrzydła FFG z aplikacją, scenariuszami i dodatkami jak w Posiadłości Szaleństwa. ehhhh
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7329
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 457 times
Been thanked: 1102 times

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: detrytusek »

U mnie mają bana gry wydawców, którzy polecieli lub lecą sobie w kulki. Żadne Czaszki i Gfp-y narazie.
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania:

Wątek sprzedażowy
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: Halloween »

shod pisze: 10 paź 2019, 08:08 a natomiast patrze na nią z perspektywy gracza WARZONE [to był bitewniak]. a jeszcze jak zobaczyłem Intruza z Calisto [grałem właśnie Legionem Ciemności - Semai] to aż mnie nosiło, żeby to kupić, ale coś właśnie wspomniany brak wersji sklepowej i chyba brak pomysłu na przyszłości rozwijanie gry, spowodowało, że się nie zdecydowałem. I biorąc pod uwagę to, co się z projektem stało, mam wrażenie, że to strasznie niewykorzystany potencjał i aż dziwne że zebrali tylko 600 k, biorąc pod uwagę kampanie CMON czy AR. Swoją drogą ta gra idealnie wpisywałaby się pod skrzydła FFG z aplikacją, scenariuszami i dodatkami jak w Posiadłości Szaleństwa. ehhhh
WZ po upadku Target Games tez nie mial szczescia.Grasz jeszcze? W ktora edycje?

To jest bardzo duzo pieniedzy 600 000 dolarów - mogli spokojnie za to rozruszać grę - wyprodukowac same podstawki podstawki wyslac je wspierajacym i je wprowadzic od razu do sklepow zeby zarobic na dalsze dodatki. Ja mam wrazenie, ze cos poszlo bardzo nie tak po drodze - robota Semai. Moze Fallout wrozyl lepsza kase i sie na nim skupili? Ewidentnie gdzies jeszcze w 2017 Siege poszedl u autorow w odstawke, mentalnie go odpuscili.

Nawet jakbysmy chcieli od kogos odkupic jego KS to i tak zapowiada sie, ze bedzie to mocno niedopracowane. Podstawka zbierała umiarkowane opinie a co dopiero dodatki, które powstają w atmosferze, ze projekt jest niewypalem finansowym i najprawdopdobniej nie wyjdzie poza wspierajacych.
osaya
Posty: 36
Rejestracja: 19 wrz 2017, 14:30
Has thanked: 1 time

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: osaya »

Dla mnie takim tytułem jest Nanty Narking.
Z zasady nie kupuję gier na wspieraczkach, a tak naprawdę dużo chętniej wybrałbym Świat Dysku: Ankh-Morpork, który tematycznie leży mi dużo bardziej, ale jego cena wciąż szybuje w górę.
Dhel
Posty: 694
Rejestracja: 28 wrz 2018, 09:49
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 457 times
Been thanked: 388 times

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: Dhel »

Kingdom Death Monster bo.... cena z kosmosu :shock:

Serio, jak tylko zobaczyłem tą grę, to wiedziałem że mi się spodoba, klimat, wygląd figurek, bossy, zapożyczenia z Monster Hunter'a, no naprawdę praktycznie wszystko. No ale cena..., nie kupię, nie dam, nie zgadzam się na to aby jakąś grę planszową traktować jako 'premium', bo tak, bo jesteśmy lepsi i wydajemy gry 'premium', a ty drogi graczu jak chcesz kupić grę 'premium' to płać jak za konsole. No, musiałem się wygadać, już mi lepiej :D
Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: AnimusAleonis »

Fajnie pytanie... i myślałem że od razu będę mógł zapisać z pół kartki tytułami, głównie z KS jak poprzednicy wspominali, ale gdy tak szczerze pomyślałem to nie, nie mogę powiedzieć że na jakąkolwiek z KS "bardzo czekałem" ale nie wsparłem/nie kupię, głównie dlatego że już na poziomie KS były dla mnie do skreślenia.

Dobrym przykładem jest powyżej wspomniany Time of Legends: Joan of Arc, którego rozgrywka, mechanika, założenia bardzo ciekawe i nam się podobały, ale jak zobaczyłem ceny (a było też ewidentne że "lada dzień" będą to kolejne dodatki, no i pierwszy jest) to od razu podziękowałem. Więc od pierwszego wejrzenia już nie wyczekiwałem tego tytułu i z góry też wiedziałem że nigdy go nie kupimy.

Tak więc ponieważ lwia część odpadła z powyższego powodu, to jedyna gra która jako mi przychodzi na myśl z ostatniego roku powiedzmy to... nowe Zamki Burgundii :lol:
Ja i wiele innych na prawdę miało nadzieje na coś... no na co ta gra zasługuje, szczególnie w czasach gdzie nawet średnie gry mają wersje deluxe.... a to co koniec końców zrobili.... eh... szkoda gadać :evil:

Więc mimo że bardzo czekałem na nie to ja nie kupię nowych Zamków..... głównie bo wiem że moja lepsza polówka już zamówiła 8) :lol: :lol:
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
shod
Posty: 572
Rejestracja: 01 sie 2017, 10:07
Lokalizacja: Wielkopolska
Has thanked: 265 times
Been thanked: 176 times

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: shod »

Halloween pisze: 10 paź 2019, 10:29
shod pisze: 10 paź 2019, 08:08 a natomiast patrze na nią z perspektywy gracza WARZONE [to był bitewniak]. a jeszcze jak zobaczyłem Intruza z Calisto [grałem właśnie Legionem Ciemności - Semai] to aż mnie nosiło, żeby to kupić, ale coś właśnie wspomniany brak wersji sklepowej i chyba brak pomysłu na przyszłości rozwijanie gry, spowodowało, że się nie zdecydowałem. I biorąc pod uwagę to, co się z projektem stało, mam wrażenie, że to strasznie niewykorzystany potencjał i aż dziwne że zebrali tylko 600 k, biorąc pod uwagę kampanie CMON czy AR. Swoją drogą ta gra idealnie wpisywałaby się pod skrzydła FFG z aplikacją, scenariuszami i dodatkami jak w Posiadłości Szaleństwa. ehhhh
WZ po upadku Target Games tez nie mial szczescia.Grasz jeszcze? W ktora edycje?

To jest bardzo duzo pieniedzy 600 000 dolarów - mogli spokojnie za to rozruszać grę - wyprodukowac same podstawki podstawki wyslac je wspierajacym i je wprowadzic od razu do sklepow zeby zarobic na dalsze dodatki. Ja mam wrazenie, ze cos poszlo bardzo nie tak po drodze - robota Semai. Moze Fallout wrozyl lepsza kase i sie na nim skupili? Ewidentnie gdzies jeszcze w 2017 Siege poszedl u autorow w odstawke, mentalnie go odpuscili.

Nawet jakbysmy chcieli od kogos odkupic jego KS to i tak zapowiada sie, ze bedzie to mocno niedopracowane. Podstawka zbierała umiarkowane opinie a co dopiero dodatki, które powstają w atmosferze, ze projekt jest niewypalem finansowym i najprawdopdobniej nie wyjdzie poza wspierajacych.
już od lat nie gram, ekipa sie rozjechała i nie było z kim. niedawno odnalazłem figurki, bo przy jakiejś przeprowadzce mi zaginęły ;)
grałem w pierwszą polską edycję od Target Games. Widziałem, że powstało potem też jakieś Warzone: Resurrection od Prodos.
bardzo podobało mi się to uniwersum i trochę szkoda, że nie odżyło za sprawą planszówki....choć może i dobrze, bo drenowałaby portfel ;)
litk
Posty: 847
Rejestracja: 30 lip 2018, 14:14
Has thanked: 176 times
Been thanked: 125 times

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: litk »

Ja sobie odpuściłem Gloomhaven, gambit mnie ku temu pchnął, zacząłem czytać o tej grze i stwierdziłem że sobie daruje.
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: Halloween »

litk pisze: 11 paź 2019, 14:11 Ja sobie odpuściłem Gloomhaven, gambit mnie ku temu pchnął, zacząłem czytać o tej grze i stwierdziłem że sobie daruje.
Nic straconego. Teraz wychodzi gloomhaven lite dla ludzi co nie chca poswiecac 250godzin na ten tytuł.
Gatherey
Posty: 896
Rejestracja: 20 mar 2017, 09:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 16 times
Been thanked: 47 times

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: Gatherey »

Halloween pisze: 11 paź 2019, 14:26
litk pisze: 11 paź 2019, 14:11 Ja sobie odpuściłem Gloomhaven, gambit mnie ku temu pchnął, zacząłem czytać o tej grze i stwierdziłem że sobie daruje.
Nic straconego. Teraz wychodzi gloomhaven lite dla ludzi co nie chca poswiecac 250godzin na ten tytuł.
Tylko po co kupować grę demo?
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: Halloween »

Po to, ze niektorzy nie maja sily/czasu/srodkow na cos gigantycznego. A mozna optymalizowac.

W poszukiwaniu straconego czasu to chyba najwazniejsza powiesc świata. Objetosc jest niedzisiejsza bo to aż 7 tomów. Dlatego dla optymalizacji poleca się przeczytać tom 1szy i 7my, pomijając 5 srodkowych tomów! Tym sposobem w 30% czasu ma się szeroki oglad sytuacji i wyciaga się 50% tresci w tym najważniejsze. Jak się spodoba to można uzupełnić a bariera wejscia obcieta drastycznie.

Gloomhaven lite podobnie, oszczedzajac mnostwo czasu i rozkladania ma się esencje i najwazniejsze elementy pierwowzoru.
Hubert84
Posty: 65
Rejestracja: 24 maja 2010, 14:40
Lokalizacja: Poznań
Been thanked: 9 times

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: Hubert84 »

Halloween pisze: 11 paź 2019, 14:56 Po to, ze niektorzy nie maja sily/czasu/srodkow na cos gigantycznego. A mozna optymalizowac.

W poszukiwaniu straconego czasu to chyba najwazniejsza powiesc świata. Objetosc jest niedzisiejsza bo to aż 7 tomów. Dlatego dla optymalizacji poleca się przeczytać tom 1szy i 7my, pomijając 5 srodkowych tomów! Tym sposobem w 30% czasu ma się szeroki oglad sytuacji i wyciaga się 50% tresci w tym najważniejsze. Jak się spodoba to można uzupełnić a bariera wejscia obcieta drastycznie.

Gloomhaven lite podobnie, oszczedzajac mnostwo czasu i rozkladania ma się esencje i najwazniejsze elementy pierwowzoru.
"W poszukiwaniu straconego czasu" - wychodzi na to, że czasu straconego na czytanie 5 środkowych tomów ;)
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: Halloween »

Hubert84 pisze: 11 paź 2019, 15:03
Halloween pisze: 11 paź 2019, 14:56 Po to, ze niektorzy nie maja sily/czasu/srodkow na cos gigantycznego. A mozna optymalizowac.

W poszukiwaniu straconego czasu to chyba najwazniejsza powiesc świata. Objetosc jest niedzisiejsza bo to aż 7 tomów. Dlatego dla optymalizacji poleca się przeczytać tom 1szy i 7my, pomijając 5 srodkowych tomów! Tym sposobem w 30% czasu ma się szeroki oglad sytuacji i wyciaga się 50% tresci w tym najważniejsze. Jak się spodoba to można uzupełnić a bariera wejscia obcieta drastycznie.

Gloomhaven lite podobnie, oszczedzajac mnostwo czasu i rozkladania ma się esencje i najwazniejsze elementy pierwowzoru.
"W poszukiwaniu straconego czasu" - wychodzi na to, że czasu straconego na czytanie 5 środkowych tomów ;)
To nie strata. To jakby próba wyciagniecia jak najwięcej w jak najkrótszym czasie. Tak jak czytanie paru najwazniejszych psalmow z Biblii zamiast całej księgi. Optymalizacja. Jak bedzie czas i chęć to można uzupełniać a jak nie to masz esencje.

Gloomhaven czegoś takiego potrzebuje, jak i Twilight Imperium.
Awatar użytkownika
Gosiek
Posty: 440
Rejestracja: 15 gru 2017, 13:28
Lokalizacja: W-wa
Has thanked: 416 times
Been thanked: 87 times
Kontakt:

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: Gosiek »

U mnie taką grą jest (jak kilka postów wyżej) Gloomhaven PL, choć nie z powodu recenzji Gambita.
Chcę ją mieć, wszystkie recenzje, opisy, zdjęcia i inne znaki na niebie i ziemi wskazują, że to gra, która powinna mi się spodobać. I do tego osoba tłumacza zachęca, ale...
Te same znaki mówią, że to nie jest najlepsza gra do grania solo/duo, a nie ma szans, żebym zebrała większą ekipę do regularnego ogrywania jednego tytułu przez pól roku.
Awatar użytkownika
Pierzasty
Posty: 2719
Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
Lokalizacja: Otwock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 20 times

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: Pierzasty »

Gosiek pisze: 11 paź 2019, 19:50 U mnie taką grą jest (jak kilka postów wyżej) Gloomhaven PL, choć nie z powodu recenzji Gambita.
Chcę ją mieć, wszystkie recenzje, opisy, zdjęcia i inne znaki na niebie i ziemi wskazują, że to gra, która powinna mi się spodobać. I do tego osoba tłumacza zachęca, ale...
Te same znaki mówią, że to nie jest najlepsza gra do grania solo/duo, a nie ma szans, żebym zebrała większą ekipę do regularnego ogrywania jednego tytułu przez pól roku.
Akurat GH się nieźle skaluje, dużo lepiej od takiego np. Descenta. Solo grasz po prostu 2 postaciami naraz na celowo wyższym poziomie trudności (bo znasz "nawzajem" swoje karty). Łamigłówka optymalizacyjna pozostaje fajna. Czy fajna za 500 zł? Nie wiem.
tommyray
Posty: 1286
Rejestracja: 11 mar 2017, 14:51
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Has thanked: 404 times
Been thanked: 542 times
Kontakt:

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: tommyray »

Dhel pisze: 10 paź 2019, 17:15 Kingdom Death Monster bo.... cena z kosmosu :shock:

Serio, jak tylko zobaczyłem tą grę, to wiedziałem że mi się spodoba, klimat, wygląd figurek, bossy, zapożyczenia z Monster Hunter'a, no naprawdę praktycznie wszystko. No ale cena..., nie kupię, nie dam(...)
...a potem pojawił się Grail pledge w Tainted Grail... ;)
koloX
Posty: 83
Rejestracja: 16 gru 2011, 10:17
Has thanked: 40 times
Been thanked: 18 times

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: koloX »

Mi chyba najbardziej chodzi po głowie Nemezis. Uwielbiam klimat Obcego, z początku wszystko wydawało się piękne i klimatyczne. Aż wreszcie mnie zastanowiło: czy to jest gra czy zabawa? Czy za 15 razem poczuję to samo? Wyzwanie, emocje, klimat, rozgrzanie mózgu? Mam wrażenie że nie. A przecież cena gry każe stawiać duże oczekiwania. Chyba jednak wolę eurogry coś co może za pierwszym razem nie rozpali wyobraźni ale po 30-50 grach wciąż będzie dobrze bawić. Może jeśli kiedyś, z drugiej ręki, Nemezisa będzie można kupić poniżej 200zł to przemyślę sprawę na nowo.
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1212
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 356 times
Been thanked: 250 times

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: Deem »

koloX pisze: 13 paź 2019, 19:24 rozgrzanie mózgu?
A więc sprawa jest bardzo prosta, bo to nie są droidy, których szukasz - ta gra nie rozgrzewa mózgu, to czysty klimat.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: Blue »

A u mnie Tytani.

Chyba pierwsze area controll ktore mnie serio zainteresowało. Krotki czas gry, zapach euro w powietrzu przez tor rozkazów. Tylko że i wymiary stołu mnie nie puszczają, a dla jednej gry nie bede brał większego, a na ziemi grac nie przepadam szczegolnie w drogą grę, dwa cena(już miałem w koszyku nawet ale jak do psychologicznego 299 dodałem wysyłkę to zamknąłem kartę, no i ja do tej pory na grę nie wydałem powyzej 199+ ship a i to pierwszy raz w zeszłym miesiacu...), trzy nigdy nie wiem czy za rok nie zmienie hobby, niby moglbym sprzedac zawsze, ale jakos tak...
Awatar użytkownika
BOLLO
Posty: 5160
Rejestracja: 24 mar 2020, 23:39
Lokalizacja: Bielawa
Has thanked: 1060 times
Been thanked: 1654 times
Kontakt:

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: BOLLO »

Circadians: First Light

https://boardgamegeek.com/boardgame/264 ... irst-light

Gra przypomina arkusz kalkulacyjny exel. Brak "prawdziwej" planszy i zakrywane ekrany skutecznie mnie odstraszyły.
Oby ta gra była słaba ......żebym nie żałował.
Cyel
Posty: 2554
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1209 times
Been thanked: 1408 times

Re: Gra, której nie kupicie mimo, że bardzo na nia czekaliście

Post autor: Cyel »

Frosthaven. Gloomhaven to mój ścisły top planszówkowych doświadczeń ale ta cena to po prostu... Nie, no zwyczajnie nie.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
ODPOWIEDZ