Osoby narzekające na dodatki

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Osoby narzekające na dodatki

Post autor: Halloween »

Duzo osob na tym forum narzeka na ilosc dodatkow/rozszerzenia do gier. Zdarzaja sie totalnie abstrakcyjne wypowiedzi, ze ktos sie cieszy, ze cos sie nie ukaze bo nie bedzie musial kupowac.

Rozumiem, ze mozna sie wsciekac na tytuly, z ktorych zostaly wyciete pewne elementy zeby umiescic je w dodatkach (widac to w wielu grach FFG). Ale czemu tylu ludzi narzeka na dodatkowe frakcje, karty czy plansze? Czy fakt, ze wychodzacy dodatek powoduje jakis smutek czy niepokoj nie jest sygnalem, ze powinno sie z ta gra jak najszybciej skonczyc bo jest ona dla nas strata czasu? To tak jakby sie cieszyc, ze nie bedzie wiecej czesci jakiegos serialu, ktory oglada.
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1511
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 83 times
Been thanked: 173 times

Re: Osoby narzekające na dodatki

Post autor: Goldberg »

Halloween pisze: 15 paź 2019, 14:02 Zdarzaja sie totalnie abstrakcyjne wypowiedzi, ze ktos sie cieszy, ze cos sie nie ukaze bo nie bedzie musial kupowac.
Poproszę przykład takiej wypowiedzi.
Więcej pisac nie bede bo znów doniosą do admina :p
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
profes79
Posty: 422
Rejestracja: 28 gru 2008, 18:16
Has thanked: 34 times
Been thanked: 133 times

Re: Osoby narzekające na dodatki

Post autor: profes79 »

Dodatki nie raz i nie dwa "rozmywają" podstawkę, komplikują dodatkowo grę i nie raz się spotkałem z opinią (nie wspominając o własnej), że dodatki do pewnych gier są zbędne. Z mojej opinii:
- dodatek do Valhalli - rozkłada grę dodając mnóstwo dodatkowej losowości i nieprzewidywalności
- dodatki do Terraformacji Marsa - nawet sami gracze mówią, że robi się tego za dużo przez co talia projektów rośnie do kolosalnych rozmiarów i trudno mówić o jakimkolwiek planowaniu. Gdyby nie fakt, że Turmoil ma być ostatnim oficjalnym dodatkiem to nad zakupem kolejnego bardzo mocno bym się zastanowił...I tu jest klasyczny przykład tego, o czym piszesz - w pewnym momencie następuje przesyt
- dodatek do Tzolkina - na plus - dołożenie możliwości gry dla piątego gracza i sporo dodatkowych drobiazgów - chociaż już przepowiednie w mojej ocenie trochę balansem chwieją.

I tyle z bardziej popularnych gier, z którymi się zetknąłem. Również dodatek do Shoguna (Tenno) bywa słabo oceniany ale z tego własnie powodu nie miałem z nim do czynienia mimo różnych okazji zakupu za grosze. Czasami dodatki są tylko odcinaniem kuponów i wcale nie przekładają się na urozmaicenie rozgrywki a co najwyżej na dodatkowe koszta zakupu.
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Osoby narzekające na dodatki

Post autor: Halloween »

profes79 pisze: 15 paź 2019, 14:56 Dodatki nie raz i nie dwa "rozmywają" podstawkę, komplikują dodatkowo (...)

I tyle z bardziej popularnych gier, z którymi się zetknąłem. Również dodatek do Shoguna (Tenno) bywa słabo oceniany ale z tego własnie powodu nie miałem z nim do czynienia mimo różnych okazji zakupu za grosze. Czasami dodatki są tylko odcinaniem kuponów i wcale nie przekładają się na urozmaicenie rozgrywki a co najwyżej na dodatkowe koszta zakupu.
Z odcinaniem kuponów to razaca jest czesto przebitka w relacji cena do zawartosc w wypadku porownania dodatkow do podstawek.
Awatar użytkownika
Zet
Posty: 1352
Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 159 times
Been thanked: 158 times

Re: Osoby narzekające na dodatki

Post autor: Zet »

Jestem komplecjonistą (jeśli dobrze to spolszczyłem) dlatego lubię gry bez dodatków, bez promek, itp. bo dzięki temu wydaję mniej pieniędzy. Jak widzę grę która przy premierze ma na BGG informację np. o 2 dodatkach i 3 promkach, to od razu sobie odpuszczam.
Golfang
Posty: 1981
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 228 times
Been thanked: 311 times

Re: Osoby narzekające na dodatki

Post autor: Golfang »

Powoli leczę się z dodatków do gier. Na początku kupowałem podstawkę + dodatki... no tak żeby mieć od razu wszystko. Teraz raczej kupuję podstawkę, a z dodatkami się wstrzymuję. Przecież mogę dokupić później - prawda?
Dlaczego tak się dzieje? Powodem stało się nie wykorzystywanie później lub długo dodatków. Bardzo często okazywało się, że albo gra nie bardzo siadła, albo dodatki za bardzo ją wydłużają, udziwniają itp. Wyjątkami są dodatki w postaci przygód fabularnych - dodatki do Detektywa, Descena, Pathfinder ACG, Posiadłości Szaleństwa, Horror w Arkham itp... Ten rodzaj dodatków jest właściwie jest niezbędny do ogrywania ciągłego tego samego tytułu. Ileż można grać te same przygody w Descenta czy Pathfindera - nie mówiąc już o Detektywie?

Także dodatki są spoko - tylko trzeba wg mnie wiedzieć dokładnie czego się chce i oczekuje od dodatku.
----------------
10% flamberg.com.pl
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Osoby narzekające na dodatki

Post autor: Halloween »

Zet pisze: 16 paź 2019, 00:29 Jestem komplecjonistą (jeśli dobrze to spolszczyłem) dlatego lubię gry bez dodatków, bez promek, itp. bo dzięki temu wydaję mniej pieniędzy. Jak widzę grę która przy premierze ma na BGG informację np. o 2 dodatkach i 3 promkach, to od razu sobie odpuszczam.
To tez potencjalnie przechodzisz obok fajnych tytulow, przy ktorych nawet przy samej podstawce bys sie dobrze bawil. Mozliwe tez, ze sama podstawka bys sie nasycil.
A skoro juz dlugo grasz w MtG to mysle, ze do komplecjonizmu masz jednak dosc daleko bo umiesz sie skupic na tym co mi potrzebne.

Zalozymy temat jak sie bronic przed komplecjonizmem.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3349
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 1997 times

Re: Osoby narzekające na dodatki

Post autor: Ardel12 »

Halloween pisze: 16 paź 2019, 09:33
Zet pisze: 16 paź 2019, 00:29 Jestem komplecjonistą (jeśli dobrze to spolszczyłem) dlatego lubię gry bez dodatków, bez promek, itp. bo dzięki temu wydaję mniej pieniędzy. Jak widzę grę która przy premierze ma na BGG informację np. o 2 dodatkach i 3 promkach, to od razu sobie odpuszczam.
To tez potencjalnie przechodzisz obok fajnych tytulow, przy ktorych nawet przy samej podstawce bys sie dobrze bawil. Mozliwe tez, ze sama podstawka bys sie nasycil.
A skoro juz dlugo grasz w MtG to mysle, ze do komplecjonizmu masz jednak dosc daleko bo umiesz sie skupic na tym co mi potrzebne.

Zalozymy temat jak sie bronic przed komplecjonizmem.
Sam się zderzyłem z podobnym problemem i w sumie czasem nawraca. W moim przypadku winę ponoszą niskie nakłady! Kupując podstawkę zawsze sprawdzam czy wydane są już do niej dodatki. Jeśli są, to przeważnie je od razu zakupię. Niestety kilka sytuacji z życia , gdy dodatek stał się nieosiągalny i musiałem na niego albo czekać rok albo kupić po zawyżonej cenie, nauczyły mnie by kupować w momencie premiery. Podstawka czasem może mieć nawet zero partii. Obecnie staram się po prostu kilka razy w krótki czasie ograć podstawkę, by móc podjąć dobrą decyzję.

Co do wątku głównego, to w sumie mam już po dziurki w uszach dodatków do Legendary Marvel. Wypełniły mi 3 pudła(jedno z podstawki Villains, i dwa duże dodatki) i nie chce mi się dorzucać kolejnego. Tego już jest po prostu za dużo. Niestety kolejne dodatki wprowadzają nowe mechaniki, ciekawych mastermindów - ogólnie niosą dobrą zawartość, którą warto mieć. Tutaj dochodzimy do momentu, gdy życzymy sobie, by ulubiony serial w końcu się zakończył(bo jest tyle innych seriali do obejrzenia).

Podobnie mogę się odnieść do doddatków do PS2. Kupiłem insert, wszystko się pięknie mieści a tu zaraz kolejny i to duży dodatek wejdzie do mojej kolekcji. Ten jeszcze pewnie zmieszczę, ale kolejne musiałbym już pakować osobno, co już wybitnie mi się nie podoba. Wolałbym, by skupili się na wydawaniu tylko DLC z dodatkowymi scenariuszami. Contentu już jest więcej niż w 1ED i nie widzę potrzeby na kolejny kafelek salonu, czy też korytarza.

Ostatnia sytuacja z dodatkiem opisuje sytuację Ghost Stories z White Moon. No niestety, ale dodatek zbytnio ułatwiał tą grę. Niósł ze sobą tylko większe skomplikowanie gry względem zasad, rozłożenia i reakcji na abilitki potworów. Po kilku partiach został sprzedany. Za kolejny dodatek, umożliwiający grę Wu Fengiem, nawet się nie biorę. Wprowadzanie negatywnej interakcji do full coop wybitnie mi nie leży.

A do analogii serialu, to spójrz na taki Supernatural. Ciągnie się to już z 15 sezon. Miał wzloty i spadki formy. Z każdym kolejnym sezonem czuję, jakbym robił zakład z diabłem czy podołam kolejnym odcinkom. Z serialu, który uwielbiałem za pierwsze sezony, został dla mnie odgrzewany kotlet, który zalatuje stęchlizną i co najwyżej można się z niego śmiać. Czemu dalej oglądam? Ponieważ jestem komplecjonistą :D
Cyel
Posty: 2571
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1219 times
Been thanked: 1424 times

Re: Osoby narzekające na dodatki

Post autor: Cyel »

Niemalże nigdy nie kupuję dodatków. Jeśli gra jest dobra, to jest dobra i nie czuję potrzeby by rozmydlać tę jakość. Jeśli jest słaba, to z kolei nie czuję potrzeby by dalej inwestować w słabą grę.

Wyjątkiem są dodatki podnoszące liczbę graczy, bo po prostu dają więcej możliwości logistycznych grania w dobrą grę.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Leszy2
Posty: 555
Rejestracja: 05 kwie 2012, 10:50
Been thanked: 12 times

Re: Osoby narzekające na dodatki

Post autor: Leszy2 »

Mam dla was dobra nowinę!
Kupowanie dodatków nie jest obowiązkowe!
Awatar użytkownika
Zet
Posty: 1352
Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 159 times
Been thanked: 158 times

Re: Osoby narzekające na dodatki

Post autor: Zet »

Leszy2 pisze: 17 paź 2019, 14:58 Mam dla was dobra nowinę!
Kupowanie dodatków nie jest obowiązkowe!
Tak samo jak prostowanie wszystkiego wokół do kąta prostego. Komplecjonizm ma w sobie coś z nerwicy natręctw, więc obowiązkowość nie ma tutaj znaczenia. Po prostu w środku się czuje, że coś nie do końca jest dopięte. I nie ma znaczenia, że promka lub dodatek potem się kurzą w folii. Są na miejscu, więc ma się poczucie kompletności.
Haloween, z MtG udało mi się to opanować do tego stopnia, że nie muszę mieć wszystkich kart, ale jak gram talia, to musi być kompletna wg mojego planu. To tak jak zestawy w Diablo. Nie muszę mieć wszystkich, ale ten który składam musze mieć kompletny.
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Osoby narzekające na dodatki

Post autor: Halloween »

Zet pisze: 18 paź 2019, 06:54
Leszy2 pisze: 17 paź 2019, 14:58 Mam dla was dobra nowinę!
Kupowanie dodatków nie jest obowiązkowe!
Tak samo jak prostowanie wszystkiego wokół do kąta prostego. Komplecjonizm ma w sobie coś z nerwicy natręctw, więc obowiązkowość nie ma tutaj znaczenia. Po prostu w środku się czuje, że coś nie do końca jest dopięte. I nie ma znaczenia, że promka lub dodatek potem się kurzą w folii. Są na miejscu, więc ma się poczucie kompletności.
Haloween, z MtG udało mi się to opanować do tego stopnia, że nie muszę mieć wszystkich kart, ale jak gram talia, to musi być kompletna wg mojego planu. To tak jak zestawy w Diablo. Nie muszę mieć wszystkich, ale ten który składam musze mieć kompletny.
Mana crypt jest? ? Mana drain? Imperial seal ? Mox diamond? Timetwister? Oryginalne duallandy?

Fajniejsze karty masz przechodnie/wymienne miedzy deckami?
Awatar użytkownika
Zet
Posty: 1352
Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 159 times
Been thanked: 158 times

Re: Osoby narzekające na dodatki

Post autor: Zet »

To jest taki off top, że wyślę Ci PW
Awatar użytkownika
Pisarka
Posty: 509
Rejestracja: 24 kwie 2018, 08:49
Has thanked: 12 times
Been thanked: 31 times

Re: Osoby narzekające na dodatki

Post autor: Pisarka »

Ja tam marudzę na brak dodatków w polskich wersjach (Pandemic - Lekarstwo).
„Władca Pierścieni” jest zasadniczo dziełem religijnym i katolickim; początkowo niezamierzenie, lecz w poprawkach świadomie.” — J.R.R. Tolkien
ODPOWIEDZ