Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5828
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 403 times

Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: KubaP »

Tak sobie patrzę czasem na wypowiedzi co poniektórych użytkowników forum, na ich oceny na BGG i się zastanawiam.
Skoro większość gier się komuś nie podoba, ocenia je w zakresie 2-6 w skali BGG i generalnie zwykle w wątkach o grach czuć dużą frustrację i zniechęcenie - to po co taka osoba w ogóle gra w planszówki? Po co się męczyć i wściekać, że Rosenberg znowu nie dowiózł, to Diablo na planszy to oszustwo, bo można sobie wybierać przeciwników, a gry robione na IP są zawsze do bani? Nie lepiej zacząć łowić ryby albo rzeźbić w drewnie?

Zapraszam do dyskusji.
Awatar użytkownika
kdsz
Posty: 1400
Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 454 times
Been thanked: 298 times

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: kdsz »

Frustraci również zasługują by mieć jakieś hobby!



Faktycznie czytając wpisy niektórych osób można odnieść wrażenie, że strasznie męczy ich granie w planszówki. O zgrozo często są to ludzie z długoletnim stażem w naszym hobby. To pewnie jakaś forma masochizmu. Granie musi boleć by dawało satysfakcję (?).
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: Halloween »

Hobby z uplywem czasu czesto przestaja byc tak satysfakcjonujace jak byly na poczatku. Dodatkowo zmieniaja sie ich okolicznosci. Na to hobby gier bez pradu jest dramatycznie podatne. Np. nasz ulubiony kolega sie przeprowadza, komus rodzi sie dziecko i juz playgrupa praktycznie przestaje istniec w obecnym ksztalcie. Grupa moze byc juz mniej zgrana - granie moze byc mniej intensywne, a w wypadku malej miejscowosci moze byc problem zwerbowania Kogokolwiek. W dobie permanentnego braku czasu i niskiego bezrobocia to wielki problem. Nawet w taka planowana na gre sobote sie zdarza 'jednak nie gramy' bo szef zaproponowal zebym przyszedl na kilka godzin za podwojna stawke.

W komiksach, filmach, grach video czy malarstwie tego problemu nie ma bo okolicznosci zaleza glownie od nas. W planszowkach 50% zabawy zalezy od ekipy, nawet jezeli tytul lubimy to musimy znalezc kogos kto tez w to zagra. Jak lubisz takie Twilight Imperium to masz potencjalnie Duzy problem. Mysle, ze pojawia sie takie uslugi swiadczone np. przez studentow zagram w twilllight Imperium w zamian za napoje i przekaski. Jem pizze pepperoni i pije owocowe smoothie, pale marlboro. Nie mowie, ze ludzie beda grac za pieniadze ale cos jednak beda oczekiwac w zamian.

Ale z drugiej strony z planszowek ciezko calkiem zrezygnowac. Pudla zajmuja duzo miejsca i przypominaja o sobie, dodatkowo znajomi czasem chca w cos zagrac. Nowosci wygladaja coraz lepiej i jest w czym wybierac.
Awatar użytkownika
asiok
Posty: 1423
Rejestracja: 09 paź 2008, 17:29
Lokalizacja: Gliwice
Has thanked: 327 times
Been thanked: 76 times

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: asiok »

A może po prostu trafiają na byle-jakie gry? Na BGG jest ponad 100 000 wpisów i duża cześć z nich to różne odmiany Monopoly i puzzli. Kupując gry nie znając się na nich - można się naprawdę bardzo pomylić.

Dodatkowo zapanował niestety kult nowości (mnie też trochę męczy :) ). I jeśli kupując grę znanego autora - np. właśnie Uwego - zamiast Le Havre dostajemy Hengista - to jak mają to ocenić?

Nie zgadzam się z główną myślą wątku - jeżeli jakaś gra mi się nie podoba to znaczy że nie jestem graczem. Tak samo można napisać, że jeśli komuś nie podobają się filmy Vegi to nie ma prawa nazywać się sympatykiem kina. Itp itd...

Ktoś może być zawiedziony, że jego ulubiona gra jest przez kogoś krytykowana. Nie świadczy to jednak o oponencie ale o własnei to tej osobie :D

PS No niech mi ktoś spróbuje napisać coś innego niż entuzjazm o Brassie!

PS2 Ocena 6 wg skali BGG to naprawdę niezła ocena. Aby oceniać rzetelnie, należy pamiętać że oceny są od 1 do 10 a nie od 7 do 10.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1304 times

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: rastula »

niektórzy np bardzo nie lubią moderatorów i administratorów a dalej piszą na forum - a można się wypisać przecież...ot masochizm :D
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9416
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 501 times
Been thanked: 1438 times
Kontakt:

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: MichalStajszczak »

Ocenianie wszystkich gier w zakresie 2-6 może wyglądać dziwnie. Ale dla mnie jeszcze dziwniejsze jest sprawdzanie, jak ktoś gry ocenił i wyciąganie z tego jakichś wniosków na temat oceniającego.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5828
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 403 times

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: KubaP »

rastula pisze: 04 lis 2019, 12:56 niektórzy np bardzo nie lubią moderatorów i administratorów a dalej piszą na forum - a można się wypisać przecież...ot masochizm :D
A po cóż takie ad personam? Proponuję odnosić się do głównego tematu wątku, inaczej będę zmuszony zgłosić Twój post moderacji!!!111oneone
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5828
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 403 times

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: KubaP »

MichalStajszczak pisze: 04 lis 2019, 12:57 Ocenianie wszystkich gier w zakresie 2-6 może wyglądać dziwnie. Ale dla mnie jeszcze dziwniejsze jest sprawdzanie, jak ktoś gry ocenił i wyciąganie z tego jakichś wniosków na temat oceniającego.
Jest taka funkcja na BGG jak Geekbuddy, widocznie kiedyś ktoś uznał, że jest przydatna.
Fojtu
Posty: 3367
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 551 times
Been thanked: 1255 times

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: Fojtu »

Dla mnie osobiście jest to w dużej mierze związane z tym, że hobby staje się naprawdę popularne i są 2 duże trendy:
1. Gry skierowane do graczy trochę bardziej "niedzielnych"/casualowych/mniej zaawansowanych (nie wiem jak to dobrze ująć)
2. Gry superdeluxe z komponentami takimi i takimi za 300zł, kiedy mogą kosztować 120zł

W związku z (1), jest bardzo dużo popularnych gier, które dla mnie są po prostu zepsute/niedotestowane/okropnie losowe. Rozumiem, że są gracze, którym te gry się mogą podobać, ale ja często nie jestem jednym z nich. Przykładami są dla mnie ostatnio Na skrzydłach i Szarlatani z Pasikurowic. O ile NS jest jeszcze w miarę ok, tylko jest niedobalansowane, to dla mnie Szarlatanów ciężko nazwać grą. Losowe strasznie i w zasadzie ciągnę żetony 40 minut po to, żeby koniec końców ktoś gdzieś miał więcej czy mniej farta w ostatniej rundzie. Na skrzydłach w efekcie dla mnie to 5, a Szarlatani to 2

Trend (2) powoduje, że oczekiwania co do gry są znacznie wyższe, szczególnie jeżeli to swoje pieniądze się na tą turbodeluxe grę wydało, nawet jeżeli to nie problem finansów a mentalny. Tyle się słyszy o tych grach na KS i wszyscy się zachwycają komponentami itd, a koniec końców sama rozgrywka bywa rozczarowująca. Akurat ten trend mnie mniej dotyka.
kisiel365
Posty: 772
Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 228 times
Been thanked: 275 times

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: kisiel365 »

O ile nie mówimy tutaj o ocenianiu w złości lub za karę, to jak ma się dużo ocenionych (i ogranych) tytułów to oceny 2-6 raczej świadczą o dojrzałości gracza. Jak patrzę czasem na czyjąś kolekcję i widzę same oceny w zakresie 8-10 dla rozstrzału gier od Carcassonne czy Catan po Runebound i Age of Steam to nic mi to nie mówi ani o guście gracza, ani o samych grach.
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: Blue »

Zmienia się profil gracza(i klienta) i przez to faktycznie starzy wyjadacze mogą być sfrustrowani, że to co teraz dostaje wysokie oceny, to nie jest to samo co dostawało je kiedyś, a teraz gier pod nich można szukać np w jakichś ocenianych na 7 i mniej, albo akcje związane z wykonaniem i pimpowaniem hype. Jednocześnie trudno nie widzieć tego że przecież teraz takie ładne gry robią, a ja mam szukać dalej w grach wyglądających gorzej od tego co robi Klemens(tyle że te Klemensa są przynajmniej przejrzyste! ;) )? :D

Potem wchodzisz na bgg, a Escape the Dark Castle podchodzi pod 8.0, gra w której masz kilkadziesiąt kart z miałką historią, a gameplay nie ma prawie decyzyjności ;). Może po prostu 10 lat temu się łatwiej było obecnym frustratom odnaleźć? :D
HUBertPL
Posty: 409
Rejestracja: 21 gru 2015, 15:19
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Has thanked: 7 times
Been thanked: 24 times

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: HUBertPL »

Wykorzystują pełną dostępną skalę i tyle w temacie... Ja oceniam tylko posiadane przez mnie gry, więc oceny daję wysokie. Ale jakbym oceniał gry których nie lubię, to pojawiałyby się niskie oceny.
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: Blue »

Plus po prostu dużo zależy do czego /do grania z kim szukasz gry. Czasem patrzę na oceny tego co mi się np świetnie sprawdza z dzieckiem i... no i np. 6.0 na bgg dla przewrotnych motylków? No ja rozumiem z perspektywy człowieka który przychodzi na spotkanie planszówkowe a Ci mu dają motylki to może być faktycznie 4-6/10, ale do grania z dzieckiem jakim jest target? Zachodzę w głowę czemu to jest tam tak nisko oceniane, szczególnie że ja np stosuję wariant gdzie dziecko rozwiązuje łatwiejszą, a ja trudniejsza stronę karty(czyli ta co się odkryła na kolejnej karcie), mało która gra na takie akcje pozwala(ale ok niech będzie tego chyba nie ma w oficjalnej instrukcji).

No i teraz tak, pytanie z jakiej perspektywy się ocenia dany tytuł, mam wrażenie że czasem gra trafia na zły target, a czasem znów na idealny i jakimś cudem nie jest kontrowana przez ten do którego nie powinna trafiać i stąd też te rozstrzał i potem frustracje.

Tak czy owak często sie łapię że lepiej się bawię przy grach które są słabo oceniane niż przy tych które są niby dobre, ale też jednocześnie w moim top jest Agricola, Power Grid, czy ten rodzinny śmieszny Brzdęk(ale już Azula nie ma). Więc... no kurde nie ma recepty, ale ranking mi wiele nie pomaga w tym hobby niestety.


Plus dla starych wyjadaczy jeszcze jest jeden problem, efekt "BYŁO", kiedyś co poznawałes coś nowego to miało coś ciekawego w sobie, a teraz panie ja to widziałem w 10 grach, i ta znów sie wydaje podobna, a jak widziałem w 10 innych, to też mniejszy efekt wow nawet jak gra jest dobra i dla innych mniej obeznanych nadal ten efekt posiada.


Kolejna sprawa to kwestia ekipy, czasem jest tak ze jedna osoba potrafi zmienić odczucia z całej gry. I to zarówno pozytywnie jak i negatywnie. Kupiłem shoguna, kupiłem BSG, obie zepsuł jeden gracz z którym sie nie dało grać, bo po prostu sobie uznał że zaatakuje pobliską osobę nawet jak to nie było dla niego zupełnie opłacalne i pogrzebywał i siebie i przeciwnika, BSG mimo ze nie był Cylonem to uznał że sobie zagra jak Cylon. A potem mamy np Sabotażystę, wyciągnąłem jak wieczorek się już miał ku końcowi i wspólgracze wyrazili niezadowolenie że to jest słaba gra. No ale ich namówiłem, ofc całą grę podpuszczałem wszystkich co do rożnych osób i rozkręcałem grę nad stołem, interakcja, docinki się rozkręciły i co? Z tego co pamiętam zagraliśmy tego wieczoru przynajmniej 3 partie i po nich ludzie którzy narzekali stwierdzili że jednak to jest fajna gra i nawet zawędrowała ponownie w kolejnych nockach na stół i to nie ja ją wtedy proponowałem.
Ostatnio zmieniony 04 lis 2019, 14:04 przez Blue, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4124
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 308 times
Been thanked: 342 times

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: tomb »

KubaP pisze: 04 lis 2019, 12:24 Skoro większość gier się komuś nie podoba, ocenia je w zakresie 2-6 w skali BGG i generalnie zwykle w wątkach o grach czuć dużą frustrację i zniechęcenie - to po co taka osoba w ogóle gra w planszówki?
Nie wiem czyje oceny masz na myśli. Być może z komentarzy do nich, jeśli użytkownik takie pisze, wnioskujesz o frustracji i zniechęceniu. Jeśli zaś twierdzisz tak na podstawie gołych ocen liczbowych to istnieje spora szansa, że nadinterpretowujesz.

W tym momencie wracamy do kilka razy przerabianego tematu, jak oceniać na bgg i czy proponowana tam skala (jej opis, interpretacja) zobowiązuje nas do stosowania tej właśnie metody "wyceniania" jakości gier.

Wydaje mi się, że wielu graczy stosuje własne schematy i przypisuje wartości liczbowe grom wedle swoich prywatnych kryteriów. Możliwe, że właśnie graczowi zaangażowanemu, z zacięciem analitycznym, poznającemu wiele tytułów, przestanie wystarczać stawianie wysokich ocen w każdej grze miłej, udanej, ładnie wyglądającej i poprawnie działającej. Aby pokazać sobie i innym, że istnieją różnice między kolejnymi ot, działającymi tytułami, trzeba skale rozciągnąć. A że nie da się w górę, przychodzi czas na wykorzystanie dołu skali, nawet jeśli sprawia to wrażenie narzekania, gnębienia i szukanie dziury w całym.

Ja osobiście rzadko wystawiam oceny, ograniczam się póki co tylko do dziesiątek i prawie dziesiątek, bo wymyśliłem sobie kryterium "Gra na 10 to tytuł wyjątkowy (zrobił na mnie wrażenie pomysłem i wykonaniem) LUB doskonały (nie widzę w nim słabości lub są one bez znaczenia), który podziwiam i w który chętnie zagram." Wszelkie oceny poniżej byłyby kaprysem, wypadkową humoru i pogody za oknem. Mogę stawiać oceny, mogę też nie stawiać, a że kapryśna ocena może zaniżyć średnią tytułowi, to sobie odpuszczam. Może kiedyś zmienię zdanie, kto wie.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4471
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1646 times
Been thanked: 2040 times

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: PytonZCatanu »

Pewnie jak wielu z Was, jestem na kilku grupach planszówkowych na Facebooku. Od jakiegoś czasu zacząłem zwracać uwagę na jednego usera. W wielu postach podkreśla, że gra tylko w ciężkie eurosuchary. Jednocześnie, każdy jego post to krytyka którejś gry tego typu, a mieszczącej się w TOP300 bgg. Rozumiem, ze jakaś gra niepodeszła, ale wszystkie? I krytyka jest…nietrafiona. Różne sa gusta, ale trzeba trzymać się jakiś faktów.

Przykładowo, po 1 partii w Projekt Gaja powiedział, ze nie zagra więcej, bo łatwo odkryć w tej grze strategię wygrywająca. :)

Według mnie, powinien zmienić hobby :)
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4471
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1646 times
Been thanked: 2040 times

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: PytonZCatanu »

Co do ocen ba BGG to ostatnio przejrzałem swoje oceny (oceniłem ponad 300 gier) i planuje zaktualizować oceny. Dziś, moja średnia to 7,07. Po aktualizacji (uczciwie podszedłem do skali BGG i oceniłem każdą grę od nowa, najlepiej jak potrafię) średnia spadnie ona do 6,82. Dziś 27% gier ma ocenę 6 i niżej, po aktualizacji będzie to 35%. Liczba 9 i 10 spadnie z 15% do 8%.

Bynajmniej nie uważam jednak, że powinienem zmienić hobby :) Zastanawiałem się, jaki rozkład ocen (przy dużej próbie, powiedzmy 200+ ocenionych gier) jest „uczciwy”. Doszedłem do wniosku, że średnia powinna oscylować wokół 6.0-6.9 (algorytm bgg dorzuca 5.5, więc tak naprawdę 6 to taka średnia ocena), przy czym 9 i 10 (czyli zdecydowanie nasze ulubione gry) powinny stanowić ok 10% ocen (umówmy się, dawanie w 90% przypadków 9/10 też świadczy o jakimś braku krytycyzmu, stylu itp.). Z reguły gram w gry polecane przez z znajomych, więc wstępny odsiew słabych gier następuje jeszcze bez grania, stąd tendencja w kierunku siódemek jest wytłumaczalna (nie zagrałem w część słabych gier, bo ktoś zagrał za mnie i nie polecił :) ).

A jakie są wasze przemyślenia o rankingu bgg poszczególnych graczy? Jaki profil ocen sprawia, że mamy poczucie, ze uczciwie oceniliśmy gry? Jaki jest "zdrowy" profil ocen? :)
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9416
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 501 times
Been thanked: 1438 times
Kontakt:

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: MichalStajszczak »

KubaP pisze: 04 lis 2019, 12:58
MichalStajszczak pisze: 04 lis 2019, 12:57 Ocenianie wszystkich gier w zakresie 2-6 może wyglądać dziwnie. Ale dla mnie jeszcze dziwniejsze jest sprawdzanie, jak ktoś gry ocenił i wyciąganie z tego jakichś wniosków na temat oceniającego.
Jest taka funkcja na BGG jak Geekbuddy, widocznie kiedyś ktoś uznał, że jest przydatna.
Przydatna do tego, by wpisać na nią kogoś w celu krytykowania wystawianych przez niego ocen?
Awatar użytkownika
PytonZCatanu
Posty: 4471
Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
Has thanked: 1646 times
Been thanked: 2040 times

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: PytonZCatanu »

MichalStajszczak pisze: 04 lis 2019, 14:49
KubaP pisze: 04 lis 2019, 12:58
MichalStajszczak pisze: 04 lis 2019, 12:57 Ocenianie wszystkich gier w zakresie 2-6 może wyglądać dziwnie. Ale dla mnie jeszcze dziwniejsze jest sprawdzanie, jak ktoś gry ocenił i wyciąganie z tego jakichś wniosków na temat oceniającego.
Jest taka funkcja na BGG jak Geekbuddy, widocznie kiedyś ktoś uznał, że jest przydatna.
Przydatna do tego, by wpisać na nią kogoś w celu krytykowania wystawianych przez niego ocen?
Ale co złego jest w dyskusji o sposobie oceniania na BGG?
Awatar użytkownika
MichalStajszczak
Posty: 9416
Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 501 times
Been thanked: 1438 times
Kontakt:

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: MichalStajszczak »

PytonZCatanu pisze: 04 lis 2019, 15:03 Ale co złego jest w dyskusji o sposobie oceniania na BGG?
Złego pewnie nic. Dla mnie tylko jest dziwne, że ktoś chce dyskutować o tym, jak inni oceniają gry.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5828
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 403 times

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: KubaP »

MichalStajszczak pisze: 04 lis 2019, 15:18
PytonZCatanu pisze: 04 lis 2019, 15:03 Ale co złego jest w dyskusji o sposobie oceniania na BGG?
Złego pewnie nic. Dla mnie tylko jest dziwne, że ktoś chce dyskutować o tym, jak inni oceniają gry.
Ja nie chce dyskutowac o tym, jak ktos ocenia gry, tylko po co uprawia hobby, ktore nieustajaco napawa go odraza :)
feniks_ciapek
Posty: 2269
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1589 times
Been thanked: 915 times

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: feniks_ciapek »

KubaP pisze: 04 lis 2019, 15:37 Ja nie chce dyskutowac o tym, jak ktos ocenia gry, tylko po co uprawia hobby, ktore nieustajaco napawa go odraza :)
Może ma polską mentalność i lubi sobie ponarzekać albo chce się dowartościować, krytykując innych?
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 78 times
Been thanked: 250 times

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: jax »

Argumenty juz padly:
- dojrzałość gracza
- wykorzystywanie pełnej skali ocen a nie tylko 7-10 (jak np. w 90% recenzji)
- doświadczenie - po raz 1-szy widzieć daną mechanikę to fun, po raz 10-ty - męka.

Oczywiście jakiś promil to psychopaci :) jesli faktycznie jest ktoś kto nigdy nie wystawił oceny powyżej 6. Ale po co takich dodawać do GeekBuddies ????? 😂 😂

EDIT: Z ciekawości sprawdziłem własną średnia- niestety zaburzoną przez zwykle wysoko oceniane dodatki - i wyszło 6.4 i to że lekko ponad 50% gier (wliczajac wysoko oceniane dodatki) ma u mnie note 6 lub mniej. Co jest całkiem logiczne - nie chce mi się 'usually play' (=ocena 7) w większość poznawanych gier. Pewnie po odfiltrowaniu dodatków wyszło by jeszcze sensowniejsze 66-75% (80?) gier, w które przeważnie nie chciałbym grać.
Ostatnio zmieniony 04 lis 2019, 17:25 przez jax, łącznie zmieniany 1 raz.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5828
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 403 times

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: KubaP »

Podoba mi się przemyślenie o psychopatii!
Awatar użytkownika
BartP
Administrator
Posty: 4714
Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 381 times
Been thanked: 883 times

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: BartP »

BGG w zakładce Profile ładnie podsumowuje średnie samych gier i dodatków. U mnie wyszło dla gier:
Average Rating 6.43

Myślę, że jest ok. Kijowe oceny biorą się z tego, że na spotkaniach gram w gry, których normalnie bym nie kupił, ale że jest okazja, to próbuję wyjść ze strefy komfortu i zobaczyć, czy się myliłem w mej ocenie "po okładce". Zazwyczaj się nie mylę, aczkolwiek są chlubne wyjątki.
c08mk
Posty: 2459
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 285 times

Re: Ocenianie nisko gier przesłanką do zmiany hobby?

Post autor: c08mk »

jax pisze: 04 lis 2019, 17:14 ...
- wykorzystywanie pełnej skali ocen a nie tylko 7-10 (jak np. w 90% recenzji)
...
Większość gier które oceniam poniżej 7 zalega u mnie na półce jakiś czas (co często znowu obniża ocenę, bo w nie nie gram) i w końcu je sprzedaję. W efekcie usuwam wpisy z tych gier z mojego konta BGG. Przez to średnia zawsze jest u mnie wysoka.
ODPOWIEDZ