LCG a CCG
- Goldberg
- Posty: 1511
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 173 times
Re: LCG a CCG
Pw
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
- doczek
- Posty: 211
- Rejestracja: 26 sie 2018, 19:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 35 times
Re: LCG a CCG
Jak ja żałuje, że sprzedałem całą kolekcje Lotr`a. Pamięta jak dziś, koleś chyba właśnie z Krakowa przyjechał do Poznania pociągiem i ledwo się mógł zabrać. Z Gog-iem i jego ziomalami najwięcej wymian było, tam też było najwięcej "wyjadaczy". Co do tematu jak ktoś jest graczem lepsze TCG/CCG wyda mniej kasy na kilka decków jak gracz z zacięciem kolekcjonerskim tylko LCG, ponieważ przy CCG popłynie w tysiące jak nie dziesiątki tysięcy PLN.
Re: LCG a CCG
Jak coś zapraszam każdego do Krakowa na "turniej" w LOTR TCG za 10-20 zł, można sobie puchar wygrać, nauczyć się grać, raczej na luźno gramy, ktoś nie ma decku nie ma problemu pożyczymy, można sobie go też sproxować nawet całego, po więcej info zapraszam tu -> https://www.facebook.com/groups/474785385886352/ albo na PW . Reklama mode off.doczek pisze: ↑23 lis 2019, 18:57Jak ja żałuje, że sprzedałem całą kolekcje Lotr`a. Pamięta jak dziś, koleś chyba właśnie z Krakowa przyjechał do Poznania pociągiem i ledwo się mógł zabrać. Z Gog-iem i jego ziomalami najwięcej wymian było, tam też było najwięcej "wyjadaczy". Co do tematu jak ktoś jest graczem lepsze TCG/CCG wyda mniej kasy na kilka decków jak gracz z zacięciem kolekcjonerskim tylko LCG, ponieważ przy CCG popłynie w tysiące jak nie dziesiątki tysięcy PLN.
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Re: LCG a CCG
W dobrze prowadzonym CCG kosztem "hazardu" opłaca się sensowne usługi turniejowe, zaplecze, support oraz po postu większe możliwości gry. W tym samym czasie (np. przez rok wydawniczy) CCG przebija przeciętną grę LCG co najmniej dwu lub trzy krotnie większą pulą kart. Organizacja turniejów i motywacja jest łatwiejsza, gdyż często można nagradzać samym produktem na czym zarabia jednoczenie producent i sklep. Organized Play w LCG/ECG wymaga inwestowania przez sklepy w płatne kity, gdzie w CCG producent rozsyła takie rzeczy z reguły za darmo. Format Draft oprócz przyjemności z gry w formacie limited pozwala rozbudować kolekcję o potrzebne karty.
W skrócie, w CCG chodzi często o gonienie króliczka. Jak dla mnie to większa frajda jest z CCG'ów.
W skrócie, w CCG chodzi często o gonienie króliczka. Jak dla mnie to większa frajda jest z CCG'ów.
- Goldberg
- Posty: 1511
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 173 times
Re: LCG a CCG
Otóż to. Gry solo, coop jak Arkham czy lotr, ok, zawsze lcg...
VS tylko ccg... Cóż lubię rywalizację i tyle
VS tylko ccg... Cóż lubię rywalizację i tyle
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
-
- Posty: 1001
- Rejestracja: 10 cze 2018, 14:33
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 310 times
- Been thanked: 128 times
Re: LCG a CCG
A czym się różni CCG od TCG?
Pobieżny rzut oka na definicję i widzę, że przy CCG nie można się wymieniać, a co jest możliwe przy TCG.
Jakim więc cudem gracze MTG czy SW:D wymieniają się kartami skoro te gry to CCG?
Nie znam się na tym, więc proszę o wyjaśnienie.
Pobieżny rzut oka na definicję i widzę, że przy CCG nie można się wymieniać, a co jest możliwe przy TCG.
Jakim więc cudem gracze MTG czy SW:D wymieniają się kartami skoro te gry to CCG?
Nie znam się na tym, więc proszę o wyjaśnienie.
Re: LCG a CCG
CCG i TCG to dwie nazwy oznaczające ten sam system. W obu zbiera się karty i można, a nawet warto, się wymieniać.
Podobnie nie ma różnicy w systemie wydawniczym pomiędzy Living Card Game (gry FFG) i Expendable Card Game (Doomtown: Reloaded).
Podobnie nie ma różnicy w systemie wydawniczym pomiędzy Living Card Game (gry FFG) i Expendable Card Game (Doomtown: Reloaded).
Ostatnio zmieniony 25 lis 2019, 13:14 przez kempy, łącznie zmieniany 1 raz.
- rastula
- Posty: 10021
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1307 times
Re: LCG a CCG
Dokładnie tak. Przekonał się o tym wydawca systemu VS, który chyba dwa lata temu pokazał na Gencon nową wersję starej karcianki. Z systemu CCG przeszli na takie LCG i użyli tego skrótu na pudełkach. Skutek był taki że musieli na szybcika kombinować naklejki i zaklejać to nieszczęsne LCG na które nie mieli licencji/zgody.
Re: LCG a CCG
Jak to jest, że w dodatkach lcg jest (jak to ktoś wcześniej napisał) prawie tylko crap a jednak nikt tego nie chce się pozbyć?
Gram w AGOT LCG i nie wyobrażam sobie przejścia na system CCG.
Dzisiaj mam kaprys grania jednym rodem jutro drugim. Zmieniam karty na zawołanie.
W CCG raczej niemożliwe.
Problemem LCG jest duża pula kart. W pewnym momencie trudno jest wejść do systemu.
Sama nazwa systemu LCG też ma coś na rzeczy.
Nie są to gry dla casuali ale dla ludzi, którzy naprawdę nimi żyją.
BTW
Wczoraj Polska drużyna zdobyła na największym na świecie turnieju GOT LCG drużynowe mistrzostwo.
W głównym turnieju pvp (tzw. joust) brało udział ok 300 graczy z całego świata.
Gram w AGOT LCG i nie wyobrażam sobie przejścia na system CCG.
Dzisiaj mam kaprys grania jednym rodem jutro drugim. Zmieniam karty na zawołanie.
W CCG raczej niemożliwe.
Problemem LCG jest duża pula kart. W pewnym momencie trudno jest wejść do systemu.
Sama nazwa systemu LCG też ma coś na rzeczy.
Nie są to gry dla casuali ale dla ludzi, którzy naprawdę nimi żyją.
BTW
Wczoraj Polska drużyna zdobyła na największym na świecie turnieju GOT LCG drużynowe mistrzostwo.
W głównym turnieju pvp (tzw. joust) brało udział ok 300 graczy z całego świata.
Re: LCG a CCG
No super. W ten weekend był Grand Prix Magic the Gathering w Pradze. Ponad 2500 graczy. I takich GP jest rocznie kilka na różnych kontynentach.
Mastery w YuGiOh jeszcze kilka la temu mialy po 2000-3000 graczy. Nie wiem jak teraz, musialbym sprawdzic.
Do reszty ustosunkuje sie wieczorem.
Re: LCG a CCG
I?kempy pisze: ↑25 lis 2019, 14:53No super. W ten weekend był Grand Prix Magic the Gathering w Pradze. Ponad 2500 graczy. I takich GP jest rocznie kilka na różnych kontynentach.
Mastery w YuGiOh jeszcze kilka la temu mialy po 2000-3000 graczy. Nie wiem jak teraz, musialbym sprawdzic.
Do reszty ustosunkuje sie wieczorem.
- Goldberg
- Posty: 1511
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 173 times
Re: LCG a CCG
I wsparcie dla gier ccg jest przeważnie wieksze i lepsze (dla takich sklepów)
Ale fajnie że nasi costam pograli ale generalnie turnieje klasy światowej i 300 osób to raczej śmiesznie i mikro :p
Ps:jak Agot było ccg więcej ludzi grało...(pamietam lokalne turnieje w bardzie które zbierał co tydzień 20/30 graczy) a było to na dluuuuuugo przed hajpem na serial...
Jak na to teraz patrzę to przejście gier na format lcg powodowało że w końcu system padał...
Coc w coc lcg, Agot w Agot lcg, wh40k od sabertooth games w conquesta...zawsze kiefy była wersja lcg grało więcej ludzi....
Może jednak ludzie lubią teh handel, zbieranie kart, wymianę, drafty i cotygodniowe turnieje?
A może to my (mówię o graczach podobnych mi wiekiem czyli 40+) te 20 lat temu byliśmy inni? Hmmm
Nie wiem, jednak dla mnie ccg is the king
Ale fajnie że nasi costam pograli ale generalnie turnieje klasy światowej i 300 osób to raczej śmiesznie i mikro :p
Ps:jak Agot było ccg więcej ludzi grało...(pamietam lokalne turnieje w bardzie które zbierał co tydzień 20/30 graczy) a było to na dluuuuuugo przed hajpem na serial...
Jak na to teraz patrzę to przejście gier na format lcg powodowało że w końcu system padał...
Coc w coc lcg, Agot w Agot lcg, wh40k od sabertooth games w conquesta...zawsze kiefy była wersja lcg grało więcej ludzi....
Może jednak ludzie lubią teh handel, zbieranie kart, wymianę, drafty i cotygodniowe turnieje?
A może to my (mówię o graczach podobnych mi wiekiem czyli 40+) te 20 lat temu byliśmy inni? Hmmm
Nie wiem, jednak dla mnie ccg is the king
Ostatnio zmieniony 25 lis 2019, 15:19 przez Goldberg, łącznie zmieniany 1 raz.
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
- rastula
- Posty: 10021
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1307 times
Re: LCG a CCG
Nie pisałem o tym bo 300 osób to wyczyn tylkodlatego, że nasza drużyna wygrała.
Poza tym trudno porównywać te gry ze sobą.
Re: LCG a CCG
Tak wygrała, ale nie w turnieju głównym który miał 300 uczestników tylko pobocznym gdzie grało 16-ście trójosobowych drużyn. Stąd chyba niepotrzebnie się ta cyfra pojawiła bo wprowadziła trochę zamieszania. Szczególnie, że powyżej padło stwierdzenie jakoby LCGi kompetetywne jak AGoT nie są dla casuali tylko dla nerdów co to potrafia sie zebrac w setki by grać w grę.
Ten wątek jest poswiecony opiniom za i przeciw CCG i LCG. Trudno o czymś takim dyskutować nie odnosząc się do konkretnych przykładów tj. tytułów.
Ten wątek jest poswiecony opiniom za i przeciw CCG i LCG. Trudno o czymś takim dyskutować nie odnosząc się do konkretnych przykładów tj. tytułów.
- raj
- Administrator
- Posty: 5172
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 265 times
- Been thanked: 873 times
- Kontakt:
Re: LCG a CCG
Padło całe mnóstwo systemów ccg. Dokładniej mówiąc chyba wszystkie poza Magikiem, Pokemonem, Dragonballem i Yugicośtam. (Pokaż mi inny system ccg, który funkcjonuje masowo od 10+ lat)
Te wymienione przez ciebie przeszły na lcg prawdopodobnie dlatego, że ich sprzedaż spadała i system umierał, więc marketingowcy próbowali znaleźć sposób żeby jeszcze trochę kasy wyciągnąć.
Myślę, że mylisz przyczynę ze skutkiem.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Re: LCG a CCG
CCGi mają się nadal wyśmienicie po zmianie medium na cyfrowe. Poda mi ktoś przykład jakiegokolwiek 'masowego' cyfrowego LCGa?
- Goldberg
- Posty: 1511
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 173 times
Re: LCG a CCG
Dla tego też uważam, że MTG Arena szybko padnie, a mtgo dalej bedzie on top.
Swoja droga, czemu oni jeszcze nie przeszli na urządzenia mobilne, czizzzz tak popykac w mtgo na tablecie Miodek
Swoja droga, czemu oni jeszcze nie przeszli na urządzenia mobilne, czizzzz tak popykac w mtgo na tablecie Miodek
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
- rastula
- Posty: 10021
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1307 times
- Goldberg
- Posty: 1511
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 173 times
Re: LCG a CCG
serio?
Ja wiedzialem, że oni dzial elektroniczny maja zacofany, ale , że aż tak?
Ale i tak kosa kase na najbardziej popularnej karciance na swiecie i jeszcze dluuuuugo nic mtg nie zdetronizuje
Ja wiedzialem, że oni dzial elektroniczny maja zacofany, ale , że aż tak?
Ale i tak kosa kase na najbardziej popularnej karciance na swiecie i jeszcze dluuuuugo nic mtg nie zdetronizuje
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
- rastula
- Posty: 10021
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1307 times
Re: LCG a CCG
po latach oburzenia w USA, gdzie wiadomo Jabłko rządzi , w październiku ogłosili, że zrobią wersję na mcos - ale jeszcze nie zrobili...
Re: LCG a CCG
Ja wolę format LCG niż CCG. Powód jest prosty - żeby grać w CCG trzeba być graczem aktywnym. Grać, wymieniać się kartami, kupować boosterki z nadzieją na tą jedną jedyna kartę. Pamiętam czasy Doom Troopera, kiedy jeden rare trafiony w boosterku ustawiał właściciela na długo w towarzystwie, bo nie było go jak ruszyć. Do tego kwestia "kupuję boosterek a tu lipa - zbieram Legion a karty wpadły dla Bractwa" która dosyć często powodowała wyrywanie sobie włosów z głowy - znowu; o ile w przypadku kart podstawowych nie było problemu z wymianą to już trafienie takiego Kardynała Dominika rodziło problem pt. "co ja mam z tym zrobić/na #$% mi to potrzebne".
W przypadku LCG te problemy znikają. Oczywiście pojawiają się kolejne - czytaj liczba dodatków - jednak maja one charakter zamknięty; wiemy co w nich jest w środku i możemy dokupywać sobie poszczególne pudełeczka w miarę potrzeb. Na ogół nie ma kłopotu "bo on ma za potężną kartę" bo rzadko jest tak, że pojedyncza karta sama w sobie tak się wybija i nie ma na nią żadnej kontry...
W przypadku LCG te problemy znikają. Oczywiście pojawiają się kolejne - czytaj liczba dodatków - jednak maja one charakter zamknięty; wiemy co w nich jest w środku i możemy dokupywać sobie poszczególne pudełeczka w miarę potrzeb. Na ogół nie ma kłopotu "bo on ma za potężną kartę" bo rzadko jest tak, że pojedyncza karta sama w sobie tak się wybija i nie ma na nią żadnej kontry...
Re: LCG a CCG
Dlatego w CCG'ach kupuje się po prostu single pod konkretne talie. Boxy lub boostery kupuje się gdy ma się ciągotki do hazardu, zacięcie kolekcjonerskie (w wielu grach jeden box mógł dać playset kart Common i Uncommon) lub gdy handluje się singlami. Można też kupować na spółkę z graczami o odmiennych ulubionych archetypach/kolorach/frakcjach. Redrafty boxów w zróżnicowanych plejgrupach zmniejszają koszty tego typu gier > kilkukrotnie <. To też jedna z cech CCG'ów - one kwitną o wiele lepiej w dużych lokalnych grupach graczy.
- Goldberg
- Posty: 1511
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 173 times
Re: LCG a CCG
No wlasnie ja nie wiem, że ludzie nadal nie sa nauczeni , iż boosterki sa tylko do draftu i zabawy....
Na kupowaniu boosterow nigdy tali nie zbudujesz.
No i jeszcze, jak wspomnial kempy, wspieranie turniejów dla sklepów, jest dużo prostsze w formacie ccg niz lcg.
Turnieje mozna organizować częściej i taniej (ba nawet za darmo jesli nagroda jest redraft erek)...a dla mnie turnieje to wlasnie kwintesencja gry
Na kupowaniu boosterow nigdy tali nie zbudujesz.
No i jeszcze, jak wspomnial kempy, wspieranie turniejów dla sklepów, jest dużo prostsze w formacie ccg niz lcg.
Turnieje mozna organizować częściej i taniej (ba nawet za darmo jesli nagroda jest redraft erek)...a dla mnie turnieje to wlasnie kwintesencja gry
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"