Liczba partii na egzemplarz gry - czy bedzie dalej spadać
Liczba partii na egzemplarz gry - czy bedzie dalej spadać
Sa na bgg jakies ogolne dane odnoszace sie do osob rejestrujacych rozgrywki? W sensie w ile posiadanych gier (% udzial) taka osoba zagrala tylko raz albo nigdy?
Ciekawi mnie jak to wygladalo na przestrzeni lat. W sensie w latach 90tych z pewnoscia egzemplarz gry byl uzywany bardziej intensywnie niz obecnie. Zalozmy, ze zmniejszyl sie ten wspolczynnik dwukrotnie czy to bedzie sie dalej zmniejszac skoro jest taki wysyp nowych tytułów?
Kolejna sprawa to czemu gry sa wydawane coraz bardziej luksusowo i wykonywane z trwalszych materialow skoro gra sie w nie coraz mniej?
Ciekawi mnie jak to wygladalo na przestrzeni lat. W sensie w latach 90tych z pewnoscia egzemplarz gry byl uzywany bardziej intensywnie niz obecnie. Zalozmy, ze zmniejszyl sie ten wspolczynnik dwukrotnie czy to bedzie sie dalej zmniejszac skoro jest taki wysyp nowych tytułów?
Kolejna sprawa to czemu gry sa wydawane coraz bardziej luksusowo i wykonywane z trwalszych materialow skoro gra sie w nie coraz mniej?
Ostatnio zmieniony 04 gru 2019, 09:44 przez Halloween, łącznie zmieniany 1 raz.
- seki
- Moderator
- Posty: 3358
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1114 times
- Been thanked: 1280 times
Re: Liczba partii na egzemplarz gry - czy bedzie dalej spadać
Ten współczynnik spadać będzie. Czasu nie mamy coraz więcej, a gier tak.Halloween pisze: ↑04 gru 2019, 09:03 Sa na bgg jakies ogolne dane odnoszace sie do osob rejestrujacych rozgrywki? W sensie w ile posiadanych gier (% udzial) taka osoba zagrala tylko raz albo nigdy?
Ciekawi mnie jak to wygladalo na przestrzeni lat. W sensie w latach 90tych temu z pewnoscia egzemplarz gry byl uzywany bardziej intensywnie niz obecnie. Zalozmy, ze zmniejszyl sie ten wspolczynnik dwukrotnie czy to bedzie sie dalej zmniejszac skoro jest taki wysyp nowych tytułów?
Kolejna sprawa to czemu gry sa wydawane coraz bardziej luksusowo i wykonywane z trwalszych materialow skoro gra sie w nie coraz mniej?
Co do jakości to rynek dostosowuję się do wymagań klienta. A że czasami są irracjonalne? Nieważne. Ważne, że klient zadowolony i kupi więcej za drożej.
- MichalStajszczak
- Posty: 9429
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 506 times
- Been thanked: 1442 times
- Kontakt:
Re: Liczba partii na egzemplarz gry - czy bedzie dalej spadać
Kiedyś nie było gier "legacy"Halloween pisze: ↑04 gru 2019, 09:03 Ciekawi mnie jak to wygladalo na przestrzeni lat. W sensie w latach 90tych z pewnoscia egzemplarz gry byl uzywany bardziej intensywnie niz obecnie. Zalozmy, ze zmniejszyl sie ten wspolczynnik dwukrotnie czy to bedzie sie dalej zmniejszac skoro jest taki wysyp nowych tytułów?
Przy okazji można zaobserwować pewien paradoks. Na czele rankingu bgg są praktycznie wyłącznie gry z kilku ostatnich lat. Gdyby jednak zrobić statystykę rozegranych partii, to prawdopodobnie kolejność byłaby całkiem inna.
Re: Liczba partii na egzemplarz gry - czy bedzie dalej spadać
To tak samo jak film z lat 80tych byl Ogólnie czesciej ogladany niz cos wspolczesnego.MichalStajszczak pisze: ↑04 gru 2019, 10:00Kiedyś nie było gier "legacy"Halloween pisze: ↑04 gru 2019, 09:03 Ciekawi mnie jak to wygladalo na przestrzeni lat. W sensie w latach 90tych z pewnoscia egzemplarz gry byl uzywany bardziej intensywnie niz obecnie. Zalozmy, ze zmniejszyl sie ten wspolczynnik dwukrotnie czy to bedzie sie dalej zmniejszac skoro jest taki wysyp nowych tytułów?
Przy okazji można zaobserwować pewien paradoks. Na czele rankingu bgg są praktycznie wyłącznie gry z kilku ostatnich lat. Gdyby jednak zrobić statystykę rozegranych partii, to prawdopodobnie kolejność byłaby całkiem inna.
Ale mysle tez, ze taka gra z 80tego roku byla do takiego 85tego byla znacznie czesciej grana niz cos z 2014 do dzisiaj.
Nie mowie tu oczywiscie o nakladach ale o uzytkowaniu jednej kopii gry. Tymczasem wspolczesne komponenty gier robione sa zeby wytrzymac 100 partii choc wiekszosc egzemplarzy nie bedzie zagrana nawet 5 razy , a mimo to ludzie i tak kupuja koszulki. Ludzie twierdza, ze to bedzie mialo wartosc po latach ale kto i kiedy bedzie w to niby wtedy chcial grac/kupowac jak nowosci wychodza co miesiac i uwzgledniaja aktualne trendy?
Re: Liczba partii na egzemplarz gry - czy bedzie dalej spadać
Wcale nie są wydawane z trwalszych materiałów. Juz był taki wątek i wspominałam w nim o Chińczyku z lat 70 tych, którego mam do dziś, eksploatowany wtedy na maxa nie tylko przez dzieci, ale i budowlańców na budowie naszego domu i mimo iz jest masakrycznie brudny to jednak w jednym kawałku, co jest zasługą rewelacyjnej tektury dodatkowo wykończonej taśmą.
- Blue
- Posty: 2323
- Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
- Has thanked: 196 times
- Been thanked: 254 times
- Kontakt:
Re: Liczba partii na egzemplarz gry - czy bedzie dalej spadać
Koszulki kupuje żeby się nie wkurzać że ktos poplamił, żeby nie mieć problemu z odsprzedażą, bo mam duży obrót gier itp. Ale mam też gry bez nich. Tylko, że o ile takie fasolki, 6 nimmt czy Tichu mają taką jakość kart która przetrwa setki partii, to już aktualnie wydawany Wirus to tragedia, kilka tasowań i na kartach ślady kosmiczne(a np w grze Sen która tez nie ma fakturowanych kart mam kilkadziesiat partii za soba i karty są jak nowe), po zostawieniu talii do grania dzieciakom nie dałem rady tym już grac, bo karty były dla mnie ewidentnie mocno znaczone. Karty przy tasowaniu nie wracają do pozycji wyjściowej, a że nie mam sposobu gdzie tasuje się na dwa przejścia(w sensie pierwsze na stole, a potem w rękach wracają odginając je w drugą stronę), to mam problemy przy tasowaniu, bo się robią łódki. Albo "kto to zrobił" - tu już w ogóle ewenement, świetne opakowanie, gra w której się rzuca karty na jeden stos kto szybszy(więc wiadomo że się będą męczyły), a jakość tragiczna, a koszulkowanie niestety też sprawia ze przez ostre rogi mogą być zadrapaniogenne...Halloween pisze: ↑04 gru 2019, 11:31 To tak samo jak film z lat 80tych byl Ogólnie czesciej ogladany niz cos wspolczesnego.
Ale mysle tez, ze taka gra z 80tego roku byla do takiego 85tego byla znacznie czesciej grana niz cos z 2014 do dzisiaj.
Nie mowie tu oczywiscie o nakladach ale o uzytkowaniu jednej kopii gry. Tymczasem wspolczesne komponenty gier robione sa zeby wytrzymac 100 partii choc wiekszosc egzemplarzy nie bedzie zagrana nawet 5 razy , a mimo to ludzie i tak kupuja koszulki. Ludzie twierdza, ze to bedzie mialo wartosc po latach ale kto i kiedy bedzie w to niby wtedy chcial grac/kupowac jak nowosci wychodza co miesiac i uwzgledniaja aktualne trendy?
Brzęk otwieram, a tam plansza z jakiejś tragicznej tektury, z pokryciem które się rysuje samo, karty które bez koszulek też ponoć momentalnie tracą farbę... I masz tutaj przykład 3 gier, które mają mega potencjał na dziesiątki, czy nawet setki partii, a są wykonane tragicznie. Chętnie bym zapłacił za wirusa, czy kto to zrobił(to może mniej, niech oszczędzą na pudełku ) 10zł więcej, ale żeby te karty miały jakość z fasolek.
- rastula
- Posty: 10021
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1307 times
Re: Liczba partii na egzemplarz gry - czy bedzie dalej spadać
ja mam plan , żeby rosła... ale jak będzie ...nie wiem... nadal niestety kupuję nowe pudełka...
Re: Liczba partii na egzemplarz gry - czy bedzie dalej spadać
Niestety niektóre gry tylko wyglądają porządnie. Żetony od w Arkham Horror LCG od FFG potrafią się znacząco ścierać po kilkunastu partiach losowania z worka. To samo dzieje się z kaflami w Posiadłości Szaleństwa i Imperium Atakuje. Jakość druku widać po pudełkach. Gdyby kafle były foliowane albo lakierowane, to by były niezniszczalne, a różnice cenowe przy takich nakładach nie powinny być duże. Dlaczego się tak nie robi nie wiem. Mam wiertarkę, która leżala w piachu, była pobrudzone gładzią i tynkiem, a naklejka informacyjna na niej po przetarciu ściereczką wygląda jak nowa. Do tanich ubrań z sieciowek dodaje się metki z super grubej, foliowanej tektury ze złoconym, tłoczonym nadrukiem, którą trudno złamać w rękach. Zakładam że wydruk takiej podstawki Posiadłości Szalenstwa musi się zamknąć w cenie grubo poniżej 100 zł (wliczając już plastik) i dlatego to tak wygląda, że tylko wygląda, a wcale nie jest trwałe. No bo przecież karty do gry z kioski wytrzymywały kiedyś setki partii. Były wymieęolone, zawilgocone, czyszczone o spodnie, a nadruk po kilkuset partiach i tasowaniach był w stanie idealnym.
Re: Liczba partii na egzemplarz gry - czy bedzie dalej spadać
Tez mam Wirusa plus dodatek, ale jeszcze nie granego. Ale nie wiem czy chce mi się koszulkować. Mam z G3 karcianki (rekiny biznesu, sabotażysta, prezencik, ucho króla i parę innych) potwierdzam, że jakość kart wysoka. Z Trefla mam jeszcze karciankę Projekt miasteczko i równie kiepskie karty jak w Wirusie, a na dodatek dwustronne, co akurat jest kiepskim pomysłem, nie mam wątpliwości, że wynikającym z oszczędności wydawcy.Blue pisze: ↑04 gru 2019, 15:44 Tylko, że o ile takie fasolki, 6 nimmt czy Tichu mają taką jakość kart która przetrwa setki partii, to już aktualnie wydawany Wirus to tragedia, kilka tasowań i na kartach ślady kosmiczne(a np w grze Sen która tez nie ma fakturowanych kart mam kilkadziesiat partii za soba i karty są jak nowe), po zostawieniu talii do grania dzieciakom nie dałem rady tym już grac, bo karty były dla mnie ewidentnie mocno znaczone. Karty przy tasowaniu nie wracają do pozycji wyjściowej, a że nie mam sposobu gdzie tasuje się na dwa przejścia(w sensie pierwsze na stole, a potem w rękach wracają odginając je w drugą stronę), to mam problemy przy tasowaniu, bo się robią łódki. Chętnie bym zapłacił za wirusa, czy kto to zrobił(to może mniej, niech oszczędzą na pudełku ) 10zł więcej, ale żeby te karty miały jakość z fasolek.
Dokładnie.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 416 times
- Kontakt:
Re: Liczba partii na egzemplarz gry - czy bedzie dalej spadać
Miałem jakąś grę z foliowaniem, jak zaczyna odłazic to razem z nadrukiem, nie jestem fanem foliowania.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- PytonZCatanu
- Posty: 4506
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1663 times
- Been thanked: 2085 times
Re: Liczba partii na egzemplarz gry - czy bedzie dalej spadać
Generalnie patrzę na moją kolekcję i czuję się usatysfakcjonowany, jeśli rozegram kilkanaście partii (nawet już nie odróżniając, czy to gra cięższa, czy filler). Jeśli gra leży ok roku, dwóch i na liczniku ma 2-3 partie, to znak, aby grę sprzedać. Dla mnie ogólnie to ciężki okres planszówkowy. Jestem zwolennikiem ogrywania tytułów, uczenia się nowych taktyk i strategii i stałego progresu w wynikach (oczywiście, jeśli gra mi się podoba). I ma problem w "zatrudnieniu" do tego moich współgraczy, bo może o chętnie zagrali, ale "następnym razem, teraz mamy nowości, musimy spróbować". I w ten sposób leży parę gier, w które chcę poczuć, że jestem lepszy, ale nie mogę, bo są już "stare".
Brzdęk! w! Kosmosie! ma bardzo dobre komponenty poza kartami, które są fatalnej jakości. Trzeba zakoszulkować - to pierwsza gra którą koszulkuję!Blue pisze: ↑04 gru 2019, 15:44 Brzęk otwieram, a tam plansza z jakiejś tragicznej tektury, z pokryciem które się rysuje samo, karty które bez koszulek też ponoć momentalnie tracą farbę... I masz tutaj przykład 3 gier, które mają mega potencjał na dziesiątki, czy nawet setki partii, a są wykonane tragicznie. Chętnie bym zapłacił za wirusa, czy kto to zrobił(to może mniej, niech oszczędzą na pudełku ) 10zł więcej, ale żeby te karty miały jakość z fasolek.
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 10908
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3351 times
- Been thanked: 3205 times
Re: Liczba partii na egzemplarz gry - czy bedzie dalej spadać
Ma tez fatalne plansze modularne ktore sie rozwarstwiaja po kilku grachPytonZCatanu pisze: ↑11 gru 2019, 12:24 Brzdęk! w! Kosmosie! ma bardzo dobre komponenty poza kartami, które są fatalnej jakości. Trzeba zakoszulkować - to pierwsza gra którą koszulkuję!
Ja ogolnie mam ten problem ze testuje kolejne produkcje, czesto gesto i gra zostaje w kolekcji tylko i wylacznie jesli w ciagu 2-3 miesiecy trafi na stol te 3 razy
- PytonZCatanu
- Posty: 4506
- Rejestracja: 23 mar 2017, 13:53
- Has thanked: 1663 times
- Been thanked: 2085 times
Re: Liczba partii na egzemplarz gry - czy bedzie dalej spadać
Często jest tak Przy czym to ogranie w grupie oznacza często 2-3 partie, a nie 8-12 jak ja bym chciał.
(dziękuję Planszowym Sucharom za mema )
Garść statystyk z BGG | Moje TOP 100 - stan na 1.01.2024