Gry które powróciły do kolekcji

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
ko2a
Posty: 761
Rejestracja: 08 gru 2014, 17:06
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 195 times
Been thanked: 22 times

Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: ko2a »

Witam was wszystkich.
Przemyślenia nakłoniły mnie do napisania tego tematu i z chęcią chciałbym usłyszeć wasza wersje.
W moim 6 letnim hobby przewinęło się trochę tytułów planszowkowych. Z racji tego że nie jestem zbieraczem a nasza półka mieści około 30 tytułów ciagle się rotują. W tej rotacji czasem pojawia się błędy i gry które nigdy nie powinny wylecieć z kolekcji, wylatuja.
Moje pytanie brzmi jakie gry ponownie kupiliście ale nie z samego sentymentu a dlatego że po prostu wam się podoba i aktywnie gracie. Nie ze względu na zbieractwo czy brak dodruku.
Dlaczego o to was pytam? W mojej opinii gry które tutaj się pojawia to must have do zweryfikowania i ogrania. Patrząc z mojego punktu widzenia także polecenia.

Zatem u mnie to były splendor, pięć klanow, wsiąść do pociągu europa, tajniacy.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: kwiatosz »

Cyklady sprzedałem po ograniu tego do recenzji wręcz do porzygu. Kilka lat później zagrałem na cudzej kopii i przypomniało mi się jaka to dobra gra jest, więc kupiłem z dodatkami.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2390
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1295 times
Been thanked: 789 times
Kontakt:

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: vinnichi »

U mnie 90% gier na chwilę obecną to te z odzysku czyli ze statusem na BGG previously owned. Niestety część powrotów mimo wszystko wylatuje z kolekcji ale takie Splottery zostały i są ogrywane. Ostatnio też wróciły Dungeon Petzy i na chwilę obecną nie wybierają się nigdzie dalej. Wszystkie gry poza Xobosami to starsze tytuły (ewentualnie dodruki). Jakoś nie mam szczęścia do tych ostatnio wydawanych gier więc jeśli coś polecam to klasyki – sprawdzone przez tysiące partii pozycje i wielu użytkowników BGG. Dziś gra do pierwszej setki wchodzi ot tak na "dzień dobry".
Jedzie do mnie kolejny staruszek – Ora et Labora, zobaczymy czy się ostanie. Świetna gra w przetwarzanie surowców. Naprawdę wartym złotówki tytułem w mojej kolekcji powrotów są Zakazane gwiazdy, niestety ze względu na brak chętnych do ogrywania też nie wiem czy zostanie – chociaż mój syn bardzo lubi :-). Chyba z czasem przestało mi zależeć na ogrywaniu jak największej ilości tytułów a sprawdzanie tych już znanych (Pan Lodowego Orgodu, Kawerna, Agricola). Lubie małe kolekcje ale cięzko je utrzymać :D
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
discord
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 782 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: mat_eyo »

Tak, zdarza mi się to często. W mojej kolekcji panuje spora rotacja (248 obecnie posiadanych pozycji, 213 kiedyś posiadanych), zdarza się więc, że na oku mam jakąś nowość, budżet nie jest z gumy, więc sprzedaję coś, w co od dłuższego czasu nie gram. Później się jednak okazuje, że tęsknię za tą grą i przy najbliższej okazji ją odkupuję. Miałem się pilnować i tak nie robić, ale cóż, człowiek jest głupi ;)
wajwa
Posty: 2223
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 252 times
Been thanked: 396 times
Kontakt:

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: wajwa »

Łe tam , jak to powiadają : nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki :wink:
Choć w naszym hobby zawsze można to zmodyfikować/nagiąć i po prostu wejść do rzeki kolegi 8)
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

Do mojej kolekcji wrócił Brzdęk, a raczej jego następca czyli ten w kosmosie.
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Awatar użytkownika
ArnhemHorror
Posty: 498
Rejestracja: 01 maja 2013, 23:09
Lokalizacja: NibyLandia
Has thanked: 325 times
Been thanked: 153 times

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: ArnhemHorror »

Pomijając powroty/wymiany z powodu pojawienia się wersji deluxe, tudzież konkretnej wersji językowej, zazwyczaj staram się nie wchodzić drugi raz do tej samej rzeki. Z tego powodu opieram się na przykład skutecznie przed zakupem Pandemika Legacy, po tym jak strasznie zawiodłem się na oryginale. Jedną jedyną grą jaka kiedykolwiek powróciła do mojej kolekcji była Escape: The Curse of the Temple, ale to po incydencie związanym z błędnym odczytaniem niewerbalnych (oraz niezrozumiałych werbalnych) sygnałów jakie wysyłała moja dziewczyna podczas rozgrywek i późniejszym, niespodziewanym pytaniem: "Jak to sprzedałeś?!". Na szczęście sytuację udało się uratować big boxem.
W życiu jest miejsce na jedynie 3 2 1 LCGi.
Awatar użytkownika
mauserem
Posty: 1817
Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
Has thanked: 253 times
Been thanked: 165 times
Kontakt:

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: mauserem »

bywają takie, bywają...

Rekordzistą jest Race for the Gallaxy - miałem go trzy razy :mrgreen:
Pandemic (zwykły) obecnie gości na półce w wersji Fall of Rome

Do osobnej kategorii zaliczyłbym Sen - tej gry miałem juz ponad 10 pudełek - i nie zanosi sie, że to koniec.
Przyczyna prozaiczna - czasami jak wpadną jacyś niegrający znajomi, którym chcemy pokazać uroki gier - Sen jest pierwszym wyborem, takim apetizerem - najcześciej kończy sie to podarowaniem zagranego egzemplarza i w zasadzie natychmiastowym kupnem nowego. Powinienem mieć chyba zniżkę w NK :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 08 sty 2020, 18:49 przez mauserem, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
yrq
Posty: 953
Rejestracja: 06 sie 2018, 10:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 335 times
Been thanked: 359 times

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: yrq »

vinnichi pisze: 08 sty 2020, 11:54 U mnie 90% gier na chwilę obecną to te z odzysku czyli ze statusem na BGG previously owned.
"Previously owned" na BGG oznacza, że miało się jakąś grę i już się jej nie ma.

U mnie tylko jedna gra wróciła, Runebound 3ed. Zagrałem parę razy i stwierdziłem, że chyba nie będziemy w to grali. Po jakimś czasie brakowało mi gry tego typu w kolekcji i znowu kupiłem. Od tego czasu zagrałem ze dwa razy i znowu się zastanawiam czy nie sprzedać :D
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2390
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1295 times
Been thanked: 789 times
Kontakt:

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: vinnichi »

Tak wiem ale dodaje status own żeby właśnie widzieć gry które już mam kolejny raz
kręcimy wąsem na dobre gry
you tube
discord
Awatar użytkownika
ArnhemHorror
Posty: 498
Rejestracja: 01 maja 2013, 23:09
Lokalizacja: NibyLandia
Has thanked: 325 times
Been thanked: 153 times

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: ArnhemHorror »

yrq pisze: 08 sty 2020, 16:12
vinnichi pisze: 08 sty 2020, 11:54 U mnie 90% gier na chwilę obecną to te z odzysku czyli ze statusem na BGG previously owned.
"Previously owned" na BGG oznacza, że miało się jakąś grę i już się jej nie ma.
Nic nie przeszkadza w tym, żeby mieć gry oznaczone zarówno jako "Previously owned", jak i "Owned".
W życiu jest miejsce na jedynie 3 2 1 LCGi.
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5599
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 782 times
Been thanked: 1225 times
Kontakt:

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: mat_eyo »

Kojarzycie jakiś sposób na sprawdzenie historii tych statusów? W sensie, żeby podejrzeć zmianę i sprawdzić, które gry były już prev. owned?
kisiel365
Posty: 773
Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 228 times
Been thanked: 275 times

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: kisiel365 »

mat_eyo pisze: 08 sty 2020, 16:55 Kojarzycie jakiś sposób na sprawdzenie historii tych statusów? W sensie, żeby podejrzeć zmianę i sprawdzić, które gry były już prev. owned?
Chyba nie ma takiej możliwości. Trzeba by było eksportować kolekcję na przestrzeni tygodni/miesięcy/lat i porównywać.
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3351
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2000 times

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: Ardel12 »

No to u mnie takim tytułem jest Ghost Stories. Posiadałem go za czasów małolata. W wieku około 18-19 lat pozbyłem się z kolekcji. Wtedy głównie kolekcja nastawiała się na area control, więc pewnie potrzebowałem pieniędzy na inny tytuł a ten leżał odłogiem. Po kilku latach wrócił do kolekcji, gdyż potrzebowałem dobrego tytułu do wciągnięcia swojej obecnej żony do świata gier planszowych. Sprawdził się idealnie i pozostaje w kolekcji po dziś dzień. Co ciekawe 2 lata temu był moment, gdy chcieliśmy się go pozbyć(ograny z każdym bossem oraz na najwyższym poziomie trudności), ale po przeczekaniu paru miesięcy, powrocie i dostaniu mega łupnia zapałaliśmy ponownie miłością do GS.
Awatar użytkownika
maciejo
Posty: 3356
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
Has thanked: 104 times
Been thanked: 129 times

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: maciejo »

U mnie to Nexus Ops i Gears of War i zastanawiam się mocno nad Mage Knight ale nie wiem czy podołam przechodzić przez to jeszcze raz :|
Ostatnio zmieniony 11 sty 2020, 21:32 przez maciejo, łącznie zmieniany 1 raz.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Awatar użytkownika
elayeth
Posty: 1051
Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 175 times
Been thanked: 192 times

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: elayeth »

Przez ponad 10 lat grania nigdy to mi się nie zdarzyło. Gra wylatuje bo nie chcę w nią już grać... więc szans na powrót nie ma.
Awatar użytkownika
maciejo
Posty: 3356
Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
Has thanked: 104 times
Been thanked: 129 times

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: maciejo »

elayeth pisze: 11 sty 2020, 21:08 Przez ponad 10 lat grania nigdy to mi się nie zdarzyło. Gra wylatuje bo nie chcę w nią już grać... więc szans na powrót nie ma.
Bo za krótko grasz jeszcze :wink:
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Awatar użytkownika
Nidav
Posty: 704
Rejestracja: 14 sty 2016, 19:33
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 91 times
Been thanked: 338 times

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: Nidav »

U mnie akurat paru grom udało się wrócić do kolekcji, bo i niechętnie się z nimi rozstawałem, a wszystko to z powodu ślubu brata parę lat temu :)

Kiedy nadszedł czas ślubu miałem ten problem, że akurat byłem studentem i praktycznie nie miałem nic na koncie. A udało mi się w roku wcześniej parę gier kupić, bo też udało mi się dorwać pierwszą poważniejszą pracę w jednej z krakowskich korporacji. Niemniej z pracy zrezygnowałem bez większych oszczędności na koncie, wróciłem na wakacje do mojej rodzinnej miejscowości i wraz ze zbliżającym się terminem ślubu pojawił się istotny problem - skąd ja wezmę pieniądze do koperty i jak zapłacę za domki w Bieszczadach, na które mieliśmy potem się wybrać :D No i zrobiłem jedyną rzecz, którą mogłem szybko ogarnąć bez pożyczania pieniędzy - z bólem serca sprzedałem parę planszówek. Konkretnie Agricole, Dziedzictwo: Testament Diuka De Crecy, Robinsona Crusoe i Lewisa & Clarka. Serduszko mi trochę krwawiło, ale cóż było poradzić.

Pierwsza od kolekcji wróciła Agricola w nowym wydaniu. Niezmiennie była to jedna z moich ukochanych gier, ale w tamtym czasie nie miałem towarzystwa, które byłoby chociaż raz na jakiś czas w to zagrać. Na szczęście to się zmieniło, więc i Agricola powrócić musiała. Niemniej zaczynam powoli rozważać sprzedaż nowej edycji i kupno starej, bo jednak brak dodatków boli, a mała liczba kart zaczyna być już trochę bolączką i po rozegraniu ponad 10 partii na nowej edycji tęskno mi do tego zalewu pomocników i usprawnień.

Kolejny powrót zaliczyło Dziedzictwo: Testament Diuka De Crecy. Głównym powodem była promocja w jednym sklepie, gdzie podstawka i dodatek kosztowały mnie łącznie znacznie mniej, niż cena, za którą grę sprzedałem wcześniej. I mimo wszystko jest to dla mnie o tyle gra okraszona nutą sentymentu, że była jedną z pierwszych kupionych na tym forum. Niezmiennie lubię, chociaż od powrotu do kolekcji zdecydowanie zbyt rzadko wraca też na stół. Niemniej sprzedawać już jej nie będę, bo po prostu ją bardzo lubię ;)

Najbardziej spektakularny powrót zaliczył jednak Lewis & Clark. Byłem świecie przekonany, że jak tylko finanse pozwolą, to jak najszybciej kupię drugi egzemplarz. Niestety niedługo po sprzedaży gry wyczerpał się polski nakład i ceny używek zaczęły być tak odstraszające, że powoli zacząłem godzić się z okropną myślą, że już nigdy nie zobaczę tego pudła w swojej kolekcji. A tu nagle pojawiła się oferta wyszukana w czeskich sklepie i bez większego myślenia od razu poszedł zakup. Już więcej nigdy się z tą grą nie rozstanę ;)

Z tych czterech gier jedynie Robinson nie powrócił, ale to z bardzo prostego powodu - w międzyczasie doszedłem do wniosku, że kooperacje są dla mnie średnio satysfakcjonujące.

Reszta decyzji sprzedażowych była przede mnie podejmowana bardziej świadomie i niepodyktowane nagłymi potrzebami finansowymi, w efekcie wątpię, żeby cokolwiek więcej zaliczyło powrót, poza może jedną grą - Pokolenia. Bardzo tę grę lubiłem, ale jakoś rzadko lądowała na stole i w którymś momencie uznałem, że warto sprzedać i kupić coś innego. Teraz z chęcią znowu bym w to zagrał i prawdopodobnie w którymś momencie postanowię, że chcę raz jeszcze zmierzyć się z czasem i umieraniem ;)
jakmis83
Posty: 1176
Rejestracja: 22 maja 2015, 14:31
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 130 times
Been thanked: 141 times

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: jakmis83 »

Ja mam trzy tytuły, które zostały sprzedane i wróciły na półkę.

Pierwszą z nich jest Agricola, miałem starą edycję, ale nie mogłem się jakoś za nią zabrać, więc stwierdziłem, że tylko się kurzy i sprzedałem.
Aż przyszedł moment zagrania w ten tytuł u znajomych...z miejsca znalazłem używkę(to było w zeszłym roku) i ponownie stara edycja się kurzy :)
Ale tym razem gram.

Druga gra, to Terraformacja Marsa, w zasadzie historia jest ta sama co w przypadku Agricoli.

Trzecią grą jest Twilight Struggle, którą sprzedałem, aby kupić sobie coś innego, ale uznałem że jest zbyt dobra, żeby w nią nie grać. Na tę chwilę gra do mnie jedzie :)
Moje Gry
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
Awatar użytkownika
Dwntn
Posty: 1151
Rejestracja: 15 cze 2013, 22:23
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 14 times
Been thanked: 36 times

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: Dwntn »

Przedmiot tego wątku to dla mnie temat rzeka... :)

Odkąd wróciłem do grania w gry planszowe, co miało miejsce przed blisko dziesięciu laty, przez moją kolekcję przewinęło się kilkaset tytułów, a i obecnie licznik na BGG pokazuje ponad 215 pozycji (nie licząc dodatków) w kolekcji, choć nie do końca jestem pewien, czy aby wszystkie gry mam skatalogowane ;) Naturalnie, głównie z powodu braku miejsca na półkach, wiele gier opuszczało moją kolekcję, aczkolwiek nie zawsze z właściwych powodów. Jedną z zasad, jakimi się przy tym kierowałem przed bardzo długi czas, a której obecnie żałuję, było to, że dana gra wylatuje z kolekcji jeśli nie trafi na stół przez sześć miesięcy. Dlaczego tak? Bo w mojej kolekcji nie było zakupów na chybił-trafił i w związku z tym raczej nie pojawiały się gry w które nie chciało się grać z jakiegokolwiek powodu. Przyjęcie zatem kryterium zbyt rzadkiego grania w dany tytuł wydawało mi się w tamtym czasie wystarczająco dobrym powodem.

Niestety, metoda okazała się błędem, bo przy rozbudowanej kolekcji to normalne, że dany tytuł może czasem zalegać na półce dłużej nim ponownie trafi na stół - np. obecnie posiadam gry które trafiają na stół raz na rok, a inne - nie były grane nawet ponad 2 lata. Niemniej jednak, na przestrzeni ostatnich kilku lat pozbyłem się wielu gier, rozstania z którymi bardzo żałowałem. Innym powodem do uszczuplenia zbiorów była mająca miejsce kilka lat temu fala reedycji m.in. od FFG za sprawą której pozbyłem się wielu świetnych gier, m.in. Runebound, Horroru w Arkham czy Cywilizacji Sida Meyera. Reedycje tych tytułów okazały się srogim rozczarowaniem, a niektóre wręcz niegrywalne w mojej opinii. Na domiar złego, dodając zniewagę do poniesionych już obrażeń, w ostatnich trzech latach jakość gier planszowych, a w zasadzie ich dopracowanie i grywalność, a co za tym idzie - ilość fun'u płynącego z rogrywki zaczęły spadać wprost proporcjonalnie do przyrostu nowych, pojawiających się w zatrważającym tempie tytułów w miarę jak rozwijał się rynek gier planszowych.

Skracając więc długą historię, w połowie ubiegłego roku przyjąłem sobie za punkt honoru odbudowę starej kolekcji i ponowne pozyskanie do niej ulubionych tytułów. Tak więc, ku uciesze kilku ulubionych sklepów z planszówkami i posądzeniom ze strony znajomych jakobym popadł w zakupoholizm ( ;) ) pieczołowicie odbudowywałem kolekcję. W wielu wypadkach okazywało się to trudnym zadaniem, bo gier trzeba było szukać na bazarkach i giełdach, a z części tytułów trzeba było zrezygnować, bo w międzyczasie zyskały status tzw. białych kruków a ich ceny poszybowały wysoko poza zasięg mojego portfela. Summa summarum, po ok. pół roku poszukiwań, do mojej kolekcji wróciło wiele świetnych gier, w tym Pan Lodowego Ogrodu, Kingsburg, Firefly: The Boardgame, Fortune & Glory i inne.

Zdarzały się także gry, które wielokrotnie wychodziły z mojej kolekcji, aby później do niej powrócić. Nie licząc licznych egzemplarzy Zaginionych Miast / Lost Cities, które kupowałem już kilkanaście razy na przestrzeni ostatnich 10 lat, głównie za sprawą tego, że ciągle rozdaje egzemplarze znajomym, którym tytuł ten przypadnie do gustu, grą która w tym roku wróciła już po raz trzeci do mojej kolekcji jest Horror w Arkham. Pierwszy egzemplarz sprzedałem, gdyż w tamtym okresie gra przerosła mnie swym poziomem skomplikowania (a raczej słabo zredagowaną instrukcją). Nie dawało mi to jednak spokoju, gdyż z prozą Lovecrafta jestem za pan brat odkąd nauczyłem się czytać, więc wkrótce zakupiłem drugi egzemplarz, który ograliśmy tyle razy, że aż rozpadła nam się plansza. Po rozczarowaniu jakim okazała się dla mnie trzecia edycja tej gry postanowiłem ponownie odnaleźć na rynku wtórnym poprzednią edycję i na szczęście, za sprawą gwiazd, które ułożyły się prawidłowo, udało mi się wytropić egzemplarz z 5 dodatkami w bardzo atrakcyjnej cenie.

Celem na ten rok pozostaje jeszcze kilka-kilkanaście tytułów, które chcę ponownie pozyskać do kolekcji, ale będą do niej trafiać także nowości - choć tutaj o wiele bardziej skrupulatnie i wybiórczo będę podchodzić do nowych zakupów, a już na pewno będą to rzeczy, które nieprędko opuszczą kolekcję ;)

- K.
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Gry które powróciły do kolekcji

Post autor: c08mk »

Do tej pory jeszcze nic nie wróciło ale niestety ... od pewnego czasu chodzi za mną komplet Legendary Alien, który sprzedałem. Teraz po powrocie do innych tytułów z tej serii mam wrażenie, że czegoś mi brakuje w kolekcji kart. Poczekam póki zaraza szaleje to może mi przejdzie, jak nie to niestety będzie to kosztowny powrót :(
Po za tym od czasu do czasu przypomina mi się jakiś sprzedany tytuł (przeważnie wojenniak) i przeglądam sobie powiązane strony i tematy ale ostatecznie jak dochodzę do instrukcji to stwierdzam, że to jednak jest za wysoki próg na powrót.
ODPOWIEDZ