Zakupy gier używanych i ewentualne braki zawartości.

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
Awatar użytkownika
Arachion
Posty: 411
Rejestracja: 18 wrz 2016, 15:33
Has thanked: 407 times
Been thanked: 204 times

Zakupy gier używanych i ewentualne braki zawartości.

Post autor: Arachion »

Właśnie się to stało, kolejna pozycja z rynku wtórnego i tym razem brak jednego znacznika. Sprzedajacy nie odpisuje na msn...

Gra stara albo edycja z zagranicy więc kontakt z wydawcą odpada.

Mieliście takie przygody?
Jak się skończyły?
Sucharzysta
gogovsky
Posty: 2180
Rejestracja: 25 sty 2018, 23:48
Has thanked: 460 times
Been thanked: 503 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: gogovsky »

czemu kontakt odpada? Mi ffg przyslalo figurki do middleearth questa a gry pare lat nie robia;)
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: AnimusAleonis »

Co zrobisz? Nic nie zrobisz.

Tak, zdarzyło mi się to parę razy przez te wszystkie lata.
Jeśli masz "szczęście" i była to uczciwa pomyłka, to sprzedający poszuka, może znajdzie, a jak nie to na pewno jakoś się dogadacie co do rekompensaty - zadowolonym super pewnie nie będzie się, no bo pewnie że zawsze lepiej komplet, ale zawsze coś, a z drugiej ręki to zawsze jakieś ryzyko które trzeba wziąć na klatę jest - a i w rzadkich przypadkach sprzedawca przyjmie zwrot.
Te parę razy które mi się przytrafiły, miałem to szczęście, generalnie mam poczucie że osoby w tym hobby są przeważająco uczciwi/przyjaźni - a nie koniecznie we wszystkich są, np mtg - i albo braki się znalazły albo jakoś się tam dogadaliśmy.

Oczywiście oszuści i nieuczciwe osoby zawsze i wszędzie się znajdą, i raz przytrafiło się to mojej lepszej połówce, no i co zrobisz? Nic nie zrobisz.. niestety :?
Arachion pisze: 09 sty 2020, 20:15 Gra stara albo edycja z zagranicy więc kontakt z wydawcą odpada.
Jedyne co mogę Ci polecić to by z góry nie przekreślać tego rozwiązania, jak wydawca istnieje to niezależnie jak stara gra, czy gdzie się znajduje, warto spróbować nawiązać kontakt, byś był zdziwiony jakie starocie wydawnictwa przechowują :P
Ostatnio Rio Grande przesłało mi brak do angielskiej wersji Jambo, które to wydanie jest i rzadkie i dawno dawno "out of print", za nic więcej niż dobre słowo i koszt przesyłki w wysokości kilku dolarów. Więc zawsze warto spróbować :)
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Acownik
Posty: 151
Rejestracja: 28 sie 2015, 19:28
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 16 times
Been thanked: 5 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: Acownik »

Miałem taką sytuację raz, z grą kupioną na tym forum od użytkownika z bardzo długim stażem. Trochę sfrajerzyłem, bo nie sprawdziłem dokładnie zawartości od razu i brak odkryłem po dobrych kilku miesiącach, gdy wreszcie zabrałem się do grania. Kłopot w tym, że brakowało kart (4 czy 5 sztuk), a sprzedający stwierdził, że tak musiało być zawsze, on tego braku nie zauważył i przecież da się grać. Gdybym odkrył brak od razu, na pewno odesłałbym mu grę, a po tak długim czasie było mi trochę głupio. Z perspektywy czasu widzę, że był to mój błąd - mi było bardziej głupio niż sprzedającemu.

A co do rozwiązania problemu. Choć gra jest stara, a na rynku jest już od dłuższego czasu jej nowsza wersja, wydawca, czyli Rio Grande, chciał mi wysłać brakujące karty. Niestety koszt wysyłki z USA był tak wysoki (chyba ok. 20 dolarów), że nie miało to żadnego sensu. Za grę zapłaciłem wcześniej tyle samo:) Można jeszcze wydrukować sobie całą talię, ale tu znów koszt jest porównywalny i właściwie nie wiem, co z tą nieszczęsną grą dalej zrobić. Chętniej odkupiłbym od kogoś np. same karty albo uszkodzony egzemplarz, w którym karty są kompletne, ale na moje ogłoszenia na forum nikt nie odpowiedział.

Karty są wg mnie najbardziej wrażliwym elementem każdej gry, bo jakieś znaczniki, pionki, drewienka itp. zawsze można czymś zastąpić albo dokupić. A jak brakuje kart albo są zniszczone, to już d... blada.

W każdym razie z wydawcą na pewno warto się skontaktować.
Awatar użytkownika
zioombel
Posty: 1148
Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
Lokalizacja: Wołomin
Has thanked: 200 times
Been thanked: 98 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: zioombel »

Arachion pisze: 09 sty 2020, 20:15 Właśnie się to stało, kolejna pozycja z rynku wtórnego i tym razem brak jednego znacznika. Sprzedajacy nie odpisuje na msn...

Gra stara albo edycja z zagranicy więc kontakt z wydawcą odpada.

Mieliście takie przygody?
Jak się skończyły?
Z ciekawości do jednen znacznik wyjątkowy na całą grę czy znacznik, których masz jeszcze kilkadziesiąt w pudełku?
Awatar użytkownika
ShapooBah
Posty: 1263
Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
Lokalizacja: Katowice/Gliwice
Has thanked: 356 times
Been thanked: 206 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: ShapooBah »

https://mepel.pl/elementy-do-gier-planszowych Zawsze możesz spróbować zastąpić wszystkie elementy jakimś zamiennikiem np. zakupionym w Meplu.
Awatar użytkownika
Arachion
Posty: 411
Rejestracja: 18 wrz 2016, 15:33
Has thanked: 407 times
Been thanked: 204 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: Arachion »

gogovsky pisze: 09 sty 2020, 23:28 czemu kontakt odpada? Mi ffg przyslalo figurki do middleearth questa a gry pare lat nie robia;)
W tym wypadku wojownicy z midgardu - valhala od czachy, akurat na tysiąc procent jestem pewny, że to wydawnictwo nie pomoże. Bardzo czuje to w kościach.
W zeszłym roku na giełdzie kupiłem Wojne narodów - stan igła i brakowało jednego kafelka z gry solo(wydarzenia) - rebel odpisał, że nie mieli.
Dwa lata temu pisałem o macao od felda - nawet nie odpisali.
zioombel pisze: 10 sty 2020, 06:38 Z ciekawości do jednen znacznik wyjątkowy na całą grę czy znacznik, których masz jeszcze kilkadziesiąt w pudełku?
W każdym wypadku nie przekreślało to całej gry, a w tym jeden znacznik z kilkudziesięciu ale to nie jest tania gra aby przejść obojętnie.
ShapooBah pisze: 10 sty 2020, 12:01 https://mepel.pl/elementy-do-gier-planszowych Zawsze możesz spróbować zastąpić wszystkie elementy jakimś zamiennikiem np. zakupionym w Meplu.
Tak, to jeden z moich ulubionych sklepów na śląsku - cieszę się, że mają taki wybór - ale niestety elementów kartonowych nie mają.

Przy moim przemiale gier w domu to jest mały odsetek ale czasami są ludzie co tylko czasami kupią z rynku wtórnego i się przejadą.
Dlatego chętnie przeczytam wasze przygody i pomysły jak sobie z tym radzić.

Na pewno teraz obowiązkowo będę pytał -
"Gra kompletna? policzona?"
Sucharzysta
Awatar użytkownika
zioombel
Posty: 1148
Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
Lokalizacja: Wołomin
Has thanked: 200 times
Been thanked: 98 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: zioombel »

Zapytam po raz drugi: Czy dobrze zrozumiałem, że masz takich samych żetonów w pudełku jeszcze kilkadziesiąt i dla JEDNEGO żetonu, którego brak chcesz, żeby ktoś w wydawnictwie zajął się Twoja sprawą i dosłał Ci ten jeden żeton? I jeszcze, żeby wysłali na własny koszt?
Czy te żetony są ze złota?
A co jeśli to błąd w instrukcji i spisie komponentów? I każdy egzemplarz ma tyle samo co Twój? Dowiesz się o tym za 4 miesiace, że jednak się pomyliłeś. Będziesz wtedy odsyłał ten JEDEN żeton do wydawnictwa? Czy tylko w jedną stronę działa taka skrupulatność?
Awatar użytkownika
eveni
Posty: 1594
Rejestracja: 08 lip 2019, 15:24
Has thanked: 631 times
Been thanked: 547 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: eveni »

Kupiłam Ora et labora na olx - "stan niegrana, tylko otwarta i żetony wyjęte z wyprasek". Okazało się że brakuje jednego, kartonowego żetonu. Pisałam do Lacerty, niestety nie mają już elementów do tej gry. Ja lubię mieć gry kompletne, więc będę sama tworzyć ten żeton. Już mam wycięty odpowiedni wymiar kartonu, teraz muszę zrobić dobre zdjęcie podobnym żetonom, wydrukuję na papierze samoprzylepnym i mam nadzieję, że będzie ok.
Przy hipotetycznej sprzedaży tej gry będę musiała obniżyć cenę...
W tej chwili jeżeli gra ktorej szukam jest do kupienia nowa w folii, wolę dopłacić i mieć nową.
Awatar użytkownika
Arachion
Posty: 411
Rejestracja: 18 wrz 2016, 15:33
Has thanked: 407 times
Been thanked: 204 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: Arachion »

zioombel pisze: 10 sty 2020, 20:34 Zapytam po raz drugi: Czy dobrze zrozumiałem, że masz takich samych żetonów w pudełku jeszcze kilkadziesiąt i dla JEDNEGO żetonu, którego brak chcesz, żeby ktoś w wydawnictwie zajął się Twoja sprawą i dosłał Ci ten jeden żeton? I jeszcze, żeby wysłali na własny koszt?
Czy te żetony są ze złota?
A co jeśli to błąd w instrukcji i spisie komponentów? I każdy egzemplarz ma tyle samo co Twój? Dowiesz się o tym za 4 miesiace, że jednak się pomyliłeś. Będziesz wtedy odsyłał ten JEDEN żeton do wydawnictwa? Czy tylko w jedną stronę działa taka skrupulatność?
Tak, jest jeszcze 14 innych - Nie zagrałem więc nie wiem jeszcze jaka jest wartość w grze
ALE
Mały dodatek 150 zlotych za 780gram tektury i zapłaciłem za taki skład jaki był w prospekcie.
Nie chce więcej, nie wymagam czegoś za darmo - chce tylko tego za co zapłaciłem.
Idę po 10 jajek - chce 10 jajek, kilo mąki to nie jest 900gram, pizze z szynką, pieczarkami, brokół, papryką, peperoni to wyraziłem się jasno albo córce klocki lego to ma być ten ludzik z czapką który jest napisany z tyłu kartonu.
Moja rodzina nie będzie stała całą drogę do Warszawy z Katowic kiedy zapłaciłem za miejsce siedzące i jest to uwzględnione na bilecie.

EDIT- może to też jest tym spowodowane, że mam z dwieście gier sprzedanych, większość wysyłka, w tym tygodniu 4 wysyłki i każdą grę zawsze liczę, idealnie pakuje, daje dodatkowy wypelniacz w środku kartoniku by nic nie latało, nawet jak woreczki strunowe są zużyte to wymieniam na nowe. Streczu nie żałuję i wysyłam kurierem gdzie nie mam standardu gabarytowego by móc dodać dużo wypelniacza... troche to później przechodzi na oczekiwania przynajmniej te minimalne co do kompletności
Sucharzysta
Awatar użytkownika
EVOCATVS
Posty: 687
Rejestracja: 16 lis 2018, 22:20
Has thanked: 497 times
Been thanked: 155 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: EVOCATVS »

Arachion pisze: 10 sty 2020, 19:34 [...] akurat na tysiąc procent jestem pewny, że to wydawnictwo nie pomoże. Bardzo czuje to w kościach.[...]
Ja w podstawce Wojowników Midgardu od Czachy miałem cztery uszkodzone karty i to wydawnictwo dosłało mi je dużo szybciej niż inni. Jakoś koło godziny 17-18 pisałem do nich na Messengerze, a dwa dni później karty były w skrzynce na listy.
Awatar użytkownika
zioombel
Posty: 1148
Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
Lokalizacja: Wołomin
Has thanked: 200 times
Been thanked: 98 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: zioombel »

14 innych to nie kilkadziesiąt :-)
Na moje pytanie o kilkadziesiąt przytaknałeś stąd moje zdziwienie, że nie szkoda Ci czasu, żeby załatwiać tę sprawę o jeden żeton jak masz jeszcze 40 innych.
Istotna jest skala. Na przykładzie kupna jajek, o których wspomniałeś. Jedziesz 50 km, żeby kupić w hurtowni 1000 jajek. Wracasz do domu i 1 braknie to jedziesz po te jedno jajko znów 50 km czy stwierdzasz, że szkoda zachodu?
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3341
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1024 times
Been thanked: 1960 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: Ardel12 »

Jako kupujący zawsze przeliczam elementy od razu po zakupie. Nienawidzę tego, ale na szczęście żona zawsze pomaga. Z tego co pamietam to tylko raz zdarzyło mi się by gra była wybrakowana. Kupowałem LE:P i brakowało jednej karty strike. Szybki kontakt ze sprzedawcą i po 3 dniach miałem kartę u siebie. Syn sprzedawcy się bawił no i nie schował jednej karty - zdarza się.

Ze strony sprzedawcy to w sumie staram się przeliczać elementy. Przydaje się to przy grach z wieloma elementami, które można łatwo pomylić z innymi, gdy nie ma się ogranej gry. Taki przypadek zdarzył mi się przy Eclipse. Sms/telefony, że brak 1 konkretnego elementu. Gra była przeliczona i sprawdzona, więc ciężko było mi w to uwierzyć. Dogadałem się o zniżkę 10zł i temat zamknąłem, ale na szczęście w końcu kupujący się doliczył.
Awatar użytkownika
Arachion
Posty: 411
Rejestracja: 18 wrz 2016, 15:33
Has thanked: 407 times
Been thanked: 204 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: Arachion »

Ardel12 pisze: 11 sty 2020, 09:22 na szczęście w końcu kupujący się doliczył.
Oddał dyche? Ciekawość moja
Sucharzysta
Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: AnimusAleonis »

zioombel pisze: 10 sty 2020, 22:15 ... stąd moje zdziwienie, że nie szkoda Ci czasu, żeby załatwiać tę sprawę o jeden żeton jak masz jeszcze 40 innych.
Istotna jest skala. Na przykładzie kupna jajek, o których wspomniałeś. Jedziesz 50 km, żeby kupić w hurtowni 1000 jajek. Wracasz do domu i 1 braknie to jedziesz po te jedno jajko znów 50 km czy stwierdzasz, że szkoda zachodu?
To oczywiście tylko moja opinia ale osobiście się kompletnie nie zgadzam.

By wrócić do Twojej analogii, to kupowanie jednej gry bezpośrednio od jednej danej osoby to nie to samo co kupowanie tysięcy jajek w hurtowni a raczej kupowanie opakowania na lokalnym ryneczku. - przy okazji tak skonstruowałeś porównanie żeby zawsze każdy odpowiedział że nie warto, równie dobrze mogłeś zapytać "czy jakbyś pojechał 1000km by kupić 3 ziemniaki a po powrocie okazało się że są tylko 2 to czy być jechał z powrotem po ten brakujący ziemniak" :P -

I tak jakbym kupił 10, 20, ilekolwiek jajek od Pani na stoisku a potem by się okazało że spakowała nawet o jedno mniej miałbym z tym problem, i pewnie od niej już bym nigdy nie kupił, szczególnie jeśli w przepisie który planuje zrobić jest równych 20 jajek, nawet jeśli podczas gotowania okazałoby się że potrzebuje jedynie 18, to i tak przed zaczęciem skompletowałbym tyle składników ile jest w przepisie.
Czy bym wracał na rynek? Nie wiem, ale na pewno gdzieś te brakującej jajko musiałbym pójść i dokupić.

ALE w przypadku elementów gry to nigdzie nie musisz iść, czy tym bardziej 50 km jechać, bo sprawę się rozwiązuje mailem i wysyłką.

Jakbym kupił TI4 czy podobną od kogoś i brakowało 1 znacznika, też bym chciał by człowiek albo znalazł albo wziął zwrot albo jakoś zszedł z ceny.

Poza tym mieszasz sytuacje, jedno jest oczekiwać rozwiązania ze strony osoby sprzedającej, a drugie wysłać zapytanie do wydawnictwa o możliwość uzupełnienia, o czym pisał autor.

I równie tak samo jakby brakowało tylko 1 znacznika w nawet ogromnej grze, nawet jeśli jest ich X-dzięsiąt w pudle, to też bym napisał do wydawnictwa z zapytaniem.
No bo co to kogo boli? Przeczytanie maila przez pracownika wydawnictwa to chyba nie jakieś ogromne wyrzeczenie przeczytać. Oczywiście nie oczekuję że muszą czy mają obowiązek mi przesłać cokolwiek ale grzecznie zapytać chyba nie obraza czy jakieś ciemiężenie, czy nawet problem dla kogokolwiek.
Arachion pisze: 11 sty 2020, 12:13
Ardel12 pisze: 11 sty 2020, 09:22 na szczęście w końcu kupujący się doliczył.
Oddał dyche? Ciekawość moja
Haha też właśnie miałem pytać, bo przytrafiło mi się coś podobnego gdy sprzedawałem, ale w końcu też się doliczył :D

Moim zdaniem nie rozchodzi się o ilość, czy skalę, czy czy można grać bez danego elementu czy nie, tylko o podejście i sposób rozmowy obu stron.
Jeśli kupujący bez spiny mówi że czegoś brakuje, to oczywiście oboje szukamy, liczymy, i jak się nie znajdzie to jakoś się dogadujemy, a jak się znajdzie to fajnie i śmieszna historia ewentualnie.
A jak od razu wyjeżdża z "mordą" i od oszustów wyzywa... no to mniej jestem skłonny współpracować.
Tak samo jak się pisze kulturalnie do wydawnictwa z zapytaniem nawet o żeton których jest X-dziesiąt w pudle, i oferuje się pokryć koszty itd, to ja osobiście nie spotkałem się z negatywna odpowiedzią, jeśli oczywiście mają ową część, ale i wtedy odpowiedź jest równie kulturalna i przyjemna.
No a jak się wyjeżdża że co za hochsztaplerzy, że muszą natychmiast przesłać na swój koszt itd itp... no to też nie ma co się dziwić jeśli nic z tego nie wyjdzie.
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Awatar użytkownika
zioombel
Posty: 1148
Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
Lokalizacja: Wołomin
Has thanked: 200 times
Been thanked: 98 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: zioombel »

No dla mnie to jest trochę niepojęte, że mając kilkadziesiąt takich samych żetonów, których w grze nigdy nie użyje wszystkich będę marnował swój czas, czas osoby, która się tym zajmie i kasę moją lub kogokolwiek innego kto zapłaci za wysyłkę.
To w moim odczuciu jest niewarte całego tego zaangażowania.
I ponowie pytanie bo nikt nie odpowiedział.
Czy jeśli w pudełku znajdziecie coś więcej niż jest napisane w zestawie elementów to też jesteście tacy skrupulatni w odsyłaniu lub dodatkowej zapłaty dla osoby od której kupiliście gre?
Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: AnimusAleonis »

zioombel pisze: 11 sty 2020, 14:27 No dla mnie to jest trochę niepojęte, że mając kilkadziesiąt takich samych żetonów, których w grze nigdy nie użyje wszystkich...
Skąd wiesz? To tak jak w tymi jajkami w przepisie.

Wydawcy dają daną ilość wszystkiego, też żetonów z jakiegoś powodu. Tak, czasami dają żetonów na zapas jakbyś zgubił czy coś, ALE nie każdy wydawca tak robi i często ilość żetonów/kart czegokolwiek jest przemyślana. Pewnie ,może akurat grając tylko we dwie osoby nigdy nie użyje się wszystkich znaczników, ale sprawa będzie wyglądać inaczej jeśli odwiedzi para przyjaciół i trzeba będzie zagrać z 4 lub 5.
A tu z góry dekretujesz że absolutnie w każdej sytuacji gdzie jest X-dzieśiąt/duża ilość danego typu żetonu/znacznika nigdy wszystkie nie będą użyte w grze więc można machnąć ręką jak kilku brakuje. Skąd takie przekonanie i pewność co do każdej sytuacji i każdej gry i każdej rozgrywki przy różnych ilościach graczy?
Już nie mówiąc o sytuacjach, a mogę z głowy mienić kilka takich gier, gdzie każdy gracz ma po 20, 30, X-dzieśiąt danego takiego samego elementu/żetonu, a gra się kończy gdy, lub wygrywa ten, pierwszy gracz zużyje wszystkie swoje żetony... wtedy też nie ma znaczenia jak brakuje nawet jednego żetonu?

Więc naprawdę nie rozumiem na podstawie czego z takim autorytetem robisz taką generalizację i stwierdzenie.
zioombel pisze: 11 sty 2020, 14:27 ... będę marnował swój czas, czas osoby, która się tym zajmie i kasę moją lub kogokolwiek innego kto zapłaci za wysyłkę.
To w moim odczuciu jest niewarte całego tego zaangażowania.
A w moim odczuciu, czerpiąc z dopasowanych i przerysowanych przykładów, to trochę jak mówienie że w silniku jest 1000 śrubek więc jak kilku zabraknie to nie ma co się martwić, samochód pewnie pojedzie, i że jest nie warte zaangażowania i kompletną stratą czasu swego i mechanika próbować znaleźć i wkręcić nowe w miejsce tych brakujących :lol:

I dlaczego marnowałby czas osoby? Przecież kontakt i obsługa klienta jest pracą osoby która będzie czytała tego maila, pracą za którą dostaje wynagrodzenia. Chyba nie piszesz do nie wiem magazyniera czy grafika w wydawnictwie z prośbą o brakujące elementy? Więc jakie marnowanie czasu?

A to że Ty osobiście byś machną ręką, no ok luz, ale co za problem że autor, czy ktokolwiek, pofatyguje się i napisze do wydawnictwa?
Takie wchodzenie w wątek by powiedzieć "o jacy wy tacy i owacy że w ogóle to robicie bo dla mnie to bez sensu, przecież po 1 jajko byś 50km nie jeździł" itd. Kompletnie nie rozumiem w jaki sposób jest to konstruktywne, takie próbowanie udowodnić dla autora i innych, że chęć mienia kompletu komponentów w grze i poświęcenie czasu by spróbować to zrobić gdy czegoś w grze brakuje to "strata czasu" i "niepojęte" itd itp.
zioombel pisze: 11 sty 2020, 14:27 Czy jeśli w pudełku znajdziecie coś więcej niż jest napisane w zestawie elementów to też jesteście tacy skrupulatni w odsyłaniu lub dodatkowej zapłaty dla osoby od której kupiliście gre?
:roll:
Bez komentarza zostawię bo chyba na takowy nie zasługuje
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Awatar użytkownika
zioombel
Posty: 1148
Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:19
Lokalizacja: Wołomin
Has thanked: 200 times
Been thanked: 98 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: zioombel »

Dotychczas w swoim życiu plaszowkowym zagrałem 3369 razy i nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek zużył wszystkie żetony w grze. A gram w różnym składzie.

I nie zrozumiem dlaczego moje pytanie nie zasługuje na odpowiedź? Ciekawi mnie to po prostu. Czy jeśli ktoś jest na tyle skrupulatny, żeby dorabiać sobie brakujący żeton do Oraz Et Labora, których ma kilkadziesiąt lub mieć czas, żeby pisać do kogoś, że brakuje 1 znacznika w TI4, których ma też kilkadziesiąt to czy w drugą stronę też ta skrupulatność działa.
Mi się kiedyś zdążyło kupić Netrunnera z większą liczbą kart niż w podstawce. Napisałem do sprzedawcy, że może dopłacę, ale podarował w prezencie.
I tak zastanawiam się jak macie Wy, którzy jesteście skrupulatni w tej pierwszej sytuacji.
Awatar użytkownika
anonim
Posty: 232
Rejestracja: 01 paź 2005, 14:20
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 48 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: anonim »

Też mnie to zastanawia jak to jest że AnimusAleonis pisze całe wypracowania o tym jak trzeba od sprzedawcy wyciągnąć brakujący choćby jeden malutki żetonik warty jakieś parę groszy a na proste pytanie:
Czy jeśli w pudełku znajdziecie coś więcej niż jest napisane w zestawie elementów to też jesteście tacy skrupulatni w odsyłaniu lub dodatkowej zapłaty dla osoby od której kupiliście gre?
nabiera nagle wody w usta.
(S)Ghost Stories z dodatkiem Black secret, Pan tu nie stał.
Awatar użytkownika
eveni
Posty: 1594
Rejestracja: 08 lip 2019, 15:24
Has thanked: 631 times
Been thanked: 547 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: eveni »

Jeżeli w grze znajdę nadprogramową ilość żetonów/znaczników nie odsyłam jej. Jaki by to miało sens? Wydawnictwo zazwyczaj ma wiele sztuk zapasowych elementów i ten mój element nie jest mu zwyczajnie do niczego potrzebny. A wysyłka kilkakrotnie przekroczy wartość elementu.

Jak kupuję grę to biorę zawsze pod uwagę, że może mi nie siąść i jak będzie wyglądała późniejsza odsprzedaży. Niekompletne egzemplarze albo ciężko sprzedać albo trzeba obniżyć cenę.
Ja mogę żyć bez 1 elementu, ale dlaczego mam tracić przy późniejszej odsprzedaży?

A pro po żetonu, którego brakowało w Ora et labora - jest to 1 z 8, więc nie do końca mam ich jeszcze kilkadziesiąt...
Awatar użytkownika
AnimusAleonis
Posty: 1775
Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
Been thanked: 251 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: AnimusAleonis »

zioombel pisze: 11 sty 2020, 15:19 Dotychczas w swoim życiu plaszowkowym zagrałem 3369 razy i nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek zużył wszystkie żetony w grze. A gram w różnym składzie.
Ok, tak jak pisałem, rozumiem że Tobie się to nie przytrafiło i że Ty osobiście tego nie robisz, ale chyba Twoje doświadczenia nie przesądzają jak każdy ma?
Wiesz ja gram gdzieś tak od połowy lat 90tych i spokojnie średnio tygodniowo z 6 partyjek w jakieś tam gry zaliczamy, więc pewnie rozegrałem dwa razy tyle partii niż Ty, i nie raz mi się zdarzyło że dane żetony czy znaczniki się skończyły, nawet gdy było ich sporo, czy to o czymś przesądza? Nie zdaje mi się, może jedynie o tym że takie sytuacje się jednak zdarzają. A jak się zdarzają, nawet rzadko, no to można zrozumieć jeśli ktoś chce "dmuchać na zimne" i jednak mieć ten komplet. To że ja zawsze zostawiam okno uchylone w domu jak wychodzę i nigdy mi się nikt nie włamał, to nie znaczy że jeśli ktoś woli zamknąć przed wyjściem to marnuje czas i zachowuje się niedorzecznie.

Co do tego czy się użyje wszystkich żetonów czy nie, sprawa jest jeszcze inna, zazwyczaj kupuje się grę której się nie zna, więc też trudno z góry powiedzieć "o to tylko kilka z kilkunastu znaczników na pewno nie będę ich używał" i machnąć ręką. Tak jak w tym przepisie, robię pierwszy raz, pisze 20 jaj, no to tyle przygotowuje przed gotowaniem, nie czułbym się na tyle ekspertem i pewny by machnąć ręką i powiedzieć "eh 15 starczy, też ciasto urośnie".
zioombel pisze: 11 sty 2020, 15:19 I nie zrozumiem dlaczego moje pytanie nie zasługuje na odpowiedź? Ciekawi mnie to po prostu. ...
Odebrałem pytanie jako bardziej retoryczne niż szczere, ergo mój wpis, ale jeśli źle zrozumiałem intencję, wybacz i spieszę z odpowiedzią:

Tak. Jeśli kupię grę z drugiej ręki i znajdę tam jakieś dodatkowe elementy nie z tej gry to zawsze piszę do sprzedającego i informuje/pytam.
Dlaczego? A no dlatego że mogły mu się przez pomyłkę zawieruszyć z innej gry, i tak jak ja lubię mieć komplet elementów, tak samo podejrzewam że inni też, więc piszę czy to coś co mu potrzebne, i jeśli tak to odsyłam/oddaje.

Czy mam zrozumieć że jeślibyś znalazł kilka żetonów pochodzących z innej gry w pudełku które kupiłeś Ty byś nie poinformował sprzedającego wychodząc z założenia że to tylko kilka żetonów to się obejdzie bez i po prostu je wyrzucił? Albo jak sam wystawiasz na sprzedaż i brakuje kilku też nie informujesz w ogłoszeniu wychodząc z założenia że nigdy i tak wszystkich nie potrzebowałeś podczas gry więc nie ma sprawy? I nie pytam z przekąsem ani nic, też jedynie z ciekawości.

A w sytuacji gdy są w pudle jakieś dodatków karty/promki niż były w ogłoszeniu, to też piszę i pytam, może zapomniał wyjąć lub zapomniał że je ma, nie wyobrażam sobie inaczej. Dla mnie to tak jak gdy wydadzą złą resztę na moją korzyść, nie wyobrażam sobie nie zwrócić nadwyżki, nawet wrócę do sklepu by oddać jeśli później zauważę.

By była jasność, kompletnie rozumiem że Tobie takie rzeczy nie przeszkadzają i sam byś nie poświęcał uwagi, moje pytania i argumenty bynajmniej nie dążyły by Cię przekonać że Ty czy ktokolwiek musi tak robić jak ja, i mam nadzieje że tak ich nie odebrałeś, tylko temu by pokazać że jeśli ktoś widzi to inaczej niż Ty i chce poświęcić temu czas, to może mieć i ku temu argumenty i nie będzie to w każdym przypadku ani "marnowanie" kogokolwiek czasu, ani "niedorzeczne". Tyle i tylko tyle.

Ja jak są jakieś braki które nie były opisane w ogłoszeniu kulturalnie o nie dopytam, i jeśli się nie znajdą to piszę do wydawcy o ewentualne uzupełnienie, jak się da super, jak nie to też nie tragedia, ale kompletnie rozumiem osoby, takie jak Ty, które by się nie fatygowały, i z pewnością nie uważam za słuszne, ani bym tak nigdy nie robił, by się wykłócać czy "iść na noże" za jeden znacznik, jednak również nie uważam że dopytać się, napisać jednego maila, o brak sprzedającego lub wydawcy o możliwość duplikatu jako coś nagannego, marnowaniem czasu, czy niedorzecznego.
anonim pisze: 11 sty 2020, 15:45 Też mnie to zastanawia jak to jest że AnimusAleonis pisze całe wypracowania o tym jak trzeba od sprzedawcy wyciągnąć brakujący choćby jeden malutki ...
Czy widziałeś i wskażesz gdzie ja powiedziałem że trzeba tak robić, lub nawet że ktokolwiek powinien tak robić? Pisałem, jeśli już, jak ja osobiście robię - i bynajmniej nie jest to "wyciąganiem" niczego lecz jedynie wysłaniem wiadomości, kulturalnej, z zapytaniem - i przedłożyłem powody dlaczego nie nazwałbym tego "niedorzecznym" czy "marnowaniem czasu" jeśli ktoś inny też tak zrobić postanowi.
Ja rozumiem że przeczytanie takiego obszernego "wypracowania", aż tylu słów, może być wyzwaniem nie do sprostania ale jeśli już chcesz mi przypisywać jakieś wypowiedzi to dobrze by było przeczytać co faktycznie napisałem bo inaczej się wygląda jak... no tak jak się wygląda.
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: Blue »

Zależy od istotnosci elementu. Pare razy sie zdarzyło ze jak kupowałem to czegoś brakowało. Jakby gra przez to nie działała to bym narzekał, ale jak braknie żetonu pieniążka to come on. Jak kupuje używki to nie licze elementów, chyba ze to wyjdzie samo przy rozgrywce. Jak sprzedaję to... Też nie liczę poza jakimis specyficznymi przypadkami. Jakby sie okazało ze czegos brakuje to albo bym zwrócił czesc kasy albo przyjął zwrot.

Ostatnio dostalem grę ze znaczonym rewersem i brakiem w figurce gracza, dogadalismy sie na 20zł roznicy w cenie. Innym razem dostałem grę ze znaczonymi kartami co w grze o szacowaniu co jest w stosie(zapraszamy do podziemi) jest znaczące, dogadalismy sie na maly rabat, ktory by pokryl koszt koszulek z tłem(bralem więcej gier), nic nie odsyłałem.

Ale i ostatnio dostałem 2 razy gry z niespodzianką, raz była talia promo w srodku, innym razem była edycja wspieram.to a myslalem ze dostanę zwykłą :).
Ostatnio zmieniony 11 sty 2020, 18:19 przez Blue, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
2lip
Posty: 44
Rejestracja: 03 paź 2018, 09:30
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 120 times
Been thanked: 16 times

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: 2lip »

Dawno temu kupiłem używanego Władcę Pierścieni LCG na Allegro. Po kilkukrotnym przeliczeniu kart okazało się, że jednej brakuje.

Sprzedawca poproszony przeze mnie o sprawdzenie czy nie zawieruszył mu się gdzieś samotny Górnik z Żelaznych Wzgórz zareagował jakbym chciał go orżnąć.

Na szczęście Galakta stanęła na wysokości zadania i podesłała mi brakującego krasnoluda przy najbliższym dodruku, co zachwyciło mnie tym bardziej, że przyznałem się, że grę kupiłem używaną.

Od tamtej pory Galaktę szanuję bardzo! :D
Sprzedam: SKULL • 7 samurajów • ICECOOL • Paperback PL • Paryż: Miasto świateł • Ostatnie chwile... i inne
Awatar użytkownika
Blue
Posty: 2323
Rejestracja: 09 gru 2006, 22:42
Has thanked: 196 times
Been thanked: 254 times
Kontakt:

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: Blue »

Mnie co innego wkurza, w tym tygodniu miałem z 10 wiadomosci różnych od ludzi nastawionych na zakup, gdzie już byly pytania o odbiór, czasem poszły nawet dane do wysyłki, ale... Nic z tego nie wyszło, bo sie rozmyślali potem, raz juz byla nawet kolejka za facetem, poszły dane a on mi po 2 dniach pisze ze sorry.... Sam nie jestem pewnie bez winy bo czasem kontakt mi sie z kimś przeciągał, raz tez ostatnio w ten sposob zrezygnowałem z kupcow i korsarzy( m innymi przez takie akcje, myslałem ze to juz klepniete ale nie), ale to co miałem w tym tygodniu to jakas masakra. Odechciewa się sprzedawać.

Przepraszam za ot musiałem to gdzies wyrzucić.
Ostatnio zmieniony 11 sty 2020, 19:34 przez Blue, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7875
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Zakupy gier używanych i ewentualne BRAKI zawartości.

Post autor: kwiatosz »

Jeżeli żetony nie są określone jako limitowane to przeważnie nie ma znaczenia - bo jeśli o tym nie wspominają, to żetonów jest ile weszło na arkusz, a nie ile potrzeba. Jeśli wspominają że nie są limitowane, to zabraknie więcej niż 1.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ODPOWIEDZ