Strona 1 z 8

Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 12:11
autor: Propi
Do tematu zainspirował mnie KubaP, który wyjawił w jednym z tematów, że ma na półkach 743 gry - dzięki mu za to :)

Nie chciałbym tu brzmieć jak stalker czy potencjalny podomowy złodziej, ale temat ciekawi mnie z dwóch powodów, a w zasadzie trzech.

1. Jaką przestrzeń zajmuje taka kolekcja?
2. Jak poukładane są gry?
3. Jaka jest przybliżona "ogrywalność", tzn. ile z takiego ogromnego regału to regał wstydu? :)

Jestem też ciekaw jak duże kolekcje mają osoby tu zebrane. Ja jestem gdzieś na szarym końcu, po ostatnich porządkach mam circa 85 gier na dwóch regałach, które - dzięki stanowczej interwencji żony - chowają się za drzwiami i nie dominują przestrzeni. Jeden to ikeowski Billy, drugi zbiłem sam z desek kupionych w Obi - nic szalonego, ale pasuje idealnie do zadrzwiowej przestrzeni.

Oczywiscie 85 pudeł to abstrakcyjna ilość dla kogoś, kto trzyma na półce 5 Sekund, Eksplodujące Kotki, Dobble i dwie edycje Scrabbli, w które grywa przy wolnej niedzieli, ale dla nas, geeków, 85 to taka przyjemna ilość żeby się nie znudzić... przez kilka miesięcy.

Są jednak wśród nas osoby bardziej uzależnione od gier niż ja - lub dysponujące większymi ilościami czasu i dóbr monetarnych ;) I do nich zwracam się dzisiaj z uprzejmą prośbą o zdradzenie, ile pozycji znajduje się w ich kolekcji i w miarę możliwości ukazania nam tej kolekcji w postaci zdjęć. Jestem bardzo ciekaw jak mieścicie tyle tytułów w domu - czy jest to ekspozycja muzealna, czy chaotyczne archiwum życiowej pasji - i jak wygląda u Was regularne korzystanie z zebranych wolumenów. Z góry mogę powiedzieć, że wielu z Was już teraz zadroszczę - po zdjęciach stwierdzę, jak chorobliwa jest to zazdrość ;)

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 12:36
autor: karmazynowy
Aktualnie mam 116 tytułów bez dodatków. Uważam, że 100 to jest maksymalna ilość gier, aby w miarę regularnie ogrywać każdą grę i do tej liczby zawsze dążę. Jak przekraczam to już myślę, co tu gonić dalej, głównie ze względu na brak przestrzeni do magazynowania.

Wchodzi mi to na 1 duży regał (100x210cm) zaprojektowany pod planszówkowe pudła.

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 12:45
autor: probbi
Ja mam około 100 pozycji i uważam, zę jest to dla mnie optimum. W ciągu roku ogrywam jakieś 70-75% zbiorów i pilnuję się (dzięki opcji wyzwań w bgg stats) aby grać w starsze tytuły. Wszystko mieści mi się na jednym regale, ale niedługo wygospodaruję jeszcze z 2 kwadraciki z Kallaxa na duże gabarytowo tytuł(Blood rage i Nemesis). Jasne, że chciałbym więcej, ale patrząc realnie będą się bardziej kurzyły na półce niż grane.
Małe gierki stoją pomiędzy dużymi lub w takiej skrzynce na regale

Spoiler:

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 12:47
autor: japanczyk
To ja mam 140 gier w kolekcji (bez dodatków) - ostatnio stwierdziłem, że musze odchudzic kolekcje, wiec sprzedałem 20 gier i dalej mam 140 gier, bo poprzychodziły preordery, trafiła się jakaś okazja na tytuł z wishlisty... no i o :P

Miejsca ekstremalnie duzo nie zajmuja, tak defacto jakbym wrzucil w jedno miejsce to by wyszedł chyba jeden Billy + jakiś kallaxik, moze 3x3 :P
Ilość =/= zajmowane miejsce
Mam sporo tytułów (pewnie z 30), które są po prostu małe, mieszcza sie na jakiejś absurdalnie malej przestrzeni - jakieś karcianki, roll&write'y itp
Z drugiej strony mialem np. takiego Zombicide Invadera z KS'a (Soldier pledge) i to zajmowało pół szafy, THunderstone Quest'a, którego z ulgą sprzedałem bo zajmował pół szafy, Sator Box z Black Rose Wars czy Super Fantasy Brawl, które mają absurdalnych rozmiarów pudełka...

Także tego...

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 13:10
autor: KubaP
Nieco wywołany do tablicy odpowiadam:
Przechowywanie: sześć dużych regałów Billy z nadstawkami, dwa słupki Billy - jeden duży, jeden mały, jeden mały Billy o normalnej szerokości. Gry mam prawie wszystkie ustawione pionowo.

Ogrywalność: Są gry, do których wracam po kilkuletniej przerwie z ogromną radością (np Dominant Species), są gry, które czekają, aż dorosną córki (Kingdom Builder), są tez gry, w które ciepiemy ile się da (Terraformacja czy Zameczki). Dla każdego coś miłego ;)

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 13:20
autor: mat_eyo
U mnie jest to 305 pozycji na bgg, przy czym po odfiltrowaniu dodatków i promek zostaje... prawie równo połowa, 150 ;)
Trzymam na dwóch regałach Billy i w jednej, przeszklonej, metalowej witrynie lekarskiej. Założyłem sobie, że będę trzymał kolekcję w ryzach poprzez narzucenie sobie limitu tych trzech mebli. Efekt jest taki, że żona (z którą nieopatrznie podzieliłem się pomysłem na to ograniczenie) nie zgadza się na zakup trzeciego Billy'ego, a ja trzymam gry na stole, w biurze oraz okazyjnie na desce do prasowania :D

Gry trzymam głównie pionowo, wyjątkiem są pudła, o których wiem, że po postawieniu pionowo w środku będzie bałagan albo tak niewymiarowe, że pionowo nie da rady ich postawić (Super Fantasy Brawl <3).

Gdybym chciał w kółko grać w kilka gier, to bym miał kilka gier, a nie kolekcję ;) W kolekcjonowaniu chodzi w równej mierze o frajdę z posiadania, jak i używania tych gier. Tak całkiem poważnie, to jest sporo pozycji, w które gram bardzo rzadko, ale na pewno się ich nie pozbędę. Dlaczego? Bo je lubię i fakt, że mam je pod ręką i mogę zagrać raz na rok czy dwa, jest dla mnie wart więcej niż kasa, którą otrzymałbym ze sprzedaży. Na pewno nie boję sprzedawać gier, rotacja w mojej kolekcji jest ogromna. Jak wspomniałem wyżej, posiadam 305 gier i dodatków, a bgg pokazuje, że sprzedałem już 299 innych :D

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 13:22
autor: Neoptolemos
Ha! A ja miesiąc temu kupiłem Billy (gdzie mi ładnie wchodzi 1/3 kolekcji i pewnie dokupię drugi), ale nie spodziewałem się, że są one równie popularne, jak Kallaxy!
Ale większość małych pudełek trzymam na wiszącej półce w pewnym nieładzie, zwłaszcza że każde z nich ma trochę inny wymiar...

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 13:33
autor: garg
Rozmiar kolekcji jest trochę mylącą liczbą. Według BGG mam prawie 1200 tytułów, ale jak odejmę dodatki, to zostaje mi "tylko" 605, czyli realnie 50% mojej kolekcji to różnego rodzaju dodatki i promki. A jeśli spojrzeć na "Previously Owned", to przez moje ręce przeszło jeszcze kolejne 1800 pudełek.

Czy to dużo? Dla większości osób (z moją żoną na czele :lol: ) - tak. Dla mnie? Trochę za dużo. Ale to "trochę" to subiektywnie jakieś 20-25%. Dlatego też sprzedaję sporo gier i prawie co tydzień wystawiam jakieś nowe tytuły. Nie robię tego hurtem, jak Kuba, tylko stopniowo. A wynika to mojego ubiegłorocznego postanowienia: nie sprzedam gry, jeśli choć raz w nią nie zagram. W przeszłości często zdarzało mi się, że nie miałem kiedy usiąść do jakiegoś tytułu i po roku leżakowania na półce sprzedawałem go tylko po to, żeby za kolejne pół roku odkupić, bo jednak miałem ochotę sprawdzić, czy gra mi się spodoba.

Gram sporo (duże kilkadziesiąt partii prawie w każdym miesiącu), wśród tego mnóstwo jest nowych tytułów, które poznaję z różnych powodów:
1) z ciekawości,
2) bo dzieci chciały ze mnę zagrać,
3) bo potrzebuję nową grę na zajęcia ze studentami,
4) bo w ramach prac kapituły Gra Roku mam taki obowiązek,
5) bo promocja była :wink: ,
6) ...

Lubię gry i choć zgadzam się, że kolekcję ponad 100 pudełek trudno jest ogrywać regularnie, zupełnie mi to nie przeszkadza. Mam duszę eksploratora i poszukiwacza, lubię poznawać nowe tytuły dla samej przyjemności odkrywania czegoś nowego. A poza tym dzięki swojemu stażowi w światku planszówkowym wiem (bo sam to wielokrotnie przeżyłem), że gust i smak planszowy się zmieniają w czasie. I o ile pięć lat temu na pewno nie zagrałbym w jakiś tytuł, to teraz może on idealnie trafić w moje preferencje. Więc jeśli kupię grę, która mnie choć trochę zainteresuje (a wbrew pozorom nie kupuję wszystkiego jak popadnie, tylko po starannej, wielokryterialnej selekcji), to po prostu czeka ona na swoja kolej.

Odpowiadając na pytanie o miejsce, które zajmuje taka kolekcja - w ogromnej, całościennej biblioteczce trzymam wszystkie pudełka mniejsze od Wsiąść do pociągu, a wszystkie większe trzymam w kilkunastu stosach wokół biurka i pod ścianą w gabinecie. Dla osoby niegrającej wygląda to potwornie, ale wbrew porom jest to tylko niecałe kilka metrów kwadratowych powierzchni :) .

A ponieważ mam naturę ekstrawertyczną i lubię często zmieniać coś w swoim otoczeniu, stosy bezustannie migrują po moim po pokoju, zmieniają rozmiary, zawartość, a czasem robię tak wielkie sprzątanie, że potem przez wiele tygodni nie mogę różnych gier znaleźć :lol: .

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 13:43
autor: rdbeni0
Ja lubię czytać opinie, recenzje, poglady innych - a szczególnie osób, które właśnie mają duże ilości gier. Interesujące jest szczególnie, gdy np. dana osoba - która ma założmy tytułowe "150 gier" - ustala jakieś swoje TOP listy i przekonuje, które gry są najlepsze z danego zbioru.

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 14:01
autor: kdsz
garg pisze: 13 sty 2021, 13:33 A jeśli spojrzeć na "Previously Owned", to przez moje ręce przeszło jeszcze kolejne 1800 pudełek.
1800 Previously Owned, o rany :shock: . Zastanawiam się ile czasu zajmuje poznanie reguł do takiej liczby gier.
Przy ostrożnym założeniu, że opanowanie jednej gry pochłania 30 minut, to mamy zajęcie na jakieś 900 godzin. Gdyby rozkminianie instrukcji było pracą w wymiarze 40 h/tydzień, to wychodzi mi, że przeczytanie wszystkich pochłonęłoby prawie pół roku. Czyli finisz miałby miejsce w okresie przesilenia letniego, nie licząc urlopów i przerw świątecznych. Ostro :lol:

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 14:05
autor: garg
kdsz pisze: 13 sty 2021, 14:01
garg pisze: 13 sty 2021, 13:33 A jeśli spojrzeć na "Previously Owned", to przez moje ręce przeszło jeszcze kolejne 1800 pudełek.
1800, o rany :shock: . Zastanawiam się ile czasu zajmuje poznanie reguł do takiej liczby gier.
Przy ostrożnym założeniu, że opanowanie jednej gry pochłania 30 minut, to mamy zajęcie na jakieś 900 godzin. Gdyby rozkminianie instrukcji było pracą w wymiarze 40 h/tydzień, to wychodzi mi, że przeczytanie wszystkich pochłonęłoby prawie pół roku. Czyli finisz miałby miejsce w okresie przesilenia letniego, nie licząc urlopów i przerw świątecznych. Ostro :lol:
Pamiętaj, że do tego wliczają się dodatki :D . Czyli niektóre gry to dobre cztery godziny (np. Lisboa), a niektóre mi nawet kwadransa nie zajęły. No i po lekturze tylu instrukcji, każda kolejna jest łatwiejsza, bo mnóstwo rzeczy się powtarza.

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 14:15
autor: Gizmoo
Propi pisze: 13 sty 2021, 12:11 1. Jaką przestrzeń zajmuje taka kolekcja?
Za dużą. :lol:

Obecnie gry wystawione na sprzedaż (tu na forum) trzymam pod łóżkiem, bo nie chcę się o nie potykać. :lol:
Propi pisze: 13 sty 2021, 12:11 2. Jak poukładane są gry?
Dopóki mieściły się w moich czterech segmentach Kallaxowych, to było elegancko. Teraz na wierzchu leży piramida sięgająca sufitu. I nawet jak dokupię dwa dodatkowe Kallaxy, to się nie zmieszczą. Wszystkiemu winne są niewymiarowe pudła. Człowieka, który zaprojektował pudło do Tidal Blades wysłałbym na jednoosobową misję na orbitę Plutona. :|
Propi pisze: 13 sty 2021, 12:11 3. Jaka jest przybliżona "ogrywalność", tzn. ile z takiego ogromnego regału to regał wstydu? :)
Staram się ogrywać wszystko na bieżąco. Obecnie mam tylko trzy tytuły bez jednej partii i kolejne trzy, w które już grałem, ale nie na swoich egzemplarzach. Zero gier w folii, bo kupuję po to, żeby grać. Jedna gra jest jeszcze bez zakupionych koszulek, a bez nich nie podchodzę do rozgrywki.

Bardzo lubię wracać do starszych tytułów, ale zdarza się, że w jakąś grę nie gram rok, czasami dwa. Obecnie rekordzistów mam dwóch - First Sparks i King of The Hill, obydwie rozegrane po raz ostatni ponad dwa lata temu. Powoli zbliżają się do tego wyniku New Bedford i City of Iron SE. Bardzo chciałbym do nich wrócić, ale okazji brak.

Gdyby dokonać obliczeń matematycznych, to wyszłoby, że - średnio mam 30 partii w miesiącu. Z czego zwykle połowa to nowości poznane u znajomych. Wychodzi więc 15 rozgrywek w tytuły, które mam na półkach. Co rocznie daje około 180 partii. Czyli z obliczeń wynika, że rocznie ogrywam całą swoją kolekcję. Ale to utopia, bo tak oczywiście nie jest. Planuje kiedyś podjąć się wyzwania by każdego dnia ogrywać inną grę z kolekcji i w ten sposób powrócić do wszystkich "półkowiników".
Propi pisze: 13 sty 2021, 12:11 Jestem też ciekaw jak duże kolekcje mają osoby tu zebrane.
Samych podstawek wraz z preorderami z KS - 152. Wraz z dodatkami i promkami - 272 pozycje. Prawie wszystkie dodatki i promki trzymam w pudełkach od podstawek. Z nielicznymi grami się to nie udało, ale można je policzyć na palcach jednej ręki. Pudełka od dodatków do niedawna jeszcze trzymałem w składziku, ale w końcu większość posłużyła tej zimy jako rozpałka do kominka. Trudno. Kolekcjonerem pudełek po dodatkach nie zostanę. :lol: Zajmują za dużo miejsca.
Propi pisze: 13 sty 2021, 12:11 w miarę możliwości ukazania nam tej kolekcji w postaci zdjęć.
Zdjęć nie wrzucę, gdyż przestało wyglądać to ładnie i schludnie. Obecnie rośnie piramida pudeł pod sufitem. Nie układałem nigdy wcześniej pudeł jedno na drugim. W kallaxie trzymam wszystko pionowo, no ale od pewnego momentu, jakoś na początku zeszłego roku, przestało się to udawać. Za dużo gier z wielkimi pudłami (np. Fresco Big Box, Clockwork Wars, Endeavor, Thunderstone Quest, Tidal Blades, i inne).

Nie mam pojęcia gdzie zmieszczę wszystkie gry z Kickstartera, które dotrą do mnie w tym roku, ale będę na pewno musiał dokonać jakiś radykalnych cięć w kolekcji. Najgorsze jest to, że poza tytułami już wystawionymi na sprzedaż - niczego więcej już nie chcę się pozbywać. Ciężka jest sztuka rezygnacji. :lol: Ale nieuchronnie będzie musiał taki dzień nadejść, gdy zacznę wyprzedawać gry wyłącznie ze względu na problemy "powierzchniowe". Pewnie będzie to ciąg bardzo trudnych decyzji, bo lubię wszystkie swoje gry.

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 14:17
autor: _Berenice_
Według bgg 882 gry z czego 102 prev. owned. Oczywiście nie jest to liczba miarodajna, gdyż po odjęciu promek zostaje pewnie z 600-550 pudełek. Gorszym problemem jest to, że mam bardzo małe mieszkanie :wink: I jeszcze do tego ze 3 tyś. książek (zawód+pasja do czytania). No i stosiki komiksów też zaczynają rosnąc, rosnąć i rosnąć :wink:

Przechowywanie jest problematyczne bez systemu :wink: Billy się sprawdza, jak również miejsce w kuchni. Owszem gry są wszędzie, ale ja ogólnie lubię zagracone przestrzenie. Minimalizm jest dla mnie niepokojący :wink: Gry najczęściej grane zalegają na biurku, reszta jest upchana po Billy, półkach, stojaczkach, stosikach :wink:

Co do ogrywania kolekcji, to zawsze dziwi mnie takie pytanie. Gry planszowe to moje główne hobby. Dlatego też gram sporo. Wiele pomaga partner, który jest tak zafiksowanych jak ja (chociaż stopuje mnie przy zakupach :wink: ). Nie mam ciśnienia, żeby każdy tytuł ogrywać w nieskończoność - zresztą ja tam lubię różnorodność i granie w wiele tytułów. Niektóre pozycje gram kilka razy do roku i to jest dla mnie wystarczające doświadczenie. Inne, które szczególnie siadły ogrywamy soczyście. Mam na koncie ponad 300 rozgrywek w Tyrants of the Underdark. Ostatnio, od momentu zakupu w połowie grudnia, zaliczyliśmy już z 17 rozgrywek w Beyond the sun. Na szczęście mam z tym grać (i nie mówię tutaj o tytułach dwu osobowych ;)) i mogę spokojnie oddawać się pasji :wink:

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 15:06
autor: kmd7
Aktualnie BGG pokazuje mi, że jestem właścicielem 153 tytułów z dodatkami, bez nich to tylko 123 pudełka, czyli nie łapię się do 150+ :). Wychodzi mi też, że sprzedałem 35 gier. Aż się dziwię, że aż tyle. Z reguły staję przed regałem z mocnym postanowieniem gruntownego wyczyszczenia kolekcji, a proces wybierania tytułów na sprzedaż kończy się odpowiednikiem damskiego: "nie mam co na siebie włożyć" ;). Ostatnio na granie przeznaczam mało czasu, ale w ogóle nie przeszkadza mi to w kupowaniu :D.
A co do meritum tematu:
1 - większość gier leży na dwóch regałach, część na szafie, część w szafie.
2 - z reguły pionowo, "małe" tytuły uzupełniają szczeliny w regałach
3 - półka wstydu to tylko kilka tytułów, w większość zagrałem co najmniej kilka razy, ale ostatnio mam tendencję do grania w "mniejsze" tytuły przez brak czasu.

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 15:33
autor: tomb
BGG mówi - 194 podstawki, 300 dodatków.

1 i 2. Zajęta przestrzeń jest spora, ale to przestrzeń niewykorzystywana - większość kolekcji rozłożona jest na regałach Billy tj. na górze regału, czasem aż pod sufit - regałów jest 8, ale jest jeszcze trochę miejsca, bo reszta gier leży na szafie w sypialni. Zaleta takiego rozwiązania to zajęcie miejsc leżących ugorem, wada to zdejmowanie, bo pudła leżą poziomo na sobie i potrzeba wysokiego człowieka do ich zdjęcia (na szczęście daję radę). W zasadzie powinienem kupić do nich nadstawki na regał, ale wolę kupić nową grę albo coś tam jeszcze innego.

3. Ogrywam tytuły rzadziej, niż bym chciał i częściej, niż powinienem. Niezagrane to ok. 30 tytułów. Z kilkoma pozycjami mógłbym się rozstać, ale jakoś nie mam ciśnienia. Fajnie mieć i móc wrócić do starego tytułu po latach, choć może wypadałoby pozbyć się średniaków (takie myśli intensyfikują się zwłaszcza po rozgrywce w jakiegoś killera, np. po ostatniej partii Brassa zastanawiałem się, po co trzymać resztę eurosów na półce - no, ale nie zawsze ma się ochotę na Brassa, więc na wszelki wypadek niczego nie sprzedałem).

I jeszcze chciałem dodać, że nie wyrzucam pudełek od dodatków.

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 15:54
autor: Mortinista
Cześć,

Moja kolekcja to obecnie 175 tytułów.
Odnośnik do bgg w stopce.

Moje założenia co do gier :
- głównie dobrze skalujące się na 2 osoby (gram z dziewczyną), jak więcej to 3-4(rodzina,znajomi)
- czas trwania do góra 3h
- skomplikowanie do góra średniozaawansowanego

Przez to nie kupuję (choć lubię) gier typu TI4ed., Gloomhaven, Wojna o pierścień, SW Rebelia, a mam ich lżejsze zamienniki jak Eclipse, Jaws of the Lion, Mage Knight etc.

Chcę dobić do 200 gier i tyle. Chcę mieć po kilka najwybitniejszych przedstawicieli różnych tematyk i mechanik. Jeszcze kilku brakuje.


Obrazek

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 15:57
autor: Hardkor
Według BGG 50 gier, ale część to dodatki + rzadko uzupełniam BGG. Autor pewnie chciał zobaczyć większą kolekcję od swojej, by żonie pokazać "widzisz kochanie, ludzie wydają więcej niż ja", więc panie i panowie wrzucajcie w spoilery fotki swoich kolekcji. Z chęcią obaczę te duże na paręset tytułów :D Co do ogrywania to ciężko mi coś powiedzieć, bo covid mocno pokrzyżował plany i większość to granie z rodziną (czyli pare tytułów z całej kolekcji).

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 16:08
autor: Lothrain
Niby nie należy mówić, że rozmiar jest zbyt duży, ale w kwestii ilości gier chyba niestety tak właśnie jest. BGG policzyło 216 tytułów i 181 dodatków i promosek. Kwadraty i klasyczne Ravensburgery mieszczą się w dużym Kallaxie i trochę na nim, mniejsze pudełka na półkach pod sufitem, część gier rodzinnych u dzieciaków w pokoju, a te ponadwymiarowe w łóżku :) Jestem jednak na etapie odchudzania (albo przynajmniej się łudzę) - pozbyłem się już ponad 150 tytułów, a kolejne opuszczają regały. Dzieci dorastają, człowiek się bardziej wybredny staje, zakupoholizm minął. Coraz częściej trafiam na tytuły wtórne, albo mam ochotę wracać do staroci. Nowości kupują teraz kumple, więc ogrywam nie swoje egzemplarze. Półkowników wciąż jeszcze 10 wśród gier (bo z dodatkami byłoby gorzej), ale mam cichą nadzieję, że się doczekają. Stronghold czeka już co prawda 11 lat...

Z ogrywaniem różnie bywa, bo są tytuły regularnie wracające do grania, a są już lekko zapomniane, w które chętnie bym pyknął, gdyby było z kim. Niestety kult nowości panujący wokół czyni wyciąganie pudła ze wsteczną datą produkcji mocno trudnym. A na bieganie po klubach i znajomych w nieograniczonym zakresie życie nie pozwala.
PS. Pudełka do dodatków są w piwnicy :)

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 16:59
autor: Propi
Hardkor pisze: 13 sty 2021, 15:57. Autor pewnie chciał zobaczyć większą kolekcję od swojej, by żonie pokazać "widzisz kochanie, ludzie wydają więcej niż ja", więc panie i panowie wrzucajcie w spoilery fotki swoich kolekcji.
Zostałem brutalnie przejrzany już na pierwszej stronie wątku! Jak widać nawet nie znając się prywatnie i tak znamy się jak łyse konie ;)

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 17:08
autor: cactusse
Prawie wszystkie gry upchnięte na strukturze kallaxowej, która jest delikatnie odsunięta od ściany, tak więc na większości półek za widocznymi grami jest jeszcze jedna warstwa pudeł ;-)
Kilka PnP jest w innej szafce, kilka niepotrzebnych tytułów wylądowało w piwnicy, kilku pionierów zmieniło pudełka na mniejsze lub współdzieli pudełko z inną grą ( "puste powietrze" doprowadza mnie do pasji i wzorem jednej z forumowiczek zamierzam wymienić pudełka na coś bardziej dopasowanego do rozmiarów zawartości).
Niestety, córka powoli przejmuje planszówkowy pokój dla siebie, więc w niedalekiej przyszłości czeka mnie wielka migracja do zajmującej całą ścianę super-szafy w sypialni (która, ku radości żony ma zamykane fronty i nareszcie galimatias planszówkowy przestanie psuć jej minimalistyczny zen ;-) ).
Spoiler:
Wedle BGG mam 792 gry, aczkolwiek powinno być tego z trochę mniej, bo widzę, że BGG czasem traktuje akcesoria jako pełnowartościowe tytuły.
Zagrałem w około 80% kolekcji, niestety narodziny córki i COVID wyhamowały ogrywanie nowości (aczkolwiek nie powstrzymały zakupów, więc statystyki pokrycia idą w dół ;-) ).
Na brak uwagi najbardziej cierpią gry jednorazowe, solo i legacy, wszystko kupione z zamiarem wykorzystania w nudne jesienno-zimowo-deszczowe wieczory, ale okazuje się, że praktycznie nigdy się nie nudzę, a luźniejsze wieczory wolę przeznaczać na inne hobby.

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 17:18
autor: _Berenice_
Propi pisze: 13 sty 2021, 16:59
Hardkor pisze: 13 sty 2021, 15:57. Autor pewnie chciał zobaczyć większą kolekcję od swojej, by żonie pokazać "widzisz kochanie, ludzie wydają więcej niż ja", więc panie i panowie wrzucajcie w spoilery fotki swoich kolekcji.
Zostałem brutalnie przejrzany już na pierwszej stronie wątku! Jak widać nawet nie znając się prywatnie i tak znamy się jak łyse konie ;)
W takich drażliwych kwestiach wolę iść z moim chłopem na kompromis. Jeżeli ja chce kupić nową grę, a on nie, to idziemy na kompromis i kupujemy nową grę :wink:

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 18:02
autor: suibeom
_Berenice_ pisze: 13 sty 2021, 17:18
Propi pisze: 13 sty 2021, 16:59
Hardkor pisze: 13 sty 2021, 15:57. Autor pewnie chciał zobaczyć większą kolekcję od swojej, by żonie pokazać "widzisz kochanie, ludzie wydają więcej niż ja", więc panie i panowie wrzucajcie w spoilery fotki swoich kolekcji.
Zostałem brutalnie przejrzany już na pierwszej stronie wątku! Jak widać nawet nie znając się prywatnie i tak znamy się jak łyse konie ;)
W takich drażliwych kwestiach wolę iść z moim chłopem na kompromis. Jeżeli ja chce kupić nową grę, a on nie, to idziemy na kompromis i kupujemy nową grę :wink:
błagam, naucz mnie tego!!!

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 18:32
autor: Propi
_Berenice_ pisze: 13 sty 2021, 17:18 W takich drażliwych kwestiach wolę iść z moim chłopem na kompromis. Jeżeli ja chce kupić nową grę, a on nie, to idziemy na kompromis i kupujemy nową grę :wink:
To jest dobry przykład kompromisu idealnego, w którym obie strony wygrywają :)

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 19:00
autor: cezaras
w papierowym Świecie gier planszowych, lata temu był całkiem spory artykuł na ten temat :D

Re: Duże kolekcje (>150 gier)

: 13 sty 2021, 22:15
autor: feniks_ciapek
Mam obecnie 209 gier, ponad drugie tyle dodatków, pewnie więcej, gdyby wszystkie stateczki do X-Winga i małe zestawy LCG policzył. Całkiem sporo dużych gabarytowo tytułów "w drodze", co do których też zastanawiam się, gdzie je upchnąć.

Większość zajmuje 3 regały z grami, z których jeden sam projektowałem, żeby mi się pod schodami zmieścił :) Oprócz tego część gier ma swoje miejsce na innych półkach - Karcianki LCG/CCG, COINy, Sherlock Holmes Consulting Detective i X-Wing jakoś lepiej się czują w innych miejscach. Jedne gry leżą poziomo, inne pionowo, ale raczej mam w nich porządek.

Staram się ogrywać na bieżąco, w tej chwili może mam 3-4 tytuły w kolejce i kilka dodatków. Niestety, książki i komiksy oraz nowa praca ostatnio zaczęły w tym skutecznie przeszkadzać, więc kolejka pewnie będzie się wydłużać. Ale też nie kupuję aż tylu tytułów, co kiedyś, bo już wiem co lubię.

Kolekcja jest raczej stabilna. Owszem, pozbyłem się ponad 70 tytułów z dodatkami, pewnie ze 30 jeszcze wyjedzie.