Gwiezdny kupiec

Informacje o planszówkach on-line, offline itp.
Awatar użytkownika
tassman
Posty: 389
Rejestracja: 31 sty 2008, 10:52
Lokalizacja: Rzeszów
Been thanked: 2 times

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: tassman »

W pracy nie. Hangout lub gg
aron.eczek
Posty: 39
Rejestracja: 08 sty 2015, 08:36

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: aron.eczek »

aron.eczek@gmail.com
ale napisz proszę mejla, a nie na czacie.
odpiszę późnym wieczorem, lub jutro.
aron.eczek
Posty: 39
Rejestracja: 08 sty 2015, 08:36

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: aron.eczek »

Ponownie zwracam się z pytaniem (trochę już upierdliwym) czy ktoś nie zechciałby pomóc, poprzez testowanie?
namiary podałem we wcześniejszych postach
aron.eczek
Posty: 39
Rejestracja: 08 sty 2015, 08:36

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: aron.eczek »

Udział w grupie i testowanie Was nie zainteresowały. Ale gdybyście chcieli śledzić jak idą postępy, to poniższy link może być przydatny.
https://www.facebook.com/pages/Gwiezdny ... 980?ref=hl
aron.eczek
Posty: 39
Rejestracja: 08 sty 2015, 08:36

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: aron.eczek »

Mam problem z interpretacją zasad dotyczących sabotażu fabryk.
Jakbyście zechcieli podzielić się swoją widzą na ten temat, to byłbym wdzięczny za pomoc.
w komentarzu na FB jeśli nie stanowi to problemu
Awatar użytkownika
Sir_Yaro
Posty: 1643
Rejestracja: 21 cze 2014, 18:00
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 47 times
Been thanked: 356 times
Kontakt:

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: Sir_Yaro »

Jak mi podeslesz namiary na PM to spróbuję potestować. FB nie używam.
Awatar użytkownika
Jar
Posty: 422
Rejestracja: 02 sty 2007, 17:10
Lokalizacja: Tychy

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: Jar »

Zwerkam na FB i jestem pod wrażeniem prędkości prac. Znowu powiało optymizmem.
aron.eczek
Posty: 39
Rejestracja: 08 sty 2015, 08:36

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: aron.eczek »

Miło mi za za słowo które odbieram jako wyraz uznania ;)
Byłoby też fajnie jakbyś polubił profil, choć można odebrać że trochę spamuję. A jakbyś czasami coś napisał w komentarzach. Obiecuję odpowiedzieć na ew pytania ;)
Dodatkowo myślę, że w przyszłości profil FB mógłby być miejsce gdzie ludzie umawiają się na założenie wspólnej gry. No bo jak nie tam to gdzie? Można by założyć forum, ale czy w obecnym czasie istnieje coś co jest wstanie konkurować z FB?
dajesz post że szukasz chętnych do gry i do potencjalnie zainteresowanych, którzy polubili stronę, dociera informację, że jest taka osoba. No jak dla mnie rewelacyjny kanał wymiany informacji.
I do tego nie wymaga nakładów pracy hehehehe
Awatar użytkownika
Trampon
Posty: 359
Rejestracja: 26 mar 2012, 13:44
Lokalizacja: Warszawa Ursus
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: Trampon »

Zmobilizowałeś mnie aby odświeżyć sobie instrukcję do Gwiezdnego. Byłoby niesamowite znów w tą grę zagrać, po pewnie 30 latach przerwy.
"W świecie kolekcjonerów nader często dochodzi do zbrodni. Kolekcjonerzy to szaleńcy albo fanatycy na granicy szaleństwa, zaślepieni żądzą posiadania zdolni są do najgorszych przestępstw".
E. Niziurski, Nowe Przygody Marka Piegusa.
Awatar użytkownika
lighting
Posty: 254
Rejestracja: 18 sie 2006, 01:08
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 1 time

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: lighting »

aron.eczek ja też Ci kibicuję, aczkolwiek mierzysz się z najtrudniejszą planszówką jaką wymyślono, powodzenia :)
lighting
aron.eczek
Posty: 39
Rejestracja: 08 sty 2015, 08:36

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: aron.eczek »

W celu dalszego popadania w zachwyt nad samym sobą ;) Napiszę, że w mojej ocenie przebrnąłem przez kilka najtrudniejszych elementów, czyli hiperskoki, walka i handel.
Z rzeczy trudnych zostały jeszcze wydarzenia i okazje.
No i jeszcze jedna ambitna rzecz, aczkolwiek nie konieczna do funkcjonowania gry na tym etapie - korporacje.
aron.eczek
Posty: 39
Rejestracja: 08 sty 2015, 08:36

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: aron.eczek »

Pytanie do znawców zasady gry.
Pasażerowie.

--------------------------------
Statki mogą, dla zysku, przewozić pasażerów między układami gwiezdnymi. Liczba grup pasażerskich mogących podróżować pomiędzy jakimiś dwoma układami w danym ETAPIE równa się sumie KLAS PORTÓW obu układów. Podczas FAZY OKAZJI gracz może zadeklarować głośno (według INICJATYWY), że jest gotów przewieźć jakaś liczbę z dostępnych grup pasażerskich. Otrzymuje natychmiast 5 HT za każdą grupę ale w trakcie najbliższej FAZY HIPERSKOKÓW musi próbować hiperskoku do układu gwiezdnego, do którego zobowiązał się dostarczyć pasażerów.

Przykład: gracz chce przewieźć pasażerów z układu Beta-Hydri do Epsilon Eridani. Suma KLAS PORTÓW obu tych układów wynosi 7, a więc na przeprawę oczekuje 7 grup pasażerskich. Gracz zabiera 4 grupy, natychmiast otrzymując 20 HT. Bierze też na siebie obowiązek dokonania w następnym ETAPIE próby hiperskoków z Beta Hydri na Epsilon Eridani. Inny gracz, o mniejszej INICJATYWIE, może wziąć pozostałe 3 grupy.

[15.1] Jeśli statek, który zabiera pasażerów nie może wylądować w PORCIE KOSMICZNYM układu przeznaczenia, to jego właściciel natychmiast traci sumę HT dwa razy większą niż zainkasowana przy zgłoszeniu zabrania pasażerów. Jeśli nie ma wystarczającej ilości gotówki, to traci tyle ile ma; brakująca różnica zostaje darowana.
----------------------------------

czyli co? na graczu ciąży obowiązek podejmowania próby dolecenia tylko w najbliższej fazie hiperskoków?
nie ma kary za nie dowiezienie? np w przypadku uszkodzenia modułu pasażerskiego? a jeśli skok będzie nie udany, to w kolejnym etapie może już lecieć gdziekolwiek i obowiązek zostaje z niego zdjęty?
I kolejny wariant pytania.
Jeśli w etapie 1, w fazie okazji zabieram pasażerów na statek.
w etapie 2, podejmuję nieudaną próbę skoku i do końca etapu statek jest oznaczony "skok nieudany",
w etapie 3 zostaję w tym układzie (w porcie) lub lecę do innego portu, to czy nadal mam na pokładzie pasażerów z etapu pierwszego? czy w fazie kontroli etapu 2 w momencie ściągania oznaczenia "Skok nieudany" pasażerowie rozczarowani nieudanym lotem opuszczają pokład i wcale nie chcą zwrotu kasy nie wspominając o karze?
Czy może gracz powinien podejmować próby do skutku dowiezienia pasażerów do docelowego portu?
Nie będę ukrywał że wariant pierwszy wydaje się być wygodniejszy do napisania
Awatar użytkownika
tassman
Posty: 389
Rejestracja: 31 sty 2008, 10:52
Lokalizacja: Rzeszów
Been thanked: 2 times

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: tassman »

Ja zawsze grałem, że musisz w następnym etapie. Jeżeli nie to kara zgodnie z 15.1
Pasażerowie nie zostają na pokładzie.
mbork
Posty: 1144
Rejestracja: 20 cze 2009, 01:05
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: mbork »

aron.eczek pisze:czy w obecnym czasie istnieje coś co jest wstanie konkurować z FB?
Tak. E-mail.

- daje się łatwo przeszukiwać (FB nie)
- jest łatwy dostęp do starych wiadomości (na FB nie)
- nie wymaga przeglądarki z włączonym javascriptem (FB tak)
- daje się przeglądać offline (FB nie)
- istnieje do niego wiele klientów, więc każdy może wybrać taki, jaki mu pasuje, w szczególności opensource'owy (FB ma chyba tylko jednego, "oficjalnego" klienta)

Prawdę mówiąc, nie rozumiem, do czego FB w ogóle się nadaje, poza przesyłaniem zdjęć kotów z podpisami.

Lista mailingowa nie jest idealna, ale chyba nic lepszego nie wymyślono. Forum jest blisko, pod pewnymi względami jest nieco lepsze (ale nadal, podobnie jak FB, wymaga przeglądarki internetowej i aktywnego łącza z internetem), ale całościowo imho też przegrywa z mailami.
aron.eczek
Posty: 39
Rejestracja: 08 sty 2015, 08:36

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: aron.eczek »

owszem. a sex jest lepszy niz email. tylko nie o tym mowqa
po co masz przeszukiwac fb skorop interesuje ciebie tu i teraz, bo szukasz towarzystwa do grania i potrzebujesz umowic sie na partyjke. wrzucasz info. ktos udostepnia i znajdujesz ludzi ktorzy nie wiedzieli o isnieniu GK. a w przypadku grupy dyskusyjnej swoja oferte kierujesz tylko do tych ktorzy w grupie juz są bez szansy dotarcia do ludzi z poza grupy. bo rozumiem ze piszac email rozumiesz grupe dyskusyjna, a wniosek wysnuwa na podstawie pozostalych punktow.
po co dotep do starych wiadomosci? patrz wyzej.
zalezy. ja uzywam gmail. potrzebuje js. gra ktora piesze rowniez uzywa js.
chcesz w gre onl;ine grac bez dostepu do internetu? chyba pomyliles wątki
o kliencie to nie wiem o czym piszesz. prowbnujesz strone internetowa do poczty?
lista mejlingowa umarla dawno temu. nie isnieje po za pasjonatami. Wielokrotnie staralem sie uzywac wsrod znajojmych do przedyskutowania roznych spraw. i za kazdym razem byl opor. Moze nalezysz do tych szczesliwcow ktorzy nie ogladaj kotow na fb. ale nie zmusisz ludzi do tego zeby z fb przesiedli sie na grupy dyskusyjne. i to smo dotyczy gk-online. jesli oparlbym sie na grupie mejlingowej to obawiam sie ze dalej nie mialbym z kim grac.
aron.eczek pisze:czy w obecnym czasie istnieje coś co jest wstanie konkurować z FB?
Tak. E-mail.

- daje się łatwo przeszukiwać (FB nie)
- jest łatwy dostęp do starych wiadomości (na FB nie)
- nie wymaga przeglądarki z włączonym javascriptem (FB tak)
- daje się przeglądać offline (FB nie)
- istnieje do niego wiele klientów, więc każdy może wybrać taki, jaki mu pasuje, w szczególności opensource'owy (FB ma chyba tylko jednego, "oficjalnego" klienta)

Prawdę mówiąc, nie rozumiem, do czego FB w ogóle się nadaje, poza przesyłaniem zdjęć kotów z podpisami.

Lista mailingowa nie jest idealna, ale chyba nic lepszego nie wymyślono. Forum jest blisko, pod pewnymi względami jest nieco lepsze (ale nadal, podobnie jak FB, wymaga przeglądarki internetowej i aktywnego łącza z internetem), ale całościowo imho też przegrywa z mailami.
mbork
Posty: 1144
Rejestracja: 20 cze 2009, 01:05
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: mbork »

Oj tam, oj tam, po co się denerwować? Pytałeś,
aron.eczek pisze:czy w obecnym czasie istnieje coś co jest wstanie konkurować z FB?
no to odpowiedziałem.
aron.eczek pisze:po co masz przeszukiwac fb
No parę razy zdarzyło mi się dyskutować przez fb (potem się poddałem), i próba znalezienia posta, na który chcę odpowiedzieć, jeżeli minęło więcej niż ok. tydzień, to ciężkie zadanie.
aron.eczek pisze:interesuje ciebie tu i teraz
<sarcasm mode>Mhm. Rozumiem, że nie używasz systemu kontroli wersji, bo interesuje Cię tylko tu i teraz?</sarcasm mode>
Chociaż, pomijając drobne złośliwości, ;-) tu akurat się z Tobą częściowo zgadzam - do poinformowania o rozgrywce fb się teoretycznie nadaje. Tylko po co, skoro jest email? Poza tym, poczty elektronicznej używa prawie każdy, fb dużo mniej ludzi.
aron.eczek pisze:ktos udostepnia i znajdujesz ludzi ktorzy nie wiedzieli o isnieniu GK. a w przypadku grupy dyskusyjnej swoja oferte kierujesz tylko do tych ktorzy w grupie juz są bez szansy dotarcia do ludzi z poza grupy
Taaak? Czym się różni "udostępnienie na fb" od "forwardu maila"?

Powiem Ci, czym. Jak dostajesz emaila, którego nie chciałeś, podnosisz raban, że Cię spamują. (Nie mówię, że niesłusznie.) Bo istnieje (być może coraz słabsza) społeczna konwencja (możliwe, że jest to coś więcej, niż tylko "społeczna konwencja", chociaż raczej w to wątpię), że z emailem wypada coś zrobić - na przykład odpisać. Poza tym, program pocztowy zwykle dba o to, żebyś nie przeoczył żadnego maila (i słusznie). Z drugiej strony, gdy ktoś udostępni coś na fb, nie masz poczucia, że masz obowiązek "coś z tym zrobić"; mało tego, możesz to bardzo łatwo przeoczyć - chyba, że ktoś zadba o to, żeby udostępnić bezpośrednio Tobie, a nie tylko na swoim profilu. Ale wtedy znów: czym to się różni od forwardu maila?
aron.eczek pisze:piszac email rozumiesz grupe dyskusyjna
W tym przypadku tak, tak zresztą napisałem.
aron.eczek pisze:zalezy. ja uzywam gmail. potrzebuje js.
Niezupełnie. Js jest potrzebny tylko, jeżeli używasz nie tylko serwera gmail, ale też klienta gmail (tego przeglądarkowego - notabene, jak na aplikację webową, jest całkiem niezły!). Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś używał innego klienta (np. przez IMAP).
aron.eczek pisze:chcesz w gre online grac bez dostepu do internetu? chyba pomyliles wątki
Nie, ale używanie maili offline to akurat bardzo dobra rzecz (z różnych powodów).
aron.eczek pisze:o kliencie to nie wiem o czym piszesz
No jak o czym, o kliencie poczty elektronicznej. Coś takiego jak Thunderbird albo mutt - jest zresztą tego mnóstwo, i to jest właśnie dobre: każdy może sobie wybrać taki, jaki lubi.
aron.eczek pisze:lista mejlingowa umarla dawno temu
Ciekawe, nie zauważyłem - jakoś subskrybuję ich kilka, od takich po jednym poście na miesiąc do takich po kilkadziesiąt postów dziennie, i mają się świetnie.
aron.eczek pisze:nie isnieje poza pasjonatami
Hm, akurat na tym forum nie powinno ich brakować. ;-)

Podsumowując: technologicznie, email realizuje niemal dokładnie wszystko to, o czym piszesz, co najmniej tak samo dobrze, jak fb (przy założeniu sensownego klienta poczty), mając jedną - w tym przypadku, jak sam piszesz, bardzo istotną zaletę: większy zasięg (jak pisałem, jest niewielu ludzi, którzy nie korzystają z emaila, i mnóstwo takich, którzy nie korzystają z fb lub używają go rzadko - ja np. używam fb, ale wchodzę raz-dwa razy w tygodniu na chwilę, a maile sprawdzam przynajmniej raz-dwa razy dziennie). (Jedyny wyjątek: email nie ma odpowiednika "udostępniania na swoim profilu" - ale to i tak jest niezbyt wartościowe, bo niezwykle łatwe do przeoczenia. Dużo lepiej użyć bloga, którego ktoś może śledzić RSS-em - na przykład otrzymując info o nowych postach, o popatrz tylko, na tego okropnego maila!) Zatem przewaga fb nad emailem nie jest kwestią technologii, tylko chwilowej mody. Email jest (jak przypuszczam) sporo starszy od Ciebie (ode mnie na pewno), i ma się nieźle. Fb ma nieco ponad dekadę, i za drugie tyle może się okazać, że nikt o nim nie będzie pamiętał (miejmy nadzieję).
aron.eczek
Posty: 39
Rejestracja: 08 sty 2015, 08:36

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: aron.eczek »

aron.eczek pisze:ktos udostepnia i znajdujesz ludzi ktorzy nie wiedzieli o isnieniu GK. a w przypadku grupy dyskusyjnej swoja oferte kierujesz tylko do tych ktorzy w grupie juz są bez szansy dotarcia do ludzi z poza grupy
Taaak? Czym się różni "udostępnienie na fb" od "forwardu maila"?

Powiem Ci, czym. Jak dostajesz emaila, którego nie chciałeś, podnosisz raban, że Cię spamują. (Nie mówię, że niesłusznie.) Bo istnieje (być może coraz słabsza) społeczna konwencja (możliwe, że jest to coś więcej, niż tylko "społeczna konwencja", chociaż raczej w to wątpię), że z emailem wypada coś zrobić - na przykład odpisać. Poza tym, program pocztowy zwykle dba o to, żebyś nie przeoczył żadnego maila (i słusznie). Z drugiej strony, gdy ktoś udostępni coś na fb, nie masz poczucia, że masz obowiązek "coś z tym zrobić"; mało tego, możesz to bardzo łatwo przeoczyć - chyba, że ktoś zadba o to, żeby udostępnić bezpośrednio Tobie, a nie tylko na swoim profilu. Ale wtedy znów: czym to się różni od forwardu maila?
[/quote]
Bo musisz znać mejla i osobę docelową. Wyobraź sobie że jesteś nowy. trafiłeś na stronę gry. Nie ma profilu FB. Jak masz znaleźć chętnych do grania? Nie ma FB, nie masz mejli podobnych wariatów jak ty, którzy chcieliby grać w grę z przed 30 lat, bo wśród swoich znajomych nie mają zainteresowanych grą. Skąd mają wziąć mejla? Mam je udostępniać?
Mają instalować klienta do komunikacji w niszowym systemie wymiany mejli? Może jeszcze zaproponujmy kanał na IRC? Żyje jeszcze taki twór? Zwracam uwagę że ludzie są z natury leniwi i mogą nie chcieć przedzierać się przez zawiłości grupy dyskusyjnej. Jeśli ktoś nie siedzi teraz w grupach, to wchodzenie w ten "świat" to jakaś abstrakcja dla takiej osoby. Natomiast wśród swoich znajomych mam tylko pojedyncze przypadki osób które unikają FB. Więc wybieram narzędzie dające w moim odczuciu największą szansę dotarcia do osób zainteresowanych projektem.

Podsumowując: technologicznie, email realizuje niemal dokładnie wszystko to, o czym piszesz, co najmniej tak samo dobrze, jak fb (przy założeniu sensownego klienta poczty), mając jedną - w tym przypadku, jak sam piszesz, bardzo istotną zaletę: większy zasięg (jak pisałem, jest niewielu ludzi, którzy nie korzystają z emaila, i mnóstwo takich, którzy nie korzystają z fb lub używają go rzadko - ja np. używam fb, ale wchodzę raz-dwa razy w tygodniu na chwilę, a maile sprawdzam przynajmniej raz-dwa razy dziennie). (Jedyny wyjątek: email nie ma odpowiednika "udostępniania na swoim profilu" - ale to i tak jest niezbyt wartościowe, bo niezwykle łatwe do przeoczenia. Dużo lepiej użyć bloga, którego ktoś może śledzić RSS-em - na przykład otrzymując info o nowych postach, o popatrz tylko, na tego okropnego maila!) Zatem przewaga fb nad emailem nie jest kwestią technologii, tylko chwilowej mody. Email jest (jak przypuszczam) sporo starszy od Ciebie (ode mnie na pewno), i ma się nieźle. Fb ma nieco ponad dekadę, i za drugie tyle może się okazać, że nikt o nim nie będzie pamiętał (miejmy nadzieję).
To co napisałem wyżej, żeby dotrzeć do tej rzeszy ludzi którzy mają mejla, muszę znać ich adresy. Natomiast opcja udostępniania na FB, daje przeciętnej stronie małej organizacji odbiorców na poziomie 5xx. Jest to ilość nie osiągalna za pomocą mejli, gdyż nie mam tak bogatej książki. W obecnej sytuacji wrzucam post na FB i on się rozchodzi. Trochę na zasadzie "samo się robi".
O przyszłości nie ma co dyskutować. tak samo jak był zachwyt naszą klasą, która skończyła się, tak samo może być i z fb.
Ale z tej perspektywy nie interesuje mnie historia z przed 5 lat, bo moja cudowna poczta którą mogę zapisywać offline poszła się **** razem z dyskiem seagate "wadliwej serii". I tyle mam tej przewagi mejla. I nie musisz pisać że to moja wina bo nie robiłem kopii bezpieczeństwa.

Do ludzi z TZF dotarłem pisząc tutaj. na FB jest szansa dotarcia do ludzi którzy nie są subskrybentami TZF. I to jest ta zaleta dla mnie. A w jaki sposób oni będą zmawiać się na granie, to dla mnie ma to marginalne znaczenie
Awatar użytkownika
tassman
Posty: 389
Rejestracja: 31 sty 2008, 10:52
Lokalizacja: Rzeszów
Been thanked: 2 times

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: tassman »

Przepraszam. Bardzo proszę trzymać się tematu. Jest od takich pierduł inny dział.
mbork
Posty: 1144
Rejestracja: 20 cze 2009, 01:05
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: mbork »

Cóż, po prostu zgódźmy się, że się nie zgadzamy. Zaraz nas zbanują za offtop, więc napiszę króciutko: 1. IRC żyje, choć ja nie używam. 2. Nie chodzi o "niszowy system komunikacji", tylko o zwykły e-mail. Grupa dyskusyjna nie ma zawiłości - trzeba umieć odebrać i wysłać maila (choć i to jest coraz rzadszą umiejętnością - top-posting i maile w html panoszą się jak jakieś robactwo) 3. Wśród moich znajomych mam pojedyncze przypadki ludzi, którzy nie unikają fb (no dobra, może nie pojedyncze przypadki, ale liczba rzędu pewnie 10-20% maksymalnie). 4. Jasne, że musisz znać adresy ludzi - ale na fb musisz tak samo mieć ich wśród znajomych. Mała różnica, choć - przyznaję - zauważalna, bo zamiast spamować poszczególne osoby, można wrzucić na ścianę i liczyć na to, że ktoś zauważy (choć, jak pisałem, to nieco ryzykowne).

Globalnie: rozumiem Twoje stanowisko, choć się z nim nie zgadzam (no, zgadzam się częściowo). Ale dziękuję Ci za tę wymianę zdań, bo chyba pozwoliła mi troszkę lepiej zrozumieć zjawisko popularności fb (którego, jak się pewnie domyśliłeś, nie znoszę, również z pobudek osobistych). W dziwnym świecie żyjemy.

Dla mnie chyba EOT.
Awatar użytkownika
Jar
Posty: 422
Rejestracja: 02 sty 2007, 17:10
Lokalizacja: Tychy

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: Jar »

A na mój gust kto chce może szukać graczy przez FB, a kto inny przez forum, maila albo telefonicznie. Istotne jest żeby było w co grać. I na to liczę!
Pynio
Posty: 860
Rejestracja: 14 sty 2013, 14:16
Has thanked: 122 times
Been thanked: 112 times

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: Pynio »

Panowie...

Kolega Aron.eczek, który przywrócił wszystkim wiarę w powrót Gwiezdnego Kupca wybiera za platformę komunikacyjną FB! Jego pełne prawo i już. Jak się komuś nie podoba to niech śledzi forum lub podpytuje na Priw kogo chce.

Masakra.

Kolego Aron.eczku - nie przejmuj się narzekaczami tylko pracuj w spokoju :)
mbork
Posty: 1144
Rejestracja: 20 cze 2009, 01:05
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: mbork »

Zaraz, zaraz. Gdzie narzekałem? Kolega Aron.eczek zapytał, ja odpowiedziałem, następnie przytoczyłem argumenty, Aron.eczek przytoczył argumenty, potem stwierdziłem, że zostałem jedynie częściowo przekonany i tyle.

Całe szczęście, że ugryzłem się w język, nie, tego, w palec, i zmilczałem swoją opinię o wybranym języku programowania, dopiero by było. :lol:
Awatar użytkownika
Sir_Yaro
Posty: 1643
Rejestracja: 21 cze 2014, 18:00
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 47 times
Been thanked: 356 times
Kontakt:

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: Sir_Yaro »

mbork pisze:Całe szczęście, że ugryzłem się w język, nie, tego, w palec, i zmilczałem swoją opinię o wybranym języku programowania, dopiero by było. :lol:
mbork pewnie to znasz ale przytoczę dla mniej informatycznej części forum.
"Jaki jest najlepszy na świecie język programowania?"
"Ten który znasz najlepiej"

:)
mbork
Posty: 1144
Rejestracja: 20 cze 2009, 01:05
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: mbork »

Sir_Yaro pisze:
mbork pisze:Całe szczęście, że ugryzłem się w język, nie, tego, w palec, i zmilczałem swoją opinię o wybranym języku programowania, dopiero by było. :lol:
mbork pewnie to znasz ale przytoczę dla mniej informatycznej części forum.
"Jaki jest najlepszy na świecie język programowania?"
"Ten który znasz najlepiej"

:)
Hehe. I nie, nie znałem. Tzn. znałem coś podobnego:

"Kiedy nauczysz się używać młotka, wszystko zaczyna wyglądać jak gwoździe."

I jeszcze to:

"Kiedy Twoim młotkiem jest C++, wszystko zaczyna wyglądać jak kciuki."

Z drugiej strony, oczywiście: jeśli celem jest get shit done, to nawet PHP się nadaje, jeżeli ktoś go dobrze zna (szczególnie do shit). Większość języków ma też pewne zalety, które czynią je preferowanymi w pewnych konkretnych sytuacjach. Tak jak kiedyś wygrałem partię rftg na Pilgrim World, tak potrafię sobie wyobrazić, że może się zdarzyć sytuacja, w której nawet Java czy VB może się na coś przydać. I jak ktoś się przyzwyczai, to nawet ze składnią Pythona da się pewnie żyć.

(Czy ktoś w IT mi jeszcze został do obrażenia? ;-) )

A teraz: żarty żartami, ale blub paradox zdaje się jednak działać. (Dla nieinformatyków: to taki informatyczny odpowiednik hipotezy Sapira-Whorfa (quod google), której słaba wersja wydaje się zawierać w sobie pewne ziarenko prawdy.)
Pynio
Posty: 860
Rejestracja: 14 sty 2013, 14:16
Has thanked: 122 times
Been thanked: 112 times

Re: Gwiezdny kupiec

Post autor: Pynio »

mbork pisze:Zaraz, zaraz. Gdzie narzekałem? Kolega Aron.eczek zapytał, ja odpowiedziałem, następnie przytoczyłem argumenty, Aron.eczek przytoczył argumenty, potem stwierdziłem, że zostałem jedynie częściowo przekonany i tyle.

Całe szczęście, że ugryzłem się w język, nie, tego, w palec, i zmilczałem swoją opinię o wybranym języku programowania, dopiero by było. :lol:

Człowieku, zamiast rąbać farmazony weź się za robotę i zrób Gwiezdnego Kupca, a jak nie to zamilcz i pomagaj koledze, który za kompletne free wziął temat w łapki.

Pierwsze pytanie - "gdzie narzekałem", a zaraz potem opinia o języku programowania.

Zrób lepiej - tyle w temacie.

ps. jeszcze "propozycja" by informacje przekazywać przez IRC... wtf? Może wysyłajmy butelką po Wiśle? Trolling należy tępić u podstaw, bo potem takie durnoty trzeba czytać w tak niesamowitym temacie jak G.K.
ODPOWIEDZ