Gloomhaven (Isaac Childres)

[bukimi]

Dla poszukujących, rzuciła mi się w oczy przeszukując Internet oferta w tym sklepie:
http://www.pegaz-gry.pl/gry-strategiczn ... zedaz.html

Tylko z dostawą dopiero luty/marzec

Luty/marzec?
Na stronie widnieje tylko "planowa data premiery 16.02 - 01.03.2017" - to było rok temu. Coś dziwne, że nadal można zamawiać w przedsprzedaży, dodawać do koszyka...

[Gambit]

A mnie zastanawia istnienie drugiego obiegu Gloomhaven. Ale nie tego spekulanckiego, tylko takiego normalnego. Czy naprawdę wszystkim ta gra trafi w gusta. Czy ludzie, którzy jednak się zawiodą będą ją sprzedawać. Czy gracze siadają najpierw bez używania naklejek, czy rzeczy "niszczących" grę, żeby w razie czego móc ją odsprzedać. Czy sa ludzie, którzy już pozaklejali, coś pozmieniali i nagle "to nie to, ale nikt tego już nie kupi, albo za dużo musiałbym zjechać z ceny".

[bukimi]

Albo ludzie "kiszą" grę czekając aż cena wzrośnie...

[Błysk]

Albo ludzie "kiszą" grę czekając aż cena wzrośnie...

To, to, to, skoro nawet w sklepach rozbieżność ceny jest ponad 100zł na kopii, to ludzie czują, że będzie zbyt. Ciekawe kiedy będzie kolejny dodruk... Nie ukrywam, że wczoraj prawie kupiłem na rebelu, ale zanim się namyśliłem, że to w sumie drożej niż wszędzie dotychczas, ale wziąłbym to znowu nie zdążyłem. Już drugi raz .

Myślę też, że część osób dokupuje te naklejki, które da się usunąć i może jak ktoś nie ma w sercu rekina biznesu, to wtedy odsprzeda po cenie podobnej do kupna jak mu się nie spodoba, ale bardzo bym na to nie liczył.

[toblakai]

Ja swój egzemplarz dostałem w poniedziałek i od tamtej pory trwa czytanie instrukcji i ogarnianie komponentów. Wszystko jest już posegregowane i popakowane w organizerach. Naklejek nie mam zamiaru kupować - zamierzamy grać z żoną tak jak Bóg przykazał

Jeżeli wszystko pójdzie po mojej myśli to w niedzielę pierwsza rozgrywka.

Najwyżej jak się nam znudzi/ogra to sprzedamy całość za 200zł z zaznaczeniem żeby sobie ktoś naklejki i mapę dodrukował w swoim zakresie. Karty będą w koszulkach, więc modyfikatory ich nie zniszczą.

[elayeth]

A mnie zastanawia istnienie drugiego obiegu Gloomhaven. Ale nie tego spekulanckiego, tylko takiego normalnego. Czy naprawdę wszystkim ta gra trafi w gusta. Czy ludzie, którzy jednak się zawiodą będą ją sprzedawać. Czy gracze siadają najpierw bez używania naklejek, czy rzeczy "niszczących" grę, żeby w razie czego móc ją odsprzedać. Czy sa ludzie, którzy już pozaklejali, coś pozmieniali i nagle "to nie to, ale nikt tego już nie kupi, albo za dużo musiałbym zjechać z ceny".

Myślę, że wszystkiego po trochę.
1. Popyt przewyższa podaż - kupują ci najbardziej napaleni, tych mniej zdecydowanych, skłonnych do sprzedaży (biorąc też pod uwagę cenę gry) jest chyba relatywnie mniej na razie...
2. Gra jest świetna - większości kupujących gra się podoba - zauważcie, że na BGG ma ona ponad 50% ocen 10/10... inne gry mogą pomarzyć o takim wyniku
3. Gra jest legacy z długą kampanią - to wyklucza tych co mają dużo czasu na granie, potrafią wykręcić wiele rozgrywek w miesiąc i sprzedać. Niektórzy też nieodwracalnie niszczą grę... tak jak ja - 50 kart już podartych.

[bukimi]

A mnie zastanawia to trwałe niszczenie gry. Po co w ogóle niszczyć karty zamiast odkładać je z powrotem do pudła? (ewentualnie do osobnego, żeby się nie mieszały)
Jakoś nie mogę zestawić ze sobą obrazu hobbysty, który toczy wielkie boje, by otrzymany egzemplarz -nie daj Boże- nie miał lekko obtartego rogu pudełka, a jednocześnie radośnie trwale uszkadza swój egzemplarz (żeby go nigdy nie zresetować / nie sprzedać).
Sam Gloomhaven nie mam ale nawet naklejki chyba bym naklejał przez takie łatwo-zdejmowalne klejko-pianki , żeby potem móc je łatwo usunąć.
Coś ze mną jest nie tak?

[Moniczka.s]

Kart nie trzeba niszczyć, chyba nawet w instrukcji jest napisane, by odkładać je do pudełka.

[Richtie]

Jestem w stanie zrozumieć idee tego palenia za sobą mostów (darcia kart), ale chyba jednak nie jest warta tego, że:

1. Jak przejdziemy już grę albo nam się znudzi to stracimy możliwość jej odsprzedaży, być moze za wyższą cenę niż cena kupna - nie sądzę, aby za 4-5 lat był to problem. Dla mnie, a na brak kasy nie narzekam, to 500-550 zł to mimo wszystko wartość nie do pogardzenia.

2. Istnieje możliwość, że ktoś zaliczy 30 scenariuszy z jakąś ekipą i rzuci grę w kąt za parę lat, a potem będzie chciał do niej wrócić - już np. w innym gronie, od początku. Jestem pewien, ze nie jedna osoba będzie sobie dorukowywała karty albo sklejała je taśmą, lol.

Jestem ciekaw, czy osoby które drą karty wyrzucają je do śmieci czy magazynują w pudełku połówki

[edrache]

A mnie zastanawia to trwałe niszczenie gry. Po co w ogóle niszczyć karty zamiast odkładać je z powrotem do pudła? (ewentualnie do osobnego, żeby się nie mieszały)
Jakoś nie mogę zestawić ze sobą obrazu hobbysty, który toczy wielkie boje, by otrzymany egzemplarz -nie daj Boże- nie miał lekko obtartego rogu pudełka, a jednocześnie radośnie trwale uszkadza swój egzemplarz (żeby go nigdy nie zresetować / nie sprzedać).

Poza hobbystami są jeszcze po prostu gracze - jak ja na przykład Chcę wyciągnąć z gry jak najwięcej, ale... GH nie jest przypadkiem gry, w której powinno się drzeć karty. Nie wiem, czy to tu na forum, czy na bgg Isaac przyznał się, że ikonka podartej karty to nie był zbyt dobry pomysł. Nie chciał, żeby gracze niszczyli karty podczas grania. My drzemy i nie mamy wyrzutów sumienia - nie sprzedamy swojej kopii

Richtie, wyrzucamy. Pkt.1. nas nie dotyczy, pkt.2. to nie jest problem. Jeśli tak się stanie, to nie zauważymy różnicy, jeśli nie będzie tych kilku kart. Zresztą, gdybyśmy teraz przestali grać w GH i nigdy nie wrócili (nie zapowiada się) to i tak nie straciliśmy na grze pieniędzy, które zainwestowaliśmy. Już się dawno zwróciły

[elayeth]

No i wszyscy macie rację... Rozsądnie jest nie niszczyć kart. Zysk z niszczenia żaden, a straty zamykają drogę do odsprzedaży... ale w kwestii naklejek mam już inne zdanie. Sam kupiłem (i sprzedałem) naklejki zdejmowalne. Uznałem, że skoro gra jest świetna i jest szansa na ogranie całej kampanii... to nie będę bawił się w odsprzedaż po 70 rozgrywkach. Jeśli uda mi się w grę zagrać tyle razy to w moim subiektywnym odczuciu wydane złotówki na każdą rozgrywkę zwrócą się z nawiązką... i uzasadniają brak zysku z odsprzedaży. Oczywiście to uczucie subiektywne i każdy ma inaczej. Ja jednak cieszę się z tego, że mogę grać tak jak autor przykazał i doświadczać tego co w legacy najlepsze... czyli trwałe zmienianie gry bez możliwości powrotu. Skoro tak robię z naklejkami i już wiem, że gry nie sprzedam, a prędzej kupię drugi egzemplarz i zagram w kolejne przygotowywane przez Isaaca kampanie... to nie mam problemu z kartami. Sam może bym ich nie niszczył... ale jeden współgracz czerpie z niszczenia dużą przyjemność... a ostatecznie chodzi o pozytywne emocje, po to w końcu wydajemy kasę na to hobby.

[mecenas]

A mnie zastanawia istnienie drugiego obiegu Gloomhaven. Ale nie tego spekulanckiego, tylko takiego normalnego. Czy naprawdę wszystkim ta gra trafi w gusta. Czy ludzie, którzy jednak się zawiodą będą ją sprzedawać. Czy gracze siadają najpierw bez używania naklejek, czy rzeczy "niszczących" grę, żeby w razie czego móc ją odsprzedać. Czy sa ludzie, którzy już pozaklejali, coś pozmieniali i nagle "to nie to, ale nikt tego już nie kupi, albo za dużo musiałbym zjechać z ceny".

Zdarzają się pojedyncze egzemplarze we wtórnym obiegu i to w ludzkich cenach. Ja swój dorwałem w takiej samej cenie jak ze sklepu. A poprzedni właściciel kupił, otworzył, może przeczytał. Karty były jeszcze w folii.

Co do samego niszczenia - gra to jednak spora inwestycja. Sam zagrałem kilka razy solo i stwierdziłem, że z grą się nie rozstanę, więc jak zacząłem faktyczną kampanię, to z naklejkami na całego.

[sidmeier]

A mnie zastanawia istnienie drugiego obiegu Gloomhaven. Ale nie tego spekulanckiego, tylko takiego normalnego. Czy naprawdę wszystkim ta gra trafi w gusta. Czy ludzie, którzy jednak się zawiodą będą ją sprzedawać. Czy gracze siadają najpierw bez używania naklejek, czy rzeczy "niszczących" grę, żeby w razie czego móc ją odsprzedać. Czy sa ludzie, którzy już pozaklejali, coś pozmieniali i nagle "to nie to, ale nikt tego już nie kupi, albo za dużo musiałbym zjechać z ceny".

Zdarzają się pojedyncze egzemplarze we wtórnym obiegu i to w ludzkich cenach. Ja swój dorwałem w takiej samej cenie jak ze sklepu. A poprzedni właściciel kupił, otworzył, może przeczytał. Karty były jeszcze w folii.

Co do samego niszczenia - gra to jednak spora inwestycja. Sam zagrałem kilka razy solo i stwierdziłem, że z grą się nie rozstanę, więc jak zacząłem faktyczną kampanię, to z naklejkami na całego.

Bluźnisz. Ta gra to nie żadna inwestycja, a zwykła gra. Czytaj SJP słowo inwestycja. Nie trzeba tego sprzedawać, ani nawet kupować. Jak każą drzeć karty, to się to robi i tyle. Zero filozofii, zwykła rzecz, a nie bożek, pudełko z kartonu, narysuj na kartce sobie to i masz to samo. Płacisz za estetykę i kilka rozgrywek. Zwykła gra, tylko w horrendalnej cenie, niewartej kupna. Na pewno nie ma to nic wspólnego z chomikowaniem pod odsprzedaż za takie marne grosze pod kątem samej esencji słowa inwestycja (odsyłam do SJP). Ale i tak gra za droga ogólnie jako gra, bo przy inwestycji nie stało to nawet. I po angielsku, co zawęża pole rozwoju w Polsce.

[raiden25]

Macie jakieś sprawdzone organizery do Gloomhaven? Setup jest strasznie długi i ciężko ogarnąć wszystkie elementy jakie są w tej grze

Są gdzieś w Polsce dostępne organizery plano 3600, 3601? To by było idealne rozwiązanie.

Lub można kupić poniższe i się nie bawić w uniwersalne organizery
http://www.warbox.pl/pl/p/Insert-dedyko ... mhaven/132



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

[toblakai]

Po względnym przepatrzeniu mojej kopii Gloomhaven zaciekawiły mnie dwie rzeczy. Po pierwsze w kopercie od Brute'a mam dwie planszetki gracza - czy ktoś też tak miał? Wydaje mi się, że to po prostu błąd przy konfekcji.

A druga rzecz jest już ciekawsza. Gdy segregowałem elementy w pudełku znalazłem czwartą zamkniętą kopertę - instrukcja mówi o 3 takich kopertach. Dla tych którzy nie chcą sobie psuć zabawy z szukania lokalizacja w spojlerze:

Spoiler:

Wyciągnąłem plastikową wypraskę - to pod nią znalazłem jeszcze jedną zamkniętą kopertę. Opatrzona jest napisem mówiącym żeby otworzyć ją jak będziemy czuli że na to zasługujemy

[odmu]

Po względnym przepatrzeniu mojej kopii Gloomhaven zaciekawiły mnie dwie rzeczy. Po pierwsze w kopercie od Brute'a mam dwie planszetki gracza - czy ktoś też tak miał? Wydaje mi się, że to po prostu błąd przy konfekcji.

A druga rzecz jest już ciekawsza. Gdy segregowałem elementy w pudełku znalazłem czwartą zamkniętą kopertę - instrukcja mówi o 3 takich kopertach. Dla tych którzy nie chcą sobie psuć zabawy z szukania lokalizacja w spojlerze:

Spoiler:

Wyciągnąłem plastikową wypraskę - to pod nią znalazłem jeszcze jedną zamkniętą kopertę. Opatrzona jest napisem mówiącym żeby otworzyć ją jak będziemy czuli że na to zasługujemy

Spoiler:

Wdziałem gdzieś w wątku bgg, że ponoć gra powie Ci kiedyś byś poszukał tej koperty.

[Bary]

Macie jakieś sprawdzone organizery do Gloomhaven? Setup jest strasznie długi i ciężko ogarnąć wszystkie elementy jakie są w tej grze

Są gdzieś w Polsce dostępne organizery plano 3600, 3601? To by było idealne rozwiązanie.

Lub można kupić poniższe i się nie bawić w uniwersalne organizery
http://www.warbox.pl/pl/p/Insert-dedyko ... mhaven/132

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

Kurczę, fajnie prezentuje się ten insert. Ale jednak 230 zł, to jest już naprawdę odczuwalna kwota, którą nie każdy "przełknie".

[Gatherey]

A próbował ktoś standardowej wypraski ze sklepów budowlanych? Mam coś takiego do kilku gier, ale obawiam się czy np. żetony wrogów wejdą, bo mimo wszystko są dosyć wysokie.

[stan29]

Nie bardzo rozumiem jak działa stan Strengthen (wzmocnienie). Rozumiem, że ten stan działa tylko na atak? Jaki jest efekt? Dostaje za to +1 do ataku czy może wybieram sobie co chce dostać, w sensie +1 do ataku lub +1 do dystansu lub jakiś żywioł czy może dostaje każdy możliwy efekt?

[Moniczka.s]

Nie bardzo rozumiem jak działa stan Strengthen (wzmocnienie). Rozumiem, że ten stan działa tylko na atak? Jaki jest efekt? Dostaje za to +1 do ataku czy może wybieram sobie co chce dostać, w sensie +1 do ataku lub +1 do dystansu lub jakiś żywioł czy może dostaje każdy możliwy efekt?

Najprościej ujmując: ciągniesz dwie karty z deku i wybierasz lepszą pod względem zadawanych obrażeń. Jest to o tyle dobre, że na pewno nie wyciągniesz miss, chyba że masz klątwy w deku. Zabawa robi się bardziej skomplikowana w przypadku przechodnich modyfikatorów, ale to musiałbyś już wyszukać w instrukcji, bo nie mam jej przy sobie.

[stan29]

Faktycznie... Myślałem, że przekleństwo to niekorzystne, a błogosławieństwo to korzystne i nie mogłem za nic znaleźć czym jest wzmocnienie..

[Sekator]

Tak, strengthen to po przeciwieństwo muddle/ disadvantage.

A w temacie insertów, ja kupiłem w sklepie 50 woreczków za 4 złote, potwory, pułapki, talie swoich bohaterów i w sumie całą resztę w nich trzymam. Jak się zbiorę i zostawię z poprzedniego dnia bohaterów, talie eventów etc. to w 10 minut się wyrabiam z rozkładaniem.

Coś mi się wydaje że z taką wkładką ze sklejki to bym się dłużej bawił.

[AkitaInu]

Tak, strengthen to po przeciwieństwo muddle/ disadvantage.

A w temacie insertów, ja kupiłem w sklepie 50 woreczków za 4 złote, potwory, pułapki, talie swoich bohaterów i w sumie całą resztę w nich trzymam. Jak się zbiorę i zostawię z poprzedniego dnia bohaterów, talie eventów etc. to w 10 minut się wyrabiam z rozkładaniem.

Coś mi się wydaje że z taką wkładką ze sklejki to bym się dłużej bawił.

Masz racje. Wydaje Ci się

Jak się ociągam z rozkładaniem to zajmie mi to mniej niż 10 min ale ze wszystkim

[Snow]

Jak się ociągam z rozkładaniem to zajmie mi to mniej niż 10 min ale ze wszystkim

Podziwiam w takim razie. Setup GH nawet z insertem zajmuje trochę czasu. Po kilku scenariuszach jest lepiej, ale i tak zawsze zejdzie sporo czasu na czytanie mapy, szukanie kafli, wyciąganie poszczególnych talii potworów itd.

Ostatnio próbuję grać codziennie wieczorem ok 21, a i tak pierwsze karty jakoś zawsze wykładam ok 22:30... Najgorsza ta kampania A to levelować, a to się zastanowić jak zlożyć dzisiaj talie postaci itd.. W tej grze setup to nie tylko wyłożenie komponentów na stół.

Swoją drogą ogarnięcie ułożenia wszystkiego na stole aby było wygodnie to też trochę wyzwanie. Gram solo dwiema postaciami i to co głównie powstrzymuje mnie od grania trzema, to jak to wszystko upchnąć z jednej strony stołu ;(

[Bary]

Dobra, chciałbym nieco usystematyzować swoją wiedzę, więc kilka pytań. Z góry dziękuję za wszelkie informacje.
1. Apka- zostało wcześniej wspomniane, że dobrze jest używać aplikacji podczas przygotowywania scenariusza (żeby nie widzieć układu wszystkich pomieszczeń). Która dokładnie apka na Androida pozwala na taką opcję? To jest wspomniany niedawno Campaign Tracker (w sumie znalazłem dwa: od Selfish Vulture i Stefana Timma)? Czy może jest jeszcze inny program stricte do przygotowywania samych scenariuszy (śledzenie kilku kampanii i wirtualne naklejanie nalepek mnie nie interesuje).
2. Postacie początkowe- w instrukcji jest mowa bodajże o 6 startowych. Rozumiem, że mogę sobie odpakować każdego, poczytać lore itd.
3. Była gdzieś mowa o faq, gdzie sporo niedomówień jest wyjaśnionych. Niemalże zakończyłem lekturę instrukcji i w sumie wszystko wydaje się być klarowne. Faktycznie coś konkretnego i ważnego w niej zabrakło, czy te faq raczej jakieś specyficzne i bardziej niecodzienne sytuacje wyjaśnia?
4. Czy jest coś jeszcze, na co na początku powinienem zwrócić uwagę? Macie jakieś hinty na start?