(Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

[mnowaczy]

Nie poddawajcie sie chlopaki. Na Youtube znalazlam ponad godzinny filmik z zasadami Bios Genesis. Moze Marcus nie będzie musiał robic doktoratu z biologii:)

Który filmik? Na bgg ponad godzinny jest po francusku. Jest też seria popełniona przez jakiegoś szkota którego trudno zrozumieć nawet jak się napisy włączy. Kolejną serię nagrał jakiś rdzenny angol i jest równie słabo.

[Jan_1980]

Ja gram dalej, zbyt dużo czasu na to poszło żeby odpuścić.

I to jest duch bojowy! Prawdziwa mucha, z trąbą, emocjami i patykiem z ciebie!

[Markus]

Nie poddawajcie sie chlopaki. Na Youtube znalazlam ponad godzinny filmik z zasadami Bios Genesis. Moze Marcus nie będzie musiał robic doktoratu z biologii:)

Który filmik? Na bgg ponad godzinny jest po francusku. Jest też seria popełniona przez jakiegoś szkota którego trudno zrozumieć nawet jak się napisy włączy. Kolejną serię nagrał jakiś rdzenny angol i jest równie słabo.

Ania znalazła filmik który jest po polsku do BIOS : GENESIS (widziałem go na BGG)
My gramy w BIOS: MEGAFAUNA i do tego nie ma filmiku po polsku , trzeba być twardym , pomyśl że to taki RUNMAGEDON planszowy

Powinniśmy nagrać wykład zasad robiony przez WOLFA. To też zajmuje godzinę. Zarobiłoby się parę monet na BGG

Ja gram dalej, zbyt dużo czasu na to poszło żeby odpuścić.

I to jest duch bojowy! Prawdziwa mucha, z trąbą, emocjami i patykiem z ciebie!

Lężę na podłodze z śmiechu, nie róbcie mi tego , muszę przecież pracować.

[Jan_1980]

Ale to nie jest śmieszne. Ja byłem chutliwym organizmem z głową jelenia i nie dokończony wężowatym odwłokiem. Bez patyka.

[Jan_1980]

https://www.planszostrefa.pl/pl/p/Neand ... ition/8448

:):):)

[Wolf]

Wniosek z wieczoru - Megafauna to gra o pojedynku na noże w budce telefonicznej. Grać, grać, grać. Ale lepiej na 2-3 osoby a nie 4.

Hmm ja bym rozwijając tę myśl powiedział, że pojedynek na noże odbywa się w toalecie SKM-ki, podczas gdy do drzwi dobija się SOK . Sądzę, że w 3 osoby w większości przypadków będzie optymalnie, a do gry 4 osobowej najlepiej siadać z weteranami. Do tego póki co nawet jak ktoś już grał parę razy to i tak się jeszcze niejednokrotnie głowi, co w danym momencie zrobić, a czasem jeden ruch w tym labiryncie zależności zmienia całą grę, więc nie jest lekko.

ps. co to było za piwo pomidorowe?

Blada Marija

Spoiler:

Fajnie było by zagrać w Faunę w układzie 2 x 3 lub 2 x 2 lub 1 X 2 i 1 x 3.

Też o tym pomyślałem, już samo obserwowanie jak potoczą się 2 niezależne rozgrywki byłoby bardzo interesujące, bo efekt końcowy może być tak drastycznie różny.

Mi podoba się wszystko poza cenami piwa. 13zł za kufel to nieco zaporowo

Wszystko zależy od tego co jest serwowane, więc w tym wypadku ceny są raczej normalne, a jeżeli wypadają drożej to nie dużo. Przebitka w pubach sprzedających piwo koncernowe jest znacznie wyższa, bo cena w stosunku do sklepu idzie do góry kilkukrotnie. Natomiast jak kupujesz w lokalu piwo za 13 zł, które kosztuje w sklepie 9 zł, to nie wiem czy to jest taki kosmos. Nie przyglądałem się dokładnie, ale sądzę że coś trochę tańszego też można znaleźć. No ja rozumiem, że nie każdy się musi od razu jarać lambiciem po 50 zł za 0,3 niemniej na prawdę nie ma co przesadnie narzekać.

drugi fart to fatalna pomyłka Wolfa w ocenie gdzie wieje wiatr. Okazało się że Wolf mógł dostać się tylko na kontynent Mikiego ( a planował na mój).

To chyba zemsta od losu, za Twoje słynne wejście jako drapieżnik jadowitą rybą, kiedy mogłes mnie wykończyć jako roślinożerca i uniemożliwić żerowanie. Niemniej ta pomyłka była podwójnie bolesna, bo opórcz tego niepotrzebnie namieszałem Mickiemu, raz że doradzałem ekspansję, dwa że sam nie mając gdzie dalej iść musiałem się do niego wepnchąć. A miało być odwrotnie, mieliśmy wspólnie wbić się nowymi gatunkami na wasz kontynent i tam zrobić konkretne zamieszanie. Ten jeden ruch kompletnie zniszczył mi cały plan, bo latacz był zaprojektowany jako totalny destabilizator, nie musiał przetrwać, byle maksymalnie namieszał i powybijał ile wlezie. No i oczywiście zupełnie zmieniło to rozgrywkę, w tym dość mocno pogrążyło Mickiego, a nie to było moim celem. I tak to jest kiedy jeden błędnie obliczony ruch w 5 godzinnej rozgrywce zupełnie zmienia sytuację.

najpierw namówiłem Mikiego aby nie wykańczał całkowicie moich kopułek co pozwoliło mi dziedziczyć dobre geny na inne gatunk

Ogólnie jak można komuś wybić gatunek, to warto, bo wybicie to tu to tam 1-2 organizmów to jest przy tym pikuś, najlepiej komuś solidniej przywalić, a Markus to zawsze dobry cel. Polecam

Wszyscy mamy grać w Faunę? To nie Korea i musi być jakaś alternatywa.

Jest alternatywa, można przecież wybrać przy którym stole grasz . Powiem tak... nikogo nie zmuszam do grania w ten tytuł, nikt nie musi tej gry pokochać, ale wg mnie to najbardziej unikalna gra planszowa w jaką miałem okazję zagrać. Niepoznanie takiego tytułu to czysty absurd, szczególnie w dobie ataku klonów tych samych gier, które nie tylko nic nie wnoszą, ale nie zostawiają po sobie nic specjalnego jako doświadczenie.

Poza tym, pewnie za jakiś czas trochę przemieszamy temat rozwoju życia za pomocą wspominanego wcześniej Genesis czyli pierwszej części trylogii Bios. A z innych planów na przyszłość szykuje się np. John Company.

[Jan_1980]

Pojedynek 4 osób na noże w toalecie, w pociągu pkp (pośpiechu), na trasie Przemyśl - Gdynia, podczas gdy dobija się SOK a przez nieszczelne okna wpada śnieg i skończył się papier...najlepsza reklam gry "ever"

[Jan_1980]

Jak tylko wpłynie mi zasiłek zamawiam Neandertalczyków i Grenladnie:)

[Markus]

Jak tylko wpłynie mi zasiłek zamawiam Neandertalczyków i Grenladnie:)

I tak właśnie rośnie fanklub Eklunda.

Do końca roku mamy zapas gier tego autora. 2 xBios, John Company, ja kupiłem Pax Renaissance, ty kupisz neandertali x 2
Wow

[Jan_1980]

Pax Renaissance...no nieźle. Jeszcze tylko Muada i Maćka musimy wciągnąć do naszego patologicznego kręgu. W sierpniu jak dostanę gry to wpadnę do Maćka i Dominiki niby to na kawkę i przez przypadek wypadną mi Neandertalczycy z plecaka
Mi jeszcze brakuje Pax Pamir ze względu na tematykę.

[Wolf]

na trasie Przemyśl - Gdynia

Widzę, że starałeś się oddać w tym porównaniu również czas rozgrywki

I tak właśnie rośnie fanklub Eklunda. Do końca roku mamy zapas gier tego autora. 2 xBios, John Company, ja kupiłem Pax Renaissance, ty kupisz neandertali x 2
Wow

Poprawka, John Company to też Sierra Madre, ale inny autor: Cole Wehrle. Czekamy na nową wersję Origins, żeby domknąć trylogię Bios, no i będzie też nowy Pax - Pax Emancipation, który jednak jest z założenia niewykorzystanym potencjałem, bo co to za gra, w której wszyscy mają działać na rzecz uwalniania niewolników, ktoś powinien uwalniać, a ktoś zniewalać, ja bym wolał zniewalać

[Muad]

Ja cały czas czytam wątek także jestem na bieżąco :p

[Jan_1980]

No właśnie lipa z tymi niewolnikami. W Johnny Company (czy tej podobnej) handlujesz opium z Chinami, co skończyło się czymś na kształt ludobójstwa (Rule Britannia!!!) a ja nie mogę poprowadzić Boxerów. A w emancypacji tylko uwalniasz.

[Wolf]

O handlu opium jest An Infamous Traffic tego samego autora. John Company to bardziej kompleksowa gra polityczno-ekonomiczna szerzej przedstawiająca działalność Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej. Mam obie, więc to tylko kwestia czasu kiedy wylądują na stole.

[AnnaBeee]

Trzeba wsadzic jakis kij w mrowisko bo drugi dzien nikt nic nie pisze. Nudyyyy. Czy wam się po nocach Mega fauna sni? Czy analizujecie pp 10 razy, co mogliscie lepiej zrobic? Bo ja ciągle myślę jak polomac Hańcze w RS:)

[Jan_1980]

Mi to raczej śnią się moje nowe, przyszłe gry a na stole mam teraz rozłożone:

Właśnie odparłem mocny japoński kontratak.

[Muad]

Mmm dlaczego grze heksowej jest tyle tęczowych kropek? Nie żebym się czepiał ale :p

[mnowaczy]

Ja cały czas trawię Megafaunę
Znalazłem całkiem przydatny skrót zasad (o ile 6 stron tekstu można nazwać skrótem). Nadaje się do usystematyzowania wiedzy po pierwszej rozgrywce:
https://www.boardgamegeek.com/filepage/ ... rs-version
Jest też krótszy skrót do zasad podstawowych, ale jako prawdziwi twardziele Markus z Wolfem nawet nie wspomnieli o istnieniu takiego wariantu
https://www.boardgamegeek.com/filepage/ ... version-00

Trochę się w głowie ułożyło, powinno być lepiej. Patyk w dłoń i do przodu!

[Jan_1980]

Zasady to jedno. Trzeba jeszcze nauczyć się grać. Kojarzycie jak Wolf chciał zrobić desant spadochronowy jakimiś jentkami, które miały od razu zginąć? Jak on na to wpadł!? Gra jest hard to learn, hard to master:)
ps. te kolorowe kropeczki to część sztucznej inteligencji tej gry.

[Markus]

Jest też krótszy skrót do zasad podstawowych, ale jako prawdziwi twardziele Markus z Wolfem nawet nie wspomnieli o istnieniu takiego wariantu
https://www.boardgamegeek.com/filepage/ ... version-00

Wariant “Tooth&Claw” ma się do właściwej gry jak motorynka do motocykla, niby 2 koła i jedzie do przodu ale wrażenia nie te. Przypomina to trochę wariant wprowadzający do gry "CYWILIZACJA : PRZEZ WIEKI", czyli nijak się ma do właściwej gry (poza wykorzystaniem tych samych elementów fizycznych)

Więc nie ma sensu zawracać sobie tym głowy.

Chociaż z drugiej strony trzeba uczciwie przyznać że Wolf zastosował własny wariant wprowadzający w tajniki gry, nazwał go ICE AGE, zwierzaki mają wtedy po 1 akcji tak od połowy gry ( to mniej niż w “Tooth&Claw”, gdzie są 2 akcje/tura przez całą grę).
Możemy uznać że ja i Janek mieliśmy łatwiej jeśli chodzi o poznanie gry

Zasady to jedno. Trzeba jeszcze nauczyć się grać. Kojarzycie jak Wolf chciał zrobić desant spadochronowy jakimiś jentkami, które miały od razu zginąć? Jak on na to wpadł!?

To akurat było proste , w tej grze kluczem do sukcesu jest zrozumienie że można w jednej sytuacji wygrać pojedynek nowym kształtem praktycznie nie posiadającym organów, a w drugiej sytuacji to nie przejdzie i trzeba być uzbrojonym w odpowiednie organy .

Chciałem wam ten aspekt dokładnie wytłumaczyć ale Wolf ciągle się wtrącał że źle tłumaczę. Wg mnie powinno się zacząć tłumaczyć zasady od rostrzygania pojedynków na mapie. cała reszta gry jest przybudówką / setupem do tego aspektu gry.

[AnnaBeee]

A jak wy tu, robaczki, zdjecia i linki wstawiacie??? Bo ja nie umiem:)

[AnnaBeee]

Czekam az wam to slimakowe szalenstwo przejdzie i ktos ze mna w rebelie zagra. Hańcza juz sie raz poswiecil. Pawel, o ile pamietam, ty juz byles prawie zmiękczony...

[Markus]

Czekam az wam to slimakowe szalenstwo przejdzie i ktos ze mna w rebelie zagra. Hańcza juz sie raz poswiecil. Pawel, o ile pamietam, ty juz byles prawie zmiękczony...

if you can't beat them, join them

Nie wykluczam rozgrywki w Troyes w najbliższym czasie. W ten poniedziałek raczej nie, bo nie chcemy aby Mikiemy wyparowały zasady z głowy. On musi trenować

[Jan_1980]

Wg mnie powinno się zacząć tłumaczyć zasady od rostrzygania pojedynków na mapie. cała reszta gry jest przybudówką / setupem do tego aspektu gry.

Brawo! Może to przed najbliższą grą sobie głośno omówić!

Czekam az wam to slimakowe szalenstwo przejdzie

Obawiam się, że na najbliższe kilka miesięcy będzie nami rządzić ukryta opcja z Sierra Madre.

[mnowaczy]

W ten poniedziałek raczej nie, bo nie chcemy aby Mikiemu wyparowały zasady z głowy. On musi trenować

To pokazuje, że ulotność sytuacji na planszy przenosi się także poza nią. Trzeba dbać o współgraczy, tak łatwo odchodzą Dziękuję!