Eldritch Horror: Przedwieczna Groza (Corey Konieczka, Nikki Valens)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Eldritch Horror
Dzięki, całkiem fajnie to wygląda. Tylko nadal nie wiem (teraz nawet chyba jeszcze bardziej) która lepsza
Re: Eldritch Horror
Haha 100% rozumiem, dla mnie akurat wybór był podyktowany lokalnym sklepem i znizka myślę że której nie kupisz to będziesz zadowolony!
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 298 times
- Been thanked: 97 times
Re: Eldritch Horror
Ze swojej strony mogę potwierdzić że ta Warboxowa też jest świetna i ładnie wygląda zmieściłem w niej wszystkie dodatki i Maski tez się zmieszczą. No i rozkładanie gry zajmuje teraz tylko chwilę
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
Re: Eldritch Horror
A mógłbyś wstawić parę zdjęć? Chciałbym zobaczyć jak się w niej mieszczą wszystkie dodatki.
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 298 times
- Been thanked: 97 times
Re: Eldritch Horror
Postaram się w weekend coś podesłać
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 574 times
- Been thanked: 1027 times
Re: Eldritch Horror
Mam dodatek Zaginiona Wiedza i teraz zastanawiam się nad kolejnym krokiem. Chciałbym iść w stronę małych paczek, więc teraz pewnie Tajemnicze Ruiny? Czy może Miasta w gruzach?
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Eldritch Horror
Imo obydwa będą dobrym wyborem. Dwa najlepsze małe dodatki.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
- vikingowa
- Posty: 575
- Rejestracja: 18 maja 2015, 21:42
- Has thanked: 456 times
- Been thanked: 307 times
Re: Eldritch Horror
Też się zastanawiałam który zamówić a że nie lubię długo myśleć to kupiłam dwa:-) Wczoraj po ok 10 rozgrywkach pierwszy raz mi się udało pokonać Azathotha!!! Gram solo dwoma postaciami i jak dla mnie ta gra jest strasznie trudna ale i tak ją uwielbiam:-) Byłam z siebie taka dumna!
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 298 times
- Been thanked: 97 times
Re: Eldritch Horror
Polecam też spróbować solo 4-ma postaciami. Gra się znacznie dłużej, ale gra jest jeszcze ciekawsza z tym że wtedy już trzeba mieć spory stół! ja ledwo się mieszczę
Długo grywałem 2-ma postaciami ale teraz staram się jak już zasiądę mieć czas na granie 4-ma.
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
Re: Eldritch Horror
Też polecam, zresztą to jest jedyny sposób jaki grałem w AH planszowe kiedyś i w jaki grywam w EH czy MoMy. Na mniej zawsze mnie jakoś brakowało różnorodności. Nawet jak gram we dwie osoby to upieram się by grać po dwie postaci Niestety często wtedy zapominam o jakichś specyficznych itemach ktore mają postacie a zapominam, ale i tak jest dobrze Z pewnością wymaga czasu do przyzwyczajenia się
Rebel 6% (trójmiasto)
- vikingowa
- Posty: 575
- Rejestracja: 18 maja 2015, 21:42
- Has thanked: 456 times
- Been thanked: 307 times
Re: Eldritch Horror
Kurczę brzmi zachęcająco więc chyba spróbuje w weekend. Zawsze obawiałam się tego że grając w więcej osób gra będzie trudniejsza bo co niektóre karty odnoszą się do np liczby graczy lub połowy liczby graczy i to może być problemem. Ale nie ma co skoro tak polecacie to muszę jakoś dać radę Bo przecież czy wygram czy przegram to radość z grania pozostaje!Sarseth pisze: ↑10 maja 2018, 12:05Też polecam, zresztą to jest jedyny sposób jaki grałem w AH planszowe kiedyś i w jaki grywam w EH czy MoMy. Na mniej zawsze mnie jakoś brakowało różnorodności. Nawet jak gram we dwie osoby to upieram się by grać po dwie postaci Niestety często wtedy zapominam o jakichś specyficznych itemach ktore mają postacie a zapominam, ale i tak jest dobrze Z pewnością wymaga czasu do przyzwyczajenia się
Re: Eldritch Horror
Wydaje mi się że 4 osób to ten 'najłatwiejszy' sposób. Zawsze łatwiej mi ogarnać zadania dla konkretnych osób. Ten zabija, ten zamyka, ten się skilluje by potem móc wszystko miażdżyć, trzeci mega mag co wszystkich wspiera.. tzn z tego co pamiętam, bo ostatnio grałem AŻ 4 miesiace temu - ale na mniej zawsze bylo tak, że postacie musiały być uniwersalne. Oczysice grając w 4 ma się więcej negatywnych rzeczy, ale w tę czy tamtą stronę, jak jeden z czterech coś zwali lub się obija to nie problem gdy połowa drużyny grając w dwójkęvikingowa pisze: ↑10 maja 2018, 13:35Kurczę brzmi zachęcająco więc chyba spróbuje w weekend. Zawsze obawiałam się tego że grając w więcej osób gra będzie trudniejsza bo co niektóre karty odnoszą się do np liczby graczy lub połowy liczby graczy i to może być problemem. Ale nie ma co skoro tak polecacie to muszę jakoś dać radę Bo przecież czy wygram czy przegram to radość z grania pozostaje!
Rebel 6% (trójmiasto)
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 574 times
- Been thanked: 1027 times
Re: Eldritch Horror
A można choć trochę porównać, pod kątem fabularnym, albo zawartości?
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
-
- Posty: 317
- Rejestracja: 27 wrz 2015, 23:27
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: Eldritch Horror
Tajemnicze Ruiny to klimaty a'la Indiana Jones, bardzo oryginalny przedwieczny, i dużo nowych ciekawych elementów które jednak nie wymagają uczenia się nowych zasad. Zdecydowanie najlepszy dodatek pośród tych kilku które mam. Niestety Miast w Gruzach nie mam ale po oglądaniu zawartości w internecie nie wydaje mi się by było lepsze od Tajemniczych Ruin.
-
- Posty: 620
- Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
- Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 56 times
Re: Eldritch Horror
Oba warto mieć. Myślę, że jednak najpierw Tajemnicze Ruiny, ponieważ dodają mechanikę skupienia, która jest dosyć istotna. Część przedmiotów i postaci, a nawet bodajże kart spotkań korzysta z tej mechaniki. Oczywiście żetony skupienia można zastąpić czymkolwiek, ale zawartość tego dodatku jest bardzo ciekawa. No i masz tutaj dodatkowy znacznik czegoś na modłę ekspedycji, z osobnym deckiem. Korzystasz z niego nie tylko przy przedwiecznym z tego dodatku lecz także jeśli wybierzesz odpowiednie preludium (te są w obu dodatkach, przy tym preludium pojawiają się również karty specjalnej przygody). Z kolei Miasta dodają mechanikę katastrof oraz nowy rodzaj stanu - talent (pojawił się bodajże wcześniej w Widmach Carcossy ale nie mam tego dodatku). W Ruinach masz rewelacyjną Marie Lambeau (piosenkarka, która od początku może mieć 3 akcje i omija zakaz powtarzania akcji) oraz niezłą Zoey Samaras (którą prowadzi fanatyczna wiara, póki zła się nie ulęknie). W Miastach jest Bob Jenkins (biznesmen, kupi wszystko co trzeba) i Rita Young (operuje na talentach), chociaż włóczęga Pete z psem Diukiem jest mega sympatyczny. Oczywiście pozostałe postacie też mają ciekawe zdolności, ale mi akurat te przypadły do gustu. Ja kupiłem oba dodatki jestem mega zadowolony. Od tamtego czasu nie dokupiłem już niczego bo podstawka + zaginiona wiedza + tajemnicze ruiny + miasta w gruzach = olbrzymia regrywalność i prawie wszystkie mechaniki (brakuje tylko obniżania cech postaci [zbędne, utrudniające] i surowców z masek [można łatwo zaimplementować]).
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 31 sie 2015, 00:40
- Lokalizacja: Ryki (woj. Lubelskie)
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 6 times
Re: Eldritch Horror
To się nazywa pechowa rozgrywka:
Ostatniego wieczoru siadłem do gry. Jak zwykle przedwiecznego wybrałem losowo i był nim Azathoth. Podobnie (też jak zwykle) wybrałem losowo pierwszych badaczy (dwóch) i byli to Patrice Hatchway (skrzypaczka) i Jim Culver (muzyk). Pierwsza tajemnica kazała rozmnożyć potężnego potwora - Tulzschę, na losowym polu, w tym przypadku to był Rzym, a następnie pokonać go by rozwiązać tajemnicę. Patrice najpierw kupiła zasób "Dociekliwy student" i wzięła sobie żeton skupienia, a Jim kupił zasób "Wynajęty osiłek" i przemieścił się o jedno pole w stronę potężnego potwora. Odbyłem spotkania, wyciągnąłem pierwszą kartę mitów i wtedy się zaczęło... Wyciągnąłem pogłoskę, która kazała, w przypadku rozrachunku, rozmnażać potwory na polu "19" (na wschód od pola "Tunguska") i jeśli na tym polu jest 4 lub więcej potworów to Tor Zagłady spada do zera. W przypadku Azathotha oczywiście oznaczałoby to porażkę, więc żeby zapobiec nieszczęściu skierowałem oboje moich badaczy na pole "19" żeby walczyli z pojawiającymi się tam potworami (gdyż tylko tak można było rozwiązać tę pogłoskę). W między czasie, w wyniku rozrachunków na kolejnych kartach mitów, Tulzscha dokładał kolejne żetony plugastwa na zielone pole Toru Omenu, co sprawiło, że zanim rozwiązałem pogłoskę i dotarłem do potężnego potwora, Tor Zagłady zdążył się ładnie przesunąć w stronę zera. Co gorsza - prawie wszystkie wyciągane karty mitów były z mackami, co jeszcze dopomogło w "postępie" na Torze Zagłady. I jakby jeszcze tego było mało, na polu Rzym (gdzie stał Tulzscha) rozmnożyła się brama z potworem mającym 5 punktów życia. Kiedy oboje moich badaczy było już tylko 2 pola od Rzymu, w Stambule rozmnożyła się brama z Ogarem z Tindalos, czy jak mu tam, w każdym razie potworem, który w trakcie rozrachunku przesuwa się o 1 pole w stronę najbliższego badacza i jeśli na tym polu jest badacz to natychmiast go spotyka (walczy z nim). Kiedy moi badacze dotarli do Rzymu to Tor Zagłady był już na takim poziomie, iż było pewne, że nie zdołam ocalić świata, ale postanowiłem spróbować rozwiązać chociażby pierwszą tajemnicę. Po walkach Tulzscha miał 3 rany (brakowało jednej by go ubić), a moi badacze byli już mocno poharatani, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. No i ostatnia karta mitów w wyniku kręcenia Torem Omenu sprawiła, że Tor Zagłady osiągnął zero, i tak przegrałem z Azathothem nie rozwiązawszy nawet jednej tajemnicy. Co prawda dwie ostatnie wyciągnięta karty mitów były z niebieskim tłem (czyli te ułatwiające), ale już nawet to nie było w stanie uratować tej beznadziejnej sytuacji...
Ostatniego wieczoru siadłem do gry. Jak zwykle przedwiecznego wybrałem losowo i był nim Azathoth. Podobnie (też jak zwykle) wybrałem losowo pierwszych badaczy (dwóch) i byli to Patrice Hatchway (skrzypaczka) i Jim Culver (muzyk). Pierwsza tajemnica kazała rozmnożyć potężnego potwora - Tulzschę, na losowym polu, w tym przypadku to był Rzym, a następnie pokonać go by rozwiązać tajemnicę. Patrice najpierw kupiła zasób "Dociekliwy student" i wzięła sobie żeton skupienia, a Jim kupił zasób "Wynajęty osiłek" i przemieścił się o jedno pole w stronę potężnego potwora. Odbyłem spotkania, wyciągnąłem pierwszą kartę mitów i wtedy się zaczęło... Wyciągnąłem pogłoskę, która kazała, w przypadku rozrachunku, rozmnażać potwory na polu "19" (na wschód od pola "Tunguska") i jeśli na tym polu jest 4 lub więcej potworów to Tor Zagłady spada do zera. W przypadku Azathotha oczywiście oznaczałoby to porażkę, więc żeby zapobiec nieszczęściu skierowałem oboje moich badaczy na pole "19" żeby walczyli z pojawiającymi się tam potworami (gdyż tylko tak można było rozwiązać tę pogłoskę). W między czasie, w wyniku rozrachunków na kolejnych kartach mitów, Tulzscha dokładał kolejne żetony plugastwa na zielone pole Toru Omenu, co sprawiło, że zanim rozwiązałem pogłoskę i dotarłem do potężnego potwora, Tor Zagłady zdążył się ładnie przesunąć w stronę zera. Co gorsza - prawie wszystkie wyciągane karty mitów były z mackami, co jeszcze dopomogło w "postępie" na Torze Zagłady. I jakby jeszcze tego było mało, na polu Rzym (gdzie stał Tulzscha) rozmnożyła się brama z potworem mającym 5 punktów życia. Kiedy oboje moich badaczy było już tylko 2 pola od Rzymu, w Stambule rozmnożyła się brama z Ogarem z Tindalos, czy jak mu tam, w każdym razie potworem, który w trakcie rozrachunku przesuwa się o 1 pole w stronę najbliższego badacza i jeśli na tym polu jest badacz to natychmiast go spotyka (walczy z nim). Kiedy moi badacze dotarli do Rzymu to Tor Zagłady był już na takim poziomie, iż było pewne, że nie zdołam ocalić świata, ale postanowiłem spróbować rozwiązać chociażby pierwszą tajemnicę. Po walkach Tulzscha miał 3 rany (brakowało jednej by go ubić), a moi badacze byli już mocno poharatani, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. No i ostatnia karta mitów w wyniku kręcenia Torem Omenu sprawiła, że Tor Zagłady osiągnął zero, i tak przegrałem z Azathothem nie rozwiązawszy nawet jednej tajemnicy. Co prawda dwie ostatnie wyciągnięta karty mitów były z niebieskim tłem (czyli te ułatwiające), ale już nawet to nie było w stanie uratować tej beznadziejnej sytuacji...
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 298 times
- Been thanked: 97 times
Re: Eldritch Horror
No rzeczywiście wyjątkowo pechowa rozgrywkaCzarnyx pisze: ↑22 maja 2018, 13:12 To się nazywa pechowa rozgrywka:
Ostatniego wieczoru siadłem do gry. Jak zwykle przedwiecznego wybrałem losowo i był nim Azathoth. Podobnie (też jak zwykle) wybrałem losowo pierwszych badaczy (dwóch) i byli to Patrice Hatchway (skrzypaczka) i Jim Culver (muzyk). Pierwsza tajemnica kazała rozmnożyć potężnego potwora - Tulzschę, na losowym polu, w tym przypadku to był Rzym, a następnie pokonać go by rozwiązać tajemnicę. Patrice najpierw kupiła zasób "Dociekliwy student" i wzięła sobie żeton skupienia, a Jim kupił zasób "Wynajęty osiłek" i przemieścił się o jedno pole w stronę potężnego potwora. Odbyłem spotkania, wyciągnąłem pierwszą kartę mitów i wtedy się zaczęło... Wyciągnąłem pogłoskę, która kazała, w przypadku rozrachunku, rozmnażać potwory na polu "19" (na wschód od pola "Tunguska") i jeśli na tym polu jest 4 lub więcej potworów to Tor Zagłady spada do zera. W przypadku Azathotha oczywiście oznaczałoby to porażkę, więc żeby zapobiec nieszczęściu skierowałem oboje moich badaczy na pole "19" żeby walczyli z pojawiającymi się tam potworami (gdyż tylko tak można było rozwiązać tę pogłoskę). W między czasie, w wyniku rozrachunków na kolejnych kartach mitów, Tulzscha dokładał kolejne żetony plugastwa na zielone pole Toru Omenu, co sprawiło, że zanim rozwiązałem pogłoskę i dotarłem do potężnego potwora, Tor Zagłady zdążył się ładnie przesunąć w stronę zera. Co gorsza - prawie wszystkie wyciągane karty mitów były z mackami, co jeszcze dopomogło w "postępie" na Torze Zagłady. I jakby jeszcze tego było mało, na polu Rzym (gdzie stał Tulzscha) rozmnożyła się brama z potworem mającym 5 punktów życia. Kiedy oboje moich badaczy było już tylko 2 pola od Rzymu, w Stambule rozmnożyła się brama z Ogarem z Tindalos, czy jak mu tam, w każdym razie potworem, który w trakcie rozrachunku przesuwa się o 1 pole w stronę najbliższego badacza i jeśli na tym polu jest badacz to natychmiast go spotyka (walczy z nim). Kiedy moi badacze dotarli do Rzymu to Tor Zagłady był już na takim poziomie, iż było pewne, że nie zdołam ocalić świata, ale postanowiłem spróbować rozwiązać chociażby pierwszą tajemnicę. Po walkach Tulzscha miał 3 rany (brakowało jednej by go ubić), a moi badacze byli już mocno poharatani, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. No i ostatnia karta mitów w wyniku kręcenia Torem Omenu sprawiła, że Tor Zagłady osiągnął zero, i tak przegrałem z Azathothem nie rozwiązawszy nawet jednej tajemnicy. Co prawda dwie ostatnie wyciągnięta karty mitów były z niebieskim tłem (czyli te ułatwiające), ale już nawet to nie było w stanie uratować tej beznadziejnej sytuacji...
Ale właśnie za to tak lubię tę grę, że za każdym razem gra pisze inny scenariusz i zawsze jest sporo kombinowania jak go mimo wszystko spróbować pokonać
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
- vikingowa
- Posty: 575
- Rejestracja: 18 maja 2015, 21:42
- Has thanked: 456 times
- Been thanked: 307 times
Re: Eldritch Horror
Nosz kurde cała ja! Na około 10 rozgrywek z Azathothem wygrałam tylko raz Na początku wszystko pięknie, same sukcesy, morda mi się cieszy aż tu nagle BAM po łbie i świat ulega zagładzie.... I tak kocham tą gręCzarnyx pisze: ↑22 maja 2018, 13:12 To się nazywa pechowa rozgrywka:
Ostatniego wieczoru siadłem do gry. Jak zwykle przedwiecznego wybrałem losowo i był nim Azathoth. Podobnie (też jak zwykle) wybrałem losowo pierwszych badaczy (dwóch) i byli to Patrice Hatchway (skrzypaczka) i Jim Culver (muzyk). Pierwsza tajemnica kazała rozmnożyć potężnego potwora - Tulzschę, na losowym polu, w tym przypadku to był Rzym, a następnie pokonać go by rozwiązać tajemnicę. Patrice najpierw kupiła zasób "Dociekliwy student" i wzięła sobie żeton skupienia, a Jim kupił zasób "Wynajęty osiłek" i przemieścił się o jedno pole w stronę potężnego potwora. Odbyłem spotkania, wyciągnąłem pierwszą kartę mitów i wtedy się zaczęło... Wyciągnąłem pogłoskę, która kazała, w przypadku rozrachunku, rozmnażać potwory na polu "19" (na wschód od pola "Tunguska") i jeśli na tym polu jest 4 lub więcej potworów to Tor Zagłady spada do zera. W przypadku Azathotha oczywiście oznaczałoby to porażkę, więc żeby zapobiec nieszczęściu skierowałem oboje moich badaczy na pole "19" żeby walczyli z pojawiającymi się tam potworami (gdyż tylko tak można było rozwiązać tę pogłoskę). W między czasie, w wyniku rozrachunków na kolejnych kartach mitów, Tulzscha dokładał kolejne żetony plugastwa na zielone pole Toru Omenu, co sprawiło, że zanim rozwiązałem pogłoskę i dotarłem do potężnego potwora, Tor Zagłady zdążył się ładnie przesunąć w stronę zera. Co gorsza - prawie wszystkie wyciągane karty mitów były z mackami, co jeszcze dopomogło w "postępie" na Torze Zagłady. I jakby jeszcze tego było mało, na polu Rzym (gdzie stał Tulzscha) rozmnożyła się brama z potworem mającym 5 punktów życia. Kiedy oboje moich badaczy było już tylko 2 pola od Rzymu, w Stambule rozmnożyła się brama z Ogarem z Tindalos, czy jak mu tam, w każdym razie potworem, który w trakcie rozrachunku przesuwa się o 1 pole w stronę najbliższego badacza i jeśli na tym polu jest badacz to natychmiast go spotyka (walczy z nim). Kiedy moi badacze dotarli do Rzymu to Tor Zagłady był już na takim poziomie, iż było pewne, że nie zdołam ocalić świata, ale postanowiłem spróbować rozwiązać chociażby pierwszą tajemnicę. Po walkach Tulzscha miał 3 rany (brakowało jednej by go ubić), a moi badacze byli już mocno poharatani, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. No i ostatnia karta mitów w wyniku kręcenia Torem Omenu sprawiła, że Tor Zagłady osiągnął zero, i tak przegrałem z Azathothem nie rozwiązawszy nawet jednej tajemnicy. Co prawda dwie ostatnie wyciągnięta karty mitów były z niebieskim tłem (czyli te ułatwiające), ale już nawet to nie było w stanie uratować tej beznadziejnej sytuacji...
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 31 sie 2015, 00:40
- Lokalizacja: Ryki (woj. Lubelskie)
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 6 times
Re: Eldritch Horror
Też kocham tę grę i nawet po zakończeniu wyżej wymienionej pechowej rozgrywki czułem niemalże euforię, przez którą pół nocy nie mogłem zasnąć. Ot taki narkotyk wielokrotnego użytku.
Zastanawiałem się czy dzisiejszego wieczoru nie zagrać, ale chyba wolę się wyspać
Zastanawiałem się czy dzisiejszego wieczoru nie zagrać, ale chyba wolę się wyspać
Re: Eldritch Horror
Dzięki za sprawozdanie, fajnie było sobie poczytać, zwłaszcza że odkąd wyszło tyle dodatków, to cześciej gadamy tutaj o tym, jak te wszystkie macki upakować niż o samej grze
Re: Eldritch Horror
Przymierzam się do zakupu Eldritch Horror. Sporo naczytałem się, że bez dodatku "Zaginiona wiedza" ten tytuł wiele traci. Niestety nakład dodatku został wyczerpany . Czy polecacie jakieś inne dodatki, które mogłyby "załatać dziurę" z podstawki w postaci dodatkowych kart? Sam zastanawiam się nad zakupieniem "Góry szaleństwa" i "Tajemnicze ruiny"
-
- Posty: 620
- Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
- Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 56 times
Re: Eldritch Horror
Nie załatasz dodatkowych tajemnic i kart spotkań badawczych każdego przedwiecznego z podstawki. Zaginiona wiedza dodaje też najwięcej kart do każdej z talii spotkań i nie tylko. Tajemnicze ruiny możesz kupić, to dobry dodatek. Z dużymi dodatkami lepiej się na początek wstrzymać. Poszukaj zaginionej wiedzy w ofertach na forum i FB. Albo poczekaj na dodruk.Morrandir pisze: ↑26 maja 2018, 16:28 Przymierzam się do zakupu Eldritch Horror. Sporo naczytałem się, że bez dodatku "Zaginiona wiedza" ten tytuł wiele traci. Niestety nakład dodatku został wyczerpany . Czy polecacie jakieś inne dodatki, które mogłyby "załatać dziurę" z podstawki w postaci dodatkowych kart? Sam zastanawiam się nad zakupieniem "Góry szaleństwa" i "Tajemnicze ruiny"
- Markus
- Posty: 2448
- Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 555 times
- Been thanked: 271 times
Re: Eldritch Horror
I takie sa efekty polityki FFG (cięcia gry na podstawkę i niezbędny dodatek będący tak naprawdę podstawką).
Po latach gracz nie ma szans na zakup pełnoprawnego produktu bo nakład "dodatku" się skończył.
Ta sam sytuacja była z dodatkiem do Warrior Knights
Po latach gracz nie ma szans na zakup pełnoprawnego produktu bo nakład "dodatku" się skończył.
Ta sam sytuacja była z dodatkiem do Warrior Knights
-
- Posty: 620
- Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
- Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 56 times