Inis (Christian Martinez)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 577 times
- Been thanked: 1030 times
Re: Inis
Gra zamówiona. Jeśli na 2 osoby będzie tak dobrze działać jak Cyklady (które ponoć w tym trybie są słabe), to powinna się u mnie sprawdzić
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
-
- Posty: 1898
- Rejestracja: 25 cze 2013, 12:45
- Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
- Been thanked: 5 times
Re: Inis
Żartujesz sobie?
E: Nie żartujesz. Dzięki za info. Całej pewnie nie przedrukują, bo i po co, ale cieszy, że poprawią wszystko - mam nadzieję. W weekend chciałem zagrać pierwszą partię... i chyba nadal zostawiam to w planie - pogramy trochę źle, ale przynajmniej wreszcie ogarnę z czym to się je i jak smakuje
Moja kolekcja
Moje rabaty, których chętnie użyczę: Planszostrefa 11%, Huble 5%, Rebel 4%, AlePlanszówki 3%
Moje rabaty, których chętnie użyczę: Planszostrefa 11%, Huble 5%, Rebel 4%, AlePlanszówki 3%
Re: Inis
W najnowszym odcinku podcastu 'Dwa Pionki' Trzewiczek mówił o tym, że będą drukować całe talie od nowa.Szaweł pisze: ↑24 maja 2018, 12:00 Żartujesz sobie?
E: Nie żartujesz. Dzięki za info. Całej pewnie nie przedrukują, bo i po co, ale cieszy, że poprawią wszystko - mam nadzieję. W weekend chciałem zagrać pierwszą partię... i chyba nadal zostawiam to w planie - pogramy trochę źle, ale przynajmniej wreszcie ogarnę z czym to się je i jak smakuje
EDIT:
2 Pionki -> 29:00 zaczyna się kwestia dodruku kart.
Trochę podkoloryzowałem, bo Prezes powiedział, że 'prawdopodobnie' będą dodrukowane całe talie.
Ostatnio zmieniony 24 maja 2018, 12:26 przez toblakai, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 1898
- Rejestracja: 25 cze 2013, 12:45
- Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
- Been thanked: 5 times
Re: Inis
Jestem autentycznie w szoku. Ale szacun za taką decyzję. Dodruk pojedynczych kart zawsze wiąże się z ryzykiem zastosowania innych odcieni i mógł z tego wyjść nowy problem. Nic to, będziemy czekali.toblakai pisze: ↑24 maja 2018, 12:06W najnowszym odcinku podcastu 'Dwa Pionki' Trzewiczek mówił o tym, że będą drukować całe talie od nowa.Szaweł pisze: ↑24 maja 2018, 12:00 Żartujesz sobie?
E: Nie żartujesz. Dzięki za info. Całej pewnie nie przedrukują, bo i po co, ale cieszy, że poprawią wszystko - mam nadzieję. W weekend chciałem zagrać pierwszą partię... i chyba nadal zostawiam to w planie - pogramy trochę źle, ale przynajmniej wreszcie ogarnę z czym to się je i jak smakuje
Moja kolekcja
Moje rabaty, których chętnie użyczę: Planszostrefa 11%, Huble 5%, Rebel 4%, AlePlanszówki 3%
Moje rabaty, których chętnie użyczę: Planszostrefa 11%, Huble 5%, Rebel 4%, AlePlanszówki 3%
Re: Inis
Inicjatywa faktycznie godna pochwały, natomiast z Inisem jest taki problem, że to nie Portal odpowiadał za produkcję. Tak, więc teraz trzeba czekać na to aż Matagot da możliwość wykonania takiego druku - a z tego co pamiętam Portal miał problemy z ugadaniem wydania Inisa od początku
Miejmy nadzieję, że sprawę uda się załatwić priorytetowo.
EDIT:
2 Pionki -> 29:00 zaczyna się kwestia dodruku kart.
Trochę podkoloryzowałem, bo Prezes powiedział, że 'prawdopodobnie' będą dodrukowane całe talie.
Miejmy nadzieję, że sprawę uda się załatwić priorytetowo.
EDIT:
2 Pionki -> 29:00 zaczyna się kwestia dodruku kart.
Trochę podkoloryzowałem, bo Prezes powiedział, że 'prawdopodobnie' będą dodrukowane całe talie.
Re: Inis
Szacunek za decyzję, chociaż moim zdaniem nie ma potrzeby ponownego drukowania wszystkich kart (tj. tych poprawnych).
Bardziej zależałoby mi na tym, żeby reprint był dokładnie sprawdzony pod względem poprawności tłumaczenia. I zweryfikowany przez kogoś dobrze znającego grę.
W każdym razie reakcja wydawcy jest odświeżająco szybka i zadowalająca. Mówię to jako osoba przyzwyczajona do czekania miesiącami na jakikolwiek znak życia od "wydawcy" Mage Wars...
Bardziej zależałoby mi na tym, żeby reprint był dokładnie sprawdzony pod względem poprawności tłumaczenia. I zweryfikowany przez kogoś dobrze znającego grę.
W każdym razie reakcja wydawcy jest odświeżająco szybka i zadowalająca. Mówię to jako osoba przyzwyczajona do czekania miesiącami na jakikolwiek znak życia od "wydawcy" Mage Wars...
- polwac
- Posty: 2577
- Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 1171 times
- Been thanked: 461 times
Re: Inis
Dochodzi jeszcze kwestia odcieni kolorów, dlatego przedrukowanie wszystkich kart ma sens bo minimalizuje ryzyko różnić na rewersach.
Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
- polwac
- Posty: 2577
- Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 1171 times
- Been thanked: 461 times
Re: Inis
+1Dr. Nikczemniuk pisze: ↑28 maja 2018, 13:53Profeska jak najbardziej ale dopiero w drugim druku
Natomiast w pierwszym "standardy" druku podtrzymane
Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
- Asia - On Table
- Posty: 424
- Rejestracja: 09 mar 2018, 20:57
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 169 times
-
- Posty: 1275
- Rejestracja: 09 wrz 2017, 20:23
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 29 times
- Been thanked: 71 times
Re: Inis
Ja się nie do końca z tym zgodzę. W 2 osoby o wiele łatwiej jest wygrać niż jak się gra w 3 czy 4. Przy większej ilości graczy kiedy jeden ogłasza że jest pretendentem pozostali starają się mu przeszkodzić. W grze 2 osobowe tylko jeden gracz próbuje coś z tym zrobić, jest jednak trochę łatwiej wygrać.
To samo dotyczy przewidywania ruchów przeciwnika. Czy więcej graczy tym trudniej ukryć jak chcemy wygrać.
To samo dotyczy przewidywania ruchów przeciwnika. Czy więcej graczy tym trudniej ukryć jak chcemy wygrać.
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 577 times
- Been thanked: 1030 times
Re: Inis
Mi ta licytacja jakoś nie wadzi, choć jestem świadom, że w większym gronie w tym elemencie więcej się dzieje. Efekt licytacji jednak jest zawsze taki sam - ktoś wykona lub nie wykona swojego planu.Asia - On Table pisze: ↑29 maja 2018, 22:26Cyklady i licytacje na dwie osoby ? Jak dla mnie słabo to działa.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
- Atamán
- Posty: 1347
- Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 562 times
- Been thanked: 284 times
Re: Inis
Wg mnie skalowanie INIS jest zaskakująco dobre. Draft i Area Controll to nie są najlepsze mechaniki na 2 osoby, ale tutaj to działa nieźle. Gra jednak robi się bardzo wymagająca, znając karty można wyczuć przeciwnika, ale niestety odczuwalny jest efekt kuli śnieżnej (jak w każdej 2-osobówce z negatywną interakcją). Taki wariant zalecam tylko, gdy gracze są na podobnym poziomie znajomości gry.
A no i gra 2-osobowa traci ten element gry, który uważam za najciekawszy: dogadywanie się w sprawie zakończenia konfliktu. W wieloosobowej to jest bardzo ciekawy aspekt gry, by kontynuować walkę, gdy to się opłaca, ale umieć się dogadać, by nie wybić się za mocno, bo inni gracze na tym zyskają bardziej. W dwuosobowej praktycznie zawsze jest tak, że co najmniej jednemu z graczy opłaca się kontynuować walkę do końca. Ale z drugiej strony to sprawia, że dbanie o ścieżki to ewakuacji jest dużo ważniejsze niż w grze wieloosobowej.
Niemniej, polecam grę w 2 osoby, ale wolę grać w 3 lub 4.
A no i gra 2-osobowa traci ten element gry, który uważam za najciekawszy: dogadywanie się w sprawie zakończenia konfliktu. W wieloosobowej to jest bardzo ciekawy aspekt gry, by kontynuować walkę, gdy to się opłaca, ale umieć się dogadać, by nie wybić się za mocno, bo inni gracze na tym zyskają bardziej. W dwuosobowej praktycznie zawsze jest tak, że co najmniej jednemu z graczy opłaca się kontynuować walkę do końca. Ale z drugiej strony to sprawia, że dbanie o ścieżki to ewakuacji jest dużo ważniejsze niż w grze wieloosobowej.
Niemniej, polecam grę w 2 osoby, ale wolę grać w 3 lub 4.
- Skorzeny
- Posty: 125
- Rejestracja: 29 sie 2011, 22:36
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 6 times
Re: Inis
Jestem po pierwszej rozgrywce. Dwie osoby i mogę powiedzieć... wow! Pierwsza rozgrywka wiadomo poznawanie kart, mechaniki (opcja z nietypowym (przynajmniej dla mnie) draftem + możliwość pasowania i wracania w fazie pory roku). Gra zajęła nam ok 2,5 h. Początek, moje mocne umacnianie się na pozycji Brana na stołecznym terenie. Kilka małych potyczek na sąsiednich kaflach, ale główne siły w stolicy + stawianie tam miejsc kultu (w sumie były 3). W początkowej fazie doszło nawet do sytuacji, że w stolicy miałem praktycznie wszystkie siły, a przeciwnik tylko dwa klany na innym terenie. Nie atakowałem go i to był mój błąd (zasiedziałem się w jednym miejscu, zbytnia pasywność). Wystarczyła jedna runda i przeciwnik zaczął się odbudowywać. Doszły nowe kafle terenu dookoła stolicy a na nich niebezpiecznie dużo klanów odradzającego się przeciwnika. Doszło do momentu, gdy siły na planszy się wyrównały jednak przeciwnik miał więcej kart akcji. Wiedziałem, że ruszy na stolicę. Zaatakował, przekalkulowałem, zrobiłem odwrót oddając stolicę, przenosząc siły na sąsiedni kafel. Na nim i na sąsiednich zacząłem stawiać miejsca kultu (fiksując się na tym warunku zwycięstwa - fu#k logic, przecież przeciwnik w stolicy miał już 3 a moje były na wyciągnięcie ręki). Jednak w międzyczasie wpadł w moje ręce żeton wyczynu oraz karta eposu "Gdy wykonujesz manewr możesz zakończyć konflikt". Zacząłem grać karty akcji, w drafcie starając się ograniczyć przeciwnikowi karty z możliwością ruchu, przeciwnik pasował. W końcu miałem obstawione 5 miejsc kultu (między innymi 3 na kaflu, z którego przeniosłem się ze stolicy) + żeton wyczynu. Zgłosiłem roszczenia do tronu. Przeciwnik spasował, ja spasowałem (zdębiałem). Oczywiście nie był samobójcą bo po obustronnym pasie zagrał kartę " Po zagraniu faza pory roku jest kontynuowana". Poczuł się jak boss Wszystkimi siłami ze stolicy zaatakował obszar z 3 miejscami kultu. Już witał się z gąską i wtedy ja zagrałem swojego asa w rękawie, kartę eposu, która kończyła konflikt. Oj jak się zdziwił Nie miał gdzie się wycofać, nie miał kart z ruchem. Poddał się. Po chwili jednak zauważyłem, że ma przewagę i kontroluje moich 7 klanów. Mógł zgłosić pretendenta i wygrał by bo był Branem. Ale ja miałem jeszcze karty akcji z ruchem i pewnie opuścił bym wtedy kilkoma klanami kafel pod jego kontrolą. Uznaliśmy moje zwycięstwo.
Jak widać zagraliśmy mega lamersko i nie powinna tłumaczyć tego późna pora, ale już umówiliśmy się na rewanż Te zwroty akcji były fenomenalne. Gra jest losowa i tak jak draft możesz kontrolować w pewnym stopniu tak jakie dojdą karty eposu już nie, ale mi to nie przeszkadza a wręcz przeciwnie dodaje smaczku i sprawia, że do końca nie możesz być pewny wygranej.
Zgadzam się też z przedmówcą, że ważne (przynajmniej w grze dwuosobowej) wydaje się bycie graczy na zbliżonym poziomie. Znajomość kart i ich możliwości jest kluczowa.
Jak widać zagraliśmy mega lamersko i nie powinna tłumaczyć tego późna pora, ale już umówiliśmy się na rewanż Te zwroty akcji były fenomenalne. Gra jest losowa i tak jak draft możesz kontrolować w pewnym stopniu tak jakie dojdą karty eposu już nie, ale mi to nie przeszkadza a wręcz przeciwnie dodaje smaczku i sprawia, że do końca nie możesz być pewny wygranej.
Zgadzam się też z przedmówcą, że ważne (przynajmniej w grze dwuosobowej) wydaje się bycie graczy na zbliżonym poziomie. Znajomość kart i ich możliwości jest kluczowa.
- Gambit
- Posty: 5244
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 528 times
- Been thanked: 1852 times
- Kontakt:
- Skorzeny
- Posty: 125
- Rejestracja: 29 sie 2011, 22:36
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 6 times
Re: Inis
Oczywiście Chwilę wcześniej wyłożyłem obok stolicy obszar "Kamienny krąg" wraz z jednym klanem (właściwość karty akcji) oraz miejscem kultu (automatyczna właściwość terenu). Mając już w bonusie miejsce kultu postanowiłem tam dokładać kolejne. Niby ok, ale to był obszar sąsiadujący ze stolicą mocno obsadzoną klanami przeciwnika (#nieprzemyslany_do_konca_manewr). Mógł iść za ciosem i od razu tam się wbijać, ale odpuścił
Btw systematycznie w drafcie pozbywał się karty "Święto", ja systematycznie jej używałem na obszarach gdzie spodziewałem się uderzenia. Niby niepozorna karta, ale za każdym razem gdy atakował był na początku w plecy o jeden klan a ja + jeden na dzień dobry I like it.
Btw systematycznie w drafcie pozbywał się karty "Święto", ja systematycznie jej używałem na obszarach gdzie spodziewałem się uderzenia. Niby niepozorna karta, ale za każdym razem gdy atakował był na początku w plecy o jeden klan a ja + jeden na dzień dobry I like it.
Ostatnio zmieniony 02 cze 2018, 21:56 przez Skorzeny, łącznie zmieniany 1 raz.
- Skorzeny
- Posty: 125
- Rejestracja: 29 sie 2011, 22:36
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 6 times
Re: Inis
Najlepsze jest to, że są tylko 3 cele W 4 osoby trzeba to i tak nieźle kontrolować.
Co do wykonania to nie wiem jak inni, ale u mnie tylko miejsca kultu mają nierówne podstawy, pozostałe figurki bez zastrzeżeń a reszta czyli karty, grafiki, pudło, wypraska to cud miód i orzeszki.
Trochę się tego bałem, bo jak zobaczyłem przykładową rozgrywkę na kanale Granie W Chmurach i włócznię niebieskiego klanu wygiętą w pałąk niczym łuk ( ) to obawiałem się najgorszego w tej kwestii, ale jak widać zależy od egzemplarzu.
Co do wykonania to nie wiem jak inni, ale u mnie tylko miejsca kultu mają nierówne podstawy, pozostałe figurki bez zastrzeżeń a reszta czyli karty, grafiki, pudło, wypraska to cud miód i orzeszki.
Trochę się tego bałem, bo jak zobaczyłem przykładową rozgrywkę na kanale Granie W Chmurach i włócznię niebieskiego klanu wygiętą w pałąk niczym łuk ( ) to obawiałem się najgorszego w tej kwestii, ale jak widać zależy od egzemplarzu.
- Gambit
- Posty: 5244
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 528 times
- Been thanked: 1852 times
- Kontakt:
Re: Inis
Od mojej recenzji Inis minął ponad rok. Z uwagi na premierę polskiej edycji, postanowiłem zrewidować swoje zdanie o grze. Czy wytrzymała próbę czasu? Oto Rewizja Inis
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube
- Skorzeny
- Posty: 125
- Rejestracja: 29 sie 2011, 22:36
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 6 times
Re: Inis
"Inis, no to jest po prostu Inis"Gambit pisze: ↑03 cze 2018, 11:33 Od mojej recenzji Inis minął ponad rok. Z uwagi na premierę polskiej edycji, postanowiłem zrewidować swoje zdanie o grze. Czy wytrzymała próbę czasu? Oto Rewizja Inis
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 577 times
- Been thanked: 1030 times
Re: Inis
Miałem spore oczekiwania wobec Inis i po pierwszej partii 2-osobowej byłem zachwycony. Ta gra to powiew świeżości wśród planszówek, łatwość i płynność rozgrywki, głębia bez milona zasad. Do tego piękne wydanie, klimatyczne kafle terenu i karty. W drugiej partii umyśliłem sobie, że wygram poprzez obecność na sześciu miejscach kultu. Wylosowałem Brana i rozstawiłem dwa klany w stolicy. Na rękę w pierwszej rundzie trafiła mi karta budowy miejsca kultu i Driud, czyli w jednej rundzie dołożyłem kolejne dwa miejsca kultu oraz otrzymałem dwie karty eposu. Jednocześnie posiadałem też karty mnożące moje klany i wszystko kładłem na kaflu stolicy. Jednym słowem, bunkrowałem się. Żona to zauważyła, ale niewiele mogła zdziałać, bo przy równowadze sił atak jest praktycznie skazany na porażkę. Do tego jeszcze wykorzystałem znacznik święta. W kolejnych turach również trafiała mi się karta z budową miejsca kultu oraz Druid, więc chyba w trzeciej lub czwartej rundzie zgłosiłem swoją kandydaturę do korony. Żona wreszcie miała odpowiednią liczbę klanów żeby mnie pokonać w stolicy, ale gdy zaczął się konflikt, umieściłem swoje klany w twierdzach i w kolejnej rundzie w fazie zgromadzenia zostałem zwycięzcą. Wydaje mi się, że przy grze 2-osobowej taki plan można spokojnie zrealizować i jest to w dużej mierze kwestia szczęścia w doborze kart. Do tego miałem na ręcę 3 karty eposu, których nie miałem potrzeby użyć. Osobiście wprowadziłbym zasadę, że na jednym kaflu mogą być maks. 3 miejsca kultu, co zapobiegłoby takiemu bunkrowaniu. Nie pogram więcej póki co, bo grę już sprzedałem, ale niewykluczone że kiedyś do niej jeszcze wrócę, bo ogólnie jest w niej coś fajnego. Dlatego ciekaw jestem, czy w waszych partiach na dwie osoby, można z taką łatwością spełnić ten warunek zwycięstwa.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 03 sty 2014, 22:41
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 16 times
Re: Inis
No ok, ale miejsca kultu nie są zarezerwowane tylko dla Ciebie - obaj gracze mogą je wliczać do warunku zwycięstwa, wystarczy posiadać choćby 1 klan na terenie, gdzie znajdują się miejsca kultu. Na pewno dobrze graliście? Nie trzeba być wodzem terenu, aby wliczały się do warunku. Jeśli Twoja żona również była obecna na terenie ze stolicą to tak samo kwalifikowała się do zwycięstwa jak Ty.
-
- Posty: 956
- Rejestracja: 28 gru 2016, 15:13
- Lokalizacja: Nadarzyn
- Has thanked: 48 times
- Been thanked: 101 times
Re: Inis
Jeżeli 2 razy miałeś kombo druida plus budowa miejsca kultu to wygląda jakbyś grał sam ze sobą. Co robił wtedy drugi gracz? Czemu dopuścił do tego abyś miał te karty na ręku. I czemu geist nie skontrował tego zagrania. Wydaje mi się, że im równoważy poziom graczy tym lepsza zabawa. Ale i przez to trochę dłuższą bo wszyscy się pilnują