Thunderstone Quest (M. Elliott, B. Reese, M. Wootton)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 711
- Rejestracja: 13 maja 2017, 08:04
- Lokalizacja: Podkarpacie wariacie
- Been thanked: 3 times
Re: Thunderstone Quest
shen ale też zwiększasz szanse na wyciągnięcie klucza w sumie grasz szybszy wariant niż oryginał
- AkitaInu
- Posty: 4039
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 23 times
Re: Thunderstone Quest
Nie nie Wtasowane mamy wszystkie 6 kluczy a walczymy z bosem dopiero po 5 kluczu.
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 14 lis 2015, 14:41
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 20 times
Re: Thunderstone Quest
No, czyli gramy w jak to ująłeś "standardowy wariant" Z tymi czarnymi tokenami jako 10pkt by się one nam na pewno ani razu nie skończyły, no ale przy korzystaniu tylko z szarych z wartością 1pkt, kończyły się praktycznie w każdej grze
- AkitaInu
- Posty: 4039
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 23 times
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 14 lis 2015, 14:41
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 20 times
Re: Thunderstone Quest
Oj, tego to ja z pamięci Ci nie powiem niestety, bo poza określeniem zwycięzcy jakoś bardzo uwagi do nich nie przykładam Mogę tak mniej więcej szacować, że skoro 45 tokenów jest dostępnych to tak mniej więcej ~22 na głowę, tak z około 5 kart potworów powiedzmy średnio po 4pkt + jeszcze punkty z kart/questów to wydaje mi się, że ~50-60 mogło być. Pewnie też zależnie od tego jak się klucze poukładały
- AkitaInu
- Posty: 4039
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 23 times
Re: Thunderstone Quest
No dobra, zapomniałem że za bicie ostatniego bosa można kilkanaście punktów natłuc spokojnie więc rzeczywiście, szarych znaczników zabraknąćschen pisze: ↑16 kwie 2018, 16:16Oj, tego to ja z pamięci Ci nie powiem niestety, bo poza określeniem zwycięzcy jakoś bardzo uwagi do nich nie przykładam Mogę tak mniej więcej szacować, że skoro 45 tokenów jest dostępnych to tak mniej więcej ~22 na głowę, tak z około 5 kart potworów powiedzmy średnio po 4pkt + jeszcze punkty z kart/questów to wydaje mi się, że ~50-60 mogło być. Pewnie też zależnie od tego jak się klucze poukładały
Re: Thunderstone Quest
Ostatnio grałem używając Hero Felin i zauważyłem, że karta ma niestety tył karty w nieco innym kolorze - normalnie Thunderstone Shard jest taki szary a na mojej karcie ucieka w brąz. W zasadzie widać to od razu - nawet wtedy gdy karta leży jako jedyna na górze talii. W wyniku tego 'odkrycia' zacząłem dociągać karty bez zerkania na talię, ale chciałbym się dowiedzieć czy ktoś posiadający grę zauważył podobne niekonsekwencje w kolorach w swoich egzemplarzach?
A pomijając ten problem to sama gra zapowiada się bardzo ciekawie. Deckbuilding jest przyjemny - choć brakuje mi sposobów na odchudzanie talii. Ograliśmy na ten moment tylko dwa pierwsze Questy więc może w przyszłości dojdą jeszcze karty pozwalające niszczyć karty. Zauważyliśmy, że rozgrywanie dokładnie takiego samego ustawienia gry jest mało interesujące - może to oczywiste dla zapalonych fanów, ale dla mnie to pierwszy większy, czysty deckbuilder. Wystarczy natomiast, że wejdą do gry 2-3 nowe talie - market/hero/monster - i partia robi się ciekawsza.
Trochę mi nie pasuje natomiast talia Treasure. Sama w sobie jest bardzo fajna, ale tych kart dociąga się sporo podczas rozgrywki co powoduje, kolejny skarb nie jest jakimś mega boostem dla talii - pod tym względem lepiej sprawdzają się Legendary karty.
No właśnie, karty Legendary oraz Questy. Super sprawa, ale potrzeba tego więcej. Samych Questów przydało by się dwa lub nawet 3 razy więcej. Gra ma potencjał na wiele rozgrywek a Questów widzimy 3 na rozgrywkę - jeden zostaje, ale przeglądamy 3 - tak więc przejrzenie talii nastąpi szybko.
W czerwcu ma być kolejna kampania na KS z nowym dodatkiem. Tryb solo/coop mnie zupełnie nie interesuje, ale dodatkowy Quest chętnie kupię jeżeli koszty przesyłki będą rozsądne.
A pomijając ten problem to sama gra zapowiada się bardzo ciekawie. Deckbuilding jest przyjemny - choć brakuje mi sposobów na odchudzanie talii. Ograliśmy na ten moment tylko dwa pierwsze Questy więc może w przyszłości dojdą jeszcze karty pozwalające niszczyć karty. Zauważyliśmy, że rozgrywanie dokładnie takiego samego ustawienia gry jest mało interesujące - może to oczywiste dla zapalonych fanów, ale dla mnie to pierwszy większy, czysty deckbuilder. Wystarczy natomiast, że wejdą do gry 2-3 nowe talie - market/hero/monster - i partia robi się ciekawsza.
Trochę mi nie pasuje natomiast talia Treasure. Sama w sobie jest bardzo fajna, ale tych kart dociąga się sporo podczas rozgrywki co powoduje, kolejny skarb nie jest jakimś mega boostem dla talii - pod tym względem lepiej sprawdzają się Legendary karty.
No właśnie, karty Legendary oraz Questy. Super sprawa, ale potrzeba tego więcej. Samych Questów przydało by się dwa lub nawet 3 razy więcej. Gra ma potencjał na wiele rozgrywek a Questów widzimy 3 na rozgrywkę - jeden zostaje, ale przeglądamy 3 - tak więc przejrzenie talii nastąpi szybko.
W czerwcu ma być kolejna kampania na KS z nowym dodatkiem. Tryb solo/coop mnie zupełnie nie interesuje, ale dodatkowy Quest chętnie kupię jeżeli koszty przesyłki będą rozsądne.
- pan_satyros
- Posty: 6128
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 642 times
- Been thanked: 507 times
- Kontakt:
Re: Thunderstone Quest
Różnice w kolorach występują, nawet w obrębie jednego typu kart niestety. Jakość kart to najsłabszy element tej gry.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Re: Thunderstone Quest
Wychodzi na to, że nie będzie osobnego progu wsparcia dla samego Questa 6. Trzeba kupić go razem z Solo/Co-op komponentami. Szkoda, zupełnie mnie taki tryb nie interesuje.
-
- Posty: 150
- Rejestracja: 28 maja 2005, 19:43
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 7 times
Re: Thunderstone Quest
Dzisiaj wystartowała kampania z dodatkiem (i już się ufundowała). Można również zamówić podstawową grę, jeżeli ktoś się wstrzymał za pierwszym razem, a teraz jednak by chciał. Dostawa ok. kwietnia 2019.
https://www.kickstarter.com/projects/al ... escription
https://www.kickstarter.com/projects/al ... escription
- eventide
- Posty: 171
- Rejestracja: 12 gru 2011, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 23 times
- Been thanked: 14 times
Re: Thunderstone Quest
Ciągle chętnie zagram, ale własnej kopii nie zamierzam kupować, szczególnie że cena jest spora. Niby taka musi być, bo 1500 kart, fura drewna i inne gadżety muszą kosztować, ale tak na chłodno myśląc, to unikalnych kart z tych 1500 jest ile? W Dominionie jest 500 kart,tylko co z tego, jak 100 to monety, a kart rynku jest 20? Tutaj będzie podobnie. Co innego taka "Terraformacja Marsa". Tam ilość unikalnych kart jest uczciwa
-
- Posty: 150
- Rejestracja: 28 maja 2005, 19:43
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 7 times
Re: Thunderstone Quest
Cena wysoka, ale myślę, że adekwatna do tego co jest w pudełku. Zestaw podstawowy Champion (100$ bez wysyłki) zawiera (jeżeli nie pomyliłem się w liczeniu) różnych zestawów kart:eventide pisze: ↑19 lip 2018, 17:21 Ciągle chętnie zagram, ale własnej kopii nie zamierzam kupować, szczególnie że cena jest spora. Niby taka musi być, bo 1500 kart, fura drewna i inne gadżety muszą kosztować, ale tak na chłodno myśląc, to unikalnych kart z tych 1500 jest ile? W Dominionie jest 500 kart,tylko co z tego, jak 100 to monety, a kart rynku jest 20? Tutaj będzie podobnie. Co innego taka "Terraformacja Marsa". Tam ilość unikalnych kart jest uczciwa
rynek 66 (wybierasz 8 do gry)
bohaterowie 34 (wybierasz 4 do gry)
wrogowie 31 (wybierasz 3 do gry)
guardians 15 (wybierasz 1 do gry, przy czym są to 3 wersje 5 różnych złych, różnią się siłą, ale również zdolnościami)
+ trochę drewna, karty ogólne i odrobina plastiku
Jak dla mnie jest w tym mnóstwo regrywalności.
Dla porównania ostatnia podstawka z Thunderstone Advance Worlds Collide (cena niecałe 200 zł) zawierała
rynek 19
bohaterowie 11
wrogowie 10
guardians 4
Zestaw TSQ jest drogi, ale to w przybliżeniu tyle co 3 podstawki do TSA, więc od razu zakup hurtowy. Rozumiem, że nie każdemu to może odpowiadać i wolałby mniejsze zestawy.
PS Jakbyś zaglądał kiedyś do Lublina to ew. zapraszam na spróbowanie.
- Jiloo
- Posty: 2424
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 525 times
- Been thanked: 456 times
- Kontakt:
Re: Thunderstone Quest
Przyznam szczerze, że w ogóle się nie interesowałem kampanią ani samą grą. Po zagraniu w Advance nie miałem ochoty już nigdy w to zagrać. Ale wczoraj jakoś tak rozpędęm (oglądałem inne recenzje) zobaczyłem Thunderstone Quest na YouTube i widzę tyle pozytywnych zmian, że gra ponownie trafiła na radar. Nabyłem na razie tylko wersję sklepową podstawki i dam jej kolejną szansę
- Gizmoo
- Posty: 4105
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2635 times
- Been thanked: 2547 times
Re: Thunderstone Quest (M. Elliott, B. Reese, M. Wootton)
Zagraliśmy wczoraj z Jilem w jego egzemplarz TQ i muszę przyznać, że to jest wyśmienity deckbuilder! Po pierwszej partii jestem grą oczarowany i w tym gatunku, to obok Dark Gothic - najlepsze w co kiedykolwiek grałem.
Gra jest super przyjemna, jest sporo kminienia i fajnych decyzji do podjęcia, jest klimat przygody i co mnie najbardziej ujęło - wreszcie działająca kontrola talii. Bardzo dobrze działa "awansowanie" kart na wyższy poziom, można pozbyć się słabszych kart na kilka sposobów, a nawet i te słabsze - dzięki fajnemu łączeniu kilku kart - wzmocnić. Tu się czuje, że deck jest z tury na turę lepszy, że coraz więcej możemy zrobić i nie ma bolączki rozwodnienia talii, obecnej w wielu deckbuilderach (choćby w Clanku). Jak gra się z głową, to można tu zbudować świetnie działającą machinę, a prawdopodobieństwo dobrania ręki z którą nie ma co zrobić - jest bardzo małe.
Oprawa jest bajeczna, dużo rewelacyjnych pomysłów (side questy!) i super przyjemna rozgrywka. Mój jedyny zarzut to downtime, który przy czterech graczach trochę boli, ale w mniejszym gronie na pewno nie jest aż tak bardzo odczuwalny. Dla mnie dynamit!
P.S. Ciekaw jestem bardzo kampanii. Ta gra aż się prosi o jeszcze jakiś moduł z rozbudowanym wątkiem fabularnym. Wtedy byłby to ideał!
Gra jest super przyjemna, jest sporo kminienia i fajnych decyzji do podjęcia, jest klimat przygody i co mnie najbardziej ujęło - wreszcie działająca kontrola talii. Bardzo dobrze działa "awansowanie" kart na wyższy poziom, można pozbyć się słabszych kart na kilka sposobów, a nawet i te słabsze - dzięki fajnemu łączeniu kilku kart - wzmocnić. Tu się czuje, że deck jest z tury na turę lepszy, że coraz więcej możemy zrobić i nie ma bolączki rozwodnienia talii, obecnej w wielu deckbuilderach (choćby w Clanku). Jak gra się z głową, to można tu zbudować świetnie działającą machinę, a prawdopodobieństwo dobrania ręki z którą nie ma co zrobić - jest bardzo małe.
Oprawa jest bajeczna, dużo rewelacyjnych pomysłów (side questy!) i super przyjemna rozgrywka. Mój jedyny zarzut to downtime, który przy czterech graczach trochę boli, ale w mniejszym gronie na pewno nie jest aż tak bardzo odczuwalny. Dla mnie dynamit!
Spoiler:
Re: Thunderstone Quest (M. Elliott, B. Reese, M. Wootton)
troche rozczarowują grafiki na kartach, wyglądem przypomina to bardziej jakieś Rainbow Island niż porządnego deckbuildera. Pozatym przyczepiłbym się jeszcze do mechanizmu wounds, którym brakuje jakiejś różnorodności.
Zwykły marsjanin
kolekcja na BGG https://boardgamegeek.com/collection/user/kitzhubsch
kolekcja na BGG https://boardgamegeek.com/collection/user/kitzhubsch
- stary gracz
- Posty: 358
- Rejestracja: 21 sie 2016, 17:20
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 34 times
- Been thanked: 69 times
Re: Thunderstone Quest (M. Elliott, B. Reese, M. Wootton)
Mnie tam podobają się grafiki takie cukierkowe a ja lubię cukierki
Do czego bym się przyczepił:
1.Mechanika uzupełniania lochów niższego poziomu potworami wyższego poziomu w przypadku gdy braknie nam potworów niższego poziomu, np. wyczerpiemy potwory 1 poziomu więc lochy 1 poziomu uzupełniamy potworami poziomu 2 itd. Teraz wystarczy chodzić do 1 poziomu i tłuc wszystkie potwory po kolei a klucze same "przyjdą" do nas.
2. Słaby tryb kampanii - dodajemy jedną kartę do talii startowej i lecimy z kolejną przygodą.
Ciekaw jestem trybu solo "Barricades Mode".
Do czego bym się przyczepił:
1.Mechanika uzupełniania lochów niższego poziomu potworami wyższego poziomu w przypadku gdy braknie nam potworów niższego poziomu, np. wyczerpiemy potwory 1 poziomu więc lochy 1 poziomu uzupełniamy potworami poziomu 2 itd. Teraz wystarczy chodzić do 1 poziomu i tłuc wszystkie potwory po kolei a klucze same "przyjdą" do nas.
2. Słaby tryb kampanii - dodajemy jedną kartę do talii startowej i lecimy z kolejną przygodą.
Ciekaw jestem trybu solo "Barricades Mode".
- Jiloo
- Posty: 2424
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 525 times
- Been thanked: 456 times
- Kontakt:
Re: Thunderstone Quest (M. Elliott, B. Reese, M. Wootton)
Właśnie odkryłem, że w trakcie kampanii udostępnili pliki PnP do Barricades. Sam nie jestem fanem kooperacji, ale znajomi chcą zagrać więc wydrukuję i sprawdzę przy najbliższej okazji.
Mam wrażenie, że downtime dużo zależy od graczy i ich obeznania z grą. Grałem we wszystkich wariantach osobowych i gra czteroosobowa mnie miło zaskoczyła. Po opiniach spodziewałem się, że wypadnie gorzej.
Mam za sobą 6 rozgrywek i jak na razie moje zauroczenie nie opada. Ta gra to dla mnie zaskoczenie miesiąca, a może nawet roku. Nagle z tytułu, którym nie wzbudzał we mnie żadnego zainteresowania gra awansowała to tytułu w który mogę grać non stop. Oczywiście TQ nie jest idealny i widzę pewne drobne wady, ale takie które na razie nie odbierają przyjemności grania. Najbardziej chyba bolą niezbalansowane Questy, można dostać broń/przedmiot/czar, bohatera albo punkty na koniec – czasem stałe, a czasem 30 (!). Sam pomysł fajny, ale za duża rozpiętość.
W przyszłości liczę, że wymyślą też dodatki które nie tylko dorzucą więcej kart, ale jakieś dodające urozmaicenie. Wspomniane już bardziej zróżnicowane karty ran były by spoko, może jeszcze jakieś inne rany? WIęcej kart gildii? A może jakieś zupełnie inne rzeczy.
A póki co jeszcze sporo grania przed nami zanim ogramy to co mam.
- elayeth
- Posty: 1051
- Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 175 times
- Been thanked: 192 times
Re: Thunderstone Quest (M. Elliott, B. Reese, M. Wootton)
Odkopię trochę temat...
Mam za sobą 3 rozgrywki i chcę więcej!
Do zarzutów dorzucę: źle napisana instrukcja - gra jest prosta, a instrukcja napisana tak jakby to był tytuł co najmniej 2 razy cięższy... do tego jest tam wiele nieścisłości i braków, które trzeba doczytać na BGG (np: że bohater może zostać w lochach i kontynuować od tego miejsca w następnej turze; że musi walczyć z potworem jeśli stoi w lochach; że jak skończy się "deck 1" potworów to dociąga się z drugiego; że trzeba wykorzystać kartę jeśli nie ma opcjonalnej akcji itd...)
A tak z ciekawości dopytam: czy koszulkujecie karty. Ja raczej unikam tego, jeśli koszt koszulek wynosi około 50%+ kosztu gry. Tak jest w tym wypadku, choć można np: nie koszulkować potworów. Najchętniej to kupiłbym decki startowe graczy co pozwoliłoby znacznie przedłużyć jakość kart w ręku gracza... Ale chyba nie ma takiej opcji?
Mam podobne odczucia co do tej gry. W Polsce chyba mało popularna, a dla mnie również była dużym zaskoczeniem na plus...Jiloo pisze: ↑26 mar 2019, 21:06 Mam za sobą 6 rozgrywek i jak na razie moje zauroczenie nie opada. Ta gra to dla mnie zaskoczenie miesiąca, a może nawet roku. Nagle z tytułu, którym nie wzbudzał we mnie żadnego zainteresowania gra awansowała to tytułu w który mogę grać non stop. Oczywiście TQ nie jest idealny i widzę pewne drobne wady, ale takie które na razie nie odbierają przyjemności grania. Najbardziej chyba bolą niezbalansowane Questy, można dostać broń/przedmiot/czar, bohatera albo punkty na koniec – czasem stałe, a czasem 30 (!). Sam pomysł fajny, ale za duża rozpiętość.
Mam za sobą 3 rozgrywki i chcę więcej!
Do zarzutów dorzucę: źle napisana instrukcja - gra jest prosta, a instrukcja napisana tak jakby to był tytuł co najmniej 2 razy cięższy... do tego jest tam wiele nieścisłości i braków, które trzeba doczytać na BGG (np: że bohater może zostać w lochach i kontynuować od tego miejsca w następnej turze; że musi walczyć z potworem jeśli stoi w lochach; że jak skończy się "deck 1" potworów to dociąga się z drugiego; że trzeba wykorzystać kartę jeśli nie ma opcjonalnej akcji itd...)
A tak z ciekawości dopytam: czy koszulkujecie karty. Ja raczej unikam tego, jeśli koszt koszulek wynosi około 50%+ kosztu gry. Tak jest w tym wypadku, choć można np: nie koszulkować potworów. Najchętniej to kupiłbym decki startowe graczy co pozwoliłoby znacznie przedłużyć jakość kart w ręku gracza... Ale chyba nie ma takiej opcji?
- 612
- Posty: 435
- Rejestracja: 16 mar 2015, 15:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 563 times
Re: Thunderstone Quest (M. Elliott, B. Reese, M. Wootton)
Ja zakoszulkowałem głównie tym co miałem plus nakupiłem paczek koszulek rebela (100 w paczce), bo były cenowo najkorzystniejsze a i jakość jest ok. Byłem w o tyle komfortowej sytuacji, że po latach z karciankami telepało mi się w domu wiele starych koszulek, a TSQ nie trzeba koszulkować w jeden rodzaj koszulek. I tak rebelami kupionymi hurtowo zakoszulkowałem tylko to, co wchodzi do talii graczy, czyli startowe decki, karty z marketu i gildii, skarby, legendy i woundy. Każdy poziom potwora i klucze do niego w inny kolor, więc mam 3 decki z potworami w różnych koszulkach. To samo z questami i sponsorshipami. Strażników w byle jaką przeźroczystą koszulkę. Randomizerów nie trzeba koszulkować w zasadzie, a oszczędność jest niemała bo jednak jest ich sporo.
Mam za to pytanie z innej beczki - czy ktoś w ogóle rozważa wejście w nowego KS-a?
https://www.kickstarter.com/projects/al ... understone
Jest obecnie niezła afera bo ceny dowalili tęgie. Pytanie czy ktoś chce w to wejść, bo nie ukrywam, że rozważam doczepienie się z jednym add-onem, którego nie sposób zamówić samego (ten limitowany quest).
Mam za to pytanie z innej beczki - czy ktoś w ogóle rozważa wejście w nowego KS-a?
https://www.kickstarter.com/projects/al ... understone
Jest obecnie niezła afera bo ceny dowalili tęgie. Pytanie czy ktoś chce w to wejść, bo nie ukrywam, że rozważam doczepienie się z jednym add-onem, którego nie sposób zamówić samego (ten limitowany quest).
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 10923
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3356 times
- Been thanked: 3217 times
Re: Thunderstone Quest (M. Elliott, B. Reese, M. Wootton)
Ja nie mam gry jeszcze więc rozważam wejście w Championa612 pisze: ↑18 cze 2019, 12:53 Mam za to pytanie z innej beczki - czy ktoś w ogóle rozważa wejście w nowego KS-a?
https://www.kickstarter.com/projects/al ... understone
Jest obecnie niezła afera bo ceny dowalili tęgie. Pytanie czy ktoś chce w to wejść, bo nie ukrywam, że rozważam doczepienie się z jednym add-onem, którego nie sposób zamówić samego (ten limitowany quest).
- elayeth
- Posty: 1051
- Rejestracja: 07 sty 2009, 16:29
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 175 times
- Been thanked: 192 times
Re: Thunderstone Quest (M. Elliott, B. Reese, M. Wootton)
Policzę sobie i się zastanowię...612 pisze: ↑18 cze 2019, 12:53 Ja zakoszulkowałem głównie tym co miałem plus nakupiłem paczek koszulek rebela (100 w paczce), bo były cenowo najkorzystniejsze a i jakość jest ok. Byłem w o tyle komfortowej sytuacji, że po latach z karciankami telepało mi się w domu wiele starych koszulek, a TSQ nie trzeba koszulkować w jeden rodzaj koszulek. I tak rebelami kupionymi hurtowo zakoszulkowałem tylko to, co wchodzi do talii graczy, czyli startowe decki, karty z marketu i gildii, skarby, legendy i woundy. Każdy poziom potwora i klucze do niego w inny kolor, więc mam 3 decki z potworami w różnych koszulkach. To samo z questami i sponsorshipami. Strażników w byle jaką przeźroczystą koszulkę. Randomizerów nie trzeba koszulkować w zasadzie, a oszczędność jest niemała bo jednak jest ich sporo.
... choć teraz to zastanawiam się czy nie wejść w KS. W ogóle nie byłem jego świadom. Jakbym brał to raczej nie odsprzedam add-onów...612 pisze: ↑18 cze 2019, 12:53 Mam za to pytanie z innej beczki - czy ktoś w ogóle rozważa wejście w nowego KS-a?
https://www.kickstarter.com/projects/al ... understone
Jest obecnie niezła afera bo ceny dowalili tęgie. Pytanie czy ktoś chce w to wejść, bo nie ukrywam, że rozważam doczepienie się z jednym add-onem, którego nie sposób zamówić samego (ten limitowany quest).
Cenowo wydaje się lepszym dealem niż wersja retail + dodatki. Hmmm....
- Gromb
- Posty: 2820
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 841 times
- Been thanked: 363 times
Re: Thunderstone Quest (M. Elliott, B. Reese, M. Wootton)
Żeby nie było szoku przy wystawianiu na handel. Add ony są już w środku, bez swoich pudełek. Mając chempiona i barykady, wszystko jest w środku. Dwa kolejne Add ony... hmm... Ciekawe czy będą w swoich pudełkach, czy luzem do wsadzenia do barykady. Ktoś wie?
Ostatnio zmieniony 18 cze 2019, 13:49 przez Gromb, łącznie zmieniany 1 raz.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 10923
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3356 times
- Been thanked: 3217 times
Re: Thunderstone Quest (M. Elliott, B. Reese, M. Wootton)
Więc... wellAED pisze:Note to all Backers: The Champion/To the Barricades! boxes contain space to hold these two new Quests and they will be shipped without the individual boxes shown in the graphics for this campaign. If you would like to order the boxes for these Quests they'll be available for a small fee as Add-ons in the Pledge Manager.