Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Luke555
- Posty: 157
- Rejestracja: 06 paź 2016, 13:06
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 9 times
Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
Nie znalazłem żadnej wzmianki o tym tytule na forum, ktoś grał? może podzielić się wrażeniami?
na bgg wysoka średnia - 7,6 , piękne grafiki, ciekawa mechanika deck buildingu, area control itd.
mocno zachęcony pozytywnymi wideo-recenzjami zdobyłem jeden dostępny w PL egzemplarz i czekam na dostawę naturalnie wypowiem się o samej grze już po zagraniu
na bgg wysoka średnia - 7,6 , piękne grafiki, ciekawa mechanika deck buildingu, area control itd.
mocno zachęcony pozytywnymi wideo-recenzjami zdobyłem jeden dostępny w PL egzemplarz i czekam na dostawę naturalnie wypowiem się o samej grze już po zagraniu
Ostatnio zmieniony 30 lip 2018, 17:16 przez Luke555, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Path of Light and Shadow
Z doświadczenia: 7.6 dla gry która nie wyszła na KS to świetny wynik, dla gier które zostały 'niedawno ufundowane' - dostateczny (tak na prawdę powinno tutaj być "ocena nie jest miarodajna / nie powinna być brana pod uwagę").
Masa gier
... czasem piszę nie po polsku : |
... czasem piszę nie po polsku : |
- Luke555
- Posty: 157
- Rejestracja: 06 paź 2016, 13:06
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 9 times
Re: Path of Light and Shadow
gra wczoraj odebrana (szybka przesyłka z Trzech troli - dzieki !) , wrażenie mega pozytywne - fantastyczne elementy, dobrze wykonane figurki, znacznik toru rund, znacznik pierwszego gracza, swietna czytalna dwustronna plansza, ogrom kart (prawie 300) - grafiki na nich są wyśmienite, oznaczenia kart czytelne, customowe duże kostki, mega grube podkładki dla każdego gracza (z wypustkami na kosteczki) - obawiałem sie że ten element moze byc niechlujnie zrobiony, jakaś lipna cienka kartka i kostki bedą fruwac, ale nie tutaj do tego bardzo dobrze napisana instrukcja z przykladami i podpowiedzi - ściąhgi dla każdego gracza. do tego wypraska która mieści idealnie wszystko ! nawet zakoszulkowane karty - co widać na ostatnim zdjeciu . reasumując - najwyższa klasa komponentów i perfekcja w pudełku.
Teraz tylko trzeba zebrać ekipę i przetestować
- Luke555
- Posty: 157
- Rejestracja: 06 paź 2016, 13:06
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 9 times
Re: Path of Light and Shadow
Krótkie zebranie wrażeń po rozgrywce 2 osobowej i 3 osobowej.
Gra wymaga sporego stołu bo wiele decków, set up jest dość szybki, karty pomocy ułatwiają każdemu graczowi zorientowanie sie w tym jakie akcje w swojej turze może wykonać. Startuje sie z 5 kartami i liderem w prowincji i można działać zagrywając odpowiednio karty (promocja kart na takie o lepszych parametrach, rozbudowa drzewka technolog. własnego imperium, atakowanie prowincji, pozbycie sie zbędnych kart z decku, pozyskanie sojusznika, ruch liderem,zagranie akcji wskazanej na karcie), następnie pozyskuje sie karty z decku zależnego od tego gdzie przebywa lider i dobiera sie karty aby miec ponownie 5 na ręce. i tak przez 12 rund, w 4, 8 i 12 punktuje sie za posiadane prowincje zależnie od ich siły, a dodatkowo na końcu punktuje sie za niektóre karty , rozwój technologiczny i pomniejsze.
Kart jest sporo - są to de facto nasi sojusznicy ktorych pozyskujemy aby nas wspierali zdominowaniu innych... i chyba oczywiste,że do przemyślanego grania wymagane jest ogarniecie co jakie karty dają, jak wykorzystać umiejętności kart dzięki którym budujemy, podobijamy, promujemy itd. Jak wcześniej wspomniałem wykonane są w świetnym stylu, czytelne ikony, wszystkie wiadomości są na karcie, sporo frakcji (5). Rzadkie były chwile kiedy potrzebna była instrukcja w trakcie gry. Downtime minimalny - na gracza potrzeba ok 40 min. Nie było czuć znudzenia przez całą rozgrywkę. Nawet wariant dwuosobowy się dobrze broni (używana wtedy druga strona planszy).
Losowość jest w pewnym stopniu obecna - 1 -bo dobór kart z danej prowincji, 2- bo kości używane do walki, ale znowu kości nie przesądzają o całym starciu, jedynie modyfikują walkę i dodają pewne ryzyko, gdyż jeśli wystawi sie silnych bohaterów (karty) to rzut kośćmi jest formalnością. Jednak można podjąć duże ryzyko i wystawić słabą drużynę i liczyć na łut szczęścia (bowiem tyle kości bierzemy jaka jest siła naszej najsilniejszej karty - max mieczy, a pozostałe karty dają nam zawsze pewne "hity" zobrazowane jako symbole mieczy).
Myślę, że przez moich znajomych gra została pozytywnie przyjęta i da sie zauważyć, że jest sporo ciekawych strategii do przećwiczenia aby poznać w pełni walory kart.
Szkoda, że nikt na forum o tej grze nie słyszał bo w wątku cicho - ja mocno polecam, zakupu nie żałuję i z pewnością zagram niedługo ponowie
Gra wymaga sporego stołu bo wiele decków, set up jest dość szybki, karty pomocy ułatwiają każdemu graczowi zorientowanie sie w tym jakie akcje w swojej turze może wykonać. Startuje sie z 5 kartami i liderem w prowincji i można działać zagrywając odpowiednio karty (promocja kart na takie o lepszych parametrach, rozbudowa drzewka technolog. własnego imperium, atakowanie prowincji, pozbycie sie zbędnych kart z decku, pozyskanie sojusznika, ruch liderem,zagranie akcji wskazanej na karcie), następnie pozyskuje sie karty z decku zależnego od tego gdzie przebywa lider i dobiera sie karty aby miec ponownie 5 na ręce. i tak przez 12 rund, w 4, 8 i 12 punktuje sie za posiadane prowincje zależnie od ich siły, a dodatkowo na końcu punktuje sie za niektóre karty , rozwój technologiczny i pomniejsze.
Kart jest sporo - są to de facto nasi sojusznicy ktorych pozyskujemy aby nas wspierali zdominowaniu innych... i chyba oczywiste,że do przemyślanego grania wymagane jest ogarniecie co jakie karty dają, jak wykorzystać umiejętności kart dzięki którym budujemy, podobijamy, promujemy itd. Jak wcześniej wspomniałem wykonane są w świetnym stylu, czytelne ikony, wszystkie wiadomości są na karcie, sporo frakcji (5). Rzadkie były chwile kiedy potrzebna była instrukcja w trakcie gry. Downtime minimalny - na gracza potrzeba ok 40 min. Nie było czuć znudzenia przez całą rozgrywkę. Nawet wariant dwuosobowy się dobrze broni (używana wtedy druga strona planszy).
Losowość jest w pewnym stopniu obecna - 1 -bo dobór kart z danej prowincji, 2- bo kości używane do walki, ale znowu kości nie przesądzają o całym starciu, jedynie modyfikują walkę i dodają pewne ryzyko, gdyż jeśli wystawi sie silnych bohaterów (karty) to rzut kośćmi jest formalnością. Jednak można podjąć duże ryzyko i wystawić słabą drużynę i liczyć na łut szczęścia (bowiem tyle kości bierzemy jaka jest siła naszej najsilniejszej karty - max mieczy, a pozostałe karty dają nam zawsze pewne "hity" zobrazowane jako symbole mieczy).
Myślę, że przez moich znajomych gra została pozytywnie przyjęta i da sie zauważyć, że jest sporo ciekawych strategii do przećwiczenia aby poznać w pełni walory kart.
Szkoda, że nikt na forum o tej grze nie słyszał bo w wątku cicho - ja mocno polecam, zakupu nie żałuję i z pewnością zagram niedługo ponowie
Re: Path of Light and Shadow
Jak tam regrywalnosc po jakims czasie, gracie jeszcze?
Zagralismy na ttsie i wydaje sie alternatywa dla Tyrantow ktorej szukamy.
Martwi tylko nie duża ilość kart, zwłaszcza że nie ma opcji dostania wersji z KS która miała trochę więcej kart.
Zagralismy na ttsie i wydaje sie alternatywa dla Tyrantow ktorej szukamy.
Martwi tylko nie duża ilość kart, zwłaszcza że nie ma opcji dostania wersji z KS która miała trochę więcej kart.
- Luke555
- Posty: 157
- Rejestracja: 06 paź 2016, 13:06
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 9 times
Re: Path of Light and Shadow
Tak, gram w to , nie odczuwam zbyt małej ilości kart. Raczej przeciwnie - jest ich sporo i regrywalnosc jest na b wysokim poziomie. Mogę tylko powiedzieć ze to gra której nie zamierzam chyba kiedykolwiek się pozbywać, bo idealne połączenie Deckbuildingu z area control. Jedynie szkoda ze sama ścieżka zła czy dobra jest dość umowna, nie czuć jakis większych emocji z tym związanych, a można byłoby to ciekawiej wyróżnić tak aby miała większy wplyw na grę , bo jest on nieznaczny.
- Jiloo
- Posty: 2496
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 577 times
- Been thanked: 493 times
- Kontakt:
Re: Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
NIe ma u nas zbyt dużego zainteresowania tym tytułem, ale sama gra jest dość trudno dostępna (albo w horrendalnych cenach). Mnie się prawdopodobnie uda dorwać tytuł z USA w rozsądnej cenie, więc wreszcie będę mógł ja sprawdzić, ale nie o tym, nie o tym.
Dobre wieści są takie, że będzie dodatek na KS, jednocześnie z dodrukiem podstawki, więc gra powinna być łatwiej dostępna.
Źródło: https://boardgamegeek.com/thread/261614 ... 1#37217301
Dobre wieści są takie, że będzie dodatek na KS, jednocześnie z dodrukiem podstawki, więc gra powinna być łatwiej dostępna.
Źródło: https://boardgamegeek.com/thread/261614 ... 1#37217301
Re: Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
Gdyby przy okazji ktoś to wydał u nas byłoby miodnieJiloo pisze: ↑16 kwie 2021, 22:26 NIe ma u nas zbyt dużego zainteresowania tym tytułem, ale sama gra jest dość trudno dostępna (albo w horrendalnych cenach). Mnie się prawdopodobnie uda dorwać tytuł z USA w rozsądnej cenie, więc wreszcie będę mógł ja sprawdzić, ale nie o tym, nie o tym.
Dobre wieści są takie, że będzie dodatek na KS, jednocześnie z dodrukiem podstawki, więc gra powinna być łatwiej dostępna.
Źródło: https://boardgamegeek.com/thread/261614 ... 1#37217301
A KS, cóż, ach te VATy
- Jiloo
- Posty: 2496
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 577 times
- Been thanked: 493 times
- Kontakt:
Re: Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
Akurat ta gra powinna chyba tez trafić do sklepów. Wcześniej wersja sklepowa była normalnie dostępna po zakończeniu zbiórki.
A co do wersji polskiej. Portal wydaje jak na razie wszytsko do Aeon’s End, może i tego się podejmą. Ale to już trzeba się ich pytać.
- Antioch Seleucyda
- Posty: 139
- Rejestracja: 24 maja 2013, 09:30
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 2 times
Re: Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
Fajnie jakby portal to wydał, chodzą za mna gry w stylu Anno 1666 czy zapowiadany Narenturm. Przynajmniej tak postrzegam ta grę.
https://monitor-historyczny.pl/ - blog o książkach historycznych oraz wojennych grach historycznych.
- Gromb
- Posty: 2888
- Rejestracja: 08 paź 2015, 19:09
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 875 times
- Been thanked: 384 times
Re: Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
Ta gra to raczej Tyrants of Underdark w innej formie, przez co też trafia w me gusta.
The Corps Is Mother, the Corps Is Father
- Jiloo
- Posty: 2496
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 577 times
- Been thanked: 493 times
- Kontakt:
Re: Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
Dokładnie z tego samego powodu się nią zainteresowałem. Nie raz jej nazwa padała właśnie obok TotU.
Zdaje sobie sprawę, że tutaj deckbuilding jest zupełnie inny, trochę bardziej w stylu Wallesa, ale gra zapowiada się ciekawie. Zobaczymy.
- Tachion
- Posty: 426
- Rejestracja: 24 sty 2019, 00:16
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 180 times
- Been thanked: 210 times
Re: Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
No muszę tutaj interweniować. Ja tez bylem napalony na PoLaS właśnie ze względu na TotU i jednak sie zawiodłem. Ten deckbuilding w ciemno, brzydkie plastikowe wieżyczki, dodatek kości, przy pomocy ktorych walczymy. Za duzo zbednej losowości. Ponadto gra jest naprawde krótka.
Na plus jedynie ten system rozwoju drzewka cywilizacji oraz "tor jasnej i ciemnej strony".
Ja do niej drugi raz nie usiądę, a TotU to moj nr 1, więc ten tego
Na plus jedynie ten system rozwoju drzewka cywilizacji oraz "tor jasnej i ciemnej strony".
Ja do niej drugi raz nie usiądę, a TotU to moj nr 1, więc ten tego
- Luke555
- Posty: 157
- Rejestracja: 06 paź 2016, 13:06
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 9 times
Re: Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
Nie uważam , ze to deckbuilding w ciemno bo jednak zależnie od terenu jaki wybierzesz jest większe lub mniejsze prawdopodobieństwo dostania karty danego ludu, a każdy z ludów ma inne cechy bardziej przydatne przy pacyfistycznej grze albo wlasnie przy agresywnej, ponadto potem sam decydujesz które jednostki awansujesz a które nawet usuwasz z talii. Wieżyczki idealnie obrazują sile terenu, prosty ale wizualnie fajny efekt zamiast np słabo czytelnego kartonika , ale są różne gusta. Z kolei Kości jedynie lekko modyfikują walkę tak aby nie była sucha , matematyczna, poza tym jak masz słabe wojsko to i kości nijak nie pomogą .Tachion pisze: ↑17 kwie 2021, 10:14 No muszę tutaj interweniować. Ja tez bylem napalony na PoLaS właśnie ze względu na TotU i jednak sie zawiodłem. Ten deckbuilding w ciemno, brzydkie plastikowe wieżyczki, dodatek kości, przy pomocy ktorych walczymy. Za duzo zbednej losowości. Ponadto gra jest naprawde krótka.
Na plus jedynie ten system rozwoju drzewka cywilizacji oraz "tor jasnej i ciemnej strony".
Ja do niej drugi raz nie usiądę, a TotU to moj nr 1, więc ten tego
Czas gry jest optymalny u nas to średnio ok 2 h , nie wiem jak u Ciebie doświadczenia i czy wolisz może deckbuilding trwający 4-5 h.
Ja akurat myśle, ze tor ciemności i jansosci jest zbyt prosty i w sumie balansowanie na nim nie ma niestety sensu, bo po prostu albo trzeba konsekwentnie iść w lewo albo w prawo, fajnie gdyby np gracz który zachowuje balans tez na końcu gry dostawał z tego jakis mały bonus, ale luźna uwaga .
Ogólnie polecam ten przepięknie wydany tytuł i fajnie ze będzie dodatek do niej.
Re: Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
Rowniez jestem fanem Tyrantow a teraz bardziej Duny i udalo sie zagrac raz online i wydaje sie naprawde fajna gra, duzym plusem jest interaktywnosc walki nazwijmy to.
W Tyrantach patrzysz jak Cie zabijaja i nic nie mozesz zrobic az do nastepnej tury a tutaj mozesz. Slyszalem ze ma byc dodatek z dodrukiem wiec wpada od razu na must have.
W Tyrantach patrzysz jak Cie zabijaja i nic nie mozesz zrobic az do nastepnej tury a tutaj mozesz. Slyszalem ze ma byc dodatek z dodrukiem wiec wpada od razu na must have.
- Jiloo
- Posty: 2496
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 577 times
- Been thanked: 493 times
- Kontakt:
Re: Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
viewtopic.php?p=1354862#p1354862
Zdaję sobie sprawę, że ta gra jest zupełnie inna niż TotU, ale po zobaczeniu gameplayu chcę jej spróbować.Tachion pisze: ↑17 kwie 2021, 10:14 No muszę tutaj interweniować. Ja tez bylem napalony na PoLaS właśnie ze względu na TotU i jednak sie zawiodłem. Ten deckbuilding w ciemno, brzydkie plastikowe wieżyczki, dodatek kości, przy pomocy ktorych walczymy. Za duzo zbednej losowości. Ponadto gra jest naprawde krótka.
Na plus jedynie ten system rozwoju drzewka cywilizacji oraz "tor jasnej i ciemnej strony".
Ja do niej drugi raz nie usiądę, a TotU to moj nr 1, więc ten tego
W najgorszym wypadku nie podejdzie
- E2MD
- Posty: 389
- Rejestracja: 11 kwie 2017, 12:42
- Lokalizacja: 43-518
- Has thanked: 54 times
- Been thanked: 142 times
Re: Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
No to ja grałem chyba w inne gry.Tachion pisze: ↑17 kwie 2021, 10:14 No muszę tutaj interweniować. Ja tez bylem napalony na PoLaS właśnie ze względu na TotU i jednak sie zawiodłem. Ten deckbuilding w ciemno, brzydkie plastikowe wieżyczki, dodatek kości, przy pomocy ktorych walczymy. Za duzo zbednej losowości. Ponadto gra jest naprawde krótka.
Na plus jedynie ten system rozwoju drzewka cywilizacji oraz "tor jasnej i ciemnej strony".
Ja do niej drugi raz nie usiądę, a TotU to moj nr 1, więc ten tego
TotU ma zdechle małe znaczniki jednostek gracza (w sumie bardzo podobne jak w Path do zaznaczania kontroli), nic nie znaczące graficznie miejsca na planszy która jest poprzecinana przerywanymi kreskami by zaznaczyć skalowanie. Dla mnie dosyć przygnębiające wrażenie.
Path ma figurki gracza, świetny znacznik pierwszego gracza, nawet znacznik rund jest klimatyczny. Dwustronna plansza jest zdecydowanie bardziej mapą niż schematem połączeń. Karty są w obu grach na podobnym poziomie.
Estetyka -> dla mnie bezdyskusyjnie Path
Co do losowości - Path ma trochę więcej ale tylko troszeczkę.
Tak jak napisali poprzednicy deck się da kontrolować poprzez dobieranie z odpowiednich rejonów. Co więcej ma się listę rozwoju kart więc wiemy co możemy zrobić.
Kości są losowe tylko na bardzo początkowym etapie gdzie się ich mało używa. Później idąc w rozwój mamy możliwość wpływu na wynik.
Co do długości - grałem tylko w czteroosobowe rozgrywki - ten sam wynik czasowy z lekkim wskazaniem na Path jako dłuższą grę.
Tyrants to prostsza gra w założeniach - kupujemy karty i je zagrywamy (niezależenie czy to jest np. wprowadzenie jednostki czy zezłomowanie karty). Path ma jeszcze drzewko technologiczne (mimo, że budowane z kart to jednak osobna część gry) oraz budowanie strategi poprzez dobór odpowiednich kart i koncentrowanie się na ścieżce światła lub mroku.
Lubię obie gry i do obu chętnie usiądę.
Z tym, że Tyrantsów chętniej z nowymi ludźmi lub by bardziej "pobawić się" a do Path z ekipą z którą zagram więcej rozgrywek.
Nie przyszedłem tutaj wygrać
- Tachion
- Posty: 426
- Rejestracja: 24 sty 2019, 00:16
- Lokalizacja: Łódź
- Has thanked: 180 times
- Been thanked: 210 times
Re: Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
Już tak całkiem na przekór odpiszęE2MD pisze: ↑19 kwie 2021, 12:15No to ja grałem chyba w inne gry.Tachion pisze: ↑17 kwie 2021, 10:14 No muszę tutaj interweniować. Ja tez bylem napalony na PoLaS właśnie ze względu na TotU i jednak sie zawiodłem. Ten deckbuilding w ciemno, brzydkie plastikowe wieżyczki, dodatek kości, przy pomocy ktorych walczymy. Za duzo zbednej losowości. Ponadto gra jest naprawde krótka.
Na plus jedynie ten system rozwoju drzewka cywilizacji oraz "tor jasnej i ciemnej strony".
Ja do niej drugi raz nie usiądę, a TotU to moj nr 1, więc ten tego
TotU ma zdechle małe znaczniki jednostek gracza (w sumie bardzo podobne jak w Path do zaznaczania kontroli), nic nie znaczące graficznie miejsca na planszy która jest poprzecinana przerywanymi kreskami by zaznaczyć skalowanie. Dla mnie dosyć przygnębiające wrażenie.
Path ma figurki gracza, świetny znacznik pierwszego gracza, nawet znacznik rund jest klimatyczny. Dwustronna plansza jest zdecydowanie bardziej mapą niż schematem połączeń. Karty są w obu grach na podobnym poziomie.
Estetyka -> dla mnie bezdyskusyjnie Path
Co do losowości - Path ma trochę więcej ale tylko troszeczkę.
Tak jak napisali poprzednicy deck się da kontrolować poprzez dobieranie z odpowiednich rejonów. Co więcej ma się listę rozwoju kart więc wiemy co możemy zrobić.
Kości są losowe tylko na bardzo początkowym etapie gdzie się ich mało używa. Później idąc w rozwój mamy możliwość wpływu na wynik.
Co do długości - grałem tylko w czteroosobowe rozgrywki - ten sam wynik czasowy z lekkim wskazaniem na Path jako dłuższą grę.
Tyrants to prostsza gra w założeniach - kupujemy karty i je zagrywamy (niezależenie czy to jest np. wprowadzenie jednostki czy zezłomowanie karty). Path ma jeszcze drzewko technologiczne (mimo, że budowane z kart to jednak osobna część gry) oraz budowanie strategi poprzez dobór odpowiednich kart i koncentrowanie się na ścieżce światła lub mroku.
Lubię obie gry i do obu chętnie usiądę.
Z tym, że Tyrantsów chętniej z nowymi ludźmi lub by bardziej "pobawić się" a do Path z ekipą z którą zagram więcej rozgrywek.
Paskudna mapa w nieciekawej kolorystyce, fatalnej jakości plastikowe wieże, wygląda to mega tandetnie i jest niewygodne w obsłudze, figurki bohaterów nie są argumentem, bo TotU bohaterów po prostu nie ma. Nijakie grafiki na kartach. Jakość komponentów też nie powala. Grałem w nówkę.
Dodawanie deckbuildingu w ciemno jest beznadziejnym pomysłem, ponadto zbędnie wydłuża setup - dzielenie stosów per kraina. Nie spodobało mi się.
A tak już bardziej na serio.
Nie do końca mój styl graficzny. Do tych losowych talii krain idzie się przyzwyczaić, walka na kościach też zła nie jest, bo i tak ważne są posiadane karty. Bardzo mi się podobała możliwość upgrade'u kart na z góry ustalone, na oko parę ścieżek rozwoju, ale o balansie nie mogę się wypowiedzieć, bo grałem jedną partię 3os. i właściciel postanowił sprzedać kopię po jednej grze. Drzewko rozwoju naszej nacji też jest fajnym dodatkiem. Trochę niewykorzystany potencjał tego toru Mercy/Cruelty. Gra to znacznie bardziej rozbudowany "deckbuilder + area control" niż TotU, ale przez to mam wrażenie mniej elegancki. PoLaS dałem wg. bgg 6/10, więc dalej zagram, ale wolałbym w tym samym czasie zagrać 2 partie w TotU. Ale też jestem ciekaw dodatku i co może zmienić, bo lubię tę kombinację. Jak ostatnio był wysyp fajnych deckbuilderów z worker placement to tutaj jest mały wybór.
Dlatego bardzo jestem ciekaw rodzimego Final Fusion od Rafała Cywickiego z Gindi. Mieli w Q2 startować z projektem.
- Zet
- Posty: 1376
- Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 176 times
- Been thanked: 175 times
Re: Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
Czy ktoś się nastawia na dodatek?
Ponieważ można kupić podstawkę, karty promo z poprzedniego ksa i cała resztę, to ponownie zainteresowałem się tą pozycją. Ale może wyjadacze więcej podpowiedzą, np czy warto mieć Tyrantsów i Path bez poczucia powtarzalności? A może jakieś opinie na podstawie opisu dodatku?
https://www.kickstarter.com/projects/st ... w-solstice
Ponieważ można kupić podstawkę, karty promo z poprzedniego ksa i cała resztę, to ponownie zainteresowałem się tą pozycją. Ale może wyjadacze więcej podpowiedzą, np czy warto mieć Tyrantsów i Path bez poczucia powtarzalności? A może jakieś opinie na podstawie opisu dodatku?
https://www.kickstarter.com/projects/st ... w-solstice
Re: Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
Gralem raz ale bardzo fajna gra, niestety ciezko dostepna, tez bym bral z dodatkiem ale z przesylka wychodzi troche drogo, mam nadzieje ze pojawia sie jakies grupowki czy cos bo byloby szkoda.
Od Tyrantow roznie sie meidzy innymi tym poza oczywiscie nie wybieranymi zakupami ze gdy ktos Cie atakuje masz mozliwosc obrony a nie patrzysz jak Ci zabija figurki co jest mega fajne
Od Tyrantow roznie sie meidzy innymi tym poza oczywiscie nie wybieranymi zakupami ze gdy ktos Cie atakuje masz mozliwosc obrony a nie patrzysz jak Ci zabija figurki co jest mega fajne
- Jiloo
- Posty: 2496
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 577 times
- Been thanked: 493 times
- Kontakt:
Re: Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
ja chętnie przygarnę dodatek, bo podstawkę udało się dorwać niedawno z USA. Nawet w dobrej cenie.
Jakby ktoś szukał gry, to jest aktualnie jedna oferta na forum.
Jako, że ja chcę sam dodatek, to za bardzo nie chce mi się organizować grupówki, gdzie pewnie ludzie będą brać też podstawki. Ale sam bym chętnie dołączył, może coś się ruszy. Pewnie dam kontrolnego dolara, żeby mieć dostęp do PM.
Jakby ktoś szukał gry, to jest aktualnie jedna oferta na forum.
Jako, że ja chcę sam dodatek, to za bardzo nie chce mi się organizować grupówki, gdzie pewnie ludzie będą brać też podstawki. Ale sam bym chętnie dołączył, może coś się ruszy. Pewnie dam kontrolnego dolara, żeby mieć dostęp do PM.
Re: Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
Dzieki szybko kupilemJiloo pisze: ↑01 cze 2021, 14:54 ja chętnie przygarnę dodatek, bo podstawkę udało się dorwać niedawno z USA. Nawet w dobrej cenie.
Jakby ktoś szukał gry, to jest aktualnie jedna oferta na forum.
Jako, że ja chcę sam dodatek, to za bardzo nie chce mi się organizować grupówki, gdzie pewnie ludzie będą brać też podstawki. Ale sam bym chętnie dołączył, może coś się ruszy. Pewnie dam kontrolnego dolara, żeby mieć dostęp do PM.
Re: Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
Czy gracie z wylosowanym advisorem czy robicie draft czy draw 2 choose 1?
Zastanawiam sie czy 1 nie determinuje stylu gry do konca.
Zastanawiam sie czy 1 nie determinuje stylu gry do konca.
- Jiloo
- Posty: 2496
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 577 times
- Been thanked: 493 times
- Kontakt:
Re: Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
Od razu o tym pomyślałem po pierwszej grze. Tylko w gołej podstawce jest tylko 6 kart, więc da radę zrobić na 3 osoby, na 4 już nie. Na KS było dodatkowych 3 więc już się da. Na razie promek nie mam, ale na 2-3 osoby na pewno będę robić draft doradców.
- Jiloo
- Posty: 2496
- Rejestracja: 19 sie 2011, 14:11
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 577 times
- Been thanked: 493 times
- Kontakt:
Re: Path of Light and Shadow (T. R. Chance, J. Gilmour, N. Little)
Jak zapakować podstawkę i dodatek do pudełka od podstawki.
Temat pojawił się w wątku zamówienia grupowego na KS, ale stwierdziłem, że może tutaj będzie lepsze miejsce do wpisu na ten temat.
Moje rozwiązanie to nic nowatorskiego – jest to rozwiązanie zaproponowane przez wydawcę, ja wprowadziłem tylko delikatne korekty.
Tak pokazywał to wydawca w którejś aktualizacji na KS. Trzeba wyrzucić oryginalny insert, figurki wsadzić w dołączony do dodatku.
Tak wyglądały u mnie karty w pudełku od dodatku po zakoszulkowaniiu.
Ci mi przeszkadzało to za wysokie dividery. Chciałem wkładać do środka zamyknięte pudełko od dodatku. Dlatego przyciąłem dividery 6 mm z góry. Ciałem z góry, bo chciałem, żeby napisy wystawały ponad karty, przy cięciu od dołu zaczęły by się chować za kartami.
Druga rzecz to brak rozdzielenia kolumn na karty. Obawiałem się, że przy transporcie mogą się zacząć mieszać karty z różnych rzędów. W koszulkach jest dość ciasno i nie ma mowy o wciśnięciu nawet paska z tektury introligatorskiej, który załatwiłby sprawę. Użyłem więc papieru 160 g/cm2, tworząc dwa ceowniki, które fajnie trzymają karty. Tak to teraz wygląda.
A tak to wygląda spakowane do pudełka. Na wierzch idą plansza, duże planszetki graczy, instrukcje.
PS. Ostatnio nie miałem do tego czasu ani głowy, ale jestem w trakcie przygotowania arkusza A4 gdzie będą ujęte wszystkie upgrady kart zarówno z podstawki jak i dodatku. Brakuje mi zebrania wszystkiego w jednym miejscu. Jak skończę nad tym prace to wrzucę na BGG i dam znać tutaj.
Temat pojawił się w wątku zamówienia grupowego na KS, ale stwierdziłem, że może tutaj będzie lepsze miejsce do wpisu na ten temat.
Moje rozwiązanie to nic nowatorskiego – jest to rozwiązanie zaproponowane przez wydawcę, ja wprowadziłem tylko delikatne korekty.
Tak pokazywał to wydawca w którejś aktualizacji na KS. Trzeba wyrzucić oryginalny insert, figurki wsadzić w dołączony do dodatku.
Spoiler:
Spoiler:
Druga rzecz to brak rozdzielenia kolumn na karty. Obawiałem się, że przy transporcie mogą się zacząć mieszać karty z różnych rzędów. W koszulkach jest dość ciasno i nie ma mowy o wciśnięciu nawet paska z tektury introligatorskiej, który załatwiłby sprawę. Użyłem więc papieru 160 g/cm2, tworząc dwa ceowniki, które fajnie trzymają karty. Tak to teraz wygląda.
Spoiler:
Spoiler: