Flamme Rouge / Wielka Pętla (Asger Harding Granerud)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Flamme Rouge
Jeśli pytasz o aspekt czysto kolarski to wydaje mi się, że najbardziej polskim określeniem na tych zawodników będzie jednak pod uwagę specyfikę kolarstwa-tak jak napisałeś - "kolarze pomocnicy". Podczas transmisji z wyścigów często spotyka się też określenie "gregario" no ale to tak jak i sprinter zapożyczenie z języków obcych.
- mauserem
- Posty: 1817
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 165 times
- Kontakt:
Re: Flamme Rouge
Szukałem jakiegoś zgrabnego słowa - pożyczony z biegania "peacemaker" średnio mi pasuje.
Chyba zostanę przy "pomocniku" bo zastępowanie "roulera" slowem "gregario" czy "passisto" nie ma chyba sensu.
Sprawdziłem w niemieckiej wersji - tam zostali przy słowie "rouler"
Na coś mam zwrócić uwagę tłumacząc?
Bazuję na wersji EN z czerwca 2016
Chyba zostanę przy "pomocniku" bo zastępowanie "roulera" slowem "gregario" czy "passisto" nie ma chyba sensu.
Sprawdziłem w niemieckiej wersji - tam zostali przy słowie "rouler"
Na coś mam zwrócić uwagę tłumacząc?
Bazuję na wersji EN z czerwca 2016
Re: Flamme Rouge
Ja na potrzeby gry używam określenia "wszechstronny". Może nie brzmi najlepiej, ale chyba najlepiej oddaje możliwości tego kolarza w grze.
Szukasz bardzo polskiego terminu to przetłumacz jako "Michał Kwiatkowski". Przez góry przejedzie, mocny w każdych warunkach, a i zafiniszować potrafi, jak się dobrze wyścig ułoży.
Szukasz bardzo polskiego terminu to przetłumacz jako "Michał Kwiatkowski". Przez góry przejedzie, mocny w każdych warunkach, a i zafiniszować potrafi, jak się dobrze wyścig ułoży.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Re: Flamme Rouge
Warto mieć na uwadze, że być może pojawi się dodatek wprowadzający nowe typy kolarzy. Autor wspominał o dwóch nowych zawodnikach, w tym bodaj o klasycznym góralu (climber).
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- hipcio_stg
- Posty: 1802
- Rejestracja: 07 gru 2016, 16:30
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 334 times
- mauserem
- Posty: 1817
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 165 times
- Kontakt:
Re: Flamme Rouge
No właśnie "górala" (climbera) bym już w to nie mieszał.
Tak samo nie chcę używać popularnego w branży "klasykowca" bo paskudny jest
na razie zostaje "pomocnik"
Tak samo nie chcę używać popularnego w branży "klasykowca" bo paskudny jest
na razie zostaje "pomocnik"
-
- Posty: 2510
- Rejestracja: 22 sie 2015, 13:48
- Has thanked: 1012 times
- Been thanked: 492 times
Re: Flamme Rouge
Pomocnik albo rozprowadzający.
Ale skoro planują wprowadzić górala, to chyba jednak klasykowiec to jest, tylko nie ma takiego słowa .
Ale skoro planują wprowadzić górala, to chyba jednak klasykowiec to jest, tylko nie ma takiego słowa .
planszomania.pl - 10%
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
(rabat nie działa na pozycje już zrabatowane!)
Re: Flamme Rouge
Pomocnik czy rozprowadzający raczej nie oddaje określenia rouler. Po włosku to passista i Eddie Merckx jest na fotce przy tym haśle w Wikipedii. Trudno mówić o takiej legendzie - pomocnik. Wszechstronny chyba najlepiej oddaje znaczenie.
Re: Flamme Rouge
Gwoli ścisłości - istnieje takie określenie, jak all-rounder, które najłatwiej przetłumaczyć jako "wszechstronny". Nazywa się nim kolarza, który dobrze jeździ w każdych warunkach - świetnie wspina się w górach, jest dobry na czas i potrafi finiszować. Tutaj bez wątpienia pasuje Merckx, a obecnie Chris Froome. Tyle że wydaje mi się, iż w grze nie da się wprowadzić takiego kolarza, bo byłby to zawodnik po prostu najlepszy.
Słowa "rouler" używa się w kontekście pomocnika/pracownika, który nie nastawia się na zwycięstwo, nawet etapowe, ale potrafi równo i długo jechać na czele różnorakich etapów, pracując dla drużyny i lidera. Takiej funkcji we Flamme Rouge nikt nie pełni, nie ten poziom komplikacji gry.
Termin "rozprowadzający' w ogóle mi nie leży, bo to tylko jedno z zadań pomocnika lidera lub sprintera.
Zresztą terminy są tutaj mocno umowne, bo jak odróżnić roulera, puncheura i climbera, skoro w grze nie ma podziału trudności podjazdów, które w dużej mierze definiują powyższe typy kolarskich umiejętności.
Edycja: Przypomniało mi się, że początkowo, przy pierwszych partiach, opowiadałem, że rouler to "kręcący". Ale rozgrywki przekonały mnie, że trzeba tego kolarza bardziej uhonorować. On nie tylko kręci, on sporo wygrywa.
Słowa "rouler" używa się w kontekście pomocnika/pracownika, który nie nastawia się na zwycięstwo, nawet etapowe, ale potrafi równo i długo jechać na czele różnorakich etapów, pracując dla drużyny i lidera. Takiej funkcji we Flamme Rouge nikt nie pełni, nie ten poziom komplikacji gry.
Termin "rozprowadzający' w ogóle mi nie leży, bo to tylko jedno z zadań pomocnika lidera lub sprintera.
Zresztą terminy są tutaj mocno umowne, bo jak odróżnić roulera, puncheura i climbera, skoro w grze nie ma podziału trudności podjazdów, które w dużej mierze definiują powyższe typy kolarskich umiejętności.
Edycja: Przypomniało mi się, że początkowo, przy pierwszych partiach, opowiadałem, że rouler to "kręcący". Ale rozgrywki przekonały mnie, że trzeba tego kolarza bardziej uhonorować. On nie tylko kręci, on sporo wygrywa.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- mauserem
- Posty: 1817
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 165 times
- Kontakt:
Re: Flamme Rouge
To może "wyprowadzający"?
to bardziej nawiązuje do "passista" - co zdaje się bezpośrednio wywodzi się od przejścia, przeprowadzenia, wyprowadzenia
czyli toruje drogę sprinterom, a w dobrej sytuacji sam może zaatakować.
Może"prowadzący" ? (ale obawiam się mylnego interpretowania, i nakładania na sytuację w grze - że niby ten pierwszy - chcę uniknąć takich sytuacji)
to bardziej nawiązuje do "passista" - co zdaje się bezpośrednio wywodzi się od przejścia, przeprowadzenia, wyprowadzenia
czyli toruje drogę sprinterom, a w dobrej sytuacji sam może zaatakować.
Może"prowadzący" ? (ale obawiam się mylnego interpretowania, i nakładania na sytuację w grze - że niby ten pierwszy - chcę uniknąć takich sytuacji)
Re: Flamme Rouge
hejo mam pytanie troche z innej beczki
a propo figurek dołączonych do gry - figurki kolarzy sa tak wykonane ze rower jest osobno i kolarz osobno - nałożenie kolarza na rower stanowi jedną całość no i pytanie czy u Was figurki kolarzy sa osadzone na stałe do roweru czy zdarza sie ze np przy ruchu pionkiem kolarz odrywa się od roweru ?
a propo figurek dołączonych do gry - figurki kolarzy sa tak wykonane ze rower jest osobno i kolarz osobno - nałożenie kolarza na rower stanowi jedną całość no i pytanie czy u Was figurki kolarzy sa osadzone na stałe do roweru czy zdarza sie ze np przy ruchu pionkiem kolarz odrywa się od roweru ?
Re: Flamme Rouge
Nie, moim zdaniem Kwiatkowski w górach, zwłaszcza wysokich, nie da rady. Ale resztę - czasówki, wzgórza, klasyki, finisz - ma świetną. Wypisz-wymaluj rouler, taki z Flamme Rouge.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
-
- Posty: 242
- Rejestracja: 30 mar 2015, 12:50
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 22 times
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 09 maja 2009, 19:49
- Lokalizacja: Pszczyna
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 14 times
Re: Flamme Rouge
Daje radę nawet 1 osobowa. Jest kilka fajnych botów, które można wprowadzić z prostymi algorytmami, więc na planszy jest ciasno. Jak za łatwo, wrzucasz do swojej talii karty zmęczenia i jest ciężej. Ja jestem grą zachwycony. Prosta i szybka wyścigówka. Element losowy trochę może napsuć ale partia jest na tyle krótka że można sie doegrac.
- mauserem
- Posty: 1817
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 165 times
- Kontakt:
Re: Flamme Rouge
instrukcja PL do sprawdzenia
jeszcze ciepła, bez korekty na razie (możecie się wykazać)
na razie wklepana z palca byle uchwycić sens zasad.
"slipstreaming" - arbitralnie potraktowałem jako "jazdę na kole"
jeszcze ciepła, bez korekty na razie (możecie się wykazać)
na razie wklepana z palca byle uchwycić sens zasad.
"slipstreaming" - arbitralnie potraktowałem jako "jazdę na kole"
Re: Flamme Rouge
Merytorycznie chyba wszystko ok.
Trochę interpunkcji do poprawy. Jeśli Ci się chce to jest kilka powtórzeń, które można wyeliminować (np. wstępniak bym poprawił m.in. powtórzenie "oznacza", ale też - kolarze przybyli "na przedmieścia...").
Slipstreaming to jest "jazda na kole", więc tłumaczenie dobre. Co prawda w tej grze slipstreamingiem określa się raczej doganianie ucieczki, a nie łapanie koła, ale takiej nazwy użyli twórcy, więc wszystko w porządku.
Dobra robota. Oby zachęciła kolejnych graczy do kupna tak fajnego tytułu.
Trochę interpunkcji do poprawy. Jeśli Ci się chce to jest kilka powtórzeń, które można wyeliminować (np. wstępniak bym poprawił m.in. powtórzenie "oznacza", ale też - kolarze przybyli "na przedmieścia...").
Slipstreaming to jest "jazda na kole", więc tłumaczenie dobre. Co prawda w tej grze slipstreamingiem określa się raczej doganianie ucieczki, a nie łapanie koła, ale takiej nazwy użyli twórcy, więc wszystko w porządku.
Dobra robota. Oby zachęciła kolejnych graczy do kupna tak fajnego tytułu.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- kaszkiet
- Posty: 2806
- Rejestracja: 03 maja 2013, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 308 times
- Been thanked: 525 times
Re: Flamme Rouge
Moim zdaniem jazda na kole to nie branie karty zmęczenia będąc za innym zawodnikiem.
Slipstreaming natomiast to bardziej dla mnie korzystanie z tunelu powietrznego przy większych prędkościach - stąd nie działa na podjazdach.
Slipstreaming natomiast to bardziej dla mnie korzystanie z tunelu powietrznego przy większych prędkościach - stąd nie działa na podjazdach.
Re: Flamme Rouge
Kolarz nie męczy się, gdy jedzie w tunelu aerodynamicznym (czyli na kole -> slipstreaming).
Ta gra jest zbyt prosta, a nomenklatura raczej ma tematycznie nawiązywać do terminów kolarskich, niż próbować oddać rzeczywisty przebieg zdarzeń. Chyba nie ma sensu za bardzo odwoływać się do realiów prawdziwego wyścigu.
To dlaczego kolarz przewodzący grupie korzysta ze slipstreamingu?
Ta gra jest zbyt prosta, a nomenklatura raczej ma tematycznie nawiązywać do terminów kolarskich, niż próbować oddać rzeczywisty przebieg zdarzeń. Chyba nie ma sensu za bardzo odwoływać się do realiów prawdziwego wyścigu.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
- mauserem
- Posty: 1817
- Rejestracja: 26 lis 2014, 09:37
- Has thanked: 253 times
- Been thanked: 165 times
- Kontakt:
Re: Flamme Rouge
coś mieszasz, to dwie różne zasady:
"Jazda na kole" to dokładnie wykorzystywanie tunelu aerodynamicznego poprzedzającego kolarza - skutkuje tym, że kolarze "kleją się" do siebie tworząc zwartą grupę
A "zmęczenie" dostaje się za puste pole przed sobą (np wtedy, kiedy nie jedzie się "na kole") - trzeba brać opór powietrza "na klatę"
i w tej kolejności stosuje się te zasady - najpierw "slipstreaming" potem "zmęczenie"
- E2MD
- Posty: 382
- Rejestracja: 11 kwie 2017, 12:42
- Lokalizacja: 43-518
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 135 times
Re: Flamme Rouge
Przepraszam za off-top, ale muszę się dowiedzieć Czego używasz do edycji pdfów?
Nie przyszedłem tutaj wygrać
Re: Flamme Rouge
Dziękuję za tłumaczenie. Dobra robota !!!
Może kiedyś przyjdzie kolej na dodatek "Peleton"
Tak swoją drogą to karty w grze powinny być zdecydowanie o połowę mniejsze. Nie straciłoby to na atrakcyjności a na stole łatwiej byłoby tym wszystkim zarządzać.
Może kiedyś przyjdzie kolej na dodatek "Peleton"
Tak swoją drogą to karty w grze powinny być zdecydowanie o połowę mniejsze. Nie straciłoby to na atrakcyjności a na stole łatwiej byłoby tym wszystkim zarządzać.