elayeth pisze: ↑08 wrz 2018, 13:06Z tego co poczytałem wydaje się, że Birmingham przez to, że ma dodatkowe gałęzie przemysłu jest trudniej przeliczalny
Nie bardzo rozumiem, co ma być trudnego w ich przeliczeniu. I dlaczego przeliczalność jest traktowana jako wada, jakby gra nie była przeliczalna, to by oznaczało, że opiera się na jakimś nieprzewidywalnym czynniku losowym (chodź i tutaj przecież można przynajmniej wyliczyć prawdopodobieństwo).
elayeth pisze: ↑08 wrz 2018, 13:06bardziej taktyczny [...] łatwiej zastosować "plan B"
I tak i nie. Co prawda jest więcej dróg, a część z nich zostawia większą elastyczność. Niemniej długofalowa strategia jest niezbędna i tak samo ważna jak w starym Brassie jeżeli chcesz myśleć o solidnych wynikach. Na plan B możemy sobie pozwolić w obrębie ruchu, a nie nagłej zmiany strategii.
elayeth pisze: ↑08 wrz 2018, 13:06ma bardziej otwartą planszę
Owszem, ale budowanie się z dala od innych to (przeważnie) zły pomysł.
elayeth pisze: ↑08 wrz 2018, 13:06trudniej zablokować przeciwnika (czego nie cierpię w tego typu grach).
Zależy co rozumiesz przez blokadę. Nie jest już tak sztywno jeżeli chodzi o wybór drogi, co sprawia, że rywalizacja zmienia trochę swój charakter, ale to jest dalej gra, w której co rusz ktoś ci podbierze ruch lub wykorzysta nadarzającą się okazję. Na to trzeba się nastawić, bo to jest chleb powszedni Brassa.
elayeth pisze: ↑08 wrz 2018, 13:06Preferuję bardziej otwarte, taktyczne gry (np: Lacerda). Mam nadzieję, że się nie rozczaruję...
Mam pewne wątpliwości. Szereg zagrań ma charakter taktyczny, musimy odpowiednio dostosowywać ruchy do sytuacji na planszy, ale... to nie jest gra taktyczna, jeżeli mówimy o osiąganiu wysokich wyników to strategia jest kluczowa, szczególnie wykonanie jej fundamentów w erze kanałów, a na to wcale nie ma dużego marginesu błędu. To jest świetny tytuł, ale nie jestem w 100% pewny czy dostaniesz to czego oczekujesz, chociaż zachęcam do spróbowania.
buhaj pisze: ↑08 wrz 2018, 13:10Jest bardziej chaotyczny (zwłaszcza na początku przygody z tym tytułem)
Jedyny chaos jaki zaobserwowałem to jak nowi gracze zaplątają się podczas ruchu, a starzy gracze otumanieni nowością mylą się w zasadach, ale żeby było śmieszniej, akurat w tych, które się nie zmieniły
buhaj pisze: ↑08 wrz 2018, 13:10co ciekawe bardziej wybacza błędy.
Ciekawe w jaki sposób? Jak chcemy na prawdę solidnie rozegrać erę kanałów to nie widzę tutaj specjalnie możliwości na nadmiarowe akcje. Błędy mogą co najwyżej wybaczyć przeciwnicy jeżeli jeszcze nie są dobrze ograni w Birmingham.
buhaj pisze: ↑08 wrz 2018, 13:10Co dziwne wczoraj udało mi się wygrać bez sprzedaży w drugiej fazie A grałem z wyjadaczami.
Ilu graczy i jakie wyniki? Bo bez tego to mało mówi.
hancza123 pisze: ↑08 wrz 2018, 10:11Tylko Birmingham!
Nie pamiętam kiedy ostatni raz zgadzałem się z Hańczą tak dobitnie.