Gears of war: The Board Game (Corey Konieczka)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- awawa
- Posty: 1101
- Rejestracja: 02 paź 2014, 10:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 38 times
Re: Gears of war: The Board Game
W żaden sposób nie ograniczysz losowości: tak jak pisałem atakuje ona nie tylko przez kości ale i karty AI stworów. W zasadzie jedyne planowanie defensywne, poza kartami graczy które oczywiście też są losowo dobierane, na ciągłe i nieprzewidywalne ataki to chowanie się za przeszkodami (ale niewiele ono daje ;) )
Granie na Bemowie
-
- Posty: 2475
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 289 times
Re: Gears of war: The Board Game
Losowość z kości jest mało podatna na manipulacje. Za to można (trzeba) grać taktycznie podobnie jak w FPSach. Ja osobiście i w grach komputerowych i tutaj strzelałem, a później się trochę wycofywałem, przeciwnicy podbiegali i znowu można było postrzelać, a w zasadzie podobijać. To mi się tu bardzo spodobało, że taktyki z FPS działają identycznie na planszy : )
Wpływ na kości i na taktyczną rozgrywkę mają karty gracza, umiejętności postaci, zdolności aktywowane na broni, odległość, osłony, pole widzenia. Także jest czym manipulować.
Mógłbym lekko przyrównać grę do Descenta pod względem losowości ale mechanizmy w grze są inne i inaczej działa atak czy zadawanie obrażeń. System obrażeń w GoW jest moim ulubionym. Przeciwnicy mogą być albo ranni albo martwi. Nie zlicza się każdego zadanego obrażenia jak w innych grach (np w Descencie).
Wpływ na kości i na taktyczną rozgrywkę mają karty gracza, umiejętności postaci, zdolności aktywowane na broni, odległość, osłony, pole widzenia. Także jest czym manipulować.
Mógłbym lekko przyrównać grę do Descenta pod względem losowości ale mechanizmy w grze są inne i inaczej działa atak czy zadawanie obrażeń. System obrażeń w GoW jest moim ulubionym. Przeciwnicy mogą być albo ranni albo martwi. Nie zlicza się każdego zadanego obrażenia jak w innych grach (np w Descencie).
- maciejo
- Posty: 3374
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 129 times
- Been thanked: 131 times
Re: Gears of war: The Board Game
Losowość tego tytułu jest ogromna i jeśli będziesz miał pecha to obojętnie co byś nie zrobił to i tak nic nie poradzisz.Jesli ci to przeszkadza po prostu nie kupujpiogar pisze: ↑04 gru 2018, 21:51 Do jakiego innego tytulu porownalbys losowosc? Descent? Monopoly ?
Zdaje sobie sprawe, ze sa kostki i musi byc losowosc, chodzi mi raczej o to, zeby WSZYSTKO nie zalezalo od rzutu koscia i zeby dalo sie ograniczyc losowsc. Podobaja mi sie Karciane podziemia - niby wszystko zalezy od kosci, ale dzieki rozwojowi postaci mozna bardzo ladnie ta losowoscia sterowac.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
- playerator
- Posty: 2874
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Gears of war: The Board Game
Czy można w jakiś sposób dostać dodatek Gears of War: Zestaw Misji nr 1? Jakiś druk na żądanie?
Warte zachodu są te misje? Ciekawe, że w wątku nie ma o nich ani słowa...
Warte zachodu są te misje? Ciekawe, że w wątku nie ma o nich ani słowa...
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)
-
- Posty: 2475
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 289 times
Re: Gears of war: The Board Game
Tytuł jest zamknięty. FFG pewnie nie ma już licencji, więc dodruków gry i DnŻ raczej już nie będzie. Wersję angielską jest trudno dostać.
Zestaw misji DnŻ ostatnio widziałem do kupienia tu na forum. W sklepach jeżeli gdzieś jest to tylko stary zapas.
Nie grałem misji DnŻ to nie mogę powiedzieć czy są dobre czy złe ale też po samym przejrzeniu mogę powiedzieć, że zwiększają regrywalność (nowe cele, nowe zdolności wrogich figurek). Gra jest kompletna, pochodzi z czasów gdy FFG nie obcinało zawartości. DnŻ nie jest konieczne ale zwiększa możliwości jakie oferuje gra.
Zestaw misji DnŻ ostatnio widziałem do kupienia tu na forum. W sklepach jeżeli gdzieś jest to tylko stary zapas.
Nie grałem misji DnŻ to nie mogę powiedzieć czy są dobre czy złe ale też po samym przejrzeniu mogę powiedzieć, że zwiększają regrywalność (nowe cele, nowe zdolności wrogich figurek). Gra jest kompletna, pochodzi z czasów gdy FFG nie obcinało zawartości. DnŻ nie jest konieczne ale zwiększa możliwości jakie oferuje gra.
- playerator
- Posty: 2874
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Gears of war: The Board Game
O, a w naszych sklepach dziadek Gears ma się jeszcze całkiem nieźle. Dzięki za informacje
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)
-
- Posty: 416
- Rejestracja: 21 wrz 2012, 17:30
- Lokalizacja: Wroclaw
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 5 times
Re: Gears of war: The Board Game (Corey Konieczka)
Czy w tej grze WSZYSTKIE potwory maja ataki dystansowe z nieskonczonym zasiegiem? W sytuacji kiedy poczatkowy kafelek laczy sie z drugim, pozbawionym scian, na koncu ktorego jest kolejny kafelek, juz po pierwszym ruchu pierwszego gracza (ktory moze sie schowac za zaslona), wszyscy nastepni sa narazeni bardzo duzy dmg z 3 kafelkow, ktory z duzym prawdopodobienstwem skonczy sie wykrwawianiem. Tak to powinno wygladac, czy o czyms nie wiem?
Druga sprawa - zdarza sie, ze przy wyczyszczeniu planszy AI sie zapetla - trzeba w zasadzie przekrecic cala talie, zeby znalezc jakas karte, ktora moze zadzialac. Tu tez tak to powinno dzialac?
Druga sprawa - zdarza sie, ze przy wyczyszczeniu planszy AI sie zapetla - trzeba w zasadzie przekrecic cala talie, zeby znalezc jakas karte, ktora moze zadzialac. Tu tez tak to powinno dzialac?
-
- Posty: 2475
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 289 times
Re: Gears of war: The Board Game (Corey Konieczka)
Teoretycznie tak. Praktycznie nie wiem jaka jest duża szansa, że kafle tak się ułożą. Nie mam gry ogranej na poziomie expert, raczej na novice, ale nie zauważyłem, żeby gdzieś się takie coś miało pojawić. O ile pamiętam to każdy kafel miał ściany.
Sama zasada z nieograniczonym zasięgiem dla potworów jest jednym z lepszych rozwiązań mechanicznych. Dzięki temu nie trzeba co chwila liczyć pól i sprawdzać potwór ma zasięg czy nie ma, a jak nie ma to jakie są ograniczenia. Zasięg liczy się tylko dla swoich figurek i to są dobre rozwiązania.
Jeżeli chodzi o "zapętlenia AI" to nie znam takiej sytuacji ale gdyby zaistniała trzeba by przewinąć deck AI.
Edycja: przypominam sobie też że był jakiś "failsafe", jak karta AI nie miała zastosowania to się ją odkładało i brało następną. Kart AI chyba też nie było dużo 12?-20? Stąd na planszy nudno nigdy nie jest, a deck w razie potrzeby się powinien się przewinąć dość szybko do karty, która jest potrzebna.
Sama zasada z nieograniczonym zasięgiem dla potworów jest jednym z lepszych rozwiązań mechanicznych. Dzięki temu nie trzeba co chwila liczyć pól i sprawdzać potwór ma zasięg czy nie ma, a jak nie ma to jakie są ograniczenia. Zasięg liczy się tylko dla swoich figurek i to są dobre rozwiązania.
Jeżeli chodzi o "zapętlenia AI" to nie znam takiej sytuacji ale gdyby zaistniała trzeba by przewinąć deck AI.
Edycja: przypominam sobie też że był jakiś "failsafe", jak karta AI nie miała zastosowania to się ją odkładało i brało następną. Kart AI chyba też nie było dużo 12?-20? Stąd na planszy nudno nigdy nie jest, a deck w razie potrzeby się powinien się przewinąć dość szybko do karty, która jest potrzebna.
-
- Posty: 416
- Rejestracja: 21 wrz 2012, 17:30
- Lokalizacja: Wroclaw
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 5 times
Re: Gears of war: The Board Game (Corey Konieczka)
Karta AI "Wymiana ognia":
"Każdy Truten, Boomer, Kantus oraz Straznik Theron atakuja figurki COG-ow znajdujace sie w zasiegu 3.
Nastepnie kazda figurka Szaranczy, ktora nie atakowala, porusza sie o 2 obszary w strone najblizszego COG-a, a nastepnie atakuje COG-a na swoim obszarze.
Jesli w grze nie ma zadnych figurek Szaranczy, wylosuj nowa karte AI."
Czy pogrubione kawalki odnosza sie do wymienionych w pierwszym zdaniu typow, czy ogolnie do wszystkich figurek na planszy?
Ponadto - "w zasiegu 3" liczy sie ignorujac roznice wysykosci terenu, czy biorac je pod uwage?
"Każdy Truten, Boomer, Kantus oraz Straznik Theron atakuja figurki COG-ow znajdujace sie w zasiegu 3.
Nastepnie kazda figurka Szaranczy, ktora nie atakowala, porusza sie o 2 obszary w strone najblizszego COG-a, a nastepnie atakuje COG-a na swoim obszarze.
Jesli w grze nie ma zadnych figurek Szaranczy, wylosuj nowa karte AI."
Czy pogrubione kawalki odnosza sie do wymienionych w pierwszym zdaniu typow, czy ogolnie do wszystkich figurek na planszy?
Ponadto - "w zasiegu 3" liczy sie ignorujac roznice wysykosci terenu, czy biorac je pod uwage?
-
- Posty: 2475
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 289 times
Re: Gears of war: The Board Game (Corey Konieczka)
Chwilę już nie grałem i może udzielę złej informacji ale jeżeli pogrubiony tekst mówi o figurkach nie wskazując konkretnych to odnosi się do wszystkich.
Co prawda bez instrukcji w ręku ale na tą chwilę pamiętam, że zasięg liczyło się z pól od jednej figurki do drugiej i wzniesienia nie miały chyba na to wpływu o ile nie blokowały pola widzenia.
Jeżeli podałem jakąś złą informację proszę o poprawienie : )
Co prawda bez instrukcji w ręku ale na tą chwilę pamiętam, że zasięg liczyło się z pól od jednej figurki do drugiej i wzniesienia nie miały chyba na to wpływu o ile nie blokowały pola widzenia.
Jeżeli podałem jakąś złą informację proszę o poprawienie : )
-
- Posty: 416
- Rejestracja: 21 wrz 2012, 17:30
- Lokalizacja: Wroclaw
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 5 times
Re: Gears of war: The Board Game (Corey Konieczka)
EDIT:
Po doczytaniu BGG wychodzi na to, ze przy "zasięgu" niebieskie linie traktujemy jak zwykle granice miedzy obszarami, a wiec sasiadujace obszary oddzielone niebieska linia sa w zasiegu 1.
Kolejne pytanie: Czy mozna "wyrzucic" lub przekazac bron pomiedzy COGami? Berserkerce mozna zadac pierwszego hita jedynie Mlotem, wiec jesli w wieloosobowej grze COG z ta bronia sie wykrwawia, reszta nic nie moze zrobic az do uleczenia i ponownej aktywacji tego gracza?
Ponadto w/g faq Berserkerka nie porusza sie w wyniku zagrania Warty podczas wykonywania jej ruchu zwiazanego z karta AI. Jesli karta AI (np. Wymiana ognia) mowi o ruchu i ataku wszystkich Szaranczy, to czy zagranie Warty podczas ruchu innej figurki Szaranczy wplywa na Berserkerke?
Po doczytaniu BGG wychodzi na to, ze przy "zasięgu" niebieskie linie traktujemy jak zwykle granice miedzy obszarami, a wiec sasiadujace obszary oddzielone niebieska linia sa w zasiegu 1.
Kolejne pytanie: Czy mozna "wyrzucic" lub przekazac bron pomiedzy COGami? Berserkerce mozna zadac pierwszego hita jedynie Mlotem, wiec jesli w wieloosobowej grze COG z ta bronia sie wykrwawia, reszta nic nie moze zrobic az do uleczenia i ponownej aktywacji tego gracza?
Ponadto w/g faq Berserkerka nie porusza sie w wyniku zagrania Warty podczas wykonywania jej ruchu zwiazanego z karta AI. Jesli karta AI (np. Wymiana ognia) mowi o ruchu i ataku wszystkich Szaranczy, to czy zagranie Warty podczas ruchu innej figurki Szaranczy wplywa na Berserkerke?
Re: Gears of war: The Board Game (Corey Konieczka)
Gra 2 lata spędziła w szafie aż w końcu postanowiłem pomalować figurki i ponownie rozegrać pierwszy scenariusz. Powiem tak: łatwo nie jest, za pierwszym razem dostałem dużego łupnia, ale za drugim się odegrałem. Generalnie gra nie wybacza błędów, zagranie niewłaściwej karty lub złe rozplanowanie akcji swoich żołnierzy może być fatalne w skutkach. A pomalowane figurki i dodanie kilku beczek na miejsca osłon dodało +1 do klimatu i teraz łatwiej będzie przełknąć gorycz porażki i przegranych scenariuszy
Re: Gears of war: The Board Game (Corey Konieczka)
W sumie grałem na razie 3 razy, raz na 3 osoby z 3 postaciami oraz solo z 1 postacią i solo 2 postaciami. Generalnie mam wrażenie że im więcej postaci tym trudniej. Niby z jednej strony mamy więcej możliwości taktycznych, ale z drugiej strony zdobytą broń i amunicję trzeba dzielić na więcej osób, no i czasami bywa tak że dana postać może nie dotrwać do następnej rundy ponieważ szarańcza ma aktywację po każdym żołnierzu i czasami po 2 lub 3 atakach pod rząd na jedną postać ta nie ma szans. W solo z 1 postacią leczymy się co rundę po każdej aktywacji szarańczy tak więc dobieramy 2 karty co rundę i to jest fajne, ale jak stracimy całe zdrowie to jest koniec gry, a przy grze 2 postaciami możemy jeszcze liczyć na pomoc i wyleczenie przez kompana. Gra jest bardzo trudna do wygrania, czasami przy namnożeniu się szarańczy i braku amunicji wiadomo z góry że nie mamy szans. Muszę się zastanowić czy jednak nie wprowadzić jakiś home rules. Czas gry bardzo różny można paść po 20 minutach lub grać jeden scenariusz przez 3 godz. bo się pojawia nowa szrancza i końca nie widać.
- nahar
- Posty: 1383
- Rejestracja: 24 sty 2005, 21:11
- Lokalizacja: Warszawa....teraz
- Has thanked: 134 times
- Been thanked: 87 times
Re: Gears of war: The Board Game (Corey Konieczka)
Mi sie w to najlepiej gralo solo. Na wiecej graczy strasznie zamula. No moze na 2 by dalo rade. Przeszedlem solo calosc ale tym typem co ma skill dodatkowy ruch. Nim jest najlatwiej. Chcesz wyzszy poziom trudnosci? Grasz innym. To jedna z lepszych gier solo moim zdaniem.
-
- Posty: 2475
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 289 times
Re: Gears of war: The Board Game (Corey Konieczka)
Mi się najłatwiej Marcusem. Lepsza ręka i atak z lancera.
Re: Gears of war: The Board Game (Corey Konieczka)
Kiedy jeszcze miałem xboxa uwielbiałem grać w Gowa. W planszówkę bym chętnie zagrał jednak kumpel także fan konsolowego uniwersum oraz planszówek mi go bardzo odradza. Dla niego równie dobrze mógłbym przed grą rzucić kostką czy wygram czy nie. Zero emocji i festiwal losowości. Ma rację?
-
- Posty: 2530
- Rejestracja: 24 sie 2018, 10:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 155 times
- Been thanked: 687 times
Re: Gears of war: The Board Game (Corey Konieczka)
Są kostki jest losowość Ale jest też spory element taktyki jednak, więc jest tak, że jak będziesz grał bardzo dobrze, to masz niewielką szansę na wygraną. Ale o to przecież chodzi w grach solo, prawda ?
-
- Posty: 2475
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 101 times
- Been thanked: 289 times
Re: Gears of war: The Board Game (Corey Konieczka)
To samo można powiedzieć o każdej innej grze z kostkami np. Eldrith, XCOM, ... W grach ameri są elementy, które gracz ma wykorzystywać po to żeby zminimalizować losowość i zwiększać własne szanse. Jeżeli ktoś po prostu się "przesiadł" z gry cyfrowej na planszę to być może nie zauważył, że są opcje po za ruchem i strzałem. Ja nie grałem nigdy na konsoli i planszowa gra jest dla mnie bardzo dobra. Nie zaprzeczam też że są w tej grze kości i czasem mając pechowe rzuty można faktycznie cały czas rzucać źle dla swoich i dobrze dla przeciwników ale jednak w większości rozgrywek można trzymać losowość na przyzwoitym poziomie.
Re: Gears of war: The Board Game (Corey Konieczka)
W każdej grze ameri jest 1000000(słownie milion) razy wiecej emocji niż we wszystkich eurosucharach razem wziętych. Pozdrawiam.
Firma Rebel niech się zajmie wydaniem gry Domek, bo tylko do tego się nadaje.
- maciejo
- Posty: 3374
- Rejestracja: 01 lut 2009, 14:20
- Lokalizacja: Gliwice-Bielefeld
- Has thanked: 129 times
- Been thanked: 131 times
Re: Gears of war: The Board Game (Corey Konieczka)
Ta gra najlepiej chodzi solo w każdej innej opcji jest tylko gorzej.
Planszówkowym skrytożercom mówię stanowcze NIE !!!
Re: Gears of war: The Board Game (Corey Konieczka)
Ufff przeszedłem całą grę! Ponad 20 rozgrywek (może 25?) około miesiąca czasu. Średni czas gry jest bardzo zróżnicowany waha się od około jednej godziny dla prostych scenariuszy na jednego gracza i podchodzi do trzech godzin, średnio w zależności od scenariusza trzeba dodać po 15 minut do każdego gracza (w grę grałem tylko solo, ale w zależności od misji kierując do czterech postaci).
GoW jest idealna dla klimaciarzy, czuć zagrożenie z każdej strony, szarańcza cały czas osacza naszych CoG-ów, trudno znaleźć chwile wytchnienia, klimat komputerowych FPP jest oddany naprawdę dobrze. W turze aktywacji szarańczy nie jesteśmy całkiem bezbronni możemy się ostrzeliwać (raz na turę aktywacji szarańczy) lub robić uniki (bez ograniczeń). Jednak w ten sposób pozbywamy się z ręki karty, które odzwierciedlają poziom naszego życia.
Broni od koloru do wyboru, zarówno tych zostawianych przez odstrzelone figurki jak i specjalnych, ale nic za darmo, amunicję trzeba mocno oszczędzać, granatami możemy zarówno kaleczyć wroga jak i zasypywać tunele z których wychodzą. Zasady są przystępne, polecam zerknąć na kanał HUMIgraj w razie wątpliwości.
Aż dziwne, że tak dobra i kompletna gra jest ciągle w sprzedaży (chyba już z 10 lat), jej cena (ok250zl) jest porównywalna z serią Zombicide, a IMHO jest o co najmniej poziom lepsza.
Możecie się domyślać po ilości rozgrywek, że gra mi się bardzo podoba, na BGG oceniana jest na 7,5 jednak moja ocena to 9.
Próbując ocenić obiektywnie grę subiektywną oceną wyszedłbym od oceny właśnie 7,5:
-jeśli nie boisz się kostek dodaj 0,5, jeśli masz alergię odejmij 0,5
-jeśli lubisz gry solo dodaj 0,5, jeśli nie odejmij
-jeśli lubisz gry ameri, figurkowe dodaj 0,5, jeśli nie to odejmij
Zady i walety.
Wady, trochę ich jest, ale w trakcie rozgrywki nie są przesadnie odczuwalne, pewnie część ich jest dla balansu gry:
-Tylko jedna Warta (ostrzał w turze szarańczy) na wszystkich gracz- dlaczego?? Dlaczego kolejny gracz też nie może sobie postrzelać, że niby szarańcza ma taką inteligencje, że przewidzi kolejną zasadzkę?
-Brak kampanii - można przechodzić misję po kolei, ale nie ma to fabularnego wpływu (no ale Zombicide też mają luźno powiązane misje, a fanom to nie przeszkadza)
-Brak zróżnicowania znajdowanej ilości broni/amunicji w zależności od ilości graczy – czym więcej graczy tym więcej szarańczy, a amunicji tyle samo. Często dochodzi do sytuacji kiedy grając na 3-4 graczy balansujemy na skraju wyczerpania amunicji, a na jednego gracza mamy tyle, że możemy jako pomoc humanitarną wysłać krajom trzeciego świata
-I punkt powiązany z poprzednim – często jest tak, że jeden z Cog-ów jest obładowany amunicją, a inny od kilku etapów nie ma z czego strzelać, jednak nie ma możliwości przekazywania amunicji
-Słaba skalowalność, niektóre misje są niemożliwe (zgadza się - po prostu nie do ukończenia) na 3 lub 4 graczy, pal licho jeśli w opisie misji była by wzmianka “sugerowana ilość graczy”
Zalety:
- Klimat!
- Bardzo dobre oddanie gry FPP na papierze
- Zróżnicowanie broni i ich efektów specjalnych
- 7 misji zupełnie różnych od siebie
- Komplementarność (wyszedł tylko dodatek “misje” zawierający tylko karty nowych misji)
- Dodatkowe fanowskie misje (w tym kampania), postacie po polsku i angielsku w postaci PnP
Opisy misji, stopień trudności skala 1-5, odnosi się do ilości graczy którą udało mi się ukończyć, za każda kolejną postać trzeba dodać lekko jeden do trudności, za mniejszą liczbę graczy odjąć).
1) Wyjście - w porównaniu do kolejnych to spacerek po przedszkolu, trzy gry na 4 graczy, dwie wygrane, trudność 2/5
2) Skład porcelany – chyba najtrudniejsza misja, koszmar na dwóch graczy, na BGG nie znalazłem, aby ktoś pochwalił się jej ukończeniem na trzech, za to na jednego (tak tylko ukończyłem) umiarkowana trudność 3/5 na jednego i 4,5 na dwóch
3) brzuch bestii – na czterech graczy, szybka, przegrana, na trzech graczy dwa razy srogie baty, trzecia gra wygrana o pół grubości włosa, trudność 4/5 na trzech graczy
4) Barykady Dróg - na trzech graczy poszło zadziwiająco łatwo, w całej grze nie było momentu kryzysowego, trudność 3,5 na trzech, na czterech nie grałem
5) Rozproszeni - ciekawa misja, CoG-i startują z dwóch oddalonych miejsc, aby pod koniec spotkać się na wspólnej “imprezie”, opis misji dosyć enigmatyczny, nie mam pewności czy grałem dobrze, dwie gry na czterech graczy, pierwsza przegrana na koniec, druga po dużych emocjach na końcu wygrana, trudność 3,5/5
6) Rój - musimy zabić Skorge’a, bardzo żywotny typ, misja nie należy do bardzo trudnych nawet na czterech graczy, trudność 3/5
7) Tryb hordy – misja, najdłuższa 5-cio etapowa, w każdym etapie naciera na nas kolejna szarańcza, misja ma 4 poziomy trudności:
Łatwy - dwie przegrane w początkowym etapie na 4 graczy, kolejna przegrana pod koniec na 3 graczy w ostatnim etapie, wygrana na dwóch graczy, trudność 3,5 na dwoch graczy
Normalny – przegrana o włos na 2 graczy, drugie podejście wygrana o pół włosa, trudność 4/5 na 2
Trudny – brak pomieszczeń aby uzupełnić amunicje, godzinna gonitwa po korytarzach w celu uzupełnienia ammo z kart, wygrana o włos, trudność 4,5 na 2
Niemożliwy - ciasna plansza, dwa momenty krytyczne (na dwóch graczy), wygrana o pól włosa, trudność 4,5 na 2
GoW jest idealna dla klimaciarzy, czuć zagrożenie z każdej strony, szarańcza cały czas osacza naszych CoG-ów, trudno znaleźć chwile wytchnienia, klimat komputerowych FPP jest oddany naprawdę dobrze. W turze aktywacji szarańczy nie jesteśmy całkiem bezbronni możemy się ostrzeliwać (raz na turę aktywacji szarańczy) lub robić uniki (bez ograniczeń). Jednak w ten sposób pozbywamy się z ręki karty, które odzwierciedlają poziom naszego życia.
Broni od koloru do wyboru, zarówno tych zostawianych przez odstrzelone figurki jak i specjalnych, ale nic za darmo, amunicję trzeba mocno oszczędzać, granatami możemy zarówno kaleczyć wroga jak i zasypywać tunele z których wychodzą. Zasady są przystępne, polecam zerknąć na kanał HUMIgraj w razie wątpliwości.
Aż dziwne, że tak dobra i kompletna gra jest ciągle w sprzedaży (chyba już z 10 lat), jej cena (ok250zl) jest porównywalna z serią Zombicide, a IMHO jest o co najmniej poziom lepsza.
Możecie się domyślać po ilości rozgrywek, że gra mi się bardzo podoba, na BGG oceniana jest na 7,5 jednak moja ocena to 9.
Próbując ocenić obiektywnie grę subiektywną oceną wyszedłbym od oceny właśnie 7,5:
-jeśli nie boisz się kostek dodaj 0,5, jeśli masz alergię odejmij 0,5
-jeśli lubisz gry solo dodaj 0,5, jeśli nie odejmij
-jeśli lubisz gry ameri, figurkowe dodaj 0,5, jeśli nie to odejmij
Zady i walety.
Wady, trochę ich jest, ale w trakcie rozgrywki nie są przesadnie odczuwalne, pewnie część ich jest dla balansu gry:
-Tylko jedna Warta (ostrzał w turze szarańczy) na wszystkich gracz- dlaczego?? Dlaczego kolejny gracz też nie może sobie postrzelać, że niby szarańcza ma taką inteligencje, że przewidzi kolejną zasadzkę?
-Brak kampanii - można przechodzić misję po kolei, ale nie ma to fabularnego wpływu (no ale Zombicide też mają luźno powiązane misje, a fanom to nie przeszkadza)
-Brak zróżnicowania znajdowanej ilości broni/amunicji w zależności od ilości graczy – czym więcej graczy tym więcej szarańczy, a amunicji tyle samo. Często dochodzi do sytuacji kiedy grając na 3-4 graczy balansujemy na skraju wyczerpania amunicji, a na jednego gracza mamy tyle, że możemy jako pomoc humanitarną wysłać krajom trzeciego świata
-I punkt powiązany z poprzednim – często jest tak, że jeden z Cog-ów jest obładowany amunicją, a inny od kilku etapów nie ma z czego strzelać, jednak nie ma możliwości przekazywania amunicji
-Słaba skalowalność, niektóre misje są niemożliwe (zgadza się - po prostu nie do ukończenia) na 3 lub 4 graczy, pal licho jeśli w opisie misji była by wzmianka “sugerowana ilość graczy”
Zalety:
- Klimat!
- Bardzo dobre oddanie gry FPP na papierze
- Zróżnicowanie broni i ich efektów specjalnych
- 7 misji zupełnie różnych od siebie
- Komplementarność (wyszedł tylko dodatek “misje” zawierający tylko karty nowych misji)
- Dodatkowe fanowskie misje (w tym kampania), postacie po polsku i angielsku w postaci PnP
Opisy misji, stopień trudności skala 1-5, odnosi się do ilości graczy którą udało mi się ukończyć, za każda kolejną postać trzeba dodać lekko jeden do trudności, za mniejszą liczbę graczy odjąć).
1) Wyjście - w porównaniu do kolejnych to spacerek po przedszkolu, trzy gry na 4 graczy, dwie wygrane, trudność 2/5
2) Skład porcelany – chyba najtrudniejsza misja, koszmar na dwóch graczy, na BGG nie znalazłem, aby ktoś pochwalił się jej ukończeniem na trzech, za to na jednego (tak tylko ukończyłem) umiarkowana trudność 3/5 na jednego i 4,5 na dwóch
3) brzuch bestii – na czterech graczy, szybka, przegrana, na trzech graczy dwa razy srogie baty, trzecia gra wygrana o pół grubości włosa, trudność 4/5 na trzech graczy
4) Barykady Dróg - na trzech graczy poszło zadziwiająco łatwo, w całej grze nie było momentu kryzysowego, trudność 3,5 na trzech, na czterech nie grałem
5) Rozproszeni - ciekawa misja, CoG-i startują z dwóch oddalonych miejsc, aby pod koniec spotkać się na wspólnej “imprezie”, opis misji dosyć enigmatyczny, nie mam pewności czy grałem dobrze, dwie gry na czterech graczy, pierwsza przegrana na koniec, druga po dużych emocjach na końcu wygrana, trudność 3,5/5
6) Rój - musimy zabić Skorge’a, bardzo żywotny typ, misja nie należy do bardzo trudnych nawet na czterech graczy, trudność 3/5
7) Tryb hordy – misja, najdłuższa 5-cio etapowa, w każdym etapie naciera na nas kolejna szarańcza, misja ma 4 poziomy trudności:
Łatwy - dwie przegrane w początkowym etapie na 4 graczy, kolejna przegrana pod koniec na 3 graczy w ostatnim etapie, wygrana na dwóch graczy, trudność 3,5 na dwoch graczy
Normalny – przegrana o włos na 2 graczy, drugie podejście wygrana o pół włosa, trudność 4/5 na 2
Trudny – brak pomieszczeń aby uzupełnić amunicje, godzinna gonitwa po korytarzach w celu uzupełnienia ammo z kart, wygrana o włos, trudność 4,5 na 2
Niemożliwy - ciasna plansza, dwa momenty krytyczne (na dwóch graczy), wygrana o pól włosa, trudność 4,5 na 2
Nie dyskutuj z trolem, bo najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu, a później pobije doświadczeniem.
- playerator
- Posty: 2874
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Gears of war: The Board Game (Corey Konieczka)
Wrzuciłbyś jakiś namiar na materiały po polsku?
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)