(Opole) Planszowe Opole
- gafik
- Posty: 3645
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 118 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Jakby co to ja jestem na miejscu, ale ponieważ mam robotę to jestm w swoim gabinecie. Pewnie podejdę na partyjkę ale to jak się zbierzecie dzwońcie 888 272 878.
-
- Posty: 1981
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 503 times
- Been thanked: 240 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Dzięki towarzystwu za środę.
Była karcianka 'team play'. Mi się podobało, choć może czegoś tam odrobinę brakuje, aby wciągnęło mocniej... ale dla pogrania z niegrajkami bardzo dobre (mój wzorzec zakupowy od jakiegoś czasu). Plażowy format - to też na plus. Na minus, że najlepiej grać w dwa lub trzy dwuosobowe zespoły, z tego co czytam i z tego co Piton mówił. Dzięki, Piton, za przytarganie. widzę, że za 19 złotych można dostać, ale z doliczoną przesyłką nie jest już tak różowo.
Potem, zamiast wysokiego napięcia, które wyszło po batonik albo do kibelka, poszedł rajzing san. Prawdę mówiąc poprzednie dwie rozgrywki w jakie grałem były bardziej epickie. Teraz było trochę płasko, mało wojen. Tym bardziej, że moja strategia polegała na okopaniu się na z góry upatrzonych pozycjach i braku walki, rozległych hektarów też nie podbiłem. Jakoś nikt mnie nie atakował i tak się uchowałem do końca, ciułając punkcik za punkcikiem, aż była kokosza. No i sorki Damian, jakoś stare układy z jednej strony i nepotyzm z drugiej wzięły górę i zostałeś na lodzie. Mało sympatyczne, ale jak zwykle - wszystko w zgodzie z prawem... a moralnie dno.
Na koniec korsarek. Też, widać, zależy jak leży - teraz było fajnie, poprzednio było rozczarowująco płasko, a jeszcze poprzednio, gdy Piton przyniósł pierwszy raz, fajnie. Może zależy od liczby graczy (drugim razem była nas tylko czwórka, z tego co pamiętam).
Była karcianka 'team play'. Mi się podobało, choć może czegoś tam odrobinę brakuje, aby wciągnęło mocniej... ale dla pogrania z niegrajkami bardzo dobre (mój wzorzec zakupowy od jakiegoś czasu). Plażowy format - to też na plus. Na minus, że najlepiej grać w dwa lub trzy dwuosobowe zespoły, z tego co czytam i z tego co Piton mówił. Dzięki, Piton, za przytarganie. widzę, że za 19 złotych można dostać, ale z doliczoną przesyłką nie jest już tak różowo.
Potem, zamiast wysokiego napięcia, które wyszło po batonik albo do kibelka, poszedł rajzing san. Prawdę mówiąc poprzednie dwie rozgrywki w jakie grałem były bardziej epickie. Teraz było trochę płasko, mało wojen. Tym bardziej, że moja strategia polegała na okopaniu się na z góry upatrzonych pozycjach i braku walki, rozległych hektarów też nie podbiłem. Jakoś nikt mnie nie atakował i tak się uchowałem do końca, ciułając punkcik za punkcikiem, aż była kokosza. No i sorki Damian, jakoś stare układy z jednej strony i nepotyzm z drugiej wzięły górę i zostałeś na lodzie. Mało sympatyczne, ale jak zwykle - wszystko w zgodzie z prawem... a moralnie dno.
Na koniec korsarek. Też, widać, zależy jak leży - teraz było fajnie, poprzednio było rozczarowująco płasko, a jeszcze poprzednio, gdy Piton przyniósł pierwszy raz, fajnie. Może zależy od liczby graczy (drugim razem była nas tylko czwórka, z tego co pamiętam).
-
- Posty: 1981
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 503 times
- Been thanked: 240 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
A osobnym tekstem rzeczy istotne:
Jest spora szansa, że mnie nie będzie w przyszłą środę. A do tego nawet raczej nie będę miał jak się stawić by otworzyć salę.
Proszę wszystkich o wnikliwe śledzenie forum, w poszukiwaniu informacji, czy zgłosi się jakiś klucznik (Pitona na pewno nie będzie, nie wiem czy Daniel nabrał w międzyczasie ochoty na igraszki, a Alkes zniknął za horyzontem zdarzeń).
Staszku, daj znać, jakby co, czy będziesz mógł otworzyć, pliz.
Jest spora szansa, że mnie nie będzie w przyszłą środę. A do tego nawet raczej nie będę miał jak się stawić by otworzyć salę.
Proszę wszystkich o wnikliwe śledzenie forum, w poszukiwaniu informacji, czy zgłosi się jakiś klucznik (Pitona na pewno nie będzie, nie wiem czy Daniel nabrał w międzyczasie ochoty na igraszki, a Alkes zniknął za horyzontem zdarzeń).
Staszku, daj znać, jakby co, czy będziesz mógł otworzyć, pliz.
- gafik
- Posty: 3645
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 118 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Pobiorę klucz i zostawię n aportierni. Kto pierwszy ten weźmie na hasło "planszówki". Chcę być, i pewnie będę ale obok...
- piton
- Posty: 3409
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1149 times
- Been thanked: 626 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
Pozdrawiam znad morza
Mnie jak zapowiadałem nie będzie. Na polibudzie zawitam w nowym roku.
Co do ostatniego grania - oczywiście dziękuję za potkanie i wspólne granie.
Team Play - spoko filler, ale brakowało mi więcej zrozumienia z partnerem (nie czytałem dobrze w myślach). Z drugiej strony jakby mieć system, to by zepsuło to całkowicie grę i byłaby mega lipa. Tak było całkiem fajnie i emocjonująco. Grę kupiłem za jakieś 18 zł i nie żałuję. Na święta będzie hit
Rising Sun - hmm... dla mnie to party game (za dużo PLN), teraz było mało party. Tak jak pisał Jacek - jakoś takoś słabawo.
Inna sprawa, że gdyby grali sami doświadczenie gracze i tym bardziej to samo znające się towarzystwo, byłoby inaczej. Pogadalim, pogralim, ale średnio.
Mimo wszystko jak negocjacje trwają 4 sekundy, to zabiją tę grę. Malo gadania zabija grę. (ja nie gadałem bo wolałem Wysokie Napięcie i chciałem szybko zakończyć )
Korsarz spoko, fajny fillerek. Dla mnie zabawa zawsze na dobrym poziomie.
Dzięki i dozo!
Mnie jak zapowiadałem nie będzie. Na polibudzie zawitam w nowym roku.
Co do ostatniego grania - oczywiście dziękuję za potkanie i wspólne granie.
Team Play - spoko filler, ale brakowało mi więcej zrozumienia z partnerem (nie czytałem dobrze w myślach). Z drugiej strony jakby mieć system, to by zepsuło to całkowicie grę i byłaby mega lipa. Tak było całkiem fajnie i emocjonująco. Grę kupiłem za jakieś 18 zł i nie żałuję. Na święta będzie hit
Rising Sun - hmm... dla mnie to party game (za dużo PLN), teraz było mało party. Tak jak pisał Jacek - jakoś takoś słabawo.
Inna sprawa, że gdyby grali sami doświadczenie gracze i tym bardziej to samo znające się towarzystwo, byłoby inaczej. Pogadalim, pogralim, ale średnio.
Mimo wszystko jak negocjacje trwają 4 sekundy, to zabiją tę grę. Malo gadania zabija grę. (ja nie gadałem bo wolałem Wysokie Napięcie i chciałem szybko zakończyć )
Korsarz spoko, fajny fillerek. Dla mnie zabawa zawsze na dobrym poziomie.
Dzięki i dozo!
Każda gra ma cenęęę, trzeba po prostu pytać, a nie czaić się z kwiatami... GrY na SpRZedaŻ
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
może nie najlepiej, ale jakotako-> YT dżentelmeni przy stole <-czasem cośtam powiem
-
- Posty: 1981
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 503 times
- Been thanked: 240 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Uważaj na prądy wsteczne. A macie tam duży stolik, czy może tylko w wojnę się da?
Kto wie, może czytałeś tak dobrze, jak karty Ci pozwalały. Ja też raczej słabo podawałem, ale podawałem co mogłem, a czasem dawałem pasujące fragmenty zadań, bo sam ich nie mogłem jeszcze wykorzystać. Prosty schemat... ale emocje były do samego końca.
Jakoś Damian nie był chętny do rzucenia np. groszem za zawiązanie z nim sojuszu, a z tego co usłyszałem to wszystkie chwyty były dozwolone.
PS. Póki co, u mnie ta środa niezmiennie pod dużym znakiem zapytania.
Re: (Opole) Planszowe Opole
Cześć, czyżby przedświąteczne przygotowania? Mnie w środę nie będzie na planszówkach, zobaczymy się dopiero 09.01.2019 r.
Re: (Opole) Planszowe Opole
Prawdopodobnie mnie jutro nie będzie - mam masę projektów do dokończenia przed świętami
-
- Posty: 1981
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 503 times
- Been thanked: 240 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Poniekąd. Jednym z questów będzie znalezienie choinki.
W każdym razie przyjmijcie, proszę, że jutro mnie nie będzie.
PS. Zamiejscowi odlegli niech lepiej się upewnią, że ktoś oprócz nich zamierza się pojawić (niby oczywiste, ale nie takie rzeczy się zdarzają, więc piszę na wszelki wypadek).
- gafik
- Posty: 3645
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 118 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Ja niestety się nie wyrobię.
Mieliśmy w Agricola zagrać. Przepraszam Teresę i Marcina za narobienie smaka na nawóz
Mieliśmy w Agricola zagrać. Przepraszam Teresę i Marcina za narobienie smaka na nawóz
Re: (Opole) Planszowe Opole
Ja jednak dzisiaj sobie daruję, w końcu święta coraz bliżej i trzeba trochę przygotować
-
- Posty: 646
- Rejestracja: 04 lis 2007, 00:47
- Lokalizacja: Oberschlesien
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
No to skoro nikogo nie będzie to ja również odpuszczam, nie ma co samemu siedzieć
-
- Posty: 1981
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 503 times
- Been thanked: 240 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Ho, ho, ho... Wesołych Świąt i planszowego Nowego Roku. Życzę garści drewna pod choinką, by kości w nowym roku turlały się po Waszej myśli, a krótka kołderka doświadczała Was wyłącznie w sypialni. No i by towarzystwo przy Waszej planszy w nowym roku, nie było gorsze niż to w starym.
Dzięki za ten rok i do zobaczenia po zmianie cyfry.
Dzięki za ten rok i do zobaczenia po zmianie cyfry.
- gafik
- Posty: 3645
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 118 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Moje poetyckie wysmakowanie i polot nigdy nie dorówna Jackowemu.
Żeby nie wyszło ordynarnie po prostu dołączę się do jego życzeń.
Żeby nie wyszło ordynarnie po prostu dołączę się do jego życzeń.
- piton
- Posty: 3409
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1149 times
- Been thanked: 626 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
Wesołych Świąt ewrybady!
Zdrowotności, spkojności i gór prezentów pod choinką - nie tylko planszowych. Odpocznijcie, bawcie się, spędzajcie wolne bez stresu i z uśmiechem
A na Nowy Rok także wszystkiego najlepszego, oby nam się!
Do tego życzę Wam i sobie, aby następny planszowy rok dał nam jeszcze lepsze gry (już o to zadbam) i jeszcze lepsze towarzystwo do/przy nich
HOł HOł HOł & dozo przy planszy w 2019!
Zdrowotności, spkojności i gór prezentów pod choinką - nie tylko planszowych. Odpocznijcie, bawcie się, spędzajcie wolne bez stresu i z uśmiechem
A na Nowy Rok także wszystkiego najlepszego, oby nam się!
Do tego życzę Wam i sobie, aby następny planszowy rok dał nam jeszcze lepsze gry (już o to zadbam) i jeszcze lepsze towarzystwo do/przy nich
HOł HOł HOł & dozo przy planszy w 2019!
-
- Posty: 1981
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 503 times
- Been thanked: 240 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Fajna inicjatywa, ale ja, z tego co się orientuję, będę w towarzystwie i to m.in. nieplanszowym (są takie ewenementy, selawi), więc cóż... podziękuję.
PS. Czy w tę środę polibuda otwiera swe podwoje dla lubiących plansze?
- piton
- Posty: 3409
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1149 times
- Been thanked: 626 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
Jacek - mistrz dyplomacji. Ja nawet nie próbuję
-------------------
A z innej planszowej beczki to zaliczyłem Hardcore Challenge 10x10 z BGG
Z góry ustala się 10 gier, w które trzeba zagrać 10 razy w ciągu roku. Udało się! (..ale do 3 razy sztuka).
Spoiler:
Można też wybrać Normal Challenge i w nim chodzi o to, by zagrać 10 partii w 10 jakichkolwiek gier, bez ustalania z góry. Ale to dla mięczaków
Spostrzeżenia:
* "Odkryliśmy" krótką (shortened) wersje Le Havra - krótsza gra, ale bardzo intensywna. Polecam szczerze! Długa gra mimo zmiany budynków specjalnych jest jednak łatwiejsza i już nieco nudnawa (oklepane strategie)
* Zamki Burgundii mi się przejadły (dawno temu) - jednak granie zawsze tego samego jednak jest nudndawe.
*Pulsar2849 jest jednak lepszy w kategorii gier rzeźbienia w/na kostkach. Też niby zawsze to samo, ale większe urozmaicenie przez końcowe cele i planszetki technologii, czazska paruje.
* Heaven&Ale zbyt taktyczne jak na mój gust. Wolę gry gdzie człowiek się uczy strategii, a nie za każdym razem może grać jakby grał pierwszy raz (za łatwe?)
*Birmingham i Gaia Project- czyli drugie części znakomitych gier: Brass i Terra Mystica. Moim zdaniem słabsze od poprzedników, ale nadal bardzo dobre. Jednak bardziej (odpowiednio) taktyczny i optymalizacyjny charakter tych gier mi nie odpowiada. Znacznie zwiększa się czas gry, ale nie idzie za tym zwiększenie funu.
*Brass, Agricola, Cywilizacja, Gallerist - genialne gry i istne arcydzieła mechaniczne/strategiczne. Niesamowite gry KROPKA
Niezmiennie od lat i ilości rozgrywek chce się grać i grać. Nadal można odkrywać ciekawe zagrania, nowe strategie, combosy... tylko trzeba najpierw pograć sporo żeby się ich nauczyć i przebić przez ciężar gier, a potem szlifować umiejętności.
-----------------------------------------
NAJLEPSZEGO w NOWYM ROKU! Zdrowia i Szczęscia.
Dozo przy planszy.
-
- Posty: 1981
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 503 times
- Been thanked: 240 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Idea mi się znacznie podoba, ale u mnie raczej nie tylko teraz nie przejdzie. Zmuszałbym kogoś do czegoś co mu/jej nie pasuje. Jeśli by w ogóle udało się kogoś nakłonić to zapewne wyszłoby bardzo słabo.
Jaki procent partii to partie tylko z Adą? Nie miałeś problemu ze znalezieniem towarzystwa?
Nie miałeś odruchu wymiotnego z powodu konieczności zagrania w niektóre z tych tytułów? Nie musiałeś się za bardzo zmuszać?
PS. Prawdziwy hardkor czelendż to jak byś se wybrał np. Orlean albo Dominion, a nie to co lubisz.
- piton
- Posty: 3409
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1149 times
- Been thanked: 626 times
- Kontakt:
Re: (Opole) Planszowe Opole
<muzyka z wielkiej gry>j_g pisze: ↑31 gru 2018, 09:42 Jaki procent partii to partie tylko z Adą? Nie miałeś problemu ze znalezieniem towarzystwa?
Nie miałeś odruchu wymiotnego z powodu konieczności zagrania w niektóre z tych tytułów? Nie musiałeś się za bardzo zmuszać?
PS. Prawdziwy hardkor czelendż to jak byś se wybrał np. Orlean albo Dominion, a nie to co lubisz.
Musiałbym policzyć, ale dwu-osobówki to pewnie z 60-70% całości. Nawet raz liczyłem kto ile zagrał ze mną i jak się przyczynił do całości, ale skończyłem szybko
W sumie to na poważnie zająłem się tym czelendżem w sierpniu, do tego momentu było chyba 70 gier do końca - wcale nie patrzyłem na czelendż tylko graliśmy w co lubimy. Potem poszło mocno do przodu.
Druga ciekawostka, to w czerwcu mam zarejestrowane 2 rozgrywki (globalnie w cokolwiek) i grudzień też słabszy, bo małżonka w sanatorium, ale tutaj nadrobiłem z nawiązką w 3 dni po świętach (w święta zmogła mnie choroba i nie graliśmy :/).
Ogólnie - do wczoraj - rozegrałem w tym roku 437 partii w różne gry, więc ta 100 gubi się w tłumie
Problemu z towarzystwem nie było, bo to same dobre gry wybrałem i dlatego nie brałem takich co nie lubię, bo to niedobre gry są
W coś co nie lubisz zagrać, nawet 2-3 razy to byłby dramat. W Dominiona jeszcze dałbym radę, ale jest nudny. Orlean jest nie tylko nudny ale i słaby
Przesyt miałem grając w Zamki, Heaven&Ale - tak mi już zostanie, nie moja bajka, ale Ada lubi Zamki to muszę grać...
Siadając do Le Havra dwa dni pod rząd też miałem odczucie zmuszania się (powtarzalność partii), ale potem zagraliśmy w krótką wersję i to już było super doświadczenie.
Pulsar też mi się przejadł nieco przy 5 razie, ale jak zagraliśmy 2 gry pod rząd i były totalnie inne zmieniłem zdanie i już się nie zniechęcałem przed grą.
Zmuszać się zmuszałem, zwłaszcza w końcówce, bo na półkach mam kilkadziesiąt (może 100?) gier do ogrania, a trzeba było klepać te same ciągle. To był największy hamulec do czelendżowania.
Co do nowości, to ostatnio graliśmy w Flamme Rouge - wyścig kolarski. Gra jest super! Świetna zabawa, bardzo duże emocje. Można pobrać aplikację na telefon i rozgrywać toury. Super zabawa, bardzo polecam! Sylwester będzie dzisiaj na kole Przyniosę w nowym roku bankowo.
-
- Posty: 1981
- Rejestracja: 17 sty 2016, 18:08
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 503 times
- Been thanked: 240 times
Re: (Opole) Planszowe Opole
Brawo, przechodzi Pan do finału. Którą kopertę Pan wybiera?
Pamiętamy ten trudny dla wszystkich czas. Kombo zapaści, depresji i alergii na drewno bukowe. Jak daleko za Opolem musiałeś szukać fachowego psychologa?
Zdaje się, że wydali jakieś plansze do gry w parach. Macie to?
To już, kuna, wiem dlatego przynosiłeś w środy te przejadłe suchary, zamiast wspaniałomyślnie podzielić się świeżynkami. Na tego Flamma to już od pół roku czekam. Aż jakieś dwa miesiące temu obejrzałem sobie z czym to się je i, jak to zwykle bywa, wydaje się, że wyobrażenia przerosły rzeczywistość... choć jeśli przyniesiesz kiedyś to będzie okazja zweryfikować.
PS. Jakby co, to mikuś przyniósł mi dodatki do PortRoyala (wczoraj spróbowaliśmy podstawkę - na dwie osoby, z czego jedna osoba nie do końca przekonana do idei grania jako takiej, nienajlepiej) i Amazonki. Takimi drobiazgami mogę w środę uraczyć szersze grono.