Farbki: zestawy czy na sztuki?
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 12 sty 2017, 23:46
- Been thanked: 2 times
Farbki: zestawy czy na sztuki?
Hej! Widzialem, że można kupić zestawy tematyczne farb do figurek. Np. Army painter zestaw do malowania Orkow.
1. Army painter są ok? Warto je brać czy Cytadela lepsza?
2. Czy zestawy są ok? Nie dają w nich czegoś zbędnego? Lepiej dobrać na sztuki?
3. Gdzie najtaniej kupić farbki? Jakiś sklep skąd większość z was robi zakupy?
1. Army painter są ok? Warto je brać czy Cytadela lepsza?
2. Czy zestawy są ok? Nie dają w nich czegoś zbędnego? Lepiej dobrać na sztuki?
3. Gdzie najtaniej kupić farbki? Jakiś sklep skąd większość z was robi zakupy?
- walkingdead
- Posty: 2047
- Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
- Has thanked: 123 times
- Been thanked: 337 times
Re: Farbki: zestawy czy na sztuki?
Hej,
nie jestem wielką specjalistką,ale wiele zależy od tego co planujesz malować?
Ja sama zaczynałam od figurek do Zombicide i na początku byłam zadowolona z palety barw dostępnej w gotowym zestawie Army Painter- Zombicide Set. Szybko jednak, odważyłam się nieco ekseprymentować z kolorami a moje pomysły na zombiaki wykroczyły poza barwy oferowane w gotowym zestawie. To, jak również to, że zaczęłam przygodę z pojedyńczymi figurkami z różnych obszarów tematycznych wymusiło na mnie konieczność kupowania bardzo konkretnych kolorów z różnych palet. A potem to już wjechały czołgi i zupełnie nowy świat...
Kupowałam zależnie od potrzeb- w różnych sklepach, na allegro, paletę kompletowałam często w sklepie, z którego kupowałąm figurkę/model( np. mgla.pl; games workshop,gamiko, vanaheim,xjoy, chematic; jaddar hobby,).
Jeśli chodzi o same farby to stosowałam bardzo różne- zależnie od konkretnego koloru/ dostępności. Jakościowo wszystko było dla mnie ok, ale to pewnie wypowiedzą się bardziej doświadczeni.
nie jestem wielką specjalistką,ale wiele zależy od tego co planujesz malować?
Ja sama zaczynałam od figurek do Zombicide i na początku byłam zadowolona z palety barw dostępnej w gotowym zestawie Army Painter- Zombicide Set. Szybko jednak, odważyłam się nieco ekseprymentować z kolorami a moje pomysły na zombiaki wykroczyły poza barwy oferowane w gotowym zestawie. To, jak również to, że zaczęłam przygodę z pojedyńczymi figurkami z różnych obszarów tematycznych wymusiło na mnie konieczność kupowania bardzo konkretnych kolorów z różnych palet. A potem to już wjechały czołgi i zupełnie nowy świat...
Kupowałam zależnie od potrzeb- w różnych sklepach, na allegro, paletę kompletowałam często w sklepie, z którego kupowałąm figurkę/model( np. mgla.pl; games workshop,gamiko, vanaheim,xjoy, chematic; jaddar hobby,).
Jeśli chodzi o same farby to stosowałam bardzo różne- zależnie od konkretnego koloru/ dostępności. Jakościowo wszystko było dla mnie ok, ale to pewnie wypowiedzą się bardziej doświadczeni.
♀
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 12 sty 2017, 23:46
- Been thanked: 2 times
Re: Farbki: zestawy czy na sztuki?
Rozumiem. Czyli zarówno zestawy jak i pojedyncze będą dobrym rozwiązaniem. Zastanawiałem się po prostu czy w zestawach tematycznych nie wrzucają 1-2 słoiczków które są mało przydatnewalkingdead pisze: ↑30 gru 2018, 09:01 Hej,
nie jestem wielką specjalistką,ale wiele zależy od tego co planujesz malować?
Ja sama zaczynałam od figurek do Zombicide i na początku byłam zadowolona z palety barw dostępnej w gotowym zestawie Army Painter- Zombicide Set. Szybko jednak, odważyłam się nieco ekseprymentować z kolorami a moje pomysły na zombiaki wykroczyły poza barwy oferowane w gotowym zestawie. To, jak również to, że zaczęłam przygodę z pojedyńczymi figurkami z różnych obszarów tematycznych wymusiło na mnie konieczność kupowania bardzo konkretnych kolorów z różnych palet. A potem to już wjechały czołgi i zupełnie nowy świat...
Kupowałam zależnie od potrzeb- w różnych sklepach, na allegro, paletę kompletowałam często w sklepie, z którego kupowałąm figurkę/model( np. mgla.pl; games workshop,gamiko, vanaheim,xjoy, chematic; jaddar hobby,).
Jeśli chodzi o same farby to stosowałam bardzo różne- zależnie od konkretnego koloru/ dostępności. Jakościowo wszystko było dla mnie ok, ale to pewnie wypowiedzą się bardziej doświadczeni.
- walkingdead
- Posty: 2047
- Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
- Has thanked: 123 times
- Been thanked: 337 times
Re: Farbki: zestawy czy na sztuki?
Ciężko mi się jednoznacznie wypowiedzieć w temacie zestawów, ponieważ mam doświadczenie z tylko jednym. Ale z mojego zestawu korzystałam z wszystkich kolorów.Szpanerski pisze: ↑30 gru 2018, 09:11 Zastanawiałem się po prostu czy w zestawach tematycznych nie wrzucają 1-2 słoiczków które są mało przydatne
Dla mnie takie rozwiazanie było najłatwiejsze na początek, przetestowałam a potem sama się zorientowałam o co trzeba wzbogacać swój warsztacik.
♀
- KamradziejTomal
- Posty: 1162
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
- Has thanked: 386 times
- Been thanked: 452 times
Re: Farbki: zestawy czy na sztuki?
Na początek powiem, że z własnego doświadczenia Vallejo > Army Painter
Dalej patrząc to już kwestia wyliczenia co się komu opłaca. Jak się dużo maluje to zawsze lepiej mieć więcej odcieni niż mniej - ułatwia to cieniowanie, rozjaśnianie czy zróżnicowanie malowania. Weź swoje figurki (albo ich zdjęcie jak jeszcze nie zakupiłeś) i popatrz na jakie kolory, jaki element chciałbyś pomalować. Tyle ile sobie barw zamarzysz tyle musisz kupić + czarna + biała + pewnie jakiś wash. Nie zapominaj też o kolorach figurki.
Jeżeli wyjdzie Ci, że potrzebujesz 1-3 mniej kolorów niż jest w zestawie to pewnie i tak zestaw wyjdzie tak samo cenowo jak kupienie farbek na sztuki. Wtedy czemu nie zamówić większego zestawu? Jeżeli uda Ci się znaleźć farbki na sztuki w takiej samej cenie jak cena butelki w zestawie to chyba lepiej kupować już na sztuki.
Dalej patrząc to już kwestia wyliczenia co się komu opłaca. Jak się dużo maluje to zawsze lepiej mieć więcej odcieni niż mniej - ułatwia to cieniowanie, rozjaśnianie czy zróżnicowanie malowania. Weź swoje figurki (albo ich zdjęcie jak jeszcze nie zakupiłeś) i popatrz na jakie kolory, jaki element chciałbyś pomalować. Tyle ile sobie barw zamarzysz tyle musisz kupić + czarna + biała + pewnie jakiś wash. Nie zapominaj też o kolorach figurki.
Jeżeli wyjdzie Ci, że potrzebujesz 1-3 mniej kolorów niż jest w zestawie to pewnie i tak zestaw wyjdzie tak samo cenowo jak kupienie farbek na sztuki. Wtedy czemu nie zamówić większego zestawu? Jeżeli uda Ci się znaleźć farbki na sztuki w takiej samej cenie jak cena butelki w zestawie to chyba lepiej kupować już na sztuki.
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 12 sty 2017, 23:46
- Been thanked: 2 times
Re: Farbki: zestawy czy na sztuki?
A podpytam was Jeszce w temacie podkładu? Ciemny czy jasny? Pewnie zależy od tego jaką będzie figurka ale czasem nie można jednoznacznie określić. Który jest bardziej uniwersalny?
Jest jakiś marketowy tańszy odpowiednik tych podkładów jest dobry?
Jest jakiś marketowy tańszy odpowiednik tych podkładów jest dobry?
Re: Farbki: zestawy czy na sztuki?
Ja kupiłem podkłady zwykłe samochodowe w jakimś budowlanym (szary i czarny), sprawdzają się super (tylko generalnie podkłady jakikolwiek nie kupisz nakładaj krótkimi psiknięciami i nie z bliska żeby zrobić cienką warstwę i nie zalać szczegółów figurki). Kolor podkładu zależy od koloru docelowego na figurce. Jeśli chodzi o farby to ja w ogóle nie poszedłem w komercyjne zestawy do malowania figurek. Na początek wziąłem taki zestaw https://allegro.pl/talens-art-creation- ... lsrc=aw.ds + dwa washe z vallejo i kilka pędzli z plastycznego sklepu i efekty są jak dla mnie bardzo zadowalające.
Jeśli zaczynasz przygodę z malowaniem zacznij od większej figurki (ja akurat poświęciłem stare z talismana ale są trochę małe i można się sfrustrować na początek) oraz zobacz jak się robi mokrą paletę (banał, jako amator mówię poważnie).
Powodzenia w malowaniu
Jeśli zaczynasz przygodę z malowaniem zacznij od większej figurki (ja akurat poświęciłem stare z talismana ale są trochę małe i można się sfrustrować na początek) oraz zobacz jak się robi mokrą paletę (banał, jako amator mówię poważnie).
Powodzenia w malowaniu
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 12 sty 2017, 23:46
- Been thanked: 2 times
Re: Farbki: zestawy czy na sztuki?
Podpowiedzcie proszę, jakie dokładnie kolory Vallejo wybrać? Chce stworzyć podstawowa paletę gamecolor. Niestety gotowe zestawy podstawowe są niedostępne w większość sklepow.
Ktoś podpowie jakie dokładnie kolory (odcienie) wybrac? Około 10 farbek.
Na pewno biała i czarna, do tego srebrna oraz złota.
Ktoś podpowie jakie dokładnie kolory (odcienie) wybrac? Około 10 farbek.
Na pewno biała i czarna, do tego srebrna oraz złota.
- Goldberg
- Posty: 1511
- Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 83 times
- Been thanked: 173 times
Re: Farbki: zestawy czy na sztuki?
Biała, czarna, zółta, czerwona. niebieska, złoto , srebro - taka BARDZO podstawowa paleta. Tylko będziesz sporo mieszał (kolory podstawowe).....wolałbym juz kupic VALLEJO MODEL AIR Paints set COLORS FOR MODELS AND MINIATURES (138zł w moim lokalnym modelarskim), dokupic dwa metaliki i miec spokój (jesli o malowanie planszówkowych figurek chodzi)
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Re: Farbki: zestawy czy na sztuki?
Z palety game color:
1. Czarny "Black"
2. Biały "Dead white"
3. Skóra: elf skintone albo pale flesh - wedle uznania albo oba.
4. Zielony: Goblin green
5. Niebieski: ultramarine blue
6. Żółty: gold yellow
7. Czerwony: bloody red
8. Brązowy: beasty brown albo leather brown, albo oba.
Metaliki:
9. Polished gold
10. Gunmetal
11. Chainmail silver
Washe:
12. Black wash
13. Sepia shade wash
Lakier:
14. matt varnish
Od takiego zestawu zaczynałem i wystarcza na spokojnie. Na długo. Potem to już luksus. Dokupiłem pale flesh, dead flesh, electric blue, scurvy green, szary base od citadels... a potem army painter mega pack
1. Czarny "Black"
2. Biały "Dead white"
3. Skóra: elf skintone albo pale flesh - wedle uznania albo oba.
4. Zielony: Goblin green
5. Niebieski: ultramarine blue
6. Żółty: gold yellow
7. Czerwony: bloody red
8. Brązowy: beasty brown albo leather brown, albo oba.
Metaliki:
9. Polished gold
10. Gunmetal
11. Chainmail silver
Washe:
12. Black wash
13. Sepia shade wash
Lakier:
14. matt varnish
Od takiego zestawu zaczynałem i wystarcza na spokojnie. Na długo. Potem to już luksus. Dokupiłem pale flesh, dead flesh, electric blue, scurvy green, szary base od citadels... a potem army painter mega pack
- KamradziejTomal
- Posty: 1162
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
- Has thanked: 386 times
- Been thanked: 452 times
Re: Farbki: zestawy czy na sztuki?
Świetny zestaw do rozpoczęcia zabawy, naprawdę wystarczy do pomalowania całej masy różnych figurek w różnych kombinacjach kolorystycznych. Taką paletę można potem rozszerzać o to czego akurat potrzeba - odcienie fioletowe i różowe (ciężko dograć poprzez mieszanie) inne odcienie brązów (też bywa z tym różnie), więcej washy pod konkretne kolory (niebieski, czerwony, itp.), kolory pośrednie.Z palety game color:
[...]
Z doświadczenia powiem, że jeżeli kogoś naprawdę kręci malowanie figurek, wie że będzie ich malował sporo i ma ulubione schematy malowania (np. wie, że wszyscy jego Space Marines będą w kolorkach Ultramarines) to bardzo poprawia wygodę zakup kolorów pośrednich dedykowanych do przyciemniania/rozjaśniania kolorów bazowych. Nie trzeba wtedy za każdym razem dobierać odcieni, proporcji farb, tylko ciach na paletę, rozwodnić i malować.
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 12 sty 2017, 23:46
- Been thanked: 2 times
Re: Farbki: zestawy czy na sztuki?
Dzięki! Zacznę od Twoje listy!BasiekD pisze: ↑11 sty 2019, 09:40 Z palety game color:
1. Czarny "Black"
2. Biały "Dead white"
3. Skóra: elf skintone albo pale flesh - wedle uznania albo oba.
4. Zielony: Goblin green
5. Niebieski: ultramarine blue
6. Żółty: gold yellow
7. Czerwony: bloody red
8. Brązowy: beasty brown albo leather brown, albo oba.
Metaliki:
9. Polished gold
10. Gunmetal
11. Chainmail silver
Washe:
12. Black wash
13. Sepia shade wash
Lakier:
14. matt varnish
Od takiego zestawu zaczynałem i wystarcza na spokojnie. Na długo. Potem to już luksus. Dokupiłem pale flesh, dead flesh, electric blue, scurvy green, szary base od citadels... a potem army painter mega pack
Tanie pędzelki (dobre na poczatek) jakie polecasz?
Re: Farbki: zestawy czy na sztuki?
Uczucia mocno subiektywne:
Mnie się najlepiej malowało pędzlami renesans. Wytrzymywały też najdłużej.
Kup jeden płaski (nr 1 lub 2), jeden okrągły do wszystkiego (ja maluję nr 2) i jeden mniejszy nr 3/0
Największe rozczarowanie to pędzle Mag-pol i Milan. Rozwaliłem wszystkie bardzo szybko.
Nie oszukujmy się też. Tanie pędzle będziesz wymieniać często bo się szybko zużywają. Szybko to znaczy co kilka nawet figurek. Przy takiej rotacji można eksperymentować
Teraz maluję army painter regiment brush i to na razie jest to. Najpierw mnie od pędzla odrzuciło bo ma długie i bardzo miękkie włosie, którego nie umiałem okiełznać i uważałem, że nie da się nim precyzyjnie malować. Ale to kwestia złego trzymania pędzla, które zostało mi po tanich pędzlach. Potem się przełamałem i teraz nie wyobrażam sobie innego pędzla. Choć do renesansów wracam przy malowaniu większych powierzchni.
Mnie się najlepiej malowało pędzlami renesans. Wytrzymywały też najdłużej.
Kup jeden płaski (nr 1 lub 2), jeden okrągły do wszystkiego (ja maluję nr 2) i jeden mniejszy nr 3/0
Największe rozczarowanie to pędzle Mag-pol i Milan. Rozwaliłem wszystkie bardzo szybko.
Nie oszukujmy się też. Tanie pędzle będziesz wymieniać często bo się szybko zużywają. Szybko to znaczy co kilka nawet figurek. Przy takiej rotacji można eksperymentować
Teraz maluję army painter regiment brush i to na razie jest to. Najpierw mnie od pędzla odrzuciło bo ma długie i bardzo miękkie włosie, którego nie umiałem okiełznać i uważałem, że nie da się nim precyzyjnie malować. Ale to kwestia złego trzymania pędzla, które zostało mi po tanich pędzlach. Potem się przełamałem i teraz nie wyobrażam sobie innego pędzla. Choć do renesansów wracam przy malowaniu większych powierzchni.