Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
esztfke
Posty: 311
Rejestracja: 20 lut 2015, 14:49
Has thanked: 29 times
Been thanked: 16 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: esztfke »

Jools pisze: 26 sty 2019, 19:02 Sprawa pokazowa/demo:
Po co w księdze sprawy są adresy do lokacji poza mapą (Whitechapel)? Np. obszary Pld/Wsch których nie ma na mapie?
Oraz czy używamy informatorów z głównej instrukcji?
Mimo, że nie ma ich na mapie i tak można te miejsca odwiedzić, a informatorów z głównej instrukcji się nie używa.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7333
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1106 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: detrytusek »

No dobra jestem po sprawie nr 5. Uczucia mam mieszane tzn świetnie się bawiłem w trakcie ale całe porównywanie się z S.H. jest bez sensu z kilku powodów. Po pierwsze to co było wcześniej podniesione - próba mierzenia się z nim powoduje, że 90% gry odpuszczamy. Po drugie
Spoiler:
I jeden zarzut do scenariusza.
Spoiler:
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
Awatar użytkownika
Bruno
Posty: 2022
Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1496 times
Been thanked: 1151 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Bruno »

Pudło z Sherlockiem doszło!
Bardzo grube i duże, nietypowo zamykane. Opakowanie jest bardzo ładne (fajna grafika na okładce i kolorystyka) i solidne, ale może sprawiać wrażenie "over production", bo przecież nie jest to gra, w którą będziemy się bawić dziesiątki razy.
I o ile rozumiem zastosowanie matowego papieru (zamiast kredy) dla nadania klimatu, to jednak szkoda, że mapa nie jest z mocniejszego papieru.

Bardzo liczę na wysoką jakość tłumaczenia i redakcji, by rozkoszować się klimatem gry! Dla mnie to nie wyścig z Holmesem jest najważniejszy, a odkrywanie ciekawej historii 8)
Niestety, pierwsza rozgrywka dopiero gdzieś za dwa tygodnie... :(
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Awatar użytkownika
TOMI
Posty: 378
Rejestracja: 20 maja 2006, 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Been thanked: 19 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: TOMI »

BEZ SPOLERÓW
Pięknie wydana gra..
To czysta gra paragrafowana z dodaną mapą, gazetą i adresami mieszkańców Londynu.
Czytamy krótki opis zdarzenia, dialog lub historię i zamiast przenieść się na wskazane strony książki ( jak w paragrafówce) sami musimy podjąć decyzję gdzie i na jaką stronę książki chcemy iść, na postawie zdobytych informacji.
Trzeba uważnie czytać i łączyć fakty.
Gra średnio zaawansowana.
Najlepiej jednak grać minimum w dwie osoby bo zawsze komuś coś wpadnie do głowy.
Pierwsza zbrodnia zajęła nam lekko ponad 3 godzin na spokojnie, bez wyścigu z Sherlockiem.
Udało się. Wrażenia niesamowite.
Autorzy musieli włożyć mnóstwo pracy w stworzenie tej "gry" z klimatem
Polecam w 100%
Dla miłośników Sherlocka czy Poirota pozycja obowiązkowa !!
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

A czy nie jest tak że sprawę rozwiązuje się jak po sznurku...tylko trzeba trafić z pierwszą lokacją aby nastąpiła reakcja łańcuchowa?
Dziś ukończyłem drugą sprawę, solo, ok. 3h, wynik? 20pkt :(
Co może odstraszać to czas rozgrywki, piekielny poziom trudności, a co za tym idzie poczucie frustracji np:
Spoiler:
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Awatar użytkownika
TOMI
Posty: 378
Rejestracja: 20 maja 2006, 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Been thanked: 19 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: TOMI »

Przede wszystkim nie można skracać sobie sztucznie gry i po kilku skokach iść do odpowiedzi. Samo czytanie i zagłębienie się w historię jest kapitalne a przy okazji daje więcej punktów. To tak jakby w połowie książki czytać już zaskoczenie ;))

A czy gra prowadzi po sznurku ? Raczej nie.
Poznajemy osoby, które mówią o innych osobach, miejscach, zdarzeniach i trzeba chodzić z punktu do punktu i szukać kolejnego śladu / zaczepienia., które nie są wcale tak oczywiste. Do tego niektóre nic nie wnoszą i trzeba kombinować co jeszcze z tych informacji, może pchnąć akcję do przodu. To może być niuans w wypowiedzi czy zdarzeniu.

Gdy już rozeznamy wiele wątków, sztuką jest potem samemu "w głowie"połączyć wszystko w ciąg przyczynowo-skutkowy.
Tu naprawdę można poczuć się jak prawdziwy detektyw. Polecam

Tak jak pisałem lepiej grać przynajmniej w dwie osoby bo jest trochę łatwiej a dyskusja o sprawie budzi sporo emocji.
Ravn
Posty: 201
Rejestracja: 23 gru 2016, 20:18
Has thanked: 9 times
Been thanked: 10 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Ravn »

Czas gry mnie odstrasza, nie moge sie tez przekonac ani do punktowania i wyniku Sherlocka (wiem mozna to olac i grac dla samego rozwiazania sprawy), ani do faktu ze gra "nagradza" nie wnikliwe rozwiazywanie watkow, a bardziej szybkosc i zgadywanie. No bo jak sprawdzisz wiecej miejsc to automatycznie otrzymasz ujemne punkty, bo Sherlokowi starczylo mniej. Nie wiem kloci mi sie to z prawdziwa praca detektywa (albo moim wyobrazeniem o niej), ze trzeba wszystko dokladnie sprawdzic i potem wyciagnac wnioski.
Czytalem tez recenzje, gdzie gracz krytykowal rozwiazania zagadek, bo albo odpowiedz dostarczoną na koncu rozpatrywal, ale jako jedna z kilku mozliwosci i szukal potwierdzenia w dowodach, ktorego nie znalazl, wiec kazda z tych mozliwosci byla dla niego rownie prawidlowa, a tu mu Sherlock na koncu obwiesci ze to oczywiste i "tak bylo", albo byla owa odpowiedz tak zaskakujaco nielogiczna, ze wzbudzila tak zwane wtf. Nie wiem, mnie to odstrasza. Mozna to olac i bawic sie bez wyscigu ani punktowania, ale dla mnie jako kompetytywnego czleka takie zachowanie sie nie godzi ;)
Moze nie jestem po prostu targetem, mi zawsze podobal sie serialowy Mentalista, za wnikliwosc obserwacji, kojarzenie faktow i manipulacje/podpuszczanie ludzi do wlasnych celow, a nie BBCowy Sherlock, ktory "magicznie" wyciagal nieprawdopodobne wnioski z czapy. I takiej gry oczekiwalem, a tu tego nie widze, a widze coraz wiecej narzekan. Ale poczekam na kolejne opinie.
Awatar użytkownika
TOMI
Posty: 378
Rejestracja: 20 maja 2006, 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Been thanked: 19 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: TOMI »

Tu trzeba po prostu zmienić podejście.
TO NIE JEST GRA PLANSZOWA, która zaczynamy i kończymy w 3 godziny. Tu sprawę można prowadzić nawet cały dzień, robić sobie notatki, przerwy, analizować itd... jak to w prawdziwym życiu detektywa 😉

P.S. Gdy znałem już większość wątków to nie szedłem do odwiedzi końcowych ale zrobiłem sobie przerwę. Potem coś samo przyszło mi do głowy. Poszedłem sprawdziłem a nowe informacje nie tylko potwierdziły moją tezę ale wzbogaciły o nowe fakty

Ta gra nie polega na walce z Sherlockiem ale na dobrym rozwiązywaniu spraw. Sherlock jest tylko wyznacznikiem jak jesteś dobry/ dobra 👍
macivs1
Posty: 19
Rejestracja: 05 lip 2018, 15:24

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: macivs1 »

Boże jak ta gra jets dobra. Jestem po scenariuszu demo i 5-tym. Pierwsza zajęła nam z 2h, dosyć prosta. Mieliśmy 105 punktów, w tej "wlasciwej nie było już tak kolorowo - 50/100 i prawie 3h :) ominelismy rozwiązanie wątku pobocznego, więc brakło dużo punktów. 11 kroków po Sherlocku.

Tak jak reszta pisze, szkoda gry aby kończyć po 8 czy 10 krokach. Może i coś byśmy wiedzieli i trafili, ale omija się połowę historii. Najfajniejsze jest poznawanie jej, dochodzenie do najmniejszego szczegółu. Dużo bardziej to jest satysfakcjonujące, niż zrobienie tego 3 czy 5 kroków wcześniej.

Mozna zawsze sobie zapisać w 2-3 zdaniach swoja teorie np. po 10 kroku i na końcu sprawdzić czy fksrycznie było się blisko. My po grze śledzimy kroki Sherlocka, doczytujemy brakujące lokacje aby naprawdę wiedzieć wszystko. To jest bardziej jak film czy książka, chcemy się zgłębić w rozwiązanie, niż przeczytać po prostu ostatnia stronę.

Już czekam na kolejne serię, a jak niee będzie tłumaczeń to chyba się w końcu przekonam do angielskich wersji.
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

TOMI pisze: 27 sty 2019, 19:25 Przede wszystkim nie można skracać sobie sztucznie gry i po kilku skokach iść do odpowiedzi. Samo czytanie i zagłębienie się w historię jest kapitalne a przy okazji daje więcej punktów. To tak jakby w połowie książki czytać już zaskoczenie ;))

A czy gra prowadzi po sznurku ? Raczej nie.
Poznajemy osoby, które mówią o innych osobach, miejscach, zdarzeniach i trzeba chodzić z punktu do punktu i szukać kolejnego śladu / zaczepienia., które nie są wcale tak oczywiste. Do tego niektóre nic nie wnoszą i trzeba kombinować co jeszcze z tych informacji, może pchnąć akcję do przodu. To może być niuans w wypowiedzi czy zdarzeniu.

Gdy już rozeznamy wiele wątków, sztuką jest potem samemu "w głowie"połączyć wszystko w ciąg przyczynowo-skutkowy.
Tu naprawdę można poczuć się jak prawdziwy detektyw. Polecam

Tak jak pisałem lepiej grać przynajmniej w dwie osoby bo jest trochę łatwiej a dyskusja o sprawie budzi sporo emocji.
Moje pytanie było do ogółu spraw. Jak sprawdziłem miejsca i kolejność w jakiej zrobił to Sherlock to okazało się że jedno prowadziło do drugiego itd. czyli jak po sznurku, wszystko logicznie i cacy.
Inna sprawa że jak się oleje punktację to będziesz w stanie wszystko rozwiązać, a właściwie nie rozwiązać tylko doczytać, tyle że zajmie ci to ~30 odwiedzonych miejsc albo i więcej, a przeanalizowanie ok 15 zajmuje jakieś ~3 lub nawet więcej godzin.
I niestety nie jest to gra że złapiesz się jakiegoś tropu, pójdziesz za nim, potem okaże się że to ślepa uliczka, więc wrócisz się i zbadasz kolejny trop i tak aż do skutku, do rozwiązania sprawy. Ta opcja odpada jeśli zależy ci na dobrym wyniku punktowym.
Chyba że...zaraz, zaraz...
Już sprawdziłem, więc...w mojej ostatniej sprawie było do zdobycia max. 160 pkt. Sherlock odwiedził 5 miejsc, więc gdybym wszystko dobrze obczaił i odwiedził bym 17 miejsc, czyli o12 więcej niż Sherlock, to zdobył bym 100 pkt i miał bym tyle samo co Sherlock.
A gdybym odwiedził 21 miejsc to miałbym 80 pkt. czyli suma summarum też niezły wynik.
Natomiast ja odwiedziłem 11 miejsc i skończyłem z dorobkiem 20 pkt.
Więc tak sobie myślę że na następną sprawę dam sobie czadu i zajrzę do 20 miejsc...
Tylko że tu pojawia się kolejny problem: generalnie gra jest JEDNORAZOWA.
Więc jak ja będę sobie tak eksperymentował to zeszyciki ze sprawami szybko się skończą i... Rozumiecie? To nie klocki lego że sobie coś tam ubuduje popatrzę i stwierdzę "nie no nie pasuje mi to, zacznę od nowa..."
Żeby nie było, gra jest fajna, to kminienie itd. tylko obawiam się czy po skończeniu jej nie będę miał moralnego kaca, że te 160 zeta można było inaczej spożytkować...
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Awatar użytkownika
TOMI
Posty: 378
Rejestracja: 20 maja 2006, 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Been thanked: 19 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: TOMI »

Nie rozumiem czemu ciągle piszesz o Sherlocku. On jest tylko naszym wyznacznikiem bo jakiś musi być. Zamiast suchych punktów mamy Sherlocka i tyle.
Nie ważne ile czasu zajęło to Sherlockowi tylko czy Ty w ogóle dasz radę rozwiązać damą sprawę i
odpowiesz na wszystkie pytana, które są na końcu. Tu nie walczysz z Sherlockiem tylko z rozwiązaniem sprawy kryminalnej

Mam wiele droższych gier w które grałem mniej niż 30 godzin, które oferuje Sherlock 😉
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

TOMI pisze: 27 sty 2019, 21:53 Nie rozumiem czemu ciągle piszesz o Sherlocku. On jest tylko naszym wyznacznikiem bo jakiś musi być. Zamiast suchych punktów mamy Sherlocka i tyle.
Nie ważne ile czasu zajęło to Sherlockowi tylko czy Ty w ogóle dasz radę rozwiązać damą sprawę i
odpowiesz na wszystkie pytana, które są na końcu. Tu nie walczysz z Sherlockiem tylko z rozwiązaniem sprawy kryminalnej

Mam wiele droższych gier w które grałem mniej niż 30 godzin, które oferuje Sherlock 😉
Zgadza się, tylko co z tego że uda mi się poprawnie odpowiedzieć na wszystkie pytania jak mój dorobek punktowy wyniesie hipotetycznie całe okrągłe zero pkt ( bo odwiedziłem tyle miejsc że karniaki dały mi 0).
Obawiam się że mimo wszystko z tyłu głowy będę słyszał nie Queen- We are the champions tylko Lady Pank- Mniej niż zero... :lol:
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
feniks_ciapek
Posty: 2294
Rejestracja: 09 lut 2018, 11:14
Has thanked: 1596 times
Been thanked: 933 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: feniks_ciapek »

Ja powiem, że na razie tylko w jednej sprawie (na zagranych 8) udało mi się pójść dokładnie tropem Sherlocka, a nawet w sumie domyślić się całości o 1 krok szybciej. Ale to był wyjątek.

Ogólnie wolę nad sprawą posiedzieć dłużej, bo gra podoba mi się pod względem literackim (mam wersje angielskie wszystkich trzech pudełek) i traktuję to trochę jak interaktywną książkę. I nie liczę na to, że kiedyś do tego wrócę. To faktycznie przygoda raczej jednorazowa :) Ale w moim odczuciu - bardzo warto.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3360
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1040 times
Been thanked: 2022 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Ardel12 »

Wrzucam w spoiler swoje przemyślenia na temat darmowego scenariusza:
Spoiler:
Grałem w wersję angielską, więc polska edycja to tylko kwestia czasu, gdy zawita na mej półce. Gdyby tak nie bylo, to po samym scenariuszy wprowadzającym, musiałbym się mocno zastanowić.
Awatar użytkownika
kdsz
Posty: 1401
Rejestracja: 17 gru 2010, 13:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 455 times
Been thanked: 303 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: kdsz »

Po scenariuszu demo mam kilka pytań.
Spoiler:
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2449
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 555 times
Been thanked: 272 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Markus »

Również jestem zawiedziony pokazowym scenariuszem. On NIC od gracza nie wymaga (idziemy jak po sznurku). Jego banalność jest porażająca.
Spoiler:
Nie wiem czy Rebel nie strzela sobie w stopę publikując to "coś" jako DEMO podobno b.dbd gry.

Zaczynam sprawę nr5 i mam nadzieję że tam jest już normalnie
Ostatnio zmieniony 28 sty 2019, 09:42 przez Markus, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: Bary »

Spoilery dotyczą w całości scenariusza demo.
kdsz pisze: 28 sty 2019, 08:51 Po scenariuszu demo mam kilka pytań.
Spoiler:
Spoiler:
Gordek pisze: 25 sty 2019, 13:01
Spoiler:
Spoiler:
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
macivs1
Posty: 19
Rejestracja: 05 lip 2018, 15:24

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: macivs1 »

kdsz pisze: 28 sty 2019, 08:51 Po scenariuszu demo mam kilka pytań.
Spoiler:
Zagrałem dopiero w jedną sprawę (5) poza demo i póki co mam takie wnioski jak poniżej

Sama sprawa Rebela była dosyć banalna, w dosyć prosty sposób można było dojść kto, kogo, dlaczego i odpowiedzieć na wszystkie pytania. W sprawie 5 było już trochę trudniej. Teoretyczne też możesz przeczytać wszystkie paragrafy i wiedzieć totalnie każdy szczegół sprawy... ale - czy na pewno wiesz gdzie pójść? Czy nie pominiesz jakiegoś szczegółu? A może połączysz sprawy, których nie powinieneś? Czy wyciągnąłeś dobre wnioski?

Nam nie udało się odpowiedzieć w scenariuszu 5 na wszystkie pytania poprawnie. Wydawało nam się, że wiemy już wszystko o sprawie i nie dociągnęliśmy wątku do końca, mimo, że "core" udalo nam się wskazać poprawnie.

Raczej po zagraniu sprawy 5 nie spodziewałbym się jakichś ogromnych plot-twistów typu znaleziono włos, po nim mamy 3 podejrzanych i musimy określić sprawcę. A odpowiedzią jest, że jakiś łysy gość zabił, a spadł mu włos z marynarki i o tym musieliśmy wiedzieć bo nawalony w barze wziął nie swoją marynarkę i wskazaliśmy przez to nie tego sprawcę.

Wydaje mi się, że idąc wraz z kolejnymi paragrafami gracz jest w stanie dojść do najmniejszego szczegółu, ale tu jednak dochodzi kwestia nieznajomości pytań. Nie wiemy czy po 12 krokach znamy całą sprawę, czy po 20, a może było ich 25 i nadal nie potrafimy wskazać np. motywu, albo jakiegoś powiązania.

Traktowałbym tę grę jak książkę, naprawdę to fajna zabawa, tylko jak w każdą tego typu należy się wczuć. My już od 1-2 przeczytanego paragrafu snujemy podejrzenia jak w CSI - a bo może ktoś jest psychiczny, a może coś zgubił, albo to było upozorowane. Kombinujemy, strzelamy, dyskutujemy i naprawdę daje to ogromną satysfakcję, kiedy 2 czy 3 kroki później potwierdzamy swoją teorię.

Jasne, że można po wprowadzeniu czytać paragraf za paragrafem, iść jak po sznurku i dostać odpowiedź na całą zagadkę, tylko po co? Moim zdaniem należy w tej grze po każdym przeczytanym paragrafie OD RAZU myśleć, co będzie dalej, co się wydarzyło, jakie mogły być motywy, powiązania. To dużo większa frajda, niż czytać po kolei paragrafy i łączyć fakty wstecz. Wtedy największą trudnością gry jest decyzja gdzie idziemy, a chyba nie o to chodzi.
kmd7
Posty: 1018
Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Has thanked: 41 times
Been thanked: 30 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: kmd7 »

Dla mnie SHDD to raczej nie gra, to opowieść, książka czy film. Mogę sobie w dowolnym momencie przerwać wgłębianie się w fabułę, aby nad nią pomyśleć i podyskutować. Co ważne, w pewnym sensie wpływam na odbiór tej opowieści. Sam decyduję, czy już kończę i podejmuję ryzyko rozwiązania zagadki, czy raczej drążę dalej i chcę wiedzieć więcej. Liczę się oczywiście z tym, że może mi to pomóc w śledztwie, albo i nie - może jeszcze bardziej zaciemnić obraz.
O ile demo było rzeczywiście proste, jednak mi się podobało.
Spoiler:
To piąta sprawa, od której, zgodnie z sugestią z instrukcji, rozpoczęliśmy grę jest już zauważalnie cięższa. Nie staraliśmy się ścigać z Holmesem, a i tak popełniliśmy błędy. Na pierwszą serię pytań odpowiedzieliśmy dobrze, ale w drugiej daliśmy błędną odpowiedź. A wszystko przez nonszalancję,
Spoiler:
Przy okazji - gra wydana naprawdę na wysokim poziomie, ładne, stylizowane i nietypowe pudełko, przyzwoite księgi spraw i książka adresowa. Szkoda, że mapa nie jest grubsza, obawiam się, czy przeżyje intensywne użytkowanie. Poza tym w piątej sprawie natrafiłem na dwie literówki, drobiazgi w stylu "wiedzieńskiego" zamiast "wiedeńskiego". o ile dobrze pamiętam.
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7333
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1106 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: detrytusek »

kmd7 pisze: 28 sty 2019, 11:06
Spoiler:
Sprawa 5
Spoiler:
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
macivs1
Posty: 19
Rejestracja: 05 lip 2018, 15:24

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: macivs1 »

detrytusek pisze: 28 sty 2019, 11:09
kmd7 pisze: 28 sty 2019, 11:06
Spoiler:
Sprawa 5
Spoiler:
Sprawa 5:
Spoiler:
Awatar użytkownika
detrytusek
Posty: 7333
Rejestracja: 04 maja 2015, 12:00
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 460 times
Been thanked: 1106 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: detrytusek »

macivs1 pisze: 28 sty 2019, 11:12
Sprawa 5:
Spoiler:
Spoiler:
A odnośnie jeszcze sprawy 5 to zastanawia mnie
Spoiler:
"Nie ma sensu wiara w rzeczy, które istnieją."

Do sprzedania: Obsession + dodatki, Gaia Project, Roll Camera

Wątek sprzedażowy
kmd7
Posty: 1018
Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Has thanked: 41 times
Been thanked: 30 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: kmd7 »

detrytusek pisze: 28 sty 2019, 11:09
kmd7 pisze: 28 sty 2019, 11:06
Spoiler:
Sprawa 5
Spoiler:
Spoiler:
W każdym razie uważam, że mimo takich nieścisłości scenariusza gra jest świetna. A przynajmniej jeszcze nie trafiłem na lepszą tego rodzaju.
kmd7
Posty: 1018
Rejestracja: 09 lip 2007, 15:25
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Has thanked: 41 times
Been thanked: 30 times

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: kmd7 »

detrytusek pisze: 28 sty 2019, 11:16
macivs1 pisze: 28 sty 2019, 11:12
Spoiler:
Spoiler:
macivs1
Posty: 19
Rejestracja: 05 lip 2018, 15:24

Re: Sherlock Holmes Consulting Detective (S. Goldberg, G. Grady, R. Edwards, J. Ropert, ...)

Post autor: macivs1 »

detrytusek pisze: 28 sty 2019, 11:16
macivs1 pisze: 28 sty 2019, 11:12
Sprawa 5:
Spoiler:
Spoiler:
A odnośnie jeszcze sprawy 5 to zastanawia mnie
Spoiler:
Spoiler:
ODPOWIEDZ