Ja co prawda tego tyou komentarzy nie pisałem, ale chyba nikt tu nie napisał, że duża część osób wspierających tą grę jest za głupia dla niej przez co jej nie ogarną. Myślę, że chodziło im o to, że gra ma masę zasad i sporą instrukcję do ogarnięcia, a większość "świeżych" osób w hobby, jednak może się przez to zniechęcić.
Przykład 1: Kumpel kiedyś chciał pożyczyć ode mnie jakąś prostą grę, żeby mógł z dziewczyną zagrać. Wtedy były czasy "świetności" Splendora, więc zdecydowałem się na nią. Po paru tygodniach okazało się, że kumplowi nie chciało się czytać tych 3 (?) stron zasad sporym drukiem z wieloma rysunkami.
Przykład 2: Z 5-6 lat temu (czyli w czasach kiedy na czyjąś propozycję czy zagramy w planszówkę, odpowiedziałbym, żeby się ogarnał) kumpel chciał dostać planszówkę na urodziny. A że cywilizacja poprzez wieki wtedy, jak i dziś, jest w Top 10 BGG to poprosił dziewczynę właśnie o nią. Próbował nawet kilka razy przebrnąć przez instrukcję, ale ciężko mu to przychodziło i chętnych do grania w taką grę też brakowało.
Także nie chodzi tutaj o sugerowanie braku inteligencji, ale po prostu o zniechęcenie do opanowania zasad.
Aczkolwiek zdarzają się też tacy ludzie jak ja (choć myślę, że jestem w mniejszości). Kontynuacja przykładu 2:
Tym sposobem gra przeleżała u niego chyba ponad rok, aż ja któregoś razu będąc u niego ją zauważyłem. Najpierw były podśmiechujki, ale potem gra zaczęła mnie intrygować i stwierdziłem, że możemy spróbować ogarnąć na bieżąco, czyli grając i czytając. Nie był to dobry pomysł
i oczywiście nie wypaliło, ale byłem tak zaciekawiony grą, że pożyczyłem od niego i poświęciłem sporo czasu aby najpierw ogarnąć podstawowe zasady. Jakiś czas później zagraliśmy, spodobało i się doczytałem resztę zasad. Znowu zagraliśmy i tym sposobem Cywilizacja poprzez wieki stała się moim Gatewayem. Nie mniej jednak mimo, że od tamtej pory grałem w kilkaset innych gier i do dziś uważam Cywilizację za jedną z najlepszych z nich (w TOP10 na pewno może nawet TOP5), to jednak od tamtej nie zagrałem w nią ani razu i małe szanse, że w nią jeszcze zagram. Po pierwsze nie chce mi się znowu ogarniać zasady, po drugie jak mam grać 5-6h w grę to wolę zagrać w 3 czy 4 inne gry w tym samym czasie, po trzecie mało kto chciałby ze mną przysiąść do jednej gry na tak długi czas.
TL;DR:
Nie chodzi tu o czyjś brak inteligencji, tylko o niechęć do poświęcenia czasu na czytanie instrukcji, zapamiętania zasad i wytłumaczenia innym. Choć oczywiście znajdą się jakieś pojedyncze jednostki dla których będzie to pewnego rodzaju "wyzwaniem" aby ogarnąć zasady.