to chyba nie był najlepszy przykład:Widziałem 20 lat temu pierwszego Terminatora
DOKŁADNIEmst pisze:Pozwólcie Sławkowi mieć własne zdanie.
Poza tym kupienie Fortuny przecież nie wyklucza zainteresowania się także innymi planszówkami.
Sławek ma sentyment do tej gry i jak sam napisał, nawet jak po jakimś czasie wyląduje na półce to sie będzie cieszył, że ją posiada...... to niekoniecznie musi być super hiper idealnie dopasowana, nowoczesna, mega wypasiona z genialna mechaniką i "najważniejsze" na wysokim miejscu BGG gra planszowa!
Fortuna rules 
Zarejestrowałem się na tym forum nie po to aby dowiedzieć się że w domniemaniu niektórych Monopoly jest be i nie warto się nim interesować itd., lecz po to aby odnaleźć zapomnianą już planszówkę. Każdy ma swoje upodobania i ja za to nikogo nie karce. Gdybym chciał kupić sobie jakąś super najnowszą, wypasioną itp grę z górnej półki to po prostu poszedł bym do sklepu i ją kupił i pewnie nigdy bym tutaj nie zajrzał. Ale dochodząc do wniosku, że nie znajdę Fortuny w obecnych sklepach postanowiłem popytać ludzi właśnie tutaj wierząc, że ktoś jeszcze tę grę posiada i jest w stanie mi ją sprzedać. Może ta wypowiedź nadaje się już do offtopu, ale nie różni się ona niczym od wypowiedzi typu: lubzephyr pisze:W sumie jak oferta kupna trafia do działu z dyskusjami to autor ma na co zasłużył... chociaż we właściwym miejscu reakcja pewnie byłaby podobna.
. W woli wyjaśnienia NIE twierdzę, że nowe gry są złe, nieciekawe, mało grywalne bo jestem pewien, że znalazł bym jakąś dla siebie alewaffel pisze:Ale jak ktoś wchodzi na forum o filmach i mówi: "Widziałem 20 lat temu pierwszego Terminatora. Od tego czasu nie oglądałem żadnego nowego filmu ale i tak jestem pewien, że jest najlepszy dla mnie, a także moich dzieci i znajomych" to chyba oczywiste, że naraża się na krytykę.
Gra nie została jeszcze zakupiona. Negocjacje trwają gdyż pojawiła się kolejna propozycjaTommy pisze:DOKŁADNIEmst pisze:Pozwólcie Sławkowi mieć własne zdanie.
Poza tym kupienie Fortuny przecież nie wyklucza zainteresowania się także innymi planszówkami.
Ma ochotę zdobyć tą grę o mu pomóżmy, a nie róbmy nagonki, że Fortuna to jeszcze gorsze od Monopoly, a przecież każdy planszówkowicz wie że posiadanie Monopoly to grzech ciężki i w ogóle ekskomunika etc.
PS. Z teg oco rozumiem, gra chyba została kupiona od Maddasa
Pozdrawiam i dziękujeWłaśnie choćby z tego błahego powodu szukam Fortuny. Z tego co pamiętam gra miała pieniądze papierem przypominające prawdziwe banknoty choćby w dotyku. Dla krytyków: Eurobiznes i Monopoly już takich nie mają bo jest to zwykły papierFilippos pisze:Ja z Fortuny nie pamiętam zapachu ale niektóre kolory, szczególnie jakiś taki dziwny fiolet. No i pamiętam te papierowe pieniądze, chyba pierwsze "falsyfikaty" jakie w życiu widziałem. Boże ile ja wtedy miałem lat? Cztery?
No wlasnie niezupelnie o takich grach mowimy...slawek8910 pisze: Gdybym chciał kupić sobie jakąś super najnowszą, wypasioną itp grę z górnej półki to po prostu poszedł bym do sklepu i ją kupił i pewnie nigdy bym tutaj nie zajrzał.
Proponowanych tutaj "pociagow" nie znajdziesz w pierwszym lepszym sklepie na polce, dostepne sa praktycznie wylacznie w sklepach internetowych, a wiec trzeba chciec je znalezc. A zeby chciec je znalezc, trzeba wiedziec, ze w ogole istnieja. ) niz przy Fortunie.Cenna uwaga... Mówiąc o sklepie nie wykluczałem także tych internetowych choć nie było to dość sprecyzowane. W tej chwili poszukuje Fortuny jak już mówiłem z sentymentu, ale jedno nie wyklucza drugiego. Gdy tylko głębiej zainteresuje się choćby grami przez Ciebie polecanymi i poznam ich ogólne zasady to i one staną się celem moich poszukiwań. Także jeszcze nic straconego...FormatC pisze:No wlasnie niezupelnie o takich grach mowimy...slawek8910 pisze: Gdybym chciał kupić sobie jakąś super najnowszą, wypasioną itp grę z górnej półki to po prostu poszedł bym do sklepu i ją kupił i pewnie nigdy bym tutaj nie zajrzał.
Dlatego jeszcze raz powtorze - kup sobie Fortune, zagraj, odswiez wspomnienia, ale oprocz tego zainteresuj sie innymi, nowszymi grami bo naprawde warto. Jestem pewna, ze Twoi znajomi, z ktorymi chcesz spedzac milo czas, beda sie lepiej (i pewnie czesciej) bawic przy "pociagach", Osadnikach czy "Tajemnicach Opactwa" (nasz hit jesli chodzi o zarazanie ludzi planszowkami
Całe środowisko osób lubiących planszówki cierpi z powodu powszechnego kojarzenia ich hobby na zasadzie "aaa... chodzi o Monopoly i inne gry dla dzieci...?", podczas gdy planszówki(i karcianki) to rozrywka jak najbardziej dla dorosłych, dla całych rodzin, dla grup przyjaciół... Ktoś napomknął, że są jakieś nowe planszówki i że podobno są fajne. Pół roku później, na urodziny, dostałem od moich przyjaciół grę pt 'Osadnicy z Catanu" Zacząłem interesować się współczesnymi planszówkami i okazało się, że można wybierać spośród wielu znakomitych, fantastycznych tytułów. Wciągnąłem się, kupiłem kilka gier i teraz już wszyscy moi znajomi od czasu do czasu (przynajmniej) grywają. Bardoz lubimy ten sposób spędzania wolnego czasu, a na Monopoly/Ryzyko/Magię i Miecz nikt nawet spojrzy.Ja również znawcą nie jestem, więc chętnie czytam konstruktywne opinie a nie tylko wyssane z palca obelgi za co autorom tych pouczających wypowiedzi dziękuje. Teraz z pewnością bardziej postaram się poznać zasady choćby wspomnianej gry Osadnicy z Catanu i być może też ją kupię. Innych gier wcześniej nie szukałem ponieważ tę co mam w pełni wystarczała. Dzięki waszym propozycjom może znajdę jeszcze lepszą. Będę jednak wstrętny i uparty (na złość przeciwnikom FortunyOdi pisze:Wiesz, my też nie od razu rodziliśmy się znawcami nowoczesnych gier. Np ja zabrałem dwa lata temu na wyjazd na działkę z przyjaciółmi, stareńką grę Magia i Miecz. Trochę pograliśmy, pośmialiśmy się, poczuliśmy znowu klimat tamtych lat. Było fajnie, ale że gra (obiektywnie rzecz biorąc) zbyt wymagająca nie jest, przeto dość szybko zrobiło sie nudnawo. Po jednej rozgrywce MiM wylądowała w szafie i czeka na kolejny moment sentymentu, za kilka lat
) i nadal poszukuję tejże gry. Na razie mam dwie propozycje, więc jak się zdecyduje to dam znać; do tego czasu jeszcze poczekam... Pozdro 
Ciesze się, że Ci się udało.slawek8910 pisze:Dziękuje za pomoc i rozjaśnienie nowych horyzantów... Znalazłem sprzedawcę z Fortuną i to z wersją, którą szukałem. Jak szał opadnie pomyśle nad innymi grami. Jestem wszystkim niezmiernie wdzięczny. Pozdrawiam
Ps. temat do zamknięcia.
) + wsiąść do pociągu: europa - dla mnie 3 x lepsza gra niż osadnicy - wciągnąłem przy jej pomocy moją mamę i teściową w planszówkowy świat (moja mama powoli staje się większym geekiem niż ja) Trzymamy Cię za słowo, że kupisz też Osadników i podzielisz się wrażeniami porównawczymi do Fortunyslawek8910 pisze:Dziękuje za pomoc i rozjaśnienie nowych horyzantów... Znalazłem sprzedawcę z Fortuną i to z wersją, którą szukałem. Jak szał opadnie pomyśle nad innymi grami. Jestem wszystkim niezmiernie wdzięczny. Pozdrawiam
Ps. temat do zamknięcia.
Bez urazy, ale mąż jeszcze nie wie, ile się zmieniło od czasów Fortuny. Proponuję nie martwić się Fortuną a kupić jakiegoś nowoczesnego pewniaka. Choćby wspomnianych Osadników z Catanu.elle_d pisze:Witam
Mam wielką prośbę mój mąż wymarzył sobie Fortunę, jako prezent na naszą rocznicę. Bardzo proszę o pomoc, szukałam już praktycznie wszędzie
Graliśmy w ten sposób w Monopoly na studiach i jakoś gra super bardzo na tym nie zyskała:Megamaniac pisze:W zamierzchłej przeszłości rozegrałem wiele partii w Fortunę. Grę posiadam nadal. Moim zdaniem jest dobra i zupełnie nie ustępuje nowoczesnym planszówkom.
Nie wiem, czy piszący tutaj pamiętają o tym, że w grze nie używa się kostek, a swoje ruchy planuje na 11 posunięć do przodu korzystając z ponumerowanych od numeru 2 do 12 żetonów, odrzucając po wykonaniu ruchu ten który wykorzystaliśmy.
Gra jest starannie wykonana. Klimat międzywojennej Warszawy oddany jest znakomicie. Interakcja pomiędzy większą liczbą graczy duża - ciągłe negocjacje handlowe. Serio, nie wiem, czego tu się czepiać.
Oczywiście jest to gra raczej lekka, łatwa i przyjemna, ale taka ma być.
. 
