(Gdańsk) Spotkania we Wrzeszczu (poniedziałek/Graciarnia - chwilowo Krolm)

[czeczot]

8-10 osób to przyniosę jeszcze 2 co to jest litr na 8, nie ma sensu siadać.
I ja się w kiblu nie chowam ! Ja pije przy stoliku!

[mnowaczy]

Grześ za kołnierz nie wylewa A jak misja naszej pani sekretarz?

[AnnaBeee]

Hmmmm, czy wy chcecie się w ten sposób odmlodzic??? Jesli tak, to jedna flaszka na osmiu, nawet w toalecie, to wyzwanie dla starych pryków a nie dla młodzieży. Proszę się bardziej postarać

[czeczot]

Ja mówiłem o 3 flaszkach !

[Markus]

Czy wy gracie jeszcze w planszówki? Bo narazie to brzmi jak zasłona dymna do %%%%%%
Zerknąłem na tytuł wątku , nic o planszówkach

[hancza123]

Kto dziś będzie i w co gramy?

Ja na 18.00 nie dam rady ale mogę wpaść na drugą grę.

[mnowaczy]

Ja będę z 2 kolegami

[Jan_1980]

Będę, bez kolegów, ale twoich się nie boję. Jakieś tytuły zaplanowane?

[czeczot]

Ja będę z 2 kolegami

Człowiek napisze ze będzie wódka i nagle jacyś koledzy przychodzą. My się wszyscy w toalecie nie zmieścimy

Będę. Rising Sun, Blood Rage, Chaos w starym świecie, Mare Nostrum?

[Wafelek]

Też będę. Jeśli zamówicie toi toia to teoretycznie możecie pić za pubem tylko nie wiem czemu chcecie robić to w kiblu.

[ta.skunk.manitou]

Hej, ja może mogę się dziś pojawić o ile nie macie już tłumów i ustawionych składów.

[Jan_1980]

Darmowa flaszka przyciąga graczy jak świeca ćmy

[Jan_1980]

Niestety dziś mnie nie będzie:(

[hancza123]

Zerknąłem na forum z ciekawości czy Janek nie zrezygnował no i faktycznie

Ale ja dziś też nie dotrę!

[mnowaczy]

Ha! Więcej wódki dla nas

[czeczot]

Jadę

[hancza123]

Autem??

Byłem pewien że żartujecie. Nigdy nie piłem wódki w poniedziałek!

No i droga ta flaszka, na fakturze ponad 500zł

[czeczot]

[hancza123]

Nigdy nie piłem własnej wódki w knajpie! (Jeszcze was nie wywalili?!), do tego w poniedziałek! Do tego autem i wódka na fakturę kupiona. Coś nie ogarniam dzisiaj

[czeczot]

Wódka jest z Rosji a nie na fakture, faktura była za przecinak

[vini]

Wódka jest z Rosji a nie na fakture, faktura była za przecinak

Dzięki za fotorelację, bo wyobraźnia zaczęła mnie już zawodzić:). Na szczęście, poza szkłem, jeszcze plansza zmieściła się na stole

[mnowaczy]

Flaszka wielka więc musimy się umówić, żeby wspólnymi siłami z nią powalczyć, oczywiście przy planszówkach. Wstępnie wybraliśmy lokal u Ani żeby było dodatkowe wyzwanie, no i specjalnie dla Zbyszka oczywiście w poniedziałek!

Wczoraj zebrało się nas 5 osób więc pocisnęliśmy Rising Sun. Sprawdziły się wszelkie porzekadła typu do 3 razy sztuka, że nie należy się poddawać itp. Wygrałem! Mieliśmy bardzo ciekawy system zawierania sojuszy a raczej wybierania kto zostanie bez niego. Pierwszy oberwał Przemek, bo ostatnio wygrał, potem Grześ bo poszedł do toalety no i na końcu Radek bo mu za dobrze szło. Mi bardzo dobrze poszła wiosna (3 prowincje i 7 punktów), Radek pocisnął latem (4 prowincje), jesienią obaj dobiliśmy do 7. W punktach był remis i wygrałem na honorze. (to wersja oficjalna, w rzeczywistości nie doliczyłem na końcu 2 punktów za pozostawienie wojownika Radka przy życiu). W przeciwieństwie do poprzedniej rozgrywki z mnóstwem kart tu na końcu mieliśmy tylko jedną co ciekawe z talii lato pozyskaną przez pomyłkę wiosną.

Na deser oczywiście Bolidy z przedziwną licytacją na początku i dobijaniem do mety na oparach paliwa. Tu załatwił nas debiutujący Rafał.

Jakby ktoś się dopytywał co za gra w takim razie jest widoczna jako tło flaszki, to wyjaśniam że Rafał z Grzesiem w oczekiwaniu na resztę rozegrali fragment Strażników Xobos.

[czeczot]

Nie załatwił nas Rafał tylko sami się załatwiliśmy Rafałem stawiając na niego i go pchając do przodu

[Jan_1980]

Bardzo mi się wczoraj spodobał Blood Rage. W g. mnie w porównianiu do Rising Sun ma zgrabniejsze zasady - byłem w stanie podjąć równorzędną walką już podczas pierwszej gry. Do tego dochodzi jeszcze to, że o ile klimat japoński w grach cywilnych mi nie przeszkadza - Takenoko i Tokaido, to w grach "wojennych" jest mi obcy. Klimat skandynawski mi jakoś bardziej odpowiada.
Figurki do BR niepotrzebne, ale naprawdę przepiękne. Aż żal nie grać nimi w jakiegoś skirmisha!

[Markus]

Figurki do BR niepotrzebne, ale naprawdę przepiękne. Aż żal nie grać nimi w jakiegoś skirmisha!

W 90% nowych gier figurki są niepotrzebne
Fajnie że podszedł ci BR, to dobra gra jest, tylko podczas premiery miała poj..ą cenę tzn 380 pln, teraz spokojnie za 230 zł można nówkę kupić , i to jest właściwa cena dla tej gry.