Carnival Zombie (Matteo Santus)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Carnival Zombie (Matteo Santus)
https://boardgamegeek.com/boardgame/140 ... val-zombie
Kooperacyjna gra dla 1-6 graczy (zawsze gramy 6 postaciami).
Podczas karnawału uciekamy z Wenecji przed hordami zombie i ich super bosami którzy wszyscy podlegają Leviatanowi.
Gra dzieli się na 4 dni po 2 fazy każdy - dzień i noc. W nocy (4 rundy odpowiadające 4 godzinom) na głównej planszy walczymy z kolejnymi falami zombie, w dzień (również 4 rundy) poruszamy się po mapie Wenecji, a czas który nam pozostanie wykorzystujemy na leczenie i zaopatrzenie w nowy ekwipunek. Gra kończy się na 4 sposoby - uciekamy łodzią, przechodzimy przez most, wzywamy sterowiec który nas zabiera, detonujemy bombę i rozwalamy samego Leviatana. Oczywiście każde z wydarzeń może skończyć się nasza porażka lub nawet możemy nie mieć okazji zastosować któregoś z zakończę bo wcześniej "zginiemy". Piszę w cudzysłowie, ponieważ w grze nie otrzymujemy obrażeń tylko zwiększa się nasz poziom stresu, który osiągając końcowy limit wprowadza nas w stan ubezwłasnowolnienia (incapacitate), a dana figurka schodzi z planszy (może potem wrócić w wyniku odpowiednich akcji). Grę można zacząć z poziomu: łatwy, średni, trudny
Gra leżała u mnie na półce rok, za na mowa kumpla w końcu się zmobilizowałem i przeczytałem instrukcję do końca. Musze tu powiedzieć że instrukcja jest mecząca, podchodziłem do niej z 3 razy (dla tego gra tyle czekała). Polecam obejrzenie na youtubie jakiejś rozgrywki, od razu łatwiej zrozumieć zasady. Mimo iż spędziłem 2h nad instrukcją i 1,5 oglądając filmiki nie miałem poczucia ze wszystko do końca ogarniam.
Rozgrywka zajęła nam 3h, przyczym końcówka była już trochę od niechcenia, bo byliśmy zmęczeni. Trzeba być więc przygotowanym na dłuższa partię (my nie byliśmy). Graliśmy na poziomie średnim, poszło nam dobrze ale to pewnie przez to że zapomnieliśmy o kartach wydarzeń .
mieliśmy 4 osoby więc 2 graczy miało po 2 postacie. Moim zdaniem w tę grę powinno się grac w max 3 osoby, ilość dyskusji znacząco wydłuża czas. Po wszystkim tylko jedna osoba (kumpel który mnie namawiał) stwierdził ze chętnie sam jeszcze poczyta zasady i może kiedyś zagrać, reszta na długo od tej gry chciałaby odpocząć.
Plusy:
- zombie w końcu w innej tematyce (europejskie dystyngowane zombie )
- 4 opcje skończenia gry
- szybki setup
- proste zasady gry podstawowej
- mała losowość
Minusy:
- mało wyczuwalny klimat, najbardziej chyba na pudełku. To pewnie wina tego iż walczymy z kolorowymi kosteczkami a nie figurkami
- konieczność wytłumaczenia wszystkich zakończeń łącznie z zasadami, aby ekipa wiedziała jak grać
- mecząca instrukcja
- za długi czas rozgrywki
- za mało czasu, trzeba się mocno śpieszyć aby zdążyć przed ostatnią rundą.
- 2 z 4 zakończeń wymagają bardzo losowego aktywowania (losujemy karty jak mamy pecha to 3h poszły w ...)
- niektóre zakończenia są trudniejsze od innych i nie ma sensu ich wybierać
- mało możliwości rozwoju postaci, nawet akcja zbierania ekwipunku w 1/3 mogła się nie udać
- nudna rozgrywka podstawowa
Przemyślenia:
W kooperacyjnej grze o zombie musi być klimat, mam świadomość, że plastikowe figurki znacząco podniosłyby cenę, ale kolorowe kosteczki skutecznie zabiły idee walki z hordami nieumarłych (czułem się jak w Strongholdzie walcząc z kostkami). Zdolności postaci były ok, ale problem był z ich późniejszym ulepszaniem, za mało okazji podczas dnia - gracze musieli skupić się na gnaniu do celu a to zabierało możliwość zdobywania ulepszeń. Brak różnorodności pomiędzy kolejnymi etapami (mimo zmieniającego się rozkładu zombie, bosów i przeszkód na planszy), sprawiał iż 2,5h było dosyć podobne (n i e s t e t y). Dochodząc do zakończenia, które aktywowaliśmy tylko dzięki szczęściu, wszyscy byli już zmęczeni powtarzalnością poprzednich dni i końcówkę zrobiliśmy na odwal się - bez zaangażowania, emocji i funu. Czy do gry wrócę? Hmm przez najbliższy rok raczej nie, jest znacznie więcej naprawdę dobrych i fajnych gier kooperacyjnych, które nawet mimo czasu czy poziomu skomplikowania (np. Robinson) dają przyjemność z rozgrywki. Carnival nie pozostawił po sobie w zasadzie nic co zachęcałoby do ponownego zagrania, jeśli kumpel się uprze i ogarnie jeszcze raz zasady a ja znajdę kiedyś czas to może jeszcze raz zagram.
Jeśli ktoś chce sobie kupić to raczej odradzam, jak masz zagrać u kogoś to nastaw się na dłuższy czas rozgrywki i upewnij się że ktokolwiek z grających dobrze zrozumiał zasady (ja ciągle mam wątpliwości). Zapoznaj się tez dokładniej z zasadami każdego z zakończenia, już od początku rozgrywki powinniście wiedzieć co chcecie zrobić.
Kooperacyjna gra dla 1-6 graczy (zawsze gramy 6 postaciami).
Podczas karnawału uciekamy z Wenecji przed hordami zombie i ich super bosami którzy wszyscy podlegają Leviatanowi.
Gra dzieli się na 4 dni po 2 fazy każdy - dzień i noc. W nocy (4 rundy odpowiadające 4 godzinom) na głównej planszy walczymy z kolejnymi falami zombie, w dzień (również 4 rundy) poruszamy się po mapie Wenecji, a czas który nam pozostanie wykorzystujemy na leczenie i zaopatrzenie w nowy ekwipunek. Gra kończy się na 4 sposoby - uciekamy łodzią, przechodzimy przez most, wzywamy sterowiec który nas zabiera, detonujemy bombę i rozwalamy samego Leviatana. Oczywiście każde z wydarzeń może skończyć się nasza porażka lub nawet możemy nie mieć okazji zastosować któregoś z zakończę bo wcześniej "zginiemy". Piszę w cudzysłowie, ponieważ w grze nie otrzymujemy obrażeń tylko zwiększa się nasz poziom stresu, który osiągając końcowy limit wprowadza nas w stan ubezwłasnowolnienia (incapacitate), a dana figurka schodzi z planszy (może potem wrócić w wyniku odpowiednich akcji). Grę można zacząć z poziomu: łatwy, średni, trudny
Gra leżała u mnie na półce rok, za na mowa kumpla w końcu się zmobilizowałem i przeczytałem instrukcję do końca. Musze tu powiedzieć że instrukcja jest mecząca, podchodziłem do niej z 3 razy (dla tego gra tyle czekała). Polecam obejrzenie na youtubie jakiejś rozgrywki, od razu łatwiej zrozumieć zasady. Mimo iż spędziłem 2h nad instrukcją i 1,5 oglądając filmiki nie miałem poczucia ze wszystko do końca ogarniam.
Rozgrywka zajęła nam 3h, przyczym końcówka była już trochę od niechcenia, bo byliśmy zmęczeni. Trzeba być więc przygotowanym na dłuższa partię (my nie byliśmy). Graliśmy na poziomie średnim, poszło nam dobrze ale to pewnie przez to że zapomnieliśmy o kartach wydarzeń .
mieliśmy 4 osoby więc 2 graczy miało po 2 postacie. Moim zdaniem w tę grę powinno się grac w max 3 osoby, ilość dyskusji znacząco wydłuża czas. Po wszystkim tylko jedna osoba (kumpel który mnie namawiał) stwierdził ze chętnie sam jeszcze poczyta zasady i może kiedyś zagrać, reszta na długo od tej gry chciałaby odpocząć.
Plusy:
- zombie w końcu w innej tematyce (europejskie dystyngowane zombie )
- 4 opcje skończenia gry
- szybki setup
- proste zasady gry podstawowej
- mała losowość
Minusy:
- mało wyczuwalny klimat, najbardziej chyba na pudełku. To pewnie wina tego iż walczymy z kolorowymi kosteczkami a nie figurkami
- konieczność wytłumaczenia wszystkich zakończeń łącznie z zasadami, aby ekipa wiedziała jak grać
- mecząca instrukcja
- za długi czas rozgrywki
- za mało czasu, trzeba się mocno śpieszyć aby zdążyć przed ostatnią rundą.
- 2 z 4 zakończeń wymagają bardzo losowego aktywowania (losujemy karty jak mamy pecha to 3h poszły w ...)
- niektóre zakończenia są trudniejsze od innych i nie ma sensu ich wybierać
- mało możliwości rozwoju postaci, nawet akcja zbierania ekwipunku w 1/3 mogła się nie udać
- nudna rozgrywka podstawowa
Przemyślenia:
W kooperacyjnej grze o zombie musi być klimat, mam świadomość, że plastikowe figurki znacząco podniosłyby cenę, ale kolorowe kosteczki skutecznie zabiły idee walki z hordami nieumarłych (czułem się jak w Strongholdzie walcząc z kostkami). Zdolności postaci były ok, ale problem był z ich późniejszym ulepszaniem, za mało okazji podczas dnia - gracze musieli skupić się na gnaniu do celu a to zabierało możliwość zdobywania ulepszeń. Brak różnorodności pomiędzy kolejnymi etapami (mimo zmieniającego się rozkładu zombie, bosów i przeszkód na planszy), sprawiał iż 2,5h było dosyć podobne (n i e s t e t y). Dochodząc do zakończenia, które aktywowaliśmy tylko dzięki szczęściu, wszyscy byli już zmęczeni powtarzalnością poprzednich dni i końcówkę zrobiliśmy na odwal się - bez zaangażowania, emocji i funu. Czy do gry wrócę? Hmm przez najbliższy rok raczej nie, jest znacznie więcej naprawdę dobrych i fajnych gier kooperacyjnych, które nawet mimo czasu czy poziomu skomplikowania (np. Robinson) dają przyjemność z rozgrywki. Carnival nie pozostawił po sobie w zasadzie nic co zachęcałoby do ponownego zagrania, jeśli kumpel się uprze i ogarnie jeszcze raz zasady a ja znajdę kiedyś czas to może jeszcze raz zagram.
Jeśli ktoś chce sobie kupić to raczej odradzam, jak masz zagrać u kogoś to nastaw się na dłuższy czas rozgrywki i upewnij się że ktokolwiek z grających dobrze zrozumiał zasady (ja ciągle mam wątpliwości). Zapoznaj się tez dokładniej z zasadami każdego z zakończenia, już od początku rozgrywki powinniście wiedzieć co chcecie zrobić.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 416 times
- Kontakt:
Re: Carnival Zombie
Jakby było za pół ceny to bym brał, bo natknąłem się na turboentuzjastyczne recenzje. Ale za 100 funtów (przynajmniej jakoś tak było jak sprawdzałem) to żadna recenzja mnie nie skusi. Dzięki więc za opinię, że w ogóle nie warto
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Carnival Zombie
Kocham gry o zombie. Ciekawy pomysł, troszkę taki odjazdowy. No jak kto woli Druga edycja... brzmi fajnie....
Już mam | Do kupienia
♠ ♥ ♣ ♦ Doomtown ♦ ♣ ♥ ♠
۞ ۞ Summoner Wars ۞ ۞
♠ ♥ ♣ ♦ Doomtown ♦ ♣ ♥ ♠
۞ ۞ Summoner Wars ۞ ۞
- pan_satyros
- Posty: 6128
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 642 times
- Been thanked: 507 times
- Kontakt:
Re: Carnival Zombie
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- ath3na
- Posty: 219
- Rejestracja: 03 lut 2017, 23:27
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 13 times
Re: Carnival Zombie
Planujesz wesprzeć?pan_satyros pisze: ↑20 mar 2019, 09:41 ruszył KS:
https://www.kickstarter.com/projects/62 ... n=acfa9a80
- pan_satyros
- Posty: 6128
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 642 times
- Been thanked: 507 times
- Kontakt:
Re: Carnival Zombie
Wsparłem, będzie grupowe z mojej strony, póki co czekam na odp wydawcy w sprawie zniżek.ath3na pisze: ↑22 mar 2019, 11:40Planujesz wesprzeć?pan_satyros pisze: ↑20 mar 2019, 09:41 ruszył KS:
https://www.kickstarter.com/projects/62 ... n=acfa9a80
Będziemy też opowiadać o grze w kolejnym podcaście.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- ath3na
- Posty: 219
- Rejestracja: 03 lut 2017, 23:27
- Lokalizacja: Katowice
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 13 times
Re: Carnival Zombie
To czekam na informacje, bo mnie też bardzo zainteresowało.pan_satyros pisze: ↑22 mar 2019, 11:50 Wsparłem, będzie grupowe z mojej strony, póki co czekam na odp wydawcy w sprawie zniżek.
Będziemy też opowiadać o grze w kolejnym podcaście.
Re: Carnival Zombie
Również czekam. Chętnie dołączyłbym do zamówienia grupowegopan_satyros pisze: ↑22 mar 2019, 11:50Wsparłem, będzie grupowe z mojej strony, póki co czekam na odp wydawcy w sprawie zniżek.ath3na pisze: ↑22 mar 2019, 11:40Planujesz wesprzeć?pan_satyros pisze: ↑20 mar 2019, 09:41 ruszył KS:
https://www.kickstarter.com/projects/62 ... n=acfa9a80
Będziemy też opowiadać o grze w kolejnym podcaście.
A trzeba było zostać wiedzminem miałbym teraz pełne ręce roboty.
- pan_satyros
- Posty: 6128
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 642 times
- Been thanked: 507 times
- Kontakt:
Re: Carnival Zombie (Matteo Santus)
By nie robić tu już bałaganu - jak tylko wydawca odpowie, założę wątek w odpowiednim dziale i wrzucę tu linka.
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- pan_satyros
- Posty: 6128
- Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
- Lokalizacja: Siemianowice
- Has thanked: 642 times
- Been thanked: 507 times
- Kontakt:
Re: Carnival Zombie (Matteo Santus)
Małe zamówienie zbiorowe
viewtopic.php?f=55&t=60499&p=1132879#p1132879
viewtopic.php?f=55&t=60499&p=1132879#p1132879
Censor emeritus podcastu ZnadPlanszy: Pełną parą
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
Nasze półki, szafy, regały i spory kawałek podłogi
- for2players
- Posty: 855
- Rejestracja: 06 sie 2013, 17:43
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Been thanked: 22 times
- Kontakt:
Re: Carnival Zombie (Matteo Santus)
Gdyby ktoś chciał się czegoś więcej na temat twórców gry, to zapraszam do przeczytania naszego wywiadu:
http://www.for2players.pl/p/wywiad-z-albe-pavo.html
http://www.for2players.pl/p/wywiad-z-albe-pavo.html
Znajdź nas na: NASZA STRONA, FACEBOOK
Re: Carnival Zombie (Matteo Santus)
Piszą, że w listopadzie zacznie się masowa produkcja 2 edycji. Orientuje się ktoś kiedy to spłynie do odbiorców? Czytałem, że gra wychodzi i wychodzi i końca nie widać...
Re: Carnival Zombie (Matteo Santus)
Gra pomimo ogromnego opóźnienia jest na etapie produkcji a wysyłana ma zostać w styczniu 2022.
Sam mam taką nadzieję bo wsparłem i liczę, że gra w końcu dotrze do wspierających.
Sam mam taką nadzieję bo wsparłem i liczę, że gra w końcu dotrze do wspierających.
Re: Carnival Zombie (Matteo Santus)
Udało mi się wreszcie zagrać w CZ. Po 1 i 3 i pół partiach, gdzie przeszukiwałem BGG (chyba nie ma nawet FAQ) oraz wertowałem instrukcję, grę opchnąłem. Chwała Bogu. Na papierze wszystko wyglądało git, w praktyce było mocno przeciętnie. Za ponad 4 stówy zawartość szału nie robi. Generalnie kolega parę postów wcześniej dobrze opisał plusy i minusy. W zasadzie wszystko ujął. Od siebie dodam, że przeczytałem instrukcje dodatkowych trybów i stwierdziłem, że nie chcę tego analizować bo sam podstawowy tryb mnie umęczył, żebym jeszcze chciał rozkminiać reguły i zasady do innych scenariuszy. Tower defence z zombiakami w roli głównej wydawał się świetny przed zakupem, a wyszło męcząco, powtarzalnie i jakoś bez klimatu. Gra ma potencjał, ale sporo rzeczy nie zagrało. Wolę zapodać Zombicide.
- Leviathan
- Posty: 2267
- Rejestracja: 01 wrz 2009, 13:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 396 times
- Been thanked: 1044 times
- Kontakt: