Malowanie figurek - ekspresowe metody

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Cyel
Posty: 2553
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1209 times
Been thanked: 1408 times

Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Cyel »

(Dodatkowy tutorial z contrastami: LINK)

Postanowiłem przetłumaczyć dla Waszego użytku mały tutorial na temat szybkiego malowania, który stworzyłem jakiś czas temu. Od lat słuchałem opinii graczy bitewniaków, którzy grali niepomalowanymi figurkami, tłumaczących się, że ten proces jest niesamowicie czasochłonny, wymaga talentu i masy farbek. Uważam, że było to może prawdziwe parędziesiąt lat temu, ale z dostępem do nowych technik, specjalistycznych farb i internetu pozwalającego łatwiej odkrywać nowe rozwiązania, jest to całkowicie nieaktualna opinia. Postanowiłem sprawdzić ze stoperem w ręku jak szybko da się pomalować figurkę prostymi metodami (czyli np bez inwestowania w aerograf).

Moim celem nie jest wyprodukowanie figurki powalającej wykonaniem, ale grywalnej, nie straszącej gołym plastikiem/metalem. Wydaje mi się, że efekt powinien być zadowalający zwłaszcza do zastosowań planszówkowych (gdzie figurki są słabsze a wymagania niższe -vide np nazwanie niechlujnego sprejowania od góry chwytliwą marketingową nazwą -sundrop? - co wystarczy by brać za to $$$ od graczy)

No dobra, zaczynamy :)

Na warsztacie mamy Tharn Whitemane, figurka do Warmachine&Hordes, z zapiaskowaną podstawką i białym podkładem:
Obrazek


Etap 1
GW Serpahim Sepia wash na całym modelu, wliczając podstawkę. Zwróćcie uwagę na rozmiar użytego w tym etapie pędzla.
Obrazek

Czas 1. etapu: 50 sekund

Etap 2
Pędzel nieco mniejszy. Użyłem go do wszystkich poniższych etapów z wyjątkiem zaznaczenia na podstawce stref modelu (przód i tył, wymagane w WM&H)

GW Reikland Fleshshade wash nałożyłem na wszystkie skórzane elementy oraz topór, maskę, włosy i podstawkę.
Obrazek

Czas 2. etapu: 2 minuty 40 sekund (zajęło więcej czasu niż się spodziewałem!)

Etap 3
Nałożyłem GW wash Thraka Green na wszystkie elementy materiału. Również z grubsza overbrushowałem włosy białą farbką a ostrze topora metaliczną (z perspektywy te dwa ruchy lepiej byłoby wykonać przed etapem 2).

Obrazek

Czas 3. etapu: minuta i 30sekund

Parę detali na koniec
Pomalowałem krawędź podstawki na czarno, zaznaczyłem linię oznaczającą przód/tył modelu i przykleiłem trochę trawki. To ostatnie było odrobinkę uciążliwe, bo chciałem zakryć kałużę zielonego washa, która utworzyła się pod stopą Tharna a nie chciałem umazać figurki klejem.

Ostatni etap trwał: minutę i 20 sekund

Obrazek

Zwróćcie uwagę jak nawet bardzo prosto wykonana podstawka podnosi wyraźnie efekt wizualny całości, nawet pomalowanej na odwal. Ten efekt zadbanych i spójnych podstawek działa jeszcze mocniej w wypadku całej kolekcji/armii.


Całkowity czas malowania : 8 minut. Miałem nadzieję na mniej, i pewnie mniejsza figurka (Tharn to duża piechota, rozmiar np Terminatorów z WH40K czy Ogrów z WFB) zajęłaby mniej czasu. To wciąż jednak tylko mniej więcej cztery 2-minutowe sesje malowania.
Liczba wyorzystanych farbek : 6
Wymagane doświadczenie/talent : 0 . Tylko nakłada się wash

Czy to super pomalowany model? Oczywiście, że nie. Ale wciąż granie z wykorzystaniem takich/przeciwko takim jest tysiąckroć lepsze niż z/przeciw masie gołego plastiku/metalu.
Ostatnio zmieniony 26 mar 2021, 15:55 przez Cyel, łącznie zmieniany 4 razy.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Cyel
Posty: 2553
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1209 times
Been thanked: 1408 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Cyel »

Drugi tutorial, tym razem z całym oddziałem i nieco mniej uproszczonym (ale nadal szybkim) malowaniem.

Na warsztacie 10 Dark Elf Spearmen. Celem jak ostatnio jest pomalowanie oddziału nie tak, by był przepiękny, tylko tak, żeby wyglądał grywalnie a za to proces był szybki i nie wymagał wysiłku. Figurki na start pokryte czarnym podkładem w sprayu, już po przyklejeniu piasku na podstawki.

Etap 1

Na zdjęciu widzicie pędzel, którego używałem. Jest stary i relatywnie duży. Na tym etapie precyzja nie ma znaczenia. Jednym z głównych błędów jaki popełniają nowi malarze jest, z moich obserwacji (a prowadzę klub bitewniakowy w gimnazjum od 7 lat) marnowanie czasu na precyzję na wczesnych etapach nakładania kolorów, wtedy , gdy nie jest ona do niczego potrzebna. Nie można zniszczyć wcześniej namalowanych warstw, jeśli ich nie ma! Duży pędzel i szybkie, nieostrożne maźnięcia zadziałają równie dobrze a zaoszczędzą masę czasu.

Użyłem metaliku w kolorze mosiądzu (Brass Scorpion) na pancerzu, na kolczugę i ostrze włóczni nałożyłem drybrush srebrnego metaliku (Leadbelcher). Również zdrybrushowałem podstawkę Ushabti Bone. Nawet nie myłem pędzelka między tymi kolorami.

Obrazek

Czas etapu 1: 10minut

Etap 2

Ponownie w ruch idzie duży pędzel. Szybki i niechlujny drybrush złotym kolorem (Balthasar Gold) na pancerzu, po tym dwa washe - Seraphim Sepia na jasnym metalu, Army Painter Soft Tone na złotej zbroi i podstawce.


Tu widzicie świeżo nałożony wash...
Obrazek
...oraz po wyschnięciu.
Obrazek
Czas etapu 2: 12minut
Całkowity czas jak dotąd : 22minuty

Wiedziałem, że kolejne etapy będą wymagać mniejszego pędzla ( ale wciąż nie takiego do detali - Mag Pol 4) i więcej czasu ...

Etap 3

Nałożyłem zieloną farbę (Warboss Green) szybko na tuniki elfów, zmieszałem z odrobiną białego i nałożyłem rozjaśnienie z grubsza tam gdzie powinno być szybkimi pacnięciami. Zwłaszcza na rękawach widać, że nie było w tym żadnej precyzji. Pomalowałem też krawędzie podstawek czarnym i po zmieszaniu go z białym pomalowałem na szaro kilka kamyków, którymi ozdobiłem podstawki.

Obrazek

Czas etapu3 :15 minut
Całkowity czas jak dotąd: 37 minut

Etap 4

Zaskakująco, ten etap zajął najwięcej czasu. Nie jest konieczny, ale chciałem by te parę szczegółów zostało zrobione.
Nałożyłem brązową farbę na drzewce włóczni, buty i skórzane elementy jak np pochwy sztyletów, zmieszałem ją z białą i nałożyłem z grubsza na dłonie i twarze, dodałem jeszcze więcej białego (bardzo jasny brąz) i lekko zdrybrushowałem dłonie i twarze. Na koniec użyłem na tych elementach washa Reikladn Flesh.


Obrazek

Czas 4 etapu: 19 minut (!!!)
Całkowity czas: 56 minut

Finalny etap

Odrobina trawki została przyklejona na podstawki.

Obrazek

W mojej opinii niewykańczanie podstawek to największy błąd jaki można popełnić przy malowaniu figurek. Nawet bardzo proste ale schludne i spójne podstawki potrafią niesamowicie poprawić wygląd nawet bardzo przeciętnie pomalowanych figurek, zwłaszcza w skali większej kolekcji/armii.

Nigdy nie zostawiajcie podstawek niewykończonych!

Zapewniają najwięcej poprawy ogólnego wyglądu figurek w zamian za najmniejszy wysiłek, więc ignorowanie podstawek powinno być ostatnią rzeczą na którą się decydujecie.


Ostatni etap zajął: 6 minut
Całkowity czas: 1 godzina, 2 minuty


Tak więc pomalowanie 10-osobowego oddziału zajęło ~godziny w pięciu ~10-15minutowych sesjach. Jeśli zaczniecie w poniedziałek i codziennie poświęcicie ten niecały kwadrans, na weekendową grę Wasz oddział będzie gotowy :)

Grajcie pomalowanymi figurkami! Biorąc pod uwagę jak mało czasu i wysiłku wymaga malowanie, nie ma powodu by wystawiać na stół goły plastik.

***
Z wykorzystaniem tej samej metody Mamut Skorne został pomalowany w większości w jeden wieczór (tylko parę detali nast. dnia):

Obrazek
Ostatnio zmieniony 04 mar 2020, 19:54 przez Cyel, łącznie zmieniany 4 razy.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
wirusman
Posty: 1972
Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 83 times
Been thanked: 28 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: wirusman »

Super poradniki, dzięki
Cyel
Posty: 2553
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1209 times
Been thanked: 1408 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Cyel »

Tu to widać ładnie na filmiku, nowe farby bardziej kontrastowe niż washe ale technika ta sama.

https://www.youtube.com/watch?v=cIEtAlMSndQ

Figurka gotowa w 4 minuty od zera, wymagany skill - zero.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Golfang
Posty: 1977
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 227 times
Been thanked: 310 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Golfang »

A czym te farbki Contrast się różnią od Washy?
----------------
10% flamberg.com.pl
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 384 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: KamradziejTomal »

Na oko patrząc na filmiki - mają więcej pigmentu i są gęstrze, więc będą lepiej kryć od washy, które kładzie się na już konkretny kolor i spływają do zakamarków. Tutaj teoretycznie jedna farba na jeden kolor i wszystko pomalowane.

Z opinii osób które były na UK Fest gdzie prezentowano te farby w miniony weekend wygląda że produkt jest naprawdę niezły - szczególnie dla mniej doświadczonych malarzy i tych co mają miliony modeli do pomalowania a czasu za mało na wszystko :P

Tylko cena raczej będzie ciężka do przełknięcia dla niedzielnych malarzy - obstawiam że 20-30 PLN za słoiczek.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1508
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 81 times
Been thanked: 170 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Goldberg »

Tez mam wrazenie , ze to taka washofarba ;)
Co do ceny, czytalem ze to maja byc loiczki 18ml...
Duze washe w sloiczkach 24ml w moim sklepie sa po 22zl, normalne farby w sloiczkach 12ml po 12zl, wiec obstawiam cene w przedziale 15/20zl.
Jesli to bedzie naprawde tak fajnie dzialac....bede zachwycony, i napewno kilkanascie kolrow trafi do warsztatu
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Awatar użytkownika
playerator
Posty: 2873
Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
Has thanked: 904 times
Been thanked: 310 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: playerator »

Dzięki za ten filmik, wreszcie mogę zaczynać 8)

To było malowane na szarym podkładzie, tak? Kiedy te magiczne farbki pojawią się w sklepach?
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 384 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: KamradziejTomal »

Była chyba mowa o "July" więc tuż za rogiem. Można malować na białym i szarym podkładzie wg. GW.
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5145
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 264 times
Been thanked: 861 times
Kontakt:

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: raj »

Cyel pisze: 08 paź 2018, 14:56 overbrushowałem
Takie zwroty warto by wyjaśnić, pamiętaj, że zrobiłeś ten poradnik dla lajkoników. :)
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
LynUlv
Posty: 128
Rejestracja: 28 sie 2018, 14:35
Has thanked: 11 times
Been thanked: 6 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: LynUlv »

KamradziejTomal pisze: 13 maja 2019, 19:16 Była chyba mowa o "July" więc tuż za rogiem. Można malować na białym i szarym podkładzie wg. GW.
Mam nadzieję, że przygotują nowy, biały podkład, bo corax white... no nie jest najlepszy.

I swoją drogą, wygląda na to, że dosyć szybko będzie tych farbek ubywać ze słoiczka, także może się finalnie okazać, że co prawda pomalujemy hordę sprawnie, ale kosztowo rozłoży na łopatki...
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1508
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 81 times
Been thanked: 170 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Goldberg »

Fajne, troche odwrotnosc dippowania.
Imho bejcowanie jest najszybszym sposobem malowania, niestety nzjlepszy polski poradnik zrobiony przez niejakiego Szmajsona z forum BorderPrinces jakies...hmmm...12 lat temu (jezuuu czlowiek byl wted mlody, chwile przed 30stka hahahaha) ;) ...nje ma juz zdjec, ale idea jest prosta.
Bejca rozcienczona lekko ekstrakcyjna, najlepiej kolor orzech (imho) , figurki z polozonymi jako tako kolorami podstawowymi, 3/4 kolory (cialo/futro, ubranka, bron) zanurzyć w bejcy, sdiagnac nadmiar i gotowe. Warto pociagnac jakims antishinem jak ktos lubi.
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 384 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: KamradziejTomal »

Mam nadzieję, że przygotują nowy, biały podkład, bo corax white... no nie jest najlepszy.
Mają być nowe dedykowane primery pod Contrast - jeden szary, drugi "lekki beż" biały. Podobno chłopaki z GW mieli jakieś problemy z podkładami czysto białymi i zdecydowali się na nieco złamany odcień z jakiśtam technicznych przyczyn. Podobno mają też działać z dotychczasowymi puszkami ale oczywiście "Dedykowane najlepsiejsze". IMO znowu będzie to wyrób podkłado podobny średniej jakości jaki można spokojnie zastąpić tańszym i lepszym zamiennikiem.

Dipowanie (czyli maczanie figsów w różnych bejcach, lakierach do podłóg, czy Quickshade od AP) uważam za dające kiepskie efekty. Może dla jakich małych żołnieżyków ala tych w Ogniem i Mieczem najwyżej, nie dla skali 28mm lub zbliżonych. Poza tym w porównaniu do Contrast to znowu malowanie kolorów + wash/ink/dip. Tutaj w teorii wszystko na jedno maźnięcie.

Dalej wydaje mi się, że rewolucji tu nie ma ale dedykowana farba, od znanego i dobrze dostępnego producenta, która daje takie efekty jak zapowiadają będzie bardzo dobrą opcją dla nowicjuszy i niedzielnych malarzy. Trzeba sprawdzić i opisać wrażenia :D
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Golfang
Posty: 1977
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 227 times
Been thanked: 310 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Golfang »

No ja czekam... Mam sporo konnicy do pomalowania. Myślę że na koniach to wyjdzie bardzo fajnie duża powierzchnia i od razu shadowana. Kupie pewnie na początek kilka kolorów żeby sprawdzić, a jak będą dobre... to kupię więcej. Tylko wtedy co zrobić z basami i washami które mam?
----------------
10% flamberg.com.pl
Awatar użytkownika
LynUlv
Posty: 128
Rejestracja: 28 sie 2018, 14:35
Has thanked: 11 times
Been thanked: 6 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: LynUlv »

Golfang pisze: 14 maja 2019, 13:01 No ja czekam... Mam sporo konnicy do pomalowania. Myślę że na koniach to wyjdzie bardzo fajnie duża powierzchnia i od razu shadowana. Kupie pewnie na początek kilka kolorów żeby sprawdzić, a jak będą dobre... to kupię więcej. Tylko wtedy co zrobić z basami i washami które mam?
Spokojnie, samo GW wspomina, że to może stanowić zarówno podstawową technikę malowania, szybką, jak również stanowić uzupełnienie metod zaawansowanych. W którymś video było wspomniane, że spokojnie można po tym malować i używać washy.

W ostateczności trzeba będzie wymalować. Na marginesie, do dziś nie zapomnę jak szybko zużyłem swój pierwszy nuln oil... wylewając go na biurko :roll:
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4163
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 570 times
Been thanked: 1028 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: RUNner »

Cyel pisze: 13 maja 2019, 14:40 Tu to widać ładnie na filmiku, nowe farby bardziej kontrastowe niż washe ale technika ta sama.

https://www.youtube.com/watch?v=cIEtAlMSndQ

Figurka gotowa w 4 minuty od zera, wymagany skill - zero.
Naprawdę niezła sprawa, zwłaszcza gdy czasu brak na normalne malowanie. Uzyskany tutaj efekt jest bardzo fajny i mnie by zadowolił jako gracza.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1508
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 81 times
Been thanked: 170 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Goldberg »

KamradziejTomal pisze: 14 maja 2019, 12:49
Dipowanie (czyli maczanie figsów w różnych bejcach, lakierach do podłóg, czy Quickshade od AP) uważam za dające kiepskie efekty. Może dla jakich małych żołnieżyków ala tych w Ogniem i Mieczem najwyżej, nie dla skali 28mm lub zbliżonych. Poza tym w porównaniu do Contrast to znowu malowanie kolorów + wash/ink/dip. Tutaj w teorii wszystko na jedno maźnięcie.
Kiepskie? To wybacz, ale widziales chyba naprawde spartolone armie. Do armi hordowych diping byl zbawieniem. Ludki przesowam po stole od nie pamietam ilu lat, pierwsze pudlo do wfb to bylo bretka vs lizaki wiec chyba 96/97?
W kazdym badz razie, do 2007 kiedy army painter przedstawil AP strong tone, trudno bylo znalezc na turnieju armie w 100% pomalowaną. A po tym...?az przyjemnie bylo grac. Wiadomo ze malowane lepiej graja ;)
Fakt moze dipowanie nie daje mega efektow, ale wyglada bardzo schludnie i wymaga o wiele mniej zdolnosci malarskich...ale kazdy ma swoje zdanie.
Co do podkladu, imho, jakikolwiek by nie byl, podklad w sprayu jest ekonomicznie nie oplacalny. Tylko aero
A co do nowych farb gw....aby szybciej :)
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Awatar użytkownika
LynUlv
Posty: 128
Rejestracja: 28 sie 2018, 14:35
Has thanked: 11 times
Been thanked: 6 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: LynUlv »

Goldberg pisze: 14 maja 2019, 15:58 Co do podkladu, imho, jakikolwiek by nie byl, podklad w sprayu jest ekonomicznie nie oplacalny. Tylko aero
Sam powoli dochodzę do takiego wniosku - w końcu więcej puchy idzie w atmosferę niż trafia na figurki.

Używacie aero w mieszkaniu? Jak kwestia drobinek farby - wszystko w okolicy nie jest potem upaćkane? (Zakładając oczywiście, że mamy jakiś blat, odpowiednio zabezpieczony.) Widziałem mini komory lakiernicze z wiatrakiem i filtrem, ale zawsze to dodatkowy koszt na początek, który można przeznaczyć na dopłatę do lepszego zestawu i zastanawiam się, czy da się bez tego obejść. :roll:
Awatar użytkownika
vinnichi
Posty: 2385
Rejestracja: 17 sty 2014, 00:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1283 times
Been thanked: 778 times
Kontakt:

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: vinnichi »

Jeśli dobrze rozumiem to te nowe farby nawet nie wymagają podkładu?
Obrazek
Coś czuję że w wakacje Wojna o pierścień nabierze nowych kolorów
kręcimy wąsem na dobre gry
dżentelmeni przy stole
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4163
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 570 times
Been thanked: 1028 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: RUNner »

LynUlv pisze: 15 maja 2019, 10:20
Goldberg pisze: 14 maja 2019, 15:58 Co do podkladu, imho, jakikolwiek by nie byl, podklad w sprayu jest ekonomicznie nie oplacalny. Tylko aero
Sam powoli dochodzę do takiego wniosku - w końcu więcej puchy idzie w atmosferę niż trafia na figurki.

Używacie aero w mieszkaniu? Jak kwestia drobinek farby - wszystko w okolicy nie jest potem upaćkane? (Zakładając oczywiście, że mamy jakiś blat, odpowiednio zabezpieczony.) Widziałem mini komory lakiernicze z wiatrakiem i filtrem, ale zawsze to dodatkowy koszt na początek, który można przeznaczyć na dopłatę do lepszego zestawu i zastanawiam się, czy da się bez tego obejść. :roll:
Ja psikam na balkonie (loggia), ale jak mocniej wieje wiatr, to jest problem. Co do kosztów podkładu w sprayu... musiałbym policzyć ile figurek wychodzi mi na puszkę, ale myślę że coś w okolicach 150-200 sztuk. Jest to też chyba najszybsza metoda nakładania podkładu, a dla mnie czas jest istotnym kosztem.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
KamradziejTomal
Posty: 1162
Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
Has thanked: 384 times
Been thanked: 452 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: KamradziejTomal »

Kiepskie? To wybacz, ale widziales chyba naprawde spartolone armie. Do armi hordowych diping byl zbawieniem.
Nie neguję, że dla hord mogła to być zbawienna metoda. Co nie zmienia faktu, że efekty nie bardzo mi się podobały - ale może po prostu była to wyjątkowo zła aplikacja. Generalnie jeżeli chodzi o estetykę do dla mnie Wash > Dipping.
Jeśli dobrze rozumiem to te nowe farby nawet nie wymagają podkładu?
Wymagają, w odniesieniu do tej ilustracji "Base" oznacza kolor bazowy a nie podkład. Psikasz figurki podładem, malujesz kontrastem i masz kolor bazowy+shade+highligh w jednym przejściu (przynajmniej taka jest teoria).
Słyszysz o jakichś glaze'ach, drybrushach i innych dziwadłach i nie wiesz o czym mowa? Zerknij sobie TUTAJ
Sundrop tutorial: TUTAJ
Wykańczanie podstawek domowymi sposobami: TUTAJ
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1508
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 81 times
Been thanked: 170 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Goldberg »

LynUlv pisze: 15 maja 2019, 10:20 Używacie aero w mieszkaniu? Jak kwestia drobinek farby - wszystko w okolicy nie jest potem upaćkane? (Zakładając oczywiście, że mamy jakiś blat, odpowiednio zabezpieczony.) Widziałem mini komory lakiernicze z wiatrakiem i filtrem, ale zawsze to dodatkowy koszt na początek, który można przeznaczyć na dopłatę do lepszego zestawu i zastanawiam się, czy da się bez tego obejść. :roll:
Uzywam aero w domu. Maluje głównie farbami akrylowymi jak i akrylami na bazie alko (Tamiya). Miejsce do malowania musi byc porzadnie dkurzone , wtedy nie ma problemu. Staram sie tez zawsze za malowanym modelem miec jakis ekran (ot kawalek tektury)
Komory lakiernicze to do farb nitro.
A co do kosztów.
Kolega napisal ok 200 modeli na puszke. Jesli zakladamy dobry markowy spray dedykowany do figurek (vallejo/gw/ap) to mowimy tutaj o kwocie w predziale 35/45zl za puszke prawda?
Ja te 200 modeli jestem w stanie pomalowac dedykowana farba za 50 gr/1zl? Moze mniej.?.
Tak , czas to pieniadz :)
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Awatar użytkownika
LynUlv
Posty: 128
Rejestracja: 28 sie 2018, 14:35
Has thanked: 11 times
Been thanked: 6 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: LynUlv »

Goldberg pisze: 15 maja 2019, 11:20 Kolega napisal ok 200 modeli na puszke. Jesli zakladamy dobry markowy spray dedykowany do figurek (vallejo/gw/ap) to mowimy tutaj o kwocie w predziale 35/45zl za puszke prawda?
Ja te 200 modeli jestem w stanie pomalowac dedykowana farba za 50 gr/1zl? Moze mniej.?.
Tak , czas to pieniadz :)
Podpowiedz mi proszę jeszcze jedną rzecz - czy przejście aero jest możliwe tylko przy stosowaniu dedykowanych farb, czy można też sobie odpowiednio przetworzyć standardowe akryle?
Golfang
Posty: 1977
Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
Lokalizacja: Będzin
Has thanked: 227 times
Been thanked: 310 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Golfang »

Goldberg pisze: 15 maja 2019, 11:20 ...
Ja te 200 modeli jestem w stanie pomalowac dedykowana farba za 50 gr/1zl? Moze mniej.?.
Tak , czas to pieniadz :)
Ale nie bardzo rozumiem? Aerografem pomalujesz 200 figurek za 1 zł lub mniej?
----------------
10% flamberg.com.pl
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1508
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 81 times
Been thanked: 170 times

Re: Malowanie figurek - ekspresowe metody

Post autor: Goldberg »

Już tłumaczę:
Kolega RUNner napisal ze jedna puszka sprayu jest w stanie pomalowac ok 200modeli. Wiec pomalowanie 200mkdeli kosztuje go 40zl (zakkadajac , ze uzywa sprayu GW czy AP...generalnje wstaw tu sobie cene sprayu ktorego uzywasz) ok?
Teraz , ja , uzywajac aero, i dedykowanej farby podkladowej Vallejo za 20 zl (60ml...ew 200ml za 42...wiec jeszcze taniej) dajac jej kilka kropel + troche rozcienczalnika jestem w stanie pomalowac te 200modeli....a zużyłem nie wiem...2/4ml farby?
Wiec tak , za 1zl pomaluje 200 figurek :)
Co do rozcienczalnikow.
Generalnie farby akrylowe rozciencza sie woda, wyjatkiem sa farby tamiya bo one sa na alko i maja dedykowany rozcienczalnik, jamdo aero rozcienczam wszystkie farby, nawet do seri air dodaje kropelke rozcienczalnika.
Do farb vallejo, ap, gw czy hataka uzywam rozcienczalnikow vallejo albo hataka (co akurat maja u mnie w sklepie, czesciej vallejo)
Do tamiyi dedykowany rozcienczalnik alkocholowy
Malowac mozesz wszystkimi farbami, podstawa jest je doprowadzic do konsystencji....hmmm mleka chudego :) no i nie bede wspominal ze pitolenie sie z kubeczkami gw to mordega
Chyba wszystko wytlumaczylem, jak cos pytajcie, jesli wiem to odpisze :)
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
ODPOWIEDZ