Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1508
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 81 times
Been thanked: 170 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Goldberg »

mmag pisze: 14 maja 2019, 21:21 Czy gdzieś w tym kraju można kupić lepszej jakości pędzle? Bo szukam i szukam w internetach W&N 7, ewentualnie Raphael 8404 i nigdzie ich nie ma (a przynajmniej nie w sensownych rozmiarach...)? Gdzie wy się zaopatrujecie w te cuda? Istnieje ewentualnie jakaś dobra alternatywa dla tych marek?
Sklepy dla plastyków. Pełen wybór pędzli z sobola, również winsorow nr 7
Mój lokalny sklep ma wszystko
Google szał art krakow
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Kligh
Posty: 2
Rejestracja: 07 maja 2019, 01:24

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Kligh »

Kilka dni temu pisałem, że planuję zacząć zabawę z malowaniem figurek i prosiłem o porady. Dzisiaj chciałem się pochwalić moją pierwszą figurką. Co o niej myślicie? Jakieś porady?

https://pasteboard.co/Ifobwss.png
https://pasteboard.co/IfobPAN.png
https://pasteboard.co/IfobXR0.png
https://pasteboard.co/Ifocf5B.png
https://pasteboard.co/IfocqGn.png
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1508
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 81 times
Been thanked: 170 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Goldberg »

Troche za duzo washa, ale to chaosnik, wiec ok. generalnie po takim ciezkim washowaniu daj jeszcze drybrysh lekki na najbardziej wystajacych elementach.
a co do broni, lepiej zrobic drybrysch na czarnym, niz kloc srebra jak w tym wypadku. dodaj jakies elementy kolorowe na proni, np cos niebieskiego na tej plazmie
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Awatar użytkownika
parsons
Posty: 104
Rejestracja: 16 sie 2011, 18:49
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 17 times
Been thanked: 1 time

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: parsons »

Mam pytanie jak podejść do tematu malowania figurek, które mają kolorowe podstawki, np. The Godfather lub My Little Scythe? Całość podkładem i później malować podstawkę na dany kolor czy może da się jakoś zabezpieczyć podstawkę przed zamalowaniem. A może próbować odkleić figurkę od podstawki? Jeśli tak to czy jest na to jakiś dobry sposób, aby nie uszkodzić jednego i drugiego.
Awatar użytkownika
miszczu666
Posty: 260
Rejestracja: 24 kwie 2018, 15:13
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Has thanked: 48 times
Been thanked: 156 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: miszczu666 »

parsons pisze: 26 maja 2019, 19:54 Mam pytanie jak podejść do tematu malowania figurek, które mają kolorowe podstawki, np. The Godfather lub My Little Scythe? Całość podkładem i później malować podstawkę na dany kolor czy może da się jakoś zabezpieczyć podstawkę przed zamalowaniem. A może próbować odkleić figurkę od podstawki? Jeśli tak to czy jest na to jakiś dobry sposób, aby nie uszkodzić jednego i drugiego.
Jeśli mogę coś zaproponować, to najlepiej podstawki zrobić w jakimś temacie. Piasek, trawka, kamyki, wymalować płytę chodnikową, czy podłogę kamienną. A następnie odpowiednim kolorem potraktować brzeg podstawki.
Podstawki pozostawione gołe psują trochę wygląd figurek.
Ewentualnie obklej brzegi podstawki papierową taśmą malarską, albo inną klejącą.

Zrobione podstawki naprawdę robią robotę.
Wyobraź sobie figurki nowicjusza (w spoilerze) na czarnym / czerwonym plastiku:
Spoiler:
Moje tłumaczenia plików pomocy, skrótów zasad: ***LISTA***
Lista zawiera pliki pomocne przy Scythe (z dodatkami), Nemesis, Wojna o Pierścień (z dodatkami), Star Wars Rebelia (z dodatkiem)
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5143
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 263 times
Been thanked: 859 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: raj »

parsons pisze: 26 maja 2019, 19:54 Mam pytanie jak podejść do tematu malowania figurek, które mają kolorowe podstawki, np. The Godfather lub My Little Scythe? Całość podkładem i później malować podstawkę na dany kolor czy może da się jakoś zabezpieczyć podstawkę przed zamalowaniem. A może próbować odkleić figurkę od podstawki? Jeśli tak to czy jest na to jakiś dobry sposób, aby nie uszkodzić jednego i drugiego.
Zawsze malujesz całą figurkę oraz podstawkę. Goły plastik bardzo się odróżnia i źle to wygląda.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
arian
Posty: 829
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 264 times
Been thanked: 593 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: arian »

Miał ktoś do czynienia z pędzelkiem Citadell LAYER Medium? Właśnie kupiłem, zacząłem malować i to jest dramat. Po kilku delikatnych ruchach na figurce pędzel cały się rozszczepia, jak na zdjęciu. Wcześniej malowałem Kozłowskim, i mogłem pomalować cały element, a włoski dalej były razem. Trafił mi się jakiś wadliwy egzemplarz?
Spoiler:
Awatar użytkownika
mmag
Posty: 1139
Rejestracja: 02 lut 2016, 18:08
Has thanked: 410 times
Been thanked: 249 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: mmag »

Dokładnie to samo przytrafiło się mojemu pędzelkowi Citadela (nie pamiętam dokładnie który to był model) - fakt, że wytrzymał troszeczkę dłużej (z 5 figurek?), ale przy którymś malowaniu momentalnie rozszczepił mi się, tak jak na zdjęciu i nie dało się już go przywrócić do pierwotnego stanu.
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5143
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 263 times
Been thanked: 859 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: raj »

Pędzelki Citadela należy omijać szerokim łukiem.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Awatar użytkownika
vojtas
Posty: 1785
Rejestracja: 10 wrz 2013, 21:28
Has thanked: 23 times
Been thanked: 83 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: vojtas »

^ Nie dość, że cena jest zbójecka, to jeszcze jakość kuleje.
Awatar użytkownika
BasiekD
Posty: 320
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 194 times
Been thanked: 234 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BasiekD »

Sam używam pędzli citadel i na razie jestem zadowolony. To moje pierwsze droższe pędzle po przesiadce z magpol i renesans, kupione bo były dostępne od ręki. Po kilkudziesięciu figurkach nie zauważyłem takich problemów jak u kolegi wyżej. Jak dbasz o pędzle po malowaniu? Tylko płuczesz czy korzystasz z czegoś? Polecam czyścik masters.
Awatar użytkownika
arian
Posty: 829
Rejestracja: 26 sty 2016, 22:38
Has thanked: 264 times
Been thanked: 593 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: arian »

W tym sęk, że to było pierwsze malowanie nowym pędzlem i pierwszy użyty kolor. Nawet go jeszcze nie czyściłem. Wczoraj namoczylem w wodzie, ułożyłem szpic i zostawiłem. Dzisiaj wyciągnąłem, początek malowania i już taki problem. Wcześniejsze czyściłem w szarym mydle i było ok. Z tego Kozłowskiego byłem zadowolony, ale miał ten jeden dłuższy włosek, który mnie czasami irytował, a chcąc go obciąć nożykiem trochę ściąłem sobie szpic. :)
Awatar użytkownika
orzeh
Posty: 1278
Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 123 times
Been thanked: 193 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: orzeh »

Wybaczcie za głupie pytanie, totalnie początkuje z malowaniem, nawet nie mam serca pokazywać moich plam na plastiku, mianowicie:
czy mogę prosić o wskazówkę jak zrobić żeby figurka po pomalowaniu nie błyszczała i drugie chyba wynikające z piewszego co zrobić aby figurka nie wyglądała jak z filmu rysunkowego tylko miała takie "przytłumione" kolory
z góry dzięki!
Awatar użytkownika
BasiekD
Posty: 320
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 194 times
Been thanked: 234 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BasiekD »

1) każdą figurkę po skończonym malowaniu powinieneś zabezpieczyć lakierem. Jeżeli figurka się błyszczy to użyj lakieru matowego który usunie ten efekt. Możesz użyć lakieru w sprayu albo np vallejo ma lakiery w takich samych butelkach jak farby do nakładania pędzlem.

2) jeśli figurka wychodzi jaskrawa jak z bajki to poświęć więcej czasu na cieniowanie. Z reguły farby typu wash przyciemniają kolory. Ważne jest też dobranie kolorów. Jakimi farbami malujesz?
Awatar użytkownika
orzeh
Posty: 1278
Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 123 times
Been thanked: 193 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: orzeh »

BasiekD pisze: 28 maja 2019, 10:46 1) każdą figurkę po skończonym malowaniu powinieneś zabezpieczyć lakierem. Jeżeli figurka się błyszczy to użyj lakieru matowego który usunie ten efekt. Możesz użyć lakieru w sprayu albo np vallejo ma lakiery w takich samych butelkach jak farby do nakładania pędzlem.

2) jeśli figurka wychodzi jaskrawa jak z bajki to poświęć więcej czasu na cieniowanie. Z reguły farby typu wash przyciemniają kolory. Ważne jest też dobranie kolorów. Jakimi farbami malujesz?
1. dziękuję za podpowiedź, spróbuję to zrobić
2. wash wymyśliłem ale mi chyba chodzi o to błyszczenie bo wash faktycznie przyciemnia kolory ale właśnie wprowadza to "błyszczenie" (przynajmniej na moje możliwości tak mi się wydaje) i to błyszczenie powoduje że mi się wydaje że figurki są "rysunkowe"
Awatar użytkownika
raj
Administrator
Posty: 5143
Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 263 times
Been thanked: 859 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: raj »

Musisz dobrze wstrząsnąć tym washem.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."

Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Tuminure
Posty: 555
Rejestracja: 08 mar 2013, 12:07
Lokalizacja: Milewo
Has thanked: 2 times
Been thanked: 47 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Tuminure »

orzeh pisze: 28 maja 2019, 11:212. wash wymyśliłem ale mi chyba chodzi o to błyszczenie bo wash faktycznie przyciemnia kolory ale właśnie wprowadza to "błyszczenie" (przynajmniej na moje możliwości tak mi się wydaje) i to błyszczenie powoduje że mi się wydaje że figurki są "rysunkowe"
Jakiego washa używasz? Tak pytam, bo niektóre washe od GW mają dopisek gloss i dają błyszczący efekt.
Awatar użytkownika
orzeh
Posty: 1278
Rejestracja: 04 lut 2015, 10:05
Lokalizacja: Mysłowice
Has thanked: 123 times
Been thanked: 193 times
Kontakt:

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: orzeh »

mam taki zestaw Army Painter "Army Painter Warpaints Starter Paint Set 2017" + zestaw washy Army Painter "Army Painter Quickshade Washes Set" nie pisze na nich gloss, to pewnie moja wina.
zorro555
Posty: 43
Rejestracja: 01 lis 2016, 19:31
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Been thanked: 41 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: zorro555 »

vojtas pisze: 08 maja 2019, 20:16 Użyj nożyka modelarskiego, a przy większym kalibrze, dobrego noża segmentowego (polecam Olfę). Oczywiście musisz to robić ostrożnie i umiejętnie, by nie uszkodzić figurki i przy okazji siebie. Nie warto się spieszyć. ;)
Nożyk do tapet dał radę ;)

Takie coś udało się stworzyć , figurki z Posiadłości Szaleństwa i Imperium Atakuje
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Awatar użytkownika
Goldberg
Posty: 1508
Rejestracja: 29 maja 2013, 13:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 81 times
Been thanked: 170 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Goldberg »

Oooo i zacne
Zaczne od posiadlosci i najnowszego dodatku :) Bochaterowie fajni, lubie takie kolorki wpadające w pastele. Podoba mi sie. Co do duzego , żywicznego pana, kopyta i zeby miodzio, ale dla mnie za miesisty , ot taki za świeży. Jednak jakies niebieskie, zielone żyłki to tu to tam...by mi bardziej pasowaly, tak postaram sie swojego pomalowac.
A teraz ATST...podoba mi sie ale...zacieki, ok robione washem, ale wygładził bym ich krawędzie , ot przetarł delikatnie alko. No i jeszcze , zastanowil bym sie nad umiejscowieniem tych zacieków, bo w niektórych miejscach dziwnie wygladaja...bo skad mialo by tam kapac?
Blast mark na propsie :)
Podoba sie :)
A w "kirche" co ja mam? Cztery gołe ściany i tak pusto jakby się miał interes za chwilę zlikwidować! Pastor gada jakieś rzeczy o piekle nieprzyjemne, a czy ja idę do kościoła żeby się denerwować?; Moryc "Ziemia Obiecana"
Matiel
Posty: 147
Rejestracja: 13 mar 2018, 13:02
Has thanked: 6 times
Been thanked: 12 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Matiel »

Malowanie Władcy Pierścieni: PpŚ już dawno za mną, ale jakoś nie mogłem się zebrać do wrzucenia fotek.
Upiory- średnio z nich jestem zadowolony, ale nie miałem siły się z nimi więcej użerać.Mam nadzieję, że podstawki udały się na tyle, żeby odwrócić oczy od tych "kasztanów" :lol:
Spoiler:
Bohaterowie -na razie wrzucam tylko dwóch ostatnich, reszta zdjęć do powtórki przez bardzo kiepskie oświetlenie ( robiłem w środku nocy, przy lampce biurkowej, na szybko zaraz po malowaniu i efekt tego był tragiczny :mrgreen: )

Bilbo:
Spoiler:
Gimli:
Spoiler:
jedroll
Posty: 39
Rejestracja: 07 sie 2018, 18:07
Has thanked: 4 times
Been thanked: 4 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: jedroll »

Matiel pisze: 31 maja 2019, 19:46 Malowanie Władcy Pierścieni: PpŚ już dawno za mną, ale jakoś nie mogłem się zebrać do wrzucenia fotek.
Upiory- średnio z nich jestem zadowolony, ale nie miałem siły się z nimi więcej użerać.Mam nadzieję, że podstawki udały się na tyle, żeby odwrócić oczy od tych "kasztanów" :lol:
Bardzo fajny pomysł z ozdobą podstawek do upiorów - moim zdaniem pasują klimatem do samych figurek :) To jest zwykła wata pacnięta farbką? Mam pytanie dotyczące samej farbki, którą zastosowałeś na czaszkę upiora, a mianowicie czy to jest farbka techniczna od GW (Hexwraith Flame), czy może jakaś inna fluorescencyjna? Szukam obecnie tego typu efektu dla moich umarlaków (oczy), i zastanawiam się co by się mogło dla nich sprawdzić...
Awatar użytkownika
BasiekD
Posty: 320
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 194 times
Been thanked: 234 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: BasiekD »

Również uważam, że bardzo fajny pomysł na podstawkę upiorów. Fajnie to wygląda. Klimatycznie.
Cyel
Posty: 2553
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1209 times
Been thanked: 1408 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyel »

orzeh pisze: 28 maja 2019, 09:17 Wybaczcie za głupie pytanie, totalnie początkuje z malowaniem, nawet nie mam serca pokazywać moich plam na plastiku, mianowicie:
czy mogę prosić o wskazówkę jak zrobić żeby figurka po pomalowaniu nie błyszczała i drugie chyba wynikające z piewszego co zrobić aby figurka nie wyglądała jak z filmu rysunkowego tylko miała takie "przytłumione" kolory
z góry dzięki!
Jeśli chodzi o przytłumione kolory, to prócz oczywistego zakupu mniej żywych odcieni farb, proponuję:
-dodawać odrobinkę czarnego do podstawowego koloru i jego kolejnych rozjaśnień
-zalewać washem (niezbyt grubą warstwą, bo nie ma cieniować, tylko przyciemnić powierzchnię) np Nuln Oil.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
playerator
Posty: 2873
Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
Has thanked: 904 times
Been thanked: 310 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: playerator »

arian pisze: 09 maja 2019, 12:34 Pierwsze podejście do malowania figurek. Na razie same kolory bazowe, ale już jestem zadowolony z efektu.
Spoiler:
Pierwsze malowanie?? Kolory bazowe? Nie powinni przypadkiem wyglądać jak Mickey Mouse z kolegami? :wink:

Jak uzyskać takie brudne, matowe kolory? Szczególnie na powierzchniach bez pofałdowań. Te ubrania wyglądają jak rzeczywista tkanina.
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
ODPOWIEDZ