Na portal live była informacja że powinno się udać przed Bożym ciałem
Aeon's End (Kevin Riley)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 10808
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3332 times
- Been thanked: 3191 times
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 10808
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3332 times
- Been thanked: 3191 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Wszystko jedno;-) to i to podstawka
Wieczna wojna teraz w przedsprzedaży więc tansza
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 10808
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3332 times
- Been thanked: 3191 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Masz innych magów (inne zdolnosci) i innych Nemezis
Kup sobie którekolwiek, jak Ci się spodoba i tak będziesz kupował dalej xD
Ja na początku byłem sceptyczny ale gra jest naprawdę dobra
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Lepiej kupić najpierw dwie podstawki (AE+WE) a dopiero później małe dodatki do nich (dostajemy więcej zawartości/złotówkę).
Przypominam że wszystkie podstawki/dodatki a nawet wersję Legacy (z małymi zastrzeżeniami) można łączyć ze sobą.
Przypominam że wszystkie podstawki/dodatki a nawet wersję Legacy (z małymi zastrzeżeniami) można łączyć ze sobą.
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 10808
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3332 times
- Been thanked: 3191 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Wszystko się łączy razem, dodatki są do dowolnej podstawki
Lepiej kupić jedna i zobaczyć czy się gra podoba xD
- polwac
- Posty: 2575
- Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 1167 times
- Been thanked: 461 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Spoiler:
Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 10808
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3332 times
- Been thanked: 3191 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
To tam jest jakas fabuła? Te Nemesis atakuja jakos w sekwencji, czy coś?
- polwac
- Posty: 2575
- Rejestracja: 09 mar 2017, 19:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 1167 times
- Been thanked: 461 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
W legacy i new age jest.
Jeśli chodzi o podstawkę lub WE to podstawka trochę chyba prostsza jednak jest.
Ja bym brał wszystko po kolei i nie mieszał tutaj kolejnością. W ten sposób można odkrywać jak gra ewoluowała.
Paweł
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
"Jedyny sposób, aby zwyciężyć w kłótni, to unikać jej." - Dale Carnegie
-
- Posty: 530
- Rejestracja: 01 sty 2019, 17:25
- Lokalizacja: Zagranica
- Has thanked: 231 times
- Been thanked: 440 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Ja na początek polecam Legacy. Bardzo ładnie prowadzi za rękę mechanicznie, zaczynamy jako adept, więc "uczymy się walki" również fabularnie.
Poza tym emocja związane z rozwojem postaci i całej gry dają więcej frajdy niż pojedyncze bitwy.
Spoiler:
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 10808
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3332 times
- Been thanked: 3191 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Tyle, że polskiej wersji nie ma, a angielska kosztuje 275 zł. Wybór myślę jest prosty pomiędzy podstawką za stówkę za początek, a Legacy za prawie 3 stówki
- RUNner
- Posty: 4163
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 570 times
- Been thanked: 1028 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Niedawno sprzedałem AE bez rozegrania ani jednej partii, ale wczoraj postanowiłem ten potencjalny błąd naprawić i zamówiłem grę ponownie. Żona mnie wyśmiała ale co tam!
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
-
- Posty: 530
- Rejestracja: 01 sty 2019, 17:25
- Lokalizacja: Zagranica
- Has thanked: 231 times
- Been thanked: 440 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Niby tak, ale emocje zupełnie inne według mnie. Poza tym w Legacy masz X nemesis razy dwa, bo prawie każdy ma wersje "kampanii" i standard. Plus standardowo masz 4 magów do "ulepszania" więc jeśli grasz w dwie osoby to tak naprawdę masz dwa przejścia kampanii (i to 100% różne). Angielski jest, ale na kartach banalny, a w kampanii średni, myślę że każdy lekko zorientowany w klimatach fantasy da radę.
Dla mnie wybór był prosty i nie żałuję
-
- Posty: 2459
- Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 100 times
- Been thanked: 285 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Zaletą Legacy jest wprowadzenie graczy w temat gry. Fabularnie Aeon's End został zbudowany od początku i tylko można się domyślać na podstawie podobieństw na czym twórcy się inspirowali. Zaczynając od Legacy gracze zostają fabularnie wciągnięci w wydarzenia świata Aeon's End. Nie trzeba na siłę szukać szukać klimatu i budować sobie wizji świata na podstawie pojedynczych zdań z tekstów fabularnych na kartach.
Zawartość Legacy, porównując do reszty zestawów, to jest mniej więcej jedna podstawka i 1,5 dodatków. Legacy jest też najbardziej zaawansowane mechanicznie.
Jeżeli ważna jest wersja językowa, żeby dobrze się grało w różnym towarzystwie to wersja polska będzie naturalnym wyborem. Teksty w Aeon's End nie są trudne i skomplikowane, do grania w wersję angielską wystarczy podstawy gameingowy angielski.
Zawartość Legacy, porównując do reszty zestawów, to jest mniej więcej jedna podstawka i 1,5 dodatków. Legacy jest też najbardziej zaawansowane mechanicznie.
Jeżeli ważna jest wersja językowa, żeby dobrze się grało w różnym towarzystwie to wersja polska będzie naturalnym wyborem. Teksty w Aeon's End nie są trudne i skomplikowane, do grania w wersję angielską wystarczy podstawy gameingowy angielski.
- ShapooBah
- Posty: 1263
- Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
- Lokalizacja: Katowice/Gliwice
- Has thanked: 356 times
- Been thanked: 206 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Lord pożeraczy, ostatni z bossów, który został nam z podstawowej wersji był dość prosty, różnica w przegranej wynikała z jednej tury. Tak naprawdę błędem było skupienie się aż nadto na jego minionach zamiast bić bezpośrednio w potwora. Jednak nie czułem tutaj niesprawiedliwości. Nasze błędy kosztowały nas przegraną. Jian i jej podwójne odpalanie zaklęć jest potężną umiejętnością połączone z dość dobrym marketem czułem satysfakcje ładując 12 DMG w swojej turze 3 razy pod rząd. Odpalając na zmianę zaklęcia moje i Xarxosa, który używał specjalki, żeby ładować moje ultimate.
Niemniej bardzo ubolewam, że zaraz po tej przegranej odpaliliśmy królową roju. Przegraliśmy w 4 turze. Dla mnie najgorszy i najmniej wdzięczny przeciwnik z podstawki.
Niemniej bardzo ubolewam, że zaraz po tej przegranej odpaliliśmy królową roju. Przegraliśmy w 4 turze. Dla mnie najgorszy i najmniej wdzięczny przeciwnik z podstawki.
- ShapooBah
- Posty: 1263
- Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
- Lokalizacja: Katowice/Gliwice
- Has thanked: 356 times
- Been thanked: 206 times
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
W 3 swoich ruchach zwiększyła ilość karaczanów z 2 do 15, a następnie rozmnożyła się, co definitywnie zakończyło rozgrywkę. Nie mieliśmy żadnych szans mając na ręce iskry.
Ale tak... wymaga innego podejścia.
Ale tak... wymaga innego podejścia.
Re: Aeon's End (Kevin Riley)
Jeśli już to delikatnie spadnie ale bez cudów. Już teraz w przedsprzedaży da się złapać za 105 złotych. Podstawkę szło momentami złapać za niecałą stówkę.