GambitTV - Dead Reckoning

Informacje o stronach WWW nt. planszówek, adresy stron producentów, miłośników, linki do artykułów o grach planszowych w mediach, itp.
Arius
Posty: 1402
Rejestracja: 30 mar 2016, 16:31
Has thanked: 289 times
Been thanked: 154 times

Re: GambitTV - Gloomhaven

Post autor: Arius »

W końcu Trolliszcze post, który w pełni popieram i tak też niestety odbieram podejście Gambita.
Trochę szkoda Gambit, że nie pograłeś innymi postaciami.
Ja nie wyobrażam sobie, żeby grać jedna postacią całą , pewnie dlatego, że byłoby to po prostu nudne.
krwlng
Posty: 438
Rejestracja: 12 sie 2018, 14:15
Has thanked: 111 times
Been thanked: 131 times

Re: GambitTV - Gloomhaven

Post autor: krwlng »

Trolliszcze pisze: 19 cze 2019, 20:13
Spoiler:
Z tego co pamiętam gdzieś Gambit pisał, że sprawdził w internetach co jest w kopercie jako nagroda za emeryturę i po prostu chciał to zdobyć. Zresztą - nie wiem jaki konkretnie wpływ na ostateczną ocenę gry miał ten konkretnie aspekt, ale to tylko jeden z elementów, owszem można grać innymi postaciami porzucajac poprzednie - zmieni to brak chęci grania w GH?

Sam w Gloomhaven jeszcze nie grałem, czeka mnie to pewnie końcem lata albo na jesieni, ale już widzę że prawdopodobnie odbiję się od tej gry tak jak odbiłem się od Descenta - wiem że to naprawdę fajna i klimatyczna gra, nie zaprzeczam temu, po prostu zacząłem w to grać w ekipie gdzie wszyscy grę znali poza mną i optymalizacja ruchu (1 tura 3 graczy trwała godzinę) zabiła mi całą frajdę z tej gry, zamiast czerpać z niej przyjemność budziła frustrację.
Jestem w stanie zrozumieć czemu GH będąc sporym kawałkiem dobrej gry dostało od Gambita tylko 4 - po prostu nie chce w to więcej grać :p
Fojtu
Posty: 3367
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 551 times
Been thanked: 1255 times

Re: GambitTV - Gloomhaven

Post autor: Fojtu »

krwlng pisze: 19 cze 2019, 20:35 Z tego co pamiętam gdzieś Gambit pisał, że sprawdził w internetach co jest w kopercie jako nagroda za emeryturę i po prostu chciał to zdobyć. Zresztą - nie wiem jaki konkretnie wpływ na ostateczną ocenę gry miał ten konkretnie aspekt, ale to tylko jeden z elementów, owszem można grać innymi postaciami porzucajac poprzednie - zmieni to brak chęci grania w GH?
Jeżeli miał Vengeance, to znaczy że musiał zrobić 4 scenariusze w Gloomhaven. Jak chciał koniecznie to odblokować, to mógł grać inną postacią w scenariusze aż odblokuje coś w Gloomhaven, po czym wrócić do tamtej. Gra na to pozwala wg zasad.
krwlng
Posty: 438
Rejestracja: 12 sie 2018, 14:15
Has thanked: 111 times
Been thanked: 131 times

Re: GambitTV - Gloomhaven

Post autor: krwlng »

@Fojtu - nie będę się wypowiadał za Gambita, bo motywy mógł mieć różne, ale odwołam się znowu do swoich doświadczeń z Descentem - zobowiązałem się grać ze znajomymi kampanię, po tym jak zagraliśmy kilka scenariuszy i wiedziałem, że w takim wydaniu ta gra nie jest dla mnie w duchu modliłem się żeby tylko wyszła jak najszybsza ścieżka rozgrywki i mieć z tym spokój - na moje szczęście nie tylko ja miałem poczucie frustracji podczas gry i ekipa doszła do wniosku że ciśnięcie tytułu na siłę mija się z celem.

Nadal się spytam - czy zmiana postaci w tej grze żeby wypełnić emeryturę rzeczywiście zmieniłaby brak chęci w jej granie? (bo to oznacza 4 u Gambita)
Fojtu
Posty: 3367
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 551 times
Been thanked: 1255 times

Re: GambitTV - Gloomhaven

Post autor: Fojtu »

krwlng pisze: 19 cze 2019, 21:20 @Fojtu - nie będę się wypowiadał za Gambita, bo motywy mógł mieć różne, ale odwołam się znowu do swoich doświadczeń z Descentem - zobowiązałem się grać ze znajomymi kampanię, po tym jak zagraliśmy kilka scenariuszy i wiedziałem, że w takim wydaniu ta gra nie jest dla mnie w duchu modliłem się żeby tylko wyszła jak najszybsza ścieżka rozgrywki i mieć z tym spokój - na moje szczęście nie tylko ja miałem poczucie frustracji podczas gry i ekipa doszła do wniosku że ciśnięcie tytułu na siłę mija się z celem.

Nadal się spytam - czy zmiana postaci w tej grze żeby wypełnić emeryturę rzeczywiście zmieniłaby brak chęci w jej granie? (bo to oznacza 4 u Gambita)
Wg mnie i chyba też Trolliszcze, fakt nie zmieniania postaci przez 30+ scenariuszy diametralnie zmienia percepcję gry. Wg. mnie analogia z jedzeniem jest bardzo trafna. Każdy lubi zjeść coś dobrego w fajnej restauracji, ale pójdź i zamów to samo codziennie przez miesiąc to na koniec nie będziesz na to mógł patrzeć.

Postaciami się gra mega różnie i to jest chyba w ogóle najsilniejszy punkt tej gry. Ja grałem na razie 7/17 i każdą przy około 10 grze trochę zaczynało mnie nużyć, ale akurat mogłem zmierzać na emeryturę. Jak zagrałem teraz ponad 15 jedną z rzędu, to na koniec już trochę odczuwałem znużenie.
krwlng
Posty: 438
Rejestracja: 12 sie 2018, 14:15
Has thanked: 111 times
Been thanked: 131 times

Re: GambitTV - Gloomhaven

Post autor: krwlng »

Fojtu pisze: 19 cze 2019, 21:28
Spoiler:


Niektórzy tak mają, że się przywiązują do konkretnej klasy i cisną nią całą grę (mówię m.in. o sobie :wink:) - dzięki za info o przydatności zmiany postaci, będę o tym pamiętał jak już się dorwę do GH, może dzięki temu chwilę w to pogram :wink:

Za Gambita się nie wypowiem, bo nie wiem czy granie kilkudziesięciu scenariuszy 2 postaciami wynikało z przywiązania, znużenia czy z jeszcze innych powodów.
Fojtu
Posty: 3367
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 551 times
Been thanked: 1255 times

Re: GambitTV - Gloomhaven

Post autor: Fojtu »

krwlng pisze: 19 cze 2019, 21:41 Niektórzy tak mają, że się przywiązują do konkretnej klasy i cisną nią całą grę (mówię m.in. o sobie :wink:) - dzięki za info o przydatności zmiany postaci, będę o tym pamiętał jak już się dorwę do GH, może dzięki temu chwilę w to pogram :wink:

Za Gambita się nie wypowiem, bo nie wiem czy granie kilkudziesięciu scenariuszy 2 postaciami wynikało z przywiązania, znużenia czy z jeszcze innych powodów.
Raczej nie warto się aż tak przywiązywać. po tych 20-25 godzinkach grania warto zmienić, ja też raczej nie mam zamiaru wracać do tej samej postaci drugi raz. Jest dość innych, żebym mógł grać innymi, co jest zdecydowanie ciekawsze.
krwlng
Posty: 438
Rejestracja: 12 sie 2018, 14:15
Has thanked: 111 times
Been thanked: 131 times

Re: GambitTV - Gloomhaven

Post autor: krwlng »

@Fojtu - mówiłem ogólnie o dungeon crawlerach, nie tylko tych planszowych. Gatunek naprawdę lubię ale zazwyczaj gram jedną klasą (najczęściej łowca :wink:) - w grach z krótszą fabułą opartą o kilkanaście scenariuszy nie zdąży się znudzić a nawet fajnie rozwinie

(chociaż granie łowcą nie uratowało u mnie Descenta - dużo wody upłynie zanim znowu sięgnę po tę grę :wink:)
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 928 times

Re: GambitTV - Gloomhaven

Post autor: rattkin »

Temat „anything GH related” jest tak cudownie nośny, że właściwie udział Gambita w dalszej rozmowie jest niepotrzebny - jak widać, karawana jedzie dalej, wystarczy tylko seria prefixów w rodzaju „za Gambita nie mówię, ALE” i odpowiedzi, którym to wcale nie przeszkadza :)

Tak czy siak, jesteśmy świadkami historii. O tym bardowie pieśni będą pisać. Teraz potrzebujemy tylko jakiejś miernoty, którą Tomek oceni na 11/10 - i będzie zajęcie aż do jesieni.
krwlng
Posty: 438
Rejestracja: 12 sie 2018, 14:15
Has thanked: 111 times
Been thanked: 131 times

Re: GambitTV - Gloomhaven

Post autor: krwlng »

@rattkin - czytając ten wątek odniosłem wrażenie, że ocena GH była potraktowana jak obraza uczuć religijnych, a nie do końca odnosi się do tej gry tylko do chęci zagrania w nią (nawet podlinkowałem materiały rozszerzające "co autor miał na myśli"), może trochę niepotrzebnie zacząłem polemikę jak zmiana postaci wpływa na odbiór gry :wink:
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5215
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 520 times
Been thanked: 1804 times
Kontakt:

Re: GambitTV - Gloomhaven

Post autor: Gambit »

Trolliszcze pisze: 19 cze 2019, 19:37 Na koniec nasuwa mi się więc takie pytanie, które chciałbym Ci zadać: Czy w twojej ocenie Gloomhaven nie jest grą, która zasługiwała na to, żeby na ten błąd przymknąć oko, darować sobie jednak tę przekorę i zrobić cokolwiek - powtórzyć scenariusz, zrezygnować z postaci - by móc lepiej poznać tę różnorodność, która kryje się dalej, i dzięki temu stworzyć bardziej rzetelną recenzję?
To, że nie zagrałem sam inną postacią, nie znaczy, że nie poznałem ich różnorodności. Jedyne postaci, których nie było w grze, to chyba Mindthief i Brute. Odblokowaliśmy wszystkie pozostałe i przewinęły się one przez grę (choć Maska Małpy tylko w finalnym scenariuszu). Poznałem tę różnorodność i nawet wspomniałem o niej w recenzji. W tej części, gdzie mówię o tym co mi się w Gloomhaven podoba. Rogata dusza? Tak, bo wiem, że mogłem odstawić postać na bok i brać inną. I gdybym utknął na Słoneczku, albo na Pile, to pewnie bym tak zrobił (damn, jakie to Słoneczko było nieciekawe), ale Cthulhu robił robotę. Mobki pudłowały i zdychały same z siebie, drużyna się wkurzała (kto grał Cthulhu ten wie). To było zdecydowane szczęście w nieszczęściu i drugi powód, dla którego nie porzuciłem postaci. Po pierwsze uznałem to za poddanie się, po drugie mimo wszystko, nie było tragedii.
Głównym zarzutem dotyczącym powtarzalności, jest konstrukcja scenariuszy. Zabij wszystko. Otwórz skrzynię, a przy okazji zabij wszystko. Różnorodność potworów szybko przestaje istnieć w takich scenariuszach, bo głównie dzielą się na trzy kategorie. Tona hp, tarcza i retaliate. W zasadzie jedyne trzy statystyki, na które zwracaliśmy uwagę przy planowaniu taktyki. A i tak kończyło się na stopniowym mieleniu wszystkiego co się nawinęło, bez większego kombinowania. Niezależnie od zestawu w drużynie.
Ciekawie i nie tak łatwo zaczynało się robić, gdy scenariusz robił coś inaczej. Niektórzy bossowie byli wyzwaniem, bo zachowywali się zupełnie niestandardowo i trzeba było myśleć out of the box (nie mówię o ostatnim bossie, bo w mojej opinii to jakiś ponury żart). Scenariusze, które robiły jakiś mechaniczny twist. Spadające kamienie, zmienna rzeczywistość, brak sprzętu na start. To była zabawa. Albo nietypowy cel w stylu otwórz wszystkie drzwi. Tyle, że było tego co kot napłakał. To przypominało mi rajdy w MMO. Te ciekawe scenariusze, to walki z bossami na rajdzie. Coś co zmusza do myślenia, zmiany taktyki, opracowania planu. A między nimi spotkania z trash mobami, czyli po prostu żmudne czyszczenie lochów. W moim odczuciu Gloomhaven składał się niemal wyłącznie z tego trashu. Żmudnego mielenia scenariuszy, gdzie po prostu trzeba wszystko wytłuc i już.
krwlng pisze: 19 cze 2019, 20:35 Z tego co pamiętam gdzieś Gambit pisał, że sprawdził w internetach co jest w kopercie jako nagroda za emeryturę i po prostu chciał to zdobyć.
Nie tyle sprawdziłem w sieci co jest w kopercie, tylko widziałem sporo opinii, że jest to najfajniejsza rzecz w całej grze. I w sumie poniekąd tak jest :)
krwlng pisze: 19 cze 2019, 21:20 Nadal się spytam - czy zmiana postaci w tej grze żeby wypełnić emeryturę rzeczywiście zmieniłaby brak chęci w jej granie? (bo to oznacza 4 u Gambita)
Nie. Zastanawiam się nad tym i uważam, że nie. Bo skończyliśmy grać w momencie, kiedy moja emerytura ruszyła do przodu. Zrobiłem cztery scenariusze w GH, odblokowałem scenariusz specjalny i mogłem to ogarnąć. Potem mieliśmy jeszcze 6 odblokowanych scenariuszy do grania. Można było odblokować kolejne pewnie z kart. Ale mimo wszystko reszta rzeczy sprawiła, że nie chcę już grać w GH.
rattkin pisze: 19 cze 2019, 21:58 Temat „anything GH related” jest tak cudownie nośny, że właściwie udział Gambita w dalszej rozmowie jest niepotrzebny - jak widać, karawana jedzie dalej, wystarczy tylko seria prefixów w rodzaju „za Gambita nie mówię, ALE” i odpowiedzi, którym to wcale nie przeszkadza :)
Znaczy mam sobie założyć nowy wątek na informowanie o moich materiałach, bo ten został przejęty?
rattkin pisze: 19 cze 2019, 21:58 Tak czy siak, jesteśmy świadkami historii. O tym bardowie pieśni będą pisać. Teraz potrzebujemy tylko jakiejś miernoty, którą Tomek oceni na 11/10 - i będzie zajęcie aż do jesieni.
Na razie macie Mage Knighta i Mage Wars Arena z dodatkami. Obie 10/10. Wyżej będzie tylko, jak okaże się, że jedna z tych gier potrafi warzyć pszeniczne piwo.
Fojtu
Posty: 3367
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 551 times
Been thanked: 1255 times

Re: GambitTV - Gloomhaven

Post autor: Fojtu »

A tak z ciekawości, na jakim poziomie trudności graliście?
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 68 times
Been thanked: 1031 times

Re: GambitTV - Gloomhaven

Post autor: Trolliszcze »

Gambit pisze: 19 cze 2019, 22:14To, że nie zagrałem sam inną postacią, nie znaczy, że nie poznałem ich różnorodności...
Zobaczyć a zagrać to jednak dwie różne rzeczy. Ale okej, rozumiem to - najwyraźniej czerpiemy przyjemność z różnych rzeczy. Dla mnie możliwość odkrywania nowej postaci, kombinowania, jak nią grać, jakie ma synergie z innymi postaciami, to sól takiej gry - i nie wyobrażam sobie, żebym mógł z jedną postacią spędzić ~czterdzieści scenariuszy, choćby to była najciekawsza postać pod słońcem. Z powodów, które zresztą sam wymieniasz: automatyzmu i znużenia. Zaczynamy grę, zagrywam jak zwykle to, to i to. Znów: mimo że TM to jedno z moich ulubionych euro, nie wyobrażam sobie, żebym mógł tłuc w kółko tą samą rasą. Odmiana jest potrzebna, bo odświeża podejście, pokazuje nową perspektywę, daje pożywkę dla umysłu, żeby pokombinować więcej. Patrzenie, jak wszystkie te przyjemne rzeczy robią inni, nie przekłada się na moje własne odczucia - i dlatego sądzę, że trzymanie się przez całą kampanię tej samej postaci ma jednak znaczący wpływ na perspektywę. Dlatego mimo wszystko mam podejrzenia, że i Twoje odczucia mogłyby być inne, gdybyś postaci zmieniał - a nie tylko patrzył, jak robią to inni. Plus, jak wyżej - może na dokładkę poziom za łatwy?
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5215
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 520 times
Been thanked: 1804 times
Kontakt:

Re: GambitTV - Gloomhaven

Post autor: Gambit »

Fojtu pisze: 19 cze 2019, 22:21 A tak z ciekawości, na jakim poziomie trudności graliście?
Początek na +1 a i chyba +2 się zdarzyło, bo źle policzyliśmy poziom scenariusza. Od na oko 10 scenariusza wróciliśmy na normalny.
Trolliszcze pisze: 19 cze 2019, 22:28 Zobaczyć a zagrać to jednak dwie różne rzeczy. Ale okej, rozumiem to - najwyraźniej czerpiemy przyjemność z różnych rzeczy. Dla mnie możliwość odkrywania nowej postaci, kombinowania, jak nią grać, jakie ma synergie z innymi postaciami, to sól takiej gry - i nie wyobrażam sobie, żebym mógł z jedną postacią spędzić ~czterdzieści scenariuszy, choćby to była najciekawsza postać pod słońcem. Z powodów, które zresztą sam wymieniasz: automatyzmu i znużenia. Zaczynamy grę, zagrywam jak zwykle to, to i to.
Automatyzm postaci nie pojawił się od razu. Zacząłem nią na czwartym, czy piątym poziomie. Musiałem najpierw dojechać na ten dziewiąty, co wcale nie było takie szybkie i bezproblemowe. Więc automatyzmu nie było, bo zawartość ręki się zmieniała. Poziom trudności nie zrobiłby roboty. Może i byśmy częściej byli o grubość farby, albo nawet częściej przegrali. Ale zmiana poziomu trudności oznaczała tylko zmianę liczby HPków, które musimy wbić mobkom i zmianę tego jak mocno biją nas. Przy czym to drugie zwykle było nieistotne, bo taktyka była taka, że nas nie biją :)
Awatar użytkownika
vegathedog
Posty: 227
Rejestracja: 18 sty 2010, 17:51
Been thanked: 37 times

Re: GambitTV - Gloomhaven

Post autor: vegathedog »

Obejrzałem ponownie recenzję Gambita i teraz rozumiem zarzuty ludzi co do finalnej oceny gry. Recenzent powinien umieć oceniać grę w szerszym spektrum i robić to świadomie, gdyż ma ogromne doświadczenie w obszarze budowania recenzji. Wiele osób pisze, że kluczową mechaniką w grze jest zmiana postaci. Grając z kumplami można było zwyczajnie im szczerze oznajmić, że wieje już nudą i albo idziemy ponownie tam i tam w celu spełnienia mojego warunku przejścia na emeryturę, albo w celach poznawczych chciałbym złamać warunek gry, i zmienić postać, by czerpać dalej radość z gry. Później będę chciał grę zrecenzować, a bez tego nie będę w stanie zrobić tego rzetelnie.
W grze doszło do momentu niedociągnięcia, który jest spowodowany wielkością gry i jej nieidealnością. W tak dużej grze jasnym jest, że może dojść do sytuacji nieprzewidywalnych i tutaj "rogata dusza" recenzenta mega mocno krzywdzi finalną ocenę gry ze względu na upór i na granie dalej tą samą postacią przez wiele scenariuszy.Nie bardzo wiem co miało to udowodnić, ale na pewno nie to, że gra jest aż tak słaba.

Nie ma to jednak najmniejszego znaczenia, gdyż w sumie czytając wiele komentarzy można i tak dojść do wniosku, że gra jest kapitalna, wciągająca i angażująca. To recenzent zrobił sobie krzywdę grając jedną postacią przez 30 scenariuszy nudząc się przy tym niemiłosiernie, choć przez te scenariusze powinien 2 razy zmienić postać, co zupełnie zmieniłoby finalny odbiór przez niego tej gry.

Ogólnie temat jest bardzo interesujący w aspekcie psychologicznym, rekcji tłumu, rzetelnych recenzji, rankingu BGG, kompleksowości dzisiejszych planszówek, hate'u w necie i pewnie wielu innych aspektach i nawet nie mam pojęcia dlaczego w temacie się udzielam...Chyba dlatego, że lubię top BGG, lubię ameritrash, GL i że jestem pewien tego, że ocena jest krzywdząca dla akurat tej gry.

Recenzja ta nie ma dla mnie jednak najmniejszego znaczenia, choć lubię Gambita za niektóre nagrania. Dalej chciałbym mocno zagrać w GL w dobrej ekipie i pewnie przejść całą kampanię, co niestety z wielu względów pewnie nigdy się nie zdarzy.

Pozdrawiam wszystkich recenzentów i graczy. :D
Fojtu
Posty: 3367
Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
Has thanked: 551 times
Been thanked: 1255 times

Re: GambitTV - Gloomhaven

Post autor: Fojtu »

vegathedog pisze: 20 cze 2019, 01:07 Obejrzałem ponownie recenzję Gambita i teraz rozumiem zarzuty ludzi co do finalnej oceny gry. Recenzent powinien umieć oceniać grę w szerszym spektrum i robić to świadomie, gdyż ma ogromne doświadczenie w obszarze budowania recenzji. Wiele osób pisze, że kluczową mechaniką w grze jest zmiana postaci. Grając z kumplami można było zwyczajnie im szczerze oznajmić, że wieje już nudą i albo idziemy ponownie tam i tam w celu spełnienia mojego warunku przejścia na emeryturę, albo w celach poznawczych chciałbym złamać warunek gry, i zmienić postać, by czerpać dalej radość z gry. Później będę chciał grę zrecenzować, a bez tego nie będę w stanie zrobić tego rzetelnie.
Kluczowe w tym wszystkim jest to, że gra dopuszcza zmianę postaci bez emerytury, więc dla mnie to raczej tkwienie przy tych dwóch uparcie jest właśnie mniej rzetelne jak już. Ta wymiana to nie jest naginanie zasad bo gram w kumplem, to normalna mechanika gry uwzględniona w zasadach.

Jeśli chodzi o poziom trudności, to grając na 0 jest też zero napięcia w grze dla rozgarniętych graczy. Dla mnie na 0 często wieje nudą, a na +1 trzeba się fajnie napocić, co też trochę podkręca zaangażowanie.

Podsumowując z mojej strony, ja nie twierdzę nigdzie, że Gloomhaven jest grą idealną. Wręcz przeciwnie, uważam, że ma ogromną ilość wad, np. summony, ilość kasy, niezbalansowanie emerytur, trochę za dużo scenariuszy kill them all, często oczywisty wybór karty przy levelowaniu, średnio ciekawa fabuła. Nie zmienia to faktu, że dla mnie, mnogość klas, potworów, bossów itd. przysłania te wszystkie wady, bo to głównie dungeon crawler i to wg. mnie robi świetnie.
Halloween
Posty: 1494
Rejestracja: 18 lis 2018, 13:02
Has thanked: 56 times
Been thanked: 86 times

Re: GambitTV - Gloomhaven

Post autor: Halloween »

30 stron watku o zwyczajnej wideo recenzji...

Uwaga dla recenzentow: oceniajcie od czasu do czasu hity i planszowkowe swiete krowy stosunkowo nisko
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4776
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 68 times
Been thanked: 1031 times

Re: GambitTV - Gloomhaven

Post autor: Trolliszcze »

Halloween pisze: 20 cze 2019, 17:38 30 stron watku o zwyczajnej wideo recenzji...
*8 stron.
Awatar użytkownika
ariser
Posty: 1136
Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
Lokalizacja: Cieszyn
Has thanked: 63 times
Been thanked: 48 times

Re: GambitTV - Gloomhaven

Post autor: ariser »

vegathedog pisze: 20 cze 2019, 01:07 W grze doszło do momentu niedociągnięcia, który jest spowodowany wielkością gry i jej nieidealnością.
Wrzucam w podpis, bo poległem na tym. :lol:
"W grze doszło do momentu niedociągnięcia, który jest spowodowany wielkością gry i jej nieidealnością."
vegathedog, 2019
Kupię / Sprzedam
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5215
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 520 times
Been thanked: 1804 times
Kontakt:

Re: GambitTV - Europe Divided

Post autor: Gambit »

Europa środkowa po upadku Muru stała się areną walki na wpływy tych ze wschodu i tych z zachodu. Jak poradziłoby sobie z tą walką, dwóch graczy wcielających się w Rosję i połączone siły NATO i UE. O tym mówi gra Europe Divided.
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5215
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 520 times
Been thanked: 1804 times
Kontakt:

Re: GambitTV - Top 10 gier, które mam w kolekcji, a o których nie nagrałem recenzji

Post autor: Gambit »

Czas na kolejną topkę, której temat wybrali Patroni mojego kanału. Tym razem postanowili zerknąć do mojej kolekcji gier, a szczególnie na te, o których nie robiłem żadnego materiału. Które z nich lubię najbardziej? Oto Top 10 gier, które mam w kolekcji, a o których nie nagrałem recenzji.
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube
Awatar użytkownika
rattkin
Posty: 6518
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 382 times
Been thanked: 928 times

Re: GambitTV - Top 10 gier, które mam w kolekcji, a o których nie nagrałem recenzji

Post autor: rattkin »

Eminent Domain to taka gra, o której zawsze sobie myślę, ze chciałbym, żeby mi się podobała, choć mi się nie podoba. Ilekroć w nią próbuję zagrać, rozgrywka toczy się dramatycznie źle. Warunek końca gry sprawia, że łatwo wymusić zakończenie specjalizując się w jednej rzeczy. Dodatkowe karty „do kupienia” za technologie wybiera się przebierając kupkę kart (która po tych trzech dodatkach robi się absurdalnie wielka). Gra kończy się, zanim zdąży się zacząć.

Bardzo chciałbym żeby jakiś doświadczony gracz w Emdo siadł kiedyś ze mną do gry i pokazał jakąś cudowną głębię, której ja nijak nie dostrzegam, ale podświadomie wierzę, że może... może tam jest. W powyższym filmiku opisałeś jedynie samą grę, ale co o niej myślisz „tak naprawdę”? Pozostaje w Twojej kolekcji (tak jak i w mojej zresztą), więc coś dobrego chyba w sobie musi mieć?
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5215
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 520 times
Been thanked: 1804 times
Kontakt:

Re: GambitTV - London

Post autor: Gambit »

W 1666 Londyn został zniszczony, przez trwający cztery dni pożar. Miasto udało się jednak odbudować, choć nie było to łatwe zadanie. Martin Wallace postanowił dać graczom możliwość uczestniczenia w tej odbudowie, dzięki grze London.
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5215
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 520 times
Been thanked: 1804 times
Kontakt:

Re: GambitTV - UBOOT Rewizja

Post autor: Gambit »

UBOOT na etapie prototypu bardzo mi się podobał. Choć miał kilka irytujących elementów. Jak wygląda sytuacja, po obcowaniu z pełną wersją gry (zarówno pod względem analogowym, jak i cyfrowym)? Oto Rewizja gry UBOOT: Gra Planszowa.
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2299
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 556 times
Been thanked: 866 times

Re: GambitTV - UBOOT Rewizja

Post autor: Galatolol »

Drobne spostrzeżenie (chyba prosisz o tego rodzaju uwagi): mam wrażenie, że nadużywasz słowa "materiał". A przecież jest tyle synonimów: filmik, wideo, nagranie, recenzja/rewizja...

Co gorsza, słowo to brzmi najbardziej pretensjonalnie z tego grona.
ODPOWIEDZ