Moim zdaniem to się nie sprawdza. Po pierwsze z tej jednej strony pudełko się nie domyka i jest krzywo. A po drugie to co z tego, że mam +300 do rozłożenia gry, jak mam -300 przy jej składaniu. Szkoda czasu.warlock pisze: ↑06 wrz 2018, 08:01 Potwierdzam skuteczność totalnie budżetowego organizera do nowych Brassów, o którym była mowa parę postów wyżej . Wydawca nie popisał się funkcjonalnością wypraski, więc trzeba sobie jakoś radzić. Podsumowując:
1. Kupujecie tackę na żetony od GMT (GMT tray - jakieś 13 zł np. w planszostrefie).
2. Tniecie ją nożyczkami na 4 części.
3. Pakujecie do środka żetony i całość wkładacie do wypraski w gustownym stosie .
+300 do szybkości rozłożenia gry. Działa z Birmingham i Lancashire. Robiłem testy wstrząsowe pudła w każdym położeniu, nic się z tym nie dzieje . Jedyny minus jest taki, że wieczko pudła z grą będzie minimalnie podniesione.
/edit: Po testach w praktyce żetony z tacki najlepiej wyjąć delikatnie odwracając całość do góry nogami . Warto je pakować czarną stroną do góry (czyli odwrotnie niż na fotach), żeby po odwróceniu były właściwie ułożone .
Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- bogas
- Posty: 2789
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 349 times
- Been thanked: 628 times
Re: Brass: Birmingham
- warlock
- Posty: 4620
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1018 times
- Been thanked: 1925 times
Re: Brass: Birmingham
No u Ciebie się nie sprawdza, u mnie się sprawdza w 100%. Nikt Ci nie każe tego robić przecież. Nie masz żadne -300 przy składaniu, bo traye leżą przy Twojej planszy i przy developowaniu przemysłów w trakcie gry odrzucasz je do odpowiedniej przegródki (analogicznie przy podliczaniu punktów).
- bogas
- Posty: 2789
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 349 times
- Been thanked: 628 times
Re: Brass: Birmingham
A czy ja mam pretensje, że ktoś mi kazał? Zachęcony kilkoma postami zastosowałem to rozwiązanie i się nie sprawdziło, dlatego piszę, żeby inni wiedzieli, że są nie tylko plusy, ale i minusy. Tyle.
O ile developy jeszcze mogę sobie wyobrazić, że pilnuję żeby każdy tam poukładał w przegródki (chociaż też upierdliwe), to już przy liczeniu za dużo zamieszania.
Jeśli u ciebie się sprawdza to super. U mnie nie.
- kmd2000
- Posty: 324
- Rejestracja: 26 sty 2017, 23:59
- Lokalizacja: Warszawa, Praga Południe
- Has thanked: 130 times
- Been thanked: 125 times
Re: Brass: Birmingham
Taka już chyba uroda designu sprzed 12 lat, chociaż przy okazji remake'u mogliby faktycznie zrobić poziomy budynków bardziej widoczne.
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Brass: Birmingham
Nie bardzo, a to pewnie ze względu na to że we wrześniu ma być PL-ka
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- Atamán
- Posty: 1341
- Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 547 times
- Been thanked: 281 times
Re: Brass: Birmingham
Szkoda Mam zagranicznych znajomych, którym się bardzo spodobała gra i chcieliby kupić. Z tego co widzę, to w ogóle wersja ENG jest nawet za nicą niedostępna.
A ja im więcej gram w Brassa tym więcej mam ochotę grać w Brassa i coraz mniej mam ochotę grać w inne gry.
Jakiś czas temu miałem ciekawą partię, w której ani razu nie wziąłem pożyczki - tak dla eksperymentu. Oczywiście ostro poszedłem w te biznesy, które generują dochód (kopalnie węgla, trochę też w browary). I ku zaskoczeniu moim i innych graczy wygrałem, z wynikiem 155pkt (4-osobowa gra). Oczywiście to była specyfika partii, trochę też udało mi się dobrze skorzystać z ruchów innych graczy, raz nawet specjalnie skorzystałem z akcji scout tylko po to, by zaoszczędzić i odłożyć dochód z 2 rund na rozbudowę. Potem spróbowałem powtórzyć ten wyczyn, ale kompletnie nie poszło. W tej grze żetony kupców, karty oraz inni gracze generują różne stany rozgrywki i nie da się tu podejść z jedną strategią, trzeba być bardzo elastycznym.
A ja im więcej gram w Brassa tym więcej mam ochotę grać w Brassa i coraz mniej mam ochotę grać w inne gry.
Jakiś czas temu miałem ciekawą partię, w której ani razu nie wziąłem pożyczki - tak dla eksperymentu. Oczywiście ostro poszedłem w te biznesy, które generują dochód (kopalnie węgla, trochę też w browary). I ku zaskoczeniu moim i innych graczy wygrałem, z wynikiem 155pkt (4-osobowa gra). Oczywiście to była specyfika partii, trochę też udało mi się dobrze skorzystać z ruchów innych graczy, raz nawet specjalnie skorzystałem z akcji scout tylko po to, by zaoszczędzić i odłożyć dochód z 2 rund na rozbudowę. Potem spróbowałem powtórzyć ten wyczyn, ale kompletnie nie poszło. W tej grze żetony kupców, karty oraz inni gracze generują różne stany rozgrywki i nie da się tu podejść z jedną strategią, trzeba być bardzo elastycznym.
-
- Posty: 1267
- Rejestracja: 13 mar 2010, 15:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 188 times
- Atamán
- Posty: 1341
- Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 547 times
- Been thanked: 281 times
Re: Brass: Birmingham
Są jeszcze pomoce graczy. Wiem, je też pewnie można z neta ściągnąć i wydrukować, ale to ma być gra na prezent dlatego pytałem o wersję angielską. Niestety widzę, że się raczej nie uda.
- Dr. Nikczemniuk
- Posty: 2821
- Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
- Has thanked: 447 times
- Been thanked: 318 times
Re: Brass: Birmingham
Unboxing made in Phalanx:
https://youtu.be/arEVW1HfF5M
No, wreszcie ktoś wpadł na pomysł że plansze gracza mogą mieć zaokrąglone rogi
https://youtu.be/arEVW1HfF5M
No, wreszcie ktoś wpadł na pomysł że plansze gracza mogą mieć zaokrąglone rogi
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
- asiok
- Posty: 1423
- Rejestracja: 09 paź 2008, 17:29
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 327 times
- Been thanked: 76 times
- warlock
- Posty: 4620
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1018 times
- Been thanked: 1925 times
Re: Brass: Birmingham
A jak tam Panowie po czasie - częściej sięgacie po Birmingham, czy klasycznego Brassa ?
- WRS
- Administrator
- Posty: 2179
- Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
- Lokalizacja: Ropczyce
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 95 times
- Kontakt:
- piton
- Posty: 3408
- Rejestracja: 13 lut 2011, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 1149 times
- Been thanked: 625 times
- Kontakt:
Re: Brass: Birmingham
Zdecydowanie Brass! Ktoś ma inne zdanie
...a ta różnorodność otwarć w Birmingham to jest też zamknięta, ale w dwucyfrowej liczbie
Birmingham jest fajny, Brass genialny
...a ta różnorodność otwarć w Birmingham to jest też zamknięta, ale w dwucyfrowej liczbie
Birmingham jest fajny, Brass genialny
Re: Brass: Birmingham
Jak rozpatrywałem zakup który Brass to po zapoznaniu się obiema grami stwierdziłem że tylko Birmingham. Przez większą złożoność, bo Lancshire jest lżejszą wersją. No ale kto co potrzebuje: coś cięższego czy lżejszego.
Ostatnio zmieniony 14 sie 2019, 09:44 przez Jools, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1267
- Rejestracja: 13 mar 2010, 15:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 188 times
Re: Brass: Birmingham
Paradoksalnie, ta większa złożoność powoduje, że to właśnie B:B jest tą lżejszą wersją. Jest więcej surowców, więcej budynków, bardziej rozgałęzione połączenia, czyli dzięki mnogości zawsze są jakieś opcje. W klasycznym Brassie dużo łatwiej się zagonić w sytuację bez wyjścia, zwłaszcza gdy przeciwnicy w tym pomogą
-
- Posty: 2222
- Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
- Lokalizacja: Zabrze
- Has thanked: 246 times
- Been thanked: 396 times
- Kontakt:
Re: Brass: Birmingham
E tam , przekombinowany ten nowy BrassPalmer pisze: ↑14 sie 2019, 09:38Paradoksalnie, ta większa złożoność powoduje, że to właśnie B:B jest tą lżejszą wersją. Jest więcej surowców, więcej budynków, bardziej rozgałęzione połączenia, czyli dzięki mnogości zawsze są jakieś opcje. W klasycznym Brassie dużo łatwiej się zagonić w sytuację bez wyjścia, zwłaszcza gdy przeciwnicy w tym pomogą
Mnogość opcji powoduje tylko niepotrzebny ból głowy , a tak eleganckiej mechaniki jaka jest w starym Brassie to nie ma w żadnej grze ...
Old Brass only
Always look on the bright side of life
-
- Posty: 896
- Rejestracja: 20 mar 2017, 09:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 47 times
Re: Brass: Birmingham
Kupiłem B:B, bo trafiła się dobra cena na wersje KS, szczerze mówiąc na lekkiej fali hype'u. Gra jest tak dobra i tak nam podeszła, że nie chce szukać podobnych rozwiązań w innych wersjach. Jak się trafi okazja to pewnie z chęcią zagram, ale żeby samemu gonic za innymi pudełkami to szkoda czasu i pieniędzy.
- bogas
- Posty: 2789
- Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Has thanked: 349 times
- Been thanked: 628 times
Re: Brass: Birmingham
O jest i Inżynier Mamoń, któremu podobają się tylko te gry, w które przynajmniej raz wygrał No niestety wajwa, ale latka lecą i szarych komórek coraz mniej, więc możesz nie ogarniać nowego Brassa
A tak poważniej to Brass L. to klasyka i elegancja - fakt. Tylko, że siadając do niego od razu wybieram pomiędzy dwoma opcjami na grę, które mają szansę na zwycięstwo i nie ma opcji, że po fazie kanałów zmodyfikuję plan i pójdę w coś innego. Nie twierdzę, że brakuje temu emocji, bo te są i to czasem spore, ale trochę te ścieżki zbyt mocno wydeptane są jak dla mnie. W Birmingham nie ma jeszcze takich schematów i jest możliwość modyfikacji głównych założeń na grę co mi się podoba. Dlatego jestem za B:B
- rastula
- Posty: 10021
- Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 1277 times
- Been thanked: 1307 times
Re: Brass: Birmingham
i przy tych wszystkich wyborach z rozrzewnieniem spoglądam na moje pudełeczko z Age of Industry, zapomnianą wersją Brass ...
- Zet
- Posty: 1352
- Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 158 times
Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)
Największą różnorodność rozgrywek zapewnia zakup obu - dwie mapy, różne surowce i różne strategie w jedną z najlepszych gier ekonomicznych na świecie.
-
- Posty: 2222
- Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
- Lokalizacja: Zabrze
- Has thanked: 246 times
- Been thanked: 396 times
- Kontakt:
Re: Brass: Birmingham
Bogas , jeżeli chodzi o wiek to nie cwaniakuj
Jakby nam razem zrobili zdjęcie to mamy pewny angaż za tych dziadków z Muppetów jakby kręcili jakiś remake
Ogarniam tego nowego Brassa (choć z trudem ) motyw jest taki , że zauważyłem już przy innych tytułach , że jak jest za dużo opcji to mnie taka gra po prostu zaczyna męczyć , dlatego wolę jak w danej grze jest moment , że występuje jakieś ograniczenie , a nie , że wciąż bezmiar możliwości ...
Dlatego wolę starego Brassa , a mniej nowego Brassa , dlatego wolę Agricolę , a mniej Ucztę dla Odyna
Łe tam , widziałem już różne cuda i niesamowite zwroty akcji.bogas pisze: ↑14 sie 2019, 10:34
A tak poważniej to Brass L. to klasyka i elegancja - fakt. Tylko, że siadając do niego od razu wybieram pomiędzy dwoma opcjami na grę, które mają szansę na zwycięstwo i nie ma opcji, że po fazie kanałów zmodyfikuję plan i pójdę w coś innego. Nie twierdzę, że brakuje temu emocji, bo te są i to czasem spore, ale trochę te ścieżki zbyt mocno wydeptane są jak dla mnie.
Wiadoma rzecz schematy , ścieżki z których trudno zboczyć i w trakcie modyfikować , a jednak zdarza się i to nawet często.
Gra się tak jak przeciwnik pozwala , sam pewnie pamiętasz trochę partii po których liczyło się punkty i było zdziwko kto wygrał
Jedną taką wciąż mam w pamięci jak się zastanawialiśmy czy wygrają "przędzalnie" czy "stocznie" , a pojechały nas Twoje "kopalnie,huty i tory"
Cały czas mówię , niech to wrzucą do grania po sieci i schematy się stworzą
Ja jednak jestem planszówkowym masochistą i wolę ograniczenia , krótką kołderkę zamiast bezmiaru możliwości i zamiast reagowania ad hoc co rundę , wolę iść utartym schematem co rundę …
Ale może to wiek jak piszesz
Pozdro woogóle
Always look on the bright side of life