Ekscytująca, duża gra z interakcją.
- Rikonelli
- Posty: 90
- Rejestracja: 26 sty 2019, 21:27
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 15 times
Ekscytująca, duża gra z interakcją.
Zastanawiam się nad kolejną, dużą pozycją do grania głównie w 4 osoby (Fajnie, gdyby chodziło też na 2, 3, od biedy nawet 5 osób, ale nie jest to konieczne).
Chciałbym kupić coś ekscytującego, grę wyzwalającą duże emocje i przyciągającą do siebie od pierwszej rozgrywki. Może wymagać myślenia, ale chciałbym też uniknąć ogromnego paraliżu decyzyjnego, przez co potem partia trwa 4 godziny. Chciałbym też coś trochę innego mechanicznie od tego, co już mam, ale jednak ciekawego i regrywalnego.
Mam na chwilę obecną dużo karcianek, chciałbym coś z planszą i możliwie, ale nie wszystko musi być spełnione: walką, kupowaniem, budowaniem, ulepszaniem, zdolnościami itp.
Kooperacje na razie odpuszczam, mam dużo do ogrania.
Mamy swoją mini ligę w różne gry, więc fajnie, gdyby dało się wyłonić poszczególne miejsca na koniec gry, w celu przydzielenia punktów w rankingu
To, co świetnie się sprawdziło:
- Blood Rage - super gra, fajna młóca na mapie, gra wyzwala duże emocje,
- Spartakus - mam oba dodatki, świetny, moje top 2 razem z Blood Ragem,
- Martwa Zima - muszę się ograć, żeby w pełni docenić grę, ale widzę duży potencjał, na pewno jest ciekawa,
- Agricola - też muszę zagrać więcej, ale podoba mi się,
- Szeryf z Nottingham - dawno nie grałem, ale gra się fajnie, dobra możliwość blefu i gry psychologicznej, trochę jednak za mało głębi,
lżejsze:
- Carcassonne - lubię grać, jeśli mam chęć na coś lżejszego, trochę jednak za mało mi możliwości wyboru, może kupię dodatki,
- Wyspa Skye - niezbyt emocjonująca, ale nadal fajna do pogrania jeśli chodzi o ten średni kaliber,
- Avalon - bardzo lubię, znakomita imprezówka, fajny blef i kłamanie w żywe oczy,
- Jungle Speed grany na rozgrzewkę przy prawie każdym planszówkowym spotkaniu,
- Patchwork, Star Realms - dobre dwuosobówki
Są OK:
- Aeon's End - dla mnie gra jest dobra, ale nie wybitna, nie czuję ogromnych emocji grając w nią, gram głównie z kolegą, który dla odmiany w grze się zakochał
- Splendor - mogę przysiąść i zagrać, ale nie ma w tej grze nic przyciągającego, zwykłe liczenie i zgarnianie kart, po prostu ok i nic więcej,
- Dixit - podobnie, gra działa tylko w kreatywnym towarzystwie, bardzo rzadko wszyscy mają chęć na granie
Średnio się sprawdziły:
- Terraformacja Marsa - na 4 osoby gra się zdecydowanie za długo w stosunku do satysfakcji płynącej z gry, po jednej partii mam dość i czuję się zmęczony grą. Jest też dla nas za mało interakcji, każdy gra swoje i w ogóle nie interesują go ruchy innego gracza, taki pasjans.
Grałem jednak solo i grało mi się super, idealny stosunek spędzonego czasu do porcji ciekawej zabawy. Myślę nad kupieniem Preludium albo wprowadzeniem wariantu ze zwiększaniem jakiegoś wskaźnika co pokolenie, może pomoże w naszym gronie?
Do rzeczy:
Szukam czegoś topowego, świetnej gry, która zapewnia bardzo dobrą rywalizację i zachęca do kolejnych partii.
Kupiłem już jakiś czas temu Hansę Teutonicę i do teraz nie grałem, bo boję się, że zabije nas suchością, może ktoś wyprowadzi mnie z błędu?
Nie grałem też w Ocalonych, a to pierwsza duża gra, jaką kupiłem
Myślę nad:
- Scythe - tutaj boję się, że jednak nas rozczaruje, bo mało w niej klimatu, a to właśnie każdym swoim elementem zapowiada, ale jeśli gra się dobrze, to może i tak nas zainteresuje, nie wiem, mam co do niej mieszane uczucia od dłuższego czasu, ale grałem tylko 2 razy w wersję na PC przeciwko botom,
- Inis - opinie są skrajnie różne - albo komuś podchodzi bardzo, albo wcale,
- Rising Sun - mam Blood Rage i nie wiem czy chcę podobną grę, ale czuję, że na pewno spełnia większość moich wymagań,
- Zombicide: Czarna Plaga - nie chciałem kooperacji, ale może to byłby dobry wybór?
Proszę też, oprócz ustosunkowania się do powyższych propozycji, o podawanie Waszych, na pewno sprawdzę jakieś filmiki i rozważę.
(Dodatkowo w podpisie mam link do mojej kolekcji, możecie zobaczyć, co już mam )
Chciałbym kupić coś ekscytującego, grę wyzwalającą duże emocje i przyciągającą do siebie od pierwszej rozgrywki. Może wymagać myślenia, ale chciałbym też uniknąć ogromnego paraliżu decyzyjnego, przez co potem partia trwa 4 godziny. Chciałbym też coś trochę innego mechanicznie od tego, co już mam, ale jednak ciekawego i regrywalnego.
Mam na chwilę obecną dużo karcianek, chciałbym coś z planszą i możliwie, ale nie wszystko musi być spełnione: walką, kupowaniem, budowaniem, ulepszaniem, zdolnościami itp.
Kooperacje na razie odpuszczam, mam dużo do ogrania.
Mamy swoją mini ligę w różne gry, więc fajnie, gdyby dało się wyłonić poszczególne miejsca na koniec gry, w celu przydzielenia punktów w rankingu
To, co świetnie się sprawdziło:
- Blood Rage - super gra, fajna młóca na mapie, gra wyzwala duże emocje,
- Spartakus - mam oba dodatki, świetny, moje top 2 razem z Blood Ragem,
- Martwa Zima - muszę się ograć, żeby w pełni docenić grę, ale widzę duży potencjał, na pewno jest ciekawa,
- Agricola - też muszę zagrać więcej, ale podoba mi się,
- Szeryf z Nottingham - dawno nie grałem, ale gra się fajnie, dobra możliwość blefu i gry psychologicznej, trochę jednak za mało głębi,
lżejsze:
- Carcassonne - lubię grać, jeśli mam chęć na coś lżejszego, trochę jednak za mało mi możliwości wyboru, może kupię dodatki,
- Wyspa Skye - niezbyt emocjonująca, ale nadal fajna do pogrania jeśli chodzi o ten średni kaliber,
- Avalon - bardzo lubię, znakomita imprezówka, fajny blef i kłamanie w żywe oczy,
- Jungle Speed grany na rozgrzewkę przy prawie każdym planszówkowym spotkaniu,
- Patchwork, Star Realms - dobre dwuosobówki
Są OK:
- Aeon's End - dla mnie gra jest dobra, ale nie wybitna, nie czuję ogromnych emocji grając w nią, gram głównie z kolegą, który dla odmiany w grze się zakochał
- Splendor - mogę przysiąść i zagrać, ale nie ma w tej grze nic przyciągającego, zwykłe liczenie i zgarnianie kart, po prostu ok i nic więcej,
- Dixit - podobnie, gra działa tylko w kreatywnym towarzystwie, bardzo rzadko wszyscy mają chęć na granie
Średnio się sprawdziły:
- Terraformacja Marsa - na 4 osoby gra się zdecydowanie za długo w stosunku do satysfakcji płynącej z gry, po jednej partii mam dość i czuję się zmęczony grą. Jest też dla nas za mało interakcji, każdy gra swoje i w ogóle nie interesują go ruchy innego gracza, taki pasjans.
Grałem jednak solo i grało mi się super, idealny stosunek spędzonego czasu do porcji ciekawej zabawy. Myślę nad kupieniem Preludium albo wprowadzeniem wariantu ze zwiększaniem jakiegoś wskaźnika co pokolenie, może pomoże w naszym gronie?
Do rzeczy:
Szukam czegoś topowego, świetnej gry, która zapewnia bardzo dobrą rywalizację i zachęca do kolejnych partii.
Kupiłem już jakiś czas temu Hansę Teutonicę i do teraz nie grałem, bo boję się, że zabije nas suchością, może ktoś wyprowadzi mnie z błędu?
Nie grałem też w Ocalonych, a to pierwsza duża gra, jaką kupiłem
Myślę nad:
- Scythe - tutaj boję się, że jednak nas rozczaruje, bo mało w niej klimatu, a to właśnie każdym swoim elementem zapowiada, ale jeśli gra się dobrze, to może i tak nas zainteresuje, nie wiem, mam co do niej mieszane uczucia od dłuższego czasu, ale grałem tylko 2 razy w wersję na PC przeciwko botom,
- Inis - opinie są skrajnie różne - albo komuś podchodzi bardzo, albo wcale,
- Rising Sun - mam Blood Rage i nie wiem czy chcę podobną grę, ale czuję, że na pewno spełnia większość moich wymagań,
- Zombicide: Czarna Plaga - nie chciałem kooperacji, ale może to byłby dobry wybór?
Proszę też, oprócz ustosunkowania się do powyższych propozycji, o podawanie Waszych, na pewno sprawdzę jakieś filmiki i rozważę.
(Dodatkowo w podpisie mam link do mojej kolekcji, możecie zobaczyć, co już mam )
Re: Ekscytująca, duża gra z interakcją.
Od siebie mogę polecić:
-Nemesis- jakie to jest dobre... Emocje, walka, współpraca i noże w plecy w semi-coop, dla mnie genialne.
-Lords of hellas i Inis- fajne dudes on map, dużo strategii i kombinowania, ale wiem, że niektórym nie leży.
-Gra o tron lub twilight imperium jeśli masz cały dzień, a nawet z nocą:P
Inis- jak wyżej.
Rising sun- to nie blood rage, a blood rage to nie rising sun. Wg mnie to zupełnie inne gry. Jeśli lubicie gry nad stołem, negocjacje, sojusze, i wbijanie noży w plecy i politykę to polecam.
-Nemesis- jakie to jest dobre... Emocje, walka, współpraca i noże w plecy w semi-coop, dla mnie genialne.
-Lords of hellas i Inis- fajne dudes on map, dużo strategii i kombinowania, ale wiem, że niektórym nie leży.
-Gra o tron lub twilight imperium jeśli masz cały dzień, a nawet z nocą:P
Scythe- osobiście mieszane uczucia, gra jest dobra, ale gdzieś brakuje w niej więcej interakcji, z reguły jak gramy każdy pilnuje swojego i nie chętnie podejmuje walkę, bo gra za to karze.- Scythe - tutaj boję się, że jednak nas rozczaruje, bo mało w niej klimatu, a to właśnie każdym swoim elementem zapowiada, ale jeśli gra się dobrze, to może i tak nas zainteresuje, nie wiem, mam co do niej mieszane uczucia od dłuższego czasu, ale grałem tylko 2 razy w wersję na PC przeciwko botom,
- Inis - opinie są skrajnie różne - albo komuś podchodzi bardzo, albo wcale,
- Rising Sun - mam Blood Rage i nie wiem czy chcę podobną grę, ale czuję, że na pewno spełnia większość moich wymagań,
- Zombicide: Czarna Plaga - nie chciałem kooperacji, ale może to byłby dobry wybór?
Inis- jak wyżej.
Rising sun- to nie blood rage, a blood rage to nie rising sun. Wg mnie to zupełnie inne gry. Jeśli lubicie gry nad stołem, negocjacje, sojusze, i wbijanie noży w plecy i politykę to polecam.
My jeśli chcemy zagrać "szybciej" gramy z tym wariantem i faktycznie gra przyspiesza. U was też może się sprawdzić.Myślę nad kupieniem Preludium albo wprowadzeniem wariantu ze zwiększaniem jakiegoś wskaźnika co pokolenie, może pomoże w naszym gronie?
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/us ... large&ff=1
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Ekscytująca, duża gra z interakcją.
Moze Godfather?
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Ekscytująca, duża gra z interakcją.
Scythe brzmi jak coś, co Ci podejdzie. Inis jest bardzo dobrą grą, ale chyba nie tym, czego szukasz. Rising Sun jest w porządku.
Także (luźno):
- Eclipse (choć może być za ciężka, jak na wymagania)
- Battalia (choć podobnie jak wyżej i mimo wszystko jednak karcianka)
- Hyperborea
- New Dawn (trochę też czuć jak karcianka)
- Lords of Hellas
- Merchants vs Marauders
- Xia: Legends of a Drift System
- Quantum
Także (luźno):
- Eclipse (choć może być za ciężka, jak na wymagania)
- Battalia (choć podobnie jak wyżej i mimo wszystko jednak karcianka)
- Hyperborea
- New Dawn (trochę też czuć jak karcianka)
- Lords of Hellas
- Merchants vs Marauders
- Xia: Legends of a Drift System
- Quantum
-
- Posty: 1982
- Rejestracja: 10 wrz 2018, 21:47
- Lokalizacja: Będzin
- Has thanked: 228 times
- Been thanked: 311 times
Re: Ekscytująca, duża gra z interakcją.
Może Sid Meiers Civilization - sama podstawka daje ogromną frajdę a z dodatkami to masz mega wielką regrywalność (więcej nacji).
----------------
10% flamberg.com.pl
10% flamberg.com.pl
- KamradziejTomal
- Posty: 1162
- Rejestracja: 04 kwie 2016, 16:40
- Has thanked: 386 times
- Been thanked: 452 times
Re: Ekscytująca, duża gra z interakcją.
Niuch, niuch - pachnie mi jak świetne miejsce na wypróbowanie Terra Mystica / Projekt Gaja. Co prawda walki nie ma ale wydaje mi się, że interakcja jest spora (na pewno na poziomie wyższym niż Agricola). Gra jest spora ale nie przytłaczająca, nie ma kart, jest rozbudowa, ulepszanie, zdolności, mielenie surowców.
Bardzo polecam, pozycja conajmniej warta ogrania.
Bardzo polecam, pozycja conajmniej warta ogrania.
- E2MD
- Posty: 382
- Rejestracja: 11 kwie 2017, 12:42
- Lokalizacja: 43-518
- Has thanked: 53 times
- Been thanked: 135 times
Re: Ekscytująca, duża gra z interakcją.
Zdecydowanie GodFather. Działa do 5 osób. Emocje są w pełni. Skrzyżowanie area control z worker placementem. Dla mnie nieustannie najlepszy jest motyw z niepewnością wyniku. My w to gramy na zmianę z Lord of Hellas (na razie tylko na 4 ale czekamy na dodatek) i Blood Rage' em (z dodatkiem na 5).
A jako filler weźcie sobie Wielką Pętlę (4 osoby, będzie dodatek an więcej) i nastąpi nieokiełznana potrzeba kolejnej partii.
Nie przyszedłem tutaj wygrać
- Gizmoo
- Posty: 4108
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2653 times
- Been thanked: 2563 times
Re: Ekscytująca, duża gra z interakcją.
Absolutnie podpisuje się pod Godfatherem. Dla mnie to planszówkowe odkrycie i drugi miesiąc z rzędu, będzie to u mnie gra miesiąca. Ciekawe decyzje do podjęcia, dobrze zaprojektowana negatywna interakcja, emocje, ciekawe sytuacje na planszy i proste zasady. Same zalety jak dla mnie. Polecam!
A tutaj radzę przed zakupem zagrać. Mi kompletnie ta gra nie podeszła. Jedyna jej zaleta, że można grać w 6 osób i zasady prostsze niż konstrukcja cepa. Satysfakcji z rozgrywki niestety nie odczułem. Emocji również.
A tutaj radzę przed zakupem zagrać. Mi kompletnie ta gra nie podeszła. Jedyna jej zaleta, że można grać w 6 osób i zasady prostsze niż konstrukcja cepa. Satysfakcji z rozgrywki niestety nie odczułem. Emocji również.
-
- Posty: 2579
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1226 times
- Been thanked: 1437 times
Re: Ekscytująca, duża gra z interakcją.
Age of Empires 3/Age of Wonders
Jak dla mnie evergreen, zawsze chętnie grany nawet już po dziesiątkach (setce+?) partii. Wielopoziomowa rozgrywka i na każdym z tych poziomów walka na noże o każdy ochłap punktów zwycięstwa
Prócz tego:
Imperial 2030
Concordia
Terra Mystica
Jak dla mnie evergreen, zawsze chętnie grany nawet już po dziesiątkach (setce+?) partii. Wielopoziomowa rozgrywka i na każdym z tych poziomów walka na noże o każdy ochłap punktów zwycięstwa
Prócz tego:
Imperial 2030
Concordia
Terra Mystica
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
- kaszkiet
- Posty: 2808
- Rejestracja: 03 maja 2013, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 309 times
- Been thanked: 526 times
Re: Ekscytująca, duża gra z interakcją.
Z niewymienionych poleciłbym:
Tygrys i Eufrat - ta fantastyczna, niezwykle oryginalna gra Reinera Knizii, której do dziś nikt skutecznie nie skopiował (wyłączając samego autora), to jedna wielka interakcja. Określana nierzadko jako walka na noże w budce telefonicznej. Konkurujemy ze sobą rozwijając królestwa w jednej z 4 dziedzin. Za każdą punktujemy osobno, a najniższy wynik z tych czterech jest naszym końcowym. Gra robi wrażenie dość abstrakcyjnej, ale wbrew pozorom korzystanie z tematu gry pozwala o wiele łatwiej ją wytłumaczyć. Polecam także Yellow & Yangtze, czyli sukcesora Tygrysa - ma inaczej rozłożone akcenty i jest nieco mniej agresywna niż Tygrys, ale interakcja również jest ogromna.
Brass: Birmingham (wkrótce wychodzi wersja PL w, jak sądzę, przyzwoitej cenie) - ekonomiczna gra Martina Wallace'a, w której rozbudowujemy sieć przemysłową i transportową w industrialnej Anglii. Oczywiście nie najeżdżamy swoich fabryk nawzajem, ale nieustannie konkurujemy o miejsca na rozbudowę, czy o surowce potrzebne zarówno do budowy, jak i transportu (i te surowce w większości będziemy pozyskiwać z własnych budynków, lub budynków innych graczy). Budując linie kolejowe w odpowiednim miejscu ułatwiamy innym graczom transport, ale i sami na tym korzystamy. Tzw. tajming w tej grze jest kluczowy i decyzja o sprzedaży swoich towarów może spowodować, że fantastycznie zablokujemy innych graczy. Jednak jeśli ją odłożymy, możemy albo zarobić o wiele więcej, albo pozostać z ręką, czyli towarami, w nocniku.
Pipeline - całkowita nowość, która dopiero co dotarła do wspierających. Rozbudowujemy swoje rurociągi i przetwarzamy ropę naftową, żeby później na niej zarobić na kilka różnych sposobów. W ciągu tygodnia zagrałem 3 razy (w tym dwukrotnie jednego dnia) i to też jest znakomita gra ekonomiczna, choć zupełnie inna niż Brass. Na pierwszy rzut oka zbyt dużej interakcji tu nie ma, bo każdy rozbudowuje swoje. Ale wkrótce po rozpoczęciu gry widać jak silna jest konkurencja i jak bardzo rywalizujemy o zasoby dostarczane przez każde z pól akcji, czy są to rury, nieprzetworzona ropa, upgrade'y, kontrakty, czy zamówienia. Jest tu naprawdę ciasno, przez pierwszy rok (gramy 3 i każdy z nich ma mniej rund od poprzedniego) wydaje nam się, że prawie nic nie możemy zrobić. Ale później nasza rafineria zaczyna naprawdę działać (lub wcale niekoniecznie, o czym się zdążyłem sam przekonać). Jest tu sporo strategii, które można przyjąć - można iść w realizację kontraktów (tańsze, ale nie wymagają akcji), zamówień (też nie wymagają akcji, ale trzeba je wypełnić całe jednorazowo, w przeciwieństwie do kontraktów), można próbować sprzedawać ropę na rynku (który działa bardzo ciekawie, w zbliżony sposób do tego z Wysokiego Napięcia, ale tutaj możemy też nasze baryłki sprzedawać). Możemy przetwarzać ropę za pomocą kosztownej akcji, albo automatycznie, ale za kasę. Możemy mocno zainwestować w upgrade'y, albo doskonale sobie radzić zupełnie bez nich.
Gra jest wymagająca i przynosi na myśl Food Chain Magnate - nie jest jednak aż tak karząca za błędy, ale też dużego marginesu na nie nie pozostawia.
Tygrys i Eufrat - ta fantastyczna, niezwykle oryginalna gra Reinera Knizii, której do dziś nikt skutecznie nie skopiował (wyłączając samego autora), to jedna wielka interakcja. Określana nierzadko jako walka na noże w budce telefonicznej. Konkurujemy ze sobą rozwijając królestwa w jednej z 4 dziedzin. Za każdą punktujemy osobno, a najniższy wynik z tych czterech jest naszym końcowym. Gra robi wrażenie dość abstrakcyjnej, ale wbrew pozorom korzystanie z tematu gry pozwala o wiele łatwiej ją wytłumaczyć. Polecam także Yellow & Yangtze, czyli sukcesora Tygrysa - ma inaczej rozłożone akcenty i jest nieco mniej agresywna niż Tygrys, ale interakcja również jest ogromna.
Brass: Birmingham (wkrótce wychodzi wersja PL w, jak sądzę, przyzwoitej cenie) - ekonomiczna gra Martina Wallace'a, w której rozbudowujemy sieć przemysłową i transportową w industrialnej Anglii. Oczywiście nie najeżdżamy swoich fabryk nawzajem, ale nieustannie konkurujemy o miejsca na rozbudowę, czy o surowce potrzebne zarówno do budowy, jak i transportu (i te surowce w większości będziemy pozyskiwać z własnych budynków, lub budynków innych graczy). Budując linie kolejowe w odpowiednim miejscu ułatwiamy innym graczom transport, ale i sami na tym korzystamy. Tzw. tajming w tej grze jest kluczowy i decyzja o sprzedaży swoich towarów może spowodować, że fantastycznie zablokujemy innych graczy. Jednak jeśli ją odłożymy, możemy albo zarobić o wiele więcej, albo pozostać z ręką, czyli towarami, w nocniku.
Pipeline - całkowita nowość, która dopiero co dotarła do wspierających. Rozbudowujemy swoje rurociągi i przetwarzamy ropę naftową, żeby później na niej zarobić na kilka różnych sposobów. W ciągu tygodnia zagrałem 3 razy (w tym dwukrotnie jednego dnia) i to też jest znakomita gra ekonomiczna, choć zupełnie inna niż Brass. Na pierwszy rzut oka zbyt dużej interakcji tu nie ma, bo każdy rozbudowuje swoje. Ale wkrótce po rozpoczęciu gry widać jak silna jest konkurencja i jak bardzo rywalizujemy o zasoby dostarczane przez każde z pól akcji, czy są to rury, nieprzetworzona ropa, upgrade'y, kontrakty, czy zamówienia. Jest tu naprawdę ciasno, przez pierwszy rok (gramy 3 i każdy z nich ma mniej rund od poprzedniego) wydaje nam się, że prawie nic nie możemy zrobić. Ale później nasza rafineria zaczyna naprawdę działać (lub wcale niekoniecznie, o czym się zdążyłem sam przekonać). Jest tu sporo strategii, które można przyjąć - można iść w realizację kontraktów (tańsze, ale nie wymagają akcji), zamówień (też nie wymagają akcji, ale trzeba je wypełnić całe jednorazowo, w przeciwieństwie do kontraktów), można próbować sprzedawać ropę na rynku (który działa bardzo ciekawie, w zbliżony sposób do tego z Wysokiego Napięcia, ale tutaj możemy też nasze baryłki sprzedawać). Możemy przetwarzać ropę za pomocą kosztownej akcji, albo automatycznie, ale za kasę. Możemy mocno zainwestować w upgrade'y, albo doskonale sobie radzić zupełnie bez nich.
Gra jest wymagająca i przynosi na myśl Food Chain Magnate - nie jest jednak aż tak karząca za błędy, ale też dużego marginesu na nie nie pozostawia.
- Bruno
- Posty: 2022
- Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1498 times
- Been thanked: 1151 times
Re: Ekscytująca, duża gra z interakcją.
Sounds like... Western Legends!
Sam nie grałem, ale na podstawie dostępnych w necie materiałów można sądzić, że spełnia większość stawianych przez Ciebie wymagań. Niedługo premiera od Funiverse.
Pozostając w temacie dzikiego zachodu: jako równie emocjonującą grę, o ciekawej mechanice, choć oczywiście dużo lżejszą (kategoria "do piwa i precelków"), mogę polecić Colt Express, najlepiej z Końmi i Dyliżansem. Mnóstwo interakcji i emocji
Co do przyspieszenia rozgrywki w TM, to Preludium zdecydowanie pomoże. Możesz też spróbować połączyć wariant podstawowy (wszystkie współczynniki +1 na start) z erą korporacji.
Sam nie grałem, ale na podstawie dostępnych w necie materiałów można sądzić, że spełnia większość stawianych przez Ciebie wymagań. Niedługo premiera od Funiverse.
Pozostając w temacie dzikiego zachodu: jako równie emocjonującą grę, o ciekawej mechanice, choć oczywiście dużo lżejszą (kategoria "do piwa i precelków"), mogę polecić Colt Express, najlepiej z Końmi i Dyliżansem. Mnóstwo interakcji i emocji
Co do przyspieszenia rozgrywki w TM, to Preludium zdecydowanie pomoże. Możesz też spróbować połączyć wariant podstawowy (wszystkie współczynniki +1 na start) z erą korporacji.
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
- Grellenort
- Posty: 360
- Rejestracja: 29 wrz 2018, 22:53
- Has thanked: 34 times
- Been thanked: 100 times
Re: Ekscytująca, duża gra z interakcją.
Polecono już Scythe i Terra Mystica, więc jedyne co można zrobić, to bez wahania podpisać się pod tymi rekomendacjami. Obydwie gry mają mnóstwo gry w podstawowym pudle, planowania i myślenia przy jednoczesnej elegancji zasad. Obydwie mają ciekawe rozszerzenia, które tych zalet nie psują, gdyby naszła ochota na więcej. Wreszcie obie trwają maks 3 godziny (w ogarniętej ekipie).
Re: Ekscytująca, duża gra z interakcją.
Padły już tytuły które i ja bym wymienił. Większość też mam i ogranych i posiadam w swojej kolekcji;). Szczerze polecam godfathera, od dawna piszę i polecam zawsze i wszędzie.
Od około 2 może 3 miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem Scythe i Lords of Waterdeep. Jakie to są dobre gry;) Czas z nimi to zawsze dobrze spędzony czas. Nikt nie odmawia rozgrywki.
Lordów nikt jeszcze chyba tu nie wymienił a są naprawdę miłe w rozgrywce. Tłumaczenie zasad z Eng jest na bgg wykonane przez kolegów z forum, karty też, ale język angielski na nich jest naprawdę prosty i przystępny.
Z kolei o ile mi Inis nie przeszkadza to mojej grupie nie przypadł do gustu pomimo kilku prób. W/w trójka "zmiata" ją z powierzchni.
Od około 2 może 3 miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem Scythe i Lords of Waterdeep. Jakie to są dobre gry;) Czas z nimi to zawsze dobrze spędzony czas. Nikt nie odmawia rozgrywki.
Lordów nikt jeszcze chyba tu nie wymienił a są naprawdę miłe w rozgrywce. Tłumaczenie zasad z Eng jest na bgg wykonane przez kolegów z forum, karty też, ale język angielski na nich jest naprawdę prosty i przystępny.
Z kolei o ile mi Inis nie przeszkadza to mojej grupie nie przypadł do gustu pomimo kilku prób. W/w trójka "zmiata" ją z powierzchni.