Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
W biznesie jest tak, że jak się dało dupy to trzeba się sprężyć i często dołożyć z własnej kieszeni bo klient jest najważniejszy. Niestety rebel to już raczej korpo, a nie biznes pasjonatów i skala się tak zmieniła, że teraz najważniejszy jest Excel. Smutne. Tym bardziej, że w rebelu śledzą ten temat, a nikt się nie odezwie, bo stosują standardową, korporacyjna taktykę chowania głowy w piasek i czekaniu aż wszystko ucichnie.
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
To w końcu w tym biznesie jest Klient czy Excel najważniejszy?teschen pisze: ↑29 sie 2019, 21:33 W biznesie jest tak, że jak się dało dupy to trzeba się sprężyć i często dołożyć z własnej kieszeni bo klient jest najważniejszy. Niestety rebel to już raczej korpo, a nie biznes pasjonatów i skala się tak zmieniła, że teraz najważniejszy jest Excel. Smutne. Tym bardziej, że w rebelu śledzą ten temat, a nikt się nie odezwie, bo stosują standardową, korporacyjna taktykę chowania głowy w piasek i czekaniu aż wszystko ucichnie.
- awawa
- Posty: 1101
- Rejestracja: 02 paź 2014, 10:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 43 times
- Been thanked: 38 times
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
Najgorsze jest to wrażenie, że Rebel nawet nie testuje tych swoich lokalizacji, więc oni może już tylko w tym Excelu egzystują? Błędy się zdarzają, ale karty których polska wersja wywraca do góry nogami ich mechanikę - i to nie jedna tylko wiele w danym tytule. A klimat, że się zgubił to też boli ("stróżówka", "stróżówka", "stróżówka" ...nie zapomnimy ;) ).
Granie na Bemowie
- ShapooBah
- Posty: 1281
- Rejestracja: 18 lip 2018, 13:56
- Lokalizacja: Katowice/Gliwice
- Has thanked: 360 times
- Been thanked: 213 times
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
Jeżeli w tym cytacie nawiązujesz do Władcy Pierścienic to powiem raz jeszcze: "W przypadku błędnych kart zawinił FFG, bo już na etapie produkcji wdarł się BUG w zasady, To nie Rebel źle przetłumaczył zasadę, tylko przetłumaczył dobrze, źle stworzoną zasadę."
- mikeyoski
- Posty: 1523
- Rejestracja: 08 lut 2015, 00:32
- Has thanked: 278 times
- Been thanked: 172 times
- Kontakt:
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
A w przypadku Wyspy skarbów? Burdel odnośnie tego, co poeta miał na myśli, czy chodzi o promień czy średnicę podczas rysowania wskazówek? Na kartach jest średnica, co jest nielogiczne. Niestety, znowu sprawa załatwiona erratą, która akurat dotyczy innych błędów, mających wpływ na rozgrywkę. Matagot też tak samo zamiata problemy pod dywan jak FFG?
- ariser
- Posty: 1137
- Rejestracja: 16 lut 2016, 19:29
- Lokalizacja: Cieszyn
- Has thanked: 63 times
- Been thanked: 49 times
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
Ogień w temacie powoli wygasa, ale patrząc na uwagi niektórych użytkowników rzucane raz tu, raz tam, nietrudno oprzeć się wrażeniu, że postawę Rebela może podsumować poniższy cytat :
You either die a hero or you live long enough to see yourself become the villain
You either die a hero or you live long enough to see yourself become the villain
- AnimusAleonis
- Posty: 1775
- Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
- Been thanked: 251 times
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
I zataczamy kółko przecież problemem nie był fakt samego błędu, tylko podejście Rebel-a, w które nadal konsekwentnie brnie.
Błędy się zdarzają, i jak Gizmoo bardzo trafnie tu opisał powody błędów czasami są zrozumiałe, co, jak odpowiedziałem, nie znaczy że mogą one stanowić wymówki dla wydawnictwa jako podmiotu.
I też nie mylmy wielkości wydawnictwa czy kto go prowadzi z tym jak jest prowadzone.
Firma, tym też wydawnictwo, może być profesjonalnie i rzetelnie prowadzone, w szczególności jeśli chodzi o relacje z klientami, niezałażenie czy jest duże czy małe, czy prowadzone przed geeków w bluzach, panów w krawatach czy smerfów w niebieskich czapeczkach. Od każdego wydawnictwa winniśmy oczekiwać rzetelnego zachowania, a to w co się pracownicy czy właściciele czy zarząd ubierają nie ma znaczenia, a na pewno już nie jest wymówką.
To co Rebel robi z Podróżami, szczególnie jeśli chodzi o informowania klientów, a tym bardziej swych pośredników/sklepy by oni z kolei mogli informować potencjalnych klientów, nie jest rzetelnym zachowaniem.
Moim zdaniem to za bardzo gloryfikuje Rebel-a, i podsumowałbym ich podejście innym cytatem, myślę o wiele bardzie a propos, z Polskiego "podwórka":
"Droga koleżanko, taka pobłażliwość wobec studentów [czytaj graczy] jest niedopuszczalna! Gotowi pomyśleć, że my tu jesteśmy dla nich!"
Słonecznego weekendu wszystkim!
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
Czytając temat o Claustrophobii natknąłem się na taki kawałek dyskusji (jeśli kogoś interesuje - strona 10, posty z roku 2010):
Xth pisze: ↑03 lis 2010, 12:44 Wlasnie otrzymalem polska wersje gry.
I takie male pytanko czy na kartach postaci nie ma bledow.
W instrukcji na przykladowych kartach jest "Odkupiciel", "Skazany - Brutal", "Skazany - Najemnik". Wiec ok. Natomiast na samych juz kartach postaci jest: "Odkupiciela", "Skazanych - Brutali", "Skazanych - Najemnikow". Brzmi to hmmm dziwnie.
- pierwsza odpowiedź Nataniela pojawiła się po 37 minutach, druga po kolejnych 20
- jak widać wina nie była Rebela
- nie był to błąd uniemożliwiający granie
Ostatnio zmieniony 31 sie 2019, 01:14 przez duulamon, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
A teraz przez prawie dwa tygodnie nie mogą znaleźć nikogo, kto odniósł by się do tematu, poważna firma, nie ma co... Ewentualnie ten ich profesjonalizm tak razi po oczach, że odpowiedzi nie widzimy.
Przy takiej postawie zastanawiam się co zrobić z moim preorderem na Everdell. Tekstu tam sporo, jak na Rebela, więc błędy mogą się trafić, a nie chce mi się potem przeszukiwać najgłębszych otchłani internetu, albo porównywać wszystkich komponentów z wersją oryginalną, żeby sprawdzić czy dostałem tę grę co zamawiałem.
Przy takiej postawie zastanawiam się co zrobić z moim preorderem na Everdell. Tekstu tam sporo, jak na Rebela, więc błędy mogą się trafić, a nie chce mi się potem przeszukiwać najgłębszych otchłani internetu, albo porównywać wszystkich komponentów z wersją oryginalną, żeby sprawdzić czy dostałem tę grę co zamawiałem.
Rebel już się wypowiedział jeszcze zanim powstał ten temat. Po co drugi raz ma powtarzać to samo. Ten cytat jest na samym początku tego tematu.REBEL.pl pisze: ↑19 sie 2019, 10:55Jak w przypadku każdej gry FFG trzymamy się ich sposobu erratowania gier. Czyli Errata wyłącznie jako plik PDF. W ten sam sposób FFG wyda erratę do Władcy Pierścieni na swojej stronie. Erratę do polskiej wersji można pobrać na stronie naszego sklepu detalicznego oraz w TYM miejscu.polwac pisze: ↑14 sie 2019, 19:22 Rebelu, czy osoby posiadający pierwszy druk Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie mogą liczyć na dodruk poprawionych kart?
Nie ukrywam, że gra do tanich nie należy, także mam nadzieję otrzymać poprawione elementy, żeby móc cieszyć się wolnym od wad egzemplarzem gry.
(S)Ghost Stories z dodatkiem Black secret, Pan tu nie stał.
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
I po raz kolejny muszę pisać to samo... Przyjąłem do wiadomości już dawno, że dla "Podróży" skończy się na erracie online, chociaż do części gier (np Welcome To...) nawet to ich przerosło. Za to taka "Wyspa Skarbów" jest od Matagota, który, w przypadku Kemeta, dosyłał błędne elementy po interwencji Funiverse lub pozwolił Portalowi naprawić błędy na kartach w Inis za pomocą faktycznych kart.
Poza tym głównie chodzi o wypuszczenie erraty po cichu, bez stosownej informacji w swoich social mediach, sklepach itp.
Poza tym głównie chodzi o wypuszczenie erraty po cichu, bez stosownej informacji w swoich social mediach, sklepach itp.
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 31 sie 2019, 10:39
- Been thanked: 2 times
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
Dla mnie jest mega dysonans poznawczy. Z jednej strony panowie w garniturach z rebela nie mają czasu i chęci na gaworzenie z wiecznie plującymi jadem niezadowolonymi polskimi konsumentami (co pochwalam), z drugiej same erraty to niestety za mało, bo inni wydawcy potrafią dosłać karty (nawet polscy), czyli poniekąd ganię rebela. Ale żeby nie było, nie podsycają żadnych negatywnych emocji, minimum wykazali, poinformowali kulturalnie, gdzie errata i jakie błędy. Grać się da (to nie samolot bez skrzydła), komunikację z klientem mają fachową, techniczną, nudną z punktu widzenia pieniaczy czekających na zapłon, ale tak się robi biznes po zachodniemu właśnie. Generalnie więc są plusy i minusy całego "zajścia", ale wydawnictwo nadal dzieli i rządzi w Polsce, a jak ono wyznaczało standardy obsługi konsumenckiej w Polsce, to inne wydawnictwa nie były jeszcze planowane. Czy obrośli przez to w pychę? Moim zdaniem nie. Wady mają (jak każdy), ale zachowali się fair. Zawsze też płynie nauka na przyszłość, by dokładniej weryfikować druki.
Nie oglądam i nie czytam recenzentów, bo w mojej ocenie są w specyficznej formie "opłaceni". Żaden nie umie nawet zagrać 10 razy w dany tytuł, liczy się tylko klikbajt i kaska z gier od wydawnictw. Moja opinia.
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
No właśnie nie poinformowali większości nabywców. Z tego com kojarzę, poszła informacja na tym forum, która dotrze do małego procenta zainteresowanych. Na swoich oficjalnych kanałach (strona, Facebook) nie dali nic.
- AnimusAleonis
- Posty: 1775
- Rejestracja: 17 paź 2018, 17:03
- Been thanked: 251 times
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
Tylko że właśnie nie poinformowali, chyba że uważasz za "informowanie" gdy się klient sam z siebie zadzwoni albo napisze do nich z zapytaniem o błąd i wtedy potwierdzą i poinformują że owy jest.antygambit pisze: ↑31 sie 2019, 10:53 ... poinformowali kulturalnie, gdzie errata i jakie błędy. ...
Wady mają (jak każdy), ale zachowali się fair.
Tylko skąd ma człowiek wiedzieć by pytać?
Zapytaj o to o czym nie masz pojęcia że istnieje... nie zapytałeś? No to ewidentnie nie chciałeś wiedzieć
I rzetelne poinformowanie osób które już kupiły kopie to jedno, a informowanie swoich dystrybutorów i potencjalnych klientów to drugie.
W czwartek rozmawiałem ze sklepem który nadal ma polskie Podróże na stanie, i przy okazji zapytałem o te wydanie i czy ma jakieś błędy czy coś, otrzymałem odpowiedź że oni (sklep) żadnej takiej informacji od Rebel-a nie otrzymali i jakoby wydanie jest "czyste". To nie jest ok. Rebel powinien poinformować swoich dystrybutorów/sprzedawców że te wydanie ma błąd, że jest errata, że następne wydanie błędu tego nie będzie miało, a oni z kolej powinni informować o tym potencjalnych klientów. Jako klient chciałbym świadomie wiedzieć że kupuje produkt z błędem, że i gdzie jest errata, albo mieć opcje poczekania na następny druk który tego błędu mieć nie będzie.
To byłoby uczciwe i rzetelne potraktowanie klientów, po prostu zachowanie się "fair", to co Rebel robi jest świadomym robieniem dokładnie odwrotnie.
Expat który przeprowadził się do Polski rok temu, uczy się polskiego od trochę ponad roku - z góry przepraszam za jakiekolwiek gafy ortograficzne i gramatyczne i proszę o wyrozumiałość :D
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
U mnie byli osobiście w domu na wsi na Mazurach. Przyjechali z Gdańska w 3 osoby i przeprosili. (1 osoba rebel, 1 ffg + autor gry). Otrzymałem w rekomensacie nowy egzemplarz gry w PL oraz ENG, by móc literka po literce porównać obie wersje. To jak stwierdzili w trosce o to, by nic nie spędzało mi sen z powiek.
Nastepnie zdarli z siebie koszule, uklękli i podali mi bat, bym każdemu wymierzyl po 10 razow. Wciąż jednak czułem, że to zbyt mało. Wykupili więc, sąsiednią działkę, na której zbudowali stróżówke w której 25/7bedzie siedział ich człowiek, by w razie błędu poinformować mnie o zaistniałym błędzie.
Lepiej się poczułem jednak dopiero, gdy mogłem wejsc w panel sterowania ich laptopów, by usunąć z nich Excella. Co prawda dostałem dożywotnią zniżkę 70%, ale ehhh... Powinni dać 85%!
Nim wsiedli na rowery obiecali tak samo wynagrodzić zniszczone życia pozostałym graczom - w pierwszej kolejności wyrozumiałym forumowiczom.
Jak widać, totalnie olali sprawę, zero szacunku do gracza. Ja im daje na chleb, a oni takie mizerne zadośćuczynienie za to że "ukrycie," muszę, a nie mogę, odrzucić.
Nastepnie zdarli z siebie koszule, uklękli i podali mi bat, bym każdemu wymierzyl po 10 razow. Wciąż jednak czułem, że to zbyt mało. Wykupili więc, sąsiednią działkę, na której zbudowali stróżówke w której 25/7bedzie siedział ich człowiek, by w razie błędu poinformować mnie o zaistniałym błędzie.
Lepiej się poczułem jednak dopiero, gdy mogłem wejsc w panel sterowania ich laptopów, by usunąć z nich Excella. Co prawda dostałem dożywotnią zniżkę 70%, ale ehhh... Powinni dać 85%!
Nim wsiedli na rowery obiecali tak samo wynagrodzić zniszczone życia pozostałym graczom - w pierwszej kolejności wyrozumiałym forumowiczom.
Jak widać, totalnie olali sprawę, zero szacunku do gracza. Ja im daje na chleb, a oni takie mizerne zadośćuczynienie za to że "ukrycie," muszę, a nie mogę, odrzucić.
Kupię Szczura rogatego PL
- kastration
- Posty: 1218
- Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 430 times
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
Najlepszy post roku, póki co! Ha ha, każdy po przeczytaniu powinien mieć lepszy dzień! (bez sarkazmu, rzecz jasna!) Niesamowite wyczucie humoru, gratuluję.Dr_Kecaj pisze: ↑31 sie 2019, 17:27 U mnie byli osobiście w domu na wsi na Mazurach. Przyjechali z Gdańska w 3 osoby i przeprosili. (1 osoba rebel, 1 ffg + autor gry). Otrzymałem w rekomensacie nowy egzemplarz gry w PL oraz ENG, by móc literka po literce porównać obie wersje. To jak stwierdzili w trosce o to, by nic nie spędzało mi sen z powiek.
Nastepnie zdarli z siebie koszule, uklękli i podali mi bat, bym każdemu wymierzyl po 10 razow. Wciąż jednak czułem, że to zbyt mało. Wykupili więc, sąsiednią działkę, na której zbudowali stróżówke w której 25/7bedzie siedział ich człowiek, by w razie błędu poinformować mnie o zaistniałym błędzie.
Lepiej się poczułem jednak dopiero, gdy mogłem wejsc w panel sterowania ich laptopów, by usunąć z nich Excella. Co prawda dostałem dożywotnią zniżkę 70%, ale ehhh... Powinni dać 85%!
Nim wsiedli na rowery obiecali tak samo wynagrodzić zniszczone życia pozostałym graczom - w pierwszej kolejności wyrozumiałym forumowiczom.
Jak widać, totalnie olali sprawę, zero szacunku do gracza. Ja im daje na chleb, a oni takie mizerne zadośćuczynienie za to że "ukrycie," muszę, a nie mogę, odrzucić.
Może faktycznie zbyt mały % planszówkowiczów jest aż tak mocno świadomych błędów, co forumowicze, choć sam fakt podniesienia takiego dużego larum tutaj (i analogicznie: łatwo to przenieść na hamerykańskie serwisy społecznościowe z racji faktu, iż osoby wypowiadają się w różnych miejscach) na pewno zwiększył zasięgi odnośnie informowania braci o błędach na kartach. Cała sprawa może mieć paradoksalnie wydźwięk finalnie pozytywny. A jak jeszcze Rebel weźmie sobie do serca to na przyszłość, to już w ogóle, użytkownicy nie będą mieli, na co narzekać w przyszłości (w sumie, oby).
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Mia San Mia!
- playerator
- Posty: 2873
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
Paradoksalnie? A gdzie tu paradoks? Według Ciebie po co ludzie piszą to wszystko? Żeby pognębić wydawców gier? Pokłócić się z obrońcami błędów i pomyłek? Ponarzekać sobie?kastration pisze: ↑31 sie 2019, 17:36 (...) Cała sprawa może mieć paradoksalnie wydźwięk finalnie pozytywny (...)
Bo ja myślę, że piszą właśnie po to, żeby coś zmieniło się na lepsze.
A jeśli jest w tym jakiś paradoks, to taki, że na "tym całym larum" skorzystają również osoby, które z takim zapałem bronią błędów, errat do pobrania i braku informacji dla niehobbystów.
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)
- kastration
- Posty: 1218
- Rejestracja: 08 kwie 2015, 21:37
- Lokalizacja: Kalisz
- Has thanked: 108 times
- Been thanked: 430 times
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
E tam, wątek jest zatytułowany bardziej ogólnie, a nie jako sposób na zgrillowanie Rebela, póki trwa jeszcze sezon. Moim zdaniem, takie błędy nie są podstawą zareklamowania gry, a tytuł wątku wskazuje na związek z reklamowaniem gry. Jakkolwiek, zgodzę się z Tobą, że przemilczenie sprawy byłoby nie fair, podobnie jak olanie kwestii przez wydawców na przyszłość. "Najlepiej" byłoby odesłać, dostać kasę na konto (najlepiej z wyrównaniem inflacji) i jeszcze wstawić 10 minusów na forach i portalach dla wydawcy. Ale tak się nie da, błędy się zdarzały i będą. Odsyłanie wadliwych kart to druga opcja, bardziej realistyczna (Rebel - skoro uczepiono się wydawnictwa akurat tego w ostatnich postach - udowodnił Terraformacją Marsa choćby, że na takie działanie też jest w stanie przystać i sam dziękowałem za fatygę, zresztą nie tylko ten jeden raz i nie tylko temu wydawnictwu, jak dosyłali różne drobnostki/poprawiali wady). Nie wiem, jak sprawy się mają z licencjami i drukami akurat takiej kultowej serii, jak Władca Pierścieni, ale bynajmniej nie rozszerzałbym dyskusji - jak niektórzy w wątku - na coś w stylu: "są beznadziejni, najlepiej by o niczym nie informowali, wrzucą erratę, której i tak nikt nie znajdzie i myślą, że im odpuścimy" (parafrazuję, oczywiście). Jeden tytuł wiosny nie czyni. Poza tym, "obrońców pomyłek"? Brzmi amatorsko ta fraza, nie ma chyba obrońców pomyłek, prędzej ludzie ze zrozumieniem i tzw. druga strona barykady w dyskusji, i to dodatkowo skora do wymiany różnych zdań oraz uwzględnienia większej liczby czynników. Nikt nie broni tu chyba popełniania gaf per se, czy dla zabawy.playerator pisze: ↑31 sie 2019, 20:10Paradoksalnie? A gdzie tu paradoks? Według Ciebie po co ludzie piszą to wszystko? Żeby pognębić wydawców gier? Pokłócić się z obrońcami błędów i pomyłek? Ponarzekać sobie?kastration pisze: ↑31 sie 2019, 17:36 (...) Cała sprawa może mieć paradoksalnie wydźwięk finalnie pozytywny (...)
Bo ja myślę, że piszą właśnie po to, żeby coś zmieniło się na lepsze.
A jeśli jest w tym jakiś paradoks, to taki, że na "tym całym larum" skorzystają również osoby, które z takim zapałem bronią błędów, errat do pobrania i braku informacji dla niehobbystów.
"Człowiek bez religii, jest jak ryba bez roweru"
Mia San Mia!
Mia San Mia!
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
Powodzenia w próbie wytłumaczenia im tego w racjonalny sposób.kastration pisze: ↑31 sie 2019, 20:37Poza tym, "obrońców pomyłek"? Brzmi amatorsko ta fraza, nie ma chyba obrońców pomyłek, prędzej ludzie ze zrozumieniem i tzw. druga strona barykady w dyskusji, i to dodatkowo skora do wymiany różnych zdań oraz uwzględnienia większej liczby czynników. Nikt nie broni tu chyba popełniania gaf per se, czy dla zabawy.
Mam wrażenie, że dla tych, którym na rękę jest taki a nie inny temat wątku, strony są tylko dwie. Otóż jest strona "Wszystko albo nic" (jest błąd na karcie, nie interesuje nas, kto zawinił, karty mają być dodrukowane, bo to gra za trzy stówy) i ich Wrogowie przez duże W (są to też, jak wnioskuję z postów, Wrogowie rozsądku, dobrych obyczajów, interesów klienta i wielu innych rzeczy), przy czym jest to grupa wyjątkowo pojemna - należy do niej zarówno ten, kto ma głęboko gdzieś te błędy, jak i ten, kto uważa erratę za wystarczającą (lub tak jak ja, postuluje np. wydrukowanie naklejek na karty, bo przecież tego FFG Rebelowi nie zabroni). Nie, jeśli nie popierasz z całą mocą krucjaty pt. dajcie nam nasze #!@#!@% karty, bo nam się $@##@!@ należy, to lepiej stąd spływaj, bo to przez Ciebie wydawcy się rozzuchwalą i nigdy więcej żadnej karty nie dodrukują.
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
Ehh, obrońcy fuszerki Rebela uczepili się tylko tematu "Podróży" i zasłaniają się, podobnie jak wydawca, polityką FFG. A co z grami np Matagota i innych wydawnictw, których tytuły były wcześniej naprawiane w pełni przez polskich wydawców, a Rebel nawet nie raczy skomentować ich sytuacji?
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
Przeczytaj sobie jeszcze raz posta kastrationa o "obrońcach pomyłek", podrap się po głowie i zastanów, jak to się ma do Twojego komentarza o "obrońcach fuszerek", i może wtedy napisz jeszcze raz, ale z sensem? Może wtedy ktoś Ci też z sensem odpisze...
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
Czytałem go już kilka razy i szukałem co mogłoby mi w nim umknąć, ale jednak porusza on tylko kwestie "Podróży" i polityki FFG, z której "obrońcy fuszerek" zrobili sobie falangę, którą osłaniają partactwo Rebela. Poza LotRem są jeszcze inne gry, do których wydawca nie raczy się odnieść, a "obrońcy" całkowicie pomijają je w swojej argumentacji. Także znowu przypomnę "Wyspa Skarbów" jest od wydawcy, którego gry były naprawiane wymianą elementów przez np Portal i Funiverse, a "Welcome To..." i "Na Skrzydłach" nie zasłużyły nawet na wspomnienie o błędach, nie mówiąc już o naprawieniu ich erratą online. Po raz kolejny napiszę, że nie potępiam błędów, jednak zatajanie ich jest już ciężkim przykładem chamstwa i nieuczciwości.
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
Nie gram w Na skrzydłach, więc nie znam problemu, nie gram w Wyspę skarbów, więc nie znam problemu, gram w Welcome to... z polską instrukcją i, jak mi się zdaje, poprawnymi zasadami, więc problem pewnie wydumany. Te argumenty, że ktoś coś próbuje pominąć, są wyłącznie wytworem Twojej wyobraźni - skoro sam widziałbym rozesłanie naklejek do Podróży jako optymalne rozwiązanie, to na błędy w innych grach raczej też nie przymknąłbym oka (ale pozwól, że nie będę adwokatem w ich sprawie, wystarczy, że jestem już w kwestii Podróży). Ci rzekomi "obrońcy fuszerek" prawdopodobnie Ci się przyśnili - nikogo takiego tu nie ma, więc czas się chyba obudzić. A cała dyskusja wzięła się właśnie od Podróży i tego, że Rebel ogłosił, że nie dodrukuje kart - żadne inne gry, erraty czy próby zamiecenia czegokolwiek pod dywan nie miały początkowo z tą dyskusją związku, gównoburzę rozpętał post, że Rebel przyjmuje politykę FFG i do błędów będzie errata (ten post wciąż jest doskonale widoczny na pierwszej stronie, polecam zerknąć).
- playerator
- Posty: 2873
- Rejestracja: 01 lis 2015, 21:11
- Has thanked: 904 times
- Been thanked: 310 times
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
Powodzenia w próbie wytłumaczenia im tego w racjonalny sposób.
Mam wrażenie, że dla tych, którym na rękę jest taki a nie inny temat wątku, strony są tylko dwie. Otóż jest strona fajnych, wyrozumiałych ludzi (którzy nawet stróżówkę na statku kosmicznym akceptują bez kłopotu) i ich wrogowie przez małe "w" (są to też, jak wnioskuję z postów, wrogowie Rebela, pokoju na świecie i wielu innych rzeczy), przy czym jest to grupa wyjątkowo pojemna - należy do niej zarówno ten, kto chciałby dostać poprawione karty, jak i ten, kto uważa erratę za wystarczającą, ale chciałby ją znaleźć w pudełku (lub tak jak ja, postuluje np. spowodowanie, żeby każdy kupujący, razem z grą otrzymał chociaż informację o jej istnieniu i był świadomy, że trzeba coś poprawić). Nie, jeśli nie popierasz z całą mocą krucjaty pt. #!@#!@% się od naszych kolegów, bo to wszystko nie są błędy, tylko $@##@!@ bzdety, a nawet z błędami gra daje fun, to lepiej stąd spływaj, bo to przez Ciebie wydawcom będzie przykro, gry podrożeją i będziesz mógł kupić tylko 4 gry bez błędów, zamiast 5 z błędami.
Spoiler:
tak że = w takim razie, więc
także = też, również
Piszmy po polsku :)
także = też, również
Piszmy po polsku :)
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Reklamacje gier (zaczęło się od Władcy Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Rebel))
@playerator Trzy strony temu napisałem:
...więc ściągnij wreszcie klapki z oczu i zacznij czytać, co tu ludzie piszą, a nie co Ci się tylko wydaje, że piszą. Uroczo się zacietrzewiłeś w tej swojej "krucjacie" (że tak sobie zapożyczę termin użyty tu wcześniej w stosunku do mnie), tylko że ja z wieloma rzeczami zdążyłem się już zgodzić, a niektóre sam proponowałem - a mimo to wciąż jestem "obrońcą fuszerek", patrz wyżej, chyba tylko dlatego, że nie jadę po Rebelu także za błędy w grach, w które nawet nie grałem. Także doceniam próbę rozbawienia publiki, ale dla mnie 2/10 maks. (EDIT: I ta Twoja ślepota to właśnie najlepszy dowód, że wszystkich, którzy się z Tobą nie zgadzają, najlepiej do jednego wora.)Rebel na pewno mógłby robić więcej w kwestii informowania klientów o błędach, powinien też (moim zdaniem) wydrukować tę erratę na własny koszt, w formie np. naklejek na karty, i rozesłać je do zainteresowanych osób - jeśli rzeczywiście z powodów umownych nie mogą wydrukować kart sami. Z mojego doświadczenia wynika, że lepiej zwracać na to uwagę w bardziej oficjalnych kanałach komunikacji, np. na Facebooku, w komentarzach do nowych postów. Wiecznie ignorować nie mogą.